- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 1034
Już dawno nie spałem tak jak niemowlę...7 godzin bez przerwy, bez snów, potów z obudzeniem na Mszę św. o 6.30
Zważ, że są śmiertelne upały, a ja mieszkam na parterze...za oknem wielkie trawiaste boisko z chłodem i ciszą! Podziękowałem Bogu na kolanach, bo taki sen jest wielką łaską, a zrozumiałem, że w naszym odpoczynku przeszkadza Przeciwnik Boga, który wielkich świętych męczy, napada szczególnie w nocy.
Na Mszy św. wzrok zatrzymała korona nad głową MB Fatimskiej, a klęczałem w miejscu na które padał strumień słońca, który wzrastał i pod koniec zostałem zalany światłością. Wprost chciało się krzyczeć za psalmistą (Ps 139):
„Sławię Cię, Panie, za to, żeś mnie stworzył. (...) Przenikasz i znasz mnie, Panie, Ty wiesz, kiedy siedzę i wstaję. Z daleka spostrzegasz moje myśli, przyglądasz się, jak spoczywam i chodzę, i znasz moje wszystkie drogi”...
Dzisiaj Pan Jezus wypowie motto mojego obecnego życia: "Nie każdy, który mi mówi: «Panie, Panie», wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie. Mt 7, 21-29
Eucharystia pękła prawie wirtualnie, wyprostowała się i ułożyła w łódź (ratunek), a później jakby w koronę. Podczas wyjścia dotknąłem wizerunku św. Michała Archanioła na nowej chorągwi, a w drodze do i z kościoła odmówiłem moją modlitwę w intencji pobłogosławienia naszej ojczyzny przez Boga!
Pani Iwona Śledzińska-Katarasińska...tak bardzo zakochała się w posłowaniu, że całkiem zapomniała o swojej duszy, a czas płynie. Śpiewała w fałszywym chórze, a to wszystko na nic...zostanie tylko wysoka emerytur i świat o niej zapomni. Bardzo szkoda mi jej, bo to osoba mądra i dawno, dawno temu stwierdziła, że w „naszej” telewizji jest 100% agentury. Nie trzeba tego badać, bo przecież władza okupacyjna nie może tam dopuścić nawet sprzątaczki.
Teraz schedę po Donku - za szczególne zasługi - przejęła koleżanka dr Ewuś. Ona nie nadaje się na to stanowisko...tak samo jak każda inna kobieta, bo parytet ustanowiony w Niebie jest wynikiem Mądrości Bożej, a nie babskich fochów podsuwnych przez szatana.
Człowiekiem na te czasy jest Antoni Macierewicz. On wie jak to wszystko jest zbudowane i nie można nabrać go na jakąś głupią prowokację. Zapamiętaj; Antoni Macierewicz to człowiek, któremu powinno zbudować sie pomnik za życia, a ja jestem przeciwnikiem wszelkich pomników (dzisiaj, gdy to edytuję 24.04.2017 szczerze śmiałem się!)...
Przed Belwederem powinien stanąć krzyż ze szczerego złota, a pogańskie lwy powinno się sprzedać na licytacji. Świat się wali, a konserwatorzy zabytków pochylają się nad tym, co stworzyła ręka ludzka. Jest zrozumiałe, że „buczący” będą krzyczeć, ale taka jest prawda.
Odwiedzili nas „Amerykanie” (rodzina żony), którzy wypoczywają w poszukiwaniu zdrowia fizycznego, nie widzą swojego obdarowania...zdrowiem! Do Królestwa Niebieskiego nie nadają się oglądający się wstecz i przykładający rękę do pługa. To są słowa Pana Jezusa symboliczne...wskazujące tych, którzy na pierwszym miejscu nie stawiają zdrowia duszy.
Na Mszy św. wieczornej (zawsze dla Matki Bożej) Eucharystia złożyła się na pół, ćwierć i zwinęła się! Ja odebrałem to jako podziękowanie Pana Jezusa za to, że chciałem im podarować Biblię poświęconą na Ołtarzu...dla dzieciątka, która ma być ochrzczone, a tam właśnie jechali. Wprost widziałem jego późniejsze prowadzenie przez Pana Jezusa...nawet chciałem to wytłumaczyć, ale „Amerykanie” mieli jakieś lepsze prezenty i mówili, że rodzice (Murzyn z Norwegii) mogą Pismo wyrzucić.
Wyszedłem z kościoła i trafiłem nad jezioro, gdzie promienie zachodzącego słońca rozchodziły się ku Niebu. W tym czasie łabędzie pływały dostojnie po jeziorze, wiele kaczek prowadziło całe ciągi małych, a jakaś pani fotografowała to wszystko zawodowym sprzętem.
Dzisiaj z powodu upału ludzie szukali ochłody, a młodzi kupowali całe plecaki piwa...27 stopni C. było jeszcze o 23.00!
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 1050
Dzisiaj, gdy edytuję ten zapis (25 kwietnia 2017 r.) w sercu płynie piosenka Czesława Niemena: „Dziwny jest ten świat”, gdzie „człowiekiem gardzi człowiek”, a „słowem złym zabija tak, jak nożem. /../ Lecz ludzi dobrej woli jest więcej /../ Przyszedł już czas, najwyższy czas, nienawiść zniszczyć w sobie”.
Jakby na dowód tego siły USA ze sprzymierzeńcami stoją przy Półwyspie Koreańskim, bo opętany Kim Jong Un grozi wywołaniem wojny. Ludzkość w swoim myśleniu jest niewierząca i nie wie, że jest to typowy przykład przywódcy opętanego przez władze, a u takich stwierdza się tylko obłęd (chorobę psychiczną).
To jest wielkie lekceważenie Szatana, którego bronią jest n i e n a w i ś ć, a przecież wszystko przerabialiśmy już z Hitlerem i Stalinem. Nie uda się pokonać Bestii siłami ludzki. Z takimi trzeba walczyć u boku Opatrzności Bożej.
Wczoraj byłem uniesiony podczas Mszy św. porannej, a dzisiaj było odwrotnie...nawet zasypiałem podczas czytań! Ciało Pana Jezusa pękło na pół z późniejszym zamknięciem się obu połówek. Nie wiedziałem jakie czeka mnie cierpienie.
Po nabożeństwie - z powodu wielkiej słabości - siedziałem na ławce przed kościołem i niespodziewanie trafiłem na trzy grupy pielgrzymkowe. Popłakałem się, bo ludzie przyszli w wielkim upale i to z dziećmi na wózkach. To powinno być zabronione (z punktu widzenia zdrowia dzieci)...może zdarzyć się to także jako forma przestępstwa.
Na dodatek podwieziono i zostawiono zakonnicę, a z jej relacji wynikało, że mogła doznać marszowego złamania kości śródstopia (miała wielki ból i obrzęk). Podwiozłem ją do naszych sióstr zakonnych, sprawdziłem czy jest chirurg i po 2 godzinach miała wszystko załatwione z lekami (była u kolegi, który wykonał też rtg stopy).
Polak sprzedał swoje mieszkanie (180 tys.), bo chce w Nepalu - zniszczonym przez trzęsienie ziemi - wybudować szkołę! Sąsiedzi pomagają odbudować dom wielodzietnej rodzinie, który zniszczyła wichura. Od tego czasu dziadek siedzi w przyczepie samochodowej. Tak też brygada „Polsatu” remontuje domy i mieszkania ludziom w biedzie i nieszczęściu.
W telewizji pokazano dziewczynkę bez lewego przedramienia, która pragnie grać na skrzypcach. Jej marzenie zostanie spełnione, bo w systemie 3D wydrukowano i wykonano protezę, która może być modyfikowana z jej wiekiem. Ich pomoc wywoła wielką radość i jest wzorem współdziałania ludzi z różnych krajów.
Tak też wykonano w Polsce protezy nóg policjantowi z Afganistanu, który podczas ochrony naszych żołnierzy wszedł na minę.
Dzisiaj do żony przyjechała krewna z mężem (USA), a ja wykorzystałem sytuację i zabrałem ich na Mszę św. do kaplicy Miłosierdzia Bożego. Tam trafiliśmy na nabożeństwo żałobne za żonę kolegi, którą odprawiano tak jak lubię...w wielkim uniżeniu, spokoju i powadze.
Przekazałem mu wyrazy współczucia, bo prawdopodobnie jego żona zmarła z powodu ostrego zatoru tętnicy płucnej. Jest oczywiste, że to nic nie zmieni, ale jej śmierć mogła być wynikiem błędnej diagnozy.
Przepłynie cały świat ludzi dobrej woli: brat Albert, matka Teresa z Kalkuty, oddający dobrowolnie nerkę, pan Hołownia budujący studnie w Afryce, a teraz, gdy to opracowuje niosący pomoc w oblężonym Aleppo w Syrii (wojna trwa tam od 20 lipca 2012 r.).
To tylko przykładowa garstka „ludzi dobrych jak chleb”. W ich intencji odmówiłem koronkę do Miłosierdzia Bożego i w uniesieniu śpiewałem: „Jezu ufam Tobie”…
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 1148
W śnie znalazłem się w czystej wodzie, gdzie pływała mała rybka (symbol chrześcijaństwa) i mały wąż, ale miałem odczucie, że jestem przed nim chroniony!
Dzisiaj jest zaprzysiężenie w Sejmie RP nowego prezydenta Andrzeja Dudy, a ja mam prosić o błogosławieństwo dla ojczyzny.
Na potwierdzenie już odczytanej intencji wzrok zatrzymała otwarta "Agenda Liturgiczna", ale z czytaniami dokładnie sprzed miesiąca (06.07.2015). Zdziwiony, „pod palcem” trafiłem na słowa Boga, który mówił w śnie do Jakuba (tego od drabiny do Nieba):
<< Ja jestem Pan (...) wszystkie plemiona ziemi otrzymają b ł o g o s ł a w i e ń s t w o (...) nie opuszczę cię, dopóki nie spełnię tego, co obiecuję >>
Wyszedłem i odmawiałem moją modlitwę, bo wiedziałem, że w tym dniu mam prosić Boga o tą wielką łaskę, bo nic dobrego nie możesz uczynić bez Boga. Przykładem są działania tylko ludzkie, a Szatan wszystko ładnie nazywa:
„Dom wszystkich Polska”...Ryszarda Kalisza, a pasowałoby dodać jeszcze „radziecka”...
„Biało-czerwoni”, a dlaczego nie „Czerwoni Polacy” z Andrzejem Rozenkiem.
Ks. Stanisław Małkowski (aktualna „Gazeta warszawska”) pisze: „Polska w drodze od lat cierpienia ku czasom chwały (oby!)”.
Zerwałem na Mszę św. o 7.30 i pocałowałem Boga Ojca oraz Pana Jezusa z ostatecznego nawrócenia, a żona przybiegła i chciała mnie odciągnąć od wyjścia, bo z kościoła wychodzi nasza pielgrzymka do Częstochowy, a ja nie lubię zamieszania.
Od razu wiedziałem, że miała natchnienie od złego, który bardzo często działa przez podsuwane „dobro”! Zobacz śmiertelny bój, bo ja wiedziałem, że zostałem obudzony z ciężkiego snu na tą właśnie Msze św. a w moim odczuciu zostałem zaproszony na Ucztę Pańską. Ilu pokona chęć spania i przyjmie takie zaproszeni? Garstka, którą można policzyć na palcach...budzi ich dopiero śmierć w rodzinie.
W drodze do kościoła zacząłem odmawiać moją modlitwę w intencji tego dnia z prośbą o błogosławieństwo Boże dla naszej ojczyzny. Usiadłem w pokoju na ławce, bo wszyscy byli w świątyni, a mikrofon był włączony. Kapłan zaczął Misterium..."przeprośmy Pana Boga za nasze grzechy, abyśmy mogli uczestniczyć w tej Najświętszej Ofierze".
- Jezu, którego Oblicze podczas Przemienienia zajaśniało jak słońce, zmiłuj się nad nami.
W tym momencie uświadomiłem sobie, że dzisiaj jest wielkie święto naszego Kościoła...„Panie! dziękuję Ci, Panie”. Wołałem z ludem: „zmiłuj się nad nami”, bo do Pana Jezusa naprawdę należy Wieczne Panowanie.
W tym czasie Apostołowie padli na twarz, a ja swoją chwyciłem w dłonie, bo płynęły słowa z ujrzenia Przemienionego Zbawiciele..."Jezu! Jezu!!”. Wstrząs przepłynął przez całe ciało, a to samo powtórzyło się teraz, gdy to opracowuję ten zapis do edycji (11.11.2015)!
Po Eucharystii wróciłem do domu i trafiłem na początek Mszy św. w intencji Andrzeja Dudy. Popłakałem się, bo wzrok zatrzymał krzyż niesiony przez ministranta, a kamera telewizyjna zatrzymała na dwóch panach z transparentem: Habemus President...
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 1166
Uwaga: w wyszukiwaniach: kliknij Chronologicznie (Menu główne), a w okienku wybierz odpowiednią liczę zapisów (30, 100 lub 'Wszystko)...przy Ws. na pasku bocznym przesunisz błyskawicznie całe lata.
Około 2.00 w nocy Pan wskazał mi na dzisiejsze spotkanie naszego ministra zdrowia z Naczelną Radą Lekarską. Zdziwiłem się, bo poprzedniej nocy znalazłem zdjęcie z 22.10.2010 na którym arcybiskup Henryk Hoser święcił ich nowy sztandar.
Koledzy: Maciej Hamankiewicz i Konstanty Radziwiłł byli w białych rękawiczkach (symbol czystych rąk „władzy”), przepasani biało-czerwonym szarfami („patriotyzm”), a na sztandarze z orłem w koronie był napis: prawa pacjenta najwyższym dobrem.
Doznałem wstrząsu duchowego z powodu ich faryzeizmu, bo nawet nie zwrócili uwagi psychiatrze powalającemu krzyż, a moją wiarę potraktowali jako urojenie (2007/2008) i zawiesili mi prawo wykonywania zawodu lekarza...
Ja nie chcę ich ukarania, ponieważ cierpienie przyjąłem...wystarczy słowo „przepraszam” i zwrot poniesionych kosztów za które pragnę odmalować ołtarz w moim kościele parafialnym.
Po napisaniu i wysłaniu pisma do ministerstwa zdrowia (fax i e-mail) popłakałem się, bo widziałem pomoc Boga w jego ułożeniu oraz uzyskaniu połączenia telefonicznego. Ponadto ujrzałem winę Ministerstwo Zdrowia, które od początku było informowane o łamaniu ich rozporządzenia!
Jako pocieszenie udało się odebrać tablet z zainstalowanym programem antywirusowym i piszącym mowę oraz dokończyć instalację na nowym komputerze.
Na Mszy św. wieczornej Pan Jezus spełnił prośbę matki, której córka była „ciężko dręczona przez złego ducha" (Mt15, 21-28). Uczniowie chcieli ją przegonić, ale po ujrzeniu jej wiary Zbawiciel powiedział do niej: „niech ci się stanie, jak chcesz". To tak jakby do mnie...
Eucharystia zamieniała się „w mannę z nieba”. Rozradowały także pięknie wyglądające kwiaty pod krzyżem Zbawiciela...mimo tak wielkiego upału.
APEL
05.08.2015 Minister Zdrowia Pan Profesor Marian Zembala
Panie Ministrze!
Bardzo proszę, aby Pan Profesor swoją obecnością - na posiedzeniu Naczelnej Rady Lekarskiej w dniu 05.08.2015 - nie uwiarygodniał przestępczej działalności tej struktury, która wymaga skasowania, bo jest niezgodna z Konstytucją RP (przymus zrzeszania się).
Ktoś może powiedzieć, że koledzy zostali wyłonieni w wyborach przez całe środowisko lekarskie. To fałsz, bo 1/3 rejonów miała jednego kandydata, a 1/3 to były „rejony złotego wieku”!
Dowodem na to jest moja krzywda, która znajduje się w Ministerstwie Zdrowia, bo od początku do końca łamano w Izbie Lekarskiej rozp. MZiOS z dnia 11 maja 1999 r. (Dz. U. z dnia 27 maja 1999 r.).
Nie będę opisywał sprawy, bo wszystko jest w sekretariacie Sekr. Stanu Beaty Małeckiej - Libery oraz w wielu innych gabinetach, ponieważ byłem zbywany, a w Departamencie Dialogu Społecznego tłumaczono mi jakie mam prawa! Nawet doszło do tego, że na moje skargi do Ministerstwa Zdrowia odpisywała Ok. Izba Lekarska.
Nie otrzymałem najmniejszej pomocy, ale Pani Sekretarz Stanu dała wywiad w „Pulsie” („prezesówka” OIL w W-wie). Tą samą metodą próbuje się „przekupić” Pana Ministra w Naczelnej Izbie Lekarskiej, gdzie jest około 10 wysokich rangą funkcjonariuszy publicznych z OIL w W-wie. To typowa, karalna wielofunkcyjność, która jest powiązana z wieloma urzędnikami Ministerstwa Zdrowia.
(...) Koledzy moją wiarę uznali za chorobę (zaocznie, z jednego zdania pisma protestu w obronie krzyża (...), a „zbadała” mnie komisja lekarska bez przewodniczącego...!
Do ostatniej komisji lekarskiej (08 stycznia 2013) niezgodnie z w/w rozporządzeniem wszedł prof. Marek Jarema konsultant krajowy ds. psychiatrii, który odpowiadał za przestrzeganie prawa stanowionego w Ministerstwie Zdrowia.
Powinien być usunięty z tego stanowiska, bo w rozporządzeniu jasno podkreśla się obiektywność członków, a zawsze byli to psychiatrzy - funkcjonariusze samorządu lekarskiego! (...)
Bardzo proszę Pana Ministra o naprawienie moje krzywdy, bo 7 lat trwa zawieszenie pwzl i nie mogę zapisać sobie nawet antybiotyku w zapaleniu gardła! (...)
W 2012 roku prosiłem o zabranie mi pwzl z uzasadnieniem, ale nie można tego uczynić, bo komisja lekarska była bez przewodniczącego! (...)
Przez 7 lat nie dopuszczono mnie na posiedzenie NRL (moje prawo przy odwołaniach), a prezes Maciej Hamankiewicz nie odpowiedział na moją prośbę o 5 minutowe spotkanie - chciałbym spojrzeć mu w oczy, bo naucza w TV Trwam i nawet mówi: "Niech będzie pochwalony Pan Jezus Chrystus i Maryja zawsze Dziewica"... Serdecznie pozdrawiam Pana Ministra
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 1232
Wspomnienie Jana Marii Vianney’a
„Pan jest mocą Swojego ludu”...
Zaczynam zapis, a ten święty opiekun proboszczów uśmiecha się, ale wzrok ma skierowany do Boga (1786-1859). Dwa razy nie przyjęto go do seminarium, a łaciny uczył się bezskutecznie przez 10 lat. Levebryści do dzisiaj tkwią w tym błędzie, bo najważniejsza jest "tradycja"!
Kiedyś pisałem do ich przywódcy, bo chciałem zapytać: po co Bóg dał nam własny język? W Królestwie Niebieskim jest jeden: gadamy w myślach. Spotykasz duszę Mongoła i wszystko rozumiesz. Ten naród z trudem przyjmuje fakt, że Bóg dał się ukrzyżować! Podobnie myślą nasi starsi bracia w wierze i wciąż czekają na Zbawiciela.
Przypomniało się podziwianie mnie przez chirurga, któremu wszystkie skierowania pisałem po łacinie: Tendovaginitis carpi dex. Ganglion. Arteriosceloris extr. inferioris praecipue dex. Fractura cruris sin sup. Distorsio pedis ad explorationem. Hydrops v. felleae...
Trwa śmiertelny skwar. Nawet na chwilkę nie wystawiłem nosa poza dom. Dziwne, bo opracowałem bardzo dużo intencji, a od 12.00 pisałem cały czas do Mszy św. o 19.00. Okazuje się, że mieszkanie na parterze jest idealne na upały. Zawołałem do Boga z dziękczynieniem i chciało mi się płakać.
Dzisiaj mieliśmy wymianę licznika wody. Dużo ludzi ma problemy, niektórzy przerobili instalację. Obdarowałem montera z serca, bo dzień nie nadaje się do pracy. Ponadto moją wdzięczność Bogu pragnę przelać na innych, bo wiem z przychodni, co oznacza zamęczenie pracą.
W telewizji ładnie mówią, że w takich dniach nie powinno się pracować. Redaktor z Polsatu News trafił nawet do żniwiarzy z traktorami bez klimatyzacji, a nawet bez kabin. Jeden z rolników mówił, że ma metodę...w zagłębienie kapelusza nalewa wodę. Ja mam to pokazane, ale teraz na niwie Bożej!
W kościele uwagę przykuli męczennicy na witrażu, a w Ew Mt 15, 1-2.10-14 padnie zarzut, że uczniowie Pana Jezusa nie przestrzegają tradycji i jedzą bez mycia rąk. Kręciłem głową, ponieważ znane jest obmywanie naczynia z zewnątrz.
Napłynął obraz odwrotny...bardzo dokładnego obmywania przez kapłana kielicha wewnątrz. Szczególną moc wkłada w to proboszcz, ale stacja drogi krzyżowej stoi w kącie, bo ważniejsza jest tablica ufundowana przez lokalną władzę, a wybory samorządowe były sfałszowane!
Dosłowność w wierze nie prowadzi do niczego, bo trzeba wszystko widzieć duchowo i mieć czyste serce! Napłynął obraz prezydenta elekta, który podniósł św. Hostię uniesiona przez wiatr z kielicha. Znawcy prawa zaczęli wszystko rozpatrywać literalnie, a Pan Jezus ostrzega, aby z takimi nie dyskutować.
Ja wziąłbym wówczas Pana Jezusa z ziemi...prosto do ust! To wielki znak Boga, który pokazał, że prezydent pierwszy powinien otrzymać Eucharystię...nie ze względu na stanowisko, ale ze względu na wybranie przez Boga!
To „wybranie” oznacza, że jest duszą umiłowaną. Nikt nie krytykował fałszywego Bronisława Komorowskiego, który na końcu pokazał swoją prawdziwą twarz („wolności nie mierzy się ilością krzyży”).
Przy każdym słowie z dzisiejszej Ewangelii kręciłem głową:
„Każda roślina której nie sadził mój Ojciec niebieski, będzie wyrwana”.
„To są ślepi przewodnicy ślepych”.
„Jeśli ślepy prowadzi ślepego, obaj w dół wpadają”...
Siostra śpiewała: „Ja wiem w Kogo ja wierzę”, a przypomniała się wczorajsza pieśń „Upadnij na kolana ludu czcią przejęty”. Teraz padam na dwa kolana i żegnam się, ale zły przeszkodzi mi w tymi, bo po upadku doznam dyskopatii!
Eucharystia w połowie pękła z rozdzieleniem się odłamów (zapowiedź cierpienia), co potwierdzi się, bo po powrocie do domu padnę w bezsilności, ponieważ wiele godzin poświeciłem na edytowanie zaległości. Pracowałem jak Koreańczyk z południa nawet bez obowiązkowej przerwy na sen! APEL
- 03.08.2015(p) ZA TYCH, KTÓRZY CHCĄ MNIE ZABIĆ
- 02.08.2015(n) ZA GŁUCHYCH NA GŁOS BOGA
- 01.08.2015(s) ZA NIEGODNYCH SWOICH STANOWISK
- 31.07.2015(pt) ZA RANIĄCYCH SERCE BOGA OJCA
- 30.07.2015(c) ZA WIELBIĄCYCH OJCA PRAWDZIWEGO
- 29.07.2015(ś) WSZYSCY ZOBACZCIE JAK NASZ BÓG JEST DOBRY
- 28.07.2015(w) ZA ŻYJĄCYCH TAK, JAKBY BOGA NIE BYŁO
- 27.07.2015(p) ZA MARTWIĄCYCH SIĘ O WSZYSTKO
- 26.07.2015(n) ZA OJCÓW DZIECI NIEPEŁNOSPRAWNYCH
- 25.07.2015(s) ZA TYCH, KTÓRZY NIE CHCĄ OPATRZNOŚCI BOŻEJ