- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 776
Motto; „zapomniałem, że mam głowę".
Bardzo lubię małe dzieci i staruszków. Jest w nich jakaś świętość, bo nie mają naszych namiętności. W ramach później odczytanej intencji miałem dwie wizyty domowe.
Pierwsza była u zdrowej fizycznie babci (80 lat), która jeszcze kilka dni temu śmiała się z wnuczką, żartowała i była jej opiekunką podczas pracy rodziców. Na kominku płonie ogień, piękny dom, dziewczynka objada się jabłkami, a tym czasie pacjentka mówi do synowej:
„Przyszłaś, po co, a gdzie pieniądze, mówiłam ci...tak...tak, znowu jesteś, skąd jesteś, przecież ciebie nie ma, a jesteś". Z rodziną będącą w szoku ustaliłem odpowiednie postępowanie (psychoza starcza).
Druga wizyta...po usilnej prośbie synowej. To powtórka z rozrywki u babci (83 lata)...mojej wcześniejszej pacjentki, która ubliża, zamyka się, posądza o zabieranie pieniędzy. Rentę pobiera na czas, ale po kilku dniach upomina się o nią od najbliższych.
To wielki szok dla syna i synowej...też mają piękny dom z kominkiem! W oczekiwaniu na zejście babci gram na akordeonie, który leżał na ziemi. Chora z podziwem patrzy na mój popis i chwali moją urodę.
Powiedziałem jej, aby zawiadamiała mnie w wypadku krzywd wyrządzanych przez bliskich. Natychmiast przyjadę z policją, ale tak też będzie przy skardze na panią. Śmiejemy się. Zapisałem Promazynę i pouczyłem rodzinę.
Wczoraj badałem chorą, która skarżyła się na „nadymanie brzucha”...zawsze „od dołu". Okazało się, że przed laty sprzątała pokój, który wyłożono wykładziną, a opary substancji chemicznych spowodowały uszkodzenie mózgu (zanik kory mózgowej). Zmiana jest trwała i nie postępuje. Zbyteczne są leki rozszerzające naczynia mózgowe, ale trzeba podać duże dawki Nootropilu i Doxepinę.
Dzisiejszy ostatni pacjent uszkodził sobie centr. układ nerwowy podczas pracy przy klejach i barwnikach oraz wyprawianiu skór. Właśnie z miesięcznikiem medycznym otrzymałem informację o Instytucie Chorób Zawodowych w Łodzi.
Przed Mszą św. myłem głowę nad wanną, bo wówczas „mam więcej włosów". Zdziwionej żonie powiedziałem, że podczas kąpieli w wannie zapomniałem, że mam głowę! Może zaczyna się u mnie demencja poalkoholowa, a to niesie także różne przyjemności...w kieszeni znajdujesz zapomniane pieniądze, cieszysz się, że zamknąłeś drzwi mieszkania, nie ma nożyczek, a są, ale przykro jest, gdy kupisz rzecz już posiadaną.
Jutro w Ew Mk 3, 20-21 bliscy Pana Jezusa wybiorą się, aby Go powstrzymać. Mówiono bowiem: <<Odszedł od zmysłów>> Przepłynął świat chorych psychicznie i w ich intencji z płaczem wołałem do Matki Najświętszej. To wielkie cierpienie milionów ludzi. Wielu z nich popełnia samobójstwo, gwałci, ubliża innym, biega po wsi z siekierą, staje się dziwakami i pośmiewiskiem...
Po śmietnikach chodzi były komendant posterunku policji. Kiedyś byłem u niego...cały korytarz i pokój był zapchany torbami,a wszędzie muchy i smród. Wywieziono wszystko w czasie jego hospitalizacji. Po powrocie ponownie kolęduje, grzebie w śmietnikach i wszystko znosi, a za nim chodzą 2-3 psy.
W rozmowie jest bystry, normalny i zna się na żartach, ale przeważa chorobowa mania. Każdy to zna; „szkoda wyrzucić, bo może się przyda”. Każdy ma taki zestaw klamotów, wykrzywionych sanek i starych żyrandoli...
Stoję na Mszy świętej i wprost widzę Pana Jezusa ubranego w czerwony płaszcz. Dzisiaj śmieją się z wierzących, babek latających do kościoła, a także ze mnie. Gdzie jest granica „odejścia od zmysłów", bo Szatan miesza w ludzkich głowach. Kłopot polega na tym, że nie ma normy...
A ja? Po czasie stwierdzę, że przez dwa lata (2006-2008) oddychałem oparami rtęci z uszkodzonego aparatu do mierzenia ciśnienia, który wrócił do mnie po „reperacji”!
Rtęcica uszkadza mózg, ale nikt na to nie zareagował, bo mamy tylko pięknie nazywające się instytucje (fikcję). Nawet Rzecznik Praw Lekarzy w OIL w W-wie nie kiwnął palcem, bo pomaga się tylko „samym swoim”. Każdy pamięta ich poręczenie...dla dr. G! Trwa Polska Rzeczpospolita Ludowa...
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 852
W śnie zostałem powołany do wojska, ale otrzymałem zbyt duży mundur, a ponadto spóźniłem się na zajęcia. To sprawdzi się w ciągu dnia, bo z kasety usłyszę relację z kompanii honorowej, marsz wojskowy oraz salwy honorowe. Ponadto nasze wojska wysyłamy do Afganistanu, popłynie też obraz maszerujących Anglików i „Bitwa o Anglię”.
W takiej straszliwej wichurze pojechałem do kościoła, ale bałem się, bo nie mogłem zamknąć drzwi garażu (porywy wiatru). Na Mszy św. pojawiły się łzy w oczach, bo było tylko kilka osób z pochyloną staruszką. Napłynęła bliskość Matki Zbawiciela, "patrzyła" Golgota ze ściany, a po Eucharystii poczułem moc Boga naszego.
Przepływały obrazy idących w tym czasie do pracy, a kościół prawie chwiał się od wichury. Błagałem Matkę Jezusa o pomoc dla nich. Proboszcz odmawiał suplikację:
Od powietrza, ognia i wojny...wybaw nas Panie
Od nagłej, a niespodziewanej śmierci...zachowaj nas Panie!
My grzesznicy Ciebie, Boga prosimy. Wysłuchaj nas Panie (3 x).
Teraz, gdy to opracowuję (20.06.2012) płynie relacja o obozach pracy w Polsce dla Rumunów, a dzisiaj, gdy edytuję ten zapis (17.02.2016) trwa okrutna wojna w Syrii...o ratunek błagają miliony uchodźców. Wg mnie zbliża nasza zagłada, a zarazem ponowne przybycie Pana Jezusa.
Dzisiaj jest zły dzień, wolno idzie przyjmowanie chorych, którzy kłócą się i krzyczą. Przepływają osoby szukające ratunku:
- poszukujący zaginionych („ITAKA”)...w telewizji pokazano zdjęcie takiego chłopca
- na wizycie byłem u samotnej babci
- wybłagano u mnie przyjęcie wolnego dyżuru w pogotowiu, siostra zakonna podbiegła z receptą, a dzisiaj było wiele różnych próśb od personelu i chorych
- rolnik prosi władzę o ratunek, bo na polu ma słup!
- sądy i sąd apelacyjne, lekarze oraz górnicy planują strajki...
Przed zakończeniem pracy ktoś wzywał karetkę, ale dyspozytorka w złości odmówiła, ale po błaganiu przyjęła wezwanie! Przez dwa dni były nawałnice w całej Europie i płyną błagania o ratunek. W „Rycerzu Niepokalanej” przeczytałem błaganie o pomoc modlitewną, bo ojciec rodziny rzucił naszą wiarę i przeszedł do Adwentystów Dnia Siódmego.
Jeszcze: rozbitkowie na tratwie wzywają na pomoc przepływający statek, ofiary huraganu, niesłusznie oskarżeni i oszukani (aktualnie za budowane drogi na Euro 2012), po pożarze w Słubicach 600 osób jest bez pracy. Ojciec reanimował zmarłego synka, czekano na pogotowie, ale przybyła straż i ożywiono go.
Znaleziono zwłoki poszukiwanego Irlandczyka, który wpadł do kanału. Z radia płynie błaganie o pomoc dla pasażerów pociągu, który utknął z powodu huraganu, a są tam małe dzieci bez jedzenia. w polach (4 godziny). Pilot porwanego samolotu błagał o lądowanie awaryjne na najbliższych lotniskach. Kończę zapis, a pokazują płaczące ofiary powodzi w Peru, bo fala błota zniosła miasteczko.
Sam błagałem o pomoc dla pacjenta w Instytucie Chorób Zawodowych...
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 749
Idę na Mszę św. i w cichości poranka wołam: „Ojcze! Spraw, abym jeden dzień był cichy”. Prośba wynika z tego, że sam z siebie nie mogę skasować wad i spełnić to pragnienie.
W kościele trafiłem na ciszę, bo długo nie przychodził kapłan (kwadrans). Zobacz możliwości Stwórcy! Ile zdarzeń, ile łask każdego dnia. Czuję, że ten dziennik jest moim powołaniem. Nie mogę wyjść z Domu Pana, chciałbym tutaj zostać do końca moich dni.
W przychodni trafiłem na nawał (7.00 -16.00). Praca bez wytchnienia, a ten dzień zapowiedziało pęknięcie św. Hostii. Nikomu nie odmówiłem. Z kasety zabranej „ot, tak” popłynie kolęda „Cicha noc” i inne utwory zalewające oczy łzami!
Nagły zgon mojej pacjentki, która miała zaburzenia krzepliwości krwi. Padła na twarz i zalała się krwią. Na pewno prosiła o śmierć nagłą, „aby nie leżeć”. Tacy później umierają w autobusach, na podwórkach, w kościele lub na weselu kogoś bliskiego. Zapamiętaj raz na zawsze: proś o śmierć dobrą (Wiatyk) oraz o godną (wśród swoich modlących się przy zapalonej gromnicy).
Zły podsuwa mi zamianę dyżuru, a żona jest zła, bo będzie sama na Wigilię (wypada dyżur). Poprzednia była też zepsuta, ponieważ - podczas dzielenia się opłatkiem - „ożyła” zmarła pacjentka. (pośmiertny skurcz mięśni sprawił, że poruszyła się). Popsuła nam Wigilię, bo musiałem jechać ponownie, a było daleko. Zniszczony został pokój, pojawiła się złość, bo rzadko jesteśmy razem.
Tamto poróżnienie Szatan przypomniał dzisiaj, bo niespodziewanie przyjeżdża wnuczek, a z drugiej strony nie przyjeżdża do nas córka, która zakochała się jak ja w wieku 15 lat.
Na ten moment Pan Jezus powiedział dzisiaj okrutną prawdę (Mt 10, 34-11,1): „Nie przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz. Bo przyszedłem poróżnić syna z jego ojcem, córkę z matką, syna z teściową; „i będą nieprzyjaciółmi człowieka jego domownicy”.
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 769
„Ci, którzy nie wierzą w życie ostateczne,
będą cierpieli całkowicie zabłąkani”. Koran Sura XXXIV
Czy wiesz jak boleję nad takimi braćmi i siostrami? Spójrz na wszystko od Boga Ojca, a tak widzi każdy zalany Jego Światłością. Nad nami mamy dwa królestwa: Boże (które już tutaj jest w nas) oraz Przeciwnika, który pragnie śmierci naszej duszy...z trafieniem do Otchłani.
Nie potrafię edytować obrazów i rysunków, bo wówczas łatwiej byłoby to przekazać poszukującym drogi do Autostrady Słońca. W punktach wymienię tylko to, co w tej chwilce Pan dał mi do ręki.
1. Na początku moich poszukiwań podobało mi się chrześcijaństwo z reinkarnacją. Z półki wziąłem gruby tom księgi Bhagawadgita z przekazem dla królów wszystkich planet począwszy od Słońca! Dla hinduizmu jest jak Biblia dla nas.
2. Interesowałem się też „Eksterioryzacją” czyli potwierdzeniem istnienia Drugiego Ciała, ale Robert A. Monroe okazał się ateistą, a nawet wrogiem naszej wiary...negującym istnienie Królestwa Bożego, ponieważ tam nie dotarł!
Matka Joanna od demonów (prof. Senyszyn) miała ostrzeżenie, bo doznała „życia po życiu”, ale po powrocie wróciła do siebie i dalej głosi, że Tam Nic Nie Ma! Zobacz co Szatan wyprawia z „mądrusiami”.
3. Dzisiaj, gdy to opracowuję czytam wielki wywiad z aktorem Krzysztofem Pieczyńskim (tyg. Faktycznie 15/2017), który przeszedł na ciemną stronę mocy i jako opętany intelektualnie głosi brednie duchowe (Stowarzyszenie Polska Laicka). Tytuł jest też znaczący: Religia usypia duszę. Przytoczę tylko kilka przykładów - duchowego bełkotu Krzysia - ululanego przez Bestię:
a) „Kościół przez akt chrztu blokuje /../ ludzi na najniższym poziomie duchowym /../ nie można przejść wyżej, do czakramu Trzeciego Oka i korony w Drzewie Życia”. Jako elektryk-amator stwierdza, że nasze ciało jest pojemnikiem elektryczności, w którym neurony transferują informacje poprzez aksony i dendryty /../”. Ja, jako mistyk tak właśnie komunikuję się z kosmosem czyli ze światem duchowym. Nawet redaktor-wywiadowca był zaskoczony tymi bredniami...
b) „Archetypy to konkretne informacje, wiedza i siły budzące się w podświadomości i wypływające na powierzchnię do świadomości /../”.
c) Polacy są bardzo grzeszni i dlatego utrzymują kler, aby ich rozgrzeszał, bo hipokryzja jest siłą napędową Kościoła (20/2016 nr Tygodnika Faktycznie).
4. W resztce zapisu z 31.12.1994 są słowa o znaku dla świata: Rosja ma doznać szczególnego nawrócenia! Właśnie Jelcyn zaniósł "pokój” do Czeczenów, a Lech Wałęsa...prezydent państwa katolickiego nie podpisał konkordatu.
5. Ruch Neokatechumenalny, który wg mnie jest to V kolumną KK, ale jest popierany przez hierarchię(!). U nich Kościół święty nie został założony przez Chrystusa Pana, lecz przez pierwotną wspólnotę wiernych dlatego każdy chrześcijanin jest kapłanem...także kobiety.
Msza św. nie jest ofiarą, ale katechezą...nie jest potrzebny ołtarz i kapłan. Spowiedź jest ogólna, a Eucharystia ucztą biesiadną, nie istnieje realna obecność w niej Pana Jezusa. Nie istnieje czyściec (zbyteczne są modlitwy za zmarłych) i piekło. Niepotrzebny jest kapłan i hierarchia.
6. Tkwienie w błędzie narodu wybranego (odrzucili Zbawiciela), masoneria oraz Islam negujący Pana Jezusa Jako Syna Bożego, który odkupił ludzkość. Zostaliśmy przeklęci przez Allaha, bo nie nie przyjęliśmy Posłańca (Muhammada) z Księgą (Koranem), który jest potwierdzeniem Starego i Nowego Testamentu. Ponadto jesteśmy jak małpy i świnie, ponieważ wyznajemy wielobóstwo (Trójcę Świętą)! Koran stawia wyżej człowieka (proroka) od Syna Bożego, Zbawiciela! Kto może tak mówić z Tamtej Strony? Patrz początek mojego wpisu...
Wówczas w pracy jakoś wytrwałem, a na wizycie znalazłem się w domu, gdzie był piękny obraz Pana Jezusa w Ogrójcu. Pacjent krążył po lekarzach, a schorzenie było błahe...półpasiec na głowie! Przypomniała się wizyta w odległej wiosce, gdzie wzywająca kobieta pomyliła stronę lewą z prawą (częste u niewiast), a pijak specjalnie skierował mnie na bagna!
Podczas Eucharystii św. Hostia pękła, a serce i duszę zalało działanie Ciała Pana Jezusa. Nie chciało się wyjść z kościoła, a w domu z włączonej kasety popłynęły słowa piosenki: „Ciebie Jezu chciałbym spotkać na swej drodze w takie dni...duszę swą nasycić Tobą...smakiem Twej Miłości żyć".
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 738
W życiu duchowym czas jakby „stoi w miejscu”. Psalmista śpiewa to, co ja czuję po tylu latach, a Słowo Boga naszego jest niezmienne. Jakże nędznie wyglądają na tym tle politycy ze swoimi obietnicami.
W prowadzeniu przez Pana znalazłem karteczkę, aby odnaleźć zapis z dnia 16.09.1993. Okazało się, że jest w komputerze, ale pod inna datą. Z niego została resztka z 16.09.1993, bo wówczas zapisywałem przebieg dnia jak leci. Zważ, że był to czas wyborów, a Lech Wałęsa straszył stanem wojennym...
Trafiłem na niewiasty niejerozolimskie wychodzące z zebrania „partyjnego”. Nawet zapytano mnie na kogo trzeba głosować? Rzekłem: na prawych!
W szpitalu, gdzie trafiłem karetką ze starszym pacjentem wzrok przykuł plakat "Grzyby jadalne i trujące”. Jakże wszystko jest pokazane, bo niektórych grzybów nie odróżnisz. Przecież mogłyby istnieć tylko grzyby dobre, ale Pan Bóg wskazuje na ich niewielkie różnice, a działanie dające śmierć lub życie.
Duchowo oznacza to, że łatwe jest oszukanie nas przez Szatana. Przecież niewielka jest różnica pomiędzy wspólnotą chrześcijańską i bolszewicką. Wszystko jest podobne, ale u nich bez Boga...z cerkwiami zamienionymi na magazyny. To małpowanie dobra prawdziwego od Boga Ojca.
Wróćmy do czasu obecnego. Wraca zbiórka Owsiaka pod kościołem z jego „świąteczna pomocą”. Później część z tych pieniędzy idzie na deprawację młodzieży z tarzaniem się w błocie. Złapano agenta - biskupa, który czynił dobro.
Wielu mamy „patriotów” (zdrajców), którzy czynią „dobro”. Wszyscy współpracujący ze „specsłużbami” czynią to samo. W TV młody dziennikarz z „Trybuny” broni esbeków, bo „trzeba zająć się pracą, a nie wyciągać te sprawy” (robić lustrację). Powodzianom zalecono ubezpieczanie się.
Bush wyjaśnia „dobro” czyli atak na Irak. Rosja głodzi naród, ale nie przyjmuje naszego mięsa („złe”)! Lepsze produkują w Chinach. Majewski show żartuje tylko z prawicy i ma klakierów. Wokół manipulacje, obrońcy „słabych” (Senyszyn i Szyszkowska) i odgrzewani aktorzy.
Firmy farmaceutyczne dają podarunki, ale trzeba pisać ich leki. Pozory dobra. Okradniesz jednych, a dajesz innym i to rozgłaszasz. Towarzysze chcieli wprowadzić posiadanie narkotyków na własne potrzeby. Na końcu są babcie modlące się za dobrych i tych, którzy robią im jakieś przysługi oraz za siebie...
Dzisiaj, gdy to opracowuję (28.07.2017) Pan zaprowadził mnie na Onet.pl z art. i kłótniami czytających go: "DGP": profesor Strzembosz pyta, czy jest "komunistycznym złogiem"...
Prof. Adam Strzembosz. Tam dałem komentarz:
<<Sprawa jest śmiesznie prosta. Zdradzam tajemnicę państwową.
W systemie bolszewickim, który trwa żaden Polak nie mógł pełnić - bez sprzedania się - najmniejszej funkcji (nawet brygadzisty). Teraz Ci ludzie jako "złogi komunistyczne" muszą (!) swoim "autorytetem" podpierać pucz.
Rozważenie zasłużenia się danej osoby, jej przeszłości i takie tam głupoty nie mają sensu. Był na tak wysokim stanowisku i dalej musi służyć jako "świeczkowy". Panie profesorze czas się kończy. Trzeba się nawrócić, bo świeczka już tylko tli się. Przed Bogiem żadne stanowiska nie liczą się...chcesz być pierwszym stań się ostatnim.
Proszę zobaczyć podobieństwo postępowania profesora do Bolka. Nie wolno zmienić poglądów i przyznać się. To jest zabranie wolnej woli, którą dał nam Bóg, a którą zabiera bolszewik. Pan profesor udaje, że nie wie o co chodzi...oszukuje sam siebie!
APEL
- 14.01.2007(n) ZA NIEGODNYCH PANA JEZUSA
- 13.01.2007 (s) ZA LETNICH KATOLIKÓW
- 12.01.2007(pt) ZA PRZESZKADZAJĄCYCH INNYM
- 11.01.2007(c) ZA TYCH, KTÓRZY NIE WIDZĄ ZIEMSKIEGO ZESŁANIA
- 10.01.2007(ś) ZA WŁADCÓW TEGO ŚWIATA
- 09.01.2007 (w) ZA OPĘTANYCH NIENAWIŚCIĄ
- 08.01.2007(p) ZA DOBRYCH
- 07.01.2007(n) ZA NIEWIERZĄCYCH W CUDA
- 06.01.2007(s) ZA ODRZUCANYCH
- 05.01.2007(pt) ZA ZASKOCZONYCH POMOCĄ