Wola Boga Ojca
  1. Jesteś tutaj:  
  2. Start

15.09.2022(c) ZA PRZEBIJAJĄCYCH SERCE MATKI MIECZEM BOLEŚCI...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 15 wrzesień 2022
Odsłon: 686

Wspomnienie NMP Bolesnej

    Dzisiaj jest rocznica śmierci mojej matki. W tej intencji poświęciłem Mszę Św. o 7.15 z prośbą o dar życia wiecznego dla jej duszy.

 

                             Rodzice

 

     Siostra w tym czasie śpiewała: "Matko Najświętsza do Serca Twego mieczem boleści wskroś przeszytego, wołajmy wszyscy z jękiem ze łzami Ucieczko Grzesznych módl się nad nami".

    Pomyślałem o bezbożnikach obrażającym Matkę Pana Jezusa. Nie piszą o innych religiach, ale o jedynie prawdziwej wierze katolickiej! Zrozum, że Matka Boża Jest! W kościele padłem na kolana pod Stacjami Drogi Krzyżowej, a to wyjaśni się po odczycie dzisiejszej intencji.

- Pan Jezus rozciągany i przybijany do Krzyża

- Podniesienie na Krzyżu

- Matka Boża stojąca pod umierającym Synem. 

    Właśnie przysłano "Echo" Medziugorie, gdzie MB Pokoju w Orędziu z 25 sierpnia 2022 r. przekazała słowa: "Bądźcie odważni i nie bójcie się , bo Bóg jest z wami".

   Wczoraj prof. Jan Hartman 14.09.2022 napisał na swoim blogu (www.polityka.pl Zapiski nieodpowiedzialne): Polska gryzie niemiecką rękę. Chodziło o jego oburzenie, bo PO i lewica zagłosowały za reperacjami wojennymi. Krótko mówiąc zdradzili profesora, a tak ich chwalił. Dałem tam komentarz (dr. Bylejaki)...

Motto: na złość odmrożę sobie uszy...

                                                        Panie Profesorze!

    Proszę zrozumieć mnie, który od 30 lat ma łaskę wiary (mistyka eucharystyczna) i wie, że wszyscy jesteśmy braćmi, ale Kain zabił Abla. Bóg Ojciec stworzył wszystko w sposób, który zadziwił nawet Pana Jezusa.

   Po co są podziały? Przecież moglibyśmy żyć w jednej wielkie rodzinie, pełnej miłości, jedności, prawdy i sprawiedliwości...z powrotem po śmieci do Królestwa Bożego, gdzie tak właśnie jest!

   Poddawani jesteśmy próbie osobiście, w rodzinach, społeczeństwie i krajach. Nie widzi Pan Profesor tego, bo patrzy "po ludzku" (tak jak racjonaliści). Proszę wejść na ich stronę www.racjonalista.pl, gdzie skradli mój wątek (bez informacji) i głupio żartują ("Instruktaż odczytywania Woli Boga Ojca"). Zapraszam też na mój wpis (apel1943) na www.gazeta.pl "Wszystko jest prawdziwe w Kościele Katolickim".

   Blog Pana Profesora jest prowokacyjny, gdzie mamy odpowiedź dotyczącą podziałów. Może i dobrze, bo krzyżują się nasze poglądy dotyczące widzenia tego świata, gdzie króluje szatańska nienawiść, pragnienie władzy, posiadania i przyjemności.

   Pan Profesor pragnie Raju na ziemi, a pisze od Antychrysta i nawołuje do kochania Niemców (nie obecnych) przez Żydów (eksterminowany naród) oraz Polaków (pakt Ribbentrop - Mołotow), który powtarzano. Wowa ma dobra od Boga: nie dzieli się, a mamy służyć jedni drugim.

   To wszystko jest dla mnie proste i tak jak pisałem wcześniej: czeka nas Afganistan, a dzisiaj wielkie bum! Dla mnie to nic strasznego, ponieważ mam duszę i po śmierci trafię do Ojczyzny Prawdziwej.

   Pan Profesor trzyma się ciała, które odpadnie jak skorupa orzecha lub kasztana, a szczególnie widzimy to na pięknym motylu wylatującym z obrzydliwej larwy. Naprawdę nie widzi Pan tego, a zarazem cudu stworzenia?

   Już niedługo będzie Pan chodził z przyjaciółką (laseczką), a ja nie chcę być tutaj, ale mam jeszcze zadanie: przepisanie moich świadectw wiary (także z czasu życia podobnego do Michała Wiśniewskiego lub św. Augustyna).

   W OIL i NIL w W-wie zawieszono mi za to, co piszę pwzl 2069345...tuż przed emeryturą, po 40 latach niewolnictwa. Wyciągam rękę, nie chcę pisać do wiceministra sprawiedliwości Warchoła, który stanął w obronie chrześcijan. Na samych badaniach kierowców straciłem 200 tys. złotych! Nie należy się parę groszy z przeproszeniem?

                                                 Panie Profesorze!

   Musimy się spotkać i porozmawiać, a zapis ze spotkania upublicznić. Każdy z nas ma wolną wolę i wybierze Pana Profesora (mądrość ludzką) lub mnie ("prostaczka bożego", ciemnogrodzianina, a wreszcie "stukniętego")...                         Amen                                                                                       

    Myślałem, że ten dzień będzie ofiarowany za duszę matki ziemskiej, ale przed wyjściem na modlitwę straszliwy ból zalał serce. Sprawiła to rozterka: czy być na ponownej Mszy Św. w nagle odczytanej intencji modlitewnej? W połowie mojej modlitwy pojechałem do kościoła. Takie samo nabożeństwo, ale teraz docierało Słowo...

Św. Pawła (Hbr 5,7-9) o Chrystusie, który "z głośnym wołaniem i płaczem zanosił gorące prośby" do Boga Ojca. Podobnie wołałem przed chwilką w mojej modlitwie.

Uwagę zwróciła druga Ewangelia:

1. (Łk 2,33-35) w której starzec Symeon rzekł do Matki Jezusa, że: "Ten przeznaczony jest na upadek i na powstanie wielu w Izraelu, i na znak, któremu sprzeciwiać się będą. A Twoją duszę miecz przeniknie, aby na jaw wyszły zamysły serc wielu.

2. (J 19,25-27) z informacją, która potwierdziła słowa Symeona, bo obok krzyża Jezusowego stała Matka z niewiastami i Apostołem Janem.

   Ponownie siostra śpiewała o Matce Bożej Bolesnej, a serce zalewał ból, który zna każda matka ludzka, gdy spotyka ją cierpienie spowodowane przez własne dzieci.

 

                                                 MB Bolesciwa 

 

   Ta Eucharystia pękła na pół, a to oznaczało cierpienie duchowe. Zjednany z Panem Jezusem wróciłem na boisko, gdzie w wielkim bólu odmówiłem "Drogę Krzyżową" i "Św. Agonię" z powtarzaniem cierpienia Pana Jezusa obnażonego na Golgocie oraz "opuszczonego" na Krzyżu. Wszystko zakończyła koronka do 5-u Św. Ran Pana Jezusa. Na koniec z włączonej telewizji Trwam popłynie relacja z nabożeństwa do MB Częstochowskiej...

                                                                                                               APeeL

 

 

 

 

14.09.2022(ś)  ZA WALCZĄCYCH Z OBROŃCAMI KRZYŻA ZBAWICIELA

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 14 wrzesień 2022
Odsłon: 696

Podwyższenie Krzyża Świętego...

    Po przebudzeniu o 6:30 padłem na kolana z prośbą do Boga Ojca, abym przeżył ten dzień zgodnie z Jego Wolą.  To sprawiło, że pojechałem na Mszę świętą o 7:15, a pod kościołem przypomniałem sobie, że dzisiaj jest wielkie święto (pośrednio dotyczące mojej osoby)!

   Szatan wiedząc, że zapomniałem o tym i znając przebieg dnia podsuwał mi "wypoczynek", bo bardzo dba o mnie. Człowiek nie pokona tego upadłego Archanioła o nadprzyrodzonej inteligencji w czynieniu zła! Później dowiem się o adoracji Pana Jezusa Eucharystycznego...przed nabożeństwem wieczornym.

   Przypomniał się czas mojego nawrócenia, który zbiegł się z obradami "Okrągłego Stołu". Wówczas podniosłem krzyż przy starej trasie E7 (Warszawa - Kraków), który powalił czas. Jakimś znakiem dla naszej ojczyzny jest przełamanie wielkiej figury Zbawiciela...

 

             Mój Krzyż                      Mój krzyz Figura

  

    Natomiast ten towarzyszył mi w przychodni...przyniesiony z likwidowanego oddziału wewnętrznego (przez przełożoną pielęgniarek pod fartuchem). Teraz mam go w mojej izdebce...

 

                                             Krzyz w gabinecie

     

    Zarazem zrozumiałem, że wczoraj nie przyjąłem łaski cierpienia spowodowanego moją obroną tego Najświętszego Znaku na ziemi. Przecież Pan Jezus mógł zejść z krzyża, powalić wszystkich barbarzyńców i faryzeuszy z narodu wybranego. Wówczas Królestwo Boże byłoby dalej zamknięte, a ja dochodząc swoich praw nie uczestniczę w zbawianiu grzeszników z Panem Jezusem.

   To prosta konstrukcja, której nie zauważy człowiek bez łaski wiary, nawet nie może w to uwierzyć. Natomiast islamiści powalają ten znak, bo nie wolno robić figur Boga Objawionego!

    Dlaczego u nich nie ma żadnych świadectw, a przejawem mocy Allaha jest mordowanie niewinnych braci na ziemi. Od kogo to?  Szatan oszukuje nas w sprawach małych, a także dotyczących losów tego świata.

    Na ten czas siostra zaśpiewała pieśń: "W krzyżu zbawienie, w krzyżu cierpienie", a później popłyną jeszcze dwie: "Krzyżu Chrystusa, bądź że pochwalony" oraz "Krzyżu, mój Krzyżu, com dla ciebie zrobił, czym ci wynagrodzę...Tyś znakiem nadziei, nie znakiem rozpaczy". Kto to ułożył i jak wielką miał wiarę!   

    Dzisiaj naród wybrany w próbie zbuntował się na pustyni (Lb 21, 4b-9), w odpowiedzi Pan zesłał jadowite węże, a zarazem cud uzdrawiania ukąszonych.

   Św. Paweł przekazał moje doznania (Flp 2,6-11), że Pan Jezus dał nam przykład postępowania i to jako Syn Boga Wszechmogącego: ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi, stawszy się podobnym do ludzi.

   Psalmista wołał (w Ps 78), że: naród wybrany garnął się do Boga Ojca, ale później ich serca nie były wierne, oszukiwali Go i kłamali. Jakby ode mnie padły słowa: "Uwielbiamy Cię, Chryste, i błogosławimy Ciebie, bo przez Krzyż twój święty, świat odkupiłeś".

   Pan Jezus potwierdził swoje posłannictwo (Ewangelia: J3, 13-17) z zapewnieniem, że kto w Niego uwierzy będzie zbawiony. To mój skrót tej Prawdy. Dowiesz się o wszystkim po śmierci, ale będzie za późno. Serce pęknie ci na widok idących do Królestwa Bożego przez wąską furtę. Natomiast do Czeluści będą pędzili Autostradą Słońca. Wszystko jest pokazane...

    Po Eucharystii pokój zalał serce z pragnieniem modlitwy przed wielkim freskiem przedstawiającym Golgotę. Miałem pecha, ponieważ kościelny z hukiem przygotowywał wszystko do pogrzebu.    

  Idąc na czuwanie przed Monstrancją od 17.15 - 18.00...nie znałem intencji i sam byłem jej ciekaw. Z natchnienia sprawdziłem jakie już miałem (dotyczące tych przeżyć). Prawie krzyknąłem z zadziwienia, ponieważ dzisiejsza jest wynikiem prowadzenia przez Boga Ojca...po porannym zawołaniu!

    Wczoraj dochodziłem swego, nawet chciałbym trafić do pogańskiego sądu, a tu modlitwa z ofiarowaniem tego dnia życia za kolegów z samorządu lekarskiego. Może choć jeden drgnie w sercu, albo przestraszy się w jakimś cierpieniu. Przez 45 minut trwało wołanie do Boga zakończone błogosławieństwem Monstrancją, a radość z cierpienia i modlitwy zalały moje serce...                                                                                                                                                                                                                                                          APeeL

 

 

 

 

13.09.2022(w) ZA UMARŁYCH, KTÓRZY OŻYLI...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 13 wrzesień 2022
Odsłon: 681

   Siedziałem do 4.00, a obudzony o 6.15 spokojnie pojechałem na Msze Św. W przedsionku Pańskim wzrok zatrzymał odwrócony świecący krzyż (z dozownika wody święconej)...podobny do umieszczonego na książce "Antychryst" reklamowanej na stronie www.racjonalista.pl To było ostrzeżenie przed kuszeniem...

    Szatan rozpraszał walką z wrogami naszej wiary i Krzyża Świętego...w Izbie Lekarskiej. To bezwstydnicy, bo uważają siebie za katolików. Czas płynie i już niedługo dowiedzą się o wszystkim, ale będzie za późno. Zauważyłem, że jest to pokusa, ponieważ przez szereg laty...tak właśnie byłem zwodzony!

    Musisz zrozumieć, że dzień zaczyna się od pójścia za Wolą Boga Ojca lub własną (demoniczną): efektem decyzji jest cały ciąg zdarzeń. Wszystko poznajemy po owocach!

   Ta intencja nie dotyczy zjawiska NDE ("życia po życiu"), ale śmierci spowodowanej  pójściem za pokusą demona...czyli za naszym pragnieniem (w nieskończonych sprawach na całym świecie)!

    Późnym wieczorem, po zorientowaniu się, że zostałem oszukany  otworzyłem wyszukiwarkę Microsoft Edge, gdzie na mojej stronie był tekst z zapisu sprzed pięciu dni...

   "Musisz zrozumieć, że prosząc Boga Ojca "Jahwe" nie możesz działać wg woli własnej, bo Szatan sprawi nienawiść w twoich myślach, słowach i czynach. Trafisz do bezbożnego sądu i zapoznasz się z "państwem w państwie".

    Jeżeli prosimy o coś Boga, nie możemy działać sami, ponieważ po wszystkim będziemy myśleli o naszej zaradności. Wielu nawet nie podziękuję wówczas  Bogu Ojcu".

    Tak napisałem, ale postąpiłem wg woli własnej. Musiałem uniżyć się do stóp pani sekretarki z biura prezesa NIL, Łukasza Jankowskiego..."stale zajętego", aby przekazała mu, że zdobyłem kontakt do zajmującego się dyskryminacją religijną w Ministerstwie Sprawiedliwości.

    Później marnowałem czas na wyobrażoną sobie rozmowę, a jest pewne, że prezesa trzymają w nieświadomości, bo grupie trzymającej władzę pasuje taki właśnie (spolegliwy). Dopiero późnym wieczorem ból zalał serce, ponieważ zauważyłem moje skarżenie się na otrzymane cierpienie.

    Jakby na pomoc miałem słowa Ps 37...

         "Miej ufność w Panu i postępuj dobrze, mieszkaj w ziemi i zachowaj wierność.

          Raduj się w Panu, a On spełni pragnienia twego serca".

    W mojej łasce mam za nich wołać, aby przejrzeli, a nie starać się wygrać. Co wygrać? Przelotny sukces jak w sporcie, gdzie zostajesz mistrzem na chwilkę! Czyny święte są zapisane w Archiwach Królestwa Bożego, a nie ziemskiego, gdzie zjadają je mole, wirusy komputerowe, pożary, powodzie lub czas sprawiający ich zgnicie. Tak było z szeregiem moich notatek pachnących stęchlizną, które zdążyłem przepisać i edytować.

    Właśnie dzisiaj przysłano "prezesówkę" (m-k "Puls" z OIL) oraz "Gazetę lekarską" (NIL), gdzie nigdy nie ma jednego zdania normalnego lekarza. Piszą tam tylko "sami swoi"...

      Opłakany jest stan Nierządu Lekarskiego, co wyraża okładka tego m-ka OIL w W-wie...

 

                                                           Opłakany jest stan OIL w W-wie...

 

    Lekarze nie chcieli głosować w wyborach...to je powtarzają (!). Niech PiS wykorzysta też tę metodę. Jest znaczne udogodnienie, ponieważ można zgłaszać samego siebie. Niedługo będą brali z łapanki. Hrabia Konstanty Radziwiłł rozwiązał to w prosty sposób: był prezesem NIL, zarówno wiceprezesem w OIL oraz członkiem 25-ciu podległych sobie komiji. Proste, proste...

Zgłaszanie samego siebie 

    Myślałem o intencji: "za tych, których mocą jest Pan", ale nasza moc to przyjęcie cierpienia, uniżenie, modlitwa, ofiarowanie dnia, Mszy Św. i Eucharystii. Tego nie pojmiesz bez łaski wiary.

    Szatan myli i wskazuje, że jego natchnienia ("dobro") pochodzą od Boga Ojca (dobro). Jeszcze raz zostałem nabrany, upadłem w pokusie. Nieświadomym przekażę, że Mefistofeles działa szczególnie w kościele i to na Mszy Świętej, ale tylko do czasu Eucharystii!

    Tracisz wówczas kontakt z celebracją, a później czas na telefony, w końcu masz owoc: rozczarowanie, smutek z powodu upadku, brak dokonanych zapisów, pozostanie w domu zamiast wyjść na modlitwę, słabość ciała, senność, obżarstwo i leżenie z pilotem do telewizora. Ohyda...

   Pokonany, zrezygnowany szedłem spać. Nic już nie można odwrócić i cofnąć czasu. Cały dzień byłem "umarły" jak młodzieniec z dzisiejszej Ewangelii (Łk 7,11-17)...ożyłem dopiero przed snem!  Ogarnij cały świat błędnych decyzji.

   "Ojcze wybacz! Wystarczy, że wyrwę się z Twojej Ręki, a już upadam"...

                                                                                                               APeeL

 

  

12.09.2022(p) ZA OFIARY MOCY BEZPRAWIA...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 12 wrzesień 2022
Odsłon: 738

   W Mumii Europejskiej słuchają naszych sprzedawczyków i dzięki nim nie można zreformować czerwonego aparatu sprawiedliwości. Jest to wygodne dla wszystkich (Niemców, Targowiczan i pionu sprawiedliwości)...tym bardziej, że jesteśmy obwiniani za atak na niezależność sędziowską.

   Okupant sowiecki stworzył precyzyjne prawo, aby nigdy nie ukarać "samych swoich" oraz ludzi najgorszych, których zawsze można wykorzystać podczas rewolt.

   Pomoc w odczycie intencji napłynęła podczas oglądania aktualnego programu "Państwo w Państwie" - z bardzo miłym redaktorem śledczym z wykształcenia prawnikiem - Przemysławem Talkowskim. Pokazano dwie sprawy...

1. "Przedsiębiorca" w swojej firmie handlującej nieruchomościami zatrudniał bezdomnych alkoholików i ubezpieczał ich w szeregu agencjach. Biedacy w wkrótce umierali lub ginęli w wypadkach, a on tylko za dwóch miał otrzymać 3 miliony odszkodowania. Tak "zmarło" 5 - 6 osób! 

2. Dwóch bliźniaków jednojajowych wpadło samochodem na drzewo...zginęła dziewczyna. Jeden z nich uciekł...prawdopodobnie był pijany. Po czasie nie mogli ich odróżnić, nie było winnego i sprawę umorzono.

   To tylko drobne przykłady zdziczałych pogan, których nie obchodzi wieczność: nie wiedzą, że wszystko jest monitorowane...nawet ich myśli. Tak obdarowani nie podziękują Bogu Ojcu, którego się wstydzą, bo wszystko im się należy.

   Dziwię się, że takiego zespołu śledczego nie ma w strukturze naszego państwa. Zapraszamy odpowiedniego sędziego "na "rozmowę" i delikatnie pytamy o zdanie pokazując dowody. Po fryzjerach oraz restauracjach chodzą eksperci, a tu święci przebrani w togi...

   Demon przypomniał moją krzywdę i chciałem złapać kontakt z wiceministrem sprawiedliwości Marcinem Warchołem. Od mojego Anioła napłynęło: "nie!", ale wciąż to badam...także jako dowód jego działania dla zainteresowanych.

   Tam sprytnie załatwiają takich gości...podczas łączenie napływa wielokrotnie, który jesteś w kolejce, później przedstawiasz sprawę, a pani mówi, że jest telefonistką. Zadziwiłem się sprytem struktury pookupacyjnej... 

   Bolszewik napadnie, schowa się i udaje świętego, a złapany za rękę wzywa kolegów z policji. Na górze jest inaczej, ale na dole nic się nie zmieniło, zatrute ziarno dalej daje plon. Grupa Trzymająca Władzę (GTW) z pogańskimi szczekaczkami...ma się całkiem nieźle. 

    Takim małym ministerstwem są Izby Lekarskie, gdzie oskarżyciel i obrońca oraz sąd są z jednej opcji. Właśnie przysłano ankietę: można zgłaszać swoją kandydaturę na stanowisko.  Jeszcze niedawno to był bolszewicki standard. Prezes OIL pieścił zarazem stanowisko wiceprezesa NIL, a w tym czasie na urlopie bezterminowym (!) pełnił stanowisko Ministra Zdrowia.

 Zobacz naszą nędze...długotrwałe przyklejenie do stołka sprawia hybris (butę) z zaślepieniem, że celem życia jest władza. Na moje pocieszenie popłynęły słowa z właśnie opracowywanego zapisu z 12.11.1996 (Tt 2,1-8.11-14), że: Zbawiciel "wydał samego siebie za nas", a psalmista wołał w Ps 37:

    "Nie unoś się gniewem z powodu złoczyńców ani nie zazdrość niesprawiedliwym,

    bo znikną tak prędko jak trawa i zwiędną jak świeża zieleń".

    Na Mszy Św. wieczornej padną słowa pouczenia św. Pawła (1 Kor 11, 17-26, 33): "nie pochwalam was i za to, że schodzicie się razem nie na lepsze, ale ku gorszemu". Chodziło o Ucztę Pańską czyli Eucharystię, którą brano dosłownie. Każdy zabierał się do swojego jedzenia. Przypomniał im Słowa Pana Jezusa z Ostatniej Wieczerzy. Nie rozumieli, że jest to Misterium z przyjęciem Duchowego Ciała Pana Jezusa.

    Dzisiaj Eucharystia sprawiła smutek w którym odmawiałem moją modlitwę za ofiary mocy bezprawia. Tak się stało, że przewrócił się obrazek i odsłonił książkę Wojciecha Sumlińskiego "Z mocy bezprawia" oraz w ręku znalazła się inna: "Najgorszy" Waldemara Łysiaka.

   Na pocieszenie trafiłem nad jezioro z zachodzącym słońcem. Później szedłem przez wymarłe miasto i wołałem do Boga w intencji tych ofiar...

                                                                                                                          APeeL

 

 

Aktualnie przepisano...

12.11.1996(w) ZA SPLAMIONYCH W SUMIENIU...

     Po zerwaniu się o 5:00 zły zaatakował  mnie lękiem, bezsensem tego życia oraz prześladowaniem (agenturą z podglądem i podsłuchem)...w końcu napłynął strach z pragnieniem zmiany pracy, a także chęć pobrania wolnego dnia (za nadgodziny z Mszą Św. wieczorną).

   Zauważyłem kuszenie i pojechałem na poranną, a właśnie trafiłem na pieśń ze słowami: "wciąż myślę i w myślach się gubię"...przed tablicą z informacją o  o d p u s t a c h. Szatan zna przebieg naszego dnia, co ujrzysz dzisiaj. Zarazem wie, że człowiek będzie szukał Boga i podsuwa bożki!

   W świetle Bożym ujrzałem moją nędzę i prosiłem Ojca Najświętszego o wybaczenie moich grzechów! Zgodziłem się: "na zamęczenie mnie przez chorych"...jako pokutę za moje grzechy! To zarazem była wielka łaska Boga Ojca.

   W Słowie od Ołtarza św. popłynie zalecenie (Tt 2,1-8.11-14): "starcy winni być ludźmi trzeźwymi, statecznymi, roztropnymi odznaczającymi się zdrową wiarą, miłością, cierpliwością. (...) wszystkim dawaj wzór dobrych uczynków własnym postępowaniem w nauczaniu okazuj prawość, powagę (...) mowę zdrową, wolną od zarzutu, ażeby przeciwnik ustąpił ze wstydem, nie mogąc nic złego o nas powiedzieć". To wprost droga do świętości...

    Natomiast Pan Jezus powie (Ewangelia: Łk 17,7-10), że mamy służyć z pokorą, bo nawet słudze okazuje wdzięczność sza to, że wykonał to, co mu polecono? Tak i wy, gdy uczynicie wszystko, co wam polecono, mówcie: „Słudzy nieużyteczni jesteśmy; wykonaliśmy to, co powinniśmy wykonać”».

   Po wyjściu z kościoła trafiłem na czekającego na mnie kapłana, który przekazał mi informację o książce: "Listy starego diabła do młodego". W domu wzrok zatrzymało dzieciątko tuż po urodzeniu, a ja pomyślałem o wszystkich niebezpieczeństwach, które wówczas czyhały na przyszłego Zbawiciela!

   Od 7:30 do 14:00 był wielki nawał chorych (40-stu), wielu z nich było nasłanych przez demona: powtórki leków, zdrowa babcia, pijak na leczenie, "lewi", różne dziwne procedury. To wszystko dodatkowo było przeplatane wciskanymi mi banknotów, co sprawiło utratę mojej czystości. Z tego powodu zawsze źle się czuję, mimo, że sam lubię być wdzięcznym.

   Wróciłem do katechezy z radia Maryja o naszym sumieniu. Zacząłem moją bolesną modlitwą ciężko wzdychając.

    Znalazłem się też na spotkanie z księdzem profesorem (wykład) witanym w pięknej bibliotece. Pan pokazał mi Królestwo Boże, gdzie tak witają świętych. Usiadłem skulony i podczas mojej modlitwy w płaczu wołałem: "Tato! Tatusiu proszę o wybaczenie moich plam na sumieniu. Ja pragnę świętości, powrotu do Wiecznej Ojczyzny". To trwało dwie godziny.

   Ksiądz profesor mówił o cnotach. Jakże celne było poranne uderzenie szatana, bo wolny dzień wykluczyłby te przeżycia. Msza święta wieczorna zjednała się z moją intencją: "za żyjących i zmarłych splamionych na sumienie".

   Popłakałem się nad sobą oraz braćmi ziemskimi. Zrozum sumienie rozdartego różnymi lękami. Właśnie teraz poprosiłem Boga Ojca, bo nie chcę grzeszyć, ale pragnę pomagać bezinteresownie i wspomagać biednych. 

   W tym czasie przepływał świat: afera Watergate, sekta "Najwyższa Prawda", strzelający do swoich, Mur Berliński, pozorowane bandy mające zmylić normalnych ludzi, politycy mafiosi! Jeszcze reportaż o sektach w Japonii...

        Podziękowałem za ten dzień...

                                                                                                            APeeL

 

 

 

 

11.09.2022(n) ZA TYCH, KTÓRZY ODWRÓCILI SIĘ OD BOGA, ODESZLI I ZDRADZILI...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 11 wrzesień 2022
Odsłon: 718

   Dzisiaj o świcie - podczas zapisywania wczorajszego świadectwa wiary - płynął wstrząsający śpiew Anny Szałapak: "Chwalmy Pana na harfie, chwalmy Pana na cytrze (...) z Jego Światłem we włosach każdy życie zaczyna"!

    Popłakałem się podczas mycia ciała, ponieważ ujrzałem cud jego stworzenia, a pomyśl o duszy z której szydzą na https://www.racjonalista.pl/forum.php/s,478249 (w plagiacie z mojego strony)...

          Dusza i ciało

 

    Nazwie taki siebie antyklerykałem i staje się wyrocznią! Nie ma Boga, a ci którzy wiedzą o tym, że jest to chorzy psychicznie. Zobacz, co Szatan wyprawia w głowach mądrych ludzi...jaką uciechę sprawia z szydzenia ze mnie w swoim gronie! Przy okazji na stronie dano obrazy (zamiast Manifestu Komunistycznego)....

 

       Biblia                         Katechzim KrK

 

Tomasz Fiedorek "autor" wątku napisał, że gwałci swój rozum podczas przeglądania portali katolickich z nawiedzonymi wiarą i umiłowanymi w Chrystusie Panu biedaków. Tak trafił na mnie prymitywnego dziwaka, który pisze o duszy. "Nadprzyrodzona wiara, nadprzyrodzona powaga, Doktor Anielski?" Jego wywody mogę określić dwoma słowami: głupek duchowy.

Jan Res jako psychiatra jasnowidz stwierdza, że jestem "nawiedzonym czubkiem, a dyskusje z takimi to strata czasu (...) Takich, jak ja jest wśród wierzących Polaków większość. Żyją oni w świecie urojonym, magicznym, bo taki właśnie pozwala im na wytłumaczenie zjawisk dla nich całkowicie niezrozumiałych". To wchodzenie w walonkach na teren święty, podwójna głupota z bełkotem wierzącego w swój rozum ("głupstwo dla Boga")...

Kongitywistę przeraziło to, że jestem lekarzem, bo wiara kojarzy mu się z "moherowymi beretami".

Anna Salman dziwi się ekstazie po Eucharystii i określeniu: "słodycz Krzyża Jezusa".

Meretseger"Gdy ty mówisz do Boga, to jest religia. Gdy Bóg mówi do ciebie, to jest choroba psychiczna". Gregory House. Też lekarz. Komunizm i katolicyzm mają to do siebie, że łączy je pruderia (M. Środa)

Koraszewski wydalił z siebie czerwone odchody: "Nie kupuj duszy w katolickim worku (...) bo jest szczególnie zabawna".

Nietsche nie ma pojęcia o Miłosierdziu Boga Ojca z pobytem w Czyśćcu różnych dusz i szydzi bezkarnie z naszej wiary.

   Mariusz Agnosiewicz to "pasterz" tych zagubionych "baranów": wojujący ateista, który szkaluje wiarę katolicką, reprezentuje grzeszne i świadome pogaństwo (kołtuństwo darwinowskie)...i bez dobrego egzorcysty nie poradzi sobie!

   Podobni do tej kołtunerii duchowej są utytułowani koledzy psychiatrzy, którzy nasze doznania duchowe określają: "brakiem krytycyzmu w stosunku własnych przeżyć" (to psychoza). Czym różnią się ci barbarzyńcy, bo wg nich tę chorobę miał św. Paweł, Jan Paweł II, o. Pio, s. Faustyna, itd. 

 Dzisiaj Bóg Ojciec zwrócił się do Mojżesza (Wj 32,7-11.13-14), bo lud, który został wyprowadzony z Egiptu sprzeniewierzył się...czci teraz bożka z metalu.

   Św. Paweł mówił w tym czasie (1 Tm 1,12-17), że stał się godnym posługi...ongiś bluźnierca i prześladowca, który dostąpił miłosierdzia, ponieważ działał z nieświadomością, w niewierze.

    Pan Jezus w Ewangelii  Łk 15,1-32 wyjaśnił dlaczego "kreci się" przy grzesznikach. Takie samo pragnienie mam w mojej łasce. Nic nie daje rozmowa z podobnym do mnie. Pragnę wyprowadzać z błędów dennych ateistów, bo faktycznie wielka jest radość w Niebie z każdego takiego, który "przejrzy". Eucharystia ułożyła się w laurkę, podziękowanie za mój wysiłek na Poletku Pana Boga.

   Później wyszedłem do grających w piłkę nożną i odmówiłem w intencji tego dnia moją modlitwę. Podczas wołań do Boga Ojca serce zalewało współcierpieniem z Panem Jezusem spowodowane przez objętych tą intencją.

   Jest to naród wybrany, wyznawcy wiar wymyślonych i czciciele różnych bożków, powalający krzyże i profanujący nasze świątynie (posłanka Joanna Scheuring - Wielgus z mężem), świadomie odrzucający wiarę katolicką, ludzie o kamiennych sercach oraz normalni dobrzy w moim otoczeniu...całkowicie obojętni duchowo.

   Ogarnij cały świat, a ujrzysz "resztkę Pana". Wrogowie Kościoła Świętego cieszą się nie mając świadomości, że milowymi krokami zbliża się Paruzja...

                                                                                                               APeeL

 

 

 

 

 

  1. 10.09.2022(s) ZA TWÓRCÓW DZIEŁ SAKRALNYCH...
  2. 09.09.2022(pt) ZA TYCH, KTÓRZY NIE CHCĄ WRÓCIĆ DO CIEBIE, BOŻE OJCZE
  3. 08.09.2022(c) O MIŁOSIERDZIE BOŻE NAD NAMI GRZESZNYMI...
  4. 07.09.2022(ś) ZA OFIARY LASOWANIA MÓZGU...
  5. 06.09.2022(w)   ZA LUDZI Z GLINY...
  6. 05.09.2022(p) ZA ZEPSUTYCH I PRZEWROTNYCH...
  7. 04.09.2022(n) ZA GŁOSZĄCYCH ŚPIEWEM CHWAŁĘ PANA...
  8. 03.09.2022(s) ZA OFIARY BEZBOŻNEJ PROPAGANDY
  9. 02.09.2022(pt) ZA ŚWIADOMYCH WROGÓW WIARY KATOLICKIEJ...
  10. 01.09.2022(c) ZA BRONIĄCYCH NASZĄ OJCZYZNĘ...

Strona 235 z 2416

  • 230
  • 231
  • 232
  • 233
  • 234
  • 235
  • 236
  • 237
  • 238
  • 239

Menu główne

  • Strona domowa
  • Dziennik duchowy
    • Chronologicznie
  • Moja duchowość...
  • Dwa zdania o sobie

Licznik odwiedzin

Odwiedza nas 4532  gości oraz 0 użytkowników.

WYSZUKIWANIE

Logowanie

  • Nie pamiętasz hasła?
  • Nie pamiętasz nazwy?