Wola Boga Ojca
  1. Jesteś tutaj:  
  2. Start

02.01.2018(w) ZA PEŁNYCH CZCI DLA BOGA OJCA

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 02 styczeń 2018
Odsłon: 1082

Któż jak Bóg, Jahwe!

   Tuż przed obudzeniem zobaczyłem napisane przeze mnie zdania (intencje): o miłości Boga Ojca i padaniu do stóp Pana Jezusa. Znalazłem się też w naszym kościele na Mszy św. z dwoma kapłanami trwającymi w najwyższym uniżeniu, z pochylonymi głowami przed konsekracją. To faktycznie jest najświętszy czas na ziemi…

   Napłynął obraz Anioła Pokoju o którym pisze s. Łucja w książeczce o Fatimie, który pochylił głowę aż do ziemi i kazał trójce widzących powtarzać trzy razy: <<O mój Boże, wierzę w Ciebie, uwielbiam Cię, ufam Tobie i kocham Cię. Proszę, byś przebaczył tym, którzy nie wierzą, Ciebie nie uwielbiają, nie ufają Tobie i nie kochają Ciebie>>.

   Po czasie pojawił się ponownie i prosił o modlitwy oraz składanie Bogu ofiar oraz przyjmowanie zsyłanych przez Boga cierpień...jako zadośćuczynienie za grzechy, którymi jest obrażany oraz za nawrócenie grzeszników.

   Podczas jednej z takich modlitw zobaczyły blask i Anioła trzymającego kielich nad którym unosiła się święta Hostia, z której spływały krople krwi do kielicha…

   Jako mistyk świecki (mistyka eucharystyczna) potwierdzam, że tak jest naprawdę, a wynika to z moich świadectw wiary oraz pragnienia codziennej Mszy św. z przyjęciem Eucharystii. W dzienniku od początku są opisywane przeżycia po zjednaniu z Panem Jezusem, a sam czytam je zadziwiony, bo doznania duchowe są ulotne. 

    Pan Bóg wskazał na dyskusję z teologiem świeckim Pawłem Porębskim, który na swoim blogu Wiara rozumna 31 marca 2015 dał wpis: Spór eucharystyczny.

   To raczej bezrozumna niewiara w której znawca wszedł na teren mojej łaski (mistyka eucharystyczna) i napisał rozprawę o sporze dotyczącym Mszy św. i Eucharystii. Nie czytaj tego, bo zostaniesz wprowadzony w błąd przez demoniczny styl: Eucharystia symbolizuje...znaki świadczą o czymś, ale faktycznie nic nie znaczą. Traktowanie opłatka „jako realnego ciała Chrystusa jest nieporozumieniem”. Napisałem tam komentarz, który pan Paweł schował do szuflady:

    <<Jako lekarz mam możliwość opisania przeżyć duchowych, które jest trudno wyrazić i umiejscowić. Cytuje Pan różnych „badaczy”...często ludzi bez łaski wiary. Wniosek: "Cud Ostatni" to opłatek („pamiątka”).

    Pana opis można porównać do rozprawy o chlebie...z czego i jak się piecze, ale nic o głodzie, smaku i o tym, że nigdy się nie znudzi. Pan nie ma doświadczeń duchowych, a jest to wynik zamknięcia się na Prawdę. Demon złapał Pana na przynętę: „wiedza religijna". Wpadnie Pan w kłopoty po śmierci.>>

    Napłynęła też refleksja dotycząca namaszczonych sług Pana, którzy nie pojmują (brak łaski) tego, że Msza św. to Misterium z Cudem Ostatnim...spieszy się taki nie wiadomo gdzie i po co. Tacy kapłani są tylko funkcjonariuszami (wykonującymi zlecone zadania).

   Przez cały dzień napływały sceny z różnych moich słabości, błędów w pracy (nędza ludzka), przyjmowanie nienależnych gratyfikacji...pojękiwałem tylko, przepraszałem Boga Ojca i to szczególnie za bunt przeciwko łasce niezasłużonego cierpienia.

    Na Mszy św. wieczornej zdziwiony słuchałem listu św. Jana Apostoła (1J2, 22-28): „/../ kto zaprzecza, że Jezus jest Mesjaszem /../ jest antychrystem /../ ktokolwiek nie uznaje Syna, nie ma też i Ojca /../”.

   Na końcu Mszy św. wołałem: „Tato! Serce pęknie mi z pragnienia mówienia o Tobie, Prawdzie, naszej wierze i Twoich cudach oraz o Królestwie Bożym. Jak pięknie to wszystko urządziłeś w Swojej nieskończonej Mądrości. Tato! Wybacz wszystkie moje nieprawości."...

    W szaleństwie witano Nowy Rok, a tak powinno witać się rocznicę Przybycia Maleńkiego...Tego, który oddał za nas życie.

     „Boże Wieczny, Boże Żywy, w Trójcy Świętej Jedyny. Jakże tęsknię za Tobą Tato. Nie daj mi zginąć marnie. Słodki Tato, Boże mój! Serce pęknie mi z tęsknoty za Tobą, ja Twój syn wołam z tego zesłania.”…

                                                                                                                             APeeL

 

01.01.2018(p) ZA TYCH, KTÓRZY DZIĘKUJĄ ZA BŁOGOSŁAWIEŃSTWO BOŻE

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 01 styczeń 2018
Odsłon: 1062

Któż jak Bóg, Jahwe!

    Ja bardzo lubię otrzymywać i dziękować za błogosławieństwo Boże. My nie doceniamy tej wielki łaski Boga Ojca, a spotkała mnie wczoraj rano i to od biskupa z kończącego się nabożeństwa (transmisja w TVP1).

    Zobacz prowadzenie przez Boga na przełomie tego roku, bo na Mszy św. o 7.00 padną piękne słowa kierowane do narodu wybranego, ale ja często przekazują tą prośbę - do Boga naszego - w różnych sytuacjach za braci ziemskich (Lb 6, 22-27):

         „Niech cię Pan błogosławi i strzeże.

          Niech Pan rozpromieni oblicze swe nad tobą, niech cie obdarzy łaską.

          Niech zwróci ku tobie oblicze swoje i niech cię obdarzy pokojem”... 

    Psalmista prosił (Ps 67/66): „Bóg miłosierny niech nam błogosławi. Niech Bóg się zmiłuje nad nami i nam błogosławi; niech nam ukaże pogodne oblicze /../ Niech nam Bóg błogosławi i niech cześć Mu oddają wszystkie krańce ziemi”.

    To wszystko jest bardzo proste i każdy może ujrzeć w relacji dobrego ojca i jego dzieci. Przy pożegnaniu z córką odmówiłem jej pocałunku, bo odwróciła się od Boga Ojca i nie mogę tym aktem jej błogosławić. Boleję nad tym, a pomnóż to cierpienie przez miliardy i wyobraź sobie miecz przeszywający Najświętsze Serce Boga naszego, w Trójcy Jedynego. Przecież my jesteśmy takimi właśnie dziećmi…

    Bóg kładzie przed nami błogosławieństwo i przekleństwo, ale większość ludzkości nie pragnie tej łaski, a wówczas w Jego miejsce wchodzi Książę Kłamstwa. Tego nie pojmie człowiek kochający to życie, wierzący w moc człowieka i zalewany pychą (pewny swego).

   Tą „moc” pokazują terroryści islamscy z ich mocodawcami, którzy pragną władzy nad światem (zajęcie miejsca Boga Objawionego). To typowa jedność w nienawiści. Przerabialiśmy to jeszcze niedawno...

    Właśnie w National Geographic pokażą początek II Wojny Światowej z osią zła: Berlin-Moskwa-Tokio. Popłakałem się podczas inwazji Japończyków - bez wypowiedzenia wojny - na formacje USA.

   W Ew (Łk2, 16-21) wszyscy dziwili się rozradowaniem pasterzy, którzy ujrzeli w Betlejem Dziecię leżące w żłobie. Zobacz dysonans między uczonymi w Piśmie, a ludźmi prostymi, którzy wszystko widzą w Świetle Boga.

    Tak też jest dzisiaj. Wejdź na blog Joanny Senyszyn, która reprezentuje uczonych w pisaniu i zobacz jakie wymiociny Szatana wylewa 24.12.2017 ("Fałsz Bożego Narodzenia").

   Po Eucharystii Ciało Pana Jezusa odwracało się, a ja trzymałem je jak największy skarb i chciałbym, aby pozostało w moich ustach na wieki wieków. Słodycz zalała serce i trwała jeszcze przez godzinę.

   Nie wiedziałem dlaczego Pan dał mi do ręki (trzy razy) krzyżyk, który znalazłem w 2011 roku przy figurze Matki Bożej w okolicy OIL w Warszawie. W intencji tych kolegów, którzy zeszli z drogi Pańskiej -  na ręce Pana Jezusa - przekazałem dalej trwające moje cierpienie.

   Cały rok składa się z dni i tylko na tym jednym możesz ujrzeć różnicę. Ja przełom tego roku spędziłem na modlitwie („po Bożemu”), a w tym czasie u sąsiadów trwała całonocna balanga z przekleństwami. Znam też to życie i przestrzegam każdego przed jego „używaniem”.

    „Dobry Ojcze. Wszechmogący Wieczny Boże, dziękuje za wszystko”…

                                                                                                                                      APeeL

 

 

31.12.2017(n) ZA ZBLIŻAJĄCYCH SIĘ DO KRESU ŻYCIA

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 31 grudzień 2017
Odsłon: 1027

Św. Rodziny

   Przypomnę, że na tym zesłaniu z miłości miłosiernej („Obóz Ziemie”) otrzymaliśmy wszystko potrzebne do przetrwania i powrotu do Bomu Ojca. Ponieważ do duszy mamy przypięte ciało...”musimy orać w pocie czoła”. Większość normalnych ludzi lubi swoją prace, a wówczas umęczenie sprawia radość.

   Deus Abba (TATA) dał nam dwa dary: wolną wolę, która trwa jeszcze chwilkę po śmierci (zabierają ją w Państwach Szatańskich i ładnie nazywającym się Kościele Scjentologicznym lub sekcie Niebo) oraz czas (nie znamy jego wielkości).

   Współcześnie unika się mówienia o starości, wszędzie królują młodzi i piękni, a także chorzy na młodość (Magda Gessler i dziecinniejący Kuba Wojewódzki). Jeszcze trochę, a przyjdą młodsi i będą śmieli się z nich. Czas to wielka pułapka, bo masz wielkie zamierzenie, a nic nie wiesz o przebiegu swojego życia.

    Z drugiej strony „leśne dziadki” okupują kluczowe stanowiska na których podtrzymuje ich stara gwardia bolszewicka („lumpioniarze”) oraz wszelkiej maści dworaki i lisy.

   Takiego podejścia nie znajdziemy w Piśmie Świętym, gdzie kultem jest Bóg Ojciec i cud Jego stworzenia, a nie bożek w postaci długiego życia z udawaniem młodego.

   Jan Paweł II pisał o tym (1 października 1999 r.): „Jest naturalne, że z upływem lat oswajamy się z myślą o «zmierzchu». /../ Jeśli życie jest pielgrzymką do niebieskiej ojczyzny, to starość jest czasem, gdy jesteśmy najbardziej skłonni myśleć o wieczności”.

   Natchnienie sprawiło, że na dzisiejszą Mszę św. pojechałem do kaplicy Miłosierdzia Bożego. Podziękowałem Bogu za poranną łaskę błogosławieństwa przez biskupa (we włączonej TVP 1 trafiłem na zakończenie nabożeństwa).

   Na miejscu zdziwiony słuchałem ryku osła, który jest tam w zagrodzie, a później to samo było podczas słuchania Słowa Bożego (Rdz 15, 1-6; 21, 1-3), gdzie Bóg mówił do Abrama, aby nie obawiał się: „Ja jestem twoim obrońcą”.

   Abram odpowiedział, że po co mu nagroda, nie ma potomka, a zbliża się do kresu swego życia. Bóg wskazał mu gwiazdy na niebie i zapewnił go, że tak liczne będzie jego potomstwo, a żona w podeszłym wieku urodzi mu syna Izaaka. Jak to będzie, gdy się spotkamy? Myślę, że w Królestwie Bożym też jest hierarchia, ale pragnienia są odczytywane w naszych sercach.

   Przypomina się spotkanie śmiertelnie chorego posła SLD z prezydentem Andrzejem Dudą. Ja myślę, że lepsze byłoby jego nawrócenia...najpiękniejszy czyn przed śmiercią. Zapytałem sekretarkę w Belwederze czy można się zapisać na taką wizytę, bo w kraju katolickim jestem ofiarą dyskryminacji religijnej za obronę krzyża. Nie ma takiej możliwości, pan prezydent nie daje takich audiencji...

   Starszy kapłan mówił o rodzinie, ale jego nauki nie zawierają Światła Bożego...to są raczej rady psychologa przeplatane żartami. W małżeństwach mamy rozmawiać ze sobą, a nawet kłócić się...nie wolno być zapartym w złości. Śmiałem się głośno przy jego żartach o ojcu, który nie modli się wieczorem, objada się na noc, a wchodząc do łóżka żony mówi: posuń się stara.

   Przed i po Eucharystii klęczałem i tak było mi dobrze. Po Mszy św. nie było ciszy, ponieważ ktoś miał pomysł, aby przez głośniki płynął śpiew kolęd śpiewanych przez dzieci (Episkopat zabrania tego).

   Następnego dnia bardzo pragnąłem odczytać intencję, a miałem rozterkę: czy za moją rodzinę? Przed wyjściem na spacer wzrok przykuły słowa Abrama:<<O Panie, mój Boże /../ zbliżam się do kresu mego życia /../.” Prawie krzyknąłem, bo w sercu wiedziałem, że jest to intencja tego dnia, a ból podczas modlitwy w pełni ją potwierdził.

    Krążyłem przez 1.5 godziny i wołałem do Boga za podobnych do mnie. Nigdy nie przypuszczałem, że właśnie dzisiaj będzie podana taka intencja, ale po czasie ujrzałem, że łącznikiem jest czas (kończący się rok)...

                                                                                                                          APeeL

30.12.2017(s) ZA NIEŚWIADOMYCH BOJU DUCHOWEGO

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 30 grudzień 2017
Odsłon: 1086

    W zimnie i padającym deszczu ze śniegiem pojechałem na wieczorne spotkanie z Panem Jezusem. Wczoraj św. Apostoł Jan przekazał słowa obnażające nasze zachowanie (1J 2,3-11): „Kto twierdzi, że w Nim trwa, powinien również sam postępować tak, jak On /../ ponieważ ciemności ustępują, a jaśnieje już prawdziwa światłość.”

   Dzisiaj dodał (1 J 2, 12-17): „Nie miłujcie świata ani tego, co jest na świecie. Jeśli ktoś miłuje świat, nie ma w nim miłości Ojca.”

   Nie potrafię edytować rysunków, ale wyobraź sobie ludzkie ciało na które działa szatan przy pomocy zwodniczych ideologii, a także straszenia chorobami i śmiercią (on wie, że śmierć to życie duszy). Z drugiej strony mamy duszę, która zjednana z Synem Boga przynosi pokój spływający na ciało. Jak można leczyć lęki i choroby psychiczne bez Boga?

   Trzeba stwierdzić, że Szatan podsuwa: seks („miłość”), złoto i władzę, która pozwala na wszystko. Zobacz jej pragnienie u Donalda Tuska, Władymira Putina, klanu Kimów i Grzegorza Schetyny z dworakami i lisami.

   Demon uderza także z mocą w rodziny ludzkie, odwraca od Boga, zwodzi dzieci i samych małżonków...szczególnie dążących do świętości.

    Podział jest bardzo prosty:

- Królestwo nienawiści oznacza demoniczną ciemność, która ogarnia dusze i oczy ludzkie. Taki człowiek widzi wroga w sąsiedzie („Kargul i Pawlak”), w partii lub innych nacjach, a w wymiarze ogólnoświatowym są to Państwa Szatańskie z wyzwolicielami przynoszącymi zbawienie na bagnetach („Gazeta warszawska” 52/2017 wywiad z ks. Dariuszem Oko)...

- Królestwo miłości czyli Królestwa Boże, które jest już na ziemi (w nas) i w świecie nadprzyrodzonym. W tej grupie są błogosławieni i święci oraz żyjący wiarą w Boga Objawionego (garstka). My modlimy się za „wrogów” czyli braci ziemskich bardziej kochanych przez Boga od nas.

    To jest główny podział ludzkości z bojem o duszę każdego z nas i całej ludzkości, którego nie ujrzy człowiek bez Światła Bożego. Pan Bóg specjalnie dał nam różny wygląd i pomieszał języki...jako próbę na naszą miłość. Jak możesz kochać Mongoła, gdy nienawidzisz bez powodu dobrego sąsiada?

   Ja wiem, że ta nienawiść pochodzi od Szatana, bo tylko jemu nie podoba się moje „latanie 7 x do kościoła” i klękanie przed przyjęciem Ciała Zbawiciela („aktorstwo” wg kolegi, praktykującego komunisty).

   Piszę to, aby pokazać bój duchowy w naszej codzienności oraz w napadaniu na jedynie prawdziwą wiarę katolicką przez ludzi typu prof. Joanny Senyszyn, Jana Hartmana, mądrusiów typu T. Lisa i A. Michnika oraz psychiatrów - ateistów, masonerię i wszelkiej maści zwolenników wiar wymyślonych.

   Po drugiej stronie mamy modlitwę do granic („różaniec nienawiści”), walkę z aborcją, opór przeciw inwazji islamistów oraz heroizm katolików otoczonych Kainami.

   Czym różni się państwo bolszewickie od Państwa Islamskiego? Główną ich cechą jest zabieranie wolnej woli. Ideał tego systemu jest w Korei Północnej...obozie z całkowicie zniewolonym narodem. Bóg to wszystko widzi i wielu czyniących posługę tylko zewnętrznie...będzie zbawionych dzięki modlitwom Kościoła Świętego.

   Ten bój duchowy przypomina niewidzialny bój służb, ale tutaj dotyczy zbawienia. Teraz trwa w Internecie, gdzie napisałem dwa komentarze:

1. Onet.pl gdzie Janusz Palikot oświadcza odejście od polityki (nikt już o nim nie pamięta oprócz ABW):

    <<Czy Jasio już wybrał sobie odpowiednie więzienie? Prorokowałem to przed laty na jego blogu i to właśnie spełnia się. Myślę, że zostanie rozliczony. Tak kończy się udawanie Władimira Żyrinowskiego z patroszeniem Jarosława Kaczyńskiego. Pan Janusz to małpa polityczna. Ponadto czeka go kara Boża za szydzenie z krzyża (z puszek po piwie). Niech mu ziemia ciężką będzie...chyba, że rozda to, co ukradł i nawróci się>>.

2.  Na blogu Joanny Senyszyn 30 grudnia 2017 logik stwierdził, że:

    <<Nie podejrzewam Belzebuba, by był tak głupi i korzystał z intelektu „starej bolszewicy”. Jako zbuntowany Archanioł może i „upadły”, ale nie aż tak, by korzystać z „intelektu” starej bolszewickiej psychopatki, co tylko ośmiesza, każdego co się z nią zadaje!>>

   Na to odpowiedziałem: Całkowicie nie zgadzam się, bo Szatan to upadły Archanioł o nadprzyrodzonej inteligencji. Znajdź się na jego miejscu: profesor, lewica, popularność (nie dyskutuj później nad tym słowem, bo to nie ma sensu), opinia idzie na cały świat i trafia w serca wątpiących.

   Ty bierzesz upadek dosłownie, a tu chodzi o upadek Lucyfera (niosącego Światłość) w Lucypera (Księcia Ciemności). On nie korzysta z „intelektu” Pani Profesor…ona nie wie, że jej myśli to myśli Bestii. Trwa śmiertelny bój duchowy, a to świadczy, że Apokalipsa już trwa (wpisz to w wyszukiwarce)…                                                                                                                                                  APeeL 

 

29.12.2017(pt) ZA NIEŚWIADOMYCH NAWIEDZENIA PAŃSKIEGO

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 29 grudzień 2017
Odsłon: 1180

   Podczas edycji tego zapisu - na początku Nowego Roku 2018 - wybuchają race radości nie wiadomo z czego. To życie dla życia, a często dla śmierci i to wiecznej, bo duszy. Ja w tym czasie widzę brak czujności i nieświadomość Paruzji...ponownego przyjścia Pana Jezusa z mocą i w chwale!

   Na początku nawrócenia pragnąłem mówić tylko o Bogu i naszej wierze czyli „wciąż o tym samym” (wg jednej z moich sióstr ). Teraz czytam książkę „Siostra Łucja mówi o Fatimie” i tam jest ten problem, bo dzieci widzące miały powierzone pewne tajemnice i mówiły mało o Objawieniach.

   Z tego powodu spotkały się z najazdem ciekawskich i znalazły się w trudnej sytuacji w swoich rodzinach, środowisku, a także wobec hierarchii kościelnej i władz lokalnych. Łucja jako kłamczucha była bita nawet przez własną wierzącą matkę.

   W czasach obecnych mojego błędu nie zrobiła koleżanka lekarka Zofia Nosko ze Szczecina (1920-1996), która miała bezpośrednie przekazy dotyczące zbliżającego się dnia Nawiedzenia Pańskiego, dnia Sądu, sprawiedliwości i chwały...rozliczenia ludzkości przed Bogiem Ojcem.

   W jednym zdaniu: nadchodzi nowy Potop...z poruszeniem ziemi. Przez sekundę wyobraź sobie egipskie ciemności z uderzeniem w ziemię "kuli ognia". Namiastki tego mamy pokazywane podczas katastrofalnych powodzi, wybuchów wulkanów, awarii typu Czernobyla i na konfliktach zbrojnych. Wystarczy zwykłe pozbawienie prądu po uderzeniu pioruna lub powaleniu drzewa na linię przesyłową.

   Specjalnie pytam normalnych ludzi o poczucie zagrożenia, ale nikt nie czuje nic podobnego. Intencję odczytałem podczas spaceru modlitewnego, a pomogła w tym „duchowość zdarzeń” czyli to z czym zetknąłem się w tym czasie:

1. Starzec Symeon, człowiek sprawiedliwy i pobożny rozpoznał w Dzieciątku Jezus Mesjasza Pańskiego...”światło na oświecenie pogan” (Łk 2. 22-35). Zważ, że naród, który oczekiwał zapowiadanego Zbawiciela...zamordował Chrystusa i dotychczas tkwi w ciemnościach!

2. Tak też było z 84-letnią prorokinią Anną, która nie „rozstawała się ze świątynią, służąc Bogu w postach i modlitwach dniem i nocą."

3. Trwające Objawienia MB Pokoju w Medjugorie.

4.  W książce „Siostra Łucja mówi o Fatimie” jest ostrzeżenie dla świata, które po kolei sprawdza się, ale ludzkość to nie obchodzi. Wszystkie mass media mówią o niczym. Nie usłyszysz tam nawet słowa o Ojcu Stworzycielu. Szczególnie obrzydliwa jest TVN, gdzie króluje miłosierna dla islamistów agentura, wyrocznią jest „Stokrotka”, a wszystko w głupi sposób ośmiesza Paweł Abramowicz...

5. W/w przekaz koleżanki Zofii Nosko (książka: "Orędzia Zbawienia". Centuria).

6. Wywiad z ks. Dariuszem Oko (aktualna „Gazeta warszawska”), którego konkluzją jest stwierdzenie:  „Islam jako zagrożenie dla Polski, Europy i chrześcijaństwa”...”Przyjęcie muzułmanów to koniec Europy”. Ja wiem o tym, że mamy do czynienia z Państwem Szatańskim.

    W intencji tego dnia byłem na Mszy św. porannej i wieczornej, a godzinna modlitwa popłynie w wielkim bólu, ponieważ zagłada przyjdzie nagle, ale z tej zagłady ocalone zostaną dusze wierne Bogu... 

                                                                                                                                      APeeL

 

  1. 28.12.2017(c) ZA BEZBRONNYCH ZOSTAWIONYCH NA PASTWĘ LOSU
  2. 27.12.2017(ś) ZA NEGUJĄCYCH ŻYCIE WIECZNE
  3. 26.12.2017(w) ZA WALCZĄCYCH Z SOBĄ
  4. 25.12.2017(p) ZA TYCH, KTÓRZY SĄ WDZIĘCZNI ZA DAR POKOJU BOŻEGO
  5. 24.12.2017(n) ZA CHWALĄCYCH ŁASKI PANA
  6. 23.12.2017(s) ZA TYCH, KTÓRZY SAMI PCHAJĄ SIĘ NA ŚMIERĆ
  7. 22.12.2017(pt) ZA TYCH, KTÓRZY ZAJĘLI MIEJSCE BOGA
  8. 21.12.2017(c) ZA PEŁNYCH SZCZĘŚLIWOŚCI
  9. 20.12.2017(ś) ZA WSTAWIAJĄCYCH SIĘ ZA DUSZAMI
  10. 19.12.2017(w) ZA TYCH, KTÓRZY NIE WIERZĄ SŁOWU BOGA

Strona 578 z 2414

  • 573
  • 574
  • 575
  • 576
  • 577
  • 578
  • 579
  • 580
  • 581
  • 582

Menu główne

  • Strona domowa
  • Dziennik duchowy
    • Chronologicznie
  • Moja duchowość...
  • Dwa zdania o sobie

Licznik odwiedzin

Odwiedza nas 2760  gości oraz 0 użytkowników.

WYSZUKIWANIE

Logowanie

  • Nie pamiętasz hasła?
  • Nie pamiętasz nazwy?