Wola Boga Ojca
  1. Jesteś tutaj:  
  2. Start

15.04.2015(ś) ZA BIEDAKÓW BŁAGAJĄCYCH BOGA

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 15 kwiecień 2015
Odsłon: 1188

     Na Mszy św. porannej byłem nieobecny, a w serce wpadły tylko słowa Ps 34 [33]: „Biedak zawołał i Pan go wysłuchał”. Pan Jezus zawsze jest z cierpiącymi, odrzuconymi, biednymi, chorymi, starymi i przestraszonymi własnego cienia.

    Trochę czasu straciłem w przychodni, gdzie gadałem z personelem, żartowałem, a to po czasie sprawiło smutek mojej duszy. Ja już nie nadaję się do normalnego życia...w końcu rozgoryczony spałem prawie do Mszy św. wieczornej.

   Nagle napłynęło powtarzane natchnienie, abym poszedł nabożeństwo wieczorne. Bardzo trudno jest wówczas odmówić, bo nie wiedziałbym co tracę! Posłuchałem i po wyjściu odmówiłem koronkę do Miłosierdzia Bożego oraz  odczytałem zaległą intencję (z 08.04.2015).

   To obecnie największa moja radość, ponieważ po poznaniu intencji mogę sie modlić, bo w pomyłce odczytu wołanie do Boga ma charakter tylko ustny ("nie idzie"). Tak było też teraz, bo chciałem prosić Boga za ludzi przewrotnych, a wypadło częściowe także za mnie, bo za ofiary takich.

    Msza św. była całkiem inna...zalała mnie miłość do kapłana, który znalazł się w tarapatach podobnych do moich. Eucharystia ułożyła się w łódź (pomoc Boga), a ten kapłan grał w uniesieniu na organach...wprost z cierpiącego serca. Nawet teraz, gdy to zapisuję dreszcz przepływa przez moje ciało.

    Tak sie stało, że dzisiaj próbowałem skontaktować się i prosić o interwencję w komitecie wyborczym prezydenta Bronisława Komorowskiego. Poprzedniego dnia rozmawiałem z miłym panem, ale dzisiaj włączyła się automatyczna sekretarka, kazali sprawę nagrać, ale rozłączyli się w krótkim czasie (manipulacja).

   Natomiast w komitecie Andrzeja Dudy pani przyjmująca telefon udawała, że reprezentuje PiS...nie chciała dopuścić mnie już drugi raz do rozmowy z kimś poważnym.

    Natomiast w "Kropce nad i" Roman Giertych stwierdził głosem nie znoszącym sprzeciwu, że mamy ojczyznę wolną i nie powinniśmy śpiewać: "Ojczyznę wolną racz nam wrócić Panie".

   Udało się skontaktować z TV Trwam, gdzie kolega Maciej Hamankiewicz prawi kazania ("Polski punk widzenia"), a opowiedział się jako katolik po stronie lekarza powalającego krzyż Pana Jezusa i osobiście odpowiada za zabójstwo duchowe (psychuszka) mojej osoby oraz trwający stalking!

   W „Polsacie” pokazano program „Nasz nowy dom”, gdzie ekipa w ekstremalnie krótkim czasie pomaga biedakom w poprawie warunków zamieszkania.  

   Kończę, a w TVN "Uwaga" płacze ojciec zaginionego syna Mateusza. Na jego poszukiwania stracił wszystkie oszczędności. Właśnie mija 11 lat od zaginięcia naszego syna o takim samym imieniu.

    Ogarnij ludzkość i zobacz jak cierpi Bóg widzący łzy różnych biedaków...                                    APEL

14.04.2015(w) ZA TYCH, KTÓRYM GROZI ŚMIERĆ PRAWDZIWA

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 14 kwiecień 2015
Odsłon: 1165

    Dzisiaj odmawiałem zaległą modlitwę: „za płaczących na świecie i dusze takich” (z 07 kwietnia). Na dodatkowej Mszy św. w tej intencji lekko pękła Eucharystia. To zawsze jest zapowiedź czekającego mnie cierpienia.

    Wszystko wyjaśniło się podczas oglądania relacji z obozu dla 18 tys. uchodźców w Jarmuk (Syria). Nie dociera tam żadna pomoc, brak nawet wody, nie można stamtąd uciec, bo zabijają ludzi złapanych na ulicy. Płacz kobiet, dzieci...zbombardowano szpital zajęty przez ISIS!

   Na moich oczach świat chyli się ku upadkowi, a to oznacza ponowne przybycie Pana Jezusa. Tu nie chodzi o wiele konfliktów, ale o jawny atak na chrześcijan. W tym czasie w kościołach modli się „resztka Pana”...nic nie dadzą zawołania kapłana bez modlitw przebłagalnych i "dusz ofiar".

    Podczas powrotu z tego nabożeństwa odmawiałem „św. Agonię”, a na końcu prosiłem Pana Jezusa, aby św. Krew i Woda spłynęła na płaczących...niech zawołają w ostatnim momencie życia do Boga. W wyobraźni widziałem krople krwi Zbawiciela spadające na dusze umierających z rozpaczy.

   Nie mogłem iść, słaniałem się na nogach...to los duszy-ofiary zjednanej z Panem Jezusem w Eucharystii i doznającej zarazem słodyczy krzyża Zbawiciela. Nie da się tych przeżyć opisać i wytłumaczyć. To trzeba zaznać samemu... 

   W nabożeństwie dotyczącym tej intencji w Ew. J3, 7-15 uwagę przykuły słowa Pana Jezusa o Mojżeszu, który wywyższył węża na pustyni dającego ocalenie. Teraz ocalenie od śmierci prawdziwej (duchowej) daje nam Zbawiciel na krzyżu (wiara).

    Jej odczyt nastąpił dopiero 20 kwietnia po usłyszeniu informacji o wywrócieniu się kutra z nielegalnymi imigrantami na Morzu Śródziemnym...z utonięciem około 900 osób.

   Tego dnia wyszedłem na dodatkową Mszę św. i odmawiałem moją modlitwę umierając w duszy, a byłem bardzo słaby w ciele. Wzrok zatrzymywały przewody elektryczne i trupie czaszki na licznikach przed domami.

   Wprost trudno sobie wyobrazić bezmiar ludzi wpadających w czeluści piekielne. Tak się stało, że wcześniej rozmawiałem ze św. Jehowy "dyżurującymi na rogu"...o szatanie, który właśnie ich wciągnął w swoje machlojki! Jakże cierpi nasz wspólny Ojciec, gdy widzi tak wielkie podziały wśród wyznawców. Jak ma później sądzić:

1) naród wybrany, który otrzymał tyle znaków, a teraz tkwi w odwróceniu

2) opętanych intelektualnie przez szatana, którzy obsesyjnie w różny sposób atakują Kościół Pana Jezusa. Janusz Palikot na swoim blogu dał wpis: Polska świecka czy staroświecka? W „Kropce nad i” stwierdził, że płacono modlącym się przy krzyżu smoleńskim.

    Przeczytaj art. „Ostatni obrońca Krzyża na Krakowskim Przedmieściu” („Gazeta warszawska” 10-16 kwietni 2015) i przekonaj się "jak płacono”...

3) dynastię Kimów w Korei Północnej i podobną władzę w Federacji Rosyjskiej, a u nas tęskniących za bolszewizmem

4) ISIS i Boko Haram i całe masy terrorystów różnej maści      

5) negujących Zmartwychwstanie Pana Jezusa, heretyków, perwersyjnych szyderców...

    Dzień kończy się oglądaniem ludzi ginących po ataku dzikich zwierząt. Pan Bóg pokazuje w ten sposób skrytość szatana, który zabija dusze ludzkie...                                                                  APEL

13.04.2015(p) ZA NARODZONYCH Z DUCHA

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 13 kwiecień 2015
Odsłon: 1261

    „Zaspałem” na Mszę św. poranną, bo źle odczytałem wskazanie zegara (7.35 zamiast 6.35). Szatan natychmiast podpowiedział, abym w mojej krzywdzie napisał do sztabu wyborczego Bronisława Komorowskiego...powtórzy to jeszcze raz po kilku dniach.

    To było sprytne, ponieważ miało odciągnąć mnie od pójścia do kościoła, a dodatkowo zepsułem zapis („zastąp plik”).

   Ktoś „normalny” zdziwi się tym, co piszę, a jeden z kapłanów podczas spowiedzi negował takie ciągłe kuszenie. Podczas jednego z egzorcyzmów demon przyznał, że takich jak ja śledzą dzień i noc. Dowodem na to są moje zapisy.

    Przecież jest to pokazane na działalności wywiadów. Ludzie opętani przez władze śledzą „wrogów” i taki ”obiekt” nie ma spokoju przez cała dobę, a w wydaniu bolszewickim jest likwidowany, gdy zobaczy zbyt wiele. Oburzenie wywołało ciągłe śledzenie przez USA kanclerz Merkel...    

   Dzisiaj oglądałem ciągły minitoring statków Korei Północnej oraz „życie pałacowe” Kim Jong Una. W ten sposób zostali złapani na sprzedaży rakiet w częściach schowanych pod żywnością i stwierdzono, że mają kłopoty, bo ich przodowników nagradzają tylko „podziękowaniami”.

    Zostałem całkowicie zaskoczony tym, że ten kraj ma największe zasoby złota na świecie, ale zablokowano odpowiednie banki i nawet złota nie mogą sprzedawać. 

   Tak właśnie wyszły na jaw poczynania kolegów z umiłowanego samorządu. Izby Lekarskie to struktury mające cechy precyzyjnie zorganizowanej atrapy, które służy wybranej grupce lekarzy udających funkcjonariuszy publicznych.

  To pisze się długo, ale na złączach mózgowych przepłynęło błyskawicznie. Głupi psychiatra lub świadomie działający agent na wysokim stanowisku spokojnie rozpoznaje w moim wypadku urojenie prześladowcze.

   Ten wywód jest potrzebny, bo większość kapłanów, ludzie wierzących i modlących się nie ma pojęcia o boju duchowym. Szatan wykorzystuje chwile naszej słabości, wady, pomyłki, itd. Mnie napada w fazie jawa/sen oraz podsuwa natchnienia sugerujące Boga.

   Ludzi mądrych i wykształconych zalewa fałszem intelektualnym...nawet może ich w ten sposób opętać. Maja wówczas wielką pewność, że Boga nie ma i trudno ich pokonać w dyskusjach. 

   Zdążyłem na nabożeństwo z dwoma kapłanami i kilkoma wiernymi, bo nie liczę przybywających tutaj służbowo. Największą przykrość sprawia mi przystępowanie przez nich do Eucharystii, bo czynią to „przeze mnie”.

    Szatan zalewał mnie „dobrymi” myślami, nie docierały czytania...wszystko odmieniła Eucharystia, która ułożyła się w dar. Pozostałem, aby w pokoju odmówić koronkę do Miłosierdzia Bożego, ale  kapłan, który jest zarazem organistą...ćwiczył grę.

    Nie jest lekko człowiekowi narodzonemu z Ducha, bo nawet w świątyni Boga Objawionego nie ma intymności, ciszy i szacunku dla misterium jakim jest Msza św.! Miałem kłopot z odczytem intencji, ale Pan wskazał na słowa do Nikodema: „To, co się z ciała narodziło, jest ciałem, a to, co się z Ducha narodziło, jest duchem”. 

    Dlatego jest mi tak ciężko, bo narodzeni z Ducha żyję wśród „ziemian”, niewiernych Tomaszów, oszukanych przez Bestię. Pan Jezus pokazuje mi przez to Swoje cierpienie, a wykrzyczał to dzisiaj psalmista (Ps 2):  „Buntują się królowie ziemi i władcy spiskują wraz z nimi przeciwko Panu i Jego Pomazańcowi”.                                                                                                                                 APEL

12.04.2015(n) ZA TYCH, KTÓRZY W PEŁNI ZUFALI JEZUSOWI

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 12 kwiecień 2015
Odsłon: 1184

Święto Miłosierdzia Bożego

      Dzisiaj zobaczysz co oznacza zawierzenie się Panu Jezusowi w naszej codzienności. Wiedziałem, że mam trafić do pobliskiej kaplicy Miłosierdzia Bożego, ale problem dotyczył godziny nabożeństwa.

     Człowiek, który żyje jakby Boga nie było wzruszy ramionami, ale ja piszę to dla poszukujących drogi, pytających jak poszkodowany rolnik Donalda Tuska: panie premierze jak żyć? Tutaj chodzi o zawierzenie swojej codzienności.

    Przypomniał się wczorajszy znak, bo w punkcie z prasą między gazetami ktoś wrzucił ulotkę z Panem Jezusem Miłosiernym, który pytał mnie patrząc prosto w oczy: „Czy ty Mi ufasz”. Powiesz, że przecież to wynika z moich zapisków, ale Pan Jezus widzi, że niekiedy miotam się, przeważa ciało i buntowanie się.

   Aż proszą się słowa Ps 16, który przywędrował tutaj z dnia 06.04.2015: Strzeż mnie, o Boże, Tobie zaufałem. (...) Pan moim dziedzictwem i przeznaczeniem, to On mój los zabezpiecza.

   To prawda, bo Pan daje nam rozsądek, napomina nawet w nocy...jest zawsze po naszej prawicy i nic nami nie zachwieje. Co oznacza, że Jezus jest po mojej prawicy? Jeżeli nigdy nie czułeś Obecności Boga naszego to nic nie da tłumaczenie. To także poczucie, że nie należymy do „kraju zmarłych dusz”, bo większość wierzy, że po śmierci trafiamy do grobu.

    Normalnych ludzi dziwi to, że każde nabożeństwo jest takie same. Tak jest tylko w naszym działaniu, bo robimy coś atrakcyjnego, które w krótkim czasie nudzi. Pan Bóg uczynił wszystko w Swojej Mądrości: dlatego chleb powszedni zawsze smakuje, a jego odpowiednikiem dla duszy jest Eucharystia.

    Każda Msza św. fizykalnie jest taka sama, ale każda jest inna dla duszy...nigdy się nie znudzi. Jeden raz zaznasz głodu tego Chleba Życia i będziesz wiedział. Poproś o to z głębi serca, a Pan da Ci tą łaskę.

   Dzisiaj Pan Jezus Zmartwychwstały wszedł przez zamknięte drzwi, stanął pośrodku i rzekł do uczniów: "Pokój wam!" Pokazał też ręce i bok oraz namaścił ich działaniem Ducha Świętego. Ktoś kto neguje istnienie Trójcy Świętej i nigdy nie zaznał działania Ducha Świętego...nie wierzy.

    Tak samo jak Tomasz, który nie był na tym spotkaniu i powiedział: "Jeżeli na rękach Jego nie zobaczę śladu gwoździ i nie włożę palca mego w miejsce gwoździ, i nie włożę ręki mojej do boku Jego, nie uwierzę".

   Pan Jezus sprawił w ramach instruktażu na wieczne czasy, że po ośmiu dniach pozwolił temu niedowiarkowi włożyć palec w ranę boku, bo „błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli". J20, 19-31

    Eucharystia ułożyła się w dar z wywiniętymi brzegami...w wyobraźni musisz zobaczyć kobietę niosącą jedzenie oraczowi w białej chuście, która jest przewiązana, a jej brzegi są wywinięte jak w koronie. Na końcu kapłan zaprosił nas na godzinę 15.00, bo będzie czytanie „Dzienniczka” i odmówienie koronki do Miłosierdzia Bożego z błogosławieństwem Monstrancją!

   Wybranie późniejszej godziny nabożeństwa sprawiło, że wróciłem tutaj tuż po obiedzie i nie musiałem się przebierać. Cały dzień ofiarowałem na ręce Matki Bożej, ponieważ w Czyśćcu jest ogrom dusz pragnących powrotu do Ojczyzny Niebieskiej, a nic już nie mogą dla siebie uczynić.

   Kapłan zauważył, że na zakończenie tego spotkania słońce oświetliło Najśw. Serce Pana Jezusa i wypływające promienie, a moją uwagę przykuł samolot, który zostawił świetlną smugę symbolizującą Drogę do Nieba!                                                                                                                              APEL

11.04.2015(s) ZA TYCH, KTÓRYM ZRUJNOWANO ŻYCIE

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 11 kwiecień 2015
Odsłon: 1170

    Wstałem z wielkim trudem na Mszę św. o 6.30...cały sztywny i obolały, bo zaszkodził mi pobierany lek (Nolicin) na niespecyficzną inf. układu moczowego. To wielka zmora dla tych, którym przytrafi się to popularne schorzenie. 

   W nabożeństwie uczestniczyła rodzina zmarłego, kilka stałych osób oraz przybywający tutaj służbowo, bo nadal zagrażam bezpieczeństwu publicznemu. Aktualna władza utknęła „w przeszłości” i osaczona może w desperacji uderzyć z całą mocą (opętanie).

   Nie można już słuchać pogańskich szczekaczek (TVN i „Super Stacji” oraz kanałów „publicznych”)...wiara jest tam zakazana! Zobacz działanie upadłego Archanioła o nadprzyrodzonej inteligencji. Wokół całe morza gubionych duchowo, często ludzi bardzo dobrych.

    Na nabożeństwie byłem prawie nieobecny, ale po wyjściu z kościoła usłyszałem z głośnika czytania, a odmieniony przez Eucharystię chciałbym dopiero teraz być z Panem Jezusem. To stało się w krótkim czasie...z człowieka słabego w ciele stałem się człowiekiem duszą, pragnącym Słowa i wołania do Boga.

    Przypomniały się rozważania teologa świeckiego o Eucharystii („pamiątce”). Ta „pamiątka” spowodowała właśnie cud mojej przemiany. Tylko nie mów mi jak zdegenerowani koledzy psychiatrzy, że „to brak krytycyzmu w stosunku do własnych przeżyć”.

    Pan Jezus pokazuje mi Tajemnice Boże, które mam przekazywać, nie wolno mi ich ukrywać, pisać „do szuflady”, bo zbliża się niechybny koniec tego świata. Nie wynika on z mocy szatana, ale z tego, że ludzkość odwróciła się od Boga i Prawdy.

   Wieczorem wyszedłem z zamiarem skończenia zaległej modlitwy za Wielkanoc. Trafiłem na niebo w gwiazdach i zostałem urzeczony cudem stworzenia! Spotkałem też oszukaną przez złego, którą kilka razy zapraszałem do kościoła. Powiedziałem jej o mocy i cudzie Eucharystii, bo to wierząca w Boga, ale chwaląca śmierć nagłą.

   Tak się złożyło, że intencję odczytałem o tej samej porze w następną sobotę i w drodze do kościoła odmawiałem moją modlitwę. Przed wyjściem z Faktu „patrzył” Kamil Durczok (wyrzucony z TVN w sposób „krymski”), żona mówiła o Tomaszu Jacyków (geje), napłynęło rozbite małżeństwo lekarzy...

     W drodze powrotnej z tytułów prasowych napłynęły obrazy osób i dusz za które wołałem:  Robert Leszczyński, Violetta Villas i „opiekunka” z „przyjaciółmi", Ali Agca, „frankowicze”, porwana właśnie dziewczynka...

    W programie telewizyjnym pokażą byłego właściciela wielkiej fermy kurzej, którą zlicytowano za grosze. To jest przykładowa ofiara państwa gangsterskiego...opuściła go żona, a on z długami znalazł się na wózku inwalidzkim. Mamy „państwo w państwie”, któremu przewodzi prezydent - katolik z klakierami. 

    Nie wspominam o ofiarach wojny na Ukrainie oraz na świecie z tysiącami emigrantów w obozach lub uciekających na pontonach z Afryki do Europy. Żyją jeszcze ofiary obozów koncentracyjnych oraz zesłanych na Syberię, zabijanych w mojej ojczyźnie po wojnie, a nawet obecnie...

    Doznałem wstrząsu i poszedłem w intencji tego dnia na ponowną Mszę świętą.                         APEL

  1. 10.04.2015(pt) ZA DĄŻĄCYCH DO PRAWDY
  2. 09.04.2015(c) ZA RADUJĄCYCH SIĘ Z UZDROWIENIA
  3. 08.04.2015(ś) ZA OFIARY LUDZI PRZEWROTNYCH
  4. 07.04.2015(w) ZA PŁACZĄCYCH NA ŚWIECIE
  5. 06.04.2015(p) ZA CELOWO SZKODZĄCYCH
  6. 05.04.2015(n) ZA OBRAŻAJĄCYCH NASZĄ WIARĘ
  7. 04.04.2015(s) ZA TYCH, KTÓRYM PĘKA SERCE
  8. 03.04.2015(pt) ZA UMIERAJĄCYCH W SAMOTNOŚCI
  9. A co Panie słychać u bezbożników?
  10. 02.04.2015(c) ZA ROZUMOWO PODCHODZĄCYCH DO WIARY

Strona 776 z 2414

  • 771
  • 772
  • 773
  • 774
  • 775
  • 776
  • 777
  • 778
  • 779
  • 780

Menu główne

  • Strona domowa
  • Dziennik duchowy
    • Chronologicznie
  • Moja duchowość...
  • Dwa zdania o sobie

Licznik odwiedzin

Odwiedza nas 3276  gości oraz 0 użytkowników.

WYSZUKIWANIE

Logowanie

  • Nie pamiętasz hasła?
  • Nie pamiętasz nazwy?