Wola Boga Ojca
  1. Jesteś tutaj:  
  2. Start

19.09.2007(ś) ZA PRZYNOSZĄCYCH UWOLNIENIE

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 19 wrzesień 2007
Odsłon: 475

Motto; Getto

     Ucząca religii dziękuje za moją informację o różnych religiach i stwierdza, że na lekcjach jest różnie. Kazałam napisać kim dla nich jest Pan Jezus? Jeden napisał, że to fajny gość.

    Ja pomyślałem w tym czasie o Zbawicielu czy skarciłby tego łepka. Wprost ujrzałem siebie na takiej lekcji pytającego;

1. czy odbierasz myśli, natchnienia od innych…przykładowo; od wracającego ojca?

2. czy możesz stworzyć człowieka lub piękne różnokolorowe kwiaty?

3. czy z tego pomieszczenia możesz zniszczyć Kreml?

4. czy możesz stworzyć światło?

    Bóg mówi; zobacz przy twojej nędzy, że możesz to czynić! Dlaczego dziwisz się Moim dziełom? Na wyjeździe pogotowiem podchodzę do psa na łańcuchu, uwalniam go, a on z radości biegał jak szalony. Teraz wieziemy rodzącą…dzieciątko bliskie przyjścia na świat, uwolnienie.

   Piszę to w nocy, a z radia płynie audycja o Obozie w Gęsiówce (Warszawa). Sowieci po zakończeniu wojny - w obozach niemieckich -zabili ok. 200 tys. Polaków. Uwalnianie obozu pod koniec wojny. Dziwne to, bo przed nami jedzie wielka ciężarówka wypełniona gęsiami w klatkach! Kręcę głową. Pan ukazuje wszystko.

    Takiego uwolnienia dokonał Zbawiciel; „Ten, który objawił się w ciele /../ ogłoszony został poganom, znalazł wiarę w świecie, wzięty został w chwale”. Dlatego na Mszy Św. zwróciła uwagę pieśń i słowa
do Boga Ojca; ”rzeknij tylko słowo swoje, a wybawisz duszę moją.” Pragnę pomocy Boga (nie wiem czy trwać na dyżurach w pogotowiu), a płynie pieśń o Opatrzności Bożej; „szczęśliwy, kogo Opatrzność chroni”.

    Pacjentce mówię o ciele, duszy, życiu po śmierci…uwolnieniu motyla z larwy. To proste.

                                                                                                                    APeeL

 

 

18.09.2007(w) ZA PRAGNĄCYCH WŁASNEJ PRZEMIANY

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 18 wrzesień 2007
Odsłon: 583

     Serce zalała straszliwa pustka duchowa z pretensją do "Rzeczpospolitej”, bo wczoraj nie dali nawet wzmianki o agresji Sowieckiej na Polskę. Tak pragnę zmienić siebie...nawet zawołałem: „Tato…mało mam czasu, a tak pragnę zmiany samego siebie...żebym chociaż sam podobał się sobie...nawet nie był takim jak Ty chcesz”.

   To ból poznania swoich wad i niemożność ich skasowania. Chciałbym naprawić cały świat, wykrzyczeć o Bogu, ale świat myśli o sobie. W nocy przeczytałem zdanie; „Panie spraw, abym przejrzał”, a w kościele zgasło światło. Nagle napłynęła bliskość Pana.

    Nie potrafię tego wytłumaczyć, bo pustka przechodzi w pełnię. Nie wiem jakie to tchnienie…czy to sprawia Osoba czy Duch? Nie docierają czytania, ale powtarzam za śpiewającymi „chwalić Pana chcę”. Jeszcze po wyjściu z kościoła tak wołałem i chciałbym to czynić do końca życia. 

    Dziwne, bo teraz, gdy edytuję ten dzień (09.05.2018) z radia Maryja płynie - z czytanego "Dzienniczka" - podobne pragnienie s. Faustynki...mojej obecnej Opiekunki duchowej. Wówczas moją radością podzieliłem się ze starszą niewiastą, która odpowiedziała, że jest całkowicie głucha i nic nie rozumie!

   Na wyjeździe karetką "nie szła" modlitwa, ale  trafiliśmy do babci, która miała dwie wywrotki. Cała kuchnia sąsiadek i rodziny, a nad chorą wisiał piękny obraz Matki Boga naszego...

- Och! jakże jest pani podobna do Matki Bożej ( faktycznie tak było )…śmieliśmy się.

- To obraz po mojej babci..

- Czy podobna była do pani?…w sensie także do Matki Bożej.

     Boję się dzisiejszego dyżuru, ponieważ jutro czeka mnie praca w przychodni i dalszy dyżur i ponowna praca w przychodni (maraton 56 g.)...można paść! Tak właśnie zakończyła dyżur koleżanka - anestezjolog, która dyżurowała przez tydzień!

    To nie moja wina, układający nie ma frajów, sam też nie dyżuruje i układa grafik jak mu pasuje! Ratują dwie godziny kojącego snu o 21.00. Może intencja dotyczy tych, którzy pokonują samych siebie? Z włączonego radia płyną piosenki „na życzenie” z radami jak się zmienić! Jakże zadziwia i radzi Pan każdego dnia. Zobacz;

1.  Niemen śpiewa: „czasem ci wstyd przyznać się, a jednak często jest tak, że człowiek zabija słowem." To prawda, że słowa zabić - to wiedzą nawet dzieci wyzywające i grożące innym (z tego powodu wiele dzieci nie chce chodzić do szkoły). Ja mam taką potworną wadę i wolno wychodzę z niej...

2. „przyszedł czas, najwyższy czas nienawiść zniszczyć w sobie”. Jeżeli chcesz należeć do Mnie, mówi Pan musisz kochać swoich wrogów i prześladowców. To jest bardzo trudne, ale jest to droga do ś w i e t o ś c i !!
3.  „uśmiechnij się /../ na dzień szczęśliwy nie czekaj /../ bo kresu nadejdzie czas”. 
To wielka prawda, bo mało w nas pogody, życzliwości, powitania ze szczerym uśmiechem, dobrego słowa, pocieszenia, itd. Ja raczej głupio żartuję. Humor sytuacyjny, ale można trafić nie w czas. Taka jest pogoda mojego ducha. I odwrotnie, bo po Eucharystii nie ma mnie dla świata, uciekam przed ludźmi...

4. „moja droga ja cię kocham." Zbyt mało miłości okazujemy współmałżonkom.

5. przypomina się poranek…prosiłem Pana kilka razy o czas! Przecież trzeba cieszyć się tym, co się posiada…dom, kościół, ojczyznę. Brak tylko czasu.

     Dzisiaj pierwszy raz napłynęło uczucie odwrotne do pracoholizmu. Prosiłem Pan o czas, ale dla Niego, a uzyskam go poprzez zaprzestanie dyżurów w pogotowiu. Ja jestem chory (wada serca) i mam blisko do przejścia na emeryturę...po co mi ten zarobek?

    Na dalekim wyjeździe pogotowiem popłynie modlitwa w intencji tego dnia...

                                                                                                                            APeeL 

 

 

 

 

 

17.09.2007(p) ZA POZBAWIONYCH HONORU

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 17 wrzesień 2007
Odsłon: 1022

    To rocznica inwazji na Polskę w 1939 r.  1 IX ks. proboszcz odprawił mszę polową, ale dzisiaj nie ma słowa o tej agresji. Mnie jest bardzo ciężko, ponieważ widzę trwanie zniewolenia.

   „Kino Polska” właśnie dzisiaj zapowiada pięć komedii, a 13 XII 2006 r. dali propagandówkę stanu wojennego!! Kto przyznał im nazwę mojej ojczyzny i koncesję?

    Kapłan śpiewem chwalił Pana, a moje oczy zalały łzy dziękczynienia. Sprawia to łaska posiadania wolnej ojczyzny i Kościoła Zbawiciela. Normalnie trudno to ujrzeć. Ojczyzna ziemska jest namiastką Ojczyzny Niebieskiej.

   Ta wolność została wymodlona, a mój naród jest obecnie wybrany (J P II, s. Faustyna Kowalska, błogosławieni…)  -  dlatego taka furia Szatana!

    Przypomina się dzień opuszczenia kraju przez drugą armię świata…bez wystrzału. Przecież to działanie Boga, którego obecność właśnie napływa. Po Eucharystii nie mogłem wyjść z kościoła; ”czego chcesz od nas Panie za Twe hojne dary”?

    W ręku „Fakt” ze zdjęciem przestrzelonej czaszki…”Pamiętamy"! Straszliwy ból przeszył serce, uciekłem z płaczem do samochodu.

   Dziennik „Rzeczpospolita”  (nazwa mojej umiłowanej ojczyzny) właśnie dzisiaj pisze o luksusie, a telefon łączności z czytelnikami zawieszony! Redaktor pojękiwał na moje uwagi! 

    „Ja wiem, że jesteście zniewoleni…musicie pisać jak wam każą (takie nowe partyjniactwo). Wy jesteście wrogami Kościoła (przeciwnicy budowy Św. Opatrzności Bożej) oraz mojej ziemskiej ojczyzny, a może narodu? Jak to się stało, że obce serca, usta i ręce otrzymały taki dziennik i taką nazwę?

    Kto dał Wam zezwolenie na opluwanie Kościoła Zbawiciela, występowanie przeciw Bogu naszemu (nawet przez przemilczanie informacji o życiu duchowym). Ja rozumiem, że wyznajecie wiarę w siebie i głoszenie rozdziału państwa od kościoła”.

     Teraz, gdy piszę do Redakcji „RP” pani Wielowiejska bredzi o upartyjnieniu TV, że to tuba propagandowa PiS, a prezydent Lech Kaczyński szerzy niechęć między narodami. Jak dochodzi do tego, że w głowie rodzi się taka „lewość”; niechęć do pierwszego polskiego rządu i uczestnictwo w zorganizowanej nagonce?

    Redakcja dziennika „RZECZPOSPOLITA” Warszawa 00-838 ul. Prosta 51.

     <<Przez całe moje życie ukrywano zbrodnie bolszewickie...w tym IV rozbiór Polski. To wielka plama dla towarzyszy, a zbrodnia ta jest nadal zatajana, ale już  w białych rękawiczkach. Podłość Sowietów nie zna granic...”Panie spraw, aby przejrzeli".

    Dla Was Kościół to Episkopat, ale Pan Bóg, jeżeli nie nawrócicie się wystawi rachunek. Po śmierci nie ma kręcenia…lustracja jest sekundowa i całkowita (w tym myśli i intencji), bo "nie ma nic zakrytego”.

    Uwolnieni od szatańskich pęt komunizmu wpadacie w ateizm. Nieświadomie uczestniczycie w ataku na naród…”Dzień bez kary śmierci”, ale można zabijać dzieci nienarodzone i godzić się na eutanazję! 

   Wy jesteście w jednym chórze z obrońcami Europy, przeciwnikami IPN-u, czerwonymi eurodeputowanymi, towarzyszami „NIET”. Czyń i patrz końca. Pan ma czas. Wasza odpowiedzialność jest wielka, ponieważ macie moc czynienia zła lub zaniechanie czynienia dobra. >>

     W czasie przyjęć chorych słuchałem radiowej Jedynki, gdzie…właśnie dzisiaj płynie kawałek  przemówienia towarzysza Wiesława, a w TVN będzie  „Majewski Paszoł”!!

    Kto pamięta o Polakach zerwanych w nocy, wpakowanych w bydlęce wagony i wysłanych w jasyr? Napływa intencja modlitewna dnia: za pozbawionych honoru.                                                                                                                                                                         APEL

16.09.2007(n) ZA NIEWIERNYCH POWOŁANIU SWEMU

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 16 wrzesień 2007
Odsłon: 964

    Przepływają zawody; lekarza i pielęgniarki, nauczyciela, sędziego, kapłana. Wyobraź sobie strajk kapłana; „nie spowiadam, nie odprawiam mszy i nie konsekruję Ciała Zbawiciela…do umierającego nie pójdę”!

   „O! Jezu miłości moja bądź uwielbiony i zmiłuj się nad niewiernymi powołaniu swemu. Matko Miłosierdzia módl się za nimi. Boże, Ojcze Przedwieczny przyjmij przez Niepokalane Serce Najświętszej Maryi Panny...płyną cierpienia Pana Jezusa w intencji niewiernych powołaniu swemu”.

   Teraz wyjaśnia się zdarzenie, ponieważ Pan mówi przez wszystko…pod kościołem znalazłem cztery monety, a w Ewangelii mowa o drachmie. Czytaj; „mieć lub być”. Sprawa podarunków…po wejściu do Związku Republik Europejskich zdeprecjonowano polską wdzięczność.

    Ja osobiście mam wielką radość z obdarowywania innych. Zrównano zbrodnie transplantologów, zaświadczenia chroniące skazanych, nekromafię, lewe renty, „pełny zakres” usług ginekologów i stałe stawki za zabiegi operacyjne lub przyjęcie do szpitali z naszymi ludzkimi zwyczajami.

    W piśmie lekarskim jest art; „Z zagadnień etyki lekarskiej”, ale w fałszu podkreślono walkę o podwyżki, ale pominięto zdanie; „(...)  jeżeli jednak ktoś wybiera zawód lekarza (...)”. Upadł rząd…natychmiast ustały strajki lekarzy, a nawet złośliwie zamknięto oddział onkologiczny w Radomiu, gdzie kontynuowano, a już  „dziki” protest lekarzy!                                                                              

 

16.09.2007  REDAKCJA  Miesięcznika „PULS”  00-070 Warszawa ul. Kozia 3/5 lok. 31 OIL w W-wie

     Późnym wieczorem otworzyłem „Puls” i po kilku minutach ujrzałem Was jako tych, którzy są wrogami chorych. To wielka przykrość…Pan prezes Andrzej Włodarczyk (art.;„Uważam, że”) nie wiem czy świadomie (...) wspomina nawet o Kodeksie Etyki Lekarskiej.

   Przed wyborami do Samorządu Lekarskiego proponowałem mu autolustrację kandydatów! Brak zainteresowania sprawił, że naszym przedstawicielem został dyrektor sanepidu, którego nawet nie było na zebraniu przedwyborczym.

     Piszę to, aby udowodnić fałsz. Pan dr n. med. zatroskany o mnie protestuje przeciw karaniu lekarzy odmawiających  s ł u ż e n i a  c h o r y m. W budownictwie są bardzo duże braki kadrowe.  Zawieszamy prawo wykonywania zawodu…po co karać!    (...) Wy w swoim fałszu zaznaczacie kasę, a pomijacie; „(...) jeżeli jednak ktoś wybiera zawód lekarza (...)”.

    Przepraszam za ostry styl, mało chrześcijański, ale tkwicie w systemie wrogim mojej ojczyźnie. Stąd decyzja rozkładająca służbę zdrowia - z niewyobrażalnymi cierpieniami biednych chorych - mająca za cel upadek rządu. To proste. W mojej miejscowości nie spotkałem żadnego lekarza niezadowolonego  finansowo.                                                                                                    Życzę zdrowia duszy                                                                    

    To, co piszę udało się przekazać do otwartego studia „Super Stacji”, gdzie protestowałem przeciw strajkom i mówiłem o odpowiedzialności przed Bogiem.
    Na spacerze modlitewnym napłynęły Słowa Pana Jezusa, abyśmy byli wierni powołaniu swemu…to intencja dnia. Wołam do Nieba także za Was;  za niewiernych powołaniu swemu. Ps. rząd upadł, strajki zakończono

     Dzisiaj, gdy to edytuję (05.01.2015) trwa strajk lekarzy rodzinnych, bo funkcjonariuszom publicznym z Izb Lekarskich nie podoba się min. Bartosz Arłukowicz. Wszyscy wybrani w  tamtym czasie dalej „działają” w samorządzie lekarskim, bo wybierani są w fałszywych wyborach.
                                                                                                                              APEL

 

 

 

15.09.2007(s) ZA NIESFORNE DZIECI

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 15 wrzesień 2007
Odsłon: 510

Motto; „Oto Matka twoja, oto syn Twój!”

   Parafia zorganizowała wyjazd do Sanktuarium Maryjnego w Kałkowie-Godowie…na koronację obrazu MB Bolesnej. Chwile wahania, bo czekam na zezwolenie Pana, ale w śnie grzebałem w zapiskach dziennika...zostałem w domu, ale całkowicie zapomniałem o święcie Matki!

   Trwały rozproszenie, bo demon widział moją pomyłkę, a nie znosi tych, którzy mają kult maryjny! Proboszcz poprosił o receptę, trafiłem do fotografa, sklepu ze sprzętem RTV i tuszem oraz do eksperta od komputera i drukarki. W tym czasie byłem pewny, że intencja dotyczy Matki Zbawiciela i odpowiednika; matek ziemskich.

   Później trwała pustka duchowa oraz marnowania czasu (drugiego daru Boga po wolnej woli) i to w dniu wspomnienia Matki Bożej! Przyniosłem obraz Matki Bożej Pokoju z garażu, który namalował dla mnie pacjent! Przeprosiłem za to, że Jej wizerunek tam się znajdował i zawiozłem go do domu naszych sióstr zakonnych!

    Po dostrzeżeniu ataku demona ból zalał serce i wołałem; "Mamo, Ojcze. Tato…jestem taki zły, nędzny, robię tyle przykrości, nawet chwilki nie modliłem się w takim dniu!" W wyobraźni mówiłem do ludzi poprzez „Super Stację” o naszym zesłaniu i o tym, że nigdy nie będzie równości, sprawiedliwości, ponieważ dzieci ziemskie dzieli Szatan. Dlatego są kłótnie, złośliwe dyskusje i pełne zajadłości telefony do studia. Nie uda się zasypać rowów i podać sobie rąk bez Boga, bo większość czci władzę, kobiety i złoto... 

   Dzisiaj, gdy to przepisuję (06.10.2019) jest to pokazane w kampanii wyborczej do Sejmu i Senatu RP. Moim jedynym pragnieniem jest mówienie o duszy i Bogu. Cóż jest ważniejszego? Nie zrozumiesz tego bez łaski wiary.

   Płynie program „Pod obserwacją" o nowoczesnych technikach inwigilacji; badanie tęczówki, prześwietlanie obiektów i ludzi, możesz mieć wszczepionego czipa, wydzielasz ciepło, zapach pozostawiając za sobą smugę - jak samolot na niebie! Tak trafiamy na czarną listę (persona non grata).

   Jakże Tata wszystko pokazuje. Zważ, że Bóg odbiera nasze myśli ("nie ma nic zakrytego"). Nie uda się oszukać i przejść przez granicę Ziemia / Niebo...jak z Meksyku do USA.

   Właśnie na klatce schodowej grasują podrostki, nawet zadzwonili do moich drzwi. Nie mieszkają tutaj, nabrudzili, a moja myśl uciekła do chłopca dręczonego przez starsze osoby z bloku. To pomogło w zmianie źle odczytanej intencji tego dnia...do obecnej: za niesforne dzieci!

                                                                                                     APeeL

 

  1. 14.09.2007(p) ZA DZIECI POZBAWIONE OPIEKI
  2. 13.09.2007(c) ZA WYNATURZONYCH
  3. 12.09.2007(ś) ZA TYCH, KTÓRZY NIE MAJĄ CZASU DLA BOGA
  4. 11.09. 2007(w) ZA UFAJĄCYCH W POMOC MODLITEWNĄ
  5. 10.09.2007(p) ZA NABIERANYCH
  6. 09.09.2007(n) ZA POTRZEBUJĄCYCH MIŁOSIERDZIA
  7. 08.09.2007(s) ZA SIEROTY BOŻE
  8. 07.09.2007(pt) ZA OFIARY BEZKARNOŚCI
  9. 06.09.2007(c) ZA PĘKAJĄCYCH ZE ŚMIECHU
  10. 05.09.2007(ś) ZA OFIARY ZUŻYCIA

Strona 1302 z 2323

  • 1297
  • 1298
  • 1299
  • 1300
  • 1301
  • 1302
  • 1303
  • 1304
  • 1305
  • 1306

Menu główne

  • Strona domowa
  • Dziennik duchowy
    • Chronologicznie
  • Moja duchowość...
  • Dwa zdania o sobie

Licznik odwiedzin

Odwiedza nas 2115  gości oraz 0 użytkowników.

WYSZUKIWANIE

Logowanie

  • Nie pamiętasz hasła?
  • Nie pamiętasz nazwy?