- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 551
Wszystkich Świętych
Zbliża się 60-ty rok życia, a człowiek już jest ciężki. Z włączonego telewizora padną słowa: „Niech będzie pochwalony Pan Jezus Chrystus”. Napłynęła bliskość zmarłej babci, która mnie wychowywała oraz drugiej, którą widziałem tylko raz...dziadków nie poznałem, ponieważ zmarli wcześniej.
W kościele wszedłem na chór, a z tego miejsca „patrzył” św. Jan Chrzciciel, Jezus Miłosierny oraz Duch Święty. W czytaniach była wizja z Apokalipsy św. Apostoła Jana: wielkiego tłumu zbawionych. Po Eucharystii słodycz zalała serce i usta z pragnieniem zostania w Domu Boga.
W obecnym czasie można codziennie wyzwolić jedną duszę z Czyśćca. Właśnie pokażą uwalnianie dzieci spod ziemi po trzęsieniu we Włoszech oraz okropności z zajętej przez ruskich Czeczenii. Napłynęła dusza zmarłego brata oraz dusze z rodziny. Popłynie moja modlitwa oraz koronka do Miłosierdzia Bożego.
Po czasie wróci bliskość zmarłych przodków, a nawet zmarłej córeczki. Kiedyś zapoznam się z moimi przodkami od naszego stworzenia (od Adama i Ewy).
Dzisiaj, gdy to opracowuję też jest pierwszy piątek m-a (02.11.2018) ze Wspomnieniem Wszystkich Wiernych Zmarłych. Tak się stało, że rano byłem na Mszy Św. w innej intencji, a wieczorem trafiłem do pobliskiego ośrodka Miłosierdzia Bożego im. Jana Pawła II.
Ten dzień dodatkowo ofiarowałem w intencji dusz z mojej rodziny. Podczas odmawiania mojej modlitwy napłynęła nieodparta chęć postawienia kwiatów pod krzyżem Zbawiciela przed kościołem, bo lud wierny pamięta tylko o swoich przodkach. Żona kupiła bardzo piękne kwiaty, a radość zalała serce...aż z wdzięcznosci ją pocałowałem. Ja mam „swój krzyż”, który objąłem opieką.
Podczas Mszy Św. wieczornej popłakałem się przy śpiewie organisty o Magdalenie: „wiec podaruj mi Panie, tylko jedno, tylko Twoje przebaczenie", a później serce pękało podczas słów Ps 27/26: „W krainie życia ujrzę dobroć Boga”.
Św. Paweł stwierdził (1 Kor 15, 20-24a.25-28), że „przez człowieka przyszła śmierć", ale tak „jak w Adamie wszyscy umierają, tak też w Chrystusie wszyscy będą ożywieni.” Natomiast w Ew wg św. Łukasza była mowa o braku ciała Pana Jezusa, który zmartwychwstał. Aniołowie zapytali dlaczego niewiasty szukają „żyjącego wśród Umarłych?”
To obrazowała figura Pana Jezusa Zmartwychwstałego przed Ołtarzem Świętym. W intencji tamtego dnia dodatkowo ofiarowałem Eucharystię, koronkę do Miłosierdzia Bożego oraz błogosławieństwo Monstrancją z moją modlitwą.
Wprost widziałem radość dusz z mojej rodziny...szczególnie potrzebujących Miłosierdzia Bożego. To mogą być nawet niedawno zmarli. Podziękują mi, gdy się spotkamy. To był jeden z piękniejszych dni mojego obecnego życia…
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 918
Planowałem mszę wieczorną, ale zaproszono na poranną (obudzono). Mignął krzyż, którym się opiekuję, oczy zalały łzy, a serce ścisnął ból; „Jezu mój! nawet nie było grobu dla Twego Świętego Ciała...nawet tego nie miałeś”. Zobacz jakie marmury czekają na zwykłych śmiertelników...
Wychodzę do kościoła i wołam; „Panie Jezu! pragnę pracować z Twoim Sercem”. Po mszy pojechałem do przychodni, ale tam wyjątkowo...nie było żadnego pacjenta! To pułapka, ponieważ szczyt bałaganu wypadł około godziny 11.00.
Nasza była pracownica przebyła ciężki wypadek i jest kierowana do neurologa, a właśnie jedzie karetka z administracji. Przepisuję wniosek chirurga do sanatorium, bo źle wypełniony. Obdarowuję laborantki, które wcześniej pomagały. Pielęgniarka prosi o jakieś materiały do egzaminu, a z warstwy wycinków wyciągają się dwa identyczne artykuły...o reanimacji!
Nikomu nie odmawiam...właśnie przybyła obca pacjentka, która nie wiedziała, że ma ciężką cukrzycę (szpital). Biednemu „rozbijam” recepty (koszt). Pocieszam i z chęcią przyjmuję wizytę domową. Jeszcze paczka leków od firmy do rozdania.
Długo trwała wizyta domowa, ale zdążyłem na nabożeństwo różańcowe i do spowiedzi. Przez 8 dni mam codziennie wołać za jakąś duszę. Intencję odczytałem, a w ręku znalazły się; wizerunek Matki Teresy z Kalkuty, zdjęcie Kotańskiego, brat Albert (Adam Chmielowski), książka o o. Pio, opis charyzmatu Kazimiery Gruszczyńskiej („W służbie cierpiącym”), a książka „Garabandal” otworzyła się na zdaniu; „trzeba być bardzo dobrym”... APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 1081
Dyżur. Pada. Zimno. Noc...pragniesz snu, a słyszysz telefon u dyspozytorki. Ulga, bo to wyjazd dla kolegi chirurga. Na mnie trafi o 4.30. Przejeżdżamy obok wywróconego Tira...przykrość, bo kierowca niewinny.
Trafiam do pacjentki z dyskopatią, która mdleje po podanym zastrzyku. Udało się opanować słabość, a właśnie „patrzy” przepiękna figura Matki Bożej Niepokalanej. Teraz staram się w przychodni, pomagam, pocieszam i daje, co się komu należy...długo schodzi z zebraniem chorób u młodego człowieka z zapaleniem trzustki.
Pacjentce przecięto torbę i zabrano pieniądze, a rolniczce trudno zarobić 200 zł! Wracam do domu w poczuciu dobrze wykonanego obowiązku. Teraz nie modlę się „na siłę”, bo to nie jest potrzebne Panu Jezusowi.
Z trudem wstałem na mszę wieczorną. W kościele zaskoczenie, bo brak światła i nagłośnienia...palą się tylko dwie świece. Przypomina to nabożeństwa konspiracyjne. Nie słychać czytań, ale pięknie brzmi pieśń „Witaj Jezu, Synu Maryi”, a za mną pięknie śpiewa kobieta, która zna słowa wszystkich zwrotek.
Łzy zalały oczy. Żadnym językiem nie wypowiesz mojego stanu. Nie mogę dojść do siebie. Wołam tylko; „Boże ! Jezu ! przyjmij to misterium za ogarniętych ciemnością”.
Teraz w tv pokazują wiele miejscowości tkwiących w ciemności, płyną też obrazy z więzienia z symulacją awarii światła oraz obchodzący święto duchów! Kłótnia w Sejmie RP, bo trwa grabienie majątku narodowego.
Zwolniono prawego człowieka-dyrektora, ponieważ był przeciwnikiem aborcji. Z piętra płynie kłótnia małżeńska ze strasznymi przekleństwami! Jakże to Pan układa! APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 450
Z ciężkiego snu zerwał budzik. Dziękuję Bogu za wszystko i jadę na spotkanie z Panem Jezusem, który dzisiaj będzie mówił o Królestwie Niebieskim. Ono rośnie w naszej duszy, ale musisz tego zapragnąć i doświadczyć. Łzy zalały oczy podczas Komunii św. bo właśnie płynęła pieśń o Chlebie Bożym.
Zaczynam pracę, cały korytarz ludzi, a właśnie wprowadzają obcego, ciężko chorego. Powinni wezwać lekarza do domu...sprowadziłem go do pogotowia i pędziliśmy karetką do szpitala. Niekiedy takie niepotrzebne kręcenie się z chorym może spowodować jego śmierć.
Nawał chorych trwał do 14.30. Dzisiaj przybyło wielu kierowców na badania kontrolne, bo kierownik wydziału komunikacji sam wystawiał...bezterminowe! Często to ludzie starzy, którzy „chcą jeździć tylko do kościoła”, a dla mnie kłopot i duże ryzyko. Teraz, gdy to opracowuję rozumiem ich sytuację...
Znowu pędzimy karetką z pacjentem, którego wcześniej nie przyjęto w szpitalu. W sercu biedna rodzina i ciężko chora, która nie otrzymała renty, ofiary wojen...Moskwa. Teraz jadę z babcią, która w rejonie jest leczona z powodu...zawału serca! W szpitalu trafiłem na bałagan, bo był wypadek. Ilu ludzi zginęło z powodu błędów innych, pomyłek i niekompetencji.
W telewizji będzie reportaż z pomyłkowego ostrzelania własnego okrętu...groziło to strąceniem przelatujących samolotów! Płynie koronka do Miłosierdzia Bożego za tych biedaków, a trafiłem właśnie do babci potrzebującej wymiany cewnika (rzadkość) nad którą wisiał piękny obraz Matki Bożej z Aniołami.
To znak ochrony dla mnie i tak się stanie, bo dopiero o świcie zostanę zerwany do wypadku...z bocznej dróżki wyjechał samochód i wpadł pod Tira, który się wywrócił.
To także wina budujących drogę. Znam już intencję i wołam: „za cierpiących z winy innych”. Na ten moment Czesław Małkowski - kandydat na prezydenta Olsztyna - mówi, że jest niewinny...zapomniał jak krzywdził podwładne urzędniczki! Jeszcze wezwanie w pobliże Sanktuarium Matki Bożej, bo jest to dzień także za moją żonę, która wiele wycierpiała z mojego powodu...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 424
Dzisiaj, gdy mam edytować ten zapis (16.03.2020) trwa pandemia zarazy chińskiej (towarzyszom wybuchła bomba biologiczna), zablokowano nasza ojczyznę, wyludniły się miasta, a ci co są za granicą mają kłopoty z powrotem i czeka ich 14-dniowa kwarantanna. Wielu jest uwięzionych w domach „wypoczynkowych”, hotelach lub w sanatoriach.
Wstaję, a w sercu IPN, który ujawnia zdrajców i fałszywych do końca bolszewików, którzy startują teraz w „demokratycznych wyborach”. „Nasze” mass-media mówią o Czeczenii jako „zbuntowanej republice”.
Piszę to, a przede mną leży zdjęcie dziadka niosącego babcię podczas wojny w Gruzji. To jeszcze niedawno dotyczyło mojej umiłowanej ojczyzny. Dzisiaj Pan Jezus powołuje Apostołów, tam też jest Judasz...
Po przyjęciu św. Hostii łzy zalały oczy...”Kto się w opiekę odda Panu swemu...”. Z bólu wołam tylko „Jezu! Jezu”!
Do przychodni przybyło dużo ludzi i powstał bałagan z „duchowością zdarzeń”:
- syn uciekł z domu...prośba o zaświadczenie, a to kompetencja policji
- córka przebywa z dala od domu (zakon)
- praca za granicą
- brak zgody na szpital, a musi tam trafić.
Po powrocie do domu (namiastce raju na ziemi) padłem udręczony z pustym sercem. W ramach później odczytanej intencji z telewizji popłyną różne informacje:
1. więźniowie, którzy wychodzą na wolność i nie mogą odbudować więzi rodzinnych...i po czasie wracają do więzienia.
2. obrazy straszliwej wichury, która niszczy domy...ewakuacja z całkowitą utratą dachów nad głową
3. matki, którym zabierają dzieci
4. uciekających z domów
5. matkę chorą psychicznie z kłopotami wspólnie zamieszkujących.
Moje serce dzisiaj jest także dalekie od Boga i Domu Prawdziwego...
APeeL
- 27.10.2002 (n) ZA DOKONUJĄCYCH WYBORU
- 26.10.2002(s) ZA UZYSKUJĄCYCH POMOC
- 25.10.2002(pt) ZA TYCH, CO SĄ U KRESU WYTRZYMAŁOŚCI
- 24.10.2002(c) ZA TYCH, KTÓRYCH TRUDNO NAPRAWIĆ
- 23.10.2002(ś) ZA ZAŁAMANYCH PRZEZ CIERPIENIA
- 22.10.2002(w) ZA POTRZEBUJĄCYCH JEDNOŚCI
- 21.10.2002(p) ZA TYCH, KTÓRZY NIE MOGĄ WRÓCIĆ DO DOMU
- 20.10.2002(n) ZA POWRACAJĄCYCH DO BOGA
- 19.10.2002(s) ZA NAPRAWIAJĄCYCH
- 18.10.2002(pt) ZA POWOŁANYCH DO SŁUŻBY