- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 826
Osoba ludzka składa się z trzech części (duchowej, psychicznej i fizycznej), a w skrócie z ciała (psyche i soma) i duszy. Ja postawiłbym duszę na pierwszym miejscu, bo tym różnimy się od całego świata ożywionego. Każda z tych części ma swoje słabości.
Jako lekarz ciała i duszy widziałem to i leczyłem całość. Jest rzeczą oczywistą, że chirurg wycinający czyraka lub usuwający ropną przetokę w odbycie nie będzie patrzył „całościowo”, ale najgorsze jest to, że psychiatrzy, psycholodzy odrzucają duchowość i leczą ludzi jak zwierzęta na dwóch nogach.
Jest to przerażająca ignorancja tolerowana przez naszą Komorę Lekarską...bardzo religijną. W tym czasie walczono z lekami homeopatycznymi.
Wczoraj żona przyniosła do domu potłuczoną figurkę MB Niepokalanej, którą pokleiła i uzupełniła ubytki z ich pomalowaniem. W porannym pośpiechu, tuż przed Mszą św. na ziemię upadła mi proteza zębowa w której ukruszył się ząb. Tutaj wyjaśnię, że w ramach każdej intencji mam odpowiedni znak, zdarzenie lub cierpienie.
Na Mszy św. byłem rozproszony chociaż odłamek przykleiłem „Kropelką”, ale nie wolno tego czynić w tym wypadku, bo grozi to nowotworem śluzówki.
Wiedziałem, że jest to początek intencji modlitewnej (kruchość, słabość lub nasza nędza), a w tym czasie zostałem zalany znakami duchowymi: korniki w drzewie na którym jest namalowany Pan Jezus Miłosierny, z witraża „patrzył” św. Florian (pożary) oraz zabazgrany pędzlem brzeg malowidła ściennego („Golgota”).
Wzrok zatrzyma też: pęknięty pręt stalowy, meble na śmietniku z żyrandolem i dobrym sedesem. Na ulicy spotkałem naprawiających linię elektryczną, a na końcu tego dnia wystrzeli żarówka i będę musiał ustawiać program elektroniczny w radiu.
Dzisiaj Pan Jezus (Łk4, 38-44) uzdrowił - z jakiejś infekcji z wysoką gorączką - teściową Piotra, a o zachodzie słońca cierpiących na różne choroby i opętanych. Koledzy psychiatrzy radzieccy negują naszą duchowość i opętanych leczą tabletkami.
Na pocieszenie Eucharystia odwracała się w ustach (szkoda zostanie naprawiona). Pozostałem po Mszy św. i patrząc w uśmiechnięte oczy Pana Jezusa z Całunu odmówiłem koronkę do Miłosierdzia Bożego. To duże zdjęcie ktoś zostawił dla innych razem z książką o o. Pio i albumem o Świątyni Opatrzności Bożej w Brazylii.
W kościele czekał na żonę chory z osteoporozą (po sterydach), a w telewizji pokażą zdjęcia Kim Dzong Una utykającego po złamaniu kostki w nodze.
Właśnie w TV pojawił się prezes NIL kol. Maciej Hamankiewicz, który ubolewał nad śmiercią zapracowanego lekarza, ale nie stanął w mojej obronie (psychuszka za obronę wiary i krzyża), a do ręki otrzymał opis mojej krzywdy. To było tzw. typowe zabójstwo duchowe z celowym nękaniem, które trwa dotychczas.
Podczas odmawiania modlitwy w tej intencji trafiłem na wypadek (zmiażdzone samochody i róg budynku), a wcześniej widziałem panie za kierownicą: jedna skręcała, a pojechała prosto...druga nie włączyła świateł i przed przejściem dla pieszych rozmawiała przez telefon. Spotkałem też znajomego, który przebył zabieg ratujący życie, ale nadal nie widać go w Domu Pana...
Pan Jezus opowiedział swoim uczniom przypowieść (Łk 21, 27-3): "Patrzcie na drzewo figowe i na inne drzewa. Gdy widzicie, że wypuszczają pączki, sami poznajecie, że już blisko jest lato. Tak i wy, gdy ujrzycie, że to się dzieje, wiedzcie, iż blisko jest Królestwo Boże. Zaprawdę powiadam wam: Nie przeminie to pokolenie, aż się wszystko stanie. Niebo i ziemia przeminą, ale moje słowa nie przeminą." Także (Łk 21, 28): „Nabierzcie ducha i podnieście głowy ponieważ zbliża się wasze odkupienie.”
Ogarnij cały świat...w tym naszą bezradność wobec huraganu IRMA zbliżającego się do Florydy oraz opętanego przywódcę Korei Północnej, a mamy ONZ i Radę Bezpieczeństwa.
Jednak najgorsza jest nasza słabość duchowa ("letniość" katolików), a Szatan takich uspokaja lub wskazuje na takiego jak ja...byłego pijaka i pokerzystę ("Wiśniewskieog w fartuchu") zdążającego do śmierci i to wiecznej!
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 949
Każdy z pragnących ujrzeć bój duchowy, który toczy się nad nami musi spojrzeć na świat od Boga Ojca. Przeczytaj intencję z 18.08.2017 ZA MĘCZENNIKÓW DIABŁA, gdzie jest opisany bój pomiędzy Państwem Szatańskim i Królestwem Bożym.
98% ludzkości żyje dla życia i nie ma świadomości posiadania duszy oraz istnienia Boga Ojca i Przeciwnika, upadłego Archanioła o nadprzyrodzonej inteligencji. Wielu nie wie, że to, co czynią jest dyktowane przez niego.
Wspinając się po drabinie dojdziesz do przywódców: bożka Kima i jego protektorów, tow. Putina, któremu marzą się czasy Czerwonego Smoka, który panował w Rosji, rządzących UE bez krzyża oraz do tajnych przywódców Państwa Szatańskiego. Trwa już III Wojna Światowa z wiarą w Boga Objawionego i krzyżem Pana Jezusa.
Z włączonej telewizji popłynie informacja o Kim Dzong Unie (ur. 1984)...popłakałem się ("dar łez”), a serce ścisnął ból, bo ujrzałem syna ciemności, figuranta wystawionego do podpalenia świata.
Pan Jezus mówi o takich: << Wokół nich krąży zły, ale oni nie są w stanie tego dostrzec. To jest duchowa ciemność, o wiele gorsza od ślepoty fizycznej, bo ślepiec wie, że jest ślepy, a ślepi na duchu często nie zdają sobie sprawy ze swojego stanu.>>*
Przez całą noc padało...dobrze, że mam samochód za który dziękowałem w drodze na spotkanie z Panem Jezusem. Od Ołtarza św. popłyną słowa Apostoła Pawła (1 Tes 5,1-6 9-11), że „dzień Pański przyjdzie jak złodziej w nocy /../ będą mówić: <<Pokój i bezpieczeństwo>> a zagłada przyjdzie na na synów mocy i ciemności - jak bóle na brzemienną - i nie umkną!
Psalmista wołał to o czym wiem (Ps 26/27), że Pan jest obrońcą mojego życia...kogo mogę się lękać i przed kim czuć trwogę? Natomiast Pan Jezus nauczał w synagodze w Kafarnaum (Łk 4. 31-37) i uzdrowił opętanego, który krzyczał od demona, że przyszedł, aby ich zgubić...złośliwie ujawnił kim jest Jezus Nazarejczyk. <<Wiem, kto jesteś: Święty Boga>>
Po Eucharystii duszę zalała radość i pokój Boży, a po przybyciu do domu w ręku znalazły się „Modlitwy wielkich Rosjan” z tytułem „Panie! Imię Twoje Pokój...”. W tym czasie z radia Maryja popłyną słowa psalmu: „Nie bójcie się Ja Jestem z wami”...
Wampiryczny tyg. Faktycznie (36/2017 7-13 września) ogłasza na pierwszej stronie: Islamiści idą po Franciszka. Nie mogą ścierpieć wiary w Boga Objawionego i Prawdy. Nie widzieli nic zdrożnego, gdy czczono ludobójców Lenina i Stalina, a nawet Felka Dzierżyńskiego, który ma wrócić na Plac Czerwony.
Taki szmatławiec plujący na naszą wiarę i ojczyznę nie powinien istnieć. Powinni założyć sobie gazetkę w więzieniu. Podobnie postępował Janusz Palikot, którego zapytałem proroczo: czy znalazł już dla siebie odpowiednią celę więzienną. Właśnie powołano komisję śledczą dla takich (sprawdzał spirytus bez akcyzy, zapomniał wpisać do zeznania podatkowego samolot).
Także TVN 24 lubują się w epatowaniu nas strzelającymi do ludzi, którzy mają zasłonięte twarze i obowiązkowego papierosa w ustach...zjednani w zmowie przeciwko innym. Bezbożnicy żyjący horrorami z udziałem hybryd ludzkich tracą kontakt z rzeczywistością i czekają na te wydarzenia. W tym czasie zapominają o posiadaniu duszy, której nie ma małpa i świnia oraz o tym, że nie ma śmierci.
Szydzą z Prawdy naszej wiary, a mając rozum wierzą, że wszystko jest wynikiem wielkiego wybuchu. Sukcesy Szatana widzimy w mass-mediach, gdzie jest pokazywane współdziałanie jego sług: barbarzyńców, mafiosów i terrorystów.
Ludzkość jest otumaniona przez Bestię i uważa, że postępuje wg woli własnej. Niewierzący nawet nie wiedzą, że wolna wola to jedyna ich własność (oprócz czasu o nieznanej długości)...dar Boga, który mamy oddać, bo inaczej nie wrócimy do Królestwa Niebieskiego.
Niektórzy przygotowują się do Apokalipsy (preppersi), ale nic nie robią dla swojej duszy! Zobacz głupotę takich, bo chcą przeżyć np. 3 miesiące w świecie, gdzie nic nie ma! Na www.fakt.pl był art. „Grozi nam koniec świata?” Dałem tam komentarz:
<<Ludzie czekają na koniec świata, Doda miała budować schron, a stwierdziła, że Biblię napisał pijany i naćpany...nie wie biedaczka, że ma duszę, Koniec życia ciała fizycznego (prochu) oznacza początek naszego życia wiecznego (z larwy wylatuje piękny motyl). To jest tak proste, że nie pojmie się naszym rozumem, który jest głupstwem dla Boga >>.
Świat idzie ku zagładzie, a niektórzy nawet są ciekawi jak będzie wyglądał atak rakiety balistycznej...zarazem złorzeczą się, gdy zabraknie im wody w kranie. Na ten moment Bóg Ojciec mówi:**
<< Wzywam was, jako Naród do modlitwy i wzmożonej ofiary. /../ W krótkim czasie rozpocznie się rzeź w wielu miejscach na ziemi, zwłaszcza w Europie zachodniej. Armie rozpoczną boje, lecz będą ich skutecznie obezwładniać ci, którzy do tych krajów niedawno przybyli, szybko okażą swoje prawdziwe oblicze. Liczni wrogowie wtargną do Polski z kilku stron naraz i poleje się krew. Muzułmanie wtargną do wielu kościołów w Polsce plądrując je i niszcząc. Muzułmanie będą niszczyć polskich kapłanów i biskupów, brutalnie mordować. /../
W tym czasie panować będzie wielki chaos, zginie wielu polityków. Chaos ten ogarnie wiele narodów. Na domiar złego eksploduje wiele wulkanów na świecie, Ziemia trząść się będzie w konwulsjach w wielu miejscach.
Pośród wojen i zamieszania na arenę dziejów wkroczy Antychryst. Ogłosi się „Mesjaszem”, człowiekiem pokoju. Uruchomi przymus przyjęcia znamienia bestii. Kto to przyjmie, nie będzie już mógł być zbawiony. To co teraz wam nakreśliłem, nie musi się zrealizować w takim stopniu i w takiej mierze >>.
Zagrożenie jest za rogiem, ale ja nie widzę żadnego poruszenia duchowego. Pozostała „resztka Pana”, która jest atakowana z powodu „latania do kościoła” i „straszenia ludzi”…
APEL
* „Oczami Jezusa” C.A. Ames Wyd. Esprit SC Kraków 2012
** Żywy Płomień. Orędzia z 25 luty 2017r. - Powrot Do Natury Warszawa Jelonki. Przekaz nr 741
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 845
Wyjątkowo spałem od 19.30 - do 2.30 (7 godzin), a po przebudzeniu padłem na kolana i poprosiłem, aby Zbawiciel był w tym tygodniu ze mną, chronił mnie i pomagał w dawaniu świadectwa wiary. Bardzo lubię ten czas (ok. 3.00), który kojarzy się z modlitwą Pana Jezusa w Ogrójcu.
Właśnie przypomniałem sobie o zadanej pokucie (po spowiedzi 01.09.2017)...mam odmówić litanię Loretańską w intencji dusz czyśćcowych Zobacz prowadzenie, bo to okaże się początkiem dzisiejszej intencji. Można powiedzieć, że modlimy się razem z Panem Jezusem!
Modlący się za dusze czyśćcowe są szczególnie atakowani i mogą sami wpaść w tarapaty. Ten dzień mojego życia będzie za nich, a przy okazji za mnie, bo w moich codziennych modlitwach wołam także za dusze czyśćcowe.
W ciszy nocnej z padającym deszczem płynęły wołania do naszej Mamy, aby modliła się za dusze czyśćcowe, a wszystko skończy moja prośba do Pana Jezusa, aby miał szczególne miłosierdzie nad tymi, które najbardziej potrzebują miłosierdzia. Jakże pięknie wszystko uczynił nasz Stwórca.
Nagle, w wielkiej jasności ujrzałem fakt, że wszyscy jesteśmy stworzeni przez Boga Ojca jako nieśmiertelne dusze. W momencie naszego zrodzenia dzięki rodzicom dusza zostaje wcielona. To jest podstawowa różnica pomiędzy nami, a zwierzętami, które z tego powodu nie szukają Stwórcy (wystarcza im przywódca stada, a w wypadku zwierząt domowych człowiek).
Koniec życia ciała fizycznego (prochu) oznacza początek naszego życia wiecznego (z larwy wylatuje motyl)...dusza zostaje uwolniona od balastu (ciała). To jest tak proste, że nie pojmie tego nasz rozum, który jest głupstwem dla Boga.
Ja nie wiem dlaczego tutaj trafiamy...chyba podobało się nam „róbta, co chceta”. To jest pokazane na zbuntowanych dzieciach, które z młlości wyposażamy i dajemy im wolność. Ta kończy się "mata, co chcałyśta". Pokazują to wszelkiej maści bezbożnicy, a sam takim byłem i mogłem zginąć marnie.
Zobacz całą ludzkość...tylko garstka idzie za Głosem Pana. Szatan chce pokazać, że wolimy „wolność” czyli zgubę, ale bój trwa do ostatniego oddechu: krzykniesz Boże przebacz i wracasz do Boga poprzez Czyściec.
Przykre jest to, że tylko garstka pragnie prowadzenia przez stronę Bożą, a to jest cała machina...od Anioła Stróża poprzez świętych do dusz czyśćcowych, św. Michała Archanioła, św. Józefa, Matki Bożej do Pana Jezusa Miłosiernego i Ducha Św. aż do Boga Ojca Wszechmogącego.
Przypominają się słowa (Łk 21, 36) z tego piątku: „Czuwajcie i módlcie się w każdym czasie, abyście mogli stanąć przed Synem Człowieczym”. Nie wolno modlić się tylko o swoje sprawy, bo to podsuwa Szatan...nawet może pomagać i w ten sposób oszukiwać, że to podoba się Bogu.
Jedna z moich pacjentek zamówiła sobie gregoriankę w intencji własnego zdrowia, a była zdrowa - odpowiednio do wieku! Proszę zobaczyć w moim dzienniku duchowym jakie intencje mam codziennie podawane…
Na Mszy św. kapłan zaintonował „Kiedy ranne wstają zorze”, a później popłynie pieśń „Cóż Ci Jezu damy za Twych łask strumienie”. Eucharystia jak nigdy odwracała się wstecz. To oznaczało odjęcie problemów ze stroną internetową, co się stanie.
Modlitwa płynęła na raty aż do soboty. Powiem Ci, że nie wołałem dotychczas o pomoc dusz czyśćcowych. One już nic nie mogą zrobić dla siebie, a bardzo pragną powrotu do Królestwa Bożego. My możemy je wspomagać, a one nas. W moim wypadku jest to codzienna Msza św. od 25 lat.
Wpisz: Maria Simma „Moje przeżycia z duszami czyśćcowymi” lub kup książkę „O duszach czyśćcowych”. Mówię Ci, że jest to Prawda Boża…
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 826
„Ciebie, mój Boże, pragnie moja dusza” Ps 63
„Ja zaś wysławiam Go w ziemi mego wygnania
i narodowi grzeszników opowiadam moc i wielkość Jego” Tb13
Z powodu ulewy na Mszę św. pojechałem samochodem, ale lepiej jest iść pieszo, bo wówczas trwa modlitwa zjednania z Bogiem Ojcem. To jest odpoczynek duszy na tym zesłaniu i nijak nie można go opisać!
Cały czas klęczałem, ale myśli krążyły przy szwanku strony internetowej, bo dawanie świadectwa wiary jest ostatecznym celem mojego...kończącego się życia. Zarazem podziękowałem Bogu Ojcu za kuszenia i kłopoty, bo one uczą nas pokory. Największy mocarz może być powalony strzałem z procy (Dawid i Goliat).
Dzisiaj są piękne czytania - w których prorok Jeremiasz poddany próbie - przekazuje od Boga moje słowa (Jr 20, 7-9): „Uwiodłeś mnie, Panie, a ja pozwoliłem się uwieść /../ stałem się codziennym pośmiewiskiem, wszyscy mi urągają. /../ Słowo Pańskie stało się dla mnie codzienną zniewagą i pośmiewiskiem /../". Wówczas jest pokusa nie mówienia już w Imię Pańskie, ale tego pragnienia - w mojej łasce wiary - nie da się stłumić.
Na ten moment pasuje wczorajsze zdarzenie. Podczas rozmowy ze znajomym wyszedł jego sąsiad z wielkimi kluczami (mają wspólny wjazd).
- Takie same klucze do Królestwa Niebieskiego ma św. Piotr!...powiedziałem
- Niech pan przestanie wszystkich straszyć! Czy słyszał pan rozmowę biskupa Tadeusza Pieronka w TVN?
- Sługa Pana nie powinien tam chodzić, bo to są wrogowie naszej ojczyzny i Kościoła świętego!
- A ks. Adam Boniecki?
- Znowu zaczyna po 6 latach zakazu wypowiadania się w mediach!
- Pan jest za PiS-em…
- Ja jestem bezpartyjny!
Później przeczytam słowa Zbawiciela o tych, którzy złoszczą się, a jest to złość od czasu grzechu Adama:
<<Ludzie noszą w sobie dumę, której niemal nie sposób wykorzenić. /../ każdy, który się z nimi nie zgadza, nie ma racji /../ jest wg nich w błędzie. Każdy, kto nie robi tego, co chcą, postępuje źle. /../ Duma pochodzi od Szatana, który zastawia na ludzi pułapki i zwodzi ich. /../ Duma to okowy, które ograniczają ludzi, łamiąc wiele serc i gubiąc niejedną duszę>>.*
Teraz psalmista wołał (Ps 63/62): „Ciebie, mój Boże, pragnie moja dusza /../ Ciało moje tęskni za Tobą /../ Twoja łaska jest cenniejsza od życia /../”. Nawet podczas zapisywania tej intencji mam łzy w oczach, ponieważ tak jest naprawę.
Przed Eucharystią popłakałem się podczas śpiewu „Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata”, bo jest to określenie pokornego Syna Bożego, ale źle widziane i ośmieszane. Podczas podchodzenie po Cud Ostatni krzyczałem: „Panie Jezu pęknie mi serce, bo moja dusza pragnie Boga Ojca. Jak miła jest Świątynia Twoja Panie”. Tego nie pojmie człowiek bez łaski wiary.
Serce zalała tęskna miłość do Boga, a jest to błysk...jak przeskoczenie iskry elektrycznej - przy włączaniu kontaktu - z zalaniem oczu łzami. Nasze ciało jest bardzo słabe i nie wytrzymałoby miłości o sile pioruna. Przecież największy pies ucieknie przy wybuchu kapiszona, a może oszaleć przy petardzie.
Eucharystia ułożyła się ochronnie, a w tym czasie kapłan zaczął śpiewać: „Niech żyje Jezus zawsze w sercu mym”...powtarzając trzy razy, tak jak lubię. Całe nabożeństwo zakończyła pieśń: „Z dawna Polski Tyś Królowa, Maryjo”...
Z powodu trwania ekstazy - zostałem sam w pustym kościele - odmawiając koronkę do Miłosierdzia Bożego. Wróciły słowa z Ew (Mt 15, 21-27) o tych, którzy chcą iść za Panem...mamy zaprzeć się samych siebie. To trudne, ale w zjednaniu z Panem (w Eucharystii) nie pragniesz niczego więcej oprócz głoszenia chwały Boga naszego.
Pan Bóg sprawił, że spotkaliśmy się przed Najświętszym Sakramentem (adoracja w pierwszy czwartek m-ca) i moja dusza zostanie ukojona. Teraz, gdy kończę ten zapis padają Jego Słowa, że kocha nas jak Swego Syna i raduje się w naszym towarzystwie i pragnie pozostawać z nami…”/../ w waszych duszach szukam Mego szczęścia i radości”.**
Wszystko jest pokazane i rozumie to każdy ojciec ziemski…
APEL
* „Oczami Jezusa” Caver Alan Ames Wydawnictwo Esprit SC
** „Bóg Ojciec mówi do Swoich dzieci” s. Eugenia E. Ravasio Vox Domini 2008
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 788
Podróżnik Aleksander Doba po raz trzeci przepłynął kajakiem Atlantyk! Natomiast w TV National Geographic 03.09.2017 o 19.00 z zapartym tchem oglądałem budowę Trump Tower Chicago (423 m. wysokości) wznoszonego w latach 2005-2009.
Wielkim wyzwaniem było pokonywane przeszkód technicznych przez architektów i budowniczych. Minęło trochę czasu, a wieżowiec jest na 21 miejscu, bo najwyższy ma już 847 m.
Każdy z nas stoi przed jakimś wyzwaniem, ale najważniejsze jest odkrycie swojego powołania. W tej sprawie trzeba wołać do Boga Ojca, bo najważniejsza jest Jego Wola, ale odczytywanie Znaków Bożych wymaga ćwiczenia. Ortopeda jest wprawiony po wykonaniu 200-250 zabiegów jednego typu.
Ja czynię to od czasu nawrócenie (30 lat), a właściwie od 20 lat, bo początkowo robiłem zapisy „jak leci”. Obecnie staram się żyć zgodnie z pragnieniem Boga i ofiarować każdy dzień mojego życia.
Wszystko jest pokazane, a przykładem dla stawiających pierwsze kroki - na drodze duchowej - jest dzieciątko oraz słoniątko, które wstaje tuż po porodzie i plącze się między nogami matki.
W nocy znalazłem się na zapleczu Joomli i stawiając pierwsze kroki chciałem naprawić składnik menu na strony internetowej, a nie wiedziałem, że cały system wymaga aktualizacji na hostingu.
Nie wiem jak to się stało, ale modlitwa do św. Józefa sprawiła, że pojawiły się dwa okienka: ‘wyszukiwanie zapisów’ oraz ‘ostatnie zapisy’. To wielka wygoda dla mnie, bo po minucie wiem czy miałem już daną intencję modlitewną.
Piszę to, a w National Geographic pokazują świątynię mnichów wojowników (Shaolin), którzy pracują i uczą się walki...w której szukają siły wewnętrznej, a poprzez medytacje dochodzą do nirwany.
Ich asceza z ćwiczeniami ciała i jakiegoś „ducha” z zadaniem „oczyszczenia świadomości” od naleciałości materialnych...sama w sobie nic nie oznacza. Ja nie potrzebuję wyciszania ciała, aby dojść do nirwany, bo dzieje się to po zjednaniu z Panem Jezusem (w Eucharystii). Z ciała i duszy staję się duszą obarczoną ciałem!
Kiedyś na www.fronda.pl dałem komentarz przy wpisie o. Jacka Salija, który poruszył problem: Jaki owoc przynosisz Bogu, człowieku? "Przeciętny człowiek nie rozumie tego trudnego języka. Ja zawsze pytam: jaki jest cel naszego życia?" Każdy musi zrozumieć, że celem naszego życia jest powrót do Boga, a nasze uczucie i działania muszą mieć hierarchię: Bóg i reszta dodana!
Zobacz czym żyją ludzie wokół i ogarnij cały świat. Wówczas ujrzysz, że ktoś bez przerwy pucuje samochód, inny ma wszystko, ale przez cały dzień stoi i sprzedaje jabłka, a jedna pani myła okna - w czasie odprawianej - w Wielki Piątek drogi krzyżowej.
Przez 30 lat udało mi się zaprosić na codzienną Mszę św. jedną panią, która ma trudności z układem ruchu. Nie udało się to z mieszkającymi za płotem Domu Boga naszego. Później ludzie dziwią się, że Bóg Ojciec bierze takich jak ja...z rogów ulic! Tacy są najbardziej oddani, bo wiedzę jaka spotkała ich łaska (Maria Magdalena i obecnie Carver Alan Ames!
W moim sercu znaleźli się ci, którzy nie pragną zbawienia! Zabijają się, szkodzą sobie doprowadzają swoje dusze do śmierci prawdziwej. To umarli za życia, a nie ma większej szkody. Z Tamtej strony będą chcieli ostrzec rodzinę, ale nie pozwolą, bo tutaj są kościoły w których dzwonią, kapłani i tacy jak ja!
Ciebie też zapraszam na codzienną Mszę św. z Eucharystią. Nie będziesz miał moich przeżyć (mistyka eucharystyczna) lub Jana Pawła II, ale z czasem zapragniesz tego chleba codziennego dla duszy. Podziękujesz mi, gdy spotkamy się w naszej Prawdziwej Ojczyźnie.
Proszę Cię, abyś nie zwlekał z n a w r ó c e n i e m, bo będziesz miał kłopoty po odrzuceniu ciała, ponieważ celem naszego życia jest z b a w i e n i e (powrót do czekającego na nas Boga Ojca). Droga bezpośrednia prowadzi poprzez ś w i ę t o ś ć (zadanie dla każdego). Zacznij już dzisiaj, bo najważniejsze jest obudzenie pragnienia trafienia do Ojczyzny Niebieskiej...na wieki wieków.
Jako znak trafiłem na wystrojony Dom Boga naszego (po ślubie) i - do zjednania z Panem Jezusem - szedłem po rozłożonym dywanie wśród kwiatów oraz zapalonych świec w ozdobnych naczyniach...
APEL
- 01.09.2017(pt) ZA TYCH, KTÓRYM BRAK CZUJNOŚCI
- 31.08.2017(c) ZA WROGÓW NASZEJ WIARY
- 30.08.2017(ś) ZA DOŚWIADCZANYCH W ŚMIERTELNYM CIELE
- 29.08.2017(w) ZA CIERPIĄCYCH Z POWODU GŁOSZENIA PRAWDY
- 28.08.2017(p) ZA MAJĄCYCH ŻYCIOWE PROBLEMY
- 27.08.2017(n) ZA ŚPIĄCYCH DUCHOWO
- 26.08.2017(s) ZA ROZCZULAJĄCYCH SIĘ NAD SOBĄ
- 25.08.2017(pt) ZA POSTĘPUJĄCYCH FAŁSZYWIE
- 24.08.2017(c) ZA TYCH, KTÓRZY NIE WIDZĄ CUDU STWORZENIA
- 23.08.2017(ś) ZA POZBAWIONYCH DACHU NAD GŁOWĄ