- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 634
Ofiarowanie NMP
Dobrze, że żona powiedziała o tak ważnym momencie w życiu Matki Pana Jezusa, bo w kościele nie wspomniano. Już na początku Mszy św. wyczułem, że ten dzień jest także w mojej intencji, bo faktycznie żyję dla Pana Jezusa.
Właśnie opracowałem zapis takiego samego dnia sprzed 11 lat. Wówczas od Ołtarza św. padły słowa o męczeństwie. Jeszcze nie wiedziałem, że po latach to samo spotka mnie...za obronę krzyża Pana Jezusa.
Przepływają kapłani, siostry zakonne, męczennicy i święci, apostołowie świeccy i s. Faustyna oraz Jan XXIII z „Dziennikiem duszy”. W serce wpadły słowa Pana Jezusa o Matce i braciach, a są to ci, którzy wykonują Wolę Boga Ojca. Trzeba stać się dzieciątkiem trzymającym Tatę za rękę, a to oznacza „bądź wola Twoja”.
Wróciła refleksja dotycząca naszej duchowości. Jako człowiek normalny nie możesz trzymać się krzyża i patrzeć w niebo. Wystarczy, że będziesz żył ze świadomością Istnienia Boga. Trzeba otworzyć serce i próbować żyć w Jego Obecności.
Jak to uczynić? Masz jakiś plan to zawołaj do Boga i poproś o radę. Rób to w sprawach małych i dużych. W ten sposób dasz znak, że czekasz na pomoc. To będzie najpiękniejsza modlitwa. Sprawdź, a zobaczysz.
Tak żył od dziecka o. Pio i przez to uważał, że tak jest u wszystkich. Podobnie jest ze mną, bo wydaje mi się, że ludzi widzą jak ja..."duchowo". Naprawdę Królestwo Niebieskie jest na wyciągnięcie ręki.
W Internecie trafiłem na rozważania Jana Pawła II o modlitwie „Anioł Pański” z tytułem „Bez reszty oddanych swemu Panu” (z 21.11.1999) Papież wspomniał o klauzuli, która jest wartościowym środkiem ascezy szczególnie wskazanej w życiu oddanym kontemplacji.
Żona odkurzała półki i w ten sposób w ręku znalazł się „Dziennik” Anieli Salawy, która naprawdę była oddana Panu Jezusowi. Wzrok przykuwało też zdjęcie ks. Jerzego Popiełuszki.
Trafiłem na ponowną Mszę św. dla Matki Bożej, ale z powodu złego poczucia byłem pusty. W drodze powrotnej skończyłem moją modlitwę „za dusze bliskich cierpiące w Czyśćcu”. Nieprzyjemnie, bo wiatr i zimno. Dopiero na starość zrozumiałem jak wielką łaską Boga jest dom...namiastka Raju na ziemi. APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 700
Wczoraj w „Gw” czytałem art. Karoliny Kopocz „Opowieść o miłości”. To zapis wspomnień miłośniczki...butelki. Po przebudzeniu nie mogłem ponownie zasnąć i pojawiły się wyrzuty sumienia, bo wrócił podobny czas u mnie. Zwierzęta nie mają tego cierpienia.
W tym momencie Stanisław Michalkiewicz słusznie pyta czy ateiści mają sumienie, ponieważ domagają się jego wolności. Wg światopoglądu materialistycznego „dusza” i „sumienie” to tylko hipostazy czyli „chwilowe stężenia związków chemicznych w korze mózgowej” zależne od diety.
Żarty żartami, ale ludzi pozbawieni łaski są oddaleni od Boga i żyją wg ciała, a wielu gorzej od zwierząt...zabijają dla zabijania (zwierzę tylko wg instynktu).
Około 5 minut trwało wahanie czy wyjść na Mszę św., a w drętwocie duchowej szatan natychmiast podsuwał...”pozostanę w domu i prześpię się”. Pomyślałem, że moje pójście do kościoła w niechęci będzie miało większą moc przy przekazaniu tego nabożeństwa za dusze bliskich cierpiące w Czyśćcu.
Prawidłowa decyzja sprawiła, że pani z kiosku podarowała mi zostawione przez kogoś „Wysokie obcasy”, gdzie był art. „Bez przeszłości” o Magdalenie Mierzwińskiej, która w wieku 22 lat całkowicie straciła pamięć (upadek na głowę w łazience).
W drodze do kościoła wołałem w mojej modlitwie: „Pan Jezus po raz trzeci upada pod krzyżem” oraz „Pan Jezus obnażony na Golgocie”, które powtarzałem 10 razy. Skuliłem się, łzy zalały oczy, a serce chciało pęknąć, bo znalazłem się na Golgocie z obnażonym Panem Jezusem.
To tzw. modlitwa zjednoczenia w cierpieniu z Panem Jezusem, a zarazem ukojenia, które sprawiały powtarzane zawołania do Boga: „Panie Jezus! obejm ich i zmiłuj się nad nimi. Matko Miłosierdzia módl się nad nimi! Ojcze przebacz im”.
Od ołtarza płynie trudny przekaz z Apokalipsy św. Jana dotyczący Kościołów, ale niektóre słowa wpadają w moje serce: „ znam twoje czyny, że żyjesz, a jesteś umarły /../ ani zimny, ani gorący nie jesteś /../ jesteś nieszczęsny i godzien litości, i biedny, i ślepy, i nagi. /../ Oto stoję u drzwi i kołaczę /../”...
Po Komunii św. serce zaznało pocieszenia i tak wróciłem do świata. W domu zacząłem grać na akordeonie: „Miłosierny jest Pan i łaskawy, nieskory go gniewu i bardzo cierpliwy”. Bóg nie jest pamiętliwy, nie karze nas wg naszych grzechów i nie odpłaca nam wg naszych win. Łzy zalały oczy.
Nie mogłem dojść do siebie, a Pan dał do ręki karteczkę sprzed 25 lat, gdzie trafiłem na moje pytania:co oznacza „pracować nad sobą”?...czy to „praca” nad swoim sumieniem? Nie można dopuścić do wystąpienia zakłamania wewnętrznego.
W magazynie świątecznym „Gw” z 10.11.2012 trafiłem na wywiad ze Zbigniewem Mikołejką („Wolne pytania wolnych ludzi”), którego męczyła Aleksandra Klich. To typowy przykład ateisty, który widząc zbliżający się koniec ogląda się wstecz i przykłada rękę do pługa (jeździ po szkołach, lata po mass-mediach i głosi swoje mądrości).
Nie spodobał mi się tytuł artykułu, bo człowiek oderwany od Boga jest zniewolony. Wolność Prawdziwą uzyskujemy po oddaniu swojej woli Bogu: "bądź Wola Twoja”. Nie tracimy jej nawet przykuci do ściany.
Wreszcie padły interesujące mnie pytania: Skąd przyszedłem? Po co jestem? Dokąd idę? Dlaczego od stuleci ciągle pytamy o to samo? Czy jest Bóg?
Profesor schował się i uciekł do swojego starzenia się, że...jego czas się kurczy, a on w szczeniackim buncie szuka nadziei! Bąknął coś o braterskiej wspólnocie żyjącej podobnymi nadziejami i trwogami - w których jest cierpienie, przemijanie i śmierć.
Przyznał też, że jesteśmy bezradni wobec pytań o Istnienie Boga, początek naszego bytu i naszą śmierć, a w jego wywodach zaleciało zapachem prochu ziemskiego. To duchowa makulatura i wprost nasuwają się słowa piosenki: "ja wiem w Kogo ja wierzę"...
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 801
Zerwałem się o 3.00, bo w śnie naprawiałem jakieś brzydkie pomieszczenia ze spróchniałymi drzwiami. To była symbolika związana ze stanem władzy mojej ojczyzny.
Na Mszy św. porannej Pan Bóg mówił do Jana, ale to dotyczy każdego z nas: „Znam twoje czyny: trud i twoją wytrwałość, i to, że złych nie możesz znieść (...) zniosłeś wiele dla Imienia Mego - niezmordowany. Ale mam przeciw tobie to, że odstąpiłeś od twej pierwotnej miłości. Pamiętaj więc, skąd spadłeś...”. Ap 1
Ponieważ zbankrutowała spółka Vel.pl ponownie edytuję ten zapis 26.07.2015 i uśmiecham się, bo nasz prezydent zapomniał od kogo otrzymał władzę. Ponadto uwierzył w swoją wielkość i w proroctwo Adama Michnika, że wygraną ma w kieszeni, bo prędzej zostanie przejechana na pasach zakonnica w ciąży!
Na ten moment Pan Jezus uzdrowił niewidomego po jego błaganiu: "Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nade mną!" Łk 18,35-43 Kapłan zawołał o modlenie się za rządzących, którzy lekceważą Prawo Boże. Serce zalały rozproszenia, bo interesuję się polityką, a dalej trwa sprawa boju o krzyż i moja dintojra, która jest przykładem zezwierzęcenia władzy wciąż ludowej.
Po wyjściu z kościoła napadła na mnie działaczka Ligii Polskich Rodzin: wcisnęła mi materiały propagandowe i chwaliła Romana Giertycha (dzisiaj już wiemy, że będzie senatorem, bo tak ustalił sam...ze sobą!) .
- Czy pani w to wierzy, czy pani za to płacą? Przecież ewidentnie zachorował na władzę i nagle polubił prezydenta „Zgoda buduje”.
Zdenerwowałem się niepotrzebnym rozproszeniem, ale to było w ramach dzisiejszej intencji „politycznej”, bo Waldemar Pawlak stracił stanowisko lidera partyjnego i wicepremiera.
Z uśmiechem przeczytałem mój wpis na forum dotyczący tego śpiącego królewicza z tytułem: „Trzęsienie ziemi nawiedziło Polskę”. Tam chwalono "zdrową żywość”, którą preferuje ta fałszywa formacja („Bóg, honor, ojczyzna”), a w tym czasie ich minister rolnictwa tolerował używanie soli drogowej do żywności! Później będzie zalecał utylizowanie naszych jabłek!
„Gazeta wyborcza” na stronie tytułowej pyta: „Ile człowieka w Polaku”? Można pytanie poszerzyć: „Ile jest Polaka w każdym rządzącym lub mącącym w głowach poprzez mass-media”?
Ogarnij różne wydarzenia polityczne. Znajdź się w sercu tworzących i kochających WSI. Jeszcze niedawno bożkiem był Muammar Kadafi. Właśnie zdemaskowano zachowanie szefa CIA generała Davida Petraeusa.
Służby specjalne robią z Polaków wariatów i właśnie ABW „ujawniła” człowieka, który chciał wysadzić w powietrze Sejm RP. Tym ludziom płaci się z naszej kieszenie, a oni sobie żartują. Sami to wszystko zorganizowali, a szczekaczki pogańskie - z Jarkiem z TVN 24 na czele - cały czas o tym mamrotały.
Pokazano „czujność” ABW, bo chcą im zabrać uprawnienia śledcze. Bardzo bronią ich komuchy nad grobem, zakochani w b. WSI (nawet wypowiedział się ekspert Marek Dukaczewski) i ruski lizus Janusz P. Kiedyś chciał wtrącić do więzienia Jarosława Kaczyńskiego, a ja zapytałem go na jego blogu...czy znalazł już więzienie dla siebie?
Zdegenerowani bolszewicy siedzą na różnych stanowiskach i rządzą zza pleców. Powinni być przegonieni, bo to prawdziwa „polska alkaida”, a wskazują na wymyślone zagrożenia: Młodzież Wszechpolską, ONR i kiboli.
Sam jestem przykładem ich działania, bo od 30 lat „latają za mną” (fucha)...zostałem zabity duchowo i nadal trwa celowe nękanie! Sprawę przedłożyłem w komisji ds. służb specjalnych w Sejmie RP, ale oni nie zajmują się krzywdami obywateli, bo mają ważniejsze sprawy... APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 777
Czas ucieka: „za rok, za dzień, za chwilę...razem nie będzie nas”, a ja tak chciałbym przekazać jak najwięcej świadectw wiary.
W tych dniach czytania będą dotyczyły czasów ostatecznych!! Pan Jezus wspomniał dni Noego, gdy przyszedł potop i wygubił wszystkich i czasy Lota w Sodomie, gdy z nieba spadł deszcz ognia i siarki. Tak też będzie przy ponownym Jego przyjściu: „jeden będzie wzięty, a drugi zostawiony”. Łk 17, 26-37
Ktoś powie, że „trzeba chodzić po ziemi, a nie bujać w obłokach”, ale to typowa brednia szatana, który doskonale wie, że celem naszego życia jest zbawienie czyli powrót do Raju. Ja żyję tak jak każdy: lubię kawały o blondynkach, burzę za oknem i dysputy polityczne, ale na pierwszym miejscu jest Pan Jezus. U ludzi „normalnych” jest odwrotnie: wszystko jest ważniejsze od duszy i zbawienia!
Pan Jezus przybył, aby ogłosić istnienie Królestwa Bożego. Ja nie chcę tu być, pragnę powrotu do Nieba i czekam na z a b r a n i e, bo nie kocham "Obozu-Ziemia".
Kompletnie nie interesuje mnie koniec świata. To nieszczęście dla żyjących tym światem. Pani Czubaszek chce odejść wg własnego scenariusza...prosto w objęcia diabła! Czego się bać, gdy tam nic nie ma? Nawet lubi gadać o śmierci, której boi się jej mąż!
Przebudziłem się o 6.30. W domu cisza, bo żona już poszła do kościoła. Wiem, że mam być na Mszy św. o 7.00. W drodze wołałem: „za dusze bliskich cierpiące w Czyśćcu”.
Nie lubię, gdy do czytania Słowa Bożego wychodzi nieprzygotowany chłopczyk. To wprost obraża Boga. Z ks. Daniela usłyszałem tylko słowa o wielu, którzy „posnęli w prochu” i zbudzą się do wiecznego życia, a mądrzy i nauczyciele sprawiedliwości będą świecić na wieki jak gwiazdy na niebie. To bardzo piękne.
Dzisiaj Pan Jezus mówił o Swoim ponownym przyjściu „w obłokach z mocą i chwałą”, aby zabrać „swoich wybranych z czterech stron świata”. Mk 13,24-32
Powiem Ci, że nie obchodzą mnie wszystkie znaki na niebie i ziemi, a nawet ten czas, który zna tylko Bóg Ojciec. Ja już dzisiaj pragnę być przygotowany na to przyjście. Piszę, a żona przyniosła do mojego pokoju zapaloną lampkę. Tak, bo mamy być jak mądre panny czekające na swojego oblubieńca.
Ile czasu przygotowuje się każdy do głupiego wyjazdu na zakupy, nie mówiąc o wycieczce lub przeprowadzce...tutaj na drugi świat!
Podczas Eucharystii kapłan podszedł z boku i podał mi Pana Jezusa. Św. Hostia pękła na pół i rozerwała się do połowy. Dziwne, bo napłynęła postać o. Pio z zapowiedzią kuszenia w intencji bliskich mi dusz. Przeraziłem się, ponieważ wczoraj czytałem o demonicznych rykach i rozróbach demonów w obecności tego świętego.
Pokój zalał serce, a słodycz usta. Napłynęło pragnienie mówienia o Bogu z dawaniem świadectwa wiary. Później wyjaśni się pęknięcie św. Hostii. To była zapowiedź oderwania mnie od Pana Jezusa, co sprawiło całkowitą pustkę duchową. Moja łaska wiary spłynęła na tych, za których wołałem!
Właśnie czytam przekaz Pana Jezusa z dnia 5 czerwca 1943 do włoskiej mistyczki Marii Valtorty, że Zbawiciel przyjdzie nagle, a to będzie czas Sądu i to straszliwego! Ja wiem o tym, bo teraz trwa czas Miłosierdzia Bożego.
Ten czas jest ostateczny i jego godzina już wybiła! Ocaleni zostaną ci, którzy w sercu mają ziarno kiełkującego Chleba Wiecznego (Eucharystię)! Tylko zjednanie z Jezusem sprawia nasz wzrost na życie wieczne...
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 835
Wczoraj z kościoła zabrałem pisemko „Nadzieja i życie”, gdzie był art. „Ocalone życie Papieża”, a właśnie było wspomnienie MB Ostrobramskiej, której Jan Paweł II przypisuje uratowanie w zamachu z 13 maja 1981 r.
Tam też 13 maja 1994 r. wołał łamiącym się głosem za poetą Adamem Mickiewiczem: «Panno święta, co Jasnej bronisz Częstochowy i w Ostrej świecisz Bramie! (...) Jak mnie (...) do zdrowia powróciłaś cudem!».
Ja natomiast mogłem zginąć podczas jazdy rowerem, ponieważ jakaś pani „skręcała” w lewo, ale pojechała prosto i wówczas wyłączyła migacz. Jak udowodniłbym zmylenie będąc trupem lub inwalidą, że chciałem skręcić bezkolizyjnie. Nawet prokurator dla swojego spokoju zwaliłby wszystko na mnie.
5.25...to już sobota! Przeżegnałem się i tak chciałbym wysłać w świat pozdrowienie: „Niech będzie pochwalony Pan Jezus Chrystus i Maryja zawsze dziewica”, a Tobie powiedzieć „Szczęść Boże” i przesłać Ci znak pokoju. Łzy zalały oczy, a w duszy poczułem Pana Jezusa...
Trafiłem na Mszę św. o 7.30 i stałem pusty aż do Eucharystii. Psalmista wołał: „Błogosławiony, kto się boi Pana”, a Pan Jezus zalecał, aby zawsze się "modlić i nie ustawać”, bo tych, którzy wołają dniem i nocą Bóg weźmie w ochronę. Łk 18, 1-8
Dodatkowo siostra śpiewała: „Kto się w opiekę odda Panu swemu”, a później Ps 16(15): „Strzeż mnie, mój Boże, Tobie zaufałem”...
Dopiero podczas pieśni: „Oto jest Baranek Boży” serce zalała niegodność zjednania z Panem Jezusem. Większość ludzi uważa, że robi łaskę Bogu, gdy trafi do kościoła na zamówione nabożeństwo, a podejście do Komunii św. traktuje jako bohaterstwo.
Jak nigdy po przyjęciu św. Hostii w wielkim uniżeniu pochyliłem głowę i chciało mi się płakać. Muszę zawsze tak czynić, bo nie wystarczy żegnanie się po uklęknięciu. Pokazał to właśnie wybrany prezes PSL-u Janusz Piechociński, który ukląkł przed delegatami, chwycił się za serce i w uniżeniu pochylił głowę!
Sytuacja zagrożenia mojego życia pojawi się jeszcze dzisiaj, bo jeden z kierowców popędzał mnie i chciałem zmienić pas ruchu, a w lusterku nie zauważyłem kierowcy...dobrze, że mnie ostrzegł sygnałem!
Właśnie kucharze zalecają czego nie zamawiać w restauracjach (bezpieczny jest tylko chleb z masłem), a w „Super Stacji” wciąż reklamują aparat Pest Reject, który chroni nasze mieszkania przed szkodnikami wszelkiej maści...
Pan pokazał mi, co oznacza Jego Opatrzność, której ludzie nie widzą i dlatego nie ma w nich wdzięczności. W ten sposób zapomina się o Bogu, naszym Prawdziwym Ojcu, który dał każdemu z nas Anioła Stróża.
Ile jest podziękowań, a nawet wręczane są nagrody i odznaczenia dla broniący innych lub przynoszących ocalenie (kpt. Wrona).
Zapytasz: jak Bóg mógłby odwrócić klęskę związaną z nadchodzącym huraganem Sandy w USA? Zaważ, że w tym czasie Amerykanie nie wołali z błaganiami do Boga, ale przygotowywali się do demonicznego Halloween. Tak samo my nie poradzimy sobie z okupantami bez obwołania Pana Jezusa Królem Polski.
Piszę to, a z właśnie włączonej TV Trwam nowicjusze z zakonu bernardyńskiego (duchowość św. Franciszka) śpiewają: „Ojcze Niebieski, którzy wszystko możesz. Zbaw nas od złego. Nade wszystko strzeż mego serca, Panie...serca mego strzeż”. APEL
- 16.11.2012(pt) ZA UNIESIONYCH PONAD NICOŚĆ
- 15.11.2012(c) ZA POTRZEBUJĄCYCH PORĘCZENIA
- 14.11.2012(ś) ZA MYLONYCH PRZEZ SZATANA
- 13.11.2012(w) ZA POZBAWIONYCH ŚWIATŁA BOŻEGO
- 12.11.2012(p) ZA NAPEŁNIONYCH ŁASKĄ
- 11.11.2012(n) ZA OFIARY SYSTEMU
- 10.11.2012(s) NIE JESTEM SAM...
- 09.11.2012(pt) ZA PRZYGOTOWUJĄCYCH SIĘ DO NIERÓWNEJ WALKI
- 08.11.2012(c) ZA DUSZE BEZBOŻNE
- 07.11.2012(ś) ZA TYCH, CO W PROSTRACJI...