- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 1215
Późnym wieczorem na Onet.pl dyskutowałem ze zwolennikami głupiej siły z napadaniem na słabszego... Putin oskarża Zachód: użyjemy wszelkich środków, bo poprzez kryzys ukraiński Zachód próbuje zdestabilizować region.
Napisałem komentarz: <<Na Ukrainie ikony już dawno płakały krwawymi łzami, ale szatan dokonał spustoszenia duchowego w tym kraju...tak jak u nas! Teraz może ich uratować tylko Bóg, a z nimi także nas. Ale jak może się to stać, gdy nawet hierarchia mojego kościoła nie chce powołać Pana Jezusa na Króla Polski. Garstka ludzi modli się, a w tym czasie naród bawi się w piaskownicy ("taśmy prawdy"). >>
Tam Polak Patriota stwierdził: „Brawo Panie Prezydencie Putin! Najwyższe uznanie Panu się należy! Jest Pan wielkim człowiekiem, Patriotą i Mężem Stanu dla swojego Narodu!"
Napisałem jako Polak miłujący Boga i ojczyznę, że zalatuje ruskim lizusem, bo marzy mu się Kimol jako nasz przywódca. Wówczas już nie trzeba kłaniać się Bogu Prawdziwemu, a staliniątku, które dzisiaj jest, a jutro będzie prochem. Pomijam już brak czci dla bestialsko wymordowanych ofiar bolszewizmu, który trwa, ale kłanianie się bożkowi, który pragnie władzy jest żenujące!
Przebudziłem się o 3.00. Myśl uciekła do Boga, bo zaczyna się nowy miesiąc z nabożeństwem do św. Krwi Pana Jezusa. Padłem na kolana, a dusza zawołała do Zbawiciela, aby zanurzył mnie w swojej św. Krwi. Sam zdziwiłem się tak poważną prośbą, bo nie wiem, co to oznacza, ale myślę, że dotyczy cierpienia za innych.
„Kiedy ranne wstają zorze” i tak jest faktycznie. Po trudzie edycji zapisu dotyczącego wdzięczności za trzeźwość wyjechałem na pierwszą Mszę św. Po drodze spotkałem pana, który dzielnie chodzi za mną od 25 lat, a teraz ledwie powłóczy nogami. Nadal tkwi w ateizmie, a nawet bolszewizmie i nie reaguje na moje zaproszenia do kościoła.
- Dzień dobry! No to jak?...przecież musi pan wrócić do Boga, trzeba wejść do kościoła, bo będzie miał pan wielkie kłopoty po śmierci!
- No tak, ale jestem chory!
- Podwiozę pana samochodem, niech pan tylko wyrazi pragnienie.
Wielki ból zalał serce i nagle ujrzałem, że Pan Jezus oddał mi wszystkich potrzebujących nawrócenia z komunizmu, a nawet bolszewizmu. Ja odpowiadam za ich zbawienie, a to oznacza przebaczenie i ofiarowywanie cierpień za ich dusze. Łzy zalały w oczy. Eucharystia była lekka i wróciłem do domu w pokoju.
Nie znałem jeszcze intencji, ale zobacz prowadzenie. W ręku znalazło się czytanie z 10 listopada 1999 roku, gdzie były słowa o mądrości koniecznej dla władców Mdr 6,1-11: „Nakłońcie ucha, wy, co nad wieloma panujecie i chlubicie się mnogością narodów, bo od Pana otrzymaliście władzę, od Najwyższego panującego: On zbada uczynki wasze i zamysły wasze rozsądzi”.
Prawie wszyscy władcy nie idą za wolą Boga („tak mi dopomóż Bóg”), a „będzie sąd surowy nad panującymi (...) możnym grozi surowe badanie”. Bóg nie zważa na wielkość człowieka: "groźnie i rychło natrze On na was” i „nie ulęknie się osoby”.
Tam był też Ps 82 ze słowami: Ja rzekłem: „Jesteście bogami, jesteście wszyscy synami Najwyższego. Lecz wy pomrzecie jak ludzie, poupadacie wszyscy jak książęta”...
Pan wskazał też na wczorajsze czytanie dotyczące panów tego świata: "Oto Ja zmiażdżę was tak, jak miażdży walec wozowy napełniony snopami. (...) mocarz nie okaże swej siły, a bohater (...) i jeździec na koniu nie ocali życia; nawet najmężniejszy sercem (...) w tym dniu będzie nagi uciekał". Am 3, 1-18
To wszystko dla mnie takie proste i nie mogę zrozumieć kłamiącego w oczy Donka oraz Bronka, który rozrzuca odznaczeniami i otwiera pomniki: raz w Ossowie (agresorom), a za chwilkę ohydę Wolności Słowa, której efektem jest „Golgota Picnic”.
Dzisiaj będzie trzeci odcinek filmu „Biblia” w którym pokażą władców tego świata: króla Nabuchodonozora oraz okrutnika Heroda, który nawet własnego syna zamordował. Mówiący prawdę byli wrzucani do ognia, a Daniela dano na pożarcie lwom. Przypomniała się scena początkowa z filmu Jack Strong o Ryszardzie Kuklińskim, gdzie siepacze obecnego czasu wrzucili Polaka do pieca hutniczego.
Wróciłem na nabożeństwo do św. Krwi Pana Jezusa, a całą modlitwę odmówiłem następnego ranka. Podczas wołania byłem normalny, ale po zaczęciu odmawiania drogi krzyżowej stałem się nagle człowiekiem duchowym. Serce zalał ból, nastąpiło zjednanie z Panem...w jednej sekundzie przeniosłem się z tego świata i znalazłem się przy Panu Jezusie niosącym krzyż w Jerozolimie.
Tego nie można przekazać i nie bierz tego, co piszę dosłownie, bo to moja dusza przeniosła się tam, a dla niej czas nie istnieje. W takim momencie współuczestniczysz w cierpieniu Pana Jezusa dla zbawiania tych, za których wołam...nawet okrutnych władców dodałem!
Sprawa władzy nad światem wróciła na Onet.pl, bo: Rosja chce rozmów o „nowym porządku świata”. Ponownie dałem komentarz:
"Prezydent Putin pragnie panowania nad królestwem ziemskim. To jest szczególna forma opętania, bo osobnik nie krzyczy i nie pluje gwoździami, ale jego przebiegłość w fałszu jest szatańska (opętanie intelektualne). Dlatego tam dalej trwa kult Stalina, "dobrego" Baćki, a to agent Bestii. Wszyscy to widzą, ale nie wskazują na przyczynę. Z takim nie wygrasz siłami ludzkimi, bo reprezentuje szatańską przebiegłość w czynieniu zła".
Pan Jezus wypędził legion demonów, które wpadły w świnie. Uśmiechnąłem się, bo napłynął obraz mojego rządu...
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 1190
Wczoraj, późnym wieczorem napisałem dwa listy:
1) do polskiego biskupa Radosława Zmitrowicza z Ukrainy, który nauczał w naszym kościele. On chyba nie wie, że jest mistykiem. Zaleciłem, aby swoje przekazy nagrywał i spisywał, bo w czasie, gdy mówił czułem, że falami zalewało nas działanie Ducha Świętego...
Poprosiłem też, aby ogłosili Pana Jezusa Królem Ukrainy, bo Polska nie chce dokonać tego aktu. Tylko to może uchronić ten skołowany kraj z ludem zdemolowanym przez bolszewizm. Ponadto wszędzie trzeba rozpowszechnić wizerunki św. Michała Archanioła, powinna odbyć się Jego peregrynacja na terenach zajętych przez terrorystów wspomaganych przez zdrajców.
2) oraz do Grzegorza Walasińskiego, któremu przeszczepiono twarz i na pewno potrzebuje wsparcia duchowego. Od pierwszego dnia, gdy zobaczyłem jego heroizm chciałem zdobyć kontakt i napisać. Pomoc Pana Jezusa sprawiła, że po włączeniu telewizora trafiłem na rozmowę z gabinetem, gdzie jest rehabilitowany.
Nawet w Internecie trafiłem na św. Twarz Zbawiciela zalanego krwią. Poprosiłem go, aby stał się duszą ofiarną. Zdziwiłem się podczas wysyłania listu, ponieważ wzrok zatrzymały znaczki z naszym papieżem i koperta otrzymała wygląd święty.
Dodatkowo oglądałem reportaż o Koreance HeeAh (Heeah Lee), która urodziła się z czterema palcami bez nóg do kolan. Opanowała grę na pianinie, daje koncerty i zadziwia swoim heroizmem.
Wszystko skończyłem po przebudzeniu o świcie i wyszedłem na pierwszą Mszę św. wołając dalej za „gnębionych katolików”, ale faktyczna intencja była odwrotna „za napadających na katolików”. Żadnym językiem nie można przekazać mojego umierania, a upadek Vel.pl dotknął mnie w sposób szczególny, bo mam mało czasu. Nie przeniosłem treści strony i czeka mnie dodatkowa praca, ale Pan Jezus pomoże.
Nie było siostry organistki i z małą grupką śpiewaliśmy „Kiedy ranne wstają zorze”. To tak prosta, a zarazem zadziwiająca pieśń, bo: „Tobie śpiewa żywioł wszelki”. Ja naprawdę wołam do Boga zanim „oczy przetrzeć zdołam”, bo tuż po przebudzeniu pojękuję jak małe dziecko lub nieszczęśnik na tym zesłaniu: „Tato! Ojcze! Och Jezu!” Eucharystia ułożyła się jakby w pięknie uformowane naczynie.
Dzisiaj Pan Jezus poradził pragnącemu iść za Nim:
- Panie, pozwól mi najpierw pójść i pogrzebać mojego ojca.
- Pójdź za Mną, a zostaw umarłym grzebanie ich umarłych. Mt 8, 18-22
Jak Pan Bóg to wszystko układa, bo na rogu ulicy spotkałem Św. Jehowy którym wykazałem ich błędy. Kiedyś dyskutowałem z podobnymi na dyżurze w pomocy doraźnej (przez 4 godziny). Nie wiedziałem, gdzie jest różnica i zawołałem do Ducha Świętego. Po przebudzeniu w środku nocy napłynęło wyjaśnienie!
Bóg Jahwe (Jehowa) jest taki sam jak u nas oraz u Muzułmanów i Żydów. Natomiast Pan Jezus jest człowiekiem, nie mamy duszy, nie ma czyśćca i modlitw za zmarłych. Nie ma też kultu Matki Bożej i świętych. Nie potrzebny jest Kościół święty z Eucharystią. Natomiast głoszą bajkę, że kiedyś powstanie 144 tys. „wybranych”,
- Podstawą wiary w Boga jest wiedza (w sensie znajomości Biblii)!
- Ja Biblii nie przeczytałem, a podstawą wiary jest łaska Boga!
Zaleciłem im zawołanie do Ducha Świętego. Opowiedziałem jeszcze sen, który miałem podczas Konsekracji, gdy umęczony dyżurem w pogotowiu przysypiałem szereg razy na sekundę:
Stół z obcym kapłanem - Stary Testament
Ala szopka - Narodzenie Pana Jezusa
Wielki złoty kielich wypełniony czerwonymi winogronami - Męka Zbawiciela
Kapłan za stołem w pięknym ornacie z wizerunkiem ryby - chrześcijaństwo
Wielki i piękny bochen chleba na tym stole - Eucharystia
Tory, które oznaczają, że z ziemi do Nieba jest tylko jedna droga i nie można z niej skręcić.
Komu jeszcze radziłem? Zaczepił mnie pacjent ze zwłóknieniem rozcięgna dłoniowego i zaskakującym stawem palca. Pani z upadającym sklepem spożywczym zaleciłem, aby w odczycie tego, co ma robić zawołała do Boga. Córce zmarłego bogacza, który zostawił pusty dom mówiłem o celu naszego życia (świętości) i zaprosiłem ją na codzienną Mszę świętą.
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 1303
Przykrość, bo właśnie padła firma Vel.pl, a na ich serwerach miałem moją domenę. Osobiście uważam, że atak był udany, bo w porę nie przeniosłem zapisów. Nie trzeba karabinu (tow. Mausera), aby napaść na innego człowieka.
Zapowiedział to Pan Jezus: "Podniosą na was ręce i będą was prześladować. Wydadzą was do synagog i do więzień oraz z powodu mojego imienia wlec was będą przed królów i namiestników. (...) i niektórych z was o śmierć przyprawią”. Łk 21, 12
W „Kawie na ławie” Leszek Miller zdecydowanym głosem stwierdził, że lekarze fanatycy religijni, a dotyczy to takich jak ja...nie powinni pracować w społecznej służbie zdrowia. On też jest fanatykiem, ale ateizmu głupkowatego.
Natomiast red. Jarek reklamował w TVN 24 „Gaz. wyborczą” z całym tekstem „Golgota picnic”, a Janusz Palikot na swoim blogu chwalił ministrę kultury za bronienie prawa do bluźnierstwa w sztuce.
Pobiegłem na Mszę św. o 12.15 z procesją w której mały chłopczyk w komży chciał nieść krzyż. Jakże to wielkie pocieszeni dla mnie. Powiedziałem mu, aby poprosił Pana Jezusa, Dobrego Lekarza o uzdrowienie, bo na skórze miał swędzące zmiany alergiczne.
W drodze i podczas procesji wolałem za napadających na katolików, a dzisiaj było czytanie o Herodzie, który gnębił chrześcijan, a to podobało się Żydom: ściął Jakuba i uwięził Piotra, którego skuto łańcuchami i spał między żołnierzami. „Wtem zjawił się anioł Pański i światłość zajaśniała w celi”. Kajdany opadły, został w sposób cudowny wyprowadzony z celi z ominięciem straży. Dz 12, 1-11
Właśnie w Onet.pl trafiłem na zdjęcie młodego kapłana umierającego z powodu nowotworu, który z wielkim bólem mówił o poniżaniu go przez młodych ludzi. Wielka jest nienawiść do Zbawiciela...wyraźnie generowana przez Przeciwnika Boga.
Wszędzie atakują prof. Bogdana Chazana, ponieważ złamał przepisy...nie skierował ciężarnej do wskazanego lekarza abortera. W "Kropce nad i" Monika Olejnik razem z Andrzejem Rozenkiem atakowała ks. Oko broniącego jego postawy.
Ponieważ z uporem podkreślano potrzebę przestrzegania stanowionego prawa to przedstawiłem im moją sprawę, bo pozbawiono mnie wszelich praw (kontakt24@tvn.pl).
W dniu 04.10.2007 napisałem protest do AM w Gdańsku przeciwko bezdennej głupocie kolegi psychiatry (członka PO), który na zakupionej działce zrównał z ziemią miejsce kultu religijno-patriotycznego (Kaszuby; sołectwo Gołub 83-316 ul. Sambora II 40).
W telewizji Trwam był reportaż (trzy odcinki), ludzie płakali. Ja taki sam krzyż postawiłem. Pismo przekazałem do wiadomości Naczelnej Izbie Lekarskiej, ale zamiast słów współczucia spotkał mnie odwet. Nie zbadano psychiatry-bluźniercy, ale zaczęto udowadniać, że moja wiara to choroba psychiczna!
Złamano ROZPORZĄDZENIA MINISTRA ZDROWIA I OPIEKI SPOŁECZNEJ z dnia 11 maja 1999 r. (Dz. U. z dnia 27 maja 1999 r.).
1.) Nie poinformowano mnie, że mogę zgłosić się z mężem zaufania, nie wezwano mnie na posiedzenie ORL i nie udostępniono akt sprawy.
2.) Komisja lekarska pierwsza z dnia 25 stycznia 2008 w składzie miała funkcjonariuszkę z samorządu lekarskiego, co wyjaśniło jej „prokuratorskie” zachowanie. Nie skierowano mnie do wybranej placówki służby zdrowia ze wskazanym lekarzem, a nawet ukryto istnienie od 2007 roku pełnomocnik ds. zdrowia lekarzy (specjalistkę z psychiatrii!).
3.) Komisja lekarska druga (kontrolna) z dnia 16 czerwcu 2008 roku była bez przewodniczącego lekarza Medarda Lecha (2-osobowa). Kolega nie widział się ze mną, a 24 lipca 2008 r. podpisał, że mnie badał! Na podstawie orzeczenia tej "komisji" zaocznie zawieszono mi prawo wykonywania zawodu lekarza.
4.) Po odwołaniu się od tej decyzji do NRL prezydium NIL powołało komisję lekarską...złożoną z samych członków nomenklatury samorządowej! Żenujące spotkanie odbyło się 23 stycznia 2009 r. i nigdzie mnie nie skierowano.
5.) Po powołaniu (w 2010 r.) ustawowej Izby Lekarskiej wystąpiłem o unieważnienie całego bezprawnego procesu, ale powołano komisję o nieprawidłowym składzie i wezwano mnie na badanie w czasie odwołania się od tej uchwały!
6.) Na posiedzeniu ORL w dniu 12 czerwca 2012 roku zażądałem zabranie mi pwzl, aby sprawę skierować do prokuratury, ale prezes Mieczysław Szatanek "czytał" wobec ORL, że proszę o powołanie następnej komisji lekarskiej!
7.) Na komisję lekarską 08 stycznia 2013 wepchał się sam konsultant krajowy prof. Marek Jarema, który odpowiada za przestrzeganie w/w rozporządzenia. Nawet ta komisja nie skierowała mnie do IPiN-u, gdzie byłem w 2008 r. u docent Marty Anczewskiej, która wykluczyła potrzebę jakiejkolwiek obserwacji klinicznej.
8.) Na posiedzeniu ORL w dniu 25 kwietnia 2014 przegłosowano powołanie następnej komisji lekarskiej!
Pięć komisji lekarskich było niezgodnych z przepisami! Po co Min. Zdrowia wydaje rozporządzenia? Po co są standardy postępowania? Dlaczego funkcjonariuszy publicznych z Izb Lekarskich oraz z Ministerstwa Zdrowia nie obowiązują żadne przepisy?
Dokonano na mnie zabójstwa duchowego (psychuszka) łamiąc w/w rozporządzenie ministra zdrowia. Może jestem chory, ale na pewno nie jest to spowodowane moją wiarą w Boga i obroną krzyża Pana Jezusa. Dlaczego nie zbadano lekarza dokonującego czynu bluźnierczego, a w Internecie wymazano jego wyczyny?
Sprawa trwa, bo nie umarłem i nie popełniłem samobójstwa...
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 1226
Niepokalanego Serca NMP
Ja nie wiedziałem, że dzisiaj jest tak wielkie święto, a jako lekarz w wielu domach widziałem piękne obrazy Matki Bożej z Niepokalanym Sercem. Szatan nienawidzi Jej czcicieli oraz wyznawców. Dlatego atakowany jest Kościół katolicki, a nie chrześcijanie, którzy nie mają tego kultu.
W śnie zatkał się odpływ zlewu i zalało panele, a ja ubrudziłem się własnymi odchodami. Spotkałem też grupkę kapłanów, a jeden z nich powiedział do mnie coś przykrego. Dziwne, bo po przebudzeniu z mojej duszy popłynęły zawołania do Matki Bożej...bardzo piękna litania, której nie zapamiętałem.
Miałem natchnienie, aby pojechać na Mszę św. o 8.00 i być od razu na nabożeństwie do NSPJ, ale posłuchałem się „woli własnej” i trafiłem do kościoła o 6.30. Tak dobrze było mi w świętej ciszy z 5 wiernymi, ale ta radość nie trwało długo.
Nagle wstrząsneła mną demoniczna energia, która napłynęła od wchodzącego celebransa, który chciał prawie urwać gong rozpoczynający nabożeństwo...nie wspomnę o odpadnięciu uszu! Kapłan po wypowiedzeniu „w Imię Ojca i Syna i Ducha Św.” rozkazał, aby otworzyć na oścież drzwi świątyni, a na zewnątrz trwał straszny szum.
Nikt się nie kwapił to w złości odszedł od ołtarza i sam chciał to uczynić, ale jakaś pani wykonała jego „prośbę”. To wielki nietakt, bo już rozpoczął nabożeństwo, ale ja nie wiedziałem, że te fochy są wynikiem ataku demona z okazji dzisiejszego święta Matki Pana Jezusa. Wyszedłem z tej Mszy św. i przybyłem na prawidłową.
Dzisiaj 12-letni Jezus zgubił się w Świątyni Jerozolimskiej. „Dopiero po trzech dniach odnaleźli Go w świątyni, gdzie siedział między nauczycielami, przysłuchiwał się im i zadawał pytania” (...) Matka rzekła do Niego: "Synu, czemuś nam to uczynił? Oto ojciec Twój i ja z bólem serca szukaliśmy Ciebie". Łk 2, 41-51
Pan Bóg jak dobry ojciec ziemski zna nasze dziwactwa. One są dla nas próba tolerancji, a nawet miłosci do ludzkich "dziwności”.
Nie będę dawał przykładów strojenia fochów, bo każdy zna je z własnego doświadczenia. Nie dziwią w zachowaniu dzieci i staruszków, ale wówczas, gdy dotyczą ludzi statecznych i wydających się opanowanymi.
Pan Bóg tą cechę pokazał u dobrego i posłusznego zwierzęcia jakim jest osioł. Od czasu do czasu staje taki, ryczy i wali kopytami bez żadnego powodu...
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 1124
Najświętszego Serca Pana Jezusa
Na Mszy św. o 7.30 trafiłem na czas Eucharystii i podszedłem, a później wysłuchałem czytań. Ciało Pana Jezusa ułożyło się w dar (zawiniątko), bo dzień dzisiejszy faktycznie będzie dla mnie wypoczynkiem...nawet nad rzeczką zasnę na matce ziemi.
Dzisiaj Pan Jezus zaprosił wszystkich utrudzonych i obciążonych dla ich pokrzepienia. „Weźmijcie moje jarzmo na siebie i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych”. Mt 11. 25-30
Siostra zaśpiewała „Twemu Sercu cześć składamy”, a moje serce chciało wyskoczyć z piersi i unieść nędzne ciało. W kiosku poprosiłem o „Nasz dziennik”, a tam trafiłem na dołączony obrazek bardzo pięknego Pana Jezusa z Najświętszym Sercem.
Wróciłem na Msze św. z późniejszym nabożeństwem do NSPJ. Mojżesz właśnie mówił do narodu poświęconego Panu Bogu i prosił, aby każdy z nas uznał, że Pan Bóg jest wierny w przymierzy miłości „do tysięcznego pokolenia względem tych, którzy Go kochają i strzegą Jego praw (...)”. Pwt 7,6-11
Psalmista dodał, że "Bóg jest łaskawy dla swoich czcicieli"...odpuszcza nasze winy, leczy choroby i ratuje życie od zguby, a "wszystkich uciśnionych ma w swojej opiece". Ps 103
Św. Jan powiedział: każdy, kto miłuje, narodził się z Boga i zna Boga. (...) Jeżeli miłujemy się wzajemnie, Bóg trwa w nas i miłość ku Niemu jest w nas doskonała. (...) Jeśli kto wyznaje, że Jezus jest Synem Bożym, to Bóg trwa w nim, a on w Bogu”. 1 J 4, 7-16
Przykro mi, bo nie wspomniano o dzisiejszym święcie, nie włączono mikrofonu, a podczas wystawienia Monstrancji nie zapalono świec! Demon uaktywnia się w takich dniach, a jest bardzo precyzyjny w przeszkodach...jakby na złość mnie!
Następnego dnia kupiłem „Nasz dziennik”, gdzie był art. „Tajemnica Serca Jezusa...” z wizerunkiem pięknego Zbawiciela z Najświętszym Sercem, którego nigdy nie widziałem. Przypomniała się pieśń:„Pobłogosław Jezu drogi tych, co Serce Twe kochają”...
Dziwne, bo miałem resztkę zapisu z dnia 07.08.2013 w której Pan Jezus „patrzył” na mnie trzymając się za Swoje Najświętsze Serce, a w ręku znalazł się różaniec z krzyżykiem. To była wyraźna prośba o modlitwę. Dzisiaj Pan był tylko Miłością...
Zapytasz dlaczego intencja dotyczy miłujących, a nie kochających. Sam nie wiedziałem, ale tak napłynęło. Różnica jednak jest zasadnicza, ponieważ miłowanie oznacza miłość duchową (agape), a kochanie kojarzy się bardziej z naszą cielesnością.
Wyraża to trzykrotne zapytanie Piotra przez Pana Jezusa (J21,15-18):
- Szymonie, synu Jana, miłujesz Mnie?
- Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham.
Dzisiaj, gdy to edytuję byłem u spowiedzi i jako pokutę miałem odmówić litanię do NSPJ. W drodze z kościoła czytałem zawołania, a przez moje serce przepływał wstrząs. Powtarzałem: „Serce Jezusa, w łonie Matki Dziewicy przez Ducha Świętego utworzone...Rozkoszy wszystkich świętych”. Usiadłem na ławce i medytowałem w szumie ulicy. Kto to układał, bo każde zawołanie to wielka Tajemnica Boga?
APEL
- 26.06.2014(c) WDZIĘCZNOŚĆ PANU JEZUSOWI ZA TRZEŹWOŚĆ
- 25.06.2014(ś) ZA ZMARNOWANYCH
- 24.06.2014(w) ZA OSZUSTÓW Z WŁADZY
- 23.06.2014(p) ZA TYCH, KTÓRZY NIE CHCĄ MIEĆ DZIECI
- 22.06.2014(n) ZA PROSZĄCYCH O WSTAWIENNICTWO
- 21.06.2014(s) ZA GROMADZĄCYCH SKARBY W NIEBIE
- 20.06.2014(pt) ZA CZUBY WSTRĘTNE
- 19.06.2014(c) ZA ROZMIŁOWANYCH W EUCHARYSTII
- 18.06.2014(ś) ZA FAŁSZYWYCH KATOLIKÓW
- 17.06.2014(w) ZA RZĄDZĄCYCH MOJĄ OJCZYZNĄ