- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 236
Dzisiaj czeka mnie ciężki dzień pracy w przychodni z dyżurem w pogotoiu od 15:00. Natomiast jutro będzie wielka "młocka" od rana do wieczora! Moc uzyskuję po zjednaniu z Panem Jezusem (w Eucharystii)
Dzisiaj Żydzi dręczyli św. Jana Chrzciciela pragnąc dowiedzieć się kim jest, ponieważ czekano na przyjście Zbawiciela...
-
Kto ty jesteś?
-
Ja nie jestem Mesjaszem.
-
Czy jesteś Eliaszem?
-
Nie jestem.
-
Czy ty jesteś prorokiem?
-
Nie!
-
Kim jesteś (...) Co mówisz sam o sobie?
-
Jam głos wołającego na pustyni: Prostujcie drogę Pańską, jak powiedział prorok Izajasz. Czemu zatem chrzcisz, skoro nie jesteś ani Mesjaszem, ani Eliaszem, ani prorokiem?
-
Ja chrzczę wodą. Pośród was stoi Ten, którego wy nie znacie, który po mnie idzie, a któremu ja nie jestem godzien odwiązać rzemyka u Jego sandała (Ew. J 1,19-28).
Czas szybko płynie, nie widać końca pacjentów...największy trud sprawią przychodzący na końcu, ale to pomoże w odczycie intencji modlitewnej tego dnia...
- ciężko uszkodzona rolniczka, całkowicie niezdolna do pracy: długo zeszło z pisaniem odwołania do Sądu Pracy
- żona taksówkarza, który miał wypadek
- żona chorego na Alzheimera
- wróciłem pacjentka z kartą informacyjną, którą przekazałem do oddziału pulmonologicznego, gdzie była zbywana...od miesiąca ponownie ma zaostrzenie kaszlu i duszności (do wyjaśnienia).
Trzy wizyty domowe zabrałem do pogotowia:
1. Pierwsza chora z przewlekłą obturacyjną choroba płuc...mieszkająca w ludzkiej norze ogrzewanej gazem bez żadnej wentylacji.
2. Mojego pacjenta zbywano (dwa wezwania pogotowia) stwierdzając zapalenie oskrzeli, a to zaostrzenie przewlekłej niewydolność krążenia z tachykardię 180/minutę oraz z wielkimi obrzękami kończyn dolnych i sinymi stopami. Skierowałem go do szpitala...
3. Znowu ludzka nora (na poddaszu), gdzie karłowaty mężczyzna ma różne dolegliwości, ale nie chce iść do szpitala, a także do żadnego ośrodka (wymaga przewlekłej opieki, a ma rentę społeczną)...
4. Teraz już wezwanie karetki do dziadka z zapaleniem płuc, którego skierowałem do szpitala.
5. Trafiłem także do młodej ginącej: rak jajnika z przerzutami i niedrożnością przewodu pokarmowego. Uwierzono, że pomogą jej w ośrodku prywatnym. Na propozycję zabrania do szpitala mąż zaczął krzyczeń na mnie, a jest to problem lekarza rodzinnego. W końcu udało się ją zabrać ku radości mojej i rodziny.
6. Pomogłem rodzinie w nagłym zgonie (79 lat) - z płaczem rodziny i żony z zamieszaniem. Wystawiłem kartę zgonu (to funkcja lekarza rodzinnego) i po drodze zawieźliśmy ją do urzędu (trzeba mieć zezwolenie na pochowanie zwłok)...
7. Na końcu tej drogi przez mękę miałem wezwanie do szału po alkoholu. Agresja u alkoholików to częste zaburzenie wynikające z uszkodzenia mózgu...
Podczas wyjazdów trafiałem na figury Matki Najświętszej. To była pomoc duchowa. Noc była spokojna, tylko wyjazd do jednego dziecka. Udało się dwa razy odmówić koronkę do Miłosierdzia Bożego...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 251
Świętej Bożej Rodzicielki Maryi
Międzynarodowy Dzień Pokoju
Dzisiaj jest minus 20 stopni Celsjusza...zbudzony o 6:10 nie byłem pewny czy zapali samochód. Ze łzami w oczach trafiłem do kościoła, a właśnie kapłan mówił o czasie, który mamy spożytkować dobrze. Ja wiem o tym, ponieważ jest to drugi dar Boga Ojca, tuż za wolną wolą.
Przed wyjazdem w "Poemacie Boga-Człowieka" czytałem o Panu Jezusie przekazującym pokój i jałmużnę ludziom biednym. Teraz łzy zalewały oczy podczas słów o dobrym Bogu oraz o Świętej Bożej Rodzicielce...Matce Boga i każdego z nas. Ja jestem Jej synem! To moja Mama (chociaż żyje jeszcze matka ziemska).
Dodatkowo "patrzył" wizerunek Ducha Świętego, a właśnie stałem pod stacją Drogi Krzyżowej: "Spotkanie Pana Jezusa z Matką". Prawie chciało się krzyczeć z powodu uwielbienia Boga Ojca...wysławiając Go na cały świat.
Dzisiaj, gdy przepisuje to świadectwo (17.10.2021) padną słowa Stwórcy do Mojżesza (Lb 6.22-27), które w mojej modyfikacji przekazuję w różnych sytuacjach:
"Niech cię (was) Bóg błogosławi i strzeże
Niech rozpromieni nad tobą (wami) Swoje Oblicze
i obdarzy cię (was) p o k o j e m"...
Nie wiem dlaczego ludzie nie proszą o różne łaski oraz o Opatrzność Bożą...jest to wynik braku wiary. Masz ojca ziemskiego i jako małe dziecko o nic go nie prosisz! Właśnie psalmista w Ps 67 wypowie to z mojego serca dodając prowadzenie nas, co w mojej łasce oznacza: "bądź Wola Twoja".
Św. Paweł (Ga 4,4-7) wskazał na nasze odkupienie przez Zbawiciela z zesłaniem Ducha Świętego, który woła przez nas: "Abba, Ojcze!" Jesteśmy bowiem Jego synami.
Dzisiaj pasterze znaleźli św. Rodzinę z Dzieciątkiem leżącym w żłobie (Łk 2,16-21) o imieniu Jezus, które Anioł przekazał "zanim się poczęło w łonie [Matki]".
W ręku znajdzie się informacja o okrucieństwach spotykających dzieci w Afryce (niewolnicy i żołnierze) z propozycją adoptowania na odległość, z przyjęciem takiego do naszego domu (poznanie dziecka poprzez listy, wsparcie i objęcie modlitwami).
Natomiast z telewizora popłyną słowa o Matce Zbawiciela, dodatkowo będzie mówił o naszej Matce Jan Paweł II. Tak się zdarzy, że będę sprzątał przy figurze Matki Bożej Niepokalanej, która przyszła pod nasz blok. Nakarmiłem też głodne gołębie...znak pokoju.
W telewizji popłyną też obrazy czyniących dobro:
- spaleni, rodzina wielodzietna, której ludzie wybudowali dom i go wyposażyli
- skradziono konia, a fundacje rozpaczającym kupiły i podarowały innego.
Odmówiłem moją modlitwę i koronkę do Miłosierdzia Bożego w intencji tego dnia...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 269
Oktawa Narodzenia Pańskiego
Praca w przychodni trwała od 7:00 do 14:00, ale dzisiaj było spokojnie z radosnym powrotem do domu: kwiatami dla żony, lampką dla Matki Bożej Zbawiciela i pod mój krzyż przy trasie E7.
Na Mszy św. wieczornej padną słowa (1 J 2,18-21) o "godzinie ostatniej" z pojawieniem się "wielu Antychrystów". Trzeba przyznać, że nie wszyscy są jednego ducha...z zaznaczeniem, że mamy namaszczenie Ducha Świętego, a przez to znamy Prawdę.
Psalmista wprost ode mnie wołał (Ps 96,1-2.11-13): "Śpiewajcie Panu pieśń nową, (...) sławcie Jego imię, każdego dnia głoście Jego zbawienie".
Jakże piękne są to słowa:
"Niechaj się radują niebiosa i ziemia weseli, niech szumi morze i wszystko, co je napełnia.
Niech się cieszą pola i wszystko, co na nich rośnie, niech wszystkie drzewa w lasach wykrzykują z radości".
To wprost jeden krzyk uwielbienia Boga Ojca, nic się nie zmieniło od tamtego czasu, bo to wypływa z mojego serca!
Dalej była trudna Ew. J 1,1-18 "Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo. (...) Wszystko przez Nie się stało, a bez Niego nic się nie stało, co się stało".
Wg mojego zrozumienia chodzi o to, że Pan Bóg wszystko stwarza myślą, którą wyraża Słowo. Później było wspomnienie: Jana Chrzciciela, który przyszedł, aby zaświadczyć o Światłości, by wszyscy uwierzyli przez niego. Następnie "Słowo stało się Ciałem" - przybył Pan Jezus, nasz Odkupiciel!
Dzisiejszą Eucharystię na Mszy świętej ofiarowałem Bogu Ojcu na kolanach jako dziękczynienie za bezmiar łask przez cały rok. Mało jest w nas wdzięczności.
Dzisiaj, gdy to przepisuję (19.11.2021) trwa pandemia "chińskiej zarazy", umierają ludzie także wokół, a mnie chce się płakać, ponieważ przez całe życie mieli bardzo blisko do kościoła, ale wiara nie była im potrzebna...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 255
Dzisiaj czeka mnie ciężki dzień, nawet boję się i w nocy wołałem do Boga Ojca o pomoc. Nie planowałem nawet Mszy świętej porannej, ale obudzony o 5:00 znalazłem się w Domu Pana i zdziwiony słuchałem czytań o wypełnianiu Woli Boga Ojca.
1 J 2,12-17
"Jeśli kto miłuje świat, nie ma w nim miłości Ojca (...) kto zaś wypełnia Wolę Bożą, ten trwa na wieki".
"Niebo i ziemia niechaj się radują (...) oddajcie Panu chwałę i uznajcie Jego potęgę (...) uwielbiajcie Pana w świętym przybytku (...) Głoście wśród ludów, że Pan jest królem (...)".
Ewangelia: Łk 2,36-40
Przyniesiono "Dzieciątko Jezus do świątyni", gdzie 84-letnia "prorokini Anna (...) sławiła Boga i mówiła o Nim wszystkim, którzy oczekiwali wyzwolenia Jerozolimy".
W czasie trwania takiej intencji można spodziewać się ataków szatana. Zobaczysz jak dzisiaj zostanę uśpiony. Sądziłem błędnie, że pomoc Najświętszego Taty oznacza odpoczynek (leżenie i patrzenie w sufit). Tak nie jest, ale pomoc otrzymam dopiero 31 grudnia rano!
Karnawał, ale jakoś poszło, dużo było nasłanych pacjentów od demona (powtórki leków, prośba o wypełnienie wniosku do sanatorium, itd.). W nawale chorych sanitariusz przyprowadził "chorego" kumpla, kierowcę autobusu.
Przybył też człowiek bez emerytury, bardzo chory na kręgosłup i do tego próbował mi płacić, a ja wiem, że jest to od złego. Dzisiaj zgłaszają się biedni, uratowało mnie badanie kandydata na kierowcę...będzie na "rozłąkowe" z żoną, co czynię zawsze, gdy idę na dyżur.
Jak nigdy na początku dyżuru miałem spokojny sen do 16:10 z wyjazdem do wymiany cewnika. To biedni ludzie, a próbują płacić. Napłynął obraz młodych ludzi - z całego świata - połączonych modlitwą "Ojcze nasz".
Atak demona zaczął się o 20:00 (po zmianie dyspozytorki)...
- "leżący na ulicy", ale wcześniej zabrała go policji
- babcia czeka na leczenie psychiatryczne, wezwała karetkę, ale nie wie po co, ponieważ ma skierowanie do szpitala
- następna babcia przerwała pobieranie antybiotyku (źle znosiła lek) znowu cyrk, ponieważ daje mi 100 zł i prosi o resztę. Śmieliśmy się wspólnie, oddałem jej te pieniądze i mogłem chwilkę odpocząć...
O 23:00 usłyszałem głośny trzask (pękła sprężyna w budziku), który chodził od 1968 roku (podarunek od mojego ojca chrzestnego w dniu otrzymania dyplomu lekarza)! Po godzinie snu jeździliśmy od 1:00 do 4:00. Tak się zdarzyło, że do szpitala zabrałem jednocześnie dwie chore u których byłem karetką.
Rano popłakałem się w gabinecie lekarskim przychodni (na górze) z powodu uzyskanej pomocy od Boga Ojca...po mojej prośbie. Nie ujrzysz tego bez Światła Bożego...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 260
Świętej Rodziny...
Zerwałem się na Mszę św. o 12.15, a od Ołtarza św. popłynie Słowo o obowiązkach wobec rodziców (Syr 3,2-6.12-14):
"Kto czci ojca, zyskuje odpuszczenie grzechów, a kto szanuje matkę, jakby skarby gromadził. (...)
Kto szanuje ojca, długo żyć będzie (...)
Synu, wspomagaj swego ojca w starości, nie zasmucaj go w jego życiu. A jeśliby nawet rozum stracił, miej wyrozumiałość, nie pogardzaj nim, choć jesteś w pełni sił.
Miłosierdzie względem ojca nie pójdzie w zapomnienie, w miejsce grzechów zamieszka u ciebie"...
Obecnie, gdy to przepisuję (listopad 2021) pasuje rozmowa ze znajomym...
- Wszystkiego najlepszego, zdrowia...to typowe pozdrowienie kierowane do mnie.
- Zdrowie ma trzy poziomy: duchowe (nawrócenie), psychiczne (bardzo połączone) oraz fizyczne. Zapytam pana: czy mamy duszę i czy jesteśmy po śmierci?
- Nie wiedział, co powiedzieć...
- Proszę pana: od rodziców otrzymujemy ciało fizyczne w które wcielana jest dusza (chyba cząstka Boga Ojca). Po śmierci jesteśmy w przemienionym ciele (duszy). Przecież dzieci w Fatimie...wiedzieli swoich rodziców stojących obok Matki Bożej.
Dodałem jeszcze, że nasze spotkanie nie jest przypadkowe, nie będzie pan mógł powiedzieć, że nie wiedziałem, bo wszystko jest rejestrowane: od naszych myśli poprzez słowa do czynów.
Sprawy rodzin to była codzienność w pracy lekarza. W czasie, gdy za przekazanie gospodarstwa rolnego przyznawano emeryturę...były gospodarz stawał się przeszkodą dla obdarowanych. Mógł nie podobać się synowej lub zięciowi.
Kiedyś trafiłem do takiego z łóżkiem w szopie leżącego we własnych odchodach. Wstydził się tego, gdy chciałem obejrzeć jego brzuch. Przy tym był syn, któremu kazałem go oporządzić i ponownie wezwać karetkę.
Inna starsza pani mieszkała spokojnie we własnym budynku, ale po czasie nie spodobała się córce zajmującej jej pomieszczenie obok. Konkubent policjant powiedział do mnie, że jest chora psychicznie (znałem ją z mojego gabinetu). Odpowiedziałem mu: jak nie podoba się panu tutaj to się wyprowadzić, a jej dałem zaświadczenie, że jest zdrowa, córka chciała umieścić ją w szpitalu psychiatrycznym!
Tak samo było z moją matką, którą przesunięto z jej budynku do gorszego, a następnie do psiej budy. Nawet trafiłem na ten moment, protestowałem, ale nie poradziłem trzem agresywnym siostrom. W końcu zmarła na wygnaniu (w innym domu, samotna, u jednej z nich). Później takie dzieci dziwią się swoim potomkom.
Po Eucharystii chciałbym zostać w Domu Pana. Pasują tutaj słowa Ps 27 z 06.12.2002: "Abym kosztował słodyczy Pana, stale się radował Jego świątynią". Jednak wówczas kościelny - dzwonieniem kluczami - wyganiał takich jak ja, bo spieszył się do obrządku w rolnictwie (w odległej wiosce). Takie mamy sługi Pańskie.
Wzorem dla nas jest Święta Rodzina, ale walczy się z takim obrazem, bo we wszystkich serialach królują kłótnie, zdrady i konkubinat oraz tragedie rodzin rozbitych. Nigdy nie pokażą rodziny, gdzie panuje miłość i wierność w łączności z Bogiem Ojcem...
Podziękowałem Bogu Ojcu za uratowanie mojej rodziny, bo mogłem zginąć z powodu alkoholizmu. Tyle jest nieszczęść na tym świecie, a my dodatkowo sami pchamy się na śmierć lub kalectwo....
APeeL
- 28.12.2002(s) ZA PRZYNOSZĄCYCH OCHRONĘ...
- 27.12.2002(pt) ZA POSŁUSZNYCH TOBIE, JEZU...
- 26.12.2002(c) ZA MORDOWANYCH Z POWODU WIARY KATOLICKIEJ...
- 25.12.2002(ś) ZA TYCH, KTÓRZY ZAWODZĄ...
- 24.12.2002(w) ZA TRWAJĄCYCH W BOLESNYCH OCZEKIWANIU NA PRZYBYCIE PANA JEZUSA
- 24.12.2002(w) ZA OCZEKUJĄCYCH NA PANA JEZUSA
- 23.12.2002(p) ZA ZASKOCZONYCH SZKODAMI
- 22.12.2002(n) ZA ŻYCZLIWYCH
- 21.12.2002(s) ZA BIEDNYCH I UTRAPIONYCH
- 20.12.2002(pt) ZA OFIARY KONFLIKTU...