- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 641
Początek dobrego dyżuru. Dla rozgrzewki trafia się powalony przez „dysk”...młodszy ode mnie, znajomy „z wojska”, gdzie razem broniliśmy imperium sowieckiego w jednostce radiolokacyjnej.
Ma szczęście, bo jestem reumatologiem, a dyskopatie i choroby przyczepów ścięgnisto - okostnowych to moja specjalność...w rejonie lekarskim jest to codzienna „zmora”. Ktoś powie, że sam siebie chwalę, a kto ma mnie chwalić?
Ze względu na starą znajomość poratowałem „weterana” morfiną i sterydami, a on po błyskawicznej poprawie zaczął narzekać na transformację ustrojową (czytaj: „Kaczyńskich”). No cóż...Sowieci sami uszli!
Mnie przekupiono możliwością realizacji - w jednostce wojskowej - kartek na mięso i wędliny. Ze względu na wadę serca byłem zwolniony z zasadniczej służby, a bardzo lubiłem i lubię ludzi w mundurach, bo kojarzą się z obroną, a wyżej z Opatrznością Bożą.
Teraz jestem u umierającej, którą wypisano ze szpitala. Chatka po polsku, dwie bezradne opiekunki...zabieramy chorą w ramach reklamacji. Dyżurny z oddziału ratunkowego chwiał się na nogach ze zmęczenia, bo trafiliśmy na moment reanimacji.
Kolega słabym głosem zapytał dlaczego przywieźliśmy do niego, przecież leczyli ją w innym szpitalu. To prawda, ale decyduje dyspozytorka mająca radiotelefon.
Znowu jedziemy do chorej babci w odległej wiosce, gdzie trudna trafić, bo trzeba skręcać przy kapliczkach!
- Tam się jeździ, nie wiecie gdzie?...krzyczy dyspozytorka!
- Czuję, że będzie „kaplica”, ale z babcią…
Trafił się też płaczący z powodu płacenia alimentów oraz wypity i pobity przez „znanych sprawców”, bo wcześniej wspólnie obchodzili już 1-Maja...znowu szpital.
Zaczynam "wypoczywać" przed telewizorem z którego płyną kłamstwa. Oto piękny pogrzeb kościelny samobójczyni Barbary Blidy. Cały kościół wypełniony członkami SLD; niewierzący praktykujący! Czyja władza tego religia...pogrzeb kościelny. Wojciech Olejniczak pomylił się z powołaniem, bo nad trumną krytykował rząd.
Przepływa świat; Nostradamus, WTC, Afganistan, Irak, Czeczenia, Estonia, pomniki okupantów w RP. W ręku "Gaz. Polska" z art. „Samobójstwo z węglem w tle” i program TV „Trzeba rozmawiać" z górnikami zapomnianymi przez czerwoną opozycję.
Rolnicy, bezrobotni, bezdomni, biedni, odrzuceni starzy, domy opieki...morze, morze cierpień. W „Gościu niedzielnym” jest relacja lekarza, który nie zapisuje śr. antykoncepcyjnych i jest dyskryminowany.
„Nasza Służba” z art. o syberyjskich katolikach. „Fakt" pisze o mordzie w szkole wojskowej i umierającej córeczce Czeczeńca, który przybył z rodziną do Polski oraz o mężczyźnie, który doznał przebicia czaszki.
Jeszcze przestraszeni pracownicy mega magazynu z odzieżą, który mafia chce spalić, dziewczynka bez nóżek ze zniekształconymi kończynami górnymi i urodzony na śmietniku w Afganistanie.
Ludzie pytają o los i sens swojego życia, a św. Piotr zaleca (1P5): „Wszystkie troski wasze przerzućcie na Niego, gdyż Jemu zależy na was.” Natomiast Zbawiciel w „Poemacie Boga – Człowieka" przekazuje, że wielu udręczonych życiem sądzi, że Bóg ich opuścił!
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 526
Na ulicy leżał portfel, a w nim wszystkie dokumenty + 70 zł. Dane znajomego, któremu zaniosłem zgubę do domu. Podziękował i obiecał butelkę oraz ogórki...”cacanki”. Prowadzi firmę, gdzie jest fax. Przesłał moje pismo, a zapytany o cenę odpowiedział, że „postawisz piwo”. Tak samo postawię mu jak on mnie...
Przyszedł biedak, przedłużenie renty społecznej i daje mi 100 zł (odmawiam), a kierowca prosi o płatne zwolnienie z pracy dla syna (podwójne przestępstwo). Biedak dawał z serca, a tu wyrachowanie lub prowokacja.
Czekamy na umówiony przyjazd córki. Żona naszykowała jedzenie...nawet ugotowała dla niej buraki(!), a ja czekam na zakupionego laptopa...zadzwoniła, że przyjedzie innego dnia!
Marek Jurek narobił bałaganu, a to spowodowało zawrócenie samolotu do Kuwejtu, gdzie było wszystko przygotowane do wizyty. Ogarnij świat; nie przyjdzie na wesele, nie dotrzyma słowa w sądzie, nie odda długu na czas lub wcale. Ja mam zaległości w zapisach i modlitwach. Prosiłem o wolny czas...właśnie otrzymałem na dyżurze, ale gadam, niestosownie żartuję.
Trwa bój w Sejmie RP o wybór nowego marszałka...niesmaczne popisy posłów. „Patrzy” Pan Jezus z Całunu, a mnie jest wstyd aż opuściłem głowę i przeprosiłem. To zwykły gest, ale czas przepłynął bezpowrotnie. Przypominają się słowa o naszej wdzięczności, a następnego dnia do serca wpadną słowa Psalmu;
„Cóż oddam, Panie, za Twe wszystkie dary
[...] Czym się odpłacę ? [...]
za wszystko, coś mi wyświadczył?”
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 509
Jak jest z seksem u dążących do Nieba? Seks, władza i posiadanie to broń Szatana, który może uderzyć nagle w słabego i całkowicie nieprzygotowanego. Takie pokusy mogą wywrócić nawet wiernego Bogu i oderwać od Kościoła oraz Sakramentów.
Trzeba stwierdzić, że Pan Bóg dał nam ciało i wolną wolę. W Królestwie Bożym, które jest w nas...jest tylko miłość. Nie ma seksu dla seksu (grzech). Nasz Tata wie, że będziemy upadać, ale mamy podnosić się i biec z płaczem do Niego. To jest pokazane na dzieciach, które uczą się chodzić i podobnie upadają. Co robi ich tata? Przytula je i całuje.
Zaczynam pisać, a napływa obraz s. Betanek z opętanym kapłanem. Dodatkowo „Sup. Ex" dał wielkie zdjęcie kapłana trzymającego Św. Kielich z Ciałem Zbawiciela. Łzy zalały oczy...
Późno, po głowie chodzi (25 IV) pacjentka...zapraszająca mnie do zakupionego mieszkania w innej miejscowości. Dodatkiem były obrazy z życia prostytutek. Zły wie co i kiedy podsunąć. Przed zaśnięciem wołałem o pomoc do św. Józefa z lilią oraz do św. Michała Archanioła...krzyczałem też: "Tato! och Tato...Tato".
Bardzo łatwo jest upaść, a ja pragnę Mszy św.! Jak mógłbym iść rano na spotkanie z Panem Jezusem po poddaniu się grzesznym marzeniom seksualnym. To bój, który zna każdy mężczyzna i wiele kobiet. Pan zna naszą nędzę, zrozum to i przyjmij...nie chełp się swoją silną wolą! Wygrałem z pomocą Bożą...
Oto straszny gwałciciel (rano napadał na kobiety wracające z pracy lub dyskotek), a także goje i lesbijki z narodu wybranego. Wrócili do Izraela i z całą mocą demonstrują swoje ciągotki. To coś strasznego: przypinane brwi, malowanie się i ubieranie „na kobietę”...to czyny prosto z piekła.
Może jest tam jakiś „skręcony genetycznie”, ale większość wybrała diabelską wolność, prowokowanie oraz obnoszenie się ze swoją grzesznością oraz udawanym brakiem lęku przed Bogiem. Dodatkowo - śmieją się z normalnych Żydów, wyznawców Boga Jedynego „Ja Jestem”. Nawet mają „rozterki” i dyskutują z rabinami...
- Nie wolno ci odbywać stosunków analnych!
- My się tylko całujemy i wzajemnie masturbujemy!
- Bóg stworzył kobietę i mężczyznę!
W tym czasie Parlament Europejski pokazuje brudnym palcem na dyskryminację kochających inaczej. To obrzydliwość w Oczach Boga!
Dzisiaj, gdy edytuję (29.04.2019) ten sam problem mamy w naszej ojczyźnie, gdzie międzynarodówka „spółkujących inaczej” zrobiła gwiazdę z Roberta Biedronia, który ujrzał wroga w mojej wierze i Kościele Pana Jezusa. Wypowiada wojnę Prawu Bożemu: wprowadzi „małżeństwa” z adopcją dzieci. Do powrotu Pana Jezusa (Paruzji) brakuje tylko tworzenia hybryd...
Jak masz trochę czasu to poszukaj na YouTube świadectw o istnieniu Piekła...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 516
Bóg Ojciec dał nam wolną wolę i rozum. Ponadto pokazał, że śmierć to życie; ciało odpada, a "ja jestem" (larwa i piękny motyl). Szatan zna prawdę i mami także duszpasterzy, którzy nie idą z mocą do umierających.
Podczas przepisywania dziennika trafiłem na mój list do proboszcza Bazyliki parafii Św. Krzyża w W-wie ks. Józefa Jachimczaka (03.07.1992). Nawet nie wiedziałem, że był duszpasterzem służby zdrowia. Stało się to po spowiedzi w tamtej parafii, gdzie kapłan przyznał, że rzadko mówi o Szatanie. W liście wskazałem na...
Bój duchowy, który toczy się nad nami, w świecie nadprzyrodzonym i nasila się przed śmierciąkażdego, a szczególnie odwróconego, który chce drgnąć ku Bogu. Szatan wówczas wszelkimi sposobami przeszkadza w nawróceniu.
Człowiek, który nigdy nie żył wiarą i nie ma Światła Bożego w ostatnim momencie ma mało szans na skierowanie się ku Bogu. Szatan wie o tym i nie pozwala mówić o nim i jego sztuczkach do chorych i umierających. Nie wskazują na to też kapłani, którzy są przez niego bardziej atakowani od zwykłych ludzi!
Duszpasterstwo chorych nie może omijać tej chwilki. Trzeba ujawniać matactwa złego i jego omamianie ludzi.Chory gaśnie, a Szatan straszy, bo kapłan kojarzy się z umieraniem! Dlatego odkłada się jego wezwanie.
Bestia wie o tym i przeszkadza wszelkimi sposobami. Z drugiej strony budzi nadzieję w cudowne działanie różnych preparatów oraz wyleczenie przez profesorów.
Dam tylko dwa przykłady;
1. pacjent ma przerzuty nowotworowe (czerniak) i jego dni są policzone...rodzina trzyma go razem z lekarzami w nieświadomości, bo nie wolne zabrać "nadziei" do końca. Pytani czy był u spowiedzi odpowiadają, że przed miesiącem, ale jako zdrowy!
2. pacjentka umierająca - mąż prosi o karetkę, bo w odległym szpitalu załatwił "leczenie" (w naszym języku; to "wożenie trupa". Ostro zaprotestowałem, wskazałem na złego i jego sztuczki. Nie wiedziałem, że nie mają ślubu! W efekcie pobrali się w szpitalu!
Natomiast mojej ciężko chorej wręczyłem rozważania o Św. Agonii Pana Jezusa. Po jej śmierci zostałem "zaproszony" na Mszę Św. i nie zdziwiłem się, gdy usłyszałem, że jest za jej duszę.
Matka Boża z Medjugorju w każdym objawieniu mówi o siłach szatańskich, a kapłani prowadzący chorych i umierających lekceważą to...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 1047
Toczę bój z ciałem o wstanie na nabożeństwo poranne, a w ręku mam „Sup. Ex” z art. o brazylijskim piłkarzu Kaka, który głosi chwałę Pana Jezusa i żyje jak święty! Dziękuję Panu Jezusowi za wypoczynek i za moc, którą otrzymuję każdego dnia.
Na Mszy Świętej w serce wpadło zawołanie: „abyśmy wszystkie nasze troski przerzucili na Pana Jezusa, któremu zależy na nas”. Z tablicy „patrzył” J.P. II i napis o mocy i ochronie Boga.
„Panie Jezu! Niech moje pragnienia będą Twoimi. My na wieki wieków!". Aniela Salawa żyła w wielkim zjednaniu z Panem Jezusem. „Patrzy” zdjęcie s. Faustyny, a serce zalała chęć pomagania chorym i słabym...bycie dla nich podporą.
Nawet jest to pokazane w świecie fizycznym; rusztowania przy remoncie budynków oraz balkoniki oraz protezy kończyn i uzębienia (właśnie wykonałem).
Takim wzmocnieniem dla nas na każdy dzień jest Eucharystia: „Chrystus Pan karmi nas Swoim świętym Ciałem”. „Dziękuję Panie Jezu! Każdego dnia zadziwiasz i obdarzasz”
Nie mogę już żyć bez Boga, Pana Jezusa, świętej Hostii. Napłynęło pragnienie męczeńskiej śmierci. Teraz, gdy piszę z TV Trwam płynie transmisja Mszy świętej i modlitwa do zamęczonego św. Andrzeja Boboli. Z głębi mojej duszy wyrwało się zawołanie:
„Jezu kochany!
Przed nami wspólne życie w Niebie. Cel - Zbawienie.
Nic już się nie liczy i nic nie jest ważne.
Pozostała tylko tęsknota za Tobą rozrywająca serce.
W Tobie, Panie moja moc.
Niech Cię błogosławi Ojcze każdy mój czyn i słowo.
Boże! jak to wszystko urządziłeś?
Jak niespodziewanie uderzasz miłością...".
Pełen uniesienia duchowego powtarzałem wielokrotnie: "Zwycięzca śmierci, piekła i szatana"... APEL
- 23.04.2007(p) ZA BUDZĄCYCH ŻAL
- 22.04.2007(n) ZA SPROWOKOWANYCH
- 21.04.2007(s) ZA PRAGNĄCYCH POKORY
- 20.04.2007(pt) ZA TYCH, KTÓRYM BRAK UFNOŚCI
- 19.04.2007(c) ZA ZADZIWIONYCH CUDAMI
- 18.04.2007(ś) ZA CZUWAJĄCYCH NADE MNĄ
- 17.04.2007(w) ZA POTRZEBUJĄCYCH ŚWIATŁA...
- 16.04.2007(p) ZA LUDZI NIEDOŁĘŻNYCH
- 15.04.2007(n) ZA POTRZEBUJĄCYCH WYTRWAŁOŚCI
- 14.04.2007(s) ZA BĘDĄCYCH W FURII