- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 406
Wczoraj było święto Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski - wspaniała oprawa Mszy św. za ojczyznę...przepłakana! Ojczyzna to wielki dar Boga Ojca: zrozumie go, ten który nie ma tej łaski (Kurdowie).
Piękne kazanie, ale nie było słowa o Szatanie, a przecież w czytaniach wspomniano: "Oto ukazał się wielki znak na niebie: Niewiasta obleczona w słońce i księżyc pod Jej stopami, a na Jej Głowie wieniec z gwiazd dwunastu".
Ukazał się też inny znak na niebie: "Oto wielki Smok ognisty, ma siedem głów i dziesięć rogów, a na głowach siedem diademów. Ogon jego zmiata trzecią część gwiazd z nieba i rzucił je na ziemię. Smok stanął prze mającą urodzić Niewiastą, ażeby skoro tylko porodzi, pożreć Jej Dziecko".
Kapłanowi dałem świadectwo działania Belzebuba z "tu i teraz", ponieważ podsuwał mi "Mszę św. o 12.15"...wiedział, że na Mszy św. o 10.15 będę u spowiedzi.
W ramach tej intencji wymienię zdarzenia z którymi się zetknąłem...
1. Przed Mszą św. podszedł do mnie "grzebiący w śmietnikach" i podarował mi piękna stajenkę ze św. Rodziną. Napłynął Herod i rzeź niewiniątek, która trwa obecnie w postaci aborcja na żądanie...
2. TV trafiłem na program z wróżkami, zaklęcia, rozkochiwanie kobiet przy pomocy magnetyzmu (energia wewnętrzna, świeczki, energia, esencje, kadzidło) zaklęciami miłosnymi przypominającymi przepisy kuchenne (napary: jabłko, cynamon, płatki róży, woda z cukrem - róże zapewniają cielesne pożądanie), a to wszystko ubrane w piękne słówka o wypełnianiu serca miłością, bo seks to nie wszystko! Szkoda czasu nawet na czytanie tych czarów.
3. Czarna magia... można sprawić opętanie seksualne (specjalne mikstury): "Lucyferze spełnij moje życzenie to będę na twoje rozkazy!" czyli zaprzedanie się demonowi!
4. Ksiądz proboszcz mówił o mass-mediach, które są w służbie Przeciwnika Boga, Jezusa i Matki Bożej! Właśnie w TVN Szatan zabawia: randką w ciemno z szukaniem drugiej połowy, wcześniejszym współżyciem: trening przed małżeństwem. Jeszcze krótka bajeczka na dobranoc: młodzi spotkali mędrca (wg mnie małpiego króla), który zaleca przeniesienie się do lepszej rzeczywistości poprzez samobójstwo!
5. Film dokumentalny o zbrodniach w Iraku, eksterminacja Kurdów...ciała zamordowanych rzucano stadom wygłodniałych psów (specjalnie trzymanych) oraz "Gniazdo Szatana" z pokazanym opętaniem na tle seksualnym. Napływa scena z wojny w Afganistanie - wcielony na siłę przez Putina musi zabijać, ponieważ może być zabity przez starszych żołnierzy idących za nim (niby od wroga)!
6. W ręku książka "Szatan największy wróg człowieka" (ARKA)
7. "Rycerz Niepokalanej" (czerwiec 2005) pisze o walce duchowej z zaleceniami...
8. Waldemar Łysiak w książce "Najgorszy" wskazuje na Mefistofelesa (z hebrajskiego "Kłamca". Mefisto ogłupia ludzi również na wesoło: żonglerka słowna, magia retoryczna, świńskie żarty, gra słówek...
9. Jeszcze Prezio przesłuchiwany przez prokuraturę (ułaskawienie zbrodniarza), mignęła postać Jerzego Urbana, który obrażał Jana Pawła II, Marek Siwiec małpował go całując ziemię! "Róbta co chceta", Parady Grzeszności, na Zachodzie...obowiązkowa "religia" z wykładami dla pedofilów. Feministki, fala w szkołach i w wojsku. Banda z byłym policjantem zabijała i wrzucała zwłoki do studni!
10. "Poemat Boga-Człowieka" Maria Valtorta Ks. II (str. 280): Jezus mówi: "Dwoma wrogimi potęgami są szatan i ciało". To pokusy świata: bogactwo, uroczystości, przepych, zaszczyty, moce pochodzące od świata. "Szatan, pan ciała i świata, zwraca się do nas sam i przez ciało". 1 maja na dyżurze byłem z policją u narkomanów...tragedia dla małżeństwa z rozpadem rodziny.
"Och! Jezu mój! Panie mojego ciała i duszy, wszystkiego, co posiadam, nawet mojej woli. Ojcze, nie wódź Mnie na pokuszenie" - popłakałem się! Kręcę głową, nigdy nie zdarzyło się coś podobnego.
11. Przybył proboszcz z niedalekiej parafii i mówił o egzorcyzmach! Pismo, które miał w ręku ("Nasza Arka") otworzyło się na opisie przez s. Łucję (Fatima) Piekła..."morzu ognia"...
12. Żona była na wystawie (W-wa): "Siedem Grzechów Głównych". Redaktor Tomasz Lis z "zatroskaniem" mówił o radiu Maryja. Podano informację o potwornym morderstwie: młodej żonie mąż ze swoja matką wlali do ust środek do udrażniania kanalizacji!
Jeszcze prostytucja (z nastolatkami), zainteresowanie filmem "Ojciec chrzestny", hazard w programie "Pokerstars", "magister" Kwaśniewski z córką, która zwinęła nagrodę w tańcu dla amatorów, a to jej zawód (ma nawet własną szkołę). Jak nigdy kupiłem "Trybunę i rozmawiałem o smole, ponieważ przecieka dach w garażu.
Zobacz, co pisze o Szatanie człowiek świecki, Waldemar Łysiak ("Najgorszy" Nobilis W-wa 2006 r.)...
"Dawniej, gdy panował ład moralny poprzeczka dla Deprawatora leżała wyżej (trudniejsza namowa do grzechu). Rewolucja obyczajowa sprawiła uderzenie w Dekalog i rodziny, skruszone zostały wspólnoty ludzkie"...
Przypomniał się ostatni dyżur, gdy podczas przejazdu karetką wzrok zatrzymało graffiti: wielka gęba Szatana! Popłakałem się przy pieśni: "Zwycięzca śmierci, piekła i Szatana"...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 382
Rocznica 199 Konstytucji 3 Maja
Wróciłem do domu po 48 godzinnym dyżurze w pomocy doraźnej (pogotowiu ratunkowym) i o 9.00 padłem w ciężki sen...
1. Planowałem Mszę świętą o 12:00, ale zostałem obudzony o 10:00, a to oznaczało że mam być na Mszy świętej o 10:15 za ojczyznę. Popłakałem się podczas śpiewu ludu o Bogu Ojcu i Matce Bożej...to był jeden jęk w duszy. W sercu pragnąłem przystąpić do spowiedzi, aby wrócić do pełni czystości!
Na ten moment mój kapłan szedł do konfesjonału, a jako pierwszy pobiegłem do wysłannika Boga Ojca! Popłakałem się podczas opowiadania o wypadku 1. maja 2006 r. i z intencji: "za potrzebujących ratunku". Teraz sam potrzebuję ratunku, ale dla oczyszczenia duszy!
Kapłan wypowiedział wczorajszą intencję, że każdy z nas jest poddawany próbom, a to wymaga doświadczających nas. Popłakałem się z radości powrotu do Boga. Orkiestra grała: "Madonno", a ja klęczałem po spowiedzi ze łzami w oczach. Nie mogłem wyjść z kościoła, pozostałem sam w świętej ciszy i bliskości Boga Ojca!
2. Godzina 17:20. Przebudzony z głębokiego snu zawołałem: "Jezu mój umiłowany Twój święty krzyż to ratunek! To Ty...
- budzisz nas z letargu duchowego
- przywracasz do życia umarłych z powodu grzechu
- jesteś Świętym Ratownikiem uwięzionego pod zwałowiskjem, krzyczącego z głębi studni, lochu i zablokowanych w korytarzu
- wynosisz z płonącego wieżowca i niezatapialnego giganta
- twoja Święta Ręka sprawia że broń się zacina, kule omijają, a pocisk nie wybucha!
Najdroższy Zbawicielu! To Twoje Serce jest przy matce zabitego, zmarłego lub konającego z łap przeciwnika, który daje używki, narkotyki i otwiera markety - z pachnącymi WC i muzyczką - w niedzielę. W tym czasie garstka widzi urok Twej Świątyni, gdzie z miłości kona nasza dusza.
Jak mam zatrzymać idących na zgubę? Wprost chce się krzyczeć na cały świat: można już wracać do Domu Boga z morza grzechów! Zawracajcie! Stop!! Nie tędy droga - ta nie prowadzi do Autostrady Słońca, do Taty, Deus Abba.
Dlaczego mam to pokazane i jak mam dziękować za Twoje łzy, które spadły na moje oczy, a dusza chce wołać we wszystkich językach: Zmiłuj się nad nami!
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 410
Szatan, jako upadły Archanioł o nadprzyrodzonej inteligencji ma nieskończony repertuar kuszenia: skłóci w błahostce, później podsuwa robienie "na złość"...tak może zostać wywołana nawet wojna!
Dalej mam dyżur w pogotowiu (1-2.05.2006...48 godz.) z pracą w przychodni (na "dwa fronty"), ponieważ wszystko jest w jednym budynku. Niespodziewanie trafiłem na pokój, a zaskoczony "brakiem zajęcia" miałem zabronione spotkanie...ze smutkiem z powodu utraty czystości w sercu.
Dla człowieka normalnego to nic, a ja złamałem przysięgę daną Matce Bożej ("niech spotka mnie śmierć"). Właśnie będę miał pokazane, co znaczy taka przysięga. Podczas przejazdu karetką - główna trasa (Warszawa-Kraków) - zostanie zablokowana... przechodzącym konduktem pogrzebowym!
Zobacz: do Boga Ojca prowadzi prosta i szeroka arteria! Nagle przejazd zamyka śmierć duchowa! Jakże szkolą nas z Nieba: "Jezu miłosierny! Boże Ojcze! Matko!" Nie potrafię edytować rycin, ale możesz to sobie wyobrazić. W tym czasie towarzyszyły mi figury Matki Bożej!
Bóg może nas wypróbować w różny sposób, a do tego potrzeba tych, którzy nas doświadczają! Co dobrego czynisz jeżeli modlisz się tylko w swoich sprawach, nawet dziękując oraz za dobrych i tych, których kochasz? Tak czyni większość...w tym zdrowi proszący o zdrowie!
Natomiast powołani i wiedzący, że Bóg Jest oraz pragnący świętości muszą być doświadczani...inaczej nie można trafić do Królestwa Bożego!
W moim wypadku jest to...
- uznano mnie za szpiega i to trwa (nie byłem, nie jestem i nie będę), a najgorszy dla służb jest "fałszywy szpieg"
- to sprawiło, że jestem na liście proskrypcyjnej
- szkodzi mi się na wszystkie różne sposoby (np. zagarnięcie spadku po rodzicach), a za dwa lata stracę prawo wykonywania zawodu lekarza (po proteście przeciwko powaleniu krzyża przez kolegę psychiatrę)
- przez tych, którzy mają rozkaz jestem przedrzeźniany i prowokowany do żartów oraz głupich rozmów
- proszony o postawienie alkoholu, a obiecałem Bogu Ojcu, że nie będę tego czynił, bo mam odebrany nałóg (jestem cudownie uzdrowiony)
- wciągany w "rozmówki" polityczne, bo jestem jawnym wrogiem wciąż trwającego bolszewizmu
- lubię gadać i to w towarzystwie, złośliwie żartować, a to sprawia pragnienie aury bycia "równym", a to wszystko sprawia niesmak z poczuciem upadków!
Jednak "nasz Pan jest dobry, nieskory do gniewu i bardzo łaskawy"...właśnie wdzięczna pacjentka przyniosła bombonierę i bardzo piękny bukiet tulipanów. Jakie otrzymała natchnienie, bo nie miałem grosza w kieszeni, a sprawiła pojednanie z żoną, której podrzuciłem ten podarunek.
Teraz, gdy zapisuję to świadectwo słychać śpiew kobiet spod figury Matki Bożej Niepokalanej, która przyszła pod nasz blok!
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 435
Świętego Józefa Robotnika
Nie mogłem spać do 3.00, a dzisiaj mam dyżur w pogotowiu. W "Gościu niedzielnym" wzrok zatrzymał z art.; "Gdzie się podziałeś tato?" W Polsce ponad pół miliona dzieci wychowuje się bez ojca. Poprosiłem św. Józefa o pomoc, ponieważ pragnę być na Mszy św. o 6.30 przed dyżurem w pogotowiu (od 7.30). Sam zobacz...
1. Planowałem wrócić po Mszy św. na śniadanie, a właśnie dzisiaj proboszcz opóźnił nabożeństwo!
2. W prowadzeniu wstałem o 5.00, wszystko przyszykowałem, zjadłem śniadanie, a po Mszy św. przespałem się w karetce na dalekim wyjeździe. To niby nic, ale uzyskałem moc, po dodatkowej kawie!
Ludzie uważają, że pomoc z nieba otrzymujemy tylko w śmiertelnym zagrożeniu. Poproś w swoich normalnych kłopotach, zauważ i podziękuj dając innym świadectwo wiary! Ja do pracy zabrałem wizerunek Boga Ojca oraz św. Józefa. Praca lekarza jest zdradliwa, ponieważ przez pomyłkę możesz trafić do więzienia i pożegnać się z zawodem.
W ręku znalazł się zbiorek wierszy mojej chorej z reumatoidalnym zapaleniem stawów: "Czekam na Twoje przytulenie" z dedykacją dla mnie za dobre i szlachetne serce! Tam była data (01.05.1996)...dokładnie 10 lat temu! Jakże zadziwia Pan Jezus!
Podczas wyjazdu karetką przejeżdżaliśmy obok kościoła św. Józefa, który dzisiaj mnie poprowadzi. Trafiłem do wiejskiej chaty z babcią różańcową otoczoną obrazami...w tym Pana Jezusa i Matki z Najświętszymi Sercami. Zabrałem ją do szpitala podczas ujadania psów.
Teraz, gdy to przepisuję (07.12.2021 r.) płynie śpiew Leonarda Cohena..."Dance Me to the End of Love". Łzy ponownie zalały oczy, ponieważ tak właśnie wygląda moja izdebka w bloku! Popłynie litania do Boga Ojca za potrzebujących ratunku...w magazynie policyjnym pokażą porwanie mężczyzny dla okupu (odcięto mu 3 palce).
Cóż jeszcze pokaże mi Tata...na tym zesłaniu. Wystarczą tylko cierpienia ludzi z którymi się zetknę:
- babcia z zapaleniem płuc zabrana do szpitala
- ostra dyskopatia u rolnika, któremu nic nie da zwolnienie lekarskie...trafił na mnie, reumatologa (uporaliśmy się)
- dziadek z parkinsonizmem i ostrym zapaleniem gardła
- porażona po udarze z bólami brzucha spowodowanymi sztywnym pobieraniem potasu
- 13-latek z ostrym zapaleniem gardła w otoczeniu wielkiej rodziny (mieli lek)
- psychoza u alkoholika, który "będzie się wieszał"...podałem mu zastrzyk z zaleceniem, aby się nie wygłupiał
- poprawka po koledze, który rozpoznał zapalenie żyły podrażnionej przez kroplówkę (po zatruciu alkoholem)
- bóle brzucha u dziewczynki po antybiotyku (nietolerancja)
- teraz badam 5-letniego chłopczyka z uszkodzeniem centralnego układu nerwowego, którego matka przytula do serca: zapalenie krtani. Pocieszyłem ją i podarowałem lek do nebulizacji po podaniu zastrzyku
- jeszcze wyjazdy w nocy do "drgawek", a to napad padaczki
- zwyżka ciśnienia u operowanego na serce, spakowanego do szpitala z powodu przestraszenia...
Ponieważ mam dwa dni dyżuru (48 godzin) ten ciąg trwał dalej. Wrócił mój akt ofiarowania się opiece św. Józefa. Często lekarze umierają z przepracowania. Teraz, gdy to przepisuję dziwię się jak to wszystko wytrwałem? To była moc z Boga. Po krótkim i przerywanym śnie dalej trwają wezwania karetki...
- właśnie jestem u płaczącej staruszki, ponieważ jej mąż zemdlał i uderzył się w głowę
- zapalenie płuc u pacjenta z udarem naszej pracownicy, która płacze, gdy wynosimy jej męża
- moja pacjentka złamała rękę
- złamanie biodra, a psychiatra skierował chorą do oddziału psychiatrycznego
- bieda u właśnie sprowadzonych na nasz teren, bóle brzucha
- jeszcze większa bieda, alkoholicy i znowu staruszka z ciężką biegunką
- podobna, ale z reumatoidalnym zapaleniem stawów
- na koniec dzieciątko z zapaleniem ucha...
Myślałem, że to koniec, ale o 2:00 w nocy wezwano karetkę do zabezpieczenia akcji policji (narkomani zamknęli się w budynku). Wyłamano drzwi, krzyk i płacz żony z błaganiem o ratunek: mógłbym zabrać go w stanie nieprzytomności, ale na odwyk musi być jego zgoda! Popłakałem się z powodu mojej bezradności...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 322
Msza Święta o 7.00 ze słowami Apostoła Jana (1 J 2,1-5a), abyśmy nie grzeszyli. Kilka dni temu postoł Piotr prosił (1 P 5,5b-14): "Bądźcie trzeźwi! Czuwajcie! Przeciwnik wasz, diabeł, jak lew ryczący krąży szukając kogo pożreć. Mocni w wierze przeciwstawiajcie się jemu!"
W nocy dobiegały przekleństwa młodych, teraz przeklinają piłkarze na boisku przed blokiem i to w czasie Mszy Św. o 12.00! Później, po odespaniu zaległości miałem humor "typu wisielczego" (taka przywara) z napadem na córkę "latawicę" (bulimia, kuchnia i WC) z jej pochodzeniem od niewierzącej małpy (ewolucjonistka). Ona nie gniewa, śmiejmy się, ale w złości interweniuje żona.
My grzech traktujemy jako czyn, a jest to też zła myśl, gadanie głupot, niestosowne żarty, przezywanie kogoś, przeklinanie.
Przypomniało się graffiti z tryskającą spermą i obrzydliwym napisem. Pijana prowadziła męża z jego wyzywaniem, a z okna słychać głośny krzyk takiego. Jeszcze program rozrywkowy, gdzie prowadząca miała na piersi wielki krzyż, a w programie wyśmiewano niepełnosprawnych.
Podczas obiadu ponownie "żartowałem" a żona powiedziała, że mnie kopnie (słusznie). W tym czasie w sercu pojawił się oszczerca Jerzy Urban, a demon podsuwał mi przezwiska znajomych z pracy i otoczenia, np.; hydraulik to chałturnik (H! Cha!).
Pasują tutaj zebrane powiedzonka...
Pracownik zmysłowy...
Metapsychiczne cielątko
Mantis religiosa polonica - modliszka zwyczajna polska.
Lokaj pozostanie lokajem w każdym reżimie.
„Piękność nie do zdarcia”.
Martw się jak ci idzie dobrze...amerykańskie.
Dziecko ciemności.
Film jugosłowiański...
Pełna elegancja, bo kobieta częstuje faceta wódką. Taca, butelka, kieliszek. Facet żegna się i pociąga z butelki.
Nie mam zamiaru Pana cucić jak pan zemdleje, bo szkoda wody.
Czy mam Pana zabić w tej chwili czy dopiero jutro?
Niech Pan mnie zabije teraz nikomu nie powiem!
Czym jaskinia bogata tym rada.
Jesteście najmilszymi zbójami jakich znam...
APeeL
- 29.04.2006(s) ZA TYCH, KTÓRZY ZATRUWAJĄ ŻYCIE INNYM
- 28.04.2006(pt) ZA ZDRADZANYCH...
- 27.04.2006(c) ZA ROBIĄCYCH BŁĘDY...
- 26.04.2006(ś) ZA MIŁUJĄCYCH KRZYŻ...
- 25.04.2006(w) ZA POSŁUGUJĄCYCH W POKORZE...
- 24.04.2006(p) ZA NIECHCIANE DZIECI...
- 23.04.2006(n) ZA SFRUSTROWANYCH...
- 22.04.2006(s) ZA ZMAGAJĄCYCH SIĘ Z ŻYCIEM...
- 21.04.2006(pt) ZA MISJONARZY OTOCZENIA...
- 20.04.2006(c) ZA ŚWIADOMYCH ATAKU ZŁEGO DUCHA...