- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 618
Dzisiaj będę miał pokazane zwodzenie przez Belzebuba z próbą wymyślenia intencji modlitewnej...ze stratą czasu i rozproszeniami.
Mimo pracy do 2.00 w nocy wstałem na Mszę św. poranną. Serce zalały żarty dotyczące zorganizowania Parady Psychiatrycznej na wzór: Parady Grzeszności („kochających inaczej”) oraz ostatniej Parada Ulicznic, która miała ochronę "policji obywatelskiej"...mimo nielegalnego zgromadzenia i to w czasie pandemii.
Fakt faktem, że proponowana – przeze mnie, a właściwie przez Belzebuba – parada byłaby ewenementem na świat. Zaprosilibyśmy wiele osobistości z czołowym obrońcą wykluczanych prof. Janem Hartmanem.
Na platformie mielibyśmy plastusie osób publicznych o naturalnej wielkości z ich atrybutami. Nie będę wymieniał nazwisk, bo szatan w swojej nienawiści (”nie zna się na żartach”) strzelał celnie (wywołując mój śmiech).
Na początku Mszy świętej dalej trwały ironezje oraz rozmyślania o niczym. Przepłynęły czytania z których w serce wpadło przesłuchiwanie św. Pawła w Sanhedrynie (Dz 22, 30; 23, 6-11).
Trybun rzymski chciał poznać prawdę o Pawle, a ten swoim świadectwem wiary wywołał spór między faryzeuszami (uznają zmartwychwstanie) i saduceuszami (negują to, a także istnienie aniołów oraz ducha). „Zrobiła się wielka wrzawa (...) trybun obawiając się, żeby nie rozszarpali Pawła, rozkazał żołnierzom zejść, zabrać go spośród nich i zaprowadzić do twierdzy”.
Przypomniało się moje przesłuchiwanie z tego samego powodu przez saduceuszy w Okręgowej i Naczelnej Izbie Lekarskiej w W-wie...po wcześniejszym, zaocznym rozpoznaniu, że moja wiara to choroba psychiczna. Tyle lat minęło, a przepaści dzielącej katolików i wrogów Boga nie udało się zasypać.
Przypomniały się rozmowy ze specjalistami od głowy (kilka komisji), a wiedz, że nie uznają natchnienień, nad nami jest nicość, śmierć kończy wszystko, a wiara to „brak krytycyzmu w stosunku do własnych przeżyć”.
• Pani doktór do kogo pani skieruje matkę, której nagle zmarło dziecko?
• To pan kieruje takie pacjentki do Matki Bożej?
• Podczas tego badania powinien być z nami kapłan środowiska!
• To pan bada z kapłanem?
Natomiast konsultant krajowy w dziedzinie psychiatrii stwierdził, że on nie ma natchnień, a kto ma ten jest chory.
Eucharystia - w jeszcze nieznanej intencji - odwróciła się w ustach i ułożyła w formę kielicha kwiatu. Zawsze tak jest w podziękowaniu za mój wysiłek. Tylko w nas nie ma wdzięczności...
Zobacz jak zostanie podana dzisiejsza intencja modlitewna. Podczas wychodzenia żony – na nabożeństwo majowe o 16.50 – zerwałem się ze snu, a przez ścianę bloku dopłynie smutna melodia. Pomyślałem, że sąsiadka słucha radia Maryja...tam trafiłem na rozmowę z ks. Bogdanem Kulikiem, który mówił o swojej łasce wiary jako Apostoł Dobrej Śmierci (w tym o byciu z matkami zmarłych dzieci).
Natychmiast poznałem intencję modlitewną tego dnia, która zostanie potwierdzona na nabożeństwie majowym podczas zawołań do Matki Bożej: „módl się za apostołów, męczenników i wyznawców”. Powtarzałem to wielokrotenie ze łzami w oczach…
Moje serce zalała wszechogarniającą Miłością Boga Ojca do niewiernych, racjonalistów, szyderców i bluźnierców. Przecież Pan Jezus nie przybył do rozmodlonych i wiernych Bogu Ojcu, bo zdrowi nie potrzebują lekarza. Tam też padną słowa prymasa Stefana Wyszyńskiego, że szatan sieje zwątpienie oraz podsuwa szukanie Prawdy Bożej na sposób ludzki.
Przypomniał się krzyżyk zabrany z kapliczki Matki Bożej przy Izbie Lekarskiej. Mam go dotychczas z zapisaną datą, gdzie skazano mnie na śmierć cywilno-zawodową. Po powrocie do domu - towarzyszyłem grającym w piłkę nożną - wołając przez 1.5 godziny w w/w intencji - do Boga…
APeeL
Aktualnie przepisane…
22.05.1994(n) ZA LUDZKICH BOŻKÓW…
Zesłanie Ducha Świętego…
Dzisiaj, gdy przepisuję to świadectwo (19.05.2021) wszystko jest aktualne. Wprowadzeniem niech będą słowa (Ez 28, 1-8) oraz (Ez 28, 9-10), że serce człowieka wyniosłego poczuło, że stał się Bogiem. Poczuł się mądry i sprytny w interesach (nagromadził złota i srebra). Stroił się, pewny swego przy skarbcu, a nawet prorokował.
Przypominał Kadafiego oraz aktualnie pokazanego w magazynie telewizyjnym czerwonego mafioza, który przegonił z zakupionej kamienicy starowinkę (zmarła w rozpaczy). Dziennikarze trafili do jego pałacu...nie mógł wyjść, bo ma „depresję” w związku z szykanami.
Niezawisły od sprawiedliwości sąd z czerwonym telefonem „ukarał” go założeniem obrączki na 8 miesięcy. Podobnie stało się ze Sławomirem Nowakiem (”dzwoń do ruska, a teraz do Tuska”)…
Świat nie znosi naszej wiary, bo właśnie dzisiaj dano film: „Wygrać ze śmiercią” (o mafii). Ten film ujawnia działanie szatana, który przeniknął także struktury rządowe (mafia w rządzie we Włoszech). Tak samo jest u nas, a w tym czasie zniewoleni (nieświadomi komu i czemu służą) wykonują rozkazy (zabijają swoje dusze).
Wiem to jako „wróg ludu”...podczas każdego posiedzenia czerwonego Sejmu RP wokół mnie robi się ruch jak 1-go Maja. Tak nie wolno, bo ujawnia się „oczy i uszy” władzy...u naszych „partnerów” ze Wschodu nie miało to znaczenia, bo takiego zabijano lub zamykano w psychuszce (”urojenie prześladowcze”). Dlaczego to trwa?
Chyba trzeba przetrzepać SS (służby specjalne), a tak się stanie, że będę oglądał film o zbrodniach Reinharda Heydricha jako protektora Czech i Morawa, który zapowiedział całkowite zniszczenie chrześcijaństwa...po wygranej wojnie.
Pasują tutaj też słowa (Oz 8,4-7.11-13): „Oni ustanawiali sobie królów, ale beze Mnie. Książąt mianowali – też bez mojej wiedzy. Czynili posągi ze srebra swego i złota – na własną zagładę. (...) Odrzucam cielca twojego, Samario (...) Wykonał go rzemieślnik, lecz nie jest on bogiem; w kawałki się rozleci (...) Oni wiatr sieją, zbierać będą burzę. Zboże bez kłosów nie dostarczy mąki, jeśliby nawet dało, zabierze ją obcy”.
Wiele ołtarzy Efraim zbudował, ale mu służą jedynie do grzechu. (...) Wypisałem im moje liczne prawa, lecz je przyjęli jako coś obcego. Lubią ofiary krwawe i chętnie je składają (...) Wspominam wtedy na ich przewinienia i karzę ich za grzechy – niech wrócą znów do Egiptu!” Także psalmista mówił o takich (Ps 115) „Ich bożki to srebro i złoto, robota rąk ludzkich. (...) Do nich są podobni ci, którzy je robią, i każdy, który im ufa”.
Właśnie w telewizji Marek Kotański, szef Monaru (”Anioł Wyklętych”), który pomagał wykluczonym wskazał na nietolerancję Kościoła Pana Jezusa, który nie pozwala na „wolność” czyli „róbta, co chceta”! Przy tym rozdawał wszystkim prezerwatywy. Jego czas skończył się, ale nie rozumie tego...tak samo jak Lech Wałęsa. Zginął w wypadku samochodwym (19 sierpnia 2002 r.).
W kościele wzrok zatrzymał wizerunek Boga Ojca zsyłającego na Pana Jezusa Ducha Świętego. Napłynęła osoba o. Pio, który czytał w myślach i w duszy, miał dar mówienia językami, znał naszą przyszłość. Kapłan w kazanie zmieszał duszę z duchem i Duchem Świętym (Osobą).
Eucharystię przyjąłem w intencji przywódców zbrodniczych organizacji i państwa, aby skruszeli…padłem na kolana, ale wszystko przerwał proboszcz - rozpoczynając najważniejszą cześć Mszy św. - czyli ogłoszenia parafialne.
Napłynęło natchnienie, abym natychmiast jechał do pogotowia (dyżur)...nawet nie czekałem na błogosławieństwo. To okazało się słuszne, ponieważ był już pilny wyjazd do 68-letniej kobiety umierającej we wstrząsie na zawał serca. Tam "spojrzało” zdjęcie ks. Jerzego Popiełuszki, a to oznaczało, że nie ma sensu wzywanie karetki „R” z odległego szpitala. Nic nie mogłem zrobić, a w pogotowiu żartowano, że „umarła przy pomocy lekarza”.
Po chwilce trafiłem do zimnej babuszki w ludzkiej morze, która zmarła wczoraj...otoczonej obrazami. Poprosiłem, aby podarowano mi figurkę św. Antoniego z Dzieciątkiem...córka ma wielki kult, później uraduje się.
Już pędzimy z poronieniem w toku („umierającym dzieciątkiem”), a nad karetką przeleciał bocian. Po powrocie wypisałem kartę zgonu zmarłej na zawał serca, a przy okazji mówiłem jej synowi o naszym dalszym istnieniu, rozłące z przebywaniem tutaj na wygnaniu. Uścisnąłem go dodając, że po prawdziwej stronie życia, gdy się spotkamy podziękuje mi za te słowa. Wskazałem mu na znak: dzisiaj jest niedziela Zesłania Ducha świętego..
Teraz chłopczykowi z nędznej rodziny podajemy penicylinę, odwożę go do domu stwierdzając, że nawet w USA nie byłby tak załatwiony. Załatwiłem też dzieciątko z zapaleniem płuc oraz z kokluszem, któremu podano ampicylinę, a nie znosi.
Po czasie radości wzywają do pijanego, pomyłkowo do wypadku, kierowca wracał dłuższą trasą przez swoją parafię. „Tutaj wie, kto go bije”, a napadają bardziej na dużych, bo jest się czym chwalić.
Koledze też zmarł pacjent, a teraz pędzi z umierającym po wypadku. Nie ma szans na modlitwę, rozbolała mnie głowa, dlaczego ludzie pragną być tutaj?
W intencji tego dnia popłynie koronka do Miłosierdzia Bożego przed Panem Jezusem z zapaloną lampką. Wróci „czerwona mafia”...nic nie możesz uczynić bez akceptacji ich lisów i dworaków. Na potwierdzenie intencji z wyrzuconej gazety wyciąłem wielkie zdjęcie marszałka sowieckiego sojuza Gieorgija Żukowa...całego w orderach.
Pragnę modlitwy, wyświeciłem pokój lekarza dyżurnego, a w telewizji trafiłem na krzyk czerwonych, bo mówiono o zdrajcach narodu polskiego. Padłem na kolana, popłynie moja modlitwa ze słowami mordowanego bestialsko Zbawiciela: „Ojcze! Wybacz im, ponieważ nie wiedzą, co czynią”.
Po modlitwie miłość Boża zalała serce...także do bezbożnego personelu pogotowia, a to było działanie Ducha Świętego. Wszystko zakończą słowa Pana Jezusa do mnie: "będziesz tylko człowiekiem (...) jakże wielu pragnienie być bogami"...*
APeeL
*"Prawdziwe życie w Bogu" t. 3
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 631
W TVN "Uwaga" pokazano ojczyma, psychologa, który od lat znęcał się nad 10-letnim synem żony (pobrali się 6 lat temu). Stosował metody pyzatego Kima z KRLD, karał chłopczyka za wszystko jak bezpieka więźniów "politycznych" po wojnie.
Ostatnio miał spać na podłodze bez poduszki, a za jej wzięcie został pobity. Nie wolno było mu normalnie rozmawiać z 4 - letnim braciszkiem. Na psychologię i psychiatrię bardzo często wybierają się świrnięci, którzy sami potrzebują takiej pomocy.
Dziwiło zachowanie matki, która uczestniczyła w mistyfikacji: podczas przyjazdu policji wszyscy zachowywali się jak w rodzinie pełnej miłości. Sąsiedzi nie reagowali na krzyki ofiar. W końcu chłopiec uciekł i wszystko przekazał na komendzie. "Tatusia" aresztowano, a płaczącej matce zabrano obu chłopców...
Ogarnij cały świat znęcających się nad swoimi dziećmi...Krzysztof Krawczyk czynił to swojemu synowi, a on przeniósł to na swoje małżeństwo (po ciężkim urazie czaszko - mózgowym z następstwami).
Dzisiaj ciężko pracowałem na Poletku Pana Boga, wyszedłem wcześniej na nabożeństwo majowe z późniejszą Mszą św. a tak się stanie, że będą na niej śpiewały dzieci po 1-wszej Komunii św.! Udało się odmówić moją modlitwę (1.5 godziny) w intencji tego dnia.
Podczas litanii do Matki Bożej wołałem: "módl się nad znęcającymi się nad swoimi dziećmi". Eucharystia odwróciła się, a później zwinęła w kielich kwiatu z jakimś odczuciem czekającego mnie cierpienia.
Szatan nie lubi takich dni: ofiarowania wysiłku, nabożeństwa majowego i Mszy św. z Eucharystią oraz modlitwy płynącej z serca. Tuż po przybyciu do domu jakiś "ankieter" zniweczył pokój, wciągnął żonę w długą rozmowę. Nie słuchała moich protestów, że ma przerwać, bo podawała jakieś dane, a ja wciąż jestem zagrożony, bo zbyt długo żyję po zrobienia ze mnie szpiega (30 lat temu).
Nieprzypadkowo z kościoła zabrałem wizerunek św. Michała Archanioła miażdżącego Belzebuba, gdzie w litanii do tego Świętego Obrońcy będą zawołania; "pogromco szatana, obrońco dusz, posłanniku Boga"...
APeeL
Aktualnie przepisane...
24.05.1994(w) ZA TYCH, KTÓRZY W SPOSÓB GRZESZNY WYKORZYSTUJĄ OTRZYMANE ŁASKI
NMP Wspomożycieli Wiernych
W śnie uczestniczyłem w Męce Pana Jezusa i komuś zalecałem, aby przekazywać własne cierpienia (uświęcał). W tym czasie przepłynęły obrazy osób, które w sposób niegodny korzystają z tego, co otrzymują od Boga Ojca (jako przykłady)...
- kąpiele erotyczne, masaże seksualne
- nóż do straszenia lub zabijania
- samochody wyścigowe
- MB Częstochowska w klapie Lecha Wałęsy...
W kościele "spojrzała" Matka Boża Różańcowa i o. Kolbe, bo mam napisać do Niepokalanowa w sprawie objawień prywatnych Vassuli Ryden. Nawet otrzymam pomoc, bo nagle zostałem oddelegowany do pogotowia, gdzie między wyjazdami będę miał wolny czas.
Po informacji kapłana o dzisiejszym święcie wielka radość zalała duszę i pomyślałem o cierpiących w Czyśćcu! Zacząłem błagać Pana Jezusa za zmarłych z mojej rodziny, a także za tych, których Matka Boża przekazuje prośby na ręce Bogu Ojcu!
Jak wielkim darem jest nasz kościół. Nawet przeciętny kapłan nie rozumie tego...wiem, że takich jest garstka! Natenczas siostra zaśpiewała do Matki Bożej, aby modliła się za nas. Serce zalał pokój i skupienie z poczuciem odpowiedzialności.
Nie chciało się wyjść z Domu Pana, ponieważ niczego już nie pragnę - tylko tamtego świata! Jednym słowem, nie interesuje mnie tutaj nic...oprócz zbawienia z pragnieniem świętości. Na ten czas wzrok zatrzymał napis "Uświęć nas" i przypomniało się zawołanie: "bądźcie święci, jak Ja jestem święty". Sam zawołałem: "Boże! Jakże pragnę być blisko Ciebie"..
Jednak plany Boga Ojca są inne, ponieważ ma tutaj wiele innych dzieci, które mają postępować według jego Woli. Zrozum cierpienie, a właściwie mękę Serca Pana Jezusa, które ogarnia całą ludzkość!
Jak opisać ci stan mojego serca podczas wychodzenia z kościoła. To jest niewyrażalne, język ziemski nie zna określeń opisujących naszą duchowość. Wszystko przenikasz i wszystko jest wspólne...nawet krople deszczu na szybie samochodu są piękne.
W tym momencie nie mam ciała...jestem cichy w środku, milczący, skupiony, a okolice serca zalega ciepło z niesamowitym smakiem w ustach. Na tę chwilkę mam tylko jedno pragnienie: znaleźć się i modlić w celi samotnika, wołać do Boga Ojca, Pana Jezusa i Matki Bożej! Wyobraź sobie cierpienia dusz czyśćcowych, które wiedzą jak ja, że jest Pan Jezus i Bóg Ojciec, ale nie mogą spotkać się z nim!
Zrozumiesz to na ojcu ziemskim, którego pragniesz zobaczyć, ale masz przeszkody w tych kontaktach! Dzisiaj gdy to przepisuje (18.05.2021) taką sytuację miał syn Krzysztofa Krawczyka...zostawiony na pastwę losu po przebyciu ciężkiego wypadku z uszkodzeniem czaszkowo-mózgowym.
Tęskna miłość za Bogiem to sekundowe błyski, bo dłużej nie wytrzymasz, ponieważ nasze ciało jest zbyt słabe. W tym czasie żona krząta się i zagaduje, a ja niczego nie pragnę - chwyciłem twarz dłonie i tym stanie uratował mnie sekundowy sen.
Napłynęło pragnienie niesienia pomocy, a zarazem wiem, że nie mogę stać się lepszym bez Boga Ojca! To wielka prawda, bo dzisiaj, gdy to przepisuję (17 maja 2021 roku) przez 2 dni byłem normalny, a to oznacza brak modlitwy i zapisywania świadectw.
Poprosiłem Boga Ojca, aby pobłogosławił pracę i przekazał na Ręce Matki Bożej. W tym czasie prosiłem o to samo pacjentki znane z kościoła. Pocieszałem ciężko chorych i bojących się śmierci z proszeniem o dobrą i godną, a zarazem ostrzegałem chwalących nagłą...szczególnie katolików.
Biedna wcisnęła mi pieniądze, a szatan warknął: "niech baba wychodzi", ale dzisiaj w różańcu Pana Jezusa wypada wołanie za biednych. Oddałem jej pieniądze, a ona podziękowała mi i powiedziała: "niech Bóg panu wynagrodzi!"
Podczas odmawiania koronki do Miłosierdzia Bożego wielki ból zalał serce, ponieważ napłynęły obrazy ze Świętej Inkwizycji, a wzrok zatrzymała książka "Boże igrzysko". To było typowe nadużywanie łask otrzymanych od Boga Ojca przez hierarchię (nawracanie na siłę, zabieranie wolnej woli...tak jest w islamie).
W nędznej budce na działce padłem na kolana przed Panem Jezusem Miłosiernym i odmawiałem moją modlitwę. To współcierpienie w niesieniu Jego Krzyża. Po skończeniu zapaliłem lampkę pod "moim" krzyżem, którym się opiekuję...
Przykładem nadużywania darów Boga są wyczyny władzy: Wojciech Jaruzelski nie koi się po boju z własnym narodem. Teraz oglądam wyścigi samochodowe z pytaniem refleksyjnym bohaterki: "jaki jest sens, aby jechać szybciej od innego?" Pokazano też zbrodniarza, który usypiał i okradał podróżnych (dwie osoby zmarły). Popłynie też relacja o pułkowniku, który zorganizował lipną partyzantkę (udawał lepszych od AK)! Dziwne, ponieważ jego nazwisko brzmiało Szatański...
Późno, mam zalecenie czytania słowa, gdzie trafiam na dzisiejsze, które były inne niż na Mszy św. Z wielką jasnością ujrzałem prosty dar Boga Ojca: spełnienie każdej prośby duchowej. Poproś i poddaj się prowadzeniu. Na ten moment Święty Piotr mówi (!P1, 10-16): okiełznajcie wasze umysły ("wieczni badacze") (...) jako dzieci posłuszne nie kierujcie się pożądliwościami (...) bądźcie świętymi we wszelkim postępowaniu waszym".
Ja wciąż myślę o darze uzdrawiania, wówczas miałbym jeszcze więcej pacjentów, ponieważ ludzie pragną zdrowia ciała, a ja pragnę leczenia dusz ludzkich, a tacy nie wiedzą że są chorzy. Najbardziej chciałbym prostować drogę poszukującym.
Jednak Pan Jezus mówi "My"! Padłem na kolana z przeproszeniem za wypity alkohol, ale to nie zmienia mojego stosunku do Boga Ojca...mojej tęsknej miłości z pragnieniem świętości. Jest to naużycie otrzymanych łask, które w tym momencie nie ma wpływu na pragnienia mojej duszy! Tak jest naprawdę i dlatego wolałam: "Jezu! Jezu mój! Proszę prowadź mnie dalej, przepraszam Panie Jezu, przepraszam!"
Droga do nieba jest już otwarta, a w sercu pieśń: "Pan Jezus już się zbliża, już puka do mych drzwi".
Nie jestem godzin, byś w sercu moim był.
Tyś królem czego świata, a Jam jest marny pył!" Taka jest prawda szczególnie w chwili pokusy...
Jakże chciałbym porozmawiać ze świętym Augustynem, bo za niego modliła się matka, święta Monika. Dzisiaj modliła się za mnie żona, wołają też pacjentki zamawiając Msze święte w Sanktuariach.
To wszystko jest niepojęte dla ludzi normalnych. Przypomniała się rozmowa z pacjentką: pani mówi o mnie jak o normalnym, a ja jestem nienormalny, ponieważ twierdzę, że śmierć to wyzwolenie z "Obozu Ziemia" z powrotem duszy (ciała przemienionego) do naszej Wiecznej Ojczyzny!
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 632
Rano byłem z żoną na Mszy św. o 6.30 za dusze jej rodziców. Większość katolików nie przykłada wagi do tego największego daru dla przebywających w czyśćcu. Nie mogą pojąć, że w Prawosławiu, gdzie jest wielki kult Matki Bożej traktują doktrynę katolicką o czyśćcu jako herezję! W teologii prawosławnej występuje jedynie niebo i piekło.
Musze przyznać, że Książę demonów podsunął im bardzo sprytne uzasadnienie: Bóg Jest Miłością, a to wyklucza męki dusz czyśćcowych jako źródła cierpienia ustanowionego przez Boga Ojca. Zobacz nadprzyrodzoną inteligencję upadłego Archanioła, który zasłaniając się Miłością sprawia odmawianie pomocy duszom, które już wiedzą to, co ja teraz.
Zrozumiesz wszystko na dwóch tatusiach: jeden za twoje bezeceństwa życiowe ogłasza wyrok (Piekło lub Niebo), a drugi w Swojej Nieskończonej Miłości i Miłosierdziu zostawia cię w poprawczaku (na wsparcie przez wiernych, bo dusza czyśćcowa nie może już nic uczynić dla siebie ).
Wg braci prawosławnych to właśnie jest "dobro". Tak, jest to dobro typu demonicznego, a zarazem rozumowe podchodzenie do spraw nadprzyrodzonych.
Mają swoich teologów i nie potrafią zapytać o zdanie Ducha Świętego. Jeżeli jesteś niewierzący to zdziwisz się taką radą. Kogo mam pytać i o co, gdy Tam Nic Nie Ma? Dyskusja nic nie da, "zawołaj" (w myśli, bo jest to język uniwersalny) i patrz na znaki ("duchowość zdarzeń") oraz natchnienia. Przy okazji dowiesz się, że Istnieje Trzecia Osoba Trójcy Świętej.
Właśnie od Ołtarza św. popłyną słowa czytania (Dz 20, 17-27) o św. Pawle, który mówi o swoim posłannictwie, że "nie uchylałem się tchórzliwie od niczego (...) przemawiałem i nauczałem was publicznie i po domach, nawołując (...) do nawrócenia się".
Na pożegnanie wskazuje: "teraz, przynaglany Duchem, udaję się do Jerozolimy (...) czekają mnie więzy i utrapienia, o czym zapewnia mnie Duch święty (...)".
To mistyk mistyków, mój profesor teologii...jego język trzeba tłumaczyć, bo jest skierowany do mających moją łaskę. Człowiek normalny będzie wyrywał słowa i "badał", a wrogowie wiary wyszydzą "nawiedzonego czubka".
Psalmista zawoła "po ludzku" (Ps 68): śpiewajcie Bogu, niech Pan będzie błogosławiony, "Bóg nasz jest Bogiem, który wyzwala, Pan nas ratuje od śmierci".
Natomiast w zawołaniu przed Ew (J 14,16) Pan Jezusa zapowiedział: "Ja będę prosił Ojca, a da wam innego Pocieszyciela, aby z wami pozostał na zawsze". Ponadto podczas Ostatniej Wieczerzy w Ew (J 17) Zbawiciel "wykrzyczy" wszystko w kilku zdaniach, że: ma władzę otrzymaną od Ojca nad każdym człowiekiem, który powinien poznać "jedynego prawdziwego Boga" i fakt istnienia życia wiecznego...
Na tym tle zrozum moje zaskoczenie, bo wieczorem - po nabożeństwie majowym - w TVN będzie wywiad z opętanym Nergalem. Przy okazji pokażą artystów: nagiego pedała przytulającego się do Pana Jezusa na krzyżu oraz panią, która na krzyżu umieściła narządy męskie.
"Dyskutanci" nawet nie znają słowa opętanie i nie wiedzą, że bronią wolności artystów do wyrażania swoich wizji. Argumenty o wolności były żenujące, bo ta sama stacja krzyczy, gdy obrazisz uczucia "spółkujących inaczej" z donoszeniem do UE (Zgniłego Zachodu).
Nergal wprost żąda prawa do "róbta, co chceta", ponieważ on ma swoich wyznawców, a ci, których obraża niech nie oglądają jego wyczynów (deptania obrazka Matki Bożej, profanacji Biblii, itd.).
Za satanistami mamy racjonalistów, później opętanych intelektualnie antyklerykałów i bluźnierców (Urbana, Rozenka, Senyszyn...). Dalej są niemoty duchowe typu Dody ("Biblię napisał pijany i naćpany") oraz szydercy internetowi. Naszej wiary nikt nie broni. Ktoś skarży takich do prokuratury i jest stygmatyzowany. Szum powstał, gdy do meczetu wrzucono świński łeb.
TVN uczestniczy w procesie budowania państwa świeckiego. Dlaczego nikt nie kontroluje takich przekazów. Żąda się zniesienia paragrafu z kodeksu dotyczącego "obrazy uczuć religijnych". Niech wyniosą się do Korei Północnej, bo ja pragnę żyć w RP Katolickiej...trzeba ojczyznę podzielić. Zaraz zacznie się krzyk, a "Stokrotka" stwierdzi, że przecież Pan Jezus przyszedł, "abyśmy byli jednio".
Apokalipsa już trwa, a nawet hierarchia w tych czasach śpi. Wielu arcykapłanów jest tylko przebranych, adorują Bestię, kpią sobie z pobożności, starają się dostosować wiarę do świata i uwielbienia śmiertelnego człowieka (wzorcowym przykładem jest Kim Jong Un).
Pan Jezus przyjdzie ponownie: jeden zostanie zabrany, a drugi zostawiony. Jutro odmówię moją modlitwę w intencji tego dnia...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 620
O świcie padłem na kolana prosząc, aby Bóg Ojciec był dzisiaj ze mną, ponieważ ostatnie dwa dni trwała pustka duchowa i nie mogłem nic uczynić oprócz grzechów. Demon dręczył mnie przez dwie godziny zmuszając do Mszy św. porannej o 6.30, a później o 7.15. Nie uwierzysz, że może tak czynić, ale zobaczysz dlaczego był tak zawzięty...
Nie usłyszysz o Bestii z ust kapłana, to jego działanie poprzez hierarchię od papieża w dół. Nie usłyszysz o nim także z ust następcy św. Piotra. Szatan chce zniszczyć Ziemię Świętą, a papież apeluje o pokój i modlitwy zamiast wykonać egzorcyzmy, a nawet tam pojechać.
W moim wypadku Przeciwnik Boga dobrze wiedział, że mam być na Mszy św. wieczornej, odczytać intencję i modlić się po drodze. Sam nawet nie pomyślałem, że przystąpię dodatkowo do spowiedzi!
Tuż przed wyjściem do kościoła szukałem intencji, a ona była w Ew (J16,29-33)...w słowach Pana Jezusa do Apostołów: "Oto nadchodzi godzina, a nawet już nadeszła, że się rozproszycie - każdy w swoją stronę, a Mnie zostawicie samego. Ale Ja nie jestem sam, bo Ojciec jest ze Mną". Popłakałem się, bo właśnie dzisiaj brakowało mi bliskości Boga Ojca...
W uniesieniu popłynie moja modlitwa, a na miejscu będzie próba, bo trafię na przechodzącego spowiednika i po wahaniu oczyszczę duszę przed przystąpieniem do Eucharystii.
Dzisiaj św. Paweł dokonał chrztu w imię Pana Jezusa 12 mężczyzn (Dz 19, 1-8): włożył na nich ręce, Duch Święty zstąpił na nich. Mówili też językami i prorokowali. Natomiast psalmista chwalił Boga Ojca (w Ps 68): Śpiewajcie Bogu wszystkie ludy ziemi...
Po zjednaniu z Panem Jezusem (w Eucharystii) śpiewałem z wszystkimi dziećmi: "Za każdy dzień, za każdą noc, szczęśliwy rok, nawet za chmurne, deszczowe dni, za wszystko Panie dziękuję Ci".
Ciało Pana Jezusa długo utrzymywało się w ustach, a po zamianie w woalkę wystąpiła ekstaza. Całkowicie przemieniony duchowo miałem pragnienie mówienia o Cudzie Ostatnim, a to sprawiło, że podszedłem do matki z dziewczynkami (po Pierwszej Komunii św.) i powiedziałem im, że Św. Hostia to nie jest widzialny opłatek, ale Ciało Duchowe Pana Jezusa, które łączy się z naszą duszą.
Dodałem, że przed tym Sakramentem byłem słaby duchowo, a teraz mam pragnienie głosić Chwałę Boga naszego, bo z ciała z duszą stałem się duszą z ciałem. Wolno wracałem do domu odmawiając Drogę Krzyżową oraz św. Agonię Pana Jezusa w intencji tego dnia. Jakby na znak zreperowałem światło w przedpokoju (przyniosłem światłość).
Teraz już rozumiesz dlaczego Bestia chciała zerwać mnie na nabożeństwa poranne: nie byłbym u spowiedzi i nie miałbym obecnych przeżyć zakończonych moją modlitwą. To jest śmiertelny bój o decyzję chwilki ze wsłuchiwaniem się w natchnienia, które prowadzą do naszego działanie zgodnego z Wolą Boga Ojca...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 630
Wniebowstąpienie Pańskie
Przebudziłem się podczas wychodzenia żony na Godzinki (6.10)...cały spocony i zmarznięty z powodu uchylonego okna. Ponieważ spałem tylko 4-5 godzin demon natychmiast podsuwał "dobro" (w pierwszej osobie): "pójdę na Mszę św. późniejszą" lub "wieczorną" poprzedzoną nabożeństwem majowym. Co da długi sen po którym masz wypoczęte ciało, ale zmarniałą duszę?
Powtarzam ten moment, bo jest kluczowy w podejmowaniu decyzji zgodnej z wolą Boga Ojca. Jeżeli szukasz drogi musisz to zaobserwować na swojej osobie. Dzisiaj ujrzę młodego sportowca ćwiczącego samotnie swoje ciało (bieganie, pompki, układanie się w różnych skomplikowanych pozycjach). Takiego samego treningu wymaga nasza dusza (próby). Zważ, że Mojżesz czekał czterdzieści dni na Kamienne Tablice z Dekalogiem.
Większość ludzi normalnych pokłada ufność w sobie czyli ciele fizycznym. W ręku mam wycinek z magazynu "Gazety wyborczej" (20 maja 1994): "Generał uzdrowiciel" z informacją o uzdrowicielach w Chinach (co czwarty uprawia Qi-Gong). Zarazem karze się za posiadanie Biblii.
Ta technika to jedna ze sztuk mobilizujących własne siły wewnętrzne. Kojarzy się z aktorem Bruce Lee, mistrzem walki ("Wejście smoka"). Jego odpowiednikiem jest człowiek marny w ciele, ale święty. Zmarł z powodu obrzęku mózgu po mieszaninie środków przeciwbólowych z odurzającymi (1940-1973).
Wielu wierzy we własną moc, a obecna pandemia ukazała naszą marność: znajomy psychiatra stracił zdrowie (ciężkie inwalidztwo), a Aleksander Kwaśniewski doznał "zamulenia mózgu"...nagle stracił pamięć do nazwisk i rozpoznawania znajomych. Każdy pamięta jego żart do Marka Siwca: "całuj ziemię" (jak Jan Paweł II), który uczynił to ku uciesze ekipy prezydenckiej.
Dla niewierzących, a szczególnie głupich racjonalistów to wywody "nawiedzonego czubka". Wejdź na skradziony z mojej strony "Instruktaż odczytywania Woli Boga Ojca", gdzie mają ubaw z powodu negowania przez nich istnienia duszy (http://www.racjonalista.pl/forum.php/s,478249).
Jak trzeba być ograniczonym, aby szczycić się rozumem i nie widzieć cudu stworzenia wszystkiego (nic nie wiemy o słońcu). W ich głowach nie mieści się fakt posiadania ciała przemienionego (duszy), które przemieszcza się błyskawicznie, przenika ściany, rozmawia przy pomocy myśli, ma szczegółowy zapis wszystkiego. Nie wystarczy miejsca, aby to opisać, ale zaznaczę, że jego promieniujący wygląd zależy od świętości (nie ma łączności z pięknym ciałem fizycznym: jaką duszę ma Doda?).
Kto ma podobną do mnie łaskę wie to samo, ale dla 90% ludzkości to brednie wskazujące na urojenie, psychozę oraz "brak krytycyzmu w stosunku do własnych przeżyć". Ludzkość neguje posiadanie duszy, powstali podczas wielkiego wybuchu i żyja dla życia jako ostatnie ogniwo ewolucji.
Trafiłem na chór, gdzie "patrzył" Pan Jezus Miłosierny oraz wizerunek Ducha Świętego. Przeprosiłem za wczorajszy dzień, pusty duchowo z powodu zachcianek ciała...bez chwilki modlitwy.
Dzisiaj nastąpiło Wniebowstąpienie Pana Jezusa z ciałem fizycznym w którym ukazywał się Apostołom przez 40 dni (Dz 1, 1-11). Zbawiciele wróci do nas (Paruzja). Piszę to o 2.00 w nocy, a "dreszcz prawdy" przepływa przez ciało z kręceniem się łez w oczach.
Psalmista w Ps 47 przekazał pean radości, a ja znalazłem się wśród Apostołów smutny z powodu odejścia Syna Bożego, ponieważ byłem świadkiem wszystkiego, a szczególnie Mocy Bożej.
Św. Paweł przekazał niezrozumiałe dla racjonalistów słowa (Ef 1, 17-23): o duchu mądrości, objawieniu głębszego poznania ("światłych oczach serca") czym jest bogactwo chwały oraz nadzieja naszego powołania do świętości.
To jest kluczowy moment: negując posiadanie duszy przekreślasz całe działanie Boga Ojca, Pana Jezusa i Ducha Świętego...zniżasz się do zwierzęcia nie znającego świata nadprzyrodzonego.
W Ew (Łk 24, 46-53) Pan Jezus pobłogosławił nas...teraz uzbrojonych z wysoka. Staniesz do dyskusji ze mną jako niewierzący znawca jedynie prawdziwej wiary katolickiej? Piszę to tuż po przyjęciu Eucharystii, która ułożyła się w łódź, co oznacza przybycie Pana Jezusa z pomocą.
Przed wyjściem na 1.5 godzinną modlitwę miałem wybrać właściwą intencję z trzech: za szukających mocy w sobie, pokładających ufność w moc własną, ale wołanie z serce popłynie za tych, u których przeważa ciało...
APeeL
- 15.05.2021(s) ZA ZAWODOWYCH DZIAŁACZY...
- 14.05.2021(pt) ZA POMAGAJĄCYCH OFIAROM PRZEMOCY
- 13.05.2021(c) ZA BUDZĄCYCH SIĘ DO WIARY
- 12.05.2021(ś) ZA RACJONALISTÓW ATAKUJĄCYCH KATOLIKÓW…
- 11.05.2021(w) ZA ZWYCIĘŻAJĄCYCH ZŁO DOBREM...
- 10.05.2021(p) ZA TYCH, KTÓRZY SĄ WDZIĘCZNI ZA BŁOGOSŁAWIEŃSTWO BOŻE
- 09.05.2021(n) ZA TYCH, KTÓRZY SĄ WDZIĘCZNI BOGU OJCU ZA WYBRANIE
- 08.05.2021(s) ZA GŁUPKÓW DUCHOWYCH
- 07.05.2021(pt) ZA CIERPIĄCYCH NA MANIĘ WIELKOŚCI
- 06.05.2021(c) ZA TYCH, KTÓRZY PROSZĄ W IMIĘ PANA JEZUSA