- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 1007
W nocy strasznie lało...w śnie intensywnie przenosiłem zapisy, a po przebudzeniu o 2.20 faktycznie to czyniłem do jasnego dnia!
Około 16.00 pokazano w telewizji zmaltretowanego prezydenta Ukrainy na którego spadł wielki krzyż. Popłakałem się, bo Pan pokazał mi jego serce. Ja wiem, że jest mała garstka, która w tym momencie pamięta o nim, a przecież wrzucono na jego barki tak wielką odpowiedzialność.
Natychmiast wiedziałem, że ten dzień mojego życie mam poświęcić w jego intencji. To wyraźne zaproszenie Boga do wsparcia modlitewnego, bo ma do czynienie z wysłannikiem szatana i jego sługami. To ludzkie bestie, gorsze od zwierząt, bo te nie znają zachowań barbarzyńskich.
Wyszedłem do kościoła i w wielkim bólu zacząłem moją modlitwę, a jakby na znak leciał helikopter. Przez moje ciało przepływały zimne dreszcze, a serce przeszywały przykre strzały. Wprost czułem bliskość osoby Petra Poroszenki, a nasze dusze były zjednane w cierpieniu.
„O! Jezu! Miłości moja, bądź uwielbiony i zmiłuj się nad Petrem Poroszenką, prezydentem Ukrainy. Matko Miłosierdzia módl się za nim. Ojcze Przedwieczny miej miłosierdzie nad nim”.
Od ołtarza płynie Słowo, gdzie Pan Bóg ma spór z Izraelem: "Ludu mój, cóżem ci uczynił? W czym ci się uprzykrzyłem? Odpowiedz Mi! Otom cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli wybawiłem ciebie (...)”.
Ja w tym czasie widzę kłopoty tego prezydenta, bo każdy dzień wojny kosztuje wiele pieniędzy, a naród biedny i okradziony tak jak u nas. Ponadto we władzach pełno sprzyjających okupantowi, zdradzają tajemnice i z tego powodu giną powołani do wojska. Tak jak my nie mają armii!
Psalmista wołał: Będę wysławiał Twoją sprawiedliwość. (...) W Tobie, Panie, ucieczka moja (...) Wyzwól mnie i ratuj w Twej sprawiedliwości, (...) bo Ty jesteś moją opoką i twierdzą. Boże mój, wyrwij mnie z rąk niegodziwca. Ps 71
A Pan Jezus używał dzisiaj ostrych słów: "Plemię przewrotne i wiarołomne (...) Ludzie (...) powstaną (...) przeciw temu plemieniu i potępią je (...)”. Mt 12, 38-42
Ja nie wiem o co chodzi, ale kojarzę te słowa z Federacją Rosyjską, z propagandą kłamstwa, z demonicznym obłędem, którego podstawą jest pragnienie władzy nad światem!
Przypomniał się art. na Onet.pl Putin oskarża Zachód: użyjemy wszelkich środków... Napisałem tam, że na Ukrainie ikony już dawno płakały krwawymi łzami, bo szatan dokonał spustoszenia duchowego w tym kraju...tak jak u nas! Teraz może ich uratować tylko Bóg, a z nimi także nas.
Ale jak może się to stać, gdy nawet hierarchia mojego Kościoła świętego nie chce powołać Pana Jezusa na Króla Polski. "Zrozumcie wy, co zapominacie o Bogu, abym was nie porwał i nikt was nie ocali". Ps 50 >>
Tam Polak Patriota napisał:
<<Brawo Panie Prezydencie Putin! Najwyższe uznanie Panu się należy! Jest Pan wielkim człowiekiem, Patriotą i Mężem Stanu dla swojego Narodu!
Odpisałem klaskającego tow. Putinowi, że pomijając brak czci dla bestialsko wymordowanych ofiar bolszewizmu, który trwa to kłanianie się bożkowi, który pragnie władzy nad światem zalatuje opętaniem! Wg b. premiera Millera Putin jest człowiekiem b. miłym. To prawda, bo takiego opętania nie zauważy normalny człowiek...
<< W Polsce nie potrzeba było żadnej wojny żeby wygnać za chlebem i z przymusu ekonomicznego kilka milionów młodych pracowitych i zdolnych Polaków do bogaczy w UE...
Wiesz kto ich wygonił? To byli sekretarze, którzy stali się biznesmenami, a tanki zamienili na banki. Sam widzisz gdzie doszliśmy bez Boga i kierujesz nasze serca ku bożkowi, któremu marzy się władza nad światem.
Na Mszy św. prosiłem Boga, aby umocnił tego prezydenta, w jego intencji przyjąłem Eucharystię, a później wołałem podczas litanii do św. Krwi Jezusa i przekazałem dla niego błogosławieństwo Monstrancją.
Jestem pewny interwencji Boga, ale musiałoby podobnie uczynić wielu katolików lub ludzi dobrej woli. Przecież zagrożony jest pokój w naszym strefie.
Po wyjściu z kościoła nie mogłem wrócić do domu i krążyłem przez godzinę odmawiając w sercu moją modlitwę. Szczególnie przeżywałem drogę krzyżową i św. Agonię z koronką do 5-ciu św. Ran Zbawiciela.
Żadnym językiem nie można opisać mojego stanu, który był namiastką umierania Pana Jezusa w Ogrójcu... APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 1048
O pierwszej w nocy ktoś schodził z piętra i zadzwonił dwa razy do drzwi, a nawet zablokował dzwonek, który buczał.
Człowiek, który żyje wg Prawa Bożego nie jest dobrze widziany w świecie szatańskiego fałszu. Taki reaguje na zło, "wtrąca się”, żąda stanowionych praw, dochodzi swego, ale broni też krzywdzonych, słabych. Krótko mówiąc to człowiek konfliktowy.
Szatan ma nieskończoną możliwość szkodzenia i wielu krzywdzonych popełnia samobójstwa. Jego agendą jest bolszewizm...pełen miłości, ale do swoich („tych, co z nami”) i tam nie jest tolerowane „donosicielstwo”.
Bóg zesłał nas z miłości, a bestie ludzkie wsadziły nas do obozów. W Korei Północnej jest sprawa jasna...nie klaszczesz z serca to wszelki ślad po tobie ginie. Zamiast Prawa Bożego: „jedni drugim służcie” mamy obłęd w trwającej okupacji z rządami kolaborantów.
Jak wielką łaską jest każda chwila w której nie masz kłopotów technicznych, finansowych, zdrowotnych, a większość ludzi nie prosi o Opatrzność Bożą i nie żywi się Ciałem Pana Jezusa, które jest źródłem mocy.
"Och! Jaka tam krzywda się panu dzieje, ma pan dobrą emeryturę i wielu panu zazdrości, a to, że nie podoba im się 'latanie do kościoła' to przecież nic nowego w znienawidzonej religii katolickiej."
Nie będę pisał o moich prawdziwych cierpieniach, bo to łaska Boga. Niech to zostanie na później. Wspomne tylko, że najpierw wykorzystano mnie jako niewolnika w pracy, bo nie było chętnych do dyżurów za parę groszy.
Towarzysze pensje ustalili specjalnie na niskim poziomie, abyś brał łapówki lub kradł, a mając „niezależną prokuraturę i takie sądy” każdego można było wtrącić do więzienia.
Możliwości gnębienia są nieskończone i było to pokazane podczas zamachu w Smoleńsku (szczególnie przykre zamienianie i gubienie ciał ofiar), przy przejmowaniu Krymu oraz w czasie obecnej agresji na Ukrainę.
Jest mi przykro, że wielu Polaków całe życie siedzi w okienkach lub stale coś udaje: chodzi w tą i z powrotem, nagle „wyrasta spod ziemi” i zagaduje, a wszystko nagrywają zgodnie z prawem. Mogą też podglądać, obgadywać, oczerniać lub wywoływać sprawy, aby włóczyć ofiarę po sądach. W kościele udają wierzących w Boga...
Za obronę krzyża Pana Jezusa dokonano na mnie zabójstwa i spotkała mnie śmierć cywilna i zawodowa. Prawie 7 lat trwa karalny stalking. Liczyłem, że wreszcie otrzymam pomoc prawną w kancelarii Dittmajer, ale zobaczyli bezeceństwa, które mi uczyniono i zaczęli mataczyć.
Po śmierci rodziców dwójka spadkobierców skumana z władzą ludową zajęła wszystko. To metoda krymska...wkraczasz i dokonujesz przebudowy pomieszczeń i stajesz się właścicielem. Siostra nawet nie odbiera telefonu...
Nagle upadła Vel.pl (tak jak Amber Gold) stworzona do tego, aby zwinąć się na rozkaz...z serwerami za granicą i mam wiele pracy dodatkowej przy przenoszeniu zapisów dziennika duchowego. Ludzie nie mają świadomości, że Bóg to wszystko widzi.
Na Mszy św. padły słowa: „Panie, nie ma oprócz Ciebie boga, co ma pieczę nad wszystkim (...) Podstawą Twojej sprawiedliwości jest Twoja potęga (...) karzesz zuchwalstwo świadomych”. Mdr 12
Panie, Ty jesteś dobry i łaskawy. (...) Wysłuchaj, Panie, modlitwę moją i zważ na głos mojej prośby. (...) Wejrzyj na mnie i zmiłuj się nade mną. Ps 86
Pan Jezus wskazał dzisiaj, aby kąkol (podobny do zboża, gdy wzrasta) i pszenicę rozdzielić dopiero podczas żniw...chwast trafi w ogień, a pszenica do spichlerza. Mt 13
Św. Hostia lekko załamała się na brzegu, a pokój zalał duszę. Później na nabożeństwie do Krwi Pana Jezusa będę wołałem szczególnie za kolegów z Izby Lekarskiej: „Panie Jezu! Niech spłynie na nich Twoja Krew, przebudź ich, potrzaśnij...zrzuć ich z wysokiej skały, bo zginą marnie”.
W wielkim bólu odmówiłem w intencji tego dnia całą moją modlitwę (godzina), a falami zalewała mnie słodycz krzyża Pana Jezusa. To rzadka łaska, a przeżycia duchowe są nieprzekazywalna. APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 1043
Dzisiaj dam dowód jak Bóg nas strzeże. Ludzie normalni kojarzą to z zagrożeniem śmiercią, gdy wołają: „Boże! O! Boże ratuj!” Dobrze i tak, bo wielu ginie z przekleństwem na ustach.
Każdy dzień naszego zesłania niesie kłopoty. My dzisiaj mieliśmy jechać do Warszawy, bo córka jako dobra ciocia chciała pokazać naszemu wnuczkowi atrakcje stolicy, a trwają śmiertelne upały.
To zły pomysł, ponieważ on przyjechał do nas i odpowiadamy za niego. Mówiłem jej wcześniej, aby swoje głupie pomysły, które odziedziczyła po mnie realizowała bez nas. My go zawieziemy, ona pochodzi z nim jak ze swoim pieskiem i odda go.
Prosiłem św. Michała Archanioła o ochronę, bo ja mam realizować plany Boga, a jeden dzień mojego życia to bardzo wiele (mój czas się kończy).
Na ten moment pasują słowa czytania sprzed tygodnia o Bogu, który "(...) jest tarczą dla żyjących uczciwie. On strzeże ścieżek prawości, ochrania drogi pobożnych. Prz 2, 1-9
Na Mszę św. prorok Izajasz zalecił od Boga Ezechiaszowi, aby wszystkim zarządził, bo ma umrzeć. Ten zaczął wołać z płaczem: "Ach, Panie, wspomnij na to, proszę, że postępowałem wobec Ciebie wiernie i z doskonałym sercem, że czyniłem, co miłe oczom Twoim".
Bóg odpowiedział mu przez proroka: „Słyszałem twoją modlitwę, widziałem twoje łzy. Uzdrowię cię. Za trzy dni pójdziesz do świątyni. Oto dodam do twego życia piętnaście lat". Iz 38
Uśmiechnąłem się, bo Pan Bóg też dołożył mi trochę lat życia i służę Mu z wielką radością moimi świadectwami. Czyta się szybko, a każdy zapis to wielki wysiłek...oby nie poszedł na marne!
Psalmista wołał: Pan mnie zachował od unicestwienia. (...) Nad którymi Pan czuwa, ci żyją, wśród nich dopełni się życie mego ducha. Iz 38
Pan Jezus wspomniał o Dawidzie i jego towarzyszach, którzy w głodzie jedli chleby pokładne, których nie wolno było jeść jemu ani jego towarzyszom, tylko samym kapłanom. Mt 12, 1-8
Eucharystia lekko pękła, a to zapowiedź cierpienia, które okazało się faktem, bo wnuczek zachorował. Zobacz przebieg pomocy, która nadeszła:
1) Wczoraj, podczas gry w piłkę uszkodziłem sobie prawy staw barkowy i nie nadawałem się do jazdy (ból przy ruchach kierownicą i włączaniu biegów). To nie wystarczyło do zmiany decyzji.
2) Synowi zalano łazienkę fekaliami (przez otwory przy rurach idących od kaloryfera) i żonę rozbolał kręgosłup po sprzątnięciu wszystkiego.
3) Ponieważ to też nie zmieniło naszej decyzji...wnuczek zachorował na zapalenie gardła, całkiem zesłabł i wymiotował.
Nie wiem co córka zrobiłaby z nim w środku wielkiego miasta, bo spał 2 godziny i odwieźliśmy go do matki i lekarza. Wyraźnie widziałem pomoc Boga.
Tak jak matka z dzieciątkiem, która nie zdążyła na kurs świadomie zestrzelonego przez towarzyszy radzieckich Boeinga 777 linii lotniczych Malesia Airlines. Płakała wstrząśnięta i mówiła o drugiej szansie.
Lecisz gdzieś poproś najpierw w modlitwie: czy masz tam być i po co? Poproś o ochronę Boga, a zobaczysz jak zostaniesz poprowadzony. Podziękuj później i rozgłoś działanie Boga.
Wróciłem na Mszę św. wieczorną i zostałem zaskoczony, bo po ślubie kościół był pełen białych lilii...z aleją od drzwi do ołtarza. Tak wprowadzają świętych do Nieba.
Poprosiłem Matkę Najśw. o przekazanie tych kwiatów Bogu Ojcu, aby położyła je u tronu Boga, u Jego Stóp...prosto z mojego serca zalanego wdzięcznością za otrzymana ochronę. Ponowna Eucharystia „objęła mnie”, a do domu wrócił pokój... APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 1013
Wielu zainteresują przeżycia mistyka związane z obecnym zamachem na samolot pasażerski. Chce mi się płakać, ale nie z powodu ofiar, bo ludzie giną na całym świecie.
Wczoraj u nas, we wsi Karczówka (Lubuskie) siarkowodór z szamba zabił 7 osób. To gaz bojowy, który wchłania się także przez skórę i razem z brakiem tlenu powoduje natychmiastową śmierc człowieka.
Ja widzę świat od Boga, ze strony Najświętszego Serca naszego Taty dla którego wszyscy jesteśmy Jego umiłowanymi dzieciątkami, które z powodu grzechu pierworodnego znalazły się na zesłaniu. Szefem tego świata jest szatan z całymi agendami jego wyznawców.
Przeczytaj moje wołanie do Boga z 01.07 (za pragnących władzy nad światem) i z 07.07 (za ludzkich szkodników). To były ofiarowane tylko dwa dni mojego życia oraz Msze św. z nabożeństwami do Krwi Pana Jezusa i umieranie podczas odmawiania mojej modlitwy. To ofiara przebłagalna dołączana do dalej trwającej męki Pana Jezusa Chrystusa.
Tak jest od 25 lat i dopiero podczas obecnego przenoszenia zapisów oraz przepisywania intencji zobaczyłem ogrom tej ofiary. Dodaj do tego 15 lat postów w środy i piątki w intencji pokoju na świecie, które są przekazywane na ręce Matki Bożej.
Czy na darmo idą Msze święte każdego 10 miesiąca, aby nie zapomnieć o zamachu w Smoleńsku? Ogarnij teraz cały świat modlących się za zwiedzionych przez władzę, którzy uwierzyli we własne siły i realizują pragnienia wpuszczane przez szatana.
Jak Bóg miał obudzić świat i posiadających środki do zatrzymania opętanego przez władzę Putina. Kogo obchodzą biedne dzieci i rodziny ukraińskie, syryjskie i irackie? Tak przecież było z czystkami etnicznymi, które szatan robił w b. Jugosławii.
Czy przypadkowo znalazło się tam 80 dzieci? Nie, to nie jest nieprzypadkowe. Jak Bóg miał obudzić sumienia mocarzy oraz Radę Bezpieczeństwa ONZ? Po co istnieje taka organizacja?
Nasze drogi nie są drogami Boga, a nasza mądrość nie ma nic wspólnego z Jego Mądrością. Szatan nie zna słowa miłość, pokój, współistnienie, bo poróżni nawet dzielących się łupami (vide Hitler i Stalin).
Na nabożeństwach w cerkwi Putin udaje wierzącego, a w Federacji Rosyjskiej jest głową tego kościoła. Właśnie pokazano go jak uczcił minutą ciszy ofiary zamachu. W Smoleńsku też przytulił zdruzgotanego Tuska!
Piszę to „na żywo”, serce ściska ból, a łzy kręcą się w oczach. Nie mam jak przekazać Ukraińcom, aby powołali Pana Jezusa na swojego Króla, bo nasza hierarchia nie chce tego uczynić. Na terenach wschodnich trzeba dokonać peregrynacji figury św. Michała Archanioła z Gargano. Inaczej nie pokonasz opętanych, których doktryna pozwala w „zagrożeniu” uderzyć wszystkimi siłami (zniszczyć świat).
Moje modlitwy trwały przez 3 dni. Właśnie pasowały czytania: „Biada tym, którzy planują nieprawość i obmyślają zło na swych łożach! Gdy świta poranek, wykonują je, bo jest ono w mocy ich rąk. Gdy pożądają pól, zagarniają je, gdy domów - to je zabierają; biorą w niewolę męża wraz z jego domem, człowieka z jego dziedzictwem”. Mi 2, 1-5
Dodatkowo psalmista wolał (Ps 105) o tym, co „czai się w zasadzkach przy drogach i zabija niewinnego z ukrycia (...) Jego usta są pełne przekleństwa, zdrady i podstępu, a pod jego językiem złość i krzywda. (...) Tobie poleca się biedny, Tyś opiekunem sieroty".
W tym czasie Faryzeusze wyszli i odbyli naradę przeciw Jezusowi, w jaki sposób Go zgładzić. Mt 12, 14-21
Następnego ranka kupiłem „Super express” na którego okładce było wstrząsające zdjęcie nagich zwłok dziecka, a tak się stało, że rozchorował się wnuczek, którego gościliśmy. Musieliśmy go odwieźć do domu, bo miał chore gardło i wymiotował.
W drodze odmówiłem sercem moją modlitwę, a w intencji tego dnia ofiarowałem dodatkowo: post, zapalenie lampki pod krzyżem, nabożeństwo do Krwi Pana Jezusa z błogosławieństwem Monstrancją... APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 1058
Na wczorajszej Mszy św. kapłan w kazaniu mówił o napadających na wiarę i błędnie stwierdził, że prof. Bogdan Chazan jest pierwszym więźniem sumienia w RP.
Wg definicji więzień sumienia to osoba więziona lub poddana innym ograniczeniom za swoje przekonania. Bolszewicy sprytnie omijają słowo psychuszka oraz stalking (kojarząc go z telefonami lub sterczeniem pod czyimś mieszkaniem). Ich fałsz widziałeś podczas przejmowania Krymu.
Mnie spotkała wcześniej dużo większa krzywda jako lekarza, a nie zrobiłem żadnego błędu tylko w 2007 odważyłem się zaprotestować przeciwko powaleniu krzyża przez kolegę psychiatrę (Kaszuby; sołectwo Gołub 83-316 ul. Sambora II 40).
Zamiast słów współczucia ze strony Naczelnej Rady Lekarskiej ówczesny prezes Konstanty Radziwiłł (dalej jest funkcjonariuszem publicznym naszego samorządu) zaocznie stwierdził, że jestem chory psychicznie i w odwecie nasłano na mnie psychiatrów.
Ta korporacja działa jak mafia, a sprzyjają jej bolszewicy, bo przy ich pomocy zabija się duchowo „tych, co nie z nami”! Kolegi powalającego krzyż Pana Jezusa nawet nie tknięto, a przecież w pierwszej kolejności badamy sprawcę czynu bluźnierczego, bo w swoim opętaniu walczył także z krzyżem postawionym poza jego działką!
Powołano pięć Inkwizycji Nieświętych (komisji lekarskich niezgodnych z przepisami) i w sposób gangsterski zawieszono mi pwzl 2069345. Do dnia dzisiejszego trwa celowe nękanie (karalny stalking) i nikt za to nie odpowiada.
Nie piszę tego, aby się skarżyć, ale po to, aby pokazać jak w RP bezkarni są agenci wpływu. Zobacz tylko złamanie rozporządzenia ministra zdrowia (zapis w dzienniku z 10 maja i 29 czerwca tego roku). Ktoś, kto to czyta nie wierzy, bo przecież mamy demokrację, prawa człowieka, Polaka i katolika.
Nie trzeba kogoś umieszczać w szpitalu psychiatrycznym...wystarczy wzywanie, a tak było z Jarosławem Kaczyńskim. Jakiś „niezależny” sędzia udawał głupiego i próbował kierować go na badanie psychiatryczne. Z wszystkich rodzin zamordowanych w Smoleńsku zrobiono chorych, a każdy, który mówił o zamachu uważany był za majaczącego. Sam widzisz jak działają zbrodniarze.
W moim wypadku: bez widzenia się ze mną l e k a r z e, funkcjonariusze publiczni stojący na straży przestrzegania prawa i etyki lekarskiej z a o c z n i e stwierdzili, że jestem niebezpieczny da otoczenia i chory psychicznie, bo dałem świadectwo wiary!
Koledzy zrobili to w czasie, gdy miałem najwięcej dobrowolnie zapisanych pacjentów i pracowałem najlepiej z całego swojego życia, bo chciałem w spokoju dotrwać do emerytury. W tym czasie otrzymywałem premie oraz nagrody i nie zrobiłem żadnego błędu lekarskiego!
Moje modlitwy i Msze święte za okrutników z Naczelnej i Okręgowej Izby Lekarskiej w W-wie sprawiły, że Bóg wielu pokarał. Nagle zmarł kolega, który podpisał zaocznie wyrok na mnie (lek. med. Jacek Kubiak), a ówczesny prezes Andrzej Włodarczyk walczył o swoje życie (nowotwór, sepsa i dalsza niepewność życia), z wyrzutów sumienia umarł kolega z mojej pracy, a jego synowi rozpadło się małżeństwo.
Wczoraj trafiłem do spowiedzi, bo żałowałem za me złości na prześladowców. Powiedziałem o w/w odwecie za obronę krzyża Pana Jezusa. Popłakałem się, bo kapłan przekazał od Boga, że czeka mnie zwycięstwo. Wspomniał też o kpiących z wiary, bluźniercach oraz deprawujących ludzi.
Jak trzeba zaprzedać się poganom, aby złamać swoje sumienie lekarskie i zabić duchowo obrońcę wiary i krzyża. Ludzie, a także lekarze i to katolicy nie mają pojęcia o Bożej Sprawiedliwości...strasznej, bo prawdziwej.
Bóg sprawi, że Izby Lekarskie zostaną skasowane, bo są niezgodne z demokracją i stanowią przykrywkę dla "samych swoich".
Specjalnie pisałem do 200 instytucji, ale nawet jedna osoba nie stanęła po mojej stronie. W samej Izbie Lekarskiej mamy rzeczników odpowiedzialności zawodowej, mediatorów, sędziów lekarskich, pełnomocników zdrowia lekarzy, rzeczników praw lekarzy (!) oraz komisje etyki zawodowej.
Nie zareagował RPO, RPP, a nawet Senacka Komisja Praw Człowieka, Praworządności i Petycji, a tak pięknie się nazywają. Zgłosiłem sprawę do Komisji Etyki Lekarskiej, ale jej przewodniczącym został...lekarz Konstanty Radziwiłł!
Koledzy nie rozumieją, że ich władza jest dana przez Samego Boga, który w każdej chwili może zgasić im świeczniki! Pan prezes NIL Maciej Hamankiewicz pięknie mówi, ale boi się zobaczyć z ofiarą, która wciąż wyciąga rękę.
Jak Pan Bóg ma otworzyć oczy ludziom ubranym w białe fartuchy, którzy otoczeni są chwałą własną, a depczą wszelkie przepisy? APEL
- 16.07.2014(ś) ZA DUSZĘ ZMARŁEGO BRATA
- 15.07.2014(w) ZA MOJE MIASTO I JEGO MIESZKAŃCÓW
- 14.07.2014(p) ZA NAPEŁNIONYCH RADOŚCIĄ DUCHOWĄ
- 13.07.2013(n) ZA SIEJĄCYCH SŁOWO
- 12.07.2014(s) ZA SIEJĄCYCH KĄKOL
- 11.07.2014(pt) ZA NACHYLAJĄCYCH SWE UCHO KU MĄDROŚCI
- 10.07.2014(c) ZA SKIEROWANYCH DO NAWRACANIA
- 09.07.2014(ś) ZA TĘSKNIĄCYCH ZA OBLICZEM BOGA
- 08.07.2014(w) ZA SŁUŻĄCYCH POMOCĄ
- 07.07.2014(p) ZA LUDZKICH SZKODNIKÓW