- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 513
W śnie tłumaczyłem komuś, że nie potrzebuję żadnych atrakcji, które w końcu nudzą. Ja pragnę Boga, mojego Tatusia. Piszę to i płaczę, a towarzyszy mi śpiew ptaszków (5.00 ). To sekundowe błyski wielkiej radości.
Nie wiem gdzie jest Niebo i jaka jest odległość do Boga Ojca (może miliard lat świetlnych), ale teraz Pan jest przy mnie. Bardzo lubię spotkanie z Panem Jezusem na Mszy św. o 6.30, która daje moc na cały dzień.
Z włączonej kasety popłyną słowa piosenki; „dziękujemy Jezusowi za wszystko, co nam dał”. Wyczuwam, że to jakiś dzień dziękczynienia. Zobaczymy? W śnie jestem z żoną w dużym sklepie…zakupy? Ona płaci. Wyraźnie widzę jakiś pojemnik. Tak się stanie, bo trafimy do centrum IKEA. Faktycznie płaciła nawet za benzynę. Kupiliśmy zestaw pojemników do lodówki.
W czytaniach Archanioł Rafał mówił; „błogosławcie Bogu, opowiadajcie o wszystkich Jego cudach, wyznawajcie wobec wszystkich jak wielkie miłosierdzie nam wyświadczył, ujawniajcie i ogłaszajcie Jego dzieła” (mój wybór tekstu).
Siostra śpiewała psalm ze słowami; „teraz spójrzcie, co On wam uczynił i dziękujcie Mu pełnym głosem, uwielbiajcie Pana sprawiedliwego”. Jakby tego mało płynie pieśń; „Dziękujemy Ci, Ojcze za życie, wiarę i nieśmiertelność”.
Ja w tym czasie wołałem za kobiety, które zgrzeszyły przeze mnie i za dusze takich (wiele zmarło). Ciało Zbawiciela odmieniło duszę, nie mogłem wyjść z kościoła i siedziałem na ławce przed świątynią. Powrót na ulicę oznacza spotykanie ludzi, prowadzenie samochodu, robienie śniadania, a…ja jestem nieobecny dla świata.
Nie chcę nic, chcę być z Panem. Zrozumiesz to w moim stanie, opisy nic nie dadzą…musisz się otworzyć, prosić o tę łaskę. Po Mszy św. spotkałem proboszcza i mówiłem mu, że spotkanie z Jezusem nigdy nie jest takie same…chociaż każda msza jest podobna. Ludzie szukają cudów; oto TV pokazuje pobożność ludową (na murze budynku i na drzewie coś się ukazało), a Cud Ostatni jest na wyciągnięcie ręki...to Ciało Zbawiciela!
Największą radość sprawił mi zakup wielkiego wazonu, który natychmiast zawiozłem pod krzyż Pana Jezusa. Ludzie kupują piękne wiązanki ślubne, a nawet 25 róż na jubileusz jakiegoś śmiertelnika! W tym czasie pod każdym krzyżem Zbawiciela stoją sztuczne kwiaty.
Wszędzie głoszę chwałę Boga; w kwiaciarni, sklepie, pod blokiem, na ulicy, a nawet w markecie zmęczonym pracą (proszę ekspedientkę o ofiarowywanie swego cierpienia w różnych intencjach).
Teraz mówię do sąsiadki; „ostatni raz zapraszam panią do kościoła, dzisiaj Szatan wpuścił pani sprzątanie przy bloku (dobro)…ja też traktuję ten blok jako mój dom, ale to jest dodane!
„Nie gadajcie o chorobach (pięciu chłopów), nie przedłużycie swojego życia, wszystkie włosy na głowie macie policzone, nie wierzę w medycynę. Szkodzi leczenie podwyższonego cholesterolu i usuwanie bakterii z żołądka…pana rower na pewno mnie przetrzyma, a inny dodaje, że jego wcześniej, bo jest starszy.
Na akordeonie zagrałem; „Jezu ufam Tobie”, a chciałbym to uczynić na cały świat; "to Ten, co zstąpił z Nieba”. Na en moment „patrzy" Zbawiciel z Całunu; ”jak Ci dziękować żeś mi dał tak wiele /../ ja wiem w kogo ja wierzę /../ cóż Ci Jezu damy za Twych Łask strumienie”?
W ręku „Fakt” z objętymi Bushem i Kaczyńskim...dreszcz przeszedł przez ciało, a w oczach pojawiły się łzy; „Razem dla świata”. Panie, Ojcze Niebieski dlaczego mi to ukazujesz?
Odkupienie świata przez Jezusa nie dotyczy wielkiej rzeszy...większość jest zgubiona lub będzie miała kłopoty (Czyściec). W sercu mam zalecenie Pana Jezusa; ”za wszystko dziękujcie"...
Tak wyklarowała się intencja modlitewna tego dnia. Każdy widzi; zdrowie, pracę, zamążpójście, sławę i posiadanie, a ja łaskę ujrzenia darów płynących od Boga Ojca...w tym łaskę wiary!
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 730
W nocy Pan Jezus mówił do mnie („Poemat Boga-Człowieka”); „/../ ten, kto posiada Boga, doświadcza niewytłumaczalnych - nawet dla niego samego - istotnych przemian, które czynią go świętym, mądrym silnym. Na jego wargach rozwijają się słowa /../ od żyjącego w nim Boga./../.”
Wolny dzień. W drodze do kościoła spotkałem małżeństwo moich pacjentów: niewidomego prowadzonego przez żonę, a wzrok zatrzymywali ludzie w ciemnych okularach.
Teraz dreszcz przepływał przez ciało przy zawołaniach kapłana o Jezusie, którego Męka otworzyła Niebo. Przepięknie śpiewał organista: „Pan przywraca wzrok ociemniałym”, a dzisiaj jest to proste, bo zaćmę usuwa się operacyjnie.
Na ten moment „patrzył” wizerunek Ducha Świętego. Zawołałem za duszę mojej pacjentki, która została wyzwolona przez śmierć (porażona ręka, człapiący chód, niesprawność psychiczna, a w końcu miała niewydolność nerek).
Po Komunii świętej popłakałem się w ekstazie. To uniesienie duchowe, a zarazem wielkie cierpienie. Nie możesz wrócić do świata i chciałbyś „umrzeć”, a przedtem wykrzyczeć na cały świat: Pan Jezus Jest…mamy Zbawiciela!” Na ławce pod kościołem śpiewał mi ptaszek...w ten sposób znalazłem się w Królestwie Bożym!
Po Mszy św. szukałem pieśni „Jezus mym przyjacielem” i trafiam na Psalm 27[26]: ”Pan moim światłem”. Zadziwiony słuchałem czytania z Księgi Tobiasza, który uzdrawia niewidomego ojca z powodu bielma (zaćmy).
Przerwałem pisanie i zadzwoniłem do TVN24 z zapytaniem: dlaczego obowiązuje ich cenzura lewicowa z dyskryminacją katolików? W Boże Ciało (wczoraj) nie dano nawet wzmianki, ale emitowano „Króla z Afryki” z tańcami dzikich oraz ich przedstawiciela na RP P. Gadzinowskiego, który cytował Biblię jak dzieła tow. Lenina.
Ja czuję, że jestem w Korei Północnej, bo u Was relacja z procesji to pokazanie pani z piwem oraz przebranego za niedźwiedzia…wstyd! Na koniec powiedziałem, że są nieświadomymi wysłannikami Szatana, który gubi dusze, a waszym patronem jest Robert Biedroń. Już niedługo staniecie przed Stwórcą i cóż pokarzą wasze ręce, a po mojej informacji podlegacie wyższej odpowiedzialności...
W TV Planete płynęły obrazy ludzi z chorobą popromienną. Oszukano ich, zatajono awarię kompleksu atomowego Majak w Kysztymie na Uralu (70 km od Czelabińska). Chorują głównie dzieci: białaczka oraz rodzą się z wadami genetycznymi.
Lekarzom zabroniono pisać przyczynę zgonu. ABC to był szyfr choroby popromiennej. Ludzie pogodzili się z losem, nie chcieli wyjeżdżać. Wiedzieli, że umrą: „kto mnie potrzebuje?” zapytała chora na raka żołądka. Skażona dziewczynka grała na akordeonie. Jakże chciałbym pomoc - choć jednej rodzinie. Dlaczego świat ich nie zabierze stamtąd?
Teraz Pan pokazał mi film dokumentalny „W szponach szatana” (TV Planete Australia 2006)...o egzorcystach, gdzie mówiono o Szatanie, woli Boga Ojca i o opętanych (Hitler, Bin Laden). Psychiatra negował opętanie, a przecież mówili językami, ryczeli przy pokazaniu krzyża, widzieli odległe miejsca. Opętany był bity butelką po głowie…bez żadnej szkody.
Zobacz co oznacza mądrość ludzka, bo koleżanka specjalistka z psychiatrii potwierdziła, że opętani to chorzy, a egzorcyzmy to cyrk, który służy różnym celom...w tym uzależnieniu od Boga! To argumentacja wprost od Szatana!
Nie przemawia do nich fakt, że po uwolnieniu ci ludzie stają się normalni, a wystarczył krucyfiks, woda święcona. Jakże to wszystko stało się proste po odczytaniu intencji !
Dzisiaj po raz drugi spotkałem pacjenta, którego wcześniej zapraszałem do Domu Pana na Chleb dający życie…właśnie szedł z pieczywem.
Podczas ponownego nabożeństwa Św. Hostia delikatnie pękła na pół („My”)...cóż mi się przydarzy? Jaka przykrość mnie czeka? Tak się stało, bo niespodziewanie napadła na mnie żona. Nie wytrzymała napięcia wywołanego zakupem nowej lodówki!
Przeszkadzała nawet spożyć truskawki: pierwszy posiłek po 24 godzinach postu dla Matki Bożej. Sam zobacz, co wyrabia szatan z nieświadomymi jego działania (w danej chwili). Ja nie mam do niej pretensji, bo to nie jej wina. Poprosiłem, aby w modlitwie podziękowała za obdarowanie Matce Zbawiciela.
Na zakończenie tego tańca Szatana ze snu zerwał mnie błysk i trzask spalonej żarówki oraz potworna burza z piorunami...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 672
Boże Ciało
słowo kluczowe: dulszczyzna
W ręku znalazła się stara kaseta, gdzie były pytania z teologii fundamentalnej: co oznacza słowo syn? Student męczył się, odpowiedź szła opornie. O co chodziło profesorowi? Dziwne, bo na ten moment w TVP Kultura mówiono o winnicy z wyjaśnieniem tego słowa!
Syn to centrum chrześcijaństwa, ponieważ my uznajemy nie tylko Jedynego Boga Stwórcę nieba i ziemi, ale wierzymy również w Jezusa Chrystusa, Jego Jedynego Syna.
Syn to ktoś współistotny ojcu, a to jest pokazane na naszych dzieciach, bo więzy jakie łączą ojca i syna prowadzą do wzajemnej identyfikacji. Popłakałem się, ponieważ napłynęła postać - zaginionego bez wieści - naszego syna Mateusza. Jan Chrzciciel wskazał, że Pan Jezus jest Synem Bożym.
Co oznacza, że Pan Jezus jest Bogiem...Synem Bożym? Pan Jezus Sam Siebie określał Synem Człowieczym, a to oznacza identyfikację z każdym z nas. To zasadnicza tajemnica naszej wiary; w osobie Jezusa Chrystusa objawił się nam Bóg...Bóg i człowiek, Bóg-człowiek: Syn człowieczy! Św. Jehowy nie uznają Pana Jezusa jako Boga, a islamiści moją łaskę określają wiarą w wielobóstwo.
W telewizji mignął obraz Konsekracji Ciała Zbawiciela, a w gazecie „Fakt” wzrok zatrzymały słowa, że Bóg jest obecny wśród nas i w naszej codzienności. To wynika z moich codziennych zapisków!
Od samego rana zaczęła się „duchowość zdarzeń”, bo oglądałem „całą prawdę całą dobę” (TVN24), gdzie nie lubią wiary w Boga Objawionego. Jęknęli tylko o tym, że w Monstrancji można ujrzeć Ciało Zbawiciela oraz iść za Panem Jezusem...w sensie fizycznym (w procesji).
W tym czasie emitowano „tańce dzikich” i mówiono o „królu w Afryce”, a ich „dziennikarze” robili sondę o uczestnictwie w procesji, wypytywali o czym była Ewangelia z równoczesnym rzucaniem obrazów spacerujących z piwem i gapiów…dano też obraz festynu z przebierańcami.
Właśnie dzisiaj będzie odgrzewana informacja o obrażeniu przez o. Rydzyka prezydentowej Kaczyńskiej, która opowiedziała się ze znanymi kobietami za częściową aborcją! Napłynął też obraz ich „patronów”: prezia Kwaśniewskiego oraz złotoustego Biedronia.
Telefonicznie wskazałem na ich totalny fałsz, dwulicowość dziennikarzy, lewą cenzurę i dyskryminowanie katolików. W tym czasie biskupi w kazaniach wskazywali na przywiązanie rządzących do stołków. Mówili też o lekarzach, którzy terroryzują chorych, a mają im służyć, o uciskających biednych, a także o UE, gdzie w Niemczech ojciec-Polak nie może mówić do swojego dziecka po polsku.
Dodaj do tego:
- spotkanie się bogaczy i kraje bardzo biedne…szejk (na jego stole faszerowana głowa barania)
- strzelanie do cywilów, masakry, zbrodnie wojenne popełnione przez USA (Korea, Wietnam, Irak)...ocalony do dzisiaj podskakuję na dźwięk metalu!
- pismo „Life” wypełnione zbrodniami: powinno nazywać się „Śmierć”!
Teraz zobacz moją dwulicowość. Przed procesją odmówiłem niesienia chorągwi, bo nigdy tego nie robiłem! W tym czasie nagrywałem orkiestrę, a Pan Jezus zszedł na drugi plan!
Na trawniku znalazłem tel. komórkowy i zaniosłem go na policję (rozproszenie), szukałem też lodów dla żony. Później pojechaliśmy do kościoła na adorację Monstrancji. Podczas śpiewu kilku kobiet: „sercem kocham Jezusa, zawsze będę Go kochać, bo On pierwszy ukochał mnie” z moich oczu popłynęły łzy z pragnieniem świętości.
Wyszedłem przed kościół, aby być sam na Sam z Panem Jezusem, a wzrok zatrzymał Zbawiciel po ubiczowaniu: król - w koronie cierniowej i w czerwonym płaszczu - z berłem w dłoni…
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 621
Tuż po przebudzeniu serce zalała wielka niechęć do życia...usiadłem zmęczony wypoczynkiem! Podczas zaspokajania pragnienia moje myśli pobiegły do podobnych w Afryce z ujrzeniem łaski posiadania wody.
Szatan natychmiast zalał mnie niechęcią do wstania na nabożeństwo, a także do samego Boga Ojca! To jego broń, a działanie schematyczne. Zapamiętaj to spostrzeżenie i sprawdź na swojej osobie.
Jest to wynik ukochania przez nas tego życia, braku wiary, że śmierć oznacza nasz powrót do Boga z odwrotnością tego: „mam już dość tego życia i świata” ze złością na wszystko i wszystkich z nienawiścią do Boga.
Przypomniał się człowiek, który spojrzał mi głęboko w oczy (jak bokserzy przed walką) w celu przestraszenia mnie. Zawołałem do św. Michała Archanioła z przekazaniem tego spojrzenia i strząsnąłem z rąk złą energię. Uczyniłem to pierwszy raz w życiu...
Tutaj wyjaśnię, że władza „okupacyjna” napuszczała na mnie mafiozów. Na pewno pokazywali tym, którzy znaleźli się w opałach moje anonimy, które pisali sami. Pisali za mnie do lokalnego Komitetu PZPR i tak będzie też w 2008 r. po spotkaniu z pełnomocnikiem ds. zdrowia lekarzy, które zakończy się jej pytaniem o anonimy.
Kiedyś samobójstwo popełnił policjant...też mnie zaczepiano. Ja byłem tego sprawcą ujawniając jakieś machlojki. Sam zobacz co ruscy wyczyniają ze sługą Boga Objawionego. „Ojcze mój, który Jesteś w Niebie…przyjmuję każdy Twój dar – wg Twojej woli! Każdy Twój wyrok przyjmę twardy…”.
Teraz od Ołtarza św. płynie Słowo o sprawiedliwości Bożej i zawołania Psalmu:
„Dobry jest Pan i prawy, dlatego wskazuje drogę grzesznikom
Pomaga pokornym czynić dobro, uczy pokornych dróg swoich.”
Po Eucharystii nie mogłem wyjść z kościoła: „Panie jak tu dobrze, bezpiecznie…tu, u Ciebie Ojcze widzimy, że poza Tobą nie ma nic ważniejszego na świecie.” Ekstaza zalała serce i duszę, popłakałem się ze szczęścia prawdziwego. Zjednany z Panem Jezusem musiałem siedzieć w ciszy na ławce przed kościołem.
Przywieźli lodówkę, wywołana klisza zawierała zdjęcia matki ziemskiej w kościele parafialnym, gdzie byłem ochrzczony...załatwiłem sprawy urzędowe i z radości obdarowałem dwóch sprzątających, którzy nie mogli się nadziwić (niesamowity upał).
Nawet siostra zakochana w spadku opanowała złość po moich wyjaśnieniach, a żona uradowała się nową lodówką, a sąsiadka starą, którą przekaże biednym na wsi. Zadowolony był też tragarz najęty przez sprzedawcę.
Taki jest stan mojego serca, które - w chwilach zjednania z Panem Jezusem - chciałoby dawać i cieszyć się z innymi. W TV popłynie reportaż: spotkanie z żoną chorego męża, który miał śpiączkę mózgową przez całe 19 lat!
Teraz hydraulik - po dwóch dniach pracy - stwierdził, że jest zadowolony z wykonanego dzieła, a w ręku znalazło się zdjęcie Małysza. Ogarnij cały świat: potężnych budowli, lotów w kosmos, tworzenia różnych urządzeń w tym linii przesyłowych prądu, gazu, wody z telefonią różnego typu.
Przy tym wiele zadowolenia ma odnawiający Bazylikę, remontujący nasz kościół (witraże) i przeszczepiający serca…to nie ma końca. Na szczycie wszystkiego jest uzdrawianie w Imię Pana Jezusa.
Padłem na kolana, a moje oczy spotkały się z oczami św. o. Pio (wizerunek), którego poprosiłem o wyjaśnienie zaginięcia naszego syna…
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 1091
Poniższy zapis znalazł się w ręku podczas obecnej intencji z dnia 12.06.2012: „za dochodzących prawa”. Pan wskazał na przykazanie: „nie pożądaj (...) żadnej rzeczy, która jego jest”.
Nie zostawiaj żadnego majątku, bo to rodzi różne niesnaski, a bliskich w rodzinie ogarnia pazerność. Wrócił czas nauki w gimnazjum, gdy nie miałem swojego kąta (luksusem był róg za szafą u babci). Na studiach nie miałem wsparcia finansowego z domu i bez stypendium nie mógłbym podołać.
Smutno mi, ponieważ rodzice dorabiali się przez całe życie, a teraz siostry przeniosły matkę do ludzkiej nory. Serce zalewa rozgoryczenie, ale nie mam na to wpływu, bo matka kochała i kocha je nadal. Po nagłej śmierci brata, a później bratowej wnuczek zajął ich pomieszczenia należące do matki i w ten sposób zablokował polepszenie jej egzystencji.
Dusza śpiewa: „idzie mój Pan…idzie mój Pan”. Na Mszy św. zdziwiony słuchałem słów zawołania: „zaufał Panu człowiek sprawiedliwy, rozdaje i obdarza ubogich”! W Ew. wg św. Marka jest mowa o płaceniu należnego podatku: „oddajcie więc cezarowi to, co należy do cezara, a Bogu to, co należy do Boga”.
Przed i po Komunii św. wołałem za rodzinę, dusze zmarłych w tym brata, ojca, dziadków, pojawiła się też twarzyczka zmarłej córeczki. Serce zalała wielka miłość do bliskich. Komunia św. pękła na pół, a to zapowiedź cierpienia, które wyjaśni odwiedzenie matki ziemskiej.
Prosiłem Pana Jezusa o pomoc i Jemu zawierzyłem tą sprawę, bo w razie otrzymania spadku pragnę wspomóc biednych. Napłynęła moc, a łzy zalały oczy. Nie mogłem oderwać wzroku od witraża z o. Pio oraz z Matką Teresą z Kalkuty, a także od obrazu MB Łaskawej. Na ten moment do "Fakt-u" dołączono książkę o tym świętym.
Ustąpiło rozdrażnienie i złość, a serce zalała słodycz i wielka miłość do mojej rodziny oraz do dusz zmarłych...w tym do młodszego brata, który zmarł nagle, a z którym się wychowywaliśmy.
W sercu pojawiła się Matka Boża Patronka Rodzin: „Matko obejmij tą sprawę". Poprosiłem tez św. Michała Archanioła o ochronę, bo diabeł uderza w nasze rodziny. Gdyby ktoś przeanalizował ile jest zła z powodu podziałów majątków...nawet syn zabije ojca, który nie umiera.
Dzisiaj, gdy to opracowuję pokazują program „Państwo w państwie” i skrzywdzonych, którzy zorganizowali się w dochodzeniu należności (niepokonani). Wszyscy budujący autostrady zostali wykiwani przez pośredników (280 milionów złotych). Wówczas płynęły obrazy;
- oszukani przez biuro podróży doszli swego i mają im zwrócić utracone pieniądze
- w TV Biznes mowa o podatkach
- gazeta daje rady jak uzyskać rentę i emeryturę.
Nie wiedziałem, że cały dzień będzie związany z tą intencją. Nawet przywieziono lodówkę za którą wcześniej zapłaciliśmy. Powie ktoś, że to głupstwo, ale wielka liczba oszustów wyłudza pieniądze poprzez różne formy „sprzedaży” wysyłkowej lub naciąga na „promocje”. Reklamowałem także błonę fotograficzną, która przesunęła się i została podwójnie naświetlona. Niby nic, ale wyobraź sobie, że tam masz niepowtarzalne zdjęcia.
W telewizji oglądałem bój rodzeństwa sów oraz niedźwiadków o pokarm. Przed domem leżała jaskółka z wybitym okiem (było na "wierzchu"). Podniosłem ją i rzuciłem w górę. Wzbiła się w niebo i dołączyła do stada... APEL
- 04.06.2007(p) ZA WIERZĄCYCH W SWOJĄ MOC
- 03.06.2007(n) ZA TYCH, KTÓRZY NIE PODOBAJĄ SIĘ SOBIE
- 02.06.2007(s) ZA POZORUJĄCYCH DZIAŁANIA
- 01.06.2007(pt) ZA TYCH, KTÓRZY ŻYCIE POŚWIĘCILI BOGU
- 31.05.2007(c) ZA MAJĄCYCH MNÓSTWO KŁOPOTÓW
- 30.05.2007(ś) ZA DŁUŻNIKÓW
- 29.05.2007(w) ZA TYCH, KTÓRYM SZKODZI ŻYWNOŚĆ
- 28.05.2007(p) ZA DZIECI ODBIERANE MATKOM I ZA DUSZE TAKICH
- 27.05.2007(n) ZA WYRWANYCH Z CIEMNOŚCI
- 26.05.2007(s) ZA DZIĘKCZYNNIE WIELBIĄCYCH