- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 578
Wcześniej miałem ostrzeżenie o czekającym mnie wielkim cierpieniu ("wielkim" w senie mojego pragnienia ewangelizacji): to była wielka i piękna Monstrancja zasłonięta przez koronę cierniową. Dodatkowo w ręku znalazł się krzyż, a ze stołu "patrzyła" figurka Pana Jezusa w koronie cierniowej.
To była zapowiedź kłopotów, a w takich słabościach uderza w nas demon, który jest niezmordowany. Jako pomoc trafię na Słowa Pana Jezusa o mających "ducha porywczego". Postanowiłem przyjąć ataki w pokorze dla Pana Jezusa. Szereg razy musiałem wyświecać moją izdebkę ("idź precz szatanie"). Nie ma innej metody na Antychrysta: nic nie da nawet zrzucenie bomby neutronowej...
Zobacz przebieg jego ataku: szczególnie w sercu i myślach ze skasowaniem pokoju...
1. zalewał mnie strachem, że połączenie internetowe...zostało przerwane specjalnie (u mnie). Podsuwał też radę, aby zgłosić się do policji.
2. ponadto, właśnie dzisiaj podrzucił mi sprawę spadku, bo moja córka chrzestna stała się "właścicielką". Zadzwoniłem do niej mimo ostrzeżenia za strony Anioła Stróża ("nie"!). W jej telefonie są stopnie pilności telefonu...jak u "czerwonej księżniczki". Mój nie jest pilny, bo spadek zajmuje od 10 lat, robiła przeszkody nawet w załatwieniu księgi wieczystej.
3. ponownie zaczęto malować na moim garażu dwie kratki. Nie wiem, co to oznacza w języku nękających mnie, ale tak było codziennie po Rewolucji Ulicznic. Ja wiem, że bycie patriotą i wiernym katolikiem nie jest na fali. Mam zgłosić się w tej sprawie do policji...
4. Za jednym zamachem wspomnę o wieczornym spotkaniu z ks. prof. dr hab. Januszem Królikowskim (TV Trwam), który bardzo pięknie mówił o naszej wierze i Kościele św. Chciałem wejść i w głosie od widzów wskazać na: grzeszność kapłanów jako ludzi, którzy nie plamią swojej posługi przy Ołtarzu św. (zamiana chleba w Cud Ostatni) oraz nie zgodzić się z jego wyjaśnieniem szału nienawiści podczas Rewolucji Ulicznic o który zapytał jeden z telewidzów.
Pan Profesor cytował jakiegoś teologa, ale nie wspomniał o Szatanie. Bardzo się rozczarowałem, bo śmiertelny bój toczy się nad nami. Chrześcijan czekają śmiertelne katusze i ci, którzy przygotowują się do ataku dobrze znają Apokalipsę ("co ma być to będzie"), ale zapominają o tym, że ponowne przybycie Pana Jezusa sprawi "zabranie jednego z zostawieniem drugiego".
5. Szatan znowu czuwał, bo pomyliłem numer TV Trwam i dodzwoniłem się jakiejś pani. "Towarzysz" od towarzyszenia zalecił, abym skasował telefon komórkowy, bo jest mi niepotrzebny, a kiedyś dodzwoniłem się do audycji bluźnierców: Kuby Wątłego i Mariusza Gzyla.
6. Wygaszono relację widza o kard. Nyczu, który stojąc obok mateczki HGW, stwierdził, że zawsze była przy Kościele św. Jej zezwolenie na działanie "czyścicieli kamienic" nie zostało zapomniane. Po co sługa Pana kłania się władzy, która odeszła i czeka na Sąd Boży? Niech padnie na kolana, a nie świeci oczami w świetle kamer!
7. Pan sprawił, że spokojnie opracowywałem zaległe zapisy, a tuż przed Mszą św. wieczorną - w migrenie i senności - Belzebub podsunął mi "wypoczynek"!
Natomiast Pan sprawił kwadrans mocnego snu z powrotem mocy. Tak przełamałem słabość i pojechałem na Mszę św. wieczorną. Eucharystia ułożyła się niespodziewanie pionowo (wzdłuż jamy ustnej), co oznacza łączność z Bogiem Ojcem ("My"), a wielka moc zalała serce...
Na zakończenie tego Misterium siostra zaśpiewała: "Tylko Ty jesteś moją obroną. Zawsze chcę uwielbiać Cię"...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 622
Ktoś, kto taktuje moje słowa "po ludzku" zdziwi się tą intencją. Jest mi przykro, ponieważ dalej nie mam połączenia z internetem (telefon stacjonarny)...nie zawiadamiają o awarii u nich, a przecież "jedni drugim służcie".
Dopiero wczoraj ustaliliśmy, że jest to wina usługodawcy, a ja niepotrzebnie angażowałem naprawiającego aż popłakałam się z powodu jego uczynności. Miał być powiadomiony, a ja miałem czekać na miganie trzeciej diody. Tak się nie stanie...
Przez lata prowadzisz stronę, masz kontakt ze światem, a ta góra lodowa nagle znika pod wodą. Kto miał lub ma podobne kłopoty wie, że jest to nagłe cierpienie.
Kończy się zakażenie na Covid - 19, jeszcze w nocy mam zlewne poty, ale wróciła siła, dobre poczucie z pokasływaniem (odkrztuszaniem). Dodatkowym cierpieniem jest wielkie pragnienie picia tłustego i zimnego mleka.
Wyobraź sobie, że leżysz pod respiratorem w szpitalu, trwa walka o twoje życie, a ty masz tylko to pragnienie. My nic nie wiemy jak pomaga ta forma "leczenia". Musisz zrozumieć, że mamy lekarza wewnętrznego (autonaprawa ciała, jak w wypadku komputera lub sieci).
W smutku poprosiłem Pana Jezusa o pocieszenie. Na chybił-trafił otworzyłem książkę "Oczami Jezusa", gdzie trafiłem na scenę z małym chłopczykiem, stale głodnym, którego ojca ukrzyżowali Rzymianie. Pan Jezus przytulił go i pogłaskał po głowie i zalecił Piotrowi, aby dał mu sakiewkę dla matki...
Maluszek zapytał dlaczego Piotr płacze, a to pytanie było także do mnie. Można powiedzieć, że takich dzieci mamy na granicy z terrorystami, którzy wpadli w zastawione sieci i z rozpaczy rzucają w nasze służby kamieniami i czym się tylko da.
Wyjechałem na Mszę św. o 6.30, a po drodze zapaliłem lampkę pod krzyżem Pana Jezusa i ze łzami w oczach dziękowałem Bogu Ojcu, Panu Jezusowi, Duchowi Świętemu, św. Michałowi Archaniołowi oraz św. Józefowi za pomoc w moich kłopotach w czasie zakażenia.
Dodatkowo poprosiłem o ochronę Boga Ojca...także dla mojej ojczyzny. Powtarzałem to ze łzami w oczach podczas przejazdu do kościoła: "Kocham Cię Ojcze. Zapraszam Cię do mojej izdebki".
Na początku Mszy św. popłynie pieśń: "Jezu, Tyś światłością mojej duszy". Wzrok zatrzymała figura Pana Jezusa z Najświętszym Sercem, a ja dodatkowo podziękowałem Zbawicielowi za Jego Miłość!
Padną słowa (1 Mch 4) o odbudowaniu zbezczeszczanej Świątyni Boga Ojca, po starciu wrogów w proch. Na nowo poświęcono Ołtarz św. "przy śpiewie pieśni i grze na cytrach, harfach i cymbałach". Cały lud padł na twarz, oddał pokłon i aż pod niebo wysławiał Tego, który im poszczęścił".
Na ten czas była Ewangelia (Łk 19, 45-48) o wyrzuceniu przez Pana Jezusa przekupniów ze Świątyni Jerozolimskiej. Eucharystia ułożyła się w zawiniątko...jak pokarm dla żniwiarza, tutaj na Poletku Pana Boga.
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 572
Karoliny Kózkówny
Dzisiaj wracam do Boga Ojca, Jego Syna oraz Ducha Świętego (Mszy św. o 6.30), a właśnie wzrok zatrzymał wizerunek tej Osoby Trójcy Świętej. Tylko nie mów mi, że nie ma Trójcy Świętej. Jeżeli jesteś niewierzący to nigdy nie zabieraj w tej sprawie głosu. Natomiast wierzący może poznać Prawdę po zawołaniu z serca...właśnie do tej Osoby Trójcy Świętej!
Piszę to po czterech godzinach ze łzami w oczach. Jeżeli żyjesz codziennością, mając zdrowie i czas, a nie wracasz do wiary popełniasz błąd, którego już nie naprawisz. Proszę cię nie czekaj z nawróceniem, uwierz mi, wiedzącemu, że wszystko jest prawdziwe w naszej wierze.
Nie zrozumiesz mojego pragnienia rozgłaszania Prawdy (ewangelizowania). Stąd moje wielkie cierpienie (zapowiedziane w wizji sennej). Nie wolno mi zakopać otrzymanej łaski, bo Apokalipsa już trwa, a ponowne przyjście Pana Jezusa zbliża się milowymi krokami.
Od Ołtarza św. popłynie wspomnienie Karoliny Kózkówny napadniętej przez rosyjskiego zbira, który chciał ja zgwałcić....poraniona uciekała przez bagna.
Natomiast w czytaniu (1 Mich 2, 15-29) były obietnice królewskich wysłańców dla narodu wybranego, aby składali ofiary wymyślonemu bożkowi. Zobacz jak jest to aktualne w stosunku do naszych posłów (sprzedawczyków), którzy zwabieni władzą i darami w srebrze i złocie przeszli na stronę władzy ludowej.
Nie mogę ich zrozumieć, bo reprezentują naszą ojczyznę, a są przeciw wstrzymaniu należnych funduszy z UE. Całkowicie zniewoleni żądają także natychmiastowego zamknięcia Turowa i utrzymania stanu sądownictwa. Nie obchodzą ich ewidentne krzywdy zwykłych ludzi (czynione specjalnie, aby ukazać, że obecna władza nie ma mandatu do rządzenia).
Dlaczego sędzia jest bożkiem? Nie wolno go nawet zwolnić z pracy (mogą uczynić to tylko koledzy z samorządu opanowanego przez ich czerwonych kolegów). Rządzą nimi agencji wpływu, których nikt dotychczas nie ruszył. Cała RP jest w ich rękach...brak im tylko prawdziwej władzy z dostępem do odzyskanego złota.
Świat się wali, Apokalipsa już trwa, a w ich głowach tkwi "dobro" całej ludzkości. Żaden w tym czasie nie zbuntuje się przeciw mafijnej strukturze w naszej ojczyźnie (prawdziwe pęta).
Szczególnie wstrząśnięty byłem wypowiedzią POlaka Grzesia Schetyny: rząd nie chce żadnej pomocy z zagranicy (przeciw terroryzmowi opętanego Aleksandra Łukaszenki), aby ukryć swoją nieudolność. Zobacz diabelską argumentację. Na jakich kursach szkolą tych rodaków, którzy są wrzodem na strukturze demokratycznie wybranej władzy.
Matatiach odpowiedział im: "Niech nas Bóg broni od przekroczenia Prawa i jego nakazów!" Zabił pragnącego złożyć ofiarę od króla i jego urzędnika, a ołtarz wywrócił! Kojarzy się to z biskupem Niemcem bezczeszczącym Mszę św.
Psalmista mówił od Boga (w Ps 50): "Temu, kto prawy okażę zbawienie". <<Zgromadźcie Mi moich umiłowanych, którzy (zawarli) ze Mną przymierze>>. Dalej były słowa aktualne dotychczas: <<Wzywaj Mnie w dniu utrapienia, uwolnię ciebie, a ty Mnie uwielbisz>
Wciąż błagam rządzących, aby zwrócili się do Opatrzności Bożej, bo nie wygramy ze zbirami, V Kolumną, napadaniem na nas bez powodu w UE. W tym czasie jakby na znak Pan Jezus (w Ew, Łk 19, 41-44) zapłakał nad Jerozolimą, zapowiadając, że otoczą ją wrogowie, którzy nie zostawią kamienia na kamieniu...
Eucharystia przewiała się w ustach jakby na znak mojego powrotu do Pana Jezusa z poczuciem, że nie ma na ziemi żadnego innego, tak świętego powołania. Pan Jezus na tę chwilkę powie:
"Świat wyciągnie szpony, by zadusić wasze dusze. (...) Pięciu będzie synami szatana, trzech jego niewolnikami, a pozostałych dwóch - obojętność na Boga zgasi światło w sercach świętych." *
APeeL
* Poemat Boga - Człowieka" (ks. trzecia, cz. pierwsza, str. 122)
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 582
Matki Bożej Miłosierdzia
Ciągnie się zakażenia na Covid-19...dalej trwa słabość, bóle ciała od pasa w dół oraz "boki" od leżenia ze zlewnymi potami. Przy tym widzę pomoc Boga Ojca, bo wcześniej wymieniłem opony oraz przedłużyłem rejestrację samochodu.
Z drzemki zbudził mnie obraz wielkiej Monstrancji otoczonej gęstą koroną cierniową. "Przestraszyłem" się kłopotem z dostępem do internetu (zaległości w edycji zapisów). To ostrzeżenie o nadchodzącym cierpieniu z towarzyszącymi kłopotami życiowymi. Pomyślałem o Mszy św. wieczornej, ale właśnie ma przybyć diagnozujący usterkę.
Zarazem miałem pokazaną namiastkę cierpienia...oczekującego na kogoś, bo spec nie przybył. Przypomniałem sobie podobną sytuację, gdy tak właśnie czekała na mnie siostra zakonna z anginą i ciężką łuszczycą. Takie drobne fakty, a wywołują wstrząs w duszy z powodu których chce się płakać. Tak też czeka na nas TATA...do ostatniego uderzenia serca, a zamiast słów błagania: "wybacz Boże" słyszy przekleństwo.
Zobacz jak sprytnie i podle działa szatan:
- uważałem, że nawalił modem - router i nie posłuchałem prowadzącego zakład, że jest to awaria w sieci
- złożyłem zamówienie w sklepie, bo na 100% byłem przekonany o tej przyczynie awarii
- naprawiający przez dwa dni próbował przywrócić połączenie, zamknął zakład i marnował czas
- spotkaliśmy się ponownie w piątek, byłem pewny, że nowy modem-router przywróci działanie sieci, ale wzrok zatrzymała figurka Pana Jezusa w koronie cierniowej...
Tak samo czeka na nas Pan Jezus Eucharystyczny. Całe rodziny uczestniczą w Mszach św. za swoich zmarłych, ale żaden nie splami się Sakramentem Pojednania. Wszyscy wychodzą zadowoleni, że przybyli i to wszystko.
Zarazem potwierdziły się słowa Pana Jezusa skierowane do s. Faustyny o 15.00: "czekałem na ciebie" (zapomniała o czuwaniu). Natomiast koronka do Miłosierdzia Bożego zakończyła się pieśnią chóru męskiego: "Przyjdź Jezu mój".
W ręku znalazł się wycinek z zakończeniem wiersza ks. Wacława Buryły: "Dziękuję Ci Boże, że czekasz uparcie na tych którzy dawno pomylili drogi (...)". Chciało mi się płakać z tego powodu, że reperujący chciał pomóc z serca. W tej intencji i to szczególne za niego będę na ponownej Mszę św.!
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 583
To już pełne dwa tygodnie trwania "chińskiej zarazy"...nadal trwa słabość, napady kaszlu po wyjściu na przestrzeń otwartą, pobolewania w kończynach dolnych, zlewne poty w nocy i całkowity brak apetytu.
To jest zarazem plus, ponieważ spełnia się moje pragnienie zejścia na wadze (10 kg), a udało się już 7 kg. Ten. kto odchudza się, wie jak trudne jest stracić tyle kilogramów. Kategorycznie mam to utrzymać ze względu na wadę serca.
Dodatkowo straciłem połączenie internetowe (awaria u usługodawcy), niepotrzebnie kupiłem nowy modem - router (130 zł.) sprawiając kłopoty naprawiającemu. Miałem złudną nadzieję na szybką naprawę...
Najgorsza w moim stanie jest pustka duchowa z całkowitym wykluczeniem modlitwa serca. Jeżeli jesteś zdrowy dziękuj za wszystko, bo w chorobie staniesz się bezbronny na działanie demona. Mogę zrozumieć ważniaków, którym Bóg Ojciec nie jest do niczego potrzebny.
Nie lekceważ swojego życia duchowego tak jak Donald Tusk, który poglądy zmienia w zależności od nogi na którą wstanie. Już niedługo obejrzy filmik ze swoich myśli, słów i czynów...sam siebie osądzi przed wpadnięciem do Czeluści.
Dobrze wie, co uczynił i czyni, ma krew na rękach w związku z zamachem w Smoleńsku. Nigdy już nie wróci do wymarzonej władzy, aby kłamać z trybuny Sejmu RP! Ze łzami w oczach podjechałem pod krzyż Pana Jezusa, aby zapalić lampkę.
Właśnie skończyły się leki oraz akceptacja neurologa na zapisywanie jednego z nich (zniżka). Jest to zbyteczna zabawa, ponieważ lek muszę brać do końca życia. Wyobraź sobie wszystkich, którzy potrzebują pomocy poza zakażeniem (operacje, konsultacje, leczenie chorób przewlekłych, itd), a przy tym są samotni i mieszkają w odległych miejscach.
Na ten czas Pan Jezus powiedział do mnie: <<Nie czujesz się dobrze, pozostawiam cię więc w spokoju. (...) Jesteś złamanym kwiatem. Przyjdę później, aby naprawić twoją złamaną łodygę. Dziś potrzebuję łez twojej rany. Bóg jest z tobą.>>*
APeeL
* "Poemat Boga-Człowieka" (ks. trzecia, cz. pierwsza, str. 123)
- 15.11.2021(p) Niewesołe jest życie chorego i bezbożnego staruszka...
- 14.11.2021(n) ZA PLUJĄCYCH NA MOJĄ OJCZYZNĘ...
- 13.11.2021(s) STRZEŻCIE SIĘ CZERWONEJ AGENTURY...
- 12.11.2021(pt) ZA LEKCEWAŻĄCYCH ŚMIERTELNE ZAGROŻENIE...
- 11.11.2021(c) ZA LIZUSÓW...
- 10.11.2021(ś) ZA PANUJĄCYMI NAD WIELOMA...
- 09.11.2021(w) O UCHRONIENIE OJCZYZNY OD ZAPLANOWANEJ ZAGŁADY
- 08.11.2021(p) ZA UCZESTNIKÓW MARSZÓW ŚMIERCI...
- 07.11.2021(n) ZA OFIARY PERFIDNYCH ZŁOCZYŃCÓW...
- 06.11.2021(s) ZA LUDZI MORALNIE DWUZNACZNYCH