Wola Boga Ojca
  1. Jesteś tutaj:  
  2. Start

02.03.2007(pt) ZA PRAGNĄCYCH PRZEMIANY

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 02 marzec 2007
Odsłon: 1060

opr. w Popielec 17.02.2010(ś)

     W nocy z włączonego tv płyną słowa, które wymawia aktor Holoubek; za całe dobre życie jest nagroda - Niebo. W kościele wzrok zatrzymali penitenci. Napłynęło pragnienie oczyszczenia, poprawy, ponieważ sam nie mogę pokonać swoich wad (wielomówstwo, humor sytuacyjny, „dawanie świadectwa wiary”).

    Niewidoczna jest granica pomiędzy świadectwem wiary, a chwaleniem się z otrzymanej łaski, co prowadzi do manii wielkości. Kapłan źle zrozumiał moje rozterki. Nie umiał ocenić moich przywar. Nawet zalecił, aby w poście nie przyjmować sztucznego smutku, nie zakładać wora pokutnego (fałszywy post).

    Wskazałem, że tu chodzi o pogodę ducha, a gadanie i żarty niszczą pokój serca, a to oddala od Boga. Stawanie się „fajnym, równym, swoim” nie podoba się Bogu. Mamy być pogodni w sercu w przyjmowaniu smutku, cierpień, nie „robienia tragedii” z byle czego. Łzy zalały oczy po otrzymaniu rozgrzeszenia i błogosławieństwa.

  Kierowca zauważył, że nie mam „stopu” i wymienił mi swoją żarówkę...moja dusza otrzymała takie nowe światło.

    W gabinecie zdziwiony słucham włączonej kasety; „Mamy prawo śpiewać z radością Panu, jeżeli okres postu, który jest nam dany przejdziemy w ten sposób, aby pokuta oznaczała p r z e m i e n i e n i e  swojego życia”.

    Tylko wtedy, gdy przemienimy swoje życie możemy stać się Uczniami Pana Jezusa. Przemiana życia jest warunkiem istotnym  do spełnienia wymogów pokuty. Trzeba przemienić swoje życie, myśli, pragnienia. Poczuć pokonanie przez Zbawiciela śmierci i otworzeniem się na Życie Prawdziwe.

   Przemienienie dotyczy duszy, a poprawianie się ciała; dosłownie (wady fizyczne) i różne przywary charakteru. Stąd nieskończoność zabiegów; lifting, powiększanie piersi, uzębienie, akupresura twarzy, diety cud...

    - Kochanie schudłam 2 kg.

    - Ale nie zrobiłaś jeszcze makijażu!

    W przychodni jakoś poszło, a dyżur zaczynam od „mojego” pacjenta z którym tłuczemy się do szpitala. Dobry Pan zmiłował się...11 godzin „płacili za spanie”. Nigdy nie było i nie będzie takiego zdarzenia... 

    Zauważyłem, że w boju z samym sobą istnieją jakby trzy stopnie;

1. nie podobam się sobie; widzę swoje wady

2. pragnę się zmienić; wypowiadam bój wadom, zachciankom, nałogom, różnym ułomnością, które Pan doczepił do naszych ciał

3. dążę do świętości; „bądź wola Twoja”, to droga dla wybranych (z Woli Boga) lub pragnących tego po otwarciu serca (wzór święci i obiecana nagroda; zbawienie).

    15.00 Piszę, a s. Faustyna mówi z R. „Maryja”, że Matka Boża pouczyła ją jak stosować w życiu Wole Bożą.

  „[...] Nie podobna podobać się Bogu nie pełniąc Jego świętej woli

   [...] Polecam ci usilnie, abyś wiernie spełniała wszystkie życzenia Boże,

         bo to jest najmilsze Jego Oczom Świętym

         Bardzo pragnę, abyś się w tym odznaczyła, to jest w tej wierności  

         pełnieniu Woli Boga

        Tę Wolę Boga przełóż ponad wszystkie ofiary i całopalenia [...]”.

Czy rozumiesz moją łaskę?                                                                                  APEL

 

 

 

01.03.2007(c) ZA TYCH, KTÓRZY NIE WIEDZĄ O CO PROSZĄ

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 01 marzec 2007
Odsłon: 726

   W nocy napłynęło pragnienie ujrzenia na pierwszej stronie „Faktu” zdjęcia wybudowanej Świątyni Opatrzności Bożej. Napis; „zrób coś dla Boga” z  numerem konta bankowego.

Dziadek prosi o leki dla córki chorej na drugim końcu Polski, a babcia o zapisanie drogich leków jako bezpłatnych.  Ksiądz Isakiewicz - Zalewski chciałby zlustrować kapłanów, kolejarze protestują na torach, a rolnicy przed Sejmem RP.

    Kiedyś poprosiłem Pana o odjęcie mi mowy, ponieważ grzeszę gadulstwem, a właśnie przybył pacjent z rakiem krtani („zobacz o co prosisz?”)...

    6.15 Kapłan z mszy radiowej mówił; „Niekiedy trzeba prosić Boga długo, ale nie dlatego, że to lubi, ponieważ w tym czasie dokonuje się nasze dojrzewanie duchowe.

    To dojrzewanie jest świadectwem wołania z serca, prośby, a nie próby narzucania Bogu naszej woli. Wszystkie nasze prośby, nawet proste i codzienne są autentyczne, gdy wynikają z całkowitego zawierzenia Bogu”.

    Modlitwa nie może być n a r z u c a n i e m naszej woli Bogu. Na ten moment szyderca Kuba Wojewódzki pyta Pawła Kukiza o co prosi Boga w supermarkecie?

    To naprawdę jest wielki problem, ponieważ większość prosi; o zdrowie, szczęście i wszelką pomyślność. Ja nazywam to koncertem życzeń, a pacjentom tłumaczę, że chcą pozbawić mnie pracy. Pan Bóg wszystko pięknie urządził, a choroba też jest wielką łaską, bo mamy sobie wzajemnie służyć.

    Zdziwiony słuchałem dzisiejszej Ewangelii; „kto prosi, ten otrzymuje”. To jasne, że Bóg Ojciec jak dobry ojciec ziemski daje swojemu dziecku, to co potrzebuje. W ręku mam zapis sprzed 20 lat, gdzie nie mogłem dać synowi nowego magnetofonu, ponieważ nie prosił o to...z bólem musiałem go „karać”.

   Dziwne, bo przed Komunia Świętą napłynął obraz całego świata: bezbożność, neopogaństwo, mafijna solidarność w czynienie zła oraz przejmowanie władzy nad światem...bliżej Eurokołchoz, który chce opanować mafia ateistyczna. Przez sekundę wyobraź sobie dalej trwającą Mękę Zbawiciela, który widzi wszystkich ludzi na całym świecie.

   „Patrzył” Jezus Miłosierny oraz św. Józef z Dzieciątkiem, a podczas uniesienia przez kapłana kielicha i pateny padłem na kolana, a łzy zalały oczy. Wprost ujrzałem skrwawionego Pana Jezusa, a moje serce zalał błysk współcierpienia ze Zbawicielem w Jego dobrowolnej i niewyobrażalnej Męce!

    „Jezu mój! Jakże pragnę, aby ludzie nawrócili się. Jak trafić do ich serc? Jak przekazać moją wiarę? Nic nie mogę już żyć bez Ciebie, Panie”! To jest wynik pragnienia prowadzenia mnie przez Pana Jezusa, Dobrego Pasterza.

    Łaska wiary to zarazem wielki krzyż...

                                                                                                                                           APEL

 

28.02.2007(ś) ZA POMAGAJĄCYCH W IMIĘ JEZUSA

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 28 luty 2007
Odsłon: 627

    W czasie Mszy Św. poprosiłem Boga w intencji rodziny, której mała dziewczynka zeznawała przeciwko dealerowi narkotyków. Przestraszona nie wychodzi z domu...ma indywidualne nauczanie. Matka płacze, a prześladowcy są „nieuchwytni”. To woda na młyn mafii powodującej strach.

„Boże Ojcze! Nie może tak dziać się w mojej ojczyźnie.

Proszę o pomoc tej rodzinie.

Św. Michale Archaniele przyjdź im ze swoja ochroną”.

    Łzy zalały oczy...jakże chciałbym trafić do tych ludzi. Dlaczego nie mamy specjalnych brygad, które przybywałby ze wsparciem z ochotnikami chroniącymi takie rodziny. Wyobraź sobie skołowanie tych ludzi, ich bezsilność wobec niewidzialnego zagrożenia.

   Jeszcze nie wiedziałem, że jest to jedna z metod dręczenia Polaków przy udawaniu władzy współdziałającej z takimi przestępcami. Po Eucharystii nie mogłem wyjść z kościoła; „Niech ból Męki Twej zmniejszy bóle męki mej”.

   Dzisiaj postanowiłem być dobry. Zły natychmiast podsunął „pacjenta”...starszego pana, który przybył do mnie w sprawie chorej córki, która ma gorączkę, ale jest w Olsztynie (drugi koniec Polski)! Nie wolno prosić o takie sprawy...podobnie ludzie czynią w modlitwach!

   W przychodni pracuje firma zakładająca nowy telefon. Koniec pracy, wszystko mam zwinięte, jest lekarz dyżurny przychodni, a do gabinetu weszło 5-u proszących o przyjęcie!

   Napłynęło natchnienie, aby pojechać z prezentami do rodziny, która podarowała mi obraz Pana Jezusa błogosławiącego dzieci. Przekazałem im ze słowami, że jest to od Pana Jezusa. Napłynęła postać Matki Teresy z Kalkuty, a w TV Trwam trafiłem na relację o działalności b. Alberta oraz wywiad z lekarzem pracującym w hospicjum domowym. Jakże Bóg prowadzi mnie każdego dnia...

   Przepłynęły osoby świętych, misjonarzy, braci i ludzie dobrej woli, ale tu chodzi o posługujących w przeróżny sposób w Imię Pana Jezusa...ja chciałbym nawracać w Jego Imię! Taka pomoc jest uświęcona i nie dotyczy tylko spraw materialnych. Przepływa cały świat; aborcja, eutanazja, niewolnictwo dzieci w Chinach, obóz w Korei Północnej.

   Pokazano też obraz wybuchu gazu w Nowej Hucie i ofiary prześladowania przez mafię, a także nieludzką dyrektorkę-morderczynię w domu opieki oraz zabijających starców w Holandii (eutanazja).

    Poprosiłem Boga Ojca o więcej czasu dla Jego spraw i to zrealizuje się poprzez „krzywdę”...za obronę krzyża Pana Jezusa. Jest mi przykro z powodu braku intymności w kontaktach z Bogiem, ponieważ jestem wrogiem ludu.

   Przed chwilką oglądałem film o ratowaniu dziewczynek w barbarzyńskiej Korei Północnej. Ludzie nie zdają sobie sprawy, że po śmierci mają do wyboru tylko: Niebo, Piekło i Czyściec, ale większość nie interesuje prawdziwy cel naszego życia.

   „Chyba tam coś jest, jestem przeciw eutanazji, ale...jestem przeciw aborcji, ale”. To wielka nieodpowiedzialności, a właściwie lekceważenie życia wiecznego. Cóż oznacza obecny czas? Przecież Panem wieczności jest Stwórca naszej duszy, ale dla ludzi zmysłowych to są bajki…

                                                                                                                                     APeeL

 

 

27.02.2007(w) ZA PRAGNĄCYCH KOMUNII ŚWIĘTEJ

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 27 luty 2007
Odsłon: 470

   Mam wielkie pragnienie bycia na porannym nabożeństwie, a właściwie przystąpieniu do Komunii Świętej. Tylko z łaska zrozumiesz, co oznacza Święty Chleb...musisz otrzymać taką potrzebę.

    Każdy zna uczucie głodu chleba ziemskiego, a tutaj jest głód duszy. Udało się podjechać do kościoła, a Pan sprawił, że trafiłem na Konsekrację. Zaczyna się ciężka harówka;

- kucharz z raną ręki

- ciężka reakcja alergiczna na granicy anafilaksji...pielęgniarka podawała pacjentce zastrzyk z witaminy B 12 na którą jest uczulona

- policja z szaleńcem

- dziecko z napadem duszności

- silne bóle brzucha.

    Teraz z kasety płynie melodia: "wiele jest serc wciąż czekających na Ewangelię” oraz „Przyjdź i szukaj Swego sługi...przyjdź o Panie, Jezu, gdyż gubię się bez Ciebie””. Piszę to, a w TV Trwam kapłan trzyma w dłoniach Święta Hostię...

    Pasuje tutaj świadectwo wiary przekazane telefonicznie do radia Maryja;

   <<Tą drogą, ponieważ jestem na dyżurze w pogotowiu...chciałbym podziękować wszystkim kapłanom naszego Kościoła za Eucharystię, którą otrzymuję od nich. 

   Każdy kapłan - jako człowiek - mało mnie interesuje (w audycji szukano połączenia pomiędzy łaską wiary i osobą kapłana)...wiem o tym, że nawet skalany kapłan nie kala św. Hostii - ja wówczas otrzymałbym opłatek! Przez ten fakt mógłbym rozpoznać fałszywego kapłana. To jest główna moc, którą otrzymuję na każdy dzień:

- Czy w pana życiu był jakiś wyjątkowy kapłan?...padło pytanie

- długo dochodziłem do tego, aby wszystkie wątpliwości zgłaszać do Ducha Św.

    Tak było po długiej dyskusji ze św. Jehowy...po modlitwie napłynęło wyjaśnienie: Jezus jest zwykłym c z ł o w i e k i e m, nie ma Ducha Św. (uderzenie w Trójcę Św.)...nie mamy duszy (zbyteczne modlitwy za zmarłych), niepotrzebny Kościół katolicki, Eucharystia i Matka Boża z Objawieniami! >>

   Dalej stwierdziłem, że w naszej wierze trzeba zdecydować co z nami po śmierci? Nie rozumiem słów o zmartwychwstaniu w czasach ostatecznych. Ja natychmiast jestem po śmierci! Przy Matce Bożej Pokoju, na prośbę widzącej pojawiła się dusza jej zmarłej matki (sprzed dwóch lat). Jeżeli słyszy mnie jakiś kapłan...niech nigdy nie zwątpi! 

                                                                                                                       APeeL

  

26.02.2007(n) ZA BĘDĄCYCH W MATNI

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 26 luty 2007
Odsłon: 567

     W TV do znudzenia pokazują Dolinę Rospudy...obrona zniszczonej przyrody, a w tym czasie umiera miasto (Augustów) z protestami pokrzywdzonych. W „Angorze” był wywiad z sędzia Barbarą Piwnik, której grożą śmiercią. Dziewczynka zeznała przeciw dilerowi narkotyków...została pobita, pobiera naukę w domu, a jej rodzinna jest szykanowana.

   Kobieta z dwójką dzieci (mąż w więzieniu) wyremontowała pustostan, który teraz musi opuścić. Pożyczka „od ręki”, bez żyrantów, a teraz traci się wszystko przez procenty. Myśliwy, od 5 lat chodzi po sądach, bo miał przy strzelbie „urządzenie” z kiosku za 2 zł. Zawołałem do Boga Ojca; „Panie!...proszę, tyle zła, nie może tak być! To moja ojczyzna…tutaj ojczysty mój dom”.

   Tetraplegik Janusz Świtaj prosi o odłączenie go od aparatury podtrzymującej życie (rezygnacja z życia). Tutaj nie pomoże psycholog. Napisałem do niego prośbę o przekazanie całego wieloletniego cierpienia na ręce Matki Bożej w intencji pokoju na świecie (uświęceniem). Warunki; spowiedź i słowne przekazanie udręk po Komunii Świętej; „Matko Boża przyjmij to cierpienie w intencji pokoju na świecie”.

   Ponadto prosimy Matkę Jezusa o dalsze prowadzenie. Tylko Bóg może dać nam Swoje Światło i pokazać na naszej osobie problem...tutaj eutanazji. Wielkie dobro możemy uczynić, a owoc zobaczymy po powrocie do Nieba.

    Intencję modlitewną odczytałem w jednym błysku, bo jest także za mnie. Właśnie mam resztkę zapisów dotyczącą tego cierpienia, które trwa od lat:

04.03.1993

   <<Życie figuranta w „obozie bez drutów” - szczególnie w moim wypadku - jest okropne, bo pragnę samotności i modlitwy, ale to samo było z Panem Jezusem („Mnie prześladowali i was będą prześladować”). Żałosne to i głupie od początku do końca...tak będzie aż do śmierci.

   Z ofiary zabawy w śledzenie (ćwiczono się na mnie) stałem się szpiegiem, a faktycznie fałszywym szpiegiem. To klęska dla każdych służb specjalnych i wówczas ofiarę trzeba zabić, bo zbytecznie ujawnia się agenturę. Wpadłem w ten sposób w spiralę śmierci. Ktoś powinien za to odpowiedzieć...

   Groźnymi miejscami moich spotkań jest figura Matki Bożej koło bloku, kościół parafialny oraz krzyż Pana Jezusa z paniami udającymi prostytutki. Jak to się dzieje, że profesor Wiesław Chrzanowski (ZChN), szef klubu parlamentarnego ds. służb specjalnych nie reaguje na takie sprawy. Może wyjaśnia to późniejsza lista Antoniego Macierewicza i Order Orła Białego od prezia Olka?

    Dzisiaj (04.03.1994) jest ostatni dzień Ramadanu i Żydom zabroniono modlitw pod ścianą płaczu. Przykro mi, ponieważ toczy się bój pomiędzy dziećmi Boga Jedynego, a Pan Jezus oddał życie za nas wszystkich...nie dla boju jednych z drugimi >>.

    W intencji tego dnia przekazałem post (kawa i kawałek skórki spieczonego chleba) oraz popłynie moja modlitwa...stanę się nieobecny dla świata i będę omijał ludzi. Podjechałem pod „mój” krzyż i zapaliłem lampkę…

    Na ten czas syn wypomniał mi, że kiedyś nosiłem czerwoną flagę. Koledzy, komuniści łapali pierwsi biało-czerwone, bo wiedzieli, że wszystko jest się dokumentowane>>.

22.02.1994

   <<Przez serce i duszę przepływa fałsz ludzi: oficera politycznego z jednostki, gdzie pracowałem, kolegów-lekarzy i personelu całego zespołu...oddanych śledzeniu z całego serca! Zrozum, że są tacy, którzy robią to dla pieniędzy, ale większość wykonuje to z wywołanej - przez „samych swoich” (patriotów) - nienawiści do danej osoby. To działanie przeciwnika Boga, pełne fałszu i nienawiść do dzieci Bożych!

    W Sowietach szkolono do tego już dzieci...nawet był film o tym. Wszędzie byli wrogowie ludu (czytaj wrogowie bolszewików, a bliżej "bezpieki”). Ci ludzie, pracujący na różnych stanowiskach widzą wszystko ze swojego punktu! Natomiast ja z perspektywy Boga Ojca...z sądem po śmierci. >> 

    Jeszcze nie wiedziałem, że zostanę zabity we własnej Izbie Lekarskiej (na przełomie 2007/2008 r.).  Wejdź: chronologicznie 04.03.1994 za chorych na wiarę oraz 12.07.2017 za tych, którym wiara pomieszała w głowie. Tak zmieszał się ten i tamten czas...

                                                                                                                                  APeeL  

 

 

  1. 25.02.2007(n) WDZIĘCZNY ZA WYBRANIE
  2. 24.02.2007(s) ZA BEZBOŻNYCH I DUSZE TAKICH
  3. 23.02.2007(pt) ZA TYCH, KTÓRZY SŁUŻĄ Z SERCA
  4. 22.02.2007(c) ZA UMIERAJĄCYCH Z IMIENIEM JEZUSA NA USTACH
  5. 21.02.2007(ś) ZA PRAGNĄCYCH ZMAZANIA PRZEWINIEŃ
  6. 20.02.2007(w) ZA TYCH, KTÓRYCH SPOTKAŁA GEHENNA
  7. 19.02.2007(p) ZA TYCH, KTÓRZY NIE CHCĄ OPATRZNOŚCI BOŻEJ
  8. 18.02.2007(n) ZA TYCH, KTÓRZY ZMARNOWALI SOBIE ŻYCIE
  9. 17.02.2007(s) ZA RATUJĄCYCH W POTRZEBIE
  10. 16.02.2007(pt) ZA MAJĄCYCH NADZIEJĘ NA UZDROWIENIE

Strona 1342 z 2321

  • 1337
  • 1338
  • 1339
  • 1340
  • 1341
  • 1342
  • 1343
  • 1344
  • 1345
  • 1346

Menu główne

  • Strona domowa
  • Dziennik duchowy
    • Chronologicznie
  • Moja duchowość...
  • Dwa zdania o sobie

Licznik odwiedzin

Odwiedza nas 6160  gości oraz 0 użytkowników.

WYSZUKIWANIE

Logowanie

  • Nie pamiętasz hasła?
  • Nie pamiętasz nazwy?