- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 315
Prezydent Andrzej Duda - pragnie zakończyć swoją służbę naszej ojczyźnie - jako mąż stanu oraz obrońca narodów uciśnionych. Ściskał się prezydentem z prezydentem Wołodymyrem Zelenskim i odznaczył go Orderem Orła Białego.
W tym czasie ich zboże demolowało nasz rynek, a uzasadniono to, że rolnikom (oligarchom) na Ukrainie jest trudniej jak naszym. Z tego wynika, że wszystkie kraje biedne powinny używać tego argumentu. Po co istnieje kosztowny ONZ z ciepłymi posadkami?
Nie wspomniano też o Wołyniu. Ja zapamiętałem scenę, gdy Polakowi zrobiono dziurę w brzuchu, wyciągnięto jelito, które przybito do stołu.
Wg. Radka Sikorskiego Putin nie zabija hurtem tylko jednostkowo, a Donald Tusk szczycił się przyjaźnią z tym ludobójcą od początku do końca. Natomiast Lech Kaczyński zabrał do jednego samolotu całą wierchuszkę naszej władzy, aby odwiedzić miejsce zamachu w Smoleńsku. Te dusze potrzebują modlitw, tak samo jak ofiary mafii na całym świecie. Nie trzeba tam jechać w świetle kamer.
Refleksja duchowa: na ziemi nie będzie oczekiwanego raju, który budowali bolszewicy, a jak się okaże tylko dwa swoich. Powinna wybuchnąć tam następna Rewolucja z wymordowaniem oligarchów, ale jest już za późno.
Na świeci panuje głód, wszyscy powinni wpłacać na konto i transportować żywność dla potrzebujących. UE dba o kolorowych (tolerancja), nie obchodzą ich napady na nasze kościoły i nienawiść do narodu obecnie wybranego przez Boga Ojca w miejsce odwróconego Izraela.
W tym czasie nikt nie woła do Boga Ojca o Opatrzność. Nie usłyszysz z ust polityków słowa: Szatan (Książę tego świata, Antychryst). Jak możesz poskromić jego wysłanników, opętanych władzą nad światem.
Jego działanie oglądasz w telewizji i znasz z relacji osobistych świadków. A ja zapytam: kiedy ostatnio byłeś w Domu Boga na ziemi na Misterium jakim jest Msza św? Nie chodzi o obowiązkową niedzielę.
Na Mszy św. Piotr i Jan wprost krzyczeli do Boga wobec arcykapłanów i starszych (Dz 4,23-31): "Wszechwładny Stwórco nieba i ziemi (..) Dlaczego burzą się narody i ludy knują rzeczy próżne? Powstali królowie ziemi i książęta zeszli się razem przeciw Panu i przeciw Jego Pomazańcowi".
Na koniec ich krzyku "zadrżało miejsce, na którym byli zebrani", a przez moje serce i duszę przepłynęła strzała Prawdy wyciskająca łzy w oczach!
10 lat temu prosiłem proboszcza, naszego pasterza, aby zaprosił na to codzienne spotkania z Panem Jezusem (tych, którzy mają czas), ale odpowiedział, że nie będzie obciążał parafian dodatkowymi obowiązkami. Nie nadrobi już tego, bo Bóg pomiędzy wyborem: odnowiona świątynia, a nasze otwarte serca...wybiera serca!
W tym czasie wierzący emeryci są karani ciągłymi zbiórkami nawet przez "harcerzyków" Owsiaka (szefa firmy Złoty Melon) i to na placu kościelnym.
Wróćmy do pomocy potrzebującym. Pan Jezus uzdrowił wielu trędowatych, ale z podziękowaniem wrócił jeden. Dwóm potrzebującym dałem parę groszy, jeden (młodszy) przyjechał w deszczu rowerem o dalsze wsparcie, a drugi ledwie żywy kręcił się przy moim garażu.
Chciałem mu pomóc w otrzymaniu pierwszej grypy inwalidzkiej (rentę społeczną), ale nie mogłem dowiedzieć się z czego żyje. Wspomaganych drinkerów dotychczas muszę unikać na ulicy i to podczas modlitw. To tylko drobne przykłady wspomaganych niewdzięczników.
Nie możesz tego wszystkiego ujrzeć bez "ponownego narodzenia"...proś o tę łaskę, przestań kręcić wokół swoich kłopotów, które są śmieszne.
Zjednanie z Ciałem Duchowym Pana Jezusa (w Eucharystii) sprawiła pokój i słodycz. W obie strony do kościoła popłynie moja modlitwa w intencji tego dnia...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 364
Niedziela Miłosierdzia Bożego
Jeżeli żyjesz normalnie czyli z dala od wiary świętej...będzie ci trudno wrócić na drogę do świętości (zadanie naszego życia). Nie odkładaj tego...
Tak właśnie jest teraz ze mną: leje się z nosa, kicham i pokasłuję, wszystko boli, a słabość wprost pcha człowieka do łóżka. To tylko zwykłe przeziębienie, a cóż powiedzieć w ciężkiej chorobie, po wypadku z zagrożeniem życia?
W takim stanie nie można się modlić z serca, a rytualne wezwanie kapłana i otrzymanie Sakramentu Namaszczenia Chorych ma inną moc, gdy czynimy to świadomie z pragnia Pana Jezusa.
Dodam, że w takich stanach dodatkowo przeszkadza Szatan, bo bój toczy się o każdą duszę ludzką, a dla niego grzeszna ma wielką wartość.
Na Mszy świętej porannej nie miałem wielkich przeżyć, wzrok zatrzymywał palący się Paschał...symbol Światła Bożego.
W Ewangelii: J 20, 19-31 Pan Jezus Zmartwychwstały przybył do zamkniętych uczniów, aby przekazać im Ducha Świętego. Wśród nich był niedowiarek Tomasz (Didymos), który powiedział: "Jeżeli na rękach Jego nie zobaczę śladu gwoździ i nie włożę palca mego w miejsce gwoździ, i nie włożę ręki mojej do boku Jego, nie uwierzę".
Po Eucharystii rozproszył mnie facet, który w prawie pustym kościele padł na kolana, czołem dotknął posadzki, po chwilce znalazł się na klęczniku, zerwał się i podszedł do mnie z powitaniem. Później tkwił przy zbiorniku z woda święconą.
Natomiast drugi, przychodzący teraz codziennie to wprost święty z obrazu. Zawsze tak samo uniesiony, twarz w dłoniach, pozycja w najwyższej pokorze. Ja mam łaskę wiary, ale w miłości...także do Boga codziennie jest inaczej, a tu ludzie automaty.
Tak jest w Korei Północnej oraz we wszystkich wiarach wymyślonych, gdzie przeważają celebracje. W sercu czuję, że lokalne siły ciemności wciąż nie wierzą w moją łaskę traktując padanie na kolana przed Eucharystią jako aktorstwo. Aktorstwo to sztuczka bolszewicka, którą obecnie w pełni ujawnił ("zdradził") Wowa. Nie musi już nic ukrywać, ponieważ zaplanował naszą zagładę...
Źle się czułem, ale wyszedłem do grających w piłkę nożną, aby odmówić modlitwę w intencji tego dnia. Nie udał się jej odczyt, a słabość była tak wielka, że musiałem wrócić do domu.
Później w jednym błysku przepłynie...
- "arystokracja dziennikarska" (Lis, Michnik, itd.) wg gen. W. Jaruzelskiego
- palikociarnia (Lempart, Wielgus z ferajną, itd.)
- czerwona i kolorowa zaraza
- "róbta, co chceta" z kwestowaniem pod kościołami z Jureczkiem w czerwonych okularach prowadzący firmę Złoty Melon
- diaboliczni teolodzy, fałszywi świadkowie Boga (św. Jehowy), misjonarze z czarciej łaski
- zawodowe prostytutki, złodzieje i zabójcy, okrutni sadyści oraz szefowie mafii...
- hordy Putina zostawiające za sobą spaloną ziemię
- wojny bratobójcze...
To napisało się za jednym zamachem, resztę dodaj sobie.
W ręku znalazła się stara Gazeta Wyborcza (s-n, 20-21 stycznia 1996) w której bezbożnik Leszek Kołakowski szydził z kazania o wartościach chrześcijańskich. Nie podoba mu się Prawo Boże, nie ma łaski wiary, nie jest z naszego kościoła...co chce od nas?
Natomiast 14.09.2021 roku Magdalena Środa napisała art. "Polityczna atrakcyjność piekła, czyli warto czytać Dantego".
Tak właśnie jest w odwróceniu od Boga, w braku Światła, które może mieć różne nasilenie (świecy, lampy do pełni jasności słonecznej).
Wczoraj był wstrząsający koncert na żywo #Projekt Uniesieni...tak powinny przebiegać nasze hołdy Stwórcy. Natomiast dzisiaj trafiłem na podobne pieśni w telewizji Trwam: "Jezus jest Panem! Alleluja!"
W mgnieniu oka z człowieka całkowicie pustego duchowo stałem się płaczącym dzieciątkiem. Jakże chciałbym przekazać ci ten stan, poznanie tej nagłej przemiany. Jak miałeś pierwszą miłość to wiesz, a tutaj chodzi o miłość ostatnią i wieczną.
Niby przypadkowo trafiłem na Thriller Polsat 2 Film Infero Rona Howarda. To była wymyślona wersja ataku biologicznego na świat (analogia do chińskiej zarazy). Tam pokażą obraz Piekła Dantego. Przez 1.5 godziny krążyłem odmawiając moją modlitwę w intencji tego dnia...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 320
Pod kościołem - wchodząc na Mszę świętą o 6:30 - przeżegnałem się i podziękowałem Bogu Ojcu za wszystko: od przebudzenie się, podjęcia decyzji bycia na spotkaniu z Panem Jezusem, za samochód i moją sprawność. Okaże się, że żona ucieszy się z odwiezienia do domu, bo złapała nas infekcja.
Na ten czas Pan wskazał mi przeżycia duchowe (z 02.04.1991), a tak jest u wszystkich podobnych do mnie na świecie.
"Wówczas ujrzałem świętość naszego ciała i to, że każda chwilka naszego życia jest darem! Wracałem z kościoła i dziękowałem Jezusowi za sprawne nogi i ręce, oczy, samochód i kościół możliwością uczestniczenia w Mszy św.! Bałem się telefonu, ponieważ wczoraj miałem dowód, że wszystko może zostać zepsute w jednej chwilce..."
Od Ołtarza św. padną słowa, abyśmy rozmawiali ze wszystkimi spotkanymi o naszej wierze, co czynię z różnym skutkiem! Dzisiaj bezpieka świątynna będzie przesłuchiwała Piotra i Jana w obecności uzdrowionego przez nich człowieka. Naradzali się zaskoczeni, że tak prości ludzie czynią tak wielkie znaki Boże.
Z drugiej strony mamy podobnych wśród ludzi wykształconych, a to budzi wielkie zdziwienie, bo lekarz mówi o Bogu, a przecież Tam Nic Nie Ma. Nawet sekuje się takich, nie dopuszcza do stanowisk, traktuje jako "tych, co nie z nami", bo normalni są tylko niewierzący...
Na wątpliwość Uczonych w Czytaniu Piotr powiedział: <<Rozsądźcie, czy słusznie jest w oczach Bożych bardziej słuchać was niż Boga? Bo my nie możemy nie mówić tego, co widzieliśmy i słyszeliśmy>>.
Jako ludzie ograniczamy możliwości Boga Ojca, który może zawołać i powołać kogo chce...od ludzi prostych do świętego Pawła, prześladowcy chrześcijan! Z drugiej strony mamy badaczy Pisma Świętego, których przykładem są świadkowie Jehowy...pilnują kropek i przecinków, a do czego doszli?
Pan Jezus jest człowiekiem, nie ma Trójcy Świętej, Matki Bożej, Czyśćca, a raj będzie na ziemi ze 144 tys. wybranych (św. Jehowy)! Zobacz jak Szatan bajeruje serca i dusze sprzedawczyków...
Nic nie planuj tak jak decydenci w Unii Europejskiej, którzy wybiegają już do roku 2035, a śmierć stoi na naszych granicach! Dzisiaj myślałem o wyjeździe do centrum handlowego, a żona o sprzątaniu grobu za którego użytkowanie właśnie zapłaciliśmy (po babci).
Od rana lało, a my byliśmy ledwie żywi, chciałem spać, ale nie można było zasnąć, bo za ścianą sąsiad wiercił dziury. Nie mogłem też wyjść na modlitwę, aby odczytać intencję tego dnia. Dodatkowo bez natchnienia Bożego nie mogłem nic napisać, trwała pustka duchowa i poczucie straty czasu.
Dziwne, ale to później wyjaśni odczytana intencja modlitewna. Przypomni się wołanie psalmisty w Ps 118...wprost ode mnie...
"Dziękuję Panu, bo jest dobry, bo Jego łaska trwa na wieki.
Pan moją mocą i pieśnią, On stał się moim Zbawcą."
Po Eucharystii wystąpiła ekstaza (słodycz i pokój oraz uniesienie duchowe), ciało zesłabło, a ratuje wówczas sen. Na spacerze modlitewnym napłynie poczucie obecności Boga Ojca, a tego nie można przekazać.
Wówczas łzy zalewają oczy (rozłąka), a serce woła z dziękczynieniem za wszystko. Przy okazji przepraszałem za moje wyczyny. W takim stanie widzisz potrzebę naszej powagi, nie gadania o niczym, żartowania oraz omijanie tego, co zalewa nas wokół.
Modlitwa trwała 1.5 godziny, omijałem ludzi, bo bardzo przeszkadza kłanianie się (przerywa kontakt duchowy) i odpowiadanie na pozdrowienia znajomych...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 311
Jakże jestem zadziwiany każdego dni, ponieważ znałem wczorajszą intencję, ale nie zrobiłem zapisu. Teraz, obudzony o 4.00 wszystko wykonałem do Mszy św. o 6.30 (nawet z edycją). Wówczas jest to znak prowadzenia...a dodatkowo przyszedł kominiarz.
Zaraz jakiś teolog powie, że wierzę w cudactwa, ale ja nie zbiednieję, a po co ma mieć grzech przy złorzeczeniu.
- Czy nie jest pan "lewy"?
- Ja mam tylko lewe poglądy!
Wspomnienie św. Floriana było 04 maja, ale dzisiaj pasuje "lanie wody". To talent z którym rodzimy się, aby mówić i pisać o niczym (w sposób rozlazły). Inny talent to "owijanie w bawełnę" (mówienie w sposób zawiły, ukrywający problem).
Kup aktualną "Gazetę warszawską" (tygodnik) i przeczytaj na ostatniej stronie art. "Wredny, Rudy i Mściwy" Mirosława Kokoszkiewicza. Sam widzisz jak odczytałem intencję modlitewną tego dnia. Gdybym gościa przegonił...jak energiczna sąsiadka nie widziałbyś wizerunku św. Floriana z Aniołem lejącym wodę.
Wróćmy do Mszy św. porannej na której byłem zadziwiony "przesłuchiwaniem" Piotra i Jana po uzdrowieniu chromego (Dz 4, 1-12). Bezpiece świątynnej zaprzedanej okupantom chodziło o to, że bez zezwolenia nauczają lud i "głoszą zmartwychwstanie umarłych w Jezusie".
Zatrzymali ich i oddali pod straż aż do następnego dnia, bo już był wieczór". Wieruszka "władzy" postawiła ich na środku z zapytaniem:
- "Czyją mocą albo w czyim imieniu uczyniliście to?"
- "W imię Jezusa Chrystusa Nazarejczyka - którego ukrzyżowaliście, a którego Bóg wskrzesił z martwych - to przez Niego ten człowiek stanął przed wami zdrowy. (..) gdyż nie dano ludziom pod niebem żadnego innego imienia, w którym moglibyśmy być zbawieni."
Przypomniały się podobne przesłuchiwania mojej osoby przez głupich duchowo kolegów psychiatrów, którzy są przykładem (dla nich samych) zdrowia psychicznego. Człowiek normalny to bezbożnik. Czy nie mam dawać świadectwa wiary, bronić Krzyża i pisać o Prawdzie!?
- Pani dr do kogo skieruje pani matkę, której nagle umrze dziecko, bo ja kieruję do Matki Bożej?
- To pan dr kieruje do Matki Bożej?
W krajach o dyktaturze komunistycznej to ludzie bardzo cenni, bo z jednej strony mogą z winnego zrobić chorego (uniknięcie kary): pijana pani wjechała Mercedesem do przejścia podziemnego w W-wie, bo nie miała świadomości czynionego zła.
Z drugiej strony zdrowych przeciwników władzy w Federacji Rosyjskiej zamyka się w psychuszkach. Powód: tylko człowiek chorych psychicznie nie docenia władzy, która chce tylko dobrze.
Można znaleźć każdy powód...Boga nie ma, a tu odczytywanie "mowy nieba" (tak napisane przeze mnie) czyli słyszenie głosów. Dodatkowo gubią natchnienia, bo psychiatrzy nie mają takich.
Natomiast Pan Jezus Zmartwychwstały (Ewangelia: J 21, 1-14) pojawił się wśród rybaków, którzy nic nie złowili. Zalecił rzucenie sieci koło łodzi...nie mogli jej wydobyć z powodu wielkiej ilości ryb.
Po Eucharystii, która ułożyła się w laurkę (podziękowanie za mój wysiłek) serce i duszę zalała słodycz jakiej nie ma na ziemi, tak chciałbym odejść z tego świata. Nasze ciało fizyczne jest zbyt słabe do takich przeżyć...złapała mnie śmiertelna senność, ale pod garażem przypomniałem sobie, że nie zapaliłem lampek pod krzyżem!
To zarazem sprawiło późniejsze umycie i wyczyszczenie samochodu wewnątrz. Znając intencję wyszedłem i przez 1.5 godziny wołałem do Pana Jezusa, Matki Bożej oraz Boga Ojca za lejących wodę i dusze takich...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 353
Coraz słabszy człowiek, dobrze, że mam samochód, bo w spokoju dojechałem na Mszę św. o 7.15. Podziękowałem Panu Jezusowi za tę łaskę. Większość uważa, że "kupili to mają, nikt za darmo nic nie da". Nie wiedzą, za łaską jest także zginanie palca oraz mruganie. Nie wypada pisać o sikaniu (rozumieją to cewnikowani) lub wypróżnianiu się (mający stomię - sztuczny odbyt).
Usiadłem naprzeciw zasłoniętego krzyża Pana Jezusa, a na posadzce świecił odbity krzyżyk z automatycznego podajnika wody święconej. Kapłan powiedział: "Pan z wami", a ja przeprosiłem za uczynione zło, które dalej pojawia się, bo nasze ciało sprawia, że jesteśmy grzeszni.
Dusza pragnie powrotu do Nieba, ale przeszkadza w tym Książę tego świata. "Jak żyłbym bez Ciebie, Panie, bez Twojego prowadzenia i Eucharystii?" W tym czasie przez witraż zalały mnie promienie słoneczne...światłość słoneczna, namiastka Światła Ducha Świętego.
Od Ołtarza Apostoł Piotr, prosty rybak, po uzdrowieniu chromego powiedział do ludu (Dz 3,11-26): Mężowie izraelscy! Dlaczego dziwicie się temu? I dlaczego także patrzycie na nas, jakbyśmy własną mocą lub pobożnością sprawili, że on chodzi?
Dalej wymawiał im zabicie Sprawiedliwego z wyproszeniem "ułaskawienia dla zabójcy". Wskazał, że działali w nieświadomości! "Pokutujcie więc i nawróćcie się, aby grzechy wasze zostały zgładzone (..)."
Ja w tym czasie w wyobraźni mówiłem do ludzi z otoczenia, aby się nawrócili. Jednak oni patrzą na mnie, znając moją przeszłość. Nie wiedzą, że dążę do świętości...celu życia każdego.
Jan Paweł II
Psalmista wołał ode mnie (w Ps 8) o przedziwnym imieniu Boga ("Ja Jestem"), który uczynił nas "niewiele mniejszych od aniołów" i dał nam wszystko potrzebne do życia na tym zesłaniu z miłości.
W Ewangelii (Łk 24,35-48) do uczniów w drodze dołączył Pan Jezus Zmartwychwstały i na ich wątpliwości kazał dotknąć Swojego Ciała i pokazał im ręce i nogi. Tacy jesteśmy, musimy wszystkiego dotknąć.
Jakby na ten czas przekażę "mowę nieba" (znaki Boże)...za te dwa słowa straciłem pwzl, bo "słyszę głosy". Zobacz głupotę duchową całej korporacji psychiatrów i Nierządu Lekarskiego. Nie skarżę się, ale ujawniam mafijność tych dwóch struktur bolszewickich.
Właśnie w m-ku "Puls" (OIL w W-wie) ładny pan prezes chwali korporacyjność, która nie ma nic wspólnego z bezdusznością, bo zdrowie nie ma barw politycznych.
Fot. M. Najdzik
Tam "sami sądzą siebie" z ciepłymi posadkami przy zerowej odpowiedzialności. Przecież stoją na straży należytego wykonywania zawodu. Dlaczego przy tym toleruje się głupotę duchową psychiatrów (obowiązkowo bezbożnych).
W mojej słabości i płaczu po Eucharystii postanowiłem - po wymienieniu opon - sprzątnąć bałagan w garażu (zeszło od 9.00-13.00). W środku umęczenia ze starego radia Cris Rea zaśpiewał: "The Road to Hell", łzy zlały oczy, ponieważ napłynęło poczucie Obecności Pana Jezusa.
"Panie Jezu jak to jest, że przychodzisz nagle z jego śpiewem? Czy to są słowa o Tobie, a może ten brat śpiewa od Ciebie?" Później sprawdziłem, że piosenka ma tytuł; "Droga do Piekła". Każdy ma swoja ścieżkę, drogę polną, bitą, a później są to trasy szybkiego ruchu i Autostrady. "Stąd Twój płacz Jezu i moje łzy z bólem serca. Tak, bo większość czeka zguba."
Chris Rea na takiej autostradzie i w ulewie zobaczył kobietę, która okazała się matką i zapytała:
- Co ty tu robisz, synu? Moje obawy o ciebie nie dają mi spokoju w grobie."
- Mamo wchodzę do doliny bogatych Sprzedać siebie"
- Synu, to droga do piekła" W swej podróży poprzez dzicz z pustyni do pomyślności Zbłądziłeś, to nie jest żadna autostrada społecznego awansu...to jest droga do Piekła.
Tak, bo władza, bogactwo i seks to broń Szatana. Możesz ujrzeć tych ludzi w telewizji od Magdy Gessler (obojętna duchowo) do Donalda Tuska z Ołtarzykiem domowym, a na szczycie jest bolszewicko-kacapska formacja z przykładem Unii Europejskiej, którą pokochali nasi zdrajcy "machający tam rękoma" (głosujący wg Niesiołowskiego).
Nie budzą ludzkości nawet Boże ostrzeżenia (Objawienia w Akita), gdzie z cudownej figury Matki Bożej popłynęły łzy 101 razy z zapowiedzią: "Myśl o utracie tak wielu dusz jest przyczyna Mojego smutku (..) Jedynie Ja jestem jeszcze w stanie uchronić was przed zbliżającymi się nieszczęściami. Ci, którzy Mi zaufają, zostaną ocaleni."
Nawet działanie opętanej opcji W. W. Putina, który długo przygotowywał się do przejęcia władzy nad światem. Pragnie przejść do historii, a czekają go Czeluści, gdzie spotka się z Hitlerem i Stalinem. Nawet to nas nie budzi, nie widzę poruszenia w naszej wierze, a rządzący pokładają ufność w zakupowanej broni, a nie w Opatrzności Bożej (mamy przecież taką Świątynię!
Szatan czyni też "dobro", którego szukamy. Wejdź na blog Lastomine, gdzie poruszono sprawę reinkarnacji. Ludzie szukają szczęścia, ale poprzez różne wcielenia, nawet stawanie się zwierzętami (przy okazji Szatan wskazuje, że też mają dusze). Dałem tam komentarz
Pani Joanno!
Tak się stało, że jestem mistykiem świeckim (mistyka eucharystyczna) z charyzmatem odczytywania Woli Boga Ojca (z Modlitwy Pańskiej). Na początku nawrócenia ok. 1988 r. uważałem, że wiara katolicka + reinkarnacja. Tak mi pasowało, ale to było od Przeciwnika Boga Ojca.
Jedynie prawdziwa jest wiara katolicka, a jej apogeum jest Eucharystia czyli Duchowe Ciało Pana Jezusa. Po akcie połączenia się z moją duszą dochodzi do nagłej przemiany ciała z duszą na duszę z ciałem. Bardzo chciałbym spotkać się z taką osobą jak Pani, bo o duchowości nie ma z kim rozmawiać. Wiem to, bo 40 lat pracowałem jako lekarz pierwszego i ostatniego kontaktu...
W miłej odpowiedzi stwierdziła, że obrażam wyznawców innych wiar, bo napisałem, że "Nie ma Boga oprócz Jahwe". Islamiści mogą pisać, że "nie ma boga oprócz Allaha", a wiedzący mają milczeć i kupować amulety oraz przepowiednie (u nas Jackowski...najpierw czyta gazety, a później prorokuje). Ogarnij cały świat, masy dusz wpadające do Czeluści.
Znając już intencję wyszedłem do grających w piłkę nożną i przez 1.5 godziny odmawiałem moją modlitwę. Chwilami "umierałem" z Panem Jezusem podczas Jego ukrytych cierpień w ciemnicy, obnażenia na Golgocie i opuszczenia na krzyżu.
Refleksja. Nie wierzysz w Boga, ale masz rozum i nie widzisz cudów wokół i nadal tkwisz swoim zaćmieniu. Pokazujesz palcem „latających do kościoła” oraz kapłanów pedofilów...często nasłanych Judaszów. W mass mediach masz przewodników? Wyznajesz zasadę Owsiaka: "róbta, co chceta"? Jej owocem jest: "mata, co chceta".
Z drugiej strony zobacz prowadzenie przez Boga Ojca, a Szatan wczoraj podsuwał wyskoczenie na chwilkę do garażu ze sprzątaniem. Czy to było złe natchnienie? Bardzo dobre, bo nic bym nie uczynił, a chodziło o zmianę przebiegu tego dnia z przekazaniem Tobie świadectwa wiary ("z tu i teraz"), którego nie znajdziesz nigdzie. Nie wolno mi schować mojej łaski, bo zagłada ludzkości biegnie, a nawet pędzi do nas...
APeeL
- 14.04.2024(n) ZA TYCH, KTÓRZY NIE CHCĄ BOGA...
- 12.04.2023(ś) ZA TYCH, KTÓRZY SĄ WDZIĘCZNI ZA CUDOWNE UZDROWIENIE...
- 11.04.2023(w) ZA OCZEKUJĄCYCH NA POMOCNĄ DŁOŃ...
- 10.04.2023(p) ZA TYCH, KTÓRZY ODNALEŹLI JEZUSA...
- 09.04.2023(n) ZA ŚWIADKÓW MOCY BOŻEJ...
- 08.04.2023(s) ZA ZNUŻONYCH CELEBRACJAMI...
- 07.04.2023(pt) ZA TYCH, KTÓRYM BRAK ŚWIATŁA WIARY...
- 06.04.2023(c) ZA KAPŁANÓW W ROZTERCE...
- 05.04.2023(ś) ZA MAJĄCYCH ROZTERKI...
- 04.04.2023(w) ZA BŁĘDNIE OCENIAJĄCYCH NASZĄ WIARĘ...