Wola Boga Ojca
  1. Jesteś tutaj:  
  2. Start

28.04.2007(s) ZA UDRĘCZONYCH ŻYCIEM

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 28 kwiecień 2007
Odsłon: 641

     Początek dobrego dyżuru. Dla rozgrzewki trafia się powalony przez „dysk”...młodszy ode mnie, znajomy „z wojska”, gdzie razem broniliśmy imperium sowieckiego w jednostce radiolokacyjnej.

   Ma szczęście, bo jestem reumatologiem, a dyskopatie i choroby przyczepów ścięgnisto - okostnowych to moja specjalność...w rejonie lekarskim jest to codzienna „zmora”. Ktoś powie, że sam siebie chwalę, a kto ma mnie chwalić?   

    Ze względu na starą znajomość poratowałem „weterana” morfiną i sterydami, a on po błyskawicznej poprawie zaczął narzekać na transformację ustrojową (czytaj: „Kaczyńskich”). No cóż...Sowieci sami uszli!

   Mnie przekupiono możliwością realizacji - w jednostce wojskowej - kartek na mięso i wędliny. Ze względu na wadę serca byłem zwolniony z zasadniczej służby, a bardzo lubiłem i lubię ludzi w mundurach, bo kojarzą się z obroną, a wyżej z Opatrznością Bożą.

   Teraz jestem u umierającej, którą wypisano ze szpitala. Chatka po polsku, dwie bezradne opiekunki...zabieramy chorą w ramach reklamacji. Dyżurny z oddziału ratunkowego chwiał się na nogach ze zmęczenia, bo trafiliśmy na moment reanimacji.

   Kolega słabym głosem zapytał dlaczego przywieźliśmy do niego, przecież leczyli ją w innym szpitalu. To prawda, ale decyduje dyspozytorka mająca radiotelefon.

   Znowu jedziemy do chorej babci w odległej wiosce, gdzie trudna trafić, bo trzeba skręcać przy kapliczkach!

- Tam się jeździ, nie wiecie gdzie?...krzyczy dyspozytorka!

- Czuję, że będzie „kaplica”, ale z babcią…

    Trafił się też płaczący z powodu płacenia alimentów oraz wypity i pobity przez „znanych sprawców”, bo wcześniej wspólnie obchodzili już 1-Maja...znowu szpital.

  Zaczynam "wypoczywać" przed telewizorem z którego płyną kłamstwa. Oto piękny pogrzeb kościelny samobójczyni Barbary Blidy. Cały kościół wypełniony członkami SLD; niewierzący praktykujący! Czyja władza tego religia...pogrzeb kościelny. Wojciech Olejniczak pomylił się z powołaniem, bo nad trumną krytykował rząd.

   Przepływa świat; Nostradamus, WTC, Afganistan, Irak, Czeczenia, Estonia, pomniki okupantów w RP. W ręku "Gaz. Polska" z art. „Samobójstwo z węglem w tle” i program TV „Trzeba rozmawiać" z górnikami zapomnianymi przez czerwoną opozycję.

  Rolnicy, bezrobotni, bezdomni, biedni, odrzuceni starzy, domy opieki...morze, morze cierpień. W „Gościu niedzielnym” jest relacja lekarza, który nie zapisuje śr. antykoncepcyjnych i jest dyskryminowany.

  „Nasza Służba” z art. o syberyjskich katolikach. „Fakt" pisze o mordzie w szkole wojskowej i umierającej córeczce Czeczeńca, który przybył z rodziną do Polski oraz o mężczyźnie, który doznał przebicia czaszki.

  Jeszcze przestraszeni pracownicy mega magazynu z odzieżą, który mafia chce spalić, dziewczynka bez nóżek ze zniekształconymi kończynami górnymi i urodzony na śmietniku w Afganistanie.

  Ludzie pytają o los i sens swojego życia, a św. Piotr zaleca (1P5): „Wszystkie troski wasze przerzućcie na Niego, gdyż Jemu zależy na was.” Natomiast Zbawiciel w „Poemacie Boga – Człowieka" przekazuje, że wielu udręczonych życiem sądzi, że Bóg ich opuścił!            

                                                                                                                                                       APeeL 

 

 

27.04.2007(pt) ZA TYCH, KTÓRZY NIE DOTRZYMUJĄ UMOWY

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 27 kwiecień 2007
Odsłon: 526

    Na ulicy leżał portfel, a w nim wszystkie dokumenty + 70 zł. Dane znajomego, któremu zaniosłem zgubę do domu. Podziękował i obiecał butelkę oraz ogórki...”cacanki”. Prowadzi firmę, gdzie jest fax. Przesłał moje pismo, a zapytany o cenę odpowiedział, że „postawisz piwo”. Tak samo postawię mu jak on mnie...

     Przyszedł biedak, przedłużenie renty społecznej i daje mi 100 zł (odmawiam), a kierowca prosi o płatne zwolnienie z pracy dla syna (podwójne przestępstwo). Biedak dawał z serca, a tu wyrachowanie lub prowokacja.

    Czekamy na umówiony przyjazd córki. Żona naszykowała jedzenie...nawet ugotowała dla niej buraki(!), a ja czekam na zakupionego laptopa...zadzwoniła, że przyjedzie innego dnia!

    Marek Jurek narobił bałaganu, a to spowodowało zawrócenie samolotu do Kuwejtu, gdzie było wszystko przygotowane do wizyty. Ogarnij świat; nie przyjdzie na wesele, nie dotrzyma słowa w sądzie, nie odda długu na czas lub wcale. Ja mam zaległości w zapisach i modlitwach. Prosiłem o wolny czas...właśnie otrzymałem na dyżurze, ale gadam, niestosownie żartuję.

   Trwa bój w Sejmie RP o wybór nowego marszałka...niesmaczne popisy posłów. „Patrzy” Pan Jezus z Całunu, a mnie jest wstyd aż opuściłem głowę i przeprosiłem. To zwykły gest, ale czas przepłynął bezpowrotnie. Przypominają się słowa o naszej wdzięczności, a następnego dnia do serca wpadną słowa Psalmu;

                                    „Cóż oddam, Panie, za Twe wszystkie dary

                                      [...] Czym się odpłacę ? [...]

                                      za wszystko, coś mi wyświadczył?”

                                                                                                                             APeeL

 

 

 

 

26.04.2007(c) ZA SKUSZONYCH OHYDĄ SPUSTOSZENIA

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 26 kwiecień 2007
Odsłon: 509

     Jak jest z seksem u dążących do Nieba? Seks, władza i posiadanie to broń Szatana, który może uderzyć nagle w słabego i całkowicie nieprzygotowanego. Takie pokusy mogą wywrócić nawet wiernego Bogu i oderwać od Kościoła oraz Sakramentów.

    Trzeba stwierdzić, że Pan Bóg dał nam ciało i wolną wolę. W Królestwie Bożym, które jest w nas...jest tylko miłość. Nie ma seksu dla seksu (grzech). Nasz Tata wie, że będziemy upadać, ale mamy podnosić się i biec z płaczem do Niego. To jest pokazane na dzieciach, które uczą się chodzić i podobnie upadają. Co robi ich tata? Przytula je i całuje.

    Zaczynam pisać, a napływa obraz s. Betanek z opętanym kapłanem. Dodatkowo „Sup. Ex" dał wielkie zdjęcie kapłana trzymającego Św. Kielich z Ciałem Zbawiciela. Łzy zalały oczy...

    Późno, po głowie chodzi (25 IV) pacjentka...zapraszająca mnie do zakupionego mieszkania w innej miejscowości. Dodatkiem były obrazy z życia prostytutek. Zły wie co i kiedy podsunąć. Przed zaśnięciem wołałem o pomoc do św. Józefa z lilią oraz do św. Michała Archanioła...krzyczałem też: "Tato! och Tato...Tato". 

    Bardzo łatwo jest upaść, a ja pragnę Mszy św.! Jak mógłbym iść rano na spotkanie z Panem Jezusem po poddaniu się grzesznym marzeniom seksualnym. To bój, który zna każdy mężczyzna i wiele kobiet.  Pan zna naszą nędzę, zrozum to i przyjmij...nie chełp się swoją silną wolą! Wygrałem z pomocą Bożą...

    Oto straszny gwałciciel (rano napadał na kobiety wracające z pracy lub dyskotek), a także goje i lesbijki z narodu wybranego. Wrócili do Izraela i z całą mocą demonstrują swoje ciągotki. To coś strasznego: przypinane brwi, malowanie się i ubieranie „na kobietę”...to czyny prosto z piekła.

   Może jest tam jakiś „skręcony genetycznie”, ale większość wybrała diabelską wolność, prowokowanie oraz obnoszenie się ze swoją grzesznością oraz udawanym brakiem lęku przed Bogiem. Dodatkowo - śmieją się z normalnych Żydów, wyznawców Boga Jedynego „Ja Jestem”. Nawet mają „rozterki” i dyskutują z rabinami...

- Nie wolno ci odbywać stosunków analnych!

- My się tylko całujemy i wzajemnie masturbujemy!

- Bóg stworzył kobietę i mężczyznę!

   W tym czasie Parlament Europejski pokazuje brudnym palcem na dyskryminację kochających inaczej. To obrzydliwość w Oczach Boga!

   Dzisiaj, gdy edytuję (29.04.2019) ten sam problem mamy w naszej ojczyźnie, gdzie międzynarodówka „spółkujących inaczej” zrobiła gwiazdę z Roberta Biedronia, który ujrzał wroga w mojej wierze i Kościele Pana Jezusa. Wypowiada wojnę Prawu Bożemu: wprowadzi „małżeństwa” z adopcją dzieci. Do powrotu Pana Jezusa (Paruzji) brakuje tylko tworzenia hybryd...

     Jak masz trochę czasu to poszukaj na YouTube świadectw o istnieniu Piekła...

                                                                                                                                    APeeL 

 

 

 

25.04.2007(pt) ZA DUSZE UMIERAJĄCYCH

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 25 kwiecień 2007
Odsłon: 516

   Bóg Ojciec dał nam wolną wolę i rozum. Ponadto pokazał, że śmierć to życie; ciało odpada, a "ja jestem" (larwa i piękny motyl). Szatan zna prawdę i mami także duszpasterzy, którzy nie idą z mocą do umierających.

   Podczas przepisywania dziennika trafiłem na mój list do proboszcza Bazyliki parafii Św. Krzyża w W-wie ks. Józefa Jachimczaka (03.07.1992). Nawet nie wiedziałem, że był duszpasterzem służby zdrowia. Stało się to po spowiedzi w tamtej parafii, gdzie kapłan przyznał, że rzadko mówi o Szatanie. W liście wskazałem na...

    Bój duchowy, który toczy się nad nami, w świecie nadprzyrodzonym i nasila się przed śmierciąkażdego, a szczególnie odwróconego, który chce drgnąć ku Bogu. Szatan wówczas wszelkimi sposobami przeszkadza w nawróceniu.

    Człowiek, który nigdy nie żył wiarą i nie ma Światła Bożego w ostatnim momencie ma mało szans na skierowanie się ku Bogu. Szatan wie o tym i nie pozwala mówić o nim i jego sztuczkach do chorych i umierających. Nie wskazują na to też kapłani, którzy są przez niego bardziej atakowani od zwykłych ludzi!

   Duszpasterstwo chorych nie może omijać tej chwilki. Trzeba ujawniać matactwa złego i jego omamianie ludzi.Chory gaśnie, a Szatan straszy, bo kapłan kojarzy się z umieraniem! Dlatego odkłada się jego wezwanie.

   Bestia wie o tym i przeszkadza wszelkimi sposobami. Z drugiej strony budzi nadzieję w cudowne działanie różnych preparatów oraz wyleczenie przez profesorów.

   Dam tylko dwa przykłady;

1.  pacjent ma przerzuty nowotworowe (czerniak) i jego dni są policzone...rodzina trzyma go razem z lekarzami w nieświadomości, bo nie wolne zabrać "nadziei" do końca. Pytani czy był u spowiedzi odpowiadają, że przed miesiącem, ale jako zdrowy!

2.  pacjentka umierająca - mąż prosi o karetkę, bo w odległym szpitalu załatwił "leczenie" (w naszym języku; to "wożenie trupa". Ostro zaprotestowałem, wskazałem na złego i jego sztuczki. Nie wiedziałem, że nie mają ślubu! W efekcie pobrali się w szpitalu!

   Natomiast mojej ciężko chorej wręczyłem rozważania o Św. Agonii Pana Jezusa. Po jej śmierci zostałem "zaproszony" na Mszę Św. i nie zdziwiłem się, gdy usłyszałem, że jest za jej duszę.

    Matka Boża z Medjugorju w każdym objawieniu mówi o siłach szatańskich, a kapłani prowadzący chorych i umierających lekceważą to...

                                                                                                                                  APeeL

24.04.2007(w) ZA MOCNYCH W WIERZE

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 24 kwiecień 2007
Odsłon: 1047

     Toczę bój z ciałem o wstanie na nabożeństwo poranne, a w ręku mam „Sup. Ex” z art. o brazylijskim piłkarzu Kaka, który głosi chwałę Pana Jezusa i żyje jak święty!  Dziękuję Panu Jezusowi za wypoczynek i za moc, którą otrzymuję każdego dnia.

    Na Mszy Świętej w serce wpadło zawołanie: „abyśmy wszystkie nasze troski przerzucili na Pana Jezusa, któremu zależy na nas”. Z tablicy „patrzył” J.P. II i napis o mocy i ochronie Boga.

    „Panie Jezu! Niech moje pragnienia będą Twoimi. My na wieki wieków!". Aniela Salawa żyła w wielkim zjednaniu z Panem Jezusem. „Patrzy” zdjęcie s. Faustyny, a serce zalała chęć pomagania chorym i słabym...bycie dla nich podporą.

    Nawet jest to pokazane w świecie fizycznym; rusztowania przy remoncie budynków oraz balkoniki oraz protezy kończyn i uzębienia (właśnie wykonałem).

    Takim wzmocnieniem dla nas na każdy dzień jest Eucharystia: „Chrystus Pan karmi nas Swoim świętym Ciałem”. „Dziękuję Panie Jezu! Każdego dnia zadziwiasz i obdarzasz”   

    Nie mogę już żyć bez Boga, Pana Jezusa, świętej Hostii. Napłynęło pragnienie męczeńskiej śmierci. Teraz, gdy piszę z TV Trwam płynie transmisja Mszy świętej i modlitwa do zamęczonego św. Andrzeja Boboli. Z głębi mojej duszy wyrwało się zawołanie:

   „Jezu kochany!

   Przed nami wspólne życie w Niebie. Cel - Zbawienie.

   Nic już się nie liczy i nic nie jest ważne.

   Pozostała tylko tęsknota za Tobą rozrywająca serce.  

   W Tobie, Panie moja moc.

   Niech Cię błogosławi Ojcze każdy mój czyn i słowo. 

   Boże! jak to wszystko urządziłeś?

   Jak niespodziewanie uderzasz miłością...".

   Pełen uniesienia duchowego powtarzałem wielokrotnie: "Zwycięzca śmierci, piekła i szatana"...                                                                                                                        APEL

  1. 23.04.2007(p) ZA BUDZĄCYCH ŻAL
  2. 22.04.2007(n) ZA SPROWOKOWANYCH
  3. 21.04.2007(s) ZA PRAGNĄCYCH POKORY
  4. 20.04.2007(pt) ZA TYCH, KTÓRYM BRAK UFNOŚCI
  5. 19.04.2007(c) ZA ZADZIWIONYCH CUDAMI
  6. 18.04.2007(ś) ZA CZUWAJĄCYCH NADE MNĄ
  7. 17.04.2007(w) ZA POTRZEBUJĄCYCH ŚWIATŁA...
  8. 16.04.2007(p) ZA LUDZI NIEDOŁĘŻNYCH
  9. 15.04.2007(n) ZA POTRZEBUJĄCYCH WYTRWAŁOŚCI
  10. 14.04.2007(s) ZA BĘDĄCYCH W FURII

Strona 1344 z 2371

  • 1339
  • 1340
  • 1341
  • 1342
  • 1343
  • 1344
  • 1345
  • 1346
  • 1347
  • 1348

Menu główne

  • Strona domowa
  • Dziennik duchowy
    • Chronologicznie
  • Moja duchowość...
  • Dwa zdania o sobie

Licznik odwiedzin

Odwiedza nas 441  gości oraz 0 użytkowników.

WYSZUKIWANIE

Logowanie

  • Nie pamiętasz hasła?
  • Nie pamiętasz nazwy?