- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 1572
Na pierwszej stronie "Pulsu" (pismo OIL w W-wie) dali zdjęcie Hipokratesa. To było pierwsze "zdarzenie duchowe" związane z tą intencją (naszą moralnością, etyką zawodową, itd.)...szczególnie w zawodach zaufania publicznego oraz postępowaniem niezgodnym z prawem.
Myślałem o normalnym zapisie, ale mam przekazać fakty z którymi zetknę się w ciągu kilku godzin. W Wikipedii napisali jakby o mnie, bo troszczył się o zdrowie chorych, wspomagał naturalne procesy zdrowienia (minister naturae), starał się nie szkodzić, itd. Ja jako lekarz katolicki zalecałem proszenie Boga Ojca o prowadzenie i przyjęcie cierpienia z jego ofiarowaniem (uświęceniem).
Dodatkowo moc mają modlitwy do Pana Jezusa Dobrego Lekarza. Ja sam ją otrzymywałem podczas pracy, a nawet w konkretnych przypadkach chorobowych. U sąsiadki z objawami zawału serca ze wstrząsem...odczytałem natchnienie, że jest to ostry zator tętnicy płucnej (miała zakrzep w łydce). Umarłaby po moim rozpoznaniu...
Zapytałem kiedyś specjalistkę z psychiatrii gdzie skieruje matką, której nagle umrze male dziecko? Wskazałem, że ja kierują ją do Matki Bożej, co u niewiernych budzi szok...
- To pan doktór kieruje (czytaj nie do psychologa i psychiatry) do Matki Bożej?
Przed Nabożeństwem do Najświętszej Krwi Pana Jezusa wołałem do Boga za objętych tą intencją. Natomiast na Mszy św. padną czytania...
Prorok Ozeasz wzywał od Boga (Oz 14,2-10) naród izraelski do nawrócenia! Sam zalecił, aby mówili: "Przebacz nam całą naszą winę (...) U Ciebie bowiem znajdzie litość sierota".
Pan odpowiedział: "Uleczę ich niewierność i umiłuję ich z serca, bo gniew mój odwrócił się od nich. (...) Któż jest tak mądry, aby to pojął, i tak rozumny, aby to rozważył?"
Eucharystia całkowicie odmieniała moje serce. Nawet teraz, gdy to zapisuję (już 13.07.2024 ok. 2.00) powrócił smak w ustach z uniesieniem w duszy. To jest dowód na działanie samego Duchowego Ciała Zbawiciela.
Natomiast w Ewangelii (Mt 10,16-23) rozesłał Apostołów z ostrzeżeniem, że: "Będą was wydawać sądom i w swych synagogach będą was biczować. Nawet przed namiestników i królów będą was wodzić z mego powodu, na świadectwo im i poganom". Jest to wynik prawdziwości objawionej wiary katolickiej...
1. W w/w piśmie z "ochami i achami" na ośmiu stronach pisano o znowelizowanym Kodeksie Etyki Lekarskiej jako sukcesie całego naszego środowiska!
Cóż da nowy kodeks, gdy dotychczas nie naprawiono mojej krzywdy: w komisji lekarskiej przesłuchującej mnie z powodu wiary katolickiej i obrony krzyża nie było przewodniczącego ginekologa Medarda Lecha, szefa Komisji Etyki Lekarskiej, który później zbadał mnie, ale już bez zainteresowanego! To było przed moim przejściem na emeryturę (3 miesiące od 2.01.2008 r.). Dotychczas mam zawieszone pwzl!
2. Na szczycie wszystkich praw jest Dekalog: "Nie zabijaj", a tu w programie TVN24 "dzidzia" narzeka, że nie ma entuzjazmu dla morderczyń własnych dzieciątek (biorą w tym udział także ojcowie). Właśnie nie przeszła - pozwalająca na zabijanie niewiniątek - ustawa w Sejmie RP.
Do POlaków zaplatał się katolik Roman Giertych...teraz ma rozszczepienie (schizis z greckiego) umysłu (phren). Tak właśnie jest, gdy zapatrzysz się w rządzącego bożka (w KRLD są to kimole).
3. Dziwne, że nie widzi tego wszystkiego minister Adam Bodnar...jako człowiek "do szpiku kości prawy", a brat katolik Donald Tusk zna się na takich. Ramię w ramię rozliczają poprzedników, ale zarazem mają krótką pamięć, bo prawie nikogo nie ukarano za zbrodniczą reprywatyzację. W głowie nie mieści się zachowywanie czyścicieli kamienic przy pomocy panów z szerokimi karkami!
Bliżej jest to przejmowanie mass mediów przez nowych dyrektorów...od strony piwnic. Jak długo potrwa taki śpiew na jedną nutę z dziadkiem Donaldem?
4. W tym czasie Szymon Hołownia ze złości walił laską, bo pilono o zawieszeniem immunitetu posłowi Błaszczakowi, którego ktoś podał do sądu. W ten sposób można dokonać dywersji politycznej (prowokacyjnie sąsiad podaje posła do sądu z oskarżenia prywatnego...np. w sprawa o szczekającego pieska!
5. Natomiast Donald Tusk - bez wiedzy rządu i Sejmu RP - będzie zestrzeliwał ruskie rakiety nad Ukrainą i szkolił u nas ich żołnierzy...wg wcześniej wypowiedzianej zasady: "prawo stosujemy, tak jak je rozumiemy".
Na to zareagował nawet Leszek Miller: umowa powinna mieć formę ustawy i być ratyfikowana w Sejmie RP oraz podpisana przez prezydenta! Ponadto podkreślił, że "ustawa o obronie granic mówi wyraźnie, że można zestrzelić, jeśli znajdzie się nad terytorium RP".
6. Nowy rząd obiecał ochronę okropnie dyskryminowanych kolorowych oraz mateczki pragnące zabijania własnych dzieci! Nawet dzicy tak nie czynią! W Kamerunie ściga się zachowania homoseksualne bardziej niż...niemal każdy inny kraj na świecie. Zarówno homoseksualizm męski, jak i żeński jest w tym kraju nielegalny. "To dewiacja, której nie można dać zielonego światła. Cokolwiek mówi reszta świata, dla nas Afrykanów homoseksualizm jest kulturową obrzydliwością".
7. Alienacja (wyobcowanie) obecnej władzy...pojęcie pochodzi z języka łacińskiego ("alieus" oznacza 'obcy', 'należący do kogoś innego', 'wyobcowany'.). W jednym zdaniu: podział na „my” jako społeczeństwo i „oni” jako władza.
To wrogie sobie obozy, a władza ma służyć społeczeństwu. Tak działają dzisiaj demokraci z PO zrzeszający tych, dla których najważniejsze są własne ambicje, a nie interes państwowy, postulaty wyborców czy żądania elektoratu.
Pan minister Adam Bodnar powiedział w DoRzeczy.pl o zmyślonych zarzutach o torturach, szykanach czy dręczeniu aresztowanych. Przecież za tortury nie można uznać częstego budzenia w nocy, spóźnienie się z przyniesieniem wody i jedzenia, korzystanie z WC oraz odzywanie się jak do już skazanego przez sąd.
To co zrobił Zbigniew Ziobro z funduszem dla pokrzywdzonych przez prawo było głupie. Myślę, że jako dobry człowiek został zmanipulowany przez grupę trzymającą władzę. Odwrócono też jego uwagę od państwa ku chorobie i krzywdzie ojca ziemskiego.
Nie wygrasz z takimi bez Opatrzności Bożej. Rządzący wstydzą się Boga Ojca, bo to oznacza: "jak trwoga to do Boga"! A ja zapytam, a do kogo?
8. Dziwne, bo w komputerze otworzył się mój wątek: "Wszystko jest prawdziwe w Kościele katolickim" z komentarzami, które pisałem na blogu Jana Hartmana (www.polityka.pl Loose Blues). Nie wiedzieli, co zrobić z profesorem oraz ze mną...skasowali mu wszystkie komentarze. Nikt tam już nie wchodzi...
Komentarz pierwszy.
Panie Profesorze!
Niech Pan zostawi ten świat i jego naprawianie, bo trwa pandemia, która nie wiadomo jak się skończy, na naszych granicach stoją islamiści, a III Wojna Światowa wisi na włosku. W islamie nie uznaje się rozdziału życia świeckiego od religijnego. Dlatego ten system reguluje zarówno zwyczaje religijne oraz codzienne życie wszystkich obywateli.
Zapatrzenie się na prezesa Jarka i zamienienie go na Borysa z Donkiem i Bronkiem nic nie da. Ja przeżyłem; Bolesława Bieruta, Edwarda Ochaba, Władysława Gomułkę, Edwarda Gierka, Stanisława Kanię, Wojciecha Jaruzelskiego oraz Mieczysława Rakowskiego. Kto dzisiaj o nich pamięta?
Teraz chce rządzić „słaba płeć” pragnąca zabijania dzieciątek. Dzisiaj w TVN pokazano chłopczyka na wózku, który stwierdził, że takich jak on nie trzeba zabijać tylko młodszych wymagających opieki.
Dlaczego nie pokażą urodzonego bez rąk, który grał naszemu papieżowi na gitarze (palcami stóp) lub dziewczyny, która chcąc się pokazać weszła na słup wysokiego napięcia i doznała spalenia rąk?
Pan Profesor rozprawia się z Prawdą przy pomocy rozważania filozoficznego (interesowałem się tym na początku poszukiwania drogi duchowej). Stąd biorą się słowa Pana Profesora: „Tym samym przeciwnicy protestów w kościołach uznają jakby złagodzoną, świecką wersję idei świętości świątyni (obecności Boga w domu bożym) oraz idei profanacji. Obawiam się, że obie te idee i związane z nimi roszczenia kleru i wiernych do specjalnego traktowania kościołów są całkowicie bezpodstawne”. Kto coś rozumie z tego?
Panie Profesorze!
Filozofia jako mądrość ludzka nie ma nic wspólnego z łaską wiary, bo wówczas w i e s z, że nie ma nic ważniejszego od zbawienia naszej duszy (powrotu jej do Wiecznej Ojczyzny).
Komentarz drugi
Panie Profesorze!
Ja napiszę dwa zdania o widzeniu wszystkiego od Stwórcy Wszechświata, którego winią ofiary opętanych władców, bo „jakby Bóg był to nie pozwoliłby na to”.
Przecież Był, Jest i Będzie, a naród wybrany dalej oczekuje na Zbawiciela. Przecież Pan Profesor może wrzucić w komputer:
– to, co było zapowiadane w Starym Testamencie
– i to, co się stało.
Komputer odpowie: Jezus jest Zbawicielem...
Wieruszka władzy w Izraelu, a także u nas opiera się na sile własnej, sojuszach, nowej broni. Przecież Stwórca jedną myślą może unicestwić klan Kimów, Putina, itd. Znakiem jest mały Dawid i Goliat (Wałujew), który kamykiem z procy dostał prosto w czoło!
Jarosław Kaczyński, Mateusz Morawiecki i Andrzej Duda (katolicy) powinni spotykać się, ale w Świątyni Opatrzności Bożej, a nie robić pokój z układaniem się z człowiekiem opętanym. Po co ją wybudowaliśmy, ale tak już jest z politykami, że polegają na ochronie własnej i sojuszach.
Nie mamy duszy? Zakopią lub spalą po śmierci? Przecież śmieszne jest śpiewanie „Sto lat”, ponieważ czeka nas życie wieczne. Każdy ma wolną wolę: może dobrowolnie trafić z „piekła” na ziemi do Piekła Prawdziwego! Nikt mu tego nie zabroni, ale niech nie wini o to Boga „Ja Jestem”…
Komentarz trzeci
Motto; k r a s n y j…
Ku mojemu zadziwieniu prof. Jan Hartman na swoim blogu Zapiski nieodpowiedzialne (www.polityka.pl)...dał wielki wpis atakujący naszą wiarę; Nie wolno „dialogować” z Kościołem!
Tam pokazał się na okładce „Polityki” w 2014 r. z tytułem; „Prawo do niewiary”. Dałem tam komentarz, bo wpis profesora był bardzo długi...
Zdziwiłem się, bo chwalił Pan kandydata na prezia, który jest za jednością, a ja już po pierwszych zdaniach „kazania” zrozumiałem, że Pan jest za jednością, ale czerwoną...od krwi. Jakby na znak płynie film „Wołyń”, ale zabijać można nie tylko widłami.
Przez podobnych do Pana kolegów z Izby Lekarskiej w W-wie przebranych w białe fartuchy - za obronę krzyża powalonego przez opętanego psychiatrę - moją wiarę uznano za „chorobę”. Jego koledzy zastosowali sowiecką psychuszkę.
Czym różni się Pan od tej bandy zwyrodnialców, która po 40 latach niewolniczej pracy wyrwała mi pwzl 4 miesiące przed przejściem na emeryturę? Przez moje apele do katolików - zamiast hrabiego Konstantego Radziwiłła - na senatora wybrano Michała Kamińskiego.
PiS stracił przez jeden głos marszałka Stanisława Karczewskiego, który wiedział o wyczynach samorządu lekarskiego pod ówczesnym przewodnictwem Konstantego Radziwiłła.
Nie dziwią mnie demoniczne wynurzenie Pana, że narzucam zabobony jako „dobrą nowinę”, a moim dogmatem ciemniaka, hipokryty i fundamentalisty jest Ewangelia. Ponadto jestem członkiem patologicznej organizacji wyłudzającej ode mnie pieniądze za wiarę w zaświatowe raje (5-10 zł. na tacę).
Już dawno nie czytałem takich głupot duchowych. Naprawdę trzeba być megalomanem chorym „na mądrość”, aby tak wymiotować...od Szatana! Dlaczego portal uczestniczy w tak potwornej dyskryminacji religijnej i to w stosunku do wiary Objawionej, a nie wymyślonej z której Pan Profesor może bezkarnie szydzić, a za Panem Tanaka (ksywa) bluźnić naszemu wspólnemu Boga Ojca (także narodu żydowskiego).
Autor pisze to w dniu ciszy wyborczej, bo myśli, że nikt tego nie zauważy. Chodzi o to, aby nie głosować na stronę jasną, ale ciemną z którą się identyfikuje. O dyskryminacji niewierzących ma świadczyć zdjęcie z polityki z 2014 roku o prawie do niewiary.
Ja sam takim byłem i wiem, że jest to wynik braku łaski...u mnie wymodlonej przez pacjentki i żonę. Teraz to odrabiam i wciąż mam nadzieję, że autor pamfletu religijnego przemieni się z Szawła w Pawła.
Profesor kojarzy Kościół Boży z budynkiem, hierarchią pełną Judaszy i z tacą (jak prof. Senyszyn). Moja nadprzyrodzona łączność z Bogiem nie wymaga instytucji, ale nikt na ziemi nie może dać mi Eucharystii, która jest tylko w wierze katolickiej.
Ten Kościół jest tylko widzialnym znakiem Królestwa Bożego na ziemi, które jest w nas. Nie pojmie tego autor, bo jest mądry, a zarazem nie widzi, że walczy z Bogiem Samym. Nie ma Boga? To z kim walczy i po co? Dlaczego nie walczy z islamem, buddyzmem i hinduizmem?
Zresztą sprawy zaszły zbyt daleko, Apokalipsa już trwa i szkoda czasu na pisanie niuansów politycznych. Przecież zapowiedziałem na blogu Pana Profesora, że:
– wojna konwencjonalna to Afganistan
– jednak będzie wielkie BUM.
Jaka jest moja rada…wiedzącego, że wszystko jest prawdziwe w naszej wierze? Bardzo prosta. Trzeba się nawrócić i to w tej chwilce, bo naszą duszę nie może zabić pocisk fosforowy lub kasetowy, a nawet jądrowy…tylko grzech!
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 1588
Święto św. Benedykta, patrona Europy...
Trwał bój o wstanie na Mszę św. poranną o 7.15, ponieważ w nocy zapisywałem wczorajsze świadectwo wiary. Dobrze, że pojechałem, bo później, po Eucharystii rozmawiałem z dwoma paniami o naszej wierze.
To pragnienie jest zawsze wynikiem połączenia mojej duszy z duchowym Ciałem Pana Jezusa. Wówczas z ciała z duszą staję się duszą z ciałem. Nie można tej łaski wytłumaczyć. Dla wiernych jest to opłatek, "chleb" (stąd jego "jedzenie"), a to Cud Ostatni, który sprawia naszą chwilową świętość!
Wieczorem zerwała się nawałnica z piorunami i nic nie zapowiadało, że dzisiaj piłkarze będą grali. Chodzi o to, że na wolnej przestrzeni łatwo odczytuję intencję, a modlitwa płynie w uniesieniu duchowym. Jednak po nabożeństwie do Najświętszej Krwi Pana Jezusa niebo rozpogodziło się.
Podczas powrotu do domu ciało zalało pragnienie (zimnego i słodkiego płynu oraz lodów), a dusza rwała się do Boga Ojca. Chwyciłem krzyżyk i różaniec oraz zajrzałem do dzisiejszych czytań. Od razu poznałem w/w intencję. W wielkim bólu oraz płaczu serca i ze łzami w oczach popłynęło wołanie do Boga Ojca sprawiające ukojenie duszy. To jest nieprzekazywalne...
Przypomniała się poranna niechęć do wstania na spotkanie z Panem Jezusem, która wywróciłaby przebieg tego dnia. Wróciły słowa czytań z porannej Mszy świętej.
Pan powiedział (Prz 2,1-9) jakby do mnie, że "ochrania drogi pobożnych (...) i każdą dobrą ścieżkę". Psalmista dodał (Ps 34): "Po wieczne czasy będę chwalił Pana (...) Jego chwała będzie zawsze na moich ustach. (...) Wysławiajcie razem ze mną Pana, wspólnie wywyższajmy Jego imię. (...) Skosztujcie i zobaczcie, jak Pan jest dobry, szczęśliwy człowiek, który znajduje w Nim ucieczkę".
W tym czasie (Dz 4,32-35): "Apostołowie z wielką mocą świadczyli o zmartwychwstaniu Pana Jezusa (...)".
Natomiast Pan Jezus wskazał na czekającą nas nagrodę...za opuszczenie tego świata dla głoszenia Dobrej Nowiny. Ja nie czynię tego dla nagrody, ale z potrzeby serce zjednanego ze Zbawicielem. Nikt sam z siebie nie może iść za Zbawicielem. To jest tajemnica Boża...
Zrób pierwszy krok ku ścieżce prowadzącej do naszej Wiecznej Ojczyzny. Uwierz, że mamy duszę, poproś o wyjaśnienie Ducha Świętego. Przystąp do Sakramentu Pojednania. Nie odkładaj tego, bo jutro możesz się nie obudzić...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 1616
Zobacz jak dzisiaj będzie podana intencja modlitewna, ale najważniejsze będzie jej potwierdzenie poprzez tzw. "duchowość zdarzeń"...
1. Od rana trwała naprawa wykazu zapisów dziennika duchowego. Z tego powodu tkwiłem przy komputerze...nawet zajrzałem do Menu: Dwa zdania o sobie. Tam jest wstrząsająca opinia o mojej łasce, którą napisał pracownik administracji z parafii Marysin Wawerski w W-wie (05.04.2012 na rebelya.pl). Dziennik duchowy współczesnego polskiego mistyka katolickiego. Ja dodam, że w żadnej innej religii nie ma mistyków i ich świadectw wiary. Wejdź i przeczytaj...
2. W radiu Maryja o 15.00 padną słowa z "Dzienniczka" s. Faustyny: pod numerem zapisu świętej (767) się nasze doznania duchowe. Natomiast czytane świadectwo (768 i 769) dotyczyło obecnej intencji modlitewnej.
Dusze mające podobną łaskę "dziwnie się rozumieją wzajemnie w tych rzeczach, chociaż niewiele mówić ze sobą będą. Dusza w ten sposób zjednoczona z Bogiem łatwo poznaje podobną sobie duszę (...) to jakby pokrewieństwo duchowe".
3. Przypomniało się spotkanie z obcym mężczyzną, który specjalnie przybył z Krakowa. Tak jak pisze s. Faustyna...po zwykłej rozmowie, po kwadransie wiedziałem, że ma moją łaskę.
4. Dalej święta pisała, że "Pan udziela tej łaski duszom dla dwóch celów":
- mamy wykonać jakieś dzieło przechodzące nasze siły
- dla "prowadzenia i uspokojenia podobnych dusz"...
Tacy są na całym świecie, a jest nas garstka, która raduje się wzajemnym potwierdzaniem swoich doznań.

5. Pan Bóg udzielił mi łaski odczytywania Jego Woli, a zarazem ujawnianie działania Przeciwnika. Napłynęła osoba Witolda Pileckiego, który dobrowolnie trafił do Oświęcimia i stamtąd uciekł, aby przekazać, co tam wyprawiają. Nie lubią takich towarzysze...zamordowali go 25 maja 1948 w Areszcie Śledczym Warszawa-Mokotów.
Duchowym odpowiednikiem jest powołanie do boju duchowego z szefem "Obozu Ziemia" i jego ziemskimi pobratymcami. Dlatego zabijają takich z jego polecenia. Stefan Niesiołowski określał to "dyktaturą duchowych ciemniaków".
6. Po wieczornym nabożeństwie do Najświętszej Krwi Pana Jezusa...na Mszy św. będzie przekaz proroka Ozeasza od Boga Ojca (Oz 10, 1-3.7-8.12) o obłudzie Izraelitów: "im lepiej działo się w kraju, tym wspanialsze budowano" ołtarze i stele (płyty nagrobne).
Pan wskazał, że karczują nowe ziemie, a na ich ołtarzach wyrosną ciernie i osty. Uśmiechnąłem się, bo UE też każe "karczować urodzajne ziemie"!
7. Zaskoczyła mnie Ewangelia (Mt 10,1-7) w której Pan Jezus powołał dwunastu swoich uczniów...
Eucharystia sprawiła uniesienie duchowe w którym pragnąłem rozmowy z kapłanem, ponieważ odprawiał Mszę św. z wielkim dostojeństwem i dodawał od siebie, że Bóg Ojciec jest przy każdym z nas...
Podjechałem pod "mój" krzyż podlać kwiaty i padłem z powodu masakrycznego upału...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 1705
Tuż po przebudzeniu napłynęła bliskość Boga Ojca, a tego w żaden sposób nie można przekazać. Marną namiastką tego stanu jest bliskość osoby umiłowanej, szczególnie rozumieją to zakochani pierwszą miłością. W takim momencie z serca i duszy wyrwał się krzyk: "Tato! Tato! Tatusiu!".
Nie dziw się, bo jesteśmy dziećmi Stwórcy, a takim może zostać każdy, co pokazał Syn Boga Żywego: oto bankier Mateusz, rybak Piotr i okrutny prześladowca chrześcijan Paweł.
Z kieszeni zamiast kluczy "wyjął się" krzyżyk, który pocałowałem i w takim stanie pojechałem na Mszę świętą o 7:15. Cały czas trwało uniesienie duchowe...jak po zjednaniu z Ciałem Pana Jezusa (w Eucharystii). Wówczas moja dusza jest zalewana pokojem i tęskną miłością za Bogiem Ojcem.
Od Ołtarza św. płynęło słowo Boże (Oz 8,4-7.11-13) do narodu wybranego, a obecnie takim jest nasza ojczyzna! Sam zobacz jak wszystko jest aktualne...
Ustanowili sobie królów i mianowali książąt "beze Mnie (...) bez mojej wiedzy (..) Czynili posągi ze srebra swego i złota - na własną zagładę. (...) Oni wiatr sieją, zbierać będą burzę (...) Wypisałem im moje liczne prawa, lecz je przyjęli jako coś obcego (...) wrócą znów do Egiptu!
Psalmista wskazał na bożków niewiernej władzy (Ps 115,3-10) w stosunku do naszego Boga Ojca, który "jest w niebie; czyni wszystko, co zechce".
Posłuchałem natchnienia, aby zajrzeć do świadectwa C. A. Ames "Oczami Jezusa", gdzie Zbawiciel wspomniał swój dom rodzinny i powtórzył słowa św. Józefa:
"Bóg wybrał Izraelitów, by zanieśli Jego miłość światu. Nazwał nas swoimi dziećmi, a my nazwaliśmy Go Ojcem. (...) Pokazał, że wszystko, czego wymaga od ludzi, to wypełnianie Jego woli. Gdy ludzie słuchają Boga, mogą być nazwani Jego dziećmi". Bóg wciąż przekazuje to poprzez proroków, świętych i błogosławionych oraz grzeszników podobnych do mnie.
Padną też słowa o Izraelu (czytaj; o naszej obecnej ojczyźnie)...tam wówczas wielu pragnęło "przypodobać się Rzymianom"! U nas byli to miłujący przyjaźń polsko-radziecką...teraz zapachniała im bezbożna UE (wieża Babel).
Żydzi zamiast dotychczas dziękować na kolanach, kiwają się przed Ścianą Płaczu, a u nich Boga już nie ma! Na to Pan Jezus powiedział: "Izrael jest narodem wybranym przez Boga, ale czy Izrael wybrał Boga?"
Podobnie jest z Polską! Tak jak oni pragniemy ponownego Egiptu, a to oznacza pchanie się na śmierć własnych dusz. Okupację sowiecką zamieniliśmy na europejską czyli bezbożników kochających władzę i pieniądze. To kraje bez kościołów, kapłanów i Ciała Pana Jezusa! Z tego powodu - jako kochający Boga Ojca i ojczyznę - jesteśmy wrogami "samych swoich".
Może dlatego rano napłynęła bliskość Stwórcy. Przez kogo ma mówić, przecież ja nie jestem skażony przez jakąś partię! Jest pewne, że pragnienie władzy serduszkowców zaślepia, bo ich ojczyzną jest UE, a moją naród wybrany przez Boga Ojca.
Na nabożeństwie wieczornym do Najświętszej Krwi Pana Jezusa - w czasie milczącej adoracji Monstrancji - odmawiałem moją modlitwę. Po błogosławieństwie - w wielkim bólu popłynie wołanie - podczas Drogi Krzyżowej (wiele stacji powtarzałem dziesięciokrotnie) oraz św. Agonii Pana Jezusa na Golgocie. Chwilami łzy zalewały oczy, a serce przeszywał ból duchowy...
Ten dzień zakończę fragmentem modlitwy za ojczyznę: "Daj Narodowi światło, męstwo, dobrą wolę. Daj zwycięstwo nad złem, nawróć błądzących, spraw, abyśmy przejrzeli i przebacz nam, bo tylu z nas nie wie, co czyni. Przemów do naszych serc, daj się poznać Panie, a wszyscy pójdziemy za Tobą".
Na koniec ponownie zapytam: jak mam oddzielić nasze życie od duchowego, a politykę od wiary?! APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 1579
Motto: do zdrady Boga nie trzeba piania koguta...
Powiedz mi jak mam oddzielić Kościół od Państwa czyli wiarę katolicką (objawioną) od naszej codzienności? Nic nie pojmiesz negując Boga i Szatana...patrząc poziomo, bo świat, a nawet wszechświat musisz ujrzeć z góry.
Nad nami toczy się bój duchowy, który ujawnił Pan Jezus oddając za nas Swoje Życie. My nie rozumiemy tego, a dla niewierzących jest to bełkot, bo liczy się tylko siła. Rutkowski śpi z pistoletem w ręku i różańcem na stoliczku!
Bóg Ojciec jedną myślą może wszystko wywrócić, ale musimy się ukorzyć, paść na kolana z wołaniem o pomoc. Ta interwencja zależy od naszej wolnej woli. Inaczej Szatan może wskazać, że jest "nachalna".
Zarazem na to, co czyni (np. pokusy) musi mieć przyzwolenie. Nic nie może uczynić po naszym zawołaniu do Boga Ojca. Sprawdź to na sobie, a będziesz wiedział. Weźmy jako przykład wojnę na Ukrainie. Nic nie wskóramy, bo ludzkość powinna paść na kolana z błaganiem Boga Ojca o Opatrzność.
Musisz zgłupieć, abyś ujrzał świat nadprzyrodzony lub zostać potrząśniętym. To przydałoby się rządzącym bezbożnikom, którzy żyją dla władzy i "sławy", kasy i wszelkiej maści przyjemności. Sprzyjają im przydupasy (osoby całkowicie lojalne wobec kogoś i wykonujące jego wszelkie polecenia).
W tym czasie promuje się szkodzących Polakom, kochającym ojczyznę, a szczególnie katolikom. Aż chce się krzyczeć: "Bracie Donaldzie udaj chorego, porzuć to wszystko, zrezygnuj z wszystkich stanowisk, nawróć się, bo zostałeś zwiedziony przez Szatana. Nic nie da zdobycie całego świata z pozostawieniem duszy na pastwę losu".

Nic nie da też chwała ludzka...nawet przytulenie przez dziadka Waldemara Wołoszańskiego. Naskakał się od PZPR - poprzez MSW - do mass-mediów...wielki, ale trzeba być takim w duszy. Wczoraj popisywał się określeniem chamstwa posłów PiS. Zalecał przesłuchiwanie w komisjach w obecności policji z batogami (nahajkami).
Co przyniesie pan Waldek Bogu Ojcu, bo stanowiska, bezmiar pisaniny oraz zasługi POlaka nie przechodzą. Szczyci się swoim ciałem, które otrzymał od Boga Ojca (opakowanie), za chwilkę zgrzybieje i będą się z niego śmiali.
W moim kościele parafialnym, jak w muzeum jest wielka tablica Golgota Zachodu (Hitler), ale strona dotycząca Golgoty Wschodu jest pusta (неподходящий czyli "nie nada"). Dla równowagi jest tablica Lecha Kaczyńskiego i jego żony (była za aborcją). To jest wynik przezorności: "uni sacrificio, ut prosit, alteri, ne noceat" czyli jednemu ofiaruję, by pomagał, drugiemu, by nie szkodził. Po naszemu: "Panu Bogu świeczkę, a diabłu ogarek".
We Francji wygrała lewicowa koalicja (Nowy Front Ludowy). Zobacz demoniczny język brata Donalda, bo wreszcie nastanie tam demokracja...podobna do naszej. "W Paryżu entuzjazm, w Moskwie rozczarowanie, w Kijowie ulga. Wystarczająco, żeby być szczęśliwym w Warszawie"! Odpowiedział mu prof. Sławomir Cenckiewicz: "Kim jest premier mojej ojczyzny, skoro cieszy się z wygranej Jeana-Luc Mélenchona – komunisty, krytyka UE, wroga NATO i pro-Putina?"
Na Mszy św. porannej padną słowa proroka (Oz 2,16.17b-18.21-22) o zapowiadanym wyprowadzeniu Izraela z Egiptu. Psalmista wspomni (Ps 145, 2-9) o wielkości i potędze czynów Boga oraz Jego straszliwych dziełach, a zarazem o Doroci i Miłosierdziu.
W dzisiejszej intencji poświęciłem Mszę św. poranną z Eucharystią, modlitwy oraz wieczorne nabożeństwo do Najświętszej Krwi Pana Jezusa. Podczas litanii wołałem o uchronienie nas od czarcich zastępów...
Podczas przygotowywania zapisu do edycji Pan potwierdził intencję filmem biograficznym na Polsacie "Kapitan Philips", którego statek zaatakowali somalijscy terroryści. Ja nie oglądam filmów, a w tym były pokazane czarcie zastępy.
Ludzie dzicy wykonywali dokładnie Wolę Boga Ojca, a tu opętani, żądni zabijania i wielkiej forsy. Czym różnią się od "żołnierzy" rosyjskich i z Korei Północnej oraz całej piramidy...czarcich zastępów. Na samym dole, także w naszej ojczyźnie mamy takich, ale w białych rękawiczkach.
Pan Bóg ich zna, wie wszystko o nich, a ja mam łaskę ujrzenia tej struktury. Dlaczego POlacy napadli na moją ojczyznę. Nie obchodzi mnie PiS oraz głupoty Ziobry podpuszczonego przez wtyki od diabelskiego "dobra"...rozdawnictwa pieniędzy z Funduszu dla Pokrzywdzonych przez prawo.
Dlaczego brat Donald Tuska dokonał puczu i przejął wszystko w mojej ojczyźnie, wybranej w miejsce Izraela? Ostrzegam wszystkich idących za nim, bo sami pchają się na śmierć i to wieczną, bo duszy. Czas Apokalipsy pędzi, przyjdzie ponownie Pan Jezus (Paruzja)...jeden będzie wzięty, a drugi zostawiony.
Popłakałem się na koniec tego bestialskiego filmu...jako przykładu działania czarcich zastępów. Ty, który to czytasz nie będziesz mógł powiedzieć, że nie wiedziałem.
APeeL
- 07.07.2024(n) ZA BUNTOWNIKÓW O BEZCZELNYCH TWARZACH I ZATWARDZIAŁYCH SERCACH...
- 06.07.2024(s) ZA MIESZKAŃCÓW MOJEGO CZERWONEGO MIASTECZKA
- 05.07.2024(pt) ZA OFIARY ZARAZY DUCHOWEJ...
- 04.07.2024(c) ZA CIERPIĄCYCH NIEWINNIE...
- 03.07.2024(ś) ZA ŻĄDAJĄCYCH DOWODÓW WIARY...
- 02.07.2024(w) ZA PRAGNĄCYCH ZROZUMIENIA INNYCH...
- 01.07.2024(p) ZA NIEPOMNYCH BOGA...
- 30.06.2024(n) ZA UWAŻAJĄCYCH SIEBIE ZA DOBRYCH KATOLIKÓW...
- 29.06.2024(s) ZA DYSKRYMINOWANYCH KATOLIKÓW...
- 28.06.2024(pt) ZA POTRZEBUJĄCYCH POMOCY LEKARSKIEJ...
