- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 892
Wczoraj był „Marsz wolności”, który nie wypalił. Pan Halicki próbował poderwać do krzyków 12 tysięcy ludzi zamiast pół miliona! Nawet - zawsze ujadający - Marcin Kierwiński spuścił z tonu i stwierdził, że zebrano się nie po to, aby krzyczeć, ale spokojnie protestować.
W ramach później odczytanej intencji oglądałem program Elizy Michalik („Szpile”), która zaprosiła do siebie dwie babcie nudzące o zniewoleniu i seksie:
Hannę Bakułę chwalącą się napisaniem przed śmiercią książki o seksie oraz całkiem już zapomnianą i „odgrzebaną”
Barbarę Labudę „widzącą”, że przyczyną zniewolenia Polaków jest braku seksu u rządzących. O takich facetach mówi się, że są to „erotomani gawędziarze”!
Wszystkie mówiły jednym głosem i stwierdziły, że obecna sytuacja polityczna przypomina PRL, a obecny reżim jest podobny do rządów Putina. Red. Eliza Michalik stwierdziła kiedyś, że Kościół katolicki ogranicza jej wolność, ponieważ nie pozwala jej iść do Piekła!
Nagle zerwałem się na Mszę św. o 7.00, a wielka radość zalała serce i duszę. Tego nie można wyrazić w naszym języku. Usiadłem z przodu, a przede mną był symbol Eucharystii z napisem IHS. Prawie chciało się krzyczeć: "Jak miła jest Świątynia Twoja Panie"...
Serce zalało niespodziewane uniesienie duchowe, które trudni jest przekazać. Kapłan w kazaniu wspomniał o Franku Kawce, który napisał książkę „Proces”, a to jest właśnie moja „przygoda” z władzą ludową. Eucharystia ułożyła się ochronnie, a wielką radość sprawił wygląd „mojego” krzyża z pięknymi kwiatami, gdzie później podjechałem.
W "Polonia Christiana" 2021 był poruszony problem naszej wolności, ale mnie chodziło o Wolność Bożą. Nie poradzili...
1. Bogusława Bajora "Teraz dopiero kocham i rozumiem", który dał opisy ograniczenia wolności, a zarazem wskazał na Apostoła Pogan , który mówił: "Gdzie jest Duch Pański - tam wolność" (2 Kor 3, 17).
2. Ks. Piotra Roszaka "Kluczowa sprawa", który pisał "normalnie", a nawet dziwnie, bo "im więcej rozumu, tym więcej wolności"...
3. Krzysztofa Gędłeka "Nie ma wolności bez zbawienia", ale skupił się na naszym zniewoleniu ziemskim. Zacytował tylko Mirosława Dzielskiego, który wskazał na sferę duchową w stosunku di "życiowców" (ja nazywam takich "ziemianami") zapatrzonych na wartości witalne.
4. Marcina Jendrzejczaka "Ani od, ani do"...też nie poradził, wspomniał tylko o "chrześcijańskiej koncepcji wolności".
5. Biskupa Athanasiusa Schnejdera w rozmowie z Jerzym Wolakiem "Powstrzymajmy nowy totalitaryzm" dotyczyła wolności owsiakowtej "róbta, co chceta" z zaleceniem nie bania się, organizowania protestów i "wzmacniania naszego intelektu"!
6. Ks. prałata Romana Kneblewskiego "Święty nasz obowiązek"...dotyczył zaborów, nie sprzeciwiania się (zniewolenia)
7. Ojca Jana Strumiłowskiego OCist "Nie bierzcie wzoru z tego świata"...o Kościele, który nie potrzebuje odnowy, a szczególnie liturgia Mszy św. ("nie jest czymś, co może się zestarzeć").
Wszelka inna „wolność” jest wynikiem pragnień naszego grzesznego ciała. Mamy wolną wolę i możemy wybrać: błogosławieństwo lub przekleństwo, powiedzieć Bogu „tak” lub „nie”!
Trzeba pamiętać, że oderwanie od Prawa Bożego sprowadzi nas na manowce, bo grzeszne życie z fałszywą wolnością („róbta, co chceta”) oznacza śmierć duchową na własne życzenie...
Na zakończenie Pan wskazał mi artykuł prof. Jana Hartmana, który w tyg. Faktycznie z 16 marca 2017 r. wyśmiewa wiarę katolicką, istnienie duszy, bo przecież gnijemy w grobie.
„W świecie niańczonym przez Boga od świtu do świtu właściwie nie ma miejsca na żadną zwyczajność. Tu cud i tam cud. Jeśli wszystko jest cudem, to nic nim nie jest”. Zaprzedany poganom reprezentant demonicznej wolności w swoim szyderstwie napisał Prawdę.
Jeżeli ujrzysz wszystko Oczami Boga to nie będziesz śmiał się z cudu stworzenia wszystkiego, a prowadzony przez Boga Ojca ujrzysz także istnienie Królestwa Bożego na ziemi z Cudem Ostatnim...Eucharystią.
W tym czasie brat Jasio jest bałwochwalcą opętanym intelektualnie. Nie wolno z takimi dyskutować, bo dysponują nadprzyrodzoną inteligencją od upadłego Archanioła, który wie, że wszystko jest prawdziwe w Kościele katolickim.
Ta intencja jest także za niego...może drgnie przed śmiercią. Ma przecież rozum, a wierzy, że zgnije w grobie...jak małpa, która nie ma duszy!
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 942
Każdy dzień z Bogiem Ojcem jest wielkim przeżyciem, które trudno wyrazić, a ci, którzy nie mają podobnej łaski nie mogą tego pojąć. Stwórca jest zawsze z nami, ale nie daje odczuć Swojej Obecności...tak jak tata dla małego dziecka. Po nagłym pojawieniu się maluszek biegnie ku niemu z krzykiem radości.
Tak jest w tej chwilce ze mną po wczorajszym dniu niepokoju i pustki z marnowaniem czasu, bo bezskutecznie chciałem zainstalować internet bezprzewodowy, który jest symbolem łączności niewidzialnej...podobnie jest w Królestwie Bożym. Przecież nie krzyczymy podczas intymnej modlitwy.
Opiszę ten moment dla potwierdzenia przeżyć u innych. Podczas porannego szykowania się do kościoła z transmisji Mszy św. (radio Plus) popłynęły słowa Ew. (J14, 6b i 9c) w których apostoł Filip poprosił Zbawiciela:
<< Panie, pokaż nam Ojca, a to nam wystarczy>>. Odpowiedział mu Jezus:
<< Filipie, tak długo jestem z wami, a jeszcze Mnie nie poznałeś? Kto Mnie zobaczył, zobaczył także i Ojca. Dlaczego więc mówisz: „Pokaż nam Ojca?”>>.
Jakby na znak wzrok zatrzymała książeczka „Bóg Ojciec mówi do Swoich dzieci” z wizerunkiem podobnym do Pana Jezusa. Popłakałem się jak dziecko i wprost chciało się krzyczeć, ponieważ - po wczorajszej pustce duchowej - poczułem Obecność Taty!
Jest to wynik mojego obecnego kultu, bo na pierwszym miejscy stawiam Boga Ojca, Który przez wiernych i Kościół Święty został „zapomniany”. Nie ma wspomnienia Imienia Boga, a jest dzień Imienia Jezusa. Nic nie ujmujemy Bogu wołając przez Zbawiciela, Matkę i Wszystkich Świętych, ale jest to pewien nietakt.
Nie wiem ile jest w tym działania Przeciwnika, bo większość wierzy w Boga, dużo neguje Syna Bożego i Ducha Świętego...nie mówiąc o Matce Zbawiciela i kulcie np. świętych.
Pan Jezus dodał, że spełni się to, co wyprosimy w Jego Imię, a ja zawołałem o pogodzenie się w rodzinie w sprawie spadkowej oraz z kolegami w Izbie Lekarskiej, bo nie chcę, aby trwali w grzechu.
Moje serce zalał wielki pokój, a jadąc do kościoła odmawiałem „Anioł Pański”. Cały czas trwała obecność Deus Abba, a jej nasilenie było największe po rozpoczęciu nabożeństwa...wprost chciało się wykrzyczeć tą łaskę! Ponownie zawołałem do Pana Jezusa, aby odmienił serca bliskich w rodzinie i kolegów oraz ludzi z władzy.
W tym czasie św. Paweł mówił (1 Kor 15, 1-8) o tym, że „Chrystus umarł za nasze grzechy” i „zmartwychwstał trzeciego dnia” zgodnie z Pismem...ukazywał się w różnych miejsca, a na końcu objawił się jemu samemu („poronionemu płodowi”)!
Eucharystia zwinęła się się w formę węzełka w którym zanoszono posiłek żniwiarzom, a dla mnie oznaczało to pracowity dzień na roli Bożej. Natychmiast wiedziałem, że klaruje się intencja modlitewna związana z Bogiem Ojcem i sam byłem jej ciekaw. Pozostałem w kościele i odmówiłem koronkę do Miłosierdzia Bożego...
Podczas nieobecności żony przybył znajomy, który wyjątkowo pracował w tą sobotę i zainstalował modem na internet bezprzewodowy. Od 9-16.00 wszystko porządkowałem, przenosiłem zapisy na nowy komputer, dokonałem aktualizacji programu antywirusowego i skanowania zawartości.
Nie przypuszczałem, że otrzymam tak wielką pomoc, a zarazem wiem, że jest podziękowanie za moje świadectwa wiary, a szczególnie żądanie od innych szacunku dla naszego Boga Ojca.
Jakby na potwierdzenie wszedłem na mój wątek www.gazeta.pl Wszystko jest prawdziwe w Kościele katolickim, gdzie prosiłem dyskutujących, aby nie szydzili z naszej wiary i nie obrażali Boga.
Z wdzięczności pojechałem na Mszę św. wieczorną i popłakałem się podczas ożywienia - przez apostoła Piotra - zmarłej Tality. Ponowna Eucharystia ułożyła się w koronę...
Dziwne, bo wczoraj z dolnej pułki szafki za drzwiami „spojrzała” książeczka „Bóg Ojciec mówi do Swoich dzieci” z kilkoma periodykami „Bóg Ojciec”, a także z art. „Oczami Boga” w L’Osservatore Romano…
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 942
Wczoraj wieczorem zostaliśmy zaproszeniem do wyjazdu na zgromadzenie rodzin alkoholików, ale nie planowaliśmy tego, bo żona musi się nastawić, a nie jest to też moja droga duchowa. Ja mógłbym uczestniczyć w takiej konferencji z daniem świadectwa uwolnienie przez Boga od tego nałogu.
Przed przebudzeniem o 4.00 błysnęła Monstrancja, a w ciemności przywitał mnie śpiew ptaszka. Przypomniała się s. Faustynka, której słowik śpiewał w zimie. Cóż to wielkiego dla Boga Ojca, którzy wszystko stwarza myślą!
Przecież Pan sprawia stopniowe odkrywane wiedzy, bo komputery tworzą już ubytki kości np. w czaszce. Dotrwałem do Mszy św. o 6.30 po której będzie litania do Najświętszego Serca Pana Jezusa.
Dzisiaj w czytaniach był przekaz (Dz 9, 1-20) o żądzy zabijania uczniów Pańskich przez Szawła, który w drodze do Damaszku doznał olśnienia Światłością z nieba i głosem pytającym dlaczego prześladuje Pana Jezusa. Po podniesieniu się z ziemi, kiedy otworzył oczy nic nie widział! Pan wysłał sługę Ananiasza, aby go uzdrowił.
Udało się połączyć z pracownikiem biura mediatora w Izbie Lekarskiej, bo pragnę zgody w rodzinie, z kolegami, sąsiadami oraz władzą, która wymaga przebudzenia, bo jesteśmy już w innej rzeczywistości.
Minął nawet czas Smoleńska, gdy głoszono miłość do UE, a równocześnie kontaktowano się ze zbrodniczymi służbami Fed. Rosyjskiej. To zdrada z nadzieją dla aparatu na przewrót władzy danej nam od Boga. Różne wyczyny będą, bo wielu jest podstawianych, a TVN wykazuje niezwykłą ohydę, bo dla mydlenia oczu „zabawia” naród, ale w polityce jest wroga naszej ojczyźnie i wierze katolickiej. Powinni mieć cofniętą koncesję.
Na nabożeństwie majowym...przed Monstrancją wołałem do Matki Pana Jezusa (w litanii): za rodzinę oddaloną od Boga z zagarnięciem spadku po rodzicach, kolegów z samorządu lekarskiego, aby ujrzeli, że mają służyć chorym, a nie szkodzić i trwać w napadzie na mnie, a także za poprzednią „władzę” dla której nadal jestem „wrogiem ludu”.
Jakby na znak tej intencji próbowałem zsynchronizować dwa modemy z komputerami, ale nie poradziłem, a później w wielkim bólu odmówiłem moją modlitwę...
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 923
Wczoraj trafiłem na Onet.pl Strefa Tajemnic: Najbogatsi przygotowują się na koniec świata...
Tam dałem mój komentarz. <<Zapytam jako lekarz (mistyk świecki): czy wierzysz, że masz nieśmiertelną duszę? Wg mnie 80-90% ludzkości nie wierzy w ten fakt. Posiadanie duszy nie zależy od naszej wiary, a piszę to jako wiedzący. Nie zarzucaj mi pychy i myślenia ciemnogrodu.
Przede wszystkim: żaden bogacz nie wejdzie do Królestwa Niebieskiego, a tacy budują schrony. Duszy nie może zniszczyć nawet bomba wodorowa...tylko grzech! Nie piszę tego z książek, ale z łaski Boga, którą otrzymałem w połowie mojego życia (obecnie mam 73 lata). Wówczas na dyżurze w pogotowiu (w środku nocy) padłem na kolana i przeżegnałem się. Tak to się zaczęło!
Apokalipsa nadchodzi milowymi krokami. W momencie Paruzji zgaśnie słońce, a na niebie pojawi się wielki krzyż. Dla mnie czekającego na powrót do Domu Boga jest to pewne jak "Amen" w pacierzu>>.
Dyskutujący Duc stwierdził, ze mi odwaliło. Na to odpowiedziałem: przykro mi, ale należysz do większości braci ziemskich, którzy uważają, że po śmierci stajemy się prochem i Tam Nic Nie Ma. Nie ma, ale tak dobrze, bo ludobójcy nie mieliby żadnej kary.
Zawołaj do Boga w chwili ludzkiego zwątpienia i zapytaj z głębi serca o co chcesz, ale bez szyderstwa. Patrz na znaki! Masz przecież rozum i "nie odwaliło Ci"...
Nie wiedziałem, że to będzie intencja modlitewna tego dnia, która zostanie potwierdzona na wieczornej Mszy św. bo będzie mowa o dworzaninie i urzędniku królowej etiopskiej, który zarządzał całym jej skarbcem (Dz 8,26-40). W swoim wozie czytał proroka Izajasza i nic nie rozumiał. Anioł Pański skierował Filipa do niego i został ochrzczony i nawrócony.
Tak się złożyło, że dzisiaj spałem do 8.00 a tuż po przebudzeniu mój Anioł przypomniał mi o wzięciu leków („tabletki”). Tak się złożyło, że przeczytałem miesięcznik „Cuda i objawienia” ze świadectwem pani, która ujrzała własnego Anioła Stróża.
Nawet zadzwoniłem do redakcji i wskazałem, że ten Opiekun Boży pomaga i ostrzega przez cały czas. Ludzie myślą, że pomoc otrzymujemy w momencie śmiertelnych chorób, a nie prosimy i nie zauważamy opieki nad nami w naszych codziennych sprawach.
Pan Jezus w Ew. J6, 44-51 mówił o chlebie zwyczajnym, który Żydzi spożywali na pustyni i pomarli (mannie z nieba) oraz o Eucharystii czyli chlebie życia, którym jest Ciało Pana Jezusa. „Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki”. To jest zrozumiałem, że św. Hostia jest pokarmem dla naszej duszy.
Większość - tak jak napisałem na Onet.pl - nie wierzy w istnienie duszy, a przez to nie pragnie jej uświęcenia, które daje życie wieczne. Ciało na nic się nie przyda i budowanie schronów na czas Apokalipsy jest głupie. Na pewno mają takie wszystkie bożki u władzy.
Dzisiaj było u nas oberwanie chmury. Nie trzeba próbować przetrwać wojny, bo tylko ten kataklizm sprawia ludziom wielkie kłopoty...na całym świecie.
Ty, który to czytasz uwierz, że w konsekrowanym chlebie jest Ciało i Krew Pana Jezusa, a z opisów ekstaz po zjednaniu mojej duszy ze Zbawicielem dowiesz się, że nie kocham tego życia i pragnę powrotu do Ojczyzny Prawdziwej.
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 921
NMP KRÓLOWEJ POLSKI
Dzisiaj jest Msza św. za ojczyznę o 10.15 ale po straszących snach zerwałem się i wiedziałem, że mam być w kościele o 7.00. Ktoś powie jaka to różnica i doda, że nudzi go opisywanie ten chwilki naszego życia (grafomaństwo).
Musisz jednak przyznać, że nie mamy dostępu do przebiegu wydarzeń dnia, a cóż dopiero naszego życia. Okaże się, że miałem trafić do spowiedzi „za me złości” na tych, którzy zniewolili i podzielili Polaków, a teraz demonicznie pytają: dlaczego jesteśmy dzieleni?
Człowiek normalny nie zauważy tej manipulacji, bo Szatan dysponuje nadprzyrodzoną inteligencją w czynieniu zła. Takim przykładem kłaniających się Bestii jest redaktor Monika Olejnik ze swoją „Kropką nad i”, która wczoraj gościła u siebie Roberta Biedronia...ulubieńca pedałowania (do pracy dojeżdża rowerem) i miłośnika psów z którymi jego urzędnicy mogą przychodzić do pracy. Sam zobacz co wyprawia Lucyfer w głowach członków...„państwa w państwie”. Napisałem do redakcji:
<<Pan Robert Biedroń ze "Stokrotką"...to obrzydliwość najwyższej kategorii. Tacy ludzie są już wypaleni i obnażeni. Między sobą pięknie rozmawiają. Pani redaktor Monika Olejnik marzy o jego prezydenturze. Chyba powinni być zbadani przez specjalistów "od głowy". Nie trzeba skierowania /../
Przestańcie uczestniczyć w jątrzeniu, wmawianiu potrzeby jedności między Polakami. /../ Przestańcie z pani redaktor robić gwiazdę, bo reprezentuje tamtą władzę, a Robuś próbuje szukać „trzeciej drogi", bo jesteśmy sojusznikami Putina...to mówi "Polak" wskazujący na reżim. Z tego studia powinien trafić prostu przed prokuratora...razem z prowadzącą program, która mu nie przeszkadzała. Coś okropnego...to nawoływanie do wojny! /../ >>.
Na ten czas w Apokalipsie św. Jana Apostoła (Ap11,19a;12,1.10ab) będzie opis - „bajania” wg „mądrusiów” z TVN, gdzie straszą „swoich wiernych” wymyślonymi potworami - starcia Niewiasty obleczonej w słońce, która porodziła Syna ze Smokiem ognistym z donośnie mówiącym głosem o nadejściu królowania Boga i Pana Jezusa.
My dzisiaj znamy te zapowiadane zdarzenia, bo nasz Bóg Ojciec spełnia obietnice! Św. Paweł Apostoł doda (Kol 1, 12-16), że zostaliśmy uwolnieni „spod władzy ciemności” dzięki odkupieniu przez Zbawiciela.
W czasie wmawiania nam, że Polaków dzieli PiS w mass-mediach pojawił się wykreowany na „zbawiciela” Donek oraz Bronek, były prezydent wszystkich Polaków. Andrzej Duda powie przykrą prawdę, że nie można być prezydentem wszystkich Polaków.
Jako ofiara systemu dodam, że oprócz trwającego układu politycznego nasz podział wynika z rzucenia przez Pana Jezusa na ziemię ognia: mów „tak” lub „nie”, bo reszta jest od diabła.
Jakby na potwierdzenie tego w ręku mam Echo Medziugorja z Orędziem Matki Bożej Pokoju z 25 kwietnia 2017 r. Tam nasza Matka prosi o dawanie świadectwa tym, którzy są daleko od Boga i Jego łaski. Cóż może obiecać człowiek daleki od Boga i Matki Pana Jezusa?
Można powiedzieć, że jest to zasadniczy podział ludzkości, a także Polaków. Bestia w tym czasie wskazuje, że dzielimy się sami. To prawda, ale ona wynika z mówienia Stwórcy: „Nie!” Najlepiej ujrzysz to w Internecie, a także w swoim środowisku...dzieci Bożych jest garstka.
W drodze na nabożeństwo majowe podjechałem pod krzyż, aby zapalić lampkę, a na miejscu zostałem zadziwiony pięknem kwiatów po nocnym deszczu. Chciało się płakać podczas śpiewu litanii loretańskiej i pieśni „Z dawna Polski Tyś Królową, Maryjo”. Na końcu dnia odmówiłem moją modlitwę „za dzielących Polaków”...
APEL
- 02.05.2017(w) ZA TYCH, KTÓRZY NIE WIERZĄ W CUD OSTATNI
- 01.05.2017(p) ZA OFIARY FAŁSZYWYCH ŚWIADKÓW
- 30.04.2017(n) ZA ZABÓJCÓW PANA JEZUSA
- 29.04.2017(s) ZA ZJEDNOCZONYCH BEZ BOGA
- 28.04.2017(pt) ZA ZŁO, KTÓRE UCZYNIŁEM W MOIM ŻYCIU
- 27.04.2017(c) ZA POSŁANYCH NA ŚWIADECTWO WIARY
- 26.04.2017(ś) ZA BIEDAKÓW WYSŁUCHANYCH PRZEZ PANA
- 25.04.2017(w) ZA CICHYCH I POKORNYCH ORAZ DUSZE TAKICH
- 24.04.2017(p) ZA UBLIŻAJĄCYCH BOGU OJCU
- 23.04.2017(n) PROŚBA O MIŁOSIERDZIE BOŻE DLA SZKODZĄCYCH MI