- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 796
Wczoraj naklejono ogłoszenie w sprawie prywatyzacji wielkiej przychodni w naszej mieścinie, a zebranie w tej sprawie ma odbyć się już dzisiaj o g. 18.00. Nie przeczytałem dokładnie, że to był protest: Stop prywatyzacji. Dobrze, że poszedłem na Mszę św. poranną i dopiero w drodze powrotnej zobaczyłem tą różnicę.
Na Mszę św. o g. 7.30 nie docierały czytania, bo złapała mnie śmiertelna senność z bólem głowy (siedziałem w nocy). Zapamiętałem tylko fakt zakończenia budowy Świątyni Jerozolimskiej. Zawsze zastanawiało mnie jak pokonywani wówczas różne przeszkody, a szczególnie transport wielkich bloków granitu na duże wysokości. Położyłem głowę na ławce kościelnej i przetrwałem kryzys.
Eucharystii ułożyła się w laurkę, a to zawsze jest podziękowanie od Boga za mój wysiłek, bowiem długo zeszło z intencją: za bujających w obłokach! Po powrocie do domu spałem jak zabity przez 2 godziny.
Na spotkaniu zorganizowanym przez PiS w trybie pilnym były dwie grupy rodaków, a można powiedzieć, że sąsiadów. Jedni to zwolennicy przejmowanej własności w stylu warszawskiej reprywatyzacji oraz zakłopotani pracownicy i normalni ludzi.
Przed przybyciem tutaj Pan dał mi czytanie (1 Tm 6, 2c-12) z zeszłego piątku (22.09.2017)...o bezinteresowności w służbie. Tam św. Paweł napisał słowa, które powinno się przekazać służącym w UMG i w Starostwie.
„Ci, którzy chcą się bogacić, popadają w pokusę i w zasadzkę diabła oraz w liczne nierozumne i szkodliwe pożądania. One to pogrążają w zgubie i zatraceniu. Albowiem korzeniem wszelkiego zła jest chciwość pieniędzy. /../ Ty natomiast, człowiecze Boży, uciekaj od tego rodzaju rzeczy /../”…
Bogactwo to wielka pułapka szatana, a jego symbolem jest złoto. Właśnie trwa wyjaśnianie afery Amber Gold i pokazują sztabki złota, które „rozpłynęło się”. Wielu odkładających grosz do grosza straciło z powodu bandytów wszystko.
Pan Jezus wyjaśnia, że nie jest grzechem bycie bogatym. „Grzechem jest bogacić się kosztem innych /../ Jeśli zamożni członkowie społeczności nie dzielą się tym, co mają, pewnego dnia okaże się, że to oni są prawdziwymi biedakami”...*
Myślałem o intencji za zachłannych (nie miałem takiej), ale w synonimach - do dzisiejszej sytuacji - pasowało kombinatorstwo. Okazało się, że chciano przejąc wielki majątek - po cichu - w ciągu tygodnia. Wszystko się wydało, zrobiono raban, a efektem tej wpadki będzie ich przegrana w wyborach do samorządu.
Podczas spotkania ludzie krzyczeli jedni na drugich, a zdenerwowany starosta stwierdził, że rozrzucanie po mieście ulotek (czyli ujawnienie przestępstwa) to chamstwo. Władza jest służbą, ale niektórzy dalej tkwią w poprzednim systemie i traktują sami siebie jako „wybrańców”. Zapoznałem się z tym wszystkim w moim Nierządzie Lekarskim, gdzie przestępcy nie widza tego, co czynią, bo takie postępowanie dotychczas było normalne.
Zauważyłem, że - tak jak w Izbie Lekarskiej - przejęli mikrofony. Ja poszedłem na zebranie organizowane przez PiS, a musiałem słuchach nauki tych, którzy chcieli wskoczyć na wielką kasę...nagle i po cichu.
Wprost wyrwałem mikrofon „prawnikowi”, który tłumaczył z polskiego na nasze i powiedziałem o 35 latach mojej niewolniczej pracy w przychodni i nagrodzie czyli zwolnieniu mnie za obronę krzyża Pana Jezusa powalonego przez psychiatrę. Nikt z władzy lokalnej nie stanął w mojej obronie. Zbliża się koniec kadencji tego samorządu i trafił się ciepły kartofel. Powiedziałam o intencji tego dnia. Jestem więcej niż pewien, że zgubiła ich zachłanność i „przebiegłość”, a to gwóźdź do ich wyborczej trumny.
Dopiero następnego ranka ujrzę ohydę tego postępowania i uprzytomnię sobie, że miałem być na tym zebrania. Przypomniał się się sen „do przodu” sprzed 2-3 tygodni w którym byłem na takiej sali, a ponadto w dniu dzisiejszym wracałem nietypową drogą i zauważyłem ogłoszenie o zebraniu ze słowem „Stop” prywatyzacji…
APEL
*”Oczami Jezusa” zapis z dnia 13 grudnia 1996
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 771
Nie ma Boga oprócz Jahwe…
W nocy zetknąłem się z najazdem islamistów...przybyli do nas na balonach (symbol cichego najazdu). Twarze mieli zasłonięte, a w zbliżeniu budzili niechęć...niby nasi przyjaciele.
Na kolanach podziękowałem Bogu Ojcu za wczorajszą pomoc (w naprawie szkód spowodowanych awarią wodociągu), która sprawiła powrót miru domowego oraz za wszystkie łaski duchowe.
Lubię każdy nowy tydzień zaczynać od spotkania z Panem Jezusem. Sen był nieprzypadkowy, bo zobacz różnicę pomiędzy wiarą w Boga Jahwe i Allacha.
U nas króluje miłość...także do nich, a nawracanie odbywa się poprzez modlitwy za niewierzących i wrogów Boga. Oni „nawracają” przy pomocy miecza, a nasza wiara wywołuje u nich demoniczną nienawiść.
My mamy dwa dary Boże: wolną wolę (jeszcze przez chwilkę po śmierci) i czas (nie znamy „dnia ani godziny”). U nich ten dar Boga Objawionego jest odbierany (jak u bolszewików), a to oznacza zniewolenie. Nie możesz zmienić wiary, bo zabije cię własna rodzina.
To wystarczy, bo reszta to tylko dodatki z mechanicznymi modlitwami na ulicach. Wyobraź sobie, że masz z dziesięcioma żonami 50 dzieci, które kilka razy dziennie składają ci hołdy przy pomocy zawołań prowadzącego modlitwę...czyli rozmowę, a Ty pragniesz usłyszeć słowo „Tata”!
W drodze na Mszę św. wołałem w zaległej intencji: za bujających w obłokach (u mnie w sensie duchowości). Przeszkadzali alkoholicy na kacu, których omijałem. Wyskakuje taki zza winka i prosi o modlitwę w kościele oraz poratowanie. Bardzo przykro jest mi odmawiać (grzech) i tracę wówczas pokój. Szatan ze swoimi wyznawcami w tym mieście męczy mnie tyle lat.
Z tego powodu nie docierały czytania, a św. Paweł (1 Tm 6, 2c-12) wskazał na:
1. nadętych i niczego nie pojmujących, którzy chorują na dociekania i słowne utarczki, a z nich rodzą się: „zawiść, kłótliwość, bluźnierstwa, złośliwe podejrzenia”…
2. ludzi o wypaczonych umysłach, którzy uważają, że wiara jest źródłem zysku!
3. pragnących bogacenia się, a to zasadzka diabła, bo korzeniem każdego zła jest chciwość.
W serce wpadły słowa Pana Jezusa z Ew (Łk 8, 16-18) zdania: „Nie ma bowiem nic zakrytego, co by nie miało być ujawnione, ani nic tajemnego, co by nie było poznane i na jaw nie wyszło”…
Nagle ujrzałem zgubę pokładających ufność w dobrach ziemskich (miałem już taką intencję). Pokazują to przesłuchania sprawców afery Amber Gold oraz aresztowania uczestniczących w reprywatyzacji.
Jutro jest zebranie informujące o prywatyzacji mojej przychodni...to resztki, które zostały po rozebraniu majątku narodowego. Tutaj zawinił prezio Olek, który zawetował ustawę dotyczącą powszechnego uwłaszczenia. Pozostały tylko resztki majątku narodowego i nasza władza chce złapać coś ciepłego jeszcze przed odejściem.
Ludzkość nie ma świadomości, że nasze myśli są odbierane. Wyobraź sobie, że ktoś wie o czym myślisz. Tak właśnie Pan Jezus obezwładniał wrogo nastawionych...mówił im o tajnikach z ich życia. Pytany skąd to wie? Odpowiadał, że wie!
Po Eucharystii serce i duszę zalał pokój, a słodycz duchowa ciało i usta. To trwało jeszcze przez 2 godziny. Raz zaznasz takiego zjednania z Panem Jezusem i już nigdy nie będziesz pragnął nic innego...
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 924
Wspomóż moją stronę darowizną: PayPal apel1944@wp.pl
Chwila wahania i pojechałem na Mszę św. o g. 7.00 do naszego kościoła, ponieważ od wczorajszej awarii wodociągu (pękła rura na ulicy) mamy uszkodzoną spłuczkę w WC i strach jest włączyć piecyk gazowy, bo wówczas trzeba wzywać serwis i ponosić koszty. Może coś z tym zrobię po Mszy św.?
Znamy ten kłopot, bo kiedyś już to przeżyliśmy...po interwencji brygady przy wodomierzu dla całego bloku. Nie przestrzega się procedury...wodociąg trzeba napełniać stopniowa, aby nie wzburzyć osadów kamienia i rdzy, które zatykają wloty wody do naszych urządzeń.
W drodze do kościoła poprosiłem św. Józefa o pomoc i pocieszenie żony, która wszystko bardzo przeżywa. Dobrze, że awaria wystąpiła po zakończeniu przez nią prania. Mój ulubiony prorok Izajasz wołał od Boga naszego (Iz 55, 6-9): „Szukajcie Pana /../ Wzywajcie Go /../ Niechaj bezbożny porzuci swą drogę i człowiek nieprawy swoje knowania /../”.
Pan Bóg wskazuje też na to, co wiem, że Jego myśli i drogi nie są naszymi. Poproś o coś, a zobaczysz co planowałeś, a co się stanie...w sprawach małych i wielkich. Nie mogę zrozumieć dlaczego ludzie nie chcą być prowadzeni niezawodnie w swoich planach.
Codziennie przechodzę obok domu z którego zerwano płaski dach, podwyższono mur i zaczęto układać belki dachu spadzistego Wszystko przerwano z powodu ulewnego deszczu (od 2 tygodni), który zagraża zalaniem mieszkań na piętrze! To typowy przykład działania wg woli własnej...
Św. Paweł wskazał na swoją rozterkę (Flp, 20c-27a): „Dla mnie bowiem żyć to Chrystus, a umrzeć - to zysk. Jeśli zaś żyć w ciele to dla mnie owocna praca, cóż mam wybrać? /../ Z dwóch stron doznaję nalegania: pragnę odejść, a być z Chrystusem, bo to o wiele lepsze: pozostawać zaś w ciele to bardziej konieczne ze względu na was”.
Dla większości jest to niezrozumiałe, bo kochają to życie, a nawet wierzący nie przykładają wagi do posiadania duszy...wciąż proszą Boga o zdrowie ciała! Tacy jak ja wiedzą, że śmierć jest łaską Boga, bo stanowi początek życia prawdziwego ...wyzwolenia duszy z jej powrotem do Boga za którym tęsknię każdego dnia.
Św. Paweł używa tutaj słowa: zysk. W jego osobie pozostanie było potrzebne wiernym tworzącego się Kościoła Zbawiciela, a u mnie to praca nad edycją dziennika duchowego. Wszędzie mamy kazania i różne wywody teologiczne bez codziennego świadectwa życia zgodnego z Wolą Boga Ojca! Jaki wyda to owoc? Dowiem się po powrocie do Ojczyzny Niebieskiej. Nie pójdą na marne Msze św. (ok. 9 tys.) i moje błagania modlitewne...
W drodze z Mszy św. spotkałem hydraulika i wiedziałem o co zapytać, bo oglądałem film w internecie (jak naprawić spłuczkę). Trzeba element wyjąć i wyczyścić z osadów sam wlot (trwało to kwadrans). Później pomyłkowo otworzyłem kran z ciepłą wodą...piecyk włączył się, a pokój wrócił do naszych serc.
Dzisiaj Pan Jezus powoływał do pracy w Winnicy Pańskiej, a płacił i płaci wszystkim tak samo: pierwszym i ostatnim. To jest zrozumiałe, bo nawrócony w końcu życie wywołuje wielką radość w Niebie! Przyłącz się do takich...
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 753
Wspomóż stronę darowizną: PayPal apel1944@wp.pl
Św. o. Pio z Pietrelciny (zm. 23 IX 1968)
Tuż po wejściu do kościoła - w sąsiedniej parafii - napłynęła bliskość tego zakonnika, który towarzyszył mi w czasie nawracania się. Na czym polega poczucie takiej łączności? To był błysk - jak przy przeskoku iskry elektrycznej - pomiędzy relikwiami świętego (stojącymi na bocznym ołtarzu), a moim sercem...z promienistym rozpłynięciem się ciepła duchowego wywołującego łzy w oczach.
W oczekiwaniu na rozpoczęcie nabożeństwa dziękowałem Bogu Ojcu za zdrowie i wszystkie łaski, którymi jestem zalewany...z poczuciem mojej niegodności. Potwierdzi to pieśń ze słowami, że jestem „pękniętym garnkiem na wietrze”...w stosunku do świętej duszy wcielonej w momencie naszego poczęcia.
Kapłan będzie mówił o Miłosierdziu Boga i przebaczeniu naszych grzechów, a zarazem pragnieniu przez ciało ziemskiej „sprawiedliwości”, odwetu, a nawet zemsty w doznawanych krzywdach.
W tym czasie św. Paweł - w zakończeniu listu do Galatów - wskazał, że nieważne jest obrzezanie, bo mamy stać się „nowym stworzeniem”. Napłynęła osoba Polki, która dobrowolnie przeszła na Islam i została obrzezana (usunięcie łechtaczki).
Dalej Apostoł pisze, że chlubi się tylko z jednego...”z krzyża Pana Jezusa Chrystusa”! Napłynęły obrazy mojego boju o ten najświętszy znak naszego zbawienia...zwalczany na świecie przez różne władze, a obecnie przez islamistów...strzelających z demoniczną radością w kościołach i dokumentujących swoje wyczyny. Nie wiedzą, że dodatkowo nie będą mogli wyprzeć się tego na Sądzie Bożym.
Ty, który to czytasz przyjmij „raz na wieczność”, że tylko wiara katolicka jest prawdziwa. Przekazuję to jako wiedzący...podobny do R. Dawkinsa, który „wie”, że Boga nie ma. Jego odkrycie jest żadne, bo tak samo twierdzi Jurek Urban, matka Joanna od demonów, Kupa Wojewódzki z TVN-u (wetknął naszą flagę w kupę i podeptał Biblię) oraz podobni z Michalikowej „Super Stacji”. Nie wymienisz ich do końca tego świata...
Właśnie zza ambony "spojrzała" Maria Magdalena, prostytutka z której Pan Jezus wypędził 7 demonów, a teraz jest świętą. Zważ, że nie opuściła Zbawiciela aż do śmierci, a w tym czasie Piotr się zaparł!
Zapytasz: jak ta święta "spojrzała zza ambony”? Nie bierz tego, co piszę dosłownie (jak koledzy psychiatrzy), bo połowę jej obrazu zasłaniała ambona, a "spojrzenie" to „zatrzymanie wzroku”. Nie da się tego wytłumaczyć, bo jest to wynik nadprzyrodzonej łaski.
Z drugiej strony musisz zrozumieć, a nawet przyjąć jako pewnik, że te osoby istnieją i także pragną być z nami...cieszą się z naszych sukcesów na niwie Bożej. Proszę Cię dołącz do nas...bojowników Jahwe, bo tylko garstka ma świadomość trwania śmiertelnego boju o każdą duszę.
Nie zmarnuj swojej inteligencji, bo od tych, co otrzymali więcej...więcej wymagać będą. Przecież nie można na równi z Tobą postawić jakiegoś prostego człowieka, który nie ma żadnego wpływu na innych (oprócz modlitwy).
W Ew. padły znane Słowa Pana Jezusa do tych, którzy chcą iść za Nim, aby wzięli swój krzyż. Nagle zauważyłem wszystkie krzyże w tej świątyni: od stojącego na wprost z wielką figurą Pana Jezusa do 12 innych (nad ołtarzem, amboną, Tabernakulum i na relikwiach, itd.).
Popłakałem się podczas podchodzenia do Eucharystii, a właśnie płynęła pieśń: „Jam nie godzien”. Po zjednaniu z Panem Jezusem chciałbym tutaj zostać, ale świątynia jest zamykana. Przy wyjściu z kościoła poznały mnie pacjentki i dziękowały, że przybyłem do ich parafii.
Jakże piękne są takie spotkania, bo jako wierni Bogu stanowimy na ziemi jedną rodzinę. Wyobraź sobie teraz naszą radość w Królestwie Niebieskim. Jedną z nich pocieszyłem, bo zmarł jej 60-letni syn. Powiedziałem jej o naszej duszy, która wyskakuje z ciała i z radością pędzi do Boga Ojca...„on jest i nie chciałby tutaj wrócić”.
Na zakończenie tego Misterium podjechaliśmy pod „mój” krzyż, gdzie żona wymieniła kwiat na piękny wrzos.
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 827
Żona miłym głosem obudziła mnie, ale to był sen (3.30). Wstałem i poprawiłem ostatni zapis: za czerwonych inkwizytorów oraz przećwiczyłem lekcję z kursu komputerowego. Później obudzono mnie o 7.55 na ostatnią Mszę św. poranną.
Ty powiesz, że to nic dziwnego, a ja widzę w tym pomoc mojego Anioła Stróża, bo wie, że nie pragnę niczego więcej w tym życiu...oprócz chwały Deus Abba.
Podczas krzątaniny wróciła pochwała naszej ojczyzny przez Donalda Trampa...wobec przedstawicieli społeczności z całego świata. Popłakałem się, bo wróciło określenie ”rozsławieni na cały świat”. Nawet teraz, gdy to piszę dreszcz przepływa przez ciało, bo Pana Jezusa powołano na Króla naszej ojczyzny.
Jeżeli ktoś neguje istnienie Stwórcy i wierzy, że „powstaliśmy z wielkiego wybuchu” i pochodzimy od małpy to zarazem wyklucza Opatrzność Bożą, a ja wiem, że wszystko jest prawdziwe w naszej wierze.
W dzisiejszej Ew. Pan Jezus prosił, aby za wszystko dziękować. Ja uczyniłem to - ze łzami w oczach - tuż po wstaniu, bo wczoraj włączyli ogrzewanie, a do Domu Pana, gdzie otrzymuję Cud Ostatni mam bardzo blisko.
Eucharystia rozpłynęła się w ustach jak manna z nieba, a serce zalał pokój i pragnienie dawania świadectwa wiary, bo sam z siebie nic uczynić nie mogę uczynić.
Modlitwa w tej intencji trwa 2 dni, a ‘św. Agonię’ z koronką do 5-u św. Ran Pana Jezusa odmówiłem w pustym kościele zapatrzony w „Golgotę” (malowidło ścienne). W tym czasie słońce wpadające przez witraż zalało pięknymi kolorami okolicę krzyża Zbawiciela.
W wizji Marii Valtorty piękny młodzieniec chciał służyć dwóm panom: Panu Jezusowi i jego prześladowcom z władzy. Przenieś to na służenie Bogu i Baalowi (władzy, sławie ziemskiej, opływaniu w różne dobra, odznaczenia, zapraszania do mass-mediów, itd.).
To konflikt, który prowadzi do rozdarcia duszy i jej zabicia z następstwami w zdrowiu psychicznym. Taki człowiek nigdy nie będzie miał pokoju w sercu, a ktoś, kto nie wie jaki jest to dar nie zauważy, że jego serce wypełnia nienawiść. Łatwo jest widzieć wówczas źdźbło w oku tego, którego się nienawidzi.
Pasują tutaj słowa z orędzia MB Pokoju Bożej z Medjugorie (25 IX 92):
<<W tych niespokojnych dniach, kiedy szatan chce zniszczyć wszystko to, co Ja i Mój Syn Jezus budujemy z wami. Szczególnie chciałby zniszczyć wasze dusze i odwieść was możliwie jak najdalej od chrześcijańskiego życia, jak też przykazań do których praktykowania wzywa was Kościół. Szatan chce zniszczyć to wszystko, co jest święte w was i wokół was >>.
Nigdzie nie dojdziesz bez pobożności...nic tu nie przynieśliśmy i nic stąd nie zabierzemy. Większość nie dziękuje za żywność, ubranie i dach nad głową.
- Czy pragniesz zostać świętym?
- Panie! Przecież jest to zadanie dla każdego, inaczej nie można bezpośrednio wrócić do Królestwa Niebieskiego!
Zarazem każdy święty jest znany na całym świecie, bo tam gdzie jest Kościół powszechny tam wspomina się życie takich i ich zasługi...
APEL
- 21.09.2017(c) ZA NAGLE WEZWANYCH
- 20.09.2017(ś) ZA OFIARY TRZĘSIENIA ZIEMI W MEKSYKU
- 19.09.2017(w) ZA SZCZĘŚLIWE DZIECI BOŻE
- 18.09.2017(p) ZA ZAPRASZAJĄCYCH BOGA OJCA
- 17.09.2017(n) ZA PRZEBACZAJĄCYCH KRZYWDZICIELOM
- 16.09.2017(s) ZA BUJAJĄCYCH W OBŁOKACH
- 15.09.2017(pt) ZA DUSZE PRZODKÓW I MOICH RODZICÓW
- 14.09.2017(c) ZA OBROŃCÓW KRZYŻA
- 13.09.2017(ś) ZA TYCH, KTÓRZY NIE POTRAFIĄ ZAMILKNĄĆ
- 12.09.2017(w) ZA OFIARY WIERUTNYCH OSZUSTW