- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 712
Wczoraj była próba sprzedaży mojej części spadku, ale rozmowa z burmistrzem źle się potoczyła. Po powrocie do domu w jasności ujrzałem, że oszukała mnie siostra zajmująca część spadku, który powinienem otrzymać.
Najpierw mówiła, że urząd kupi, a później stwierdziła, że nie mają pieniędzy. Transakcja dla niej była niekorzystna, bo prowadziła tam bar. Cóż się dziwić "ruskim", gdy najbliżsi kłamią i zabierają, co twoje.
Już dawno nie słuchałem transmisji mszy radiowej o 6.00, a dzisiaj padły słowa kapłana o niewoli narodu wybranego w Egipcie, która trwała 430 lat! Takimi zesłańcami jesteśmy wszyscy na ziemi (grzech pierworodny)...nie podobało nam się w Raju to Bóg Ojciec z miłości wysłał nas na swoje. Zamy to na własnych dzieciach, tylko niektóre wracają jako synowie marnotrawni.
Pan Jezus odkupił nas, ale naród wybrany nie uwierzył...drugi raz nie otrzyma już pomocy. Jest to pokazane na mojej córce, która zmarnowała kupione mieszkanie i nic już ode mnie nie otrzyma.
Jesteśmy przeznaczeni do życia...czeka na nas Niebieskie Jeruzalem. Każda Msza Św. otwiera wąską bramę do zbawienia, a po Eucharystii już tutaj zaznajemy tego cudu.
Ja jestem przykładem bycia w Egipcie ("wróg ludu") i precyzji działania poprzedniej władzy (szkodzenia na wszelkie możliwe sposoby). Cóż wielkiego, gdy masz podsłuch i wiadomo, co uczynisz i gdzie idziesz...
Wyjeżdżasz z garażu z jednym światłem, nie wiesz o tym, a patrol już czeka. Potwierdzenie listu poleconego nie dojdzie, można zgrać dane z komputera, uszkodzić go, a samochód zreperować tak, że groził wybuchem oparów benzyny ("sklejono" pompę paliwową).
Nawet nie wspominam o żulii samorządowej (określenie Stefka Burczymuchy)...zarzucasz zastosowanie psychuszki (zabójstwo cywilno-zawodowo), a oni zlecają badanie przez koleżanki z mafii psychiatrów. Niedługo będą miały piękne pogrzeby katolickie...
Błyskawicznie postanowiłem wrócić do burmistrza ze zmienionym pismem, rozmowa trwała 15 sekund, bo okno jego gabinetu zasłania "psia buda" (mój spadek), którą trzeba rozebrać. To dało intencję modlitewną tego dnia, bo mam nadzieję na uwolnienie z ucisku ("a żeby cię spadek spotkał").
Na nabożeństwie do Najświętszej Krwi Pana Jezusa podziękowałem za poranną pewność i wstępne załatwienie sprawy spadku, ale pewny będę, gdy otrzymam pieniądze. Mszę Św. z Eucharystią przekazałem w intencji tego dnia, a przypomniał się film o żołnierzach niemieckich wziętych do niewoli i gnanych przez sowietów do obozów pracy („Jeniec: Jak daleko nogi poniosą”) oraz losy Polaków (13 milionów) zesłańców jako ofiar Jałty wywiezionych na Syberię (obóz pod chmurką).
Matka czwórki dzieci poszła do komendanta obozu, aby ją wypuścił z czwórką dzieci i pokazała mu swój paszport (zabierali jak islamistom w inwazji na Zw. Republik Europejskich)...czyli wizerunek Matki Bożej Szkaplerznej. W tym czasie dzieci na kolanach modliły się. Złamano jego sercu i pozwolił im wrócić do ojczyzny.
Ogarnij wszystkich niesłusznie uwięzionych na świecie, gnębionych bez przyczyny, wygnanych z ojczyzny lub nie posiadających takiej (Kurdowie). Na końcu Asi Bibi skazana na śmierć i więziona w Pakistanie za to, że powiedziała prawdę; naszym zbawicielem jest Pan Jezus, a nie Mahomet.
W Rosji Sowieckiej był to wiecznie żywy Lenin, a kult ludobójcy Stalina nosi w sercu tow. Putin. Spotka się z nim niedługo po przekroczeniu bram Piekła. Natomiast rozrywający się muzułmanie mają nadzieję na uwolnienie z pójściem prosto do Nieba z dziewicami. Zobacz bajki, a wskazuje się na mnie jako "chorego na wiarę"...
APeeL
Aktualnie opracowane...
16.07.1991(w) El Condor...
Ruszamy na wczasy, a właśnie - w głębokim śnie rozmawiałem o modlitwie do Naj. Ran Pana Jezusa...gdzie byłem? Wczoraj poprosiłem Pana Jezusa o "płynność jazdy", bo żona boi się szybkości. Dodatkowo włączyłem nagrane kazanie z niedzielnej mszy radiowej...prawie płakała. Teraz słuchamy homilii Jana Pawła II i czytań modlitwy św. Brygidy...
Za Krakowem wspólnie odmawialiśmy różaniec; ja głośno mówiłem rozważania cz. bolesnej, bo ludzie nie znają kolejności stacji drogi krzyżowej oraz Słów Pana Jezusa na krzyżu.
"Dobry jest Pan i łaskawy", bo każdy z nas otrzymało oddzielny pokój (żona jasny z ogrzewaniem), a ja ciemny, cichy ze ściętym sufitem...cela pusteInika. Po obiedzie na ulicy - pięknie grało i śpiewało mi - trzech braci...El Condor. Grający poprosił, aby dać 30 tys.! Dałem, ale po chwilce zrozumiałem, że dla każdego!
Ja wiem, że jest to podziękowanie od Pana Jezusa, a ta piosenka kojarzy się ze śmiercią naszej rocznej córeczki Marty. Nawet teraz, gdy to przepisuje jestem zadziwiony (20.07.2019), bo z YouTube płynie ta peruwiańska melodia. Z trudem hamuję łzy...
Na Mszy Św. wieczornej napływało, abym "cały tydzień uczynił świętym". Pojawiło się zwątpienie, aby nie przystąpić do Eucharystii, ale pokusę pokonałem z zawołaniem; "Panie Jezu ja muszę Ciebie pocieszyć...przekazuję ten dzień, bądź Jezu Miłosierny dla dusz czyśćcowych. Dziękuję"...
Tak rzadko jesteśmy sami z żoną, ale; "przekazuję Ci, Jezu to cierpienie jako wynagrodzenie za poprzednie wybryki". Pokusa spełnienia mieszała się z natchnieniami Matki Bożej z Góry Karmel, bo to Jej Święto.
Późno...siedzę w celi pustelniczej, płynie muzyka poważna (Mozart, Beethoven), kawa, nic nie obchodzi mnie cały bałagan tego świata. Tak chciałbym to wszystko przekazać, bo jedni piszą, a inni czytają...
W tym nastroju czytałem o Objawieniu Matki Bożej z Gwadelupy. To było 9 XII 1531 r. w Meksyku, gdzie 57-letni Juan Diego ujrzał Najśw. Marię Pannę, Królową Niebios, która następnego dnia dała znak niedowierzającemu biskupowi; kwiaty ze szczytu kamienistej góry, gdzie jest zmarzlina.
Nie dość tego - opończa (144 cm) zamieniła się na oczach biskupa ze zwykłego płótna w przepiękny obraz Matki Bożej, który istnieje dotychczas ("niebiańska fotografia"). Nie można ustalić jaki charakter ma obraz, bo brak jest cech farby, pociągnięć pędzla...tajemnica Całunu Turyńskiego blednie przy tym!
APeeL
16.07.1989(n) Trzeba brać przykład z Jana Chrzciciela...
W nocnej wędrówce "byłem" w pokoju kierowców Pomocy Doraźnej i "tłumaczyłem", że Jezus naprawdę Jest. Tuż po przebudzeniu w myślach mam wystąpić na jakimś zgromadzeniu i zaczynam od słów; "Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus."
- Wielu z was pomyśli o tym, że jestem nienormalny...może dziwny lub fanatyk religijny. Przed wielu laty...tak samo pomyślałbym o podobnym do siebie. Wielu z was w krótkim czasie zmieni zdanie, gdy zdarzy się jakieś cierpienie (choroba, nieszczęście) lub "śmierć zajrzy w oczy". Teraz mało kto ma czas dla Pana Jezusa...
Myśl pobiegła do dwóch kradzieży sprzed lat, które mam już wybaczone. Zły chciał skierować moje rozmyślania w innym kierunku, bo wiedział, że wszystko zapisuję. Mało jest świadectw tych, którzy zostają zawołania: jak to jest, gdy wracają do Boga po latach bezbożności.
Droga do Zbawienia prowadzi poprzez Miłość do Boga i do bliźnich. Módl się o miłość, cierpliwość, zrozumienie, wybaczenie...w życiu i w pracy. Łatwo tak powiedzieć...jak na kazaniu, ale bez Boga nie dasz rady.
Pojechaliśmy do odległej wioski w Zbroszy Dużej na Mszę Św. o 12.00, ale było mało wiernych. Ludzie nie doceniają łaski jaką otrzymali...w środku ich wsi jest Dom Boga naszego!
W centrum ołtarza Pan Jezus na krzyżu. Po stronie lewej Jan Chrzciciel z napisem, który zmodyfikowałem; "On ma rosnąć - ja mam maleć"...spokornieć, opanować wady, słuchać Jego i głosić Jego naukę.
W tym wyraża się wielkość Jana Chrzciciela. Każdy prosty człowiek powinien brać z niego przykład. Dorównaj tylko jemu, a będziesz wielki! Moja refleksja; "Zabiegaj tylko o rzeczy prawe z pomocą Jezusa Chrystusa! Twoje serce ożyje, gdy zaczniesz szukać Boga, którego nigdy nie poznasz. Pan Jezus jest Jego obrazem...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 657
Po wcześniejszych modlitwach do św. Józefa natchnienie sprawiło, że jadę - do UMiG w mojej rodzinnej miejscowości - z propozycją pozbycia się spadku, bo "siostry" i "córka chrzestna" poczuły się paniami na włościach. Nic nie masz, ale podatek od tego nieszczęścia musisz zapłacić ("żeby cię spadek spotkał!").
Jest oczywiste, że spadek jest korzystny, gdy ktoś ma 125 lat i czeka na niego kamienica w byłym królestwie matki HGW w Warszawie. Wówczas wszystko załatwiają "wybrańcy narodu", a gość nawet nie wie jakie spotkało go szczęście.
Pani prezydentowa nic nie wiedziała o aferze reprywatyzacyjnej, a sama ukradła kamienicę, którą szybko zwróciła, gdy zrobiło się głośno. Dla uwiarygodnienia swojej osoby była członkinią Odnowy w Duchu Świętym i honorową budowniczą Świątyni Opatrzności Bożej. Trzeba przyznać, że nie dyskryminowała innych wiar i zezwoliła na budowę meczetu, a "Nie ma Boga oprócz Jahwe"!
Przez kłanianie się Złotemu Cielcowi (idolatria) mam zaległości w zapisach świadectw wiary. Trzeba przypomnieć, że kościółek Amber Gold miał sporo wyznawców z pasterzem ("słupkiem" mafii). Wielu tam szukało spokojnej starości. Jasno pokazuje to Jurek Urbach zatruwający - ponad czas - atmosferę wydzielanym metanem.
Pan zaprowadził mnie na blog obywatelski Listy ateistów 3.0. To odwrotność mojego widzenia tego świata z negowaniem stworzenia wszystkiego przez Boga Ojca...typowy przykład zaparcia się w sercach.
Tam w komentarzach Roger77 (14 lipca) napisał, że nie uznaje ewolucji (abstrakcja), a "człowiek jako wytwór ewolucji /../ od prostych organizmów wodnych do homo sapiens /../ też jest abstrakcją"...
Daję przykład zagmatwania się bezbożnika, a zapis jest bardzo mądry...prosto od Szatana (opętanie intelektualne). Nie pokonasz takich, a przykładem jest matka Joanna od demonów (prof. Senyszyn). Dzisiaj przebija ją ojciec Robert Biedroń. Trawestując jej art. "Obrońcy wiary w Rydzyka" trzeba stwierdzić, że mamy teraz "Obrońców wiary w Biedronia". Ponieważ króluje wszędzie proponuję zdejmować krzyże (tak zalecał) i wieszać jego obrazki...
Do takich należał były ks. Roman Kotliński ("Fakty i mity"), który kiedyś w swoim opętaniu przed Bożym Narodzeniem napisał art. "Narodzenie Bachora" (Józef był tylko przybranym ojcem ziemskim). Brat Romek po czasie wylądował w więzieniu, ponieważ wydał się plan zamordowania swojej żony.
Dzisiaj w TVN "Uwaga" pokażą kolegę Leszka Trojanowskiego, psychiatrę dyrektora szpital w AM w Gdańsku, gdzie studiowałem medycynę. W jego klinice zgwałcono trójkę nastolatek, które położono na oddziale dla dorosłych. Kolega, jako lekarz nie wymówił słowa, "ubolewam, że", ale jak bolszewik (wzorem jest tow. Putin) był twardy.
W końcu roku 2007 powalił krzyż w Gołubiu (Kaszuby) na swojej działce wypoczynkowej, a mój protest z powiadomieniem Naczelnej Izby Lekarskiej w Warszawie sprawił, że zastosowano wobec mnie sowiecką psychuszkę.
W pionie psychiatrii panuje dyktatura Kima...10 lat nie mogę pokonać głupiego i czerwonego Goliata, bo u „ruskich” jest zasada zapierania się do końca. Złapany za rękę krzyczy: „policja! ratunku!” Wielu działaczy z tamtego czasu dalej "samorządzi" jak nomen omen Mieczysław Szatanek. Pojawiała się nowa rasa panów...
Można powiedzieć, że dworacy i lisy wpadły w obłęd, który poznałem na swojej osobie w działaniu funkcjonariuszy publicznych przebranych w białe fartuchy, którzy uwili sobie gniazdka w Nierządzie Lekarskim...większość z nich nie jest już lekarzami.
Zarazem prezio Bronek fałszywy katolik przystępował do Eucharystii, a był za gender, In vitro oraz aborcją dzieciątek szczególnej troski. Razem z prezesem NIL przywiózł do Izby Lekarskiej Światełko Miłosierdzia z Łagiewnik, które miano szerzyć w środowisku lekarskim...
Napłynęli też chorzy na władzę, niezmienni w poglądach w tym głupio zaplątani koledzy lekarze; Ewa Kopacz (pediatra) i Władysław Kosiniak-Kamysz (laryngolog). W tej grupie jest też Donald Tusk wyznający zasadę; "Bóg, honor, ojczyzna", ale jeszcze trzeba kłamać...
Na Mszy Św. wieczornej doznałem ukojenia...nawet Pan Jezus powiedział (Mt 11, 28): "Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzenie i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię". Eucharystia sprawiła pokój, a po wyjściu z kościoła wołałem do Boga w mojej modlitwie w intencji tego dnia...
APeeL
Właśnie opracowane...
16.07.2002(w) ZA ZMORDOWANYCH
Po przebudzeniu pomyślałem o niszczących własne zdrowia: wódka, papierosy i narkotyki. Z telewizji popłyną obrazy zamachów terrorystycznych oraz wojny (w tym;Izrael). Później w sklepie trafię na książki z przepowiedniami Nostradamusa...dotyczącymi naszego czasu.
W przychodni jakoś poszło, ale z każdym schodziło, a jest gorąco z zagmatwaniem i kłótniami chorych, bo;
- emeryt prosił o wypełnienie dokumentacji na rentę społeczną!
- inny o leki dla sąsiada...wiadomo, że przy każdej powtórce nie badamy, ale trzeba zobaczyć pacjenta, bo może już nie żyć.
- staruszka chciała środków antykoncepcyjnych!
- a pielęgniarka właśnie dzisiaj majaczyła o leczeniu sanatoryjnym...
Szatan ma fajne pomysły, które podsuwa ludziom. Tutaj upał 30-35 stopni, a z radia płynie informacja o straszliwych ulewach. Prawie nieżywy wróciłem do domu. Teraz czas na spotkanie z Panem Jezusem, a właśnie sąsiad męczy się przy garażu, z płytami betonowymi. Wzrok zatrzymują robotnicy budowlani, którzy usiedli w cieniu i odpoczywają. Mijam także grupę robotników wracających z pracy.
Dzisiaj, gdy to przepisuję (2019) także są śmiertelne upały w których robotnicy układają kostkę betonową, ocieplają bloki i budują wielką halę. Zmęczenie daje się we znaki także politykom, nawet rzeki wysychają, a herszt opozycji totalnej Grzech Schetyna stwierdził, że to także jest wina obecnie rządzącego PiS-u...
Z tego wszystkiego na początku Mszy Św. kapłan pomylił intencję...zamiast za Jana Pawła II podał mojego pacjentka. Najgorzej jak pomyli się zmarły z żyjącym. Komunia Św. dała trochę mocy, ale później męczyły sny i poty, a dodatkowo zerwał źle nastawiony budzik...
APeeL
12.10.1997(n) ZA TYCH W KTÓRYCH SERCACH NIE MA TWOJEJ MIŁOŚCI, OJCZE
Dzień środków przekazu...
Tuż po przebudzeniu moje serce zalała pustka i pomyślałem o ludziach żyjących bez Boga. Jeszcze nie znałem dzisiejszej intencji, która wyjaśni stan także mojego serca: zniechęconego, a nawet pełnego nienawiści do świata, który w tym momencie mógłbym podpalić.
Takie są serca tych, którzy mają wielką władzę. Błyskawicznie przepłynęły obrazy lokalnych wojen (Hamas / Izrael) oraz terroryzm państwowy. Nienawiść wykazuje także zwykła rywalizacja sportowa ze złorzeczeniem i przekleństwami oraz bitwami na stadionach.
Na ten moment z radia płyną słowa kazania o uczuciu Clintona na pogrzebie Breżniewa, gdy jego żona położyła na trumnie k r z y ż y k! Aż krzyknąłem z zadziwienia, a łzy zalały oczy.
W dzisiejszych czytaniach jest mowa o mądrości (Mdr 7, 7-11) wobec której złoto jest piaskiem, a srebro błotem. W tym czasie psalmista wołał w Ps 90; "Nasyć nas o świcie swoją łaską /../ i wspieraj pracę rąk naszych /../." Jakże to piękne i wciąż aktualne...
Natomiast Pan Jezus mówił (Mt 10, 17-30) o przyjęciu dobrowolnego ubóstwa, a pragnącemu iść za Nim zalecił sprzedanie wszystkiego i rozdanie ubogim. Stwierdził też, że bogatemu jest bardzo trudno wejść do Królestwa Bożego dając porównanie, ze "łatwiej jest wielbłądowi przejść przez ucho igielne".
Bóg Ojciec ludzkości jest niepotrzebny, a w moich wspomnieniach czas balang z powrotami do domu nad ranem. W drodze na nabożeństwo (o 12.00) popłakałem się, bo napłynęły obrazy dzieciątek porzuconych i adoptowanych oraz ofiary aborcji.
Na ten moment Pan Jezus z 6 tomu "Prawdziwego życia w Bogu" (str. 30) wskazał, że kupczący doprowadzili Kościół Święty do odstępstwa. W Szwecji właśnie na biskupa wyświęcono niewiastę, a pokazano też dzieło "artystyczne"...krzyż Zbawiciela w urynie oraz figurka Mateczki w prezerwatywie! To wyraźne działanie demona...
W środkach masowego przekazu nie wolno pokazywać miłości w rodzinie, trwa bolszewizm i europejskość. Pan pokazał mi serca ludzkie pozbawione Jego Miłości, które jest puste. W tym stanie zacząłem moją modlitwę, a w "Gazecie Polska" trafiłem na tytuły potwierdzające intencję;
- Urban jednak Goebbelsem stanu wojennego
- Troski pobożnego antyklerykała
- W diabelskim kręgu
- "Dobra" nienawiść...
To tylko jeden tygodnik (08 X 1997), ale ogarnij cały świat! Wzrok zatrzymał też plik "Rycerzy Niepokalanej" z figurą Pana Jezusa pokazującego Swoje Najświętsze Serce.
Podczas dalszej modlitwy pojawili się ludzie z nomenklatury partyjnej, którzy dalej trwają w oddaleniu od miłości Boga Ojca. Wielu nabiera się na sztuczki Szatana. Stefan Kisielewski widział to, ale trwał w swoim świecie.
W filmie USA "Mężowie i żony"...jeden z nich żyje z przybraną córką. "Panie zmiłuj się". Padłem na kolana z przepraszaniem Boga Ojca, a rano podziękuję za wszystko Matce Pana Jezusa...
APeeL
17.07.1990(w) Bądź dobry dla żony...
Na dalekim wyjeździe pogotowiem trafiłem na pijanego i zakrwawionego młodzika, który w mojej obecności uderzył w twarz swoją żonę. To wywołało krzyki i przekleństwa.
Po dłuższych prośbach udało się zabrać rozbójnika, który dalej złorzeczył. W ambulatorium na rankę przykleiłem plasterek i przekazałem go policji, która około 3.00 wypędziła go. W tym działaniu chciałem pokazać mu, że dom to świętość, a żona to dar Boga! Czy kiedyś to zrozumie?
Wrócił czas, gdy sam uderzyłem tak moją przyszłą żonę, bo broniła swojej czystości! Zadrżałem wewnątrz, a łzy zalały oczy; "jak się wówczas czuła Jezu mój"? W mojej duszy rozległ się krzyk z prośbą do Zbawiciela o to, abym stał się dla niej bardzo dobry i wytrzymywał zło, które może spotkać mnie z jej strony.
Znowu zrywają, ale już do nieszczęścia, bo młody mężczyzna spadł z wysokości podczas obrządzania zwierząt: zgruchotana miednica i staw barkowy...wszystko skrzypi, a pacjent krzyczy.
Od rana mam pragnienie pojawienia się w domu i bycia z żoną. Nie udaje się, bo pacjenci napływali aż do godziny 14.00. Teraz jemy z jednej patelni, a żona w podzięce pocałowała mnie w policzek!
Jak oddzielić codzienne życie od służby Jezusowi? Po wezwaniu przestajesz być normalnym i masz pragnienie głoszenia Ewangelii...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 783
Po przebudzeniu napłynęła przewrotność niewierzących i wrogów Boga. Dziwi ich „zdrowy rozsądek”. Jak można ich przekonać? Jak dać dowody doznań mistycznych, powiedzieć o charyzmacie...Aniołach, duszy, Trójcy Przenajświętszej, a na przykładzie opisać atak demona. To niemożliwe, bo nie uwierzą. Tylko Pan może otworzyć ich serca i wlać Swoje Światło.
Z trudem doszedłem, że stary komputer żony jest dobry, ale przewód elektryczny z prostownikiem ma wypalone styki. Ta "duchowość zdarzenia" nie była przypadkowa, bo w drodze do zakładu zagadałem znajomego w wieku "odlotowym" o Raj, którego namiastką jest jego ogródek przy bloku.
Od słowa do słowa okazało się, że jest niewierzącym. Prawie chciałem krzyknąć, bo to wyjaśniło moje zaczepianie go. Przytoczę zebraną rozmowę, która jest przykładem "braku kontaktu"...
- Ja nie wierzę w istnienie po śmierci, nie mamy duszy...zakopią i koniec!
- Nie ma tak dobrze, ponieważ Jerzy Urban i jakiś spracowany biedaczyna otrzymaliby tę samą zapłatę. Pan potwierdza słuszność postępowania bolszewickiego; "zabić i zabrać".
- Człowiek nie ma duszy...zakopią i koniec!
- Od rodziców otrzymał pan ciało (genotyp), który sięga Adama i Ewy, a w momencie poczęcia jest wcielana dusza, która po naszej śmierci wraca do Boga Ojca. Niewierzący negują takie bajki, a sami wierzą, że powstaliśmy z wielkiego wybucha...później była ewolucja - poprzez małpy - do człowieka. Nie można z małpy przeszczepić nerki (inny ciąg kodów genetycznych). Ponadto zabrakło łącznika; "małpoluda" lud "ludomałpy".
- Ja wierzę w Boga, ale nie wierzę w księży!
- Co mnie obchodzi ksiądz, on będzie odpowiadał za siebie...skalany nie kala posługi, fałszywego rozpoznam, bo poda mi opłatek wigilijny.
- Każdy w coś wierzy, jest wiele bogów...
- Nasz Bóg Ojciec objawił się i Jego Imię brzmi "Ja Jestem"! Nie będzie mógł pan powiedzieć; "że nie wiedziałem!" W ostatnim momencie można krzyknąć: "Boże przebacz!" Wówczas złapią pana Aniołowie do Czyśćca. Tam będzie Pan czekał w swojej "celi" na modlitwy, a znajomi po tygodniu zapomną o panu.
- Nie ma Piekła i Szatana, a także Czyśćca!
- Mówi pan, że jest wierzący w Boga, Jezusa i Ducha Świętego, a neguje istnienie Nieba, Czyśćca i Piekła. Tak jest u świadków Jehowy. Zakopują ich, a później zmartwychwstaną jako wybrańcy w liczbie 144 tys.!
Na zakończenie braku łączności zaleciłem, aby zawołał do Ducha Świętego w tej sprawie, a ja pomodlę się za niego. Nie wiedziałem, że stanie się to jeszcze dzisiaj. Szkoda, że nie zapytałem go o pogrzeb, bo nie uznaje posługi kapłanów, a takie zimne trupy wnoszą później do Domu Boga Ojca.
Na nabożeństwie do Najświętszej Kwi Pana Jezusa z błogosławieństwem Monstrancją była garstka wiernych, a na Mszy Św. Pan Jezus będzie dziękował Bogu Ojcu (Mt 11, 25-27) za zakrycie tych "rzeczy przed mądrymi i roztropnymi" z objawieniem ich "prostaczkom".
W tym wypadku ja okazałem się prostaczkiem, a mój rozmówca mądrym i roztropnym. Bóg wszystko tak uczynił, abyśmy badali, a co dotkniemy jest jednym wielkim cudem: od oka, ucha do ludzkiej ręki i utrzymywania równowagi, itd.
Pasują tutaj wcześniej zbierane zapisy do tej intencji:
1. „Z dnia na dzień” Jerzego Andrzejewskiego (1972-1979), gdzie padną słowa (str. 461) negujące istnienie natchnień:
- Twój głos szepce w tobie. Czy spoza ciebie?
- Jakże, to mój!
- Kto cię wodzi na pokuszenie?
- Ja sam..
- Kto sprawia, że ponosisz klęskę?
- Zawsze ja.
- A zwycięstwo?
- Tego nie wiem.
2. „Ulisses” Jamesa Joyce’a (str. 259):
„Znamy tych obłudników, powiada, wygłaszają kazania i wypróżniają ci kieszenie. I cóż powiecie o Olivierze Cromwellu i jego żelaznych szeregach, gdy oddawali pod miecz kobiety i dzieci /../ mając wyryte Bóg jest miłością na wylotach luf armatnich?”
3. Pani kończąca uniwersytet marksizmu-leninizmu stwierdziła, że nie wystarczy; „Bóg, Honor, Ojczyzna”, bo jeszcze trzeba kłamać!
W tym Świetle napływa przewrotność Bractwa Kapłańskiego św. Piusa X. Szatan założył im na oczy przepiękne jedwabne koronki. W ręku ich pismo „Zawsze wierni” (11/2009)...dla nich świętością jest t r a d y c j a (kapłan stoi tyłem do ludu, a msza łacińska). Co oznacza dar języków (tę łaskę miał o. Pio)? Przecież Apostoł Piotr mówił w swoim języku, a rozumieli wszyscy.
4. Biblia! Naród wybrany nie przyjmuje Nowego Testamentu, a tam jest to, co było zapowiadane w Starym Testamencie i wypełniło się do końca zgodnie z Wolą Boga Ojca!
5. „Fakty i mity” 47/2009 art. „Pierwszy sobór konstantynopolitański”, gdzie kaznodzieja świecki Bolesław Parma udowadnia, że dogmat o Trójcy Najświętszej jest f i k c j ą. Wskazuje na długotrwały bój o tę Prawdę, cytuje Pismo, aby podeprzeć założenie i świetnie pomija moment zesłania Ducha Świętego.
Szokujące są stwierdzenia, że koncepcja Boga w Trójcy Jedynego jest niezgodna ze zdrowym rozsądkiem! To kult pogański, który wypacza naukę o Bogu, robi zamieszanie i jest wrogi żydowskiemu monoteizmowi. Nawet wykształceni mahometanie nie mogą tego pojąć! „Panie Jezu ! zmiłuj się”!
Pan Parma dba o to, abym się nie omylił, bo Pan Jezus jest „zrodzony”, a Duch Święty nie ma boskości, ponieważ tak uważał biskup Macedoniusz (341-360). Ten biskup miał tylko strój, bo wiara o wielkości ziarnka gorczycy sprawiłaby, że leżałby w popiele twarzą do ziemi.
APeeL
Aktualnie opracowane...
14.07.1993(ś) ZA WŁADCÓW ZNIEWALAJĄCYCH NARODY
W środku nocy napłynęło natchnienie, abyśmy z żoną przyjęli jakieś wyrzeczenia za córkę. Nawet pojawił się obraz krzyża. W tej chwilce wiem, że jest to sprawa bardzo poważna. Szatan nie znosi takich dobrowolnych cierpień (zastępczych) i podsuwa seks, ale Anioł przypomniał; "Matka Boża Pokoju!", bo dzisiaj poszczę w intencji wojny w b. byłej Jugosławii.
My post kojarzymy z wyrzeczeniem się jedzenia, a wielu w tym czasie przeklina, gada "śmieszne" kawały, a erotomani zaczepiają dziewczyny.
Napłynęły osoby przywódców, którzy zniewalają całe narody, podporządkowują sobie, a później zmuszają do służenia...wszystkich innych traktują jako obcych i prześladują. W mojej ojczyźnie tak właśnie się czuję...
Na ten moment w czytaniu jest opis ucisku narodu wybranego w Egipcie. Dzisiaj, gdy to przepisuję (17.07.2019) nic się nie zmieniło...nadal mamy takie kraje; kimolska Korea Północna, Państwo Islamskie, Chiny, Federacja Rosyjska, a teraz tworzący się bezbożny Związek Republik Europejskich.
Modlitwy poranne sprawiły powrót pokoju, a wielka radość zalała serce i towarzyszyła mi podczas dzisiejszej pracy. Przez cały czas z radia Maryja płynęły kojące melodie aż chciało się mówić o Królestwie Bożym...tam mamy szukać wsparcia, pomocy i radości.
Przyjęcia otworzył starszy człowiek złoszczący się na sąsiada pracującego w niedzielę. Przestrzegłem go, że sam będzie bardziej odpowiadał za nienawiść, bo tamten nie wie, co czyni...nie wolno nawracać pałą. Dzisiaj czynią to islamiści; "nawracanie przez ścianie"...podobno od tego samego Boga w którego my wierzymy. Na ten moment przybyła obdarowana, ale zniechęcona życiem...poświęciłem jej szczególny czas.
Przed dyżurem w pogotowiu wstąpiłem do budki działkowej, gdzie przed Panem Jezusem Miłosiernym płonęła lampka (zapomniałem zgasić) i tam odmówiłem koronkę do Miłosierdzia Bożego. Pocałowałem figurkę Jezusa dźwigającego krzyż, bo widzę dalej trwające krzywdy na tym świecie.
Teraz jest u mnie pacjent o niezwykle dobrej energii, a to sprawiło, że duszę i serce znowu zalało pragnienie modlitwy, a właśnie trafił się dalszy wyjazd pogotowiem. Przeszkadza głośne słuchanie radia przez kierowcę, ale wstydzę się wyłączyć. Płynie moja smutna modlitwa, bo intencja jest poważna.
Żadnym opisem nie wyrażę mojego stanu duchowego. Później włączę film "Wojna secesyjna" (Lincoln), migawki z obchodów rocznicy zburzenia Bastylii (Św. Narodowe we Francji). Teraz, gdy to przepisuję (17.07.2019) mówią o 5-tej rocznicy zestrzelenia samolotu linii holenderskich przez separatystów z Donbasu. Pokazują też szefa karteli narkotykowych z Meksyku ("małego" El Chapo).
Wówczas serce uciekło do Matki Bożej Pokoju, a nic się nie zmieniło, bo ostatnie Orędzie z dnia 25 czerwca 2019 roku zawiera słowa; "Przygotowuję was na nowe czasy, abyście byli mocni w wierze /../ pokój jest najdrogocenniejszym darem, choć szatan chce wojny i nienawiści /../ bądźcie moimi wyciągniętymi rękami /../".
Zawołałem w bólu; "Matko moja! Matko Pokoju. Dobra i Pełna Miłosierdzia...obejmij moją córkę Swoją opieką...daj jej Twoje myśli, pragnienia i odczucia serca - niech zrozumie dobroć i zbliży się do Prawdy!"
Podczas odmawiania koronki Pokoju popłynie wołanie; "Prawdziwy Ojcze przepraszam Cię za tych, którzy teraz toczą wojny /../ Dość Ojcze rządów nienawiści /../ Niech Bóg króluje na ziemi."
Dalej moja modlitwa za władców zniewalających narody...trwała 1.5 godziny. W tym czasie wróciły obrazy zniewolonego narodu koreańskiego, Kambodży, Somalii, b. Jugosławii oraz trzęsienie ziemi w Japonii ukazujące kraj zniewolony pracą i zyskiem. Pokażą też Kubę, gdzie w ich stolicy nie ma światła przez 10-12 godzin dziennie!
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 679
NMP SZKAPLERZNEJ Z GÓRY KARMEL
Dzisiaj byłem na dwóch wstrząsających Mszach Świętych;
1. na jubileuszu 60-lecia posługi kapłańskiej w parafii pod wezwaniem pięknej NMP z Góry Karmel, która już za czasów mojego ulubionego proroka Eliasza była miejscem świętym. Tam zamieszkali pustelnicy, którzy założyli zakon pod tym wezwaniem, a generalny przełożony Szymon Stock 16 lipca 1251 r. podczas objawień otrzymał od Maryi szkaplerz jako szczególny znak Jej opieki. Kto w nim umrze, nie zazna ognia piekielnego, a przebywający w Czyśćcu otrzymają szczególna pomoc.
Zalecam Ci kupić ten znak pomocny w zbawieniu, poświęcić go i nosić taki medalik. Jak lekarz-mistyk świecki proszę Cie, abyś nigdy nie chwalił śmierci nagłej, bo "wówczas człowiek nie męczy się". Tak podsuwa Szatan, który bardzo dba o nas.
Przez całe lata uczestniczyłem jako asysta przy porodach; czyli zesłaniu nas do "Obozu Ziemia" i widziałem co oznacza poród nagły ("uliczny"), a jest to odwrotność naszej śmierci. Ile kłopotów robi taka rodząca całej rodzinie i służbie zdrowia. Dalej są porody powikłane; pępowina uciskająca szyję, złe ułożenie płodu, słabe kurcze, itd. To wymaga cięcia cesarskiego, a kolega w wypadku porodu żony poszedł spać...zamiast dokonać tego zabiegu.
Tak też jest z naszym powrotem z tego zesłania (odrzuceniu ciała fizycznego) z wyzwoleniem duszy. Większość ludzi nie ma świadomości tego faktu, nie wierzy w jej istnienie i życie po śmierci. Nie usłyszysz o tym nawet w naszym Kościele Świętym, nie usłyszysz o Szatanie i co z nami po śmierci. Jakiś "teolog" wskazał, że "zmartwychwstaniemy w czasach ostatecznych", a skąd biorą się dusze w Czyśćcu? Po co modlimy się za nie?
Szatan to upadły Archanioł o nadprzyrodzonej inteligencji, który miesza nawet w głowach mądrusiów duchowych, którzy dotychczas nie uznali Objawień Matki Bożej Pokoju. Z tego wynika, że moje posty z żoną (kiedyś ścisłe, nawet na dyżurach)...nie takie jak w Wielki Piątek, gdy można jeść jeden raz do syta. To głupota duchowa...
Wróćmy do Mszy Św. na której wstrząsające kazanie mówił znajomy kapłana - jubilata, który pochodził z Białorusi, wspomniał też o Jałcie, gdzie sprzedano Stalinowi 13 milionów Polaków. Po dostaniu się na Syberię zabierano dowody tożsamości...jak dzisiaj podczas inwazji islamistów.
Któregoś dnia wpadną do Świątyń Boga Objawionego i wszystko zdemolują, a na Watykanie powiesza swoją flagę. Wg obecnego papieża Żydzi, islamiści i katolicy mają tego samego Boga. To dlaczego chcą nas wymordować, a Żydzi nas nienawidzą i żądają reperacji wojennych? Papież pragnie być dobry, a to naiwność polityczno-duchowa, bo Pan Jezus przybył, aby nas podzielić. Tylko wiara katolicka jest prawdziwa, a jej znakiem jest Eucharystia.
Nie podkreśla się świadectw duchowych takich jak moje (mistyka eucharystyczna). Zaraz zacznie się dyskusja, że sam siebie tak nazywam. No cóż, mój proboszcz widzi mnie na codziennych Mszach Św. (chyba przychodzę z przyzwyczajenie lub nudy), wciąż walczę o wodę święconą i o to, aby kościelny przy Ołtarzu Św. był w komży. Czy to tak wiele? Czy on ma rozkaz od swoich przełożonych z władzy ludowej, aby tak czynić "na złość". Nie można go zwolnić. Ilu takich służy dwóm panom?
Po Eucharystii uczestniczyliśmy w procesji z późniejszym błogosławieństwem Monstrancją. Wracałem do domu wstrząśnięty...
2. Na wieczornym nabożeństwie do Najświętszej Krwi Pana Jezusa otrzymałem ponowne błogosławieństwo Monstrancją i pozostałem na drugiej Mszy Św. którą ofiarowałem Matce Pana Jezusa.
W pewnym momencie "patrzyła" ze stacji drogi krzyżowej...z Synem zdjętym z krzyża. Popłakałem się z zawołaniem "Matko moja bądź przy mojej śmierci". Mam poświęcony Szkaplerz i w nim pragnę umrzeć. Przy tym wzrok zatrzymał wizerunek Aniołów z witraży; towarzyszących Panu Jezusowi podczas chrztu Janowego oraz Św. Rodzinie. Ponadto Duch Święty z obrazu Trójcy Świętej oraz s. Faustynka moja obecna towarzyszka życiowa, pośredniczka łask otrzymywanych od Zbawiciela.
W Ew (Mt 11, 20-24) Pan ostrzegł moje miasto, które jest bardzo obdarowane, ale nie widać pokutników worach i w popiele. Wielu na spotkanie z Jezusem przybywa Mercedesami, aby w niedzielę spełnić "obowiązek", a większość pojawia się tutaj podczas wnoszenia trupów znajomych...
Większość mających czas nie skala się przybyciem do Domu Pana, a proboszcz takich nie zaprasza, aby nie obciążać ich "obowiązkami". Jaki to rozkaz i od kogo?
Eucharystia była jak woalka, ułożyła się w kielich kwiatu i rozpuściła ("manna z nieba"). Straciłem ciało i chciałbym zostać tutaj na wieki wieków! W tym czasie płynęła pieśń: "Królowej Anielskiej śpiewajmy".
Doznałem ponownego wstrząsu duchowego i w wielkim bólu zmówiłem całą moją modlitwę w intencji zesłańców, bo takimi jesteśmy i mamy stąd wrócić "cali i zdrowi na duszy" do czekającego na nas Boga Ojca...
APeeL
Aktualnie opracowane i przepisane...
14.07.1997(p) ZA ZWABIONYCH
W śnie znalazłem się w świątyni, gdzie przenosiłem figurkę o. Kolbe z przedsionka na ołtarz. Teraz, gdy to opracowuję (28.11.2010) powiesiłem na ścianie wielką płaskorzeźbę Matki z Dzieciątkiem, która stała na podłodze („nie było miejsca dla Ciebie”).
Arb Tokarczuk mówi o boju duchowym. Z jednej strony Kościół Pana Jezusa, prawda Ewangelii, a z drugiej laickość, ateizm, liberalizm, relatywizm moralny, fałsz bolszewicki i odwrócenie od Boga wykształconych Europejczyków. "Kochająca inaczej Navratilova (lesbijka), porady seksuologa o rozkoszy...jeszcze Wałęsa, chwalący się, że tylko on może „zbawić Polskie”...
Słodycz z Nieba zalewała dusze...dziękuję za to Bogu. Kiedyś martwiłem się uciekającym czasem, a teraz mam świadomość, że to przybliża mnie mój powrót do Boga! Czytam „Listy z Łubianki”, gdzie Adam Bień pragnął powrotu do domu...
W tej radości płynie koronka pokoju oraz cz. radosna różańca. Właśnie patrzy drewniana rzeźba matki z Dzieciątkiem, a rano uczono o karmieniu niemowląt. Pan Bóg zadziwiał i zadziwia, ale garstka to widzi, bo chce niesamowitych doznań, a tu trzeba cieszyć się każdą chwilką w której czujemy bliskość Boga naszego i Jego Rękę.
Nie mogłem odczytać intencji, ale Pan wskazał na chrząszcza z w a b i o n e g o przez kwiatek. Wczoraj miałem pokazanych błądzących, pytających o drogę, mających jakiegoś g u r u.
Teraz, gdy idę na Msze św i odmawiam moją modlitwę wzrok zatrzymują reklamy piwa i alkoholu, nawet „patrzy” wielka butelka z okna oraz zdjęcie dziewczyny w grzesznej pozie. W myśli; sieci, sidła, wabiki.
W kościele odczułem powagę tego świętego miejsca i dostojeństwo Boga Ojca, a „patrzył” wizerunek Ducha Świętego i Pan Jezus Dobry Pasterz. Ile zwabionych owiec gonie bezpowrotnie, bo świat to „życie”. A jest odwrotnie, bo Życie Prawdziwe zaczyna się po odrzuceniu świata. Tak czynią kameduli. Cicha Msza św, a z zewnątrz – przez otwarte drzwi – napływa bałagan tego świata.
Po Komunii Św. padłem na kolana pod wiz. Trójcy Świętej, łzy zalały oczy, bo wielu braci jest gubionych „łapaniem szpiega” („wroga ludu”). Chorzy władcy tego świata zniewalają poddanych i napuszczają ich na innych...w ten sposób marnują życie.
Ilu gubi siebie w przekonaniu, że są patriotami i czynią coś dobrego dla ojczyzny, a wcześniej byli kolaborantami...to płatna zdrada. W ich intencji także dzisiejsza Eucharystia...
To będzie trwało, bo w zapisie z 26.11.2010 znalazło się moje spostrzeżenie: <<Przykro mi, że wielu przychodzi do Domu Pana z mojego powodu. Złoszczą się na mnie i na Boga. To nie moja wina, ale jak mam wybrnąć z tego? Wyobraź sobie, że nienawidzisz kościoła, a musisz przychodzić na rozkaz>>.
Trwa dramat powodzian, bo zlekceważono żywioł, a później zwlekano z pomocą. Specjaliści z tej dziedziny zostali usunięci z czerwonego rządu. W ramach intencji oglądałem „Szczeki IV”, gdzie wabi się rekina ludojada.
Miłość małżeńska, ale przypominają się słowa Pana Jezusa z dzisiejszych czytań „kto bardziej kocha swoja żonę ode Mnie”. Tak, bo miłość do Boga jest czysta (agape) i tylko taka daje poczucie Prawdziwego Szczęścia. Trudno o taką w małżeństwie...stąd niesmak.
W ręku prasa: „Zwabiony do Ubecji”...”stało się przez przypadek”. Teraz czytam „Dziennik” Kisielewskiego (tam, gdzie skończyłem str. 521 z 23.12.1970) o władzy partyjnej, która stała się Panem Bogiem.Sakralizacja Partii!! Zobacz nieskończoność sztuczek szatana...
Na ten moment w radiu „Wa-Wa” mówią o alkoholu; "gdyby wszyscy przestali pić to państwo nie miałoby na biedne dzieci i bezdomnych." To propaganda czyli wabienie. Tak. Szatan podchodzi do Bram Baranka i ma nadejść wielkie odstępstwo. Obym nie doczekał zniesienia Komunii Świętej...obym nie doczekał tego dnia!
APeeL
13.07.1993(w) ZA WSPOMAGAJĄCYCH BIEDNYCH
Zrywają na wyjazd karetką, a ja mówię sam do siebie; "z Bogiem". Nawet nie wiem dokąd jedziemy, cichutko płynie muzyka z radia samochodowego, a pod drzewem, gdzie zginął młody chłopak płonie lampka.
Żegnam się skrycie i zaczynam różaniec Pana Jezusa z trafieniem do pałacu, gdzie na progu przywitał nas właściciel...wszystko jest tam piękne i rozświetlone. Jego córkę zabrałem do szpitala, a podczas powrotu ujrzałem moje obdarowanie...Pan pokazał mi, że tak czekają na nasz powrót w Królestwie Bożym, ale ludzie nie wierzą w istnienie Nieba.
Kierowca karetki jest wrogiem kościoła i po chwilce zadaję mu retoryczne pytanie; gdzie teraz przebywa Jaroszewicz z żoną? W pokoju lekarskim kalendarz liturgiczny (wczorajszy dar od kapłana) otworzył się na słowach; "Wszechmogący Boże prowadź nas do niebieskich radości."
W dzisiejszej intencji wypadają słowa; "Pan Jezus wszystko oddał biednym, wszystko im darował" z obrazami;
-
cudowne rozmnożenie wina na weselu u biedaków
-
uzdrawianie chorzy, a ja ujrzałem biedaków z dnia wczorajszego
-
relacja siostry z misji w radiu Maryja..biedni nie mogą pojąć, że siostry same mają mało
-
kalendarz produkcji "Misje"
-
uderzenie rakiety w Mogadiszu w kolejkę stojących po chleb...zarazem pałac z wczorajszego wyjazdu!
Udało się wyskoczyć na Mszę Św. poranną (dyżur do 7.30, a praca w przychodni od 8.00), a dzisiaj w Psalmie 69 padnie zawołanie; "cieszcie się ubodzy /../ Pan wysłuchuje biednych /../."
Dzisiaj nic nie przyjmuję, a biedak dziękuje, że dzięki mnie ma rentę, bo jego lekarka nigdy nie wspomniała, że jest niezdolny do pracy. Wskazałem mu na niebo, gdzie jest Dawca wszystkiego. Później siedzieliśmy z żoną - w nędznej budce na działce - modląc się. Na pocieszenie przyleciał do nas wielki i piękny motyl.
Dzień kończą napisane słowa Jerzego Matulewicza, które płyną do mnie wprost od Ojca Ojca: "Cieszę się, że tak kochasz Jezusa utajonego w Najświętszym Sakramencie". Dodatkowo w modlitwie zwracało uwagę zdanie, że "Ten krzyż przydrożny jest dla mnie znakiem, że idę dobrą drogą" (o krzyż, którym się opiekuję)...
Kupiłem żonie róże, wróciła miłość małżeńska. Połowę życia spędziłem w brudach tego świata i teraz wiem, że wielką łaską jest nasza czystość i niewinność. W kuchni, na kolanach zawołałem; "tylko Ty, tylko Ty, tylko Ty, Panie Jezu"...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 728
Zaczynam ten zapis, a w sercu mam braci Japończyków z wieloma narodowościami, które poszły ich śladem. Każdy zna takich ludzi ze swojego otoczenia. Celem naszego życia jest zbawienie, a wielka cześć ludzkości uważa, że ważniejsza jest praca, która jest tylko dodana.
Refleksja duchowa jest następująca: wielu uważa, że praca też jest modlitwą, a ja dodam, że nie wystarczy być dobrym i pracowitym, aby trafić do Królestwa Bożego. Tacy nie są potępieni, ale w Czyśćcu muszą przejść ewolucję od człowieka fizycznego do duchowego.
Tam nic już nie mogą uczynić dla siebie...czekają na modlitwy podobnych do mnie, na zamawiane Msze Święte, cierpienia zastępce ofiarowane przez żyjących, itd.
Kiedyś uważałem, że te dusze mają łączność z sobą, ale jedna ze "świętych babć" stwierdziła, że miała pokazane ich cele, gdzie czekają na wyzwolenie. Wiem jedno, że strasznie cierpią...u mnie jest to tęskna miłość za Tatą. Zrozumie to każdy zakochany...szczególnie pierwszą miłością, a w moim wypadku jest to Miłość Ostatnia (wieczna).
Druga sprawa to modlitwa i praca, ale w czasie pracy trzeba koncentrować się na czynnościach fizycznych. Modlić trzeba się przed pracą i prosić o jej błogosławieństwo...prosić i wsłuchać się w decyzję Boga Ojca, bo Szatan podsuwa nam różne "dobre" pomysły. Później wszystko trzeba ofiarować i podziękować o czym zapominamy.
"To prawda, że od przepracowania nigdy jeszcze nikt nie umarł. Ale pomyślałem sobie: po co ryzykować". Ronald Reagan.
Przed sobą mam 3 pisma kierowane do moich przełożonych (1982-1984 r.) w których błagałem - z powiadomieniem Podstawowej Organizacji Partyjnej - o pomoc, bo jako lekarz rejonowy prowadziłem dodatkowo poradnię reumatologiczną, musiałem badać uczniów i zakłady pracy oraz przyjmować chorych z okolicznych ośrodków zdrowia nie mających lekarza, a nawet z drugiego rejonu w mojej przychodni.
W tej sytuacji dołożono mi jeszcze - zastępstwo ordynatora oddziału wewnętrznego - podczas jego wypoczynku. POP pochyliła się nade mną, ale zaleciła do czasu decyzji "wykonywanie dotychczasowych obowiązków służbowych".
My z żonę nadal jesteśmy zapracowani z małą różnicą; ja na Poletku Pana Boga (właśnie kończy się 10 godzin przepisywania, opracowywania i edytowania zapisów mojego dziennika duchowego). Żona już w szkole prała z matką rzeczy rodziny, a na studiach dorabiała na budowach. Właśnie przez tydzień był u nas wnuczek...
Teraz mogłaby wypocząć, ale stanie się to w czasie wypoczynku wiecznego. Nie wiem, kto wymyślił słowa tej pieśni pogrzebowej, bo dusze nie męczą się tak jak ciała (trzeba przespać 1/3 życia).
Dobrze, że mam samochód, bo zawsze pracuję do ostatniego momentu, a na dzisiejszej Mszy Św. w czytaniu (Wj 1, 8-14, 22) nowy król w Egipcie sprawił, że rozpoczęło się prześladowanie Hebrajczyków; "Ustanowiono nad nimi przełożonych robót przymusowych" przy budowie miasta na składy. Uciskano ich także uciążliwą praca przy glinie i cegle oraz przy różnych pracach polowych.
Natomiast Pan Jezus w Ew.(Mt 10, 34-11, 1) wskazał na trud tych, którzy chcą pracować na Niwie Pańskiej. Powiem Ci, że nie jest lekko, bo wokół same twarde karki z wierzącymi, którzy kucają w Świątyniach Boga Objawionego, a nie wymyślonego. Dowodem na to jest obecność tylko 15-20 stałych osób na poprzedzającym Mszę Św. nabożeństwie do Najświętszej Kwi Pana Jezusa z błogosławieństwem Eucharystią.
Ciało Pana Jezusa przewijało się w ustach i zwinęło jakby w kwiecisty kielich, a słodycz i pokój zalały serce i duszę. Po powrocie do domu wyszedłem na modlitwę z odczytaniem intencji. Po drodze wzrok zatrzymało wielkie drzewo o trzech konarach. To najlepiej tłumaczy istnienie Trójcy Świętej (jedność w różnorodności)...
Przez godzinę wołałem do Boga Ojca w mojej modlitwie z dołączeniem koronki do Pięciu Świętych Ran Pana Jezusa. Nie mogłem się ukoić, a zarazem zesłabłem i zasnąłem jak dzieciątko Boże...
APeeL
Aktualnie opracowane...
12.07.1992(n) ZA ZBŁĄKANYCH DUCHOWO
Męczą koszmary senne i dziwactwa, bo to czas naszej bezsilności wobec Szatana. Właśnie kolega podaje mi rękę, ale ja wiem że trzeba uważać, bo takie metody mają w ubecji: witają z uśmiechem mówiąc po imieniu!
Po wstaniu zacząłem odmawiać różaniec Pana Jezusa, a dzisiaj wypada cząstka: wykonanie Woli Boga Ojca. W telewizji pokażą relację z pielgrzymki ludzi morza, którzy całymi rodzinami płyną na łodziach trzymając krzyże i obrazy.
To dzieje się na Bałtyku i jest jedyne na świecie, ale tytuł zakamuflowany: „Przystanki codzienności”, bo poganie boją się Boga. Wzrok zatrzymał wizerunek Zbawiciela z Piotrem rybakiem oraz Gorejącym Sercem.
Z transmitowanej Mszy św. radiowej zapytają: „jak żyć, aby osiągnąć zbawienie?”. Odpowiedź napłynie z otwartej książeczki „Joni"; jest to wypełnianie Woli Boga w naszym życiu.
Wyłączyłem radio podczas rozważań b. Rogera z Taize, bo tam nie jeżdżą normalni katolicy, ale dzieci prominentów. Wiara w jego wykonaniu to „ekumeniczne" rozbijanie Kościoła. Nic nie da znajomość Biblii i pięknie słowa. To zawoalowany fałsz.
W „Rycerzu Niepokalanej" prof. dr hab. Maciej Giertych przestrzega przed uczestnictwem w takich nabożeństwach, gdzie jest „pobłogosławiony chleb” zamiast Komunii Eucharystycznej (przeistoczony chleb). Nie wolno wspólnie uczestniczyć w takim wydarzeniu. Nieświadomi przyjmują wówczas chleb jako św. Hostię, a z drugiej strony św. Hostia jest rozdawana ludziom nie będącym katolikami!
Zły zalecał wyjazd do „jakiegoś kościoła”. To stała sztuczka, gdy mam trafić do naszego. Takiemu atakowi zawsze towarzyszy pustka w sercu, rozdrażnienie, a nawet złość. Przezornie odmówiłem „Pod Twoją obronę" i przeżegnałem się wodą święconą, a s. Faustyna na ten moment powiedziała; „kiedy Szatan się sprzeciwia, to musi mieć powód”...
Przy drzwiach kościoła przywitał mnie obraz Pana Jezusa z otwartymi ramionami i „patrząca” Matka z Cudownego Medalika. Napłynęło pragnienie uczestnictwa w procesji. W Nepalu pierwszy raz pozwolono na taką i szło w niej aż 4.000 wiernych. U nas nie ma przeszkód i dlatego uczestniczy garstka.
Później kapłan poruszył sprawę sumienia, a ja wiem, że wielu ludzi waha się w swojej wierze i w tej intencji podszedłem do Św. Hostii. Żegnam się i klękam przed przyjęciem Eucharystii, nic nie obchodzi mnie reakcja znajomych, stukające się łokciami pacjentki oraz opinia kolegi, że czynię to dla „aktorstwa”. Po Komunii św. stałem się całkiem innym człowiekiem. Przyszedłem tutaj w słabości, a wyszedłem w wielkiej mocy.
W domu „Dzienniczek" s. Faustyny otworzy się w dwóch miejscach na słowach: „/../ Boski Sakramencie, który kryjesz mego Boga /../ Hostio Św. nadziejo nasza jedyna wśród niepowodzeń i zwątpienia toni /../”.
Wyłączyłem film ze sceną gwałtu. W moim stanie nie możesz tego oglądać, bo „nie przechodzi przez oczy". Natomiast lubię filmy obnażające głupotę ludzi...w sensie oszukiwania ich przez świat i Szatana. Dzisiaj był taki: pokazywał jak w USA robi się z kogoś gwiazdę, a wielu także u nas dąży do sławy i kariery aktorskiej.
„Matko moja! Dlaczego tak wiele zła jest na tym świecie? Dlaczego mam to pokazywane? Jak wielkie to cierpienie”! To są sprawy wprost dla prokuratora świata (może powstanie taki)! Zabija się ludność w Jugosławii (nie wystarcza KBWE, ONZ).
Wiem, że zły będzie przeszkadzał, ponieważ jest władcą tego świata i pragnie utrzymać bałagan. Bóg Ojciec ujawnia - przez takich jak ja - matactwa złych sił, które opierają się na „solidarności w imię zła” lub „mniejszego zła"! W tych groźnych działaniach nie ma postępowania zgodnego z Miłością Pana Jezusa.
Teraz płynie wywiad z Zofią Kucówną („Zatrzymać czas”), a ja chciałbym rozmawiać z taką osobą. Ilu jest zagubionych i szukających wśród VIP-ów! Pan Bardini czyta rozważania o kłamstwie („świadome przeinaczanie prawdy"), ale wg mnie nie jest kłamstwem świadome przeinaczanie prawdy w imię Miłości (przecież nie powiesz dziecku, że umrze).
To nieskończoność wszystkiego i nigdzie nie dojdziesz bez Światła i Bożej Miłości! Ogarnij wszystkich zabłąkanych duchowo (masoneria, joga, buddyzm z reinkarnacją, św. Jehowy, a także wierni bożkom wszelkiej maści).
Padłem na kolana i odmówiłem modlitwy wieczorne. Zawsze takie same, a teraz do serca wpadają słowa: „przyświeca mi czystość intencji", która wynika z łączności ze Zbawicielem...
APeeL
11.07.1992(s) Pan Jezus będzie moim życiem...
Po wczorajszym dniu pełnym modlitw czekam na natchnienie do zajęć ziemskich...właśnie napływa; mam zreperować telewizor i pomalować futryny na budowie. W tamtym czasie miałem plan posiadania własnego domku, co było głupie. Teraz, gdy opracowuję ten zapis (15.07.2019) bardzo dobrze czuję się w mojej świętej izdebce (w bloku).
Na ten czas trafiłem na reportaż telewizyjny z zakamuflowanym tytułem; "Magazyn przechodnia" w którym pokazano cierpienie małżeństwa Jana i Anny Galik z Nidzicy...urodziły im się trojaczki z porażeniem mózgowym!
Z płaczem krzyknąłem; "Jezu mój!" Wokół tyle dzieciobójstwa, a tu zwykli ludzie i taki krzyż. Wiem, że muszę do nich napisać. Każdy dzień ich życia przekazany Matce Bożej sprawi dobrego, które trudno sobie wyobrazić!
Pragnę przez godzinę rozważać fakt krzyżowania Pana Jezusa; "rozciągania i przybijania Jezusa do krzyża" oraz "podniesienia krzyża", a właśnie w tym czasie będziemy z żoną przy "moim" krzyżu". Jakże pięknie wygląda z nowymi kwiatami...aż wykonałem zdjęcie.
To jest ten krzyż jaki "ujrzałem" w natchnieniu z Nieba. Na pewno w ten sam sposób wykonywano piękne ołtarze (opisuje to Stary Testament). Tak też powstał obraz Pana Jezusa z Gorejącym Sercem!
Udał się wypoczynek na działce, nawet zasnęliśmy. Podczas odbioru telewizora wskazuję żonie alkoholika, że ma wołać w jego intencji do Matki Bożej, przyjmować wyrzeczenia i prosić o odjęcie nałogu, bo sam sobie nie poradzi. Można zorganizować to w całej rodzinie. Po latach tak będzie właśnie ze mną.
Nie dał radości wieczór z szampanem, nie znajdę już ukojenia tutaj. W ręku znalazły się dwie książeczki;
1. "Chrystus w moim życiu" ze słowami dla mnie; "Jezus jest moim życiem"
2. "Joni" opisującej niezwykłe szczęście - tej całkowicie porażonej dziewczyny - z powodu oświadczyn jej ukochanego chłopca.
Z tej książeczki wypadł obrazek Matki Bożej z o. Kolbe oraz symbolem świętości (koroną) oraz cierpieniami (krzyżem). To wprost pytanie do mnie; czy naprawdę chcesz, aby Jezus był twoim życiem, ponieważ to oznacza koronę i krzyż? To jest pokazane na powołanych uczniach, którzy rzucali wszystko i szli za Zbawicielem...
Jako człowiek posiadający rodzinę boję się krzyża, bo nie wolno narażać na cierpienie innych. Świętość w tej chwilce jest poza moim pragnieniem, bo stawiam pierwsze kroki w odczytywaniu Woli Stwórcy z ułożeniem modlitw, którą będę odmawiał do końca życia...
Teraz czytam art. znawcy duchowości, który wierzy w reinkarnację. To zaślepienie, bo Pan Jezus otworzył Niebo...pokazał Ojca, a on pragnie dalszych narodzin i śmierci. Jeżeli wierzy to może damy mu następne ciało, a jest duży wybór;
1. porażenie mózgowe
2. kapłan katolicki w Chinach poniewierany po więzieniach
3. katolik w najuboższej dzielnicy Delhi!
Dzisiaj, gdy to przepisuję (15.07.2019) przyznaję, że moje pragnienie duchowe z w/w intencji spełniło się...
APeeL
- 14.07.2019(n) ZA POMAGAJĄCYCH W POTRZEBIE
- 13.07.2019(s) WDZIĘCZNY ZA TO, ŻE JESTEŚ OJCZE
- 12.07.2019(pt) ZA UMARŁYCH DLA ZBAWIENIA...
- 11.07.2019(w) ZA OPUSZCZAJĄCYCH WSZYSTKO DLA EWANGELIZACJI
- 10.07.2019(ś) ZA WALCZĄCYCH Z WŁASNYM NARODEM
- 09.07.2019(w) WDZIĘCZNY ZA STANIE SIĘ DZIECKIEM BOŻYM
- 08.07.2019(p) ZA SŁUŻĄCYCH BOGU Z UFNOŚCIĄ
- 07.07.2019(n) ZA TYCH, CO SĄ W OPRESJI
- 06.07.2019(s) ZA ZMYLONYCH
- 05.07.2019(pt) ZA WYMAGAJĄCYCH POMOCY BOŻEJ