- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 53
Dzisiaj mam dyżur w pogotowiu i niepotrzebnie opuściłem Mszę św. poranną, a w przychodni nie było nikogo. Przybył tylko niesmak "ciężko chory", ale to przykre markowanie. Nawet uda się wyjść wcześniej! Dlatego tak ważne jest postępowanie zgodne z Wolą Boga Ojca...poddanie się prowadzeniu i to już od rana!
Przykro jest opuszczać dom, stoimy przytuleni z żoną. To miłość, jednak nie znam intencji, ale o 13:00 zawołałem z płaczem: "Jezu! Jezu! Przepraszam!"
Wziąłem na kredyt "Solidarność"...jakże pomogli z nieba w odczycie intencji modlitewnej, gdzie był art. "Radość trwała krótko", przypomniały się "Rozmowy niedokończone" relacja zarażonego na AIDS, jeszcze płaczący właściciele wybudowanych domów, które się rozpadają...
To cały serial zdarzeń...
- dzieci bite przez rodziców alkoholików
- straszliwie poszkodowany bez nóg!
- świat pożarów, powodzi i wojen (Czeczenia)
- "Super express" donosi o niesłusznie skazanym na pięć lat
Serce zalał ból rozłąki z Panem Jezusem. Wyjeżdżaliśmy do różnie przestraszonych, zagubionych i nieszczęśliwych (stan po amputacji nogi), złamaniu, bieda, a dziadek ma straszną duszność, babuszka 82 lat oraz zatruty alkoholem potrzebujący odtrucia. Z radia popłynie relacja o beznadziejnie chorych, a w ręku mam art. o hospicjum.
Od 15:00 cały czas odmawiam moją modlitwę oraz koronkę do Miłosierdzia Bożego. Jakim językiem mam opisać ból? Jakim? W tym bólu opuściłem dyżur i podjechałem pod kościół, gdzie padłem na kolana z płaczem ponieważ trafiłem na słowa konsekracji, które kapłan mówił wolno tak jak lubię. Wróciłem, a karetka już czekała na wyjazd. "Jezu mój!".
Cały czas pocieszały mnie figury Matki Bożej i krzyże przydrożne.
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 56
Z trudem zerwałem się na Mszę św.! Zważ, że wszystko wymaga od nas wysiłku...tak też jest ze wstaniem na spotkanie ze Zbawicielem (o 6.30). Ponieważ prosiłem Boga Ojca o pomoc w opracowywaniu i edytowaniu starych świadectw (trzydzieści każdego miesiąca)...wczoraj i dzisiaj zostałem obudzony o 4.00.
Przez te dwa dni edytowałem 9 dni! Przy okazji zostałem zaskoczony ówczesnym pragnieniem zapisywania każdego dnia pod kątem duchowości. To kojarzy się z jakąś misją...
Św. Paweł przekaże (Hbr 11,32-40) o bezmiarze cierpień proroków. Za dobro, które czynili: "Kamienowano ich, przerzynano piłą, <kuszono>, przebijano mieczem; tułali się w skórach owczych, kozich, w nędzy, w utrapieniu, w ucisku - świat nie był ich wart - i błąkali się po pustyniach i górach, po jaskiniach i rozpadlinach ziemi.
Z serca zawołałem: "Ojcze nasz! Tak właśnie jest z wyznawcami Twojego Syna. To wojna duchowa, bo tacy oprawcy są gorsi od dennych ateistów, szyderców i jawnych wrogów Kościoła Świętego! Dzieje się to wśród żyjących dla życia".
Psalmista pocieszał takich jak ja (Ps 31,20-24): "Nabierzcie ducha ufający Panu"...zaznaczając, że Pan jest dobry dla bogobojnych, którzy uciekają się do Niego i to na oczach ludzi! Ciebie na oczach ludzi. Nic się nie zmieniło od tamtych czasów!
Natomiast w Ewangelii (Mk 5,1-20) opętany na widok Pana Jezusa: "przybiegł, oddał Mu pokłon i zawołał wniebogłosy: Czego chcesz ode mnie, Jezusie, Synu Boga Najwyższego? Zaklinam Cię na Boga, nie dręcz mnie!"
To jednak były słowa legionu demonów, które zostały wypędzone z ciała biedaka w stado świń. Czy ludzie zwiedzenie przez demony nie postępują podobnie. Na tej Mszy św. otrzymałem od Pana Jezusa kwiatek, który leżał na ławce.
W przychodni trwał wielki wysiłek od 7.00 - 14.30). Padłem i nie byłbym na Mszy św. wieczornej. W telewizji pokazano barbarzyńskie zbrodnie "utrwalaczy" władzy ludowej, dzieci zabrane rodzinom patologicznym do Domów Dziecka, gdzie ich "sowietyzuje się", zamordowanie dziewczynki oraz nieświadome kobiety zwabiane na Zachód do domów publicznych...
Ten dzień będzie dotyczył ofiar barbarzyńców dążących do naszej zagłady. Dzisiaj, gdy to przepisuję (26.01.2025) Apokalipsa pędzi, bo wystarczy wyłączyć elektryczność, a wszyscy zginiemy! Na włosku wisi III Wojna Światowa, a to oznacza naszą zagładę.
W tym czasie mass-media chcą odgrodzić naszą wiarę od Państwa: w szczycie oglądalności dają program o IPiN-ie, a nikogo nie ukarano po pacyfikacji w kopalni "Wujek", jeszcze sprawa zabójstwa ks. Jerzego Popiełuszki, na wyjaśnienie czeka też 50 zbrodni UB.
Migawka z Katynia i Oświęcimia z walką o utrzymanie obozu - muzeum. Ten dzień dopełni "Wspomnienie zesłańca na nieludzką ziemię". Na szczycie jest bestialstwo w Korei Północnej oraz aborcja.
Początkowo sądziłem, że chodzi tylko o prześladowanie z powodu wiary w Pana Jezusa, a tu demoniczny bój...także z innymi!
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 49
Ofiarowanie Pana Jezusa w Świątyni Jerozolimskiej
To dzień życia konsekrowanego ze wspomnieniem Matki Boskiej Cudownej.
Na Mszy świętej o 7:00 od Ołtarza świętego popłynie Słowo Boże...
Św. Paweł powie (Hbr 2,14-18), że Pan Jezus przez Swoją śmierć pokonał Szatana i w ten sposób uwolnił nas od bojaźni przed śmiercią. Ponieważ przechodził wszytko, co my, bo "stał się człowiekiem" dlatego "może przyjść z pomocą tym, którzy są poddani próbom". To bardzo piękne słowa...wprost z mojego serca!
Psalmista głosił pean (Ps 24,7-10)...ku chwale Boga Ojca, Pana Zastępów, Króla chwały.
Natomiast w Ewangelii (Łk 2,22-40) rodzice Pana Jezusa udali się do Świątyni w Jerozolimie, gdzie Symeon i prorokini Anna rozpoznali w Nim oczekiwanego Zbawiciela!
Z chóru zauważyłem obcego kapłana i podszedłem do spowiedzi, ale on nie powinien spowiadać, ponieważ okazało się, że jest głuchy i bardzo głośno mówi! Ja miałem szczęście, ponieważ podszedłem do konfesjonału w czasie śpiewu ludu i gry organów.
Ile przeszkód ma człowiek pragnący życia świętego i pokoju w czasie Podniesienia Ciała Zbawiciela. Po Eucharystii padłem na kolana i tak chciałbym trwać w rozpoczętej modlitwie. Tej radości duchowej nie można przekazać! Ta radość była wynikiem oczyszczenia duszy i to w dniu życia konsekrowanego. Stąd moja wdzięczność Bogu Ojcu z ujrzeniem, że to nie było przypadkowe.
W tym czasie kapłan nachylił się i poprosił, abym pozostał w kościele po nabożeństwie. To było rozproszenie z utratą więzi z Panem Jezusem, a okaże się, że potrzebował podbicia książeczki sanepidowskiej!
Po czasie wyszedłem na modlitwę, ponieważ zelżał mróz i pojawiło się słońce. Jakże pasowała dzisiaj cz. Radosna Różańca. Do modlitwy dodałem wołanie "za ofiarowanych Panu Jezusowi" (z wczorajszej intencji).
Natomiast spowiednik zalecił mi 3-krotne odmówienie litanii do Najświętszego Serca Pana Jezusa! Dziwne, bo na różnych programach telewizyjnych trafiałem na obraz Pana Jezusa z Najświętszym Sercem. Kapłan wskazał, że w Zbawicielu mamy wzór postępowania! Ja mam w tym szukać upodobania!
W przekazie Marii Valtorty przeczytałem jak wyglądało Ofiarowanie Pana Jezusa w Świątyni Jerozolimskiej...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 60
Pierwsza sobota
Nabożeństwo do Najświętszej Marii Panny
Szatan namawiał mnie do bycia w kościele wieczorem, ale zdążyliśmy z żoną na nabożeństwo o 7.00 z błogosławieństwem Monstrancją i późniejszą Mszą świętą.
Św. Paweł wskazał (Hbr 11,1-2.8-19), co przetłumaczę: wiara jest poręką łask, które czekają na nas w świecie, którego nie widzimy. Ja potwierdzam to jako mistyk świecki w moim dzienniku, a to oznacza, że mam nadprzyrodzoną łączność z Królestwem Bożym, a także z siłami ciemności, księstwem Szatana, który jest wzorem nienawiści. Pragnie naszej śmierci, ale wiecznej czyli duszy.
Szkoda, że św. Paweł nie przekazuje nam własnych doznań, świadectw wiary, bo to ma większa moc niż b. trudne słowa pouczeń.
Dlatego Pan Jezus wszystko mówił w przypowieściach, wskazując na to, co jest pokazane w naszej rzeczywistości: chwast i zboże, ziarnko gorczycy, itd.
Dzisiaj będzie próba dla Apostołów (Ewangelia: Mk 4,35-41), gdy podczas gwałtownego wichru z biciem fal w łódź przestraszyli się i mieli pretensję do Zbawiciela, że w tym czasie śpi! Pan wstał uspokoił jezioro mówiąc: "Czemu tak bojaźliwi jesteście? Jakże wam brak wiary?" Większość nie widzi bezmiaru łask - dopiero ich utrata otwiera oczy. '
W błyskach zrozumiałem bezmiar łask za które dziękowałem (rodzinę, żonę, pokój, poczucie zdrowia oraz brak wszelkich lęków). Po Eucharystii padłem na kolana i popłakałem się z powodu rozłąki z Najświętszym Tatą. Tak chciałbym tutaj trwać...
Z głębi serca popłynie koronka do Miłosierdzia Bożego z dziękczynieniem za bezmiar łask...w tym za czystość po spowiedzi, co nastąpi jutro. My wszystko widzimy po ludzku, a Pan pokazuje nam, że pełnia łask oznacza nasze zbawienie z powrotem do Królestwa Bożego. Z wdzięczności zapalę lampkę pod krzyżem.
Na ten czas "Poemat Boga-Człowieka" M. Valtorty otworzy się na słowach (str, 334, t. pierwszego), gdzie Pan Jezus powie: "wielu domaga się życia materialnego, pozbawionego trosk, szczęśliwego. A chcieliby tego, bo nie są najgorsi, są widziani jako modlący się i przyjmujący mnie w Eucharystii!"
Tak, wielu nie dostrzega łask Boga Ojca, ale budzi się po utracie różnych darów. Piszę to, a pokazują pożar budynku z utratą wszystkiego przez 8 rodzin. Przenieś się na tereny wojenne lub kraje, gdzie nie ma wody pitnej i chleba.
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 52
Zerwałem się w ponagleniu przez Anioła Stróża: "wstań!" i słusznie zlekceważyłem "dobrą" zachętę od demona, że spokojnie obejrzę wiadomości o 6:00! Wybrałem bycie na spotkaniu z Panem Jezusem, ponieważ później nie zdążyłbym.
Teraz w ciszy Domu Bożego "patrzył" Jezus Miłosierny oraz wizerunek Ducha Świętego, a z serca wyrwało się powtarzanie imienia Pana Jezusa! Kapłan na ten czas mówił o potrzebie całkowitego zawierzenia Stwórcy.
Dodał informację o naszym krótkim pobycie na ziemi. Ja w tym czasie poczułem, że jest to mgnienie, nawet nie wiemy jak to określić w stosunku do wieczności! Mój czas już minął, a teraz mam żyć tylko dla Stwórcy! Cicha Msza święta, kapłan nawet nie próbował intonować pieśni, bo była garstka ludzi. "Jak dobrze u Ciebie Panie"! Właśnie taki cichy mam być!
Natomiast Pan Jezus mówił o Królestwie Bożym (Ewangelia: Mk 4,26-34), a ja wzdychałem z serca, bo odkupił nas i możemy wracać. Jest kłopot z przedstawieniem, co oznacza Raj. Od siebie dodam też trudny problem, bowiem Królestwo Boże jest już tutaj, na ziemi, ale w nas. Nie można tego opisać, bo jest to doznanie duchowe, które musisz przeżyć sam.
Poprosiłem o pomoc Matkę Jezusa, by była ze mną, ponieważ po wczorajszym wolnym dniu może być nawał chorych i tak będzie. Zarazem spełniła się prośba kapłana, abyśmy wzrastali w bratniej miłości!
Powtórzył to Apostoł Paweł (Hbr 10,32-39): "Potrzebujecie bowiem wytrwałości, abyście spełniając wolę Bożą, dostąpili obietnicy. (...) My zaś nie należymy do odstępców, którzy idą na zatracenie, ale do wiernych, którzy zbawiają swą duszę. Poprosiłem o dobry termin zaległego urlopu...dla pacjentów, a po Eucharystii łzy zalały oczy.
Faktycznie już o 7:00 trafiłem na cały korytarz pacjentów i praca będzie trwała nieustannie do 19:00! Później, gdy odczytam intencję wszystko będzie jasne...
- W TVP pokażą gimnastykę wzmacniającą mięśnie narciarzy, a później w TVN sesję zdjęciową kobiet chwalących się swoim ciałem z rozbieraniem się (sceny erotyczne).
- Jakby dla kontrastu przez 12 godzin przewijali się bardzo starzy pacjenci, ale zdrowi, jeżdżący do sanatorium (właśnie był taki 72 - latek).
- Upierająca się o wykonywanie zbytecznych badań z pobieraniem leków...nie wiadomo na co (hipochondryczka).
- Pragnący uzdrowienia lub wyzdrowienia z dolegliwości!
- Proszący o zabiegi rehabilitacyjne, a nawet krioterapię, bo pomogła sąsiadce.
Jakby na znak trafił się 42-latek dializowany i zdrowe babcie! To dla kontrastu, którego nie ujrzysz bez Światła Pana. Ile wysiłku wymaga uprawianie sportu: w różnych technikach walk, kulturystyce, a szczególnie w podnoszeniu ciężarów, itd. Ile ludzie wkładają siły w kontrolę ciała, rekordy, utrzymanie sprawności...
Zawsze na pytanie: jak zdrowie? Odpowiadam że przeważa dusza! Na spacerze modlitewnym będzie trwał niewypowiedziany ból! Jakże łagodzi go moje wołanie do Boga Ojca...
APeeL
- 30.01.2003(c) ZA NAPRAWIAJĄCYCH SZKODY...
- 29.01.2003(ś) ZA TYCH, KTÓRYCH CZYNY PRZYNOSZĄ BOGU CHWAŁĘ...
- 28.01.2003(w) ZA TYCH, KTÓRZY SĄ W BÓLU ROZŁĄKI...
- 27.01.2003(p) ZA NIEWOLNIKÓW W PRACY...
- 26.01.2003(n) PAN POMAGA POKORNYM...
- 25.01.2003(s) ZA ROZESŁANYCH DO GŁOSZENIA EWANGELII
- 24.01.2003(pt) WDZIĘCZNOŚĆ BOGU OJCU ZA ŁASKĘ OCZYSZCZENIA...
- 23.01.2003(c) ZA NASZE NIEPRAWOŚCI...
- 22.01.2003(ś) ZA CHWALONYCH ZA DOBRE SERCE...
- 21.01.2003(w) ZA TYCH, KTÓRZY ZAWIERZYLI DO KOŃCA