- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 690
Motto: Nie pragnij starości, ale wieczności...
Pan Bóg w Swojej Mądrości dał nam rozum i odkrył wszystko. Natomiast Szatan wciska, że go nie ma, a kto o nim mówi ten jest stuknięty. Jego działanie możesz ujrzeć na ludziach opętanych w różny sposób.
Dzisiaj są to terroryści ze Wschodu, którzy chcą napaść na nas, bo im zagrażamy. Nie pokonasz inteligencji Kłamcy (Mefistofelesa), upadłego Archanioła o nadprzyrodzonej inteligencji...w czynieniu zła!
Inny jest cel życia wierzącego, a inny niewierzącego. To rzutuje zarazem na jego przebieg i zakończenie. Pan Jezus umierał na krzyżu w opuszczeniu...nawet przez Boga Ojca (w sensie braku poczucia Jego Obecności)...została tylko Matka, Apostoł Jan i Maria Magdalena.
Z drugiej strony mamy sakralizację trupów: Lenina, później w 1953 r. Stalina z usunięciem jego zwłok 31 października 1961. Szczytem uwielbienia są Kimowie w KRLD, gdzie wypicowany "nieśmiertelnik" leży zawsze w świeżych kwiatach i zapachu jak w Centrum Handlowym, a jego dusza jest w Piekle. Odwiedzają takich pielgrzymki otrzymujących ryż na kartki. W. W. Putin pragnie dołączyć do takich...ku chwale na wieki wieków!
Po co Pan Bóg dał nam rozum? Po to, abyśmy ujrzeli cud stworzenia wszystkiego, a przez to Stwórcę. Utrudnia to mądrość wybranych (wielkich filozofów, ludzi wykształconych)...dzieło Boga jest przed nimi zakryte.
Najpierw była teoria ewolucji...z pochodzeniem od małpy (nie ma duszy), a okazała się, że powstaliśmy na dnie oceanu z jednej komórki. To już nawet nie bajka, ale brednia "na dobranoc".
Jako lekarz "pierwszego i ostatniego kontaktu" (zaczynałem od oddziału noworodków z asystą przy porodach), a później męczyłem się ze schodzącymi z tego świata. Bardzo lubiłem ludzi w podeszłym wielu, a jako internista-reumatolog miałem ogrom pacjentów.
Zawsze prowokacyjnie pytałem takich: czy starość udała się Panu Bogu? Każdy odpowiadał (w tym katolicy), że wszystko się udało oprócz starości.
Wówczas dorzucałem pytanie: co Stwórca pokazuje przez starość? Nikt nie wiedział i musiałam tłumaczyć, że chodzi o to, aby nie pokładać ufności w ciele, które jest tylko opakowaniem dla duszy ludzkiej.
Dzisiaj przepisywałem świadectwo z 16.07.1994 za odkładających wszystko na ostatnią godzinę z refleksją. Na co czekają wszyscy ludzie wokół, naprawdę dobrzy, którzy nie wracają do wiary? Nie będziesz miał wymarzonej starości bez Ojca Prawdziwego, Stworzyciela naszej duszy...
Często są to "wypalone knotki", które szatan straszy śmiercią, a nawet kapłanem: "czy już umieram, że chcecie go wezwać"? Jakże chciałbym spotkać się ze wszystkimi w Ojczyźnie Niebieskiej.
W Królestwie Bożym nie ma starości z Ojcem Prawdziwym, czcigodnym Starcem z białą brodą. Nie ma tam też nagich ciał, którymi ozdobiono Watykan, a nawet moją świątynię. Na obrazie Trójcy Świętej są dwa pulchne niemowlaki, a przy wizerunku Ducha Świętego dwa ciałka takich.
Ja nie chcę być tutaj, ale mam do przepisania resztę dziennika. W tym czasie widzę swoje dziadzienie, wystarczą dwie godziny snu, aby ujrzeć różnicę.
Dzisiaj już wiadomo, że "głowa, która psuje się od góry" (Petru)...jest to tylko stacja przekaźnikowa naszych myśli, które powstają w prawdziwym ciele (duszy). Niewierzący wymyślają bajki o naszej świadomości, ciele astralnym lub energetycznym, itd.
Edytowałem zapisy w nocy i nie chciało się wstać na Mszę św. o 6.30. Zdałem się na "zaproszenie przez obudzenie". Po chwilce snu byłem rześki i pełen chęci do wyjazdu.
Dzisiaj Pan Jezus pokazał Swoją moc podczas sztormu grożącego zatopieniem łodzi z Apostołami (Mk 4,35-41). Eucharystia ułożyła się pionowo, wzdłuż jamy ustnej, co oznaczało "My"...z Bogiem.
Podczas odmawiania mojej modlitwy spotkałem trzy znajome:
- zdrową, która modli się o swoje zdrowie, bo jest najważniejsze
- starszą po operacji kolana
- oraz moją pacjentkę, która przypomniała wizytę u mnie z chorym "sercem".
Po wykonaniu ekg i zbadaniu stwierdziłem, że jest zdrowa, ale ma zespół prostych pleców (brak naturalnej krzywizny). Przypomniała, że dodałem: nadaje się pani do kompani honorowej w kampanii wyborczej Olka Kwaśniewskiego...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 654
Ja mam łaskę odczytywania Woli Boga Ojca poprzez tzw. "duchowość zdarzeń" (np. wczoraj trafiłem na białego gołąbka w garażu). W moim wypadku jest to cała "mowa nieba" z "patrzeniem" (zatrzymywaniem wzroku) figur, obrazów, a także "uśmiechaniem się" św. Oczu Pana Jezusa z Całunu. To nie ma końca i jest w każdym zapisie...
W naszym języku są to aluzje (łac. allusio), memy (żarty polityczne), różne żarty z podtekstem, różne slangi rzucane słowa (libki, dziaderstwo...), itd. Nikogo to nie dziwi.
W środku nocy (3.30) na stronie internetowej miałem 777 wejść. Zdziwiłem się i pomyślałem o symbolu tej liczy. Zaraz zacznie się krzyk, że mistyk zajmuje się magią, a w Biblii też są wzmianki o zwracaniu uwagi na ten znak. U nas znamy "13" lub "21" (gra w Oczko), znaleziony grosz, a guzik to "guzik z tego". Każdy wie o co chodzi i ma swoje "znaki".
Okaże się, że 777 oznacza wybranie przez Anioły, a właśnie przede mną leży miesięcznik "Cuda i objawienia" (listopad 2021) ze stroną z wizerunkami Aniołów i tytułem: "Módlmy się do Aniołów o pomoc".
Z opisu zajmującego się numerologią wynika, że "mam unikalne zdolności, a wypełniając Boski cel życia jestem na właściwej ścieżce służąc innym, zarówno dużym, jak i małym. Mam dalej przynosić miłość, światło i uzdrawianie życia własnego i innych. Za to, że słucham Boskiego przewodnictwa nadszedł czas, aby zebrać nagrody...
Rano pojechałem pod "mój" krzyż, który leżał powalony przez czas na trasie E7 W-wa - Kraków. To było na początku mojego nawrócenia (1988-1989), sprawiłem jego podniesienie i od tego czasu opiekuję się tym symbolicznym grobem naszego Zbawiciela.
Przed koronką do Miłosierdzia Bożego (o 15.00) mówiono o odchodzeniu od naszej wiary, porzuceniu chrzczenia dzieci i brania ślubów kościelnych. Co lepszego może dać każdemu Przeciwnik Boga? Odpychających Anioła otaczają demony (hieny), a tacy głoszą duchowe brednie i bluźnierstwa przeciw własnemu Ojcu Prawdziwemu.
Nawet nie mają tej świadomości, bo Mefistofeles daje im klakierów, wpaja nowoczesność, zerwanie z ciemnogrodem ("opium dla ludu") i wyrwaniem się z grzesznego Kościoła Pana Jezusa.
Cóż obchodzi mnie kapłan-nędznik, który nie kala tego, co czyni jako namaszczony sługa. Sam wpadnie później do Czeluści jako pierwszy przed najgorszym z ludzi. Piszę to jako wiedzący. Możesz mi zarzucać pychę duchową, stuknięcie, psychozę, ale to nie zmieni stryktury tego i tamtego świata.
Jeżeli wierzysz tylko w jedzenie chleba i kiełbasy do końca życia ziemskiego to twoja sprawa. Zdziwisz się po drugiej stronie i krzykniesz: ten miał rację, dlaczego go nie posłuchałem. Gdyby to pisał ksiądz miałbyś mniejszą karę, bo "wielu nie wierzy w księży", a "Donald mniejszy nie kłania się takim".
To nie przeszkadzało mu w fałszywych spotkaniach z papieżem Franciszkiem i to trzy razy: w 2016 i 2017 roku oraz z rodzinką 05.10.2019. To POlak, który udaje głupszego niż jest (słowa gościa do Kuby Wojewódzkiego).
Zdziwiony słuchałem czytanego "Dzienniczka" przed koronką do Miłosierdzia Bożego. Pan Jezus powiedział do s. Faustyny, aby nie bała się. Później przekazała, że w podróży towarzyszył jej Anioł, a każdy stojący na kościele kłaniał mu się. To jest zrozumiałe, ponieważ w Królestwie Bożym panuje h i e r a r c h i a...tak też jest w naszej wierze.
Siostra Faustyna przestrzegła wszystkich, że mamy świadka naszych czynów. Ja wiem, że wszystko jest zapisane...także nasze myśli! Właśnie w dzisiejszej Ewangelii (Mk4,26-34) Pan Jezus będzie mówił o Królestwie Bożym.
Wyjechałem na czuwanie przed Monstrancją z późniejszą Mszą św. z zamiarem odmówienie mojej modlitwy: za tych, którzy są wdzięczni za Bożą ochronę. Koło garaży natknąłem się miejscowego pariasa, który zaczął chodzić drobnymi krokami (zatarcie stawów biodrowych).
Straszliwy ból zalał serce, bo wcześniej proponowałem mu pomoc w uzyskaniu renty społecznej (tak już było z podobnym), ale wolałby forsę do ręki. Kiedyś dałem mu 10 zł i nie dawał mi spokoju.
W kościele nie mogłem dojść do siebie, a w tym czasie napłynęły obrazy;
- rolnika do którego trafiłem pogotowiem...leżał w stodole (przekazał gospodarstwo) we własnych odchodach
- właścicielki domku z której córka z policjantem (konkubent) chciała zrobić chorą psychicznie
- laborantki, która źle zakończyła swoje życie (została bez niczego)
- pijanego, który padł na ulicy i zamarzł, bo nie znalazł się Samarytanin
- biednych, porzuconych, bezbronnych, mieszkający na ulicach...
Ogarnij cały świat. W tej intencji popłynęła moja modlitwa z ofiarowaniem Mszy św. i Eucharystii.
APeeL
Aktualnie przepisane...
14.07.1994(c) ZA NĘDZĘ LUDZKOŚCI...
Od rana przepływały obrazy Mądrości Boga Ojca z potępieniem Galileusza (Galileo Galilei) włoskiego fizyka, astronoma i filozofa (15.02.1564-08.01.1642). To typowy konflikt pomiędzy wiarą i wiedzą...trwający dotychczas, gdy to przepisuję (28.01.2022).
Nauka dalej jest stawiana na piedestale ze wykazywaniem na ciemnogród czyli Cud stworzenia wszystkiego przez Boga, który zadziwił samego Pana Jezusa.
Dla ludzkości do czasów Mikołaja Kopernika słońce krążyło wokół ziemi. Tak jest też z naszym widzeniem śmierci (zakopaniem ciała) z negowaniem życia wiecznego. Napłynęła przebiegłość Szatana, a na ten czas książka "Muzea Watykanu" otworzyła się na Kaplicy Sykstyńskiej z obrazem nagich ciał. Ile zła dokonał Kłamca w Kościele Świętym, którego nie pokona.
Teraz, poprzez swoje diabelskie sługi dokonuje odpychania wiernych. Jego pomysłem była Inkwizycja ze spalaniem ofiar żywcem! W tym czasie płakano w Królestwie Bożym. Czym różnili się tacy od wierchuszki w judaizmie krzyżującej Pana Jezusa? To sprawia żądza władzy typowa dla pogan.
Napłynęła Parlamentarna Grupa Kobiet walcząca z Kościołem Pana Jezusa. Na ten czas czytałem art. o opętanych, najgorsze jest opętanie intelektualne (trudno rozpoznać). Dalej ludzie szukają czegoś w kosmosie i w kosztownych wycieczkach, a nawet w popisach (okrążanie ziemi, itd.).
Podczas podwiezienia córki do autobusu pobłogosławiłem ją wykonując na jej czole krzyżyk i poprosiłem, aby w każdym zamiarze zgłaszała się do Boga Ojca, wykorzystała moją łaskę, sprawdziła jak przebiega pomoc Boża. Zawołałem tylko: "Ojcze mój! Jakże cierpisz z powodu dzieci odwróconych od Ciebie".
Pod kościołem z tablicy popłyną słowa błogosławieństwa dla tych, którzy uczestniczą w Eucharystii, ponieważ wielu przychodzi i wychodzi w takim samym stanie.
Na ten czas prorok Izajasz powie (Iz 26): "Imię Twoje i pamięć o Tobie to upragnienie duszy (...) Panie, użyczysz nam pokoju, bo i wszystkie nasze dzieła Tyś nam zdziałał!"
Zawołałem za żyjących i zmarłych z mojej rodziny, przepłynęło drzewo genealogiczne. Po "spojrzeniu" obrazu z Janem Chrzcicielem dodatkowo zawołałem do tego największego człowieka na ziemi. Padły słowa Zbawiciela: "Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię" (Mt 11.28).
Nagle odczułem nędze ludzkości, która może budować elektrownie atomowe, ale woli produkować takie bomby. Właśnie, gdy to przepisuję (28.01.2022) W. W. Putin przygotowuje się do wywołania III Wojny Światowej, a Państwo Islamskie pragnie zatknąć swoją flagę na Watykanie.
Nic im to nie da, bo po tym w Chwale wróci do nas Syn Boga Żywego, a nie wymyślonego lub podsuniętego przez Belzebuba. Wszystkiego dowiedzą się po śmierci..."pozostawieni" Szatanowi z jego zastępami. Cóż oznacza wielkość takich ludzi, jak będą wyglądali po drugiej stronie życia?
Dla takich zamknięta jest wąska furtka do Królestwa Bożego, ale przez szeroką bramę wpadną do Czeluści. Ludzkość lekceważy życie nadprzyrodzone (odmienionych ciał) i trzyma się kurczowo: posiadania, władzy nad słabszymi i zabezpieczania swojej spokojnej starości skradzionymi dobrami. Jaką możesz mieć starość bez Boga, Mszy św. i Chleba Życia dla duszy? To droga na manowce, którą sam przeszedłem!
Podczas Eucharystii łzy zalały oczy, a po zjednaniu z Panem Jezusem odeszły wszystkie lęki, serce zalała Radość Boża, która nie ma nic wspólnego z luzem szerzonym w telewizji. Zawołałem tylko "Jezu! Jezu!" z odruchowym skrzyżowaniem rąk na sercu. Nie interesuje mnie nic poza modlitwą, bo mam świadomość odpowiedzialności za świat (powołanie przez Pana Jezusa). Nie da się tego wytłumaczyć naszym językiem.
Mamy ONZ, który nie ma żadnej władzy nad państwami (brak odpowiedniej armii międzynarodowej). Pan Jezu zaleca przez Vassulę (t. I str. 90 "Prawdziwego Życia w Bogu"), abym sprawił Mu ulgę biorąc na chwilkę Jego krzyż.
Teraz na działce odmawiam moją modlitwę w intencji tego dnia. Wymieniłem kwiaty pod krzyżem Pana Jezusa w imieniu objętych modlitwą. Żona stwierdziła, że śmieją się z nas, a ja mam wielką radość z takiego "poniżenia", które zbliża mnie do Pana Jezusa. W takim momencie nic nie oznacza oddanie mojego życia.
Łzy zalewały oczy podczas odmawiania "dziesiątkami" św. Agonii Pana Jezusa. Przepłynęło moje grzeszne życie z odwróceniem się przez wiele lat od wiary...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 670
Wielkie jest w nas pragnienie gwiazdorzenia, zajmowania pierwszego miejsca, mądrzenie się, bicia różnych rekordów - tym Guinnessa lub w sporcie. Właśnie sromotnie - po błyskawicznym sukcesie - przegrała nasza tenisistka Iga Świątek .
Często nie możemy opanować się w zwykłej dyskusji, nie mówiąc o kłótni. Właśnie ostatnio była taka w telewizyjnej "Sprawie dla reportera", gdzie miły dotychczas prawnik darł się jak opętany...aż wyszła jego interlokutorka. Chamstwo ma wiele kolorów. Bardzo często radziłem (w gadaniu do telewizora): "wyjdź, wyjdź"!
Na ten czas na blogu prof. Jana Hartmana (www.polityka.pl)...zostałem zaczepiony dwa razy (nick: dr. Bylejaki), ale nie na temat...
@Mad Marx
1. 26 stycznia 2022 o 20:22
"DR Bylejaki to jakiś kumpel Dezertera?" Wyjaśnię, że z blogu przegoniono mnie podszywając się pod moją nazwę (nawet zmienianą).
Co to ma wspólnego z poważnym tematem na blogu Profesora Jana Hartmana? Mogę podać ci pocztę, adres willi z ochroniarzem, a nawet telefon do głuchej sąsiadki. Dodam, że zęby mi wypadły podczas walki z takimi...
2. 26 stycznia 2022 o 23.09 szydząc z mojej łaski wiary porównał doznania duchowe do stanu po zażyciu amfetaminy. Dodam, że znam działanie używek...szczególnie następnego dnia. Mad Marx pisze wszystko w transie, ale nie wolno propagować narkotyków, a nawet C2H5OH i nikotyny.
@J.E. Baka przyłączył się do niego 27 stycznia 2022 o 12:54
Dałem uwagę, że "jak na faceta jest drobiazgowy i pracuje nie na mojej fali, a do tego nie komentuje sprawy komunizmu (przeze mnie rozumianego jako ludzkiej wspólnoty)"...
W bólu odmawiałem moją modlitwę w intencji tego dnia, którą skończyłem na czuwaniu przed Monstrancją z ofiarowaniem późniejszej Mszy św.!
Na tle tych zachowań król Dawid (2 Sm 7,18-19.24-29) usiadłszy przed Panem mówił: "Kimże ja jestem, Panie mój, Boże, i czym jest mój ród, że doprowadziłeś mię aż dotąd? (...) Ustaliłeś dla siebie swój lud izraelski, aby był dla Ciebie ludem na wieki, a Ty, o Panie, stałeś się dla niego Bogiem".
Natomiast Pan Jezus zapytał w Ewangelii (Mk 4,21-25): "Nie ma bowiem nic ukrytego, co by nie miało wyjść na jaw. (...) Taką samą miarą, jaką wy mierzycie, odmierzą wam i jeszcze wam dołożą"...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 613
Dzień Islamu
Na Mszy św. porannej po zawołaniu kapłana o zmiłowanie Boże nad nami...chwyciłem twarz w dłonie powtarzając: przepraszam! Chciałbym tak wołać do końca życia. Jeżeli Pan przypomni grzechy...będziesz też tak czynił.
Ty, który ty o czytasz...zapytam, gdzie trafisz żyjąc tak, jakby Boga nie było? Mówię ci, porzuć to życie, padnij w tej chwilce na kolana i podziękuj za wszystkie otrzymane łaski...
Wiedz, że wszystko jest prawdziwe w wierze katolickiej. Uwierz, że jesteśmy tuż po śmierci. Dyskusja nic nie da, bo jest niepotrzebną stratą czasu, a nikt nie wie czy obudzi się następnego dnia.
Przypomniał się pożar w moim bloku. Całe szczęście, że w kuchni mieli kuchenkę elektryczną. Płomienie sięgały okien pierwszego piętra, a tę rodzinę wielokrotnie zapraszałem do nawrócenia, ale bezskutecznie.
Na ten moment św. Paweł (2 Tm 1,1-8 lub Tt 1,1-5) stwierdził, że: "Dziękuję Bogu, któremu służę jak moi przodkowie z czystym sumieniem (...) nie dał nam Bóg ducha bojaźni, ale mocy i miłości (...) Nie wstydź się zatem świadectwa Pana naszego (...) lecz weź udział w trudach i przeciwnościach znoszonych dla Ewangelii według mocy Boga!"
Psalmista wołał ode mnie (w Ps 96): "Każdego dnia głoście Jego zbawienie. Głoście Jego chwałę wśród wszystkich narodów, rozgłaszajcie Jego cuda pośród wszystkich ludów". Natomiast Pan Jezus (Łk 10, 1-9) rozesłał jeszcze siedemdziesięciu dwóch, a powołania trwają dalej i czuję się takim...
Nagle ujrzałem, że przybliżyło się do nas Królestwo Boże, a stało się to po przybyciu Pana Jezusa. Ktoś powie, że to było dawno, bo 2 tys. lat wstecz. Musisz zrozumieć, że czas w wieczności jest całkowicie inny. My wszystko porównujemy do naszego krótkiego życia, które dla 99.99% ludzkości kończy się unicestwieniem!
Eucharystia ułożyła się w postaci laurki, a po zjednaniu z Panem Jezusem nie mogłem wyjść ze Świątyni Boga Objawionego, gdzie zostałem sam w ciemności.
Przed koronką do Miłosierdzia Bożego padły słowa z "Dzienniczka", że: "Nasza moc polega na pełnieniu Woli Bożej"...do tego przekonania doszła s. Faustyna, a to moja łaska.
Na blogu prof. Jana Hartmana (www.polityka.pl) dano mój komentarz (dr. Bylejaki) pod jego wpisem: "Sprawdź, czy jesteś komunistą!"
"Powtórzę, to co napisałem w jednym zdaniu, bo dyskutujący o ludzkiej wspólnocie "pozabijają się" straszną bronią: s ł o w e m. Chodziło mi o communis czyli rzeczy wspólne (skupisko ludzi, a dalej o ludzkość żyjącą we wspólnocie).
Pan Bóg stworzył wszystko w Swojej Mądrości (pomieszał rasy, kolory skóry, itd.), aby wystawić na próbę naszą m i ł o ś ć...na szczycie tej piramidy do wrogów.
Jego Przeciwnik (Mefistofeles) dysponuje pociskami termojądrowymi: władzą, posiadaniem i seksem jako symbolem przyjemności, bo "żyje się tylko raz". Zauważ, że żyje się tylko raz, ale wiecznie (inne poglądy to bajki na dobranoc dla mądrych dziadków). Zmienianie ustrojów nic nie da, bo każde królestwo ziemskie jest ulotne. Zabijamy tyrana powstaje inny.
Przeciwieństwem tego świata jest Królestwo Boże. Zdziwiłem się pisząc, bo na dzisiejszej Mszy św. w Ew. (Łk 10,9) padły słowa Jezusa: „Przybliżyło się do was królestwo Boże”. Jako mistyk dodam, że Królestwo Boże jest już tutaj, ale w nas. Tego nie można przekazać, ale jeden raz zaznałbyś wszechogarniającej miłości i wiedziałbyś wszystko.
W tej miłości Pan Profesor, Łukaszenka, Putin, matka Joanna Senyszyn i Jerzy Urbach to nasi bracia...najbardziej kochani, jak złe dzieci przez dobrego ojca ziemskiego. Pomnóż tę miłość przez miliardy miliardów, a zrozumiesz Miłość Serca Boga.
Powiedz mi jak mam oddzielić ten świat od nadprzyrodzonego, politykę od wiary, Kościół od Państwa? Dzisiaj jest dzień Islamu...czeka nas życie w ich Państwie Religijnym. Co ty na to?
Jak ostatecznie odczytałem intencję? Po wahaniu postanowiłem pojechać na czuwanie przed Najświętszym Sakramentem. Podczas wyjeżdżania z garażu zauważyłem, że jest tam biały gołąbek...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 672
Nawrócenie św. Pawła
W nocy nie dano mojego komentarza na "blogu szalonych naukowców" z wpisem: "O urojeniach o poranku" (www.polityk.pl)...można rzec same l i b k i!
Jako lekarz, mistyk świecki chciałbym odnieść się do pytania, a co z religią?
1. Nie mam pojęcia co oznaczają "przekonania religijne", na dodatek należące do "poglądów uwarunkowanych kulturowo".
2. Ewolucja upadła, już nie pochodzimy "od małpy" (inny kod genetyczny)
3. "Większość z nas odczuwa naturalną potrzebę wierzenia w coś więcej, niż widzimy przed oczami".
Ludzie stworzeni przez Boga szukali Go w różnych zjawiskach, rzeczach, materii ożywionej, a było to pragnienie posiadanej przez nas duszy. Dopiero po Objawieniu wiemy, że Stwórca jest Bogiem Osobowym i Jego Imię brzmi "Ja Jestem". Piszę to jako wiedzący (Richard Dawkins od "Boga urojonego" jest wiedzącym, że Boga nie ma).
4. "I wierzymy w coś wszyscy. W Boga, inni w humanizm, inni w teorię strun". Powiem krótko, że to "coś" poza wiarą jest ateizmem z ludzkimi bożkami.
5. "Nie znaczy to, że religijność nigdy nie wiąże się z urojeniami". To duży problem, ponieważ moja łaska mistyka (proszę poczytać w internecie) jest podobna do psychozy ("życie w świecie nierealnym"). Dla kolegów psychiatrów (ateistów) wiara to "brak krytycyzmu w stosunku do własnych przeżyć".
6. "Osobę całe życie religijną zostawiamy w spokoju jako zdrową, u tej, która nie zajrzawszy przez lata do kościoła, nagle codziennie leży krzyżem przed ołtarzem, należałoby urojenia wziąć pod uwagę. Zwłaszcza jeśli deklaruje osobisty kontakt z przekazującym jej jakieś treści czy polecenia Duchem Świętym".
To wielki błąd, ponieważ zawołany i powołany może być każdy ("ostatni będą pierwszymi")...sam przez wiele lat żyłem jak wszyscy.
Pomyślałem, że boją się Prawdy! Jakże zostałem zadziwiony, bo...po "spojrzeniu" Pana Jezusa z Całunu przeczytam Słowa Zbawiciela (Dn 7,23, 8,12-13): "Jak długo jeszcze Prawda będzie pogrzebana od czasu, gdy wrzucili Ją do ziemi?"*
Tuż po wstaniu serce zalała wszechogarniająca miłość Boga Ojca do nas wszystkich, a zarazem poczucie lucyferycznego pragnienia władzy nad światem (Państwo Islamskie, a bliżej Federacja Rosyjska).
W drodze do kościoła śpiewał Krzysztof Krawczyk "jeszcze raz, jeszcze raz, pogadamy, pogadamy", a moje serce znalazło się przy braciach Rosjanach...bliskich naszemu zachowaniu, wypaczonych przez bolszewicką indoktrynację z przegonieniem Boga i wiary po Rewolucji Październikowej.
Św. Paweł Apostoł przekazał dzisiaj (Dz 22,3-16) jak w drodze do Damaszku otoczyła go jasność z nieba z zaniewidzeniem i pytaniem Pana Jezusa dlaczego Go prześladuje? Natomiast w Ew. (Mk 16, 15-18) Pan Jezus po zmartwychwstaniu rozesłał Apostołów.
Na blogu prof. Jana Hartmana będzie wpis o komunizmie. Napisałem, że: "Komunizm to piękny system, podobny do Królestwa Bożego, ponieważ Szatan małpuje Boga. Można porównać szczytne zasady, ale wszystko poznajemy po owocach. Inny jest cel zakończenia życia prawdziwego komunisty i mojego (życie wieczne odmienionego ciała: duszy). Dyskusja nic nie da...
Tam lukipuki stwierdził, że wszystkiemu winna jest religia. Odpowiedziałem mu, że źle widzi, bo "dotychczas naukowcy, filozofowie, a obecnie psycholodzy nie rozstrzygnęli czym jest świadomość. Ty jednak wiesz jako to jest, bo odpowiedzialna za powstrzymywanie rozwoju ludzkiej świadomości...jest religia.
To następny twój błąd, bo Dekalog przekazany narodowi wybranemu jest niezmienny. Inaczej jest w naszym uszczęśliwianiu ludzkości: ogarnij świat i wszystkich władców, a także to, co dzieje się wokół ojczyzny, a także w naszej codzienności.
Dodajesz: "Religia już „wie”, że świat będzie lepszy po naszej śmierci, a nie tu i za życia. Nie wiem jaką masz na myśli, bo ja jestem katolikiem, a to oznacza, że czeka nas Niebo, Poprawczak (Czyściec) i Piekło. Rozumowo tego nie pojmiesz"...
Ten dzień mam poświęcić za pragnących wywołania III Wojny Światowej z apelem do wszystkich czytających o modlitwę za nich do Boga Ojca.
Tow. Putin pospieszył się i dlatego został wezwany do Pekinu, ponieważ to czas Olimpiady. To sprawi przygotowanie zapory w planach agresora, który pragnie później napaść na nas, na Królestwo Pana Jezusa z patronem św. Wojciechem.
Eucharystię trzymałem w ustach jak największy skarb, a po zjednoczeniu z Panem Jezusem pokój i słodycz zalały serce, a nie ma i nie będzie takiej na ziemi...
APeeL
* "Prawdziwego Życia w Bogu" (Tom VII tom, str. 161, zapis z dnia 22.12.93
Aktualnie przepisano (zwiastun)...
08.07.1994(pt) ZA MARNYCH DUCHOWO...
Dzisiaj umarł Kim Ir Sen, a to wzór syna szatańskiego...z tysiącami ludzi czuwających przy grobie. Zobacz przy trupie czuwa lud, a ja piję alkohol. Smutek zalał serce, bo przypomniało się zapytanie Pana Jezusa: "czy będziesz dzisiaj czuwał ze Mną?". Nawet nie odpowiedziałem, bo czuwam oglądając mecz: Brazylii z Holandią.
Moje życie ma charakter modlitewny z przekazywaniem każdego dnia współcierpienia z Panem Jezusem. To walka duchowa na śmierć i życie...z przyjemnościami tego świata, a zarazem pragnieniem Królestwa Bożego. Pokusa tego życia i śmierć dla wiary. Ile jeszcze lat prób przede mną do zostania świętym? Dlaczego ludzie wstydzą się świętości, a pysznią się byciem w mafii lub kacykostwem na stanowiskach władzy wciąż okupacyjnej. Chwyciłem twarz w dłonie z wołaniem: "Jezu! Jezu mój!"
Na zakończenie tego dnia oglądam transmisję z Festiwalu Kultury Żydowskiej. "Spojrzał" Pan Jezus w koronie cierniowej, a łzy zalały oczy, bo bliski jest mi naród wybrany, który dalej rani Zbawiciela. Popłakałem się podczas śpiewu i tańców żydowskich. Jakże chciałbym porozmawiać z ich wielkim rabinem..."och! Jezu mój!"
Zamiast tego, syn po powrocie o północy pokazał mi zdanie w piśmie młodzieżowym, że każdy z nas ma wolna wolę i może dobrowolnie odrzucić cierpienie czyli "zejście z krzyża". On wie o co chodzi, bo wiele razy rozmawialiśmy na temat "bądź Wola Twoja". Teraz to prowokacja od Szatana, aby wywołać w nim bunt...tak jak w filmie "Ostatnie kuszenie Chrystusa".
Powiedziałem mu zdecydowanie, że w Modlitwie Pańskiej ("Ojcze nasz") przekazanej przez Pana Jezusa jest zalecenie: "bądź wola Twoja",a wykonywania swojej jest od Belzebuba. Nie wolno zamiast krzyża Pana Jezusa nieś krzyż diabła.
Każdy, kto ma Światło Boże ujrzy różnicę pomiędzy dobrem i złem, ale trudniej jest odróżnić dobro od "dobra". Właśnie tobie jest to podsuwane: po co się męczyć, życie jest tak krótkie, itd. Szatan nie wspomni w takich zaleceniach o duszy i życiu wiecznym, a Ty nie rozumiesz tego.
W czasach końcowych Bóg Ojciec ujawni się...będzie znak widziany przez każdego, opowiesz się wówczas za jedną lub drugą stroną. Przecież dzisiaj masz wszystko pokazane: ojca ziemskiego i jego dom. Można na próbę przenieść cię do kraju afrykańskiego, wówczas ujrzysz swoje obdarowanie. Nie możesz zrozumieć,tak też jest z Bogiem Ojcem i Królestwem Bożym (Niebem).
Pytasz jak niewierzący o istnienie Piekła, którego nie ma, bo już tutaj mamy piekło. Tak, ale dla ciała, a tam wieczne dla duszy w otoczeniu demonów. Przecież nie wiesz czy obudzisz się rano, masz żyć tak jakbyś miał właśnie umrzeć...jak święty!
On na to wszystko pokazuje słowa ze swojego pisma, że Jan Paweł II to szef zdzierców, a religia oznacza fałsz i forsę...bogaci się na tym Watykan. Ten młody człowiek, który to napisał nie dał nawet złotówki na tacę, a ja daję dobrowolnie.
Nie kupuj takich pism, bo będziesz za to odpowiadał. Wyraźnie nie rozumie swojego obdarowanie (takie miał od dziecka) oraz miłości mojej i Boga Ojca!
Teraz pokazuje informację o tańcu ekstatycznym, który jest sensem życia jakiegoś nabranego. Wskazuję na nieskończony repertuar Przeciwnika Boga mieszającego w głowach...z ukazywaniem raju na ziemi, który budowali bolszewicy...
- Zrozum to, ujrzyj Ojczyznę Prawdziwą...poproś o zaznanie Radości Bożej, a będziesz wiedział!
APeeL
- 24.01.2022(p) ZA OFIARY ZAMULENIA MÓZGU...
- 23.01.2022(n) ZA WYBRANYCH, KTÓRZY MARNUJĄ ŁASKI BOGA...
- 22.01.2022(s) ZA TYCH, KTÓRZY ODESZLI OD ZMYSŁÓW
- 21.01.2022(pt) ZA MIŁUJĄCYCH WROGÓW...
- 20.01.2022(c) ZA TYCH, KTÓRZY NIE WIEDZĄ, ŻE MAMY ANIOŁA STRÓŻA
- 19.01.2022(ś) ZA NAPEŁNIONYCH MOCĄ BOŻĄ...
- 18.01.2022(w) ZA WSKAZANYCH PRZEZ BOGA
- 17.01.2022(p) ZA TYCH, KTÓRZY ZBOCZYLI Z DROGI DO BOGA
- 16.01.2022(n) ZA ROZGŁASZAJĄCYCH TWOJE CUDA, OJCZE...
- 15.01.2022(s) ZA NAMASZCZONYCH WŁADCÓW...
1. Panie @Bylejaki wspomniana przez Pana matka Joanna Senyszyn nie jest żadną „matką”, bo jest bezdzietna.
Nawet na jej blogu nazywałem ją matką Joanną od demonów...nigdy nie obraziłaby się, bo Kościół traktowała jako "tacę i kasę". Każdy zna jej cięty język, a Ty popłaczesz się w jej obronie (18 tys. emerytury, bo ciężko pracowała).
Pisałem jej, że jeszcze może zostać świętą. Po doświadczeniu NDE przez miesiąc nie krytykowała wiary katolickiej, ale po czasie przeszło jej, bo chciała ujrzeć Boga twarzą w Twarz.
2. Nie wiem, kto to jest Jerzy „Urbach”? Może Urban? A w takim razie wypadałoby nie przekręcać nazwisk, bo to pana jednak trochę kompromituje.
Wpisz: Jerzy Urbach, kto to? Jerzy Urban (ur. 3 sierpnia 1933 w Łodzi jako Jerzy Urbach) – polski dziennikarz, publicysta, satyryk, pisarz i polityk...
3. Co do reszty Pana wynurzeń to radzę odstawić psychodeliki i wrócić do rzeczywistości.
Widzę, że jesteś też teologiem świeckim, a nawet psychiatrę jasnowidzem...
Ludzie lubią się popisywać napadając na innych, wyśmiewając, ośmieszając, zarzucając coś zmyślonego i prowokując. To jest piramida, na której szczycie są przywódcy mocarstw. Zobacz tylko na przykładzie W. W. Putina. Jego kraj został obdarowany przez Boga gazem, wielkim kosztem wybudowano gazociąg i na tym się skończyło.
Zamiast wspomagać wszystkich wokół czyli dzielić się tym darem, przyjeżdżać jako darczyńca, zbierać pochwały na koniec swojego życia (70 lat)...wywołuje wojnę, grozi zamknięciem dopływu gazu i psuje czas Olimpiady. Nawet Chińczykom się to nie podoba...
Powinien już wcześniej odejść, ale pragnie wielkości na wieku wieków. Zważ, że jest to czas pandemii. Zobaczysz co się z nim stanie, bo włóczy swoje wojska po "ujrzeniu" od Mefistofelesa "wrogów". Tak jest, gdy kraj nie ma błogosławieństwa Bożego.