- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 443
Święto Przemienienia Pańskiego
Dyżur w pogotowiu. Daleki wyjazd w środku nocy. Kobieta miała biegunkę przez cały dzień (zatrucie pokarmowe), a wezwano mnie teraz. Dwie godziny trwał transport na oddział zakaźny.
Znam już intencję, a wzrok zatrzymują dzieci bawiące się na dworze, rozgrzany piec na asfalcie i gadający, a to czas na pójście do pracy.
W przychodni trafiłem na nawał: bezmyślnie wydałem zaświadczenia uprawniające do prowadzenia pojazdów mechanicznych: dziadkowi oraz kierowcy zawodowemu bez potrzebnych badań, a dla takich nie mam uprawnienia. Ogarnij cały świat postępujących bezmyślnie.
Na Mszy św. wieczornej popłynie Słowo:
1. Dn 7,9-10.13-14
O wizji Boga Ojca Przedwiecznego z przybycie Pana Jezusa, któremu powierzono wieczne panowanie, a „Jego królestwo nie ulegnie zagładzie”.
Ja wiem o tym, bo to co mówili prorocy i psalmiście jest dzisiaj w moim sercu. Wielką bezmyślność reprezentują wszelkiej maści niewierzący, a nawet wrogowie Boga Objawionego.
2. Ps 97,1-2.5-6.9
W tym czasie psalmista wołał: „Pan wywyższony króluje nad ziemią (…) prawo i sprawiedliwość podstawą Jego tronu (…) a wszystkie ludy widzą Jego chwałę”. Nie ma żadnego innego boga, co potwierdza psalmista: „Tyś bowiem wywyższony
i nieskończenie (…) ponad wszystkich bogów”.
3. 2 P 1,16-19
Potwierdza to Apostoł Piotr, że jest naocznym świadkiem przyjścia Pana Jezusa (mnie to niepotrzebne, bo wiem, że to Prawda) i nie idziemy za „wymyślonymi mitami”. Usłyszeli bowiem Słowa Boga na górze świętej: „To jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie”.
4. Ewangelia: Mk 9,2-10
Pan Jezus dał dowód swojej boskości; Przemienił się wobec Apostołów, a przy nim ukazał się Eliasz z Mojżeszem.
Po Mszy św. padłem umęczony, a z W-wy zadzwoniła synowa, bo nie ma czym wrócić z pracy! Zobacz bezmyślność. Przypomniał się pacjent, który rzucił leczenie cukrzycy i „przeszedł na zioła”. Tak też jest w świecie duchowym.
Nie szukamy Boga Prawdziwego, ale wybieramy bożki! Właśnie patrzy reklama w TV „Kto szuka Raju na ziemi?”, a na innym kanale babcia śpiewała o nędzy tego świata. Powinni dać też głupkowatych ateistów walczących z Bogiem i naszą wiarą oraz pragnących wolności polskich matek...do zabijania dzieci poczętych w ich łonie („czarny marsz”)!
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 429
W śnie przed dzisiejszym dyżurem w pogotowiu byłem w wielkim zgromadzeniu niechętnych mi ludzi, a na jawie budziły mnie śpiewy biesiadników.
Zły kusił, aby na złość żonie nie jeść śniadania i nie przyjechać na obiad (źle znosi napięcia i kłopoty, a wówczas złości się na mnie). Dobrze wiedział, że czeka mnie wielki bałagan i nie mógłbym spożyć nawet zabranych kanapek, a na czas obiadu oberwie się chmura. W pośpiechu pożegnałem się i trafiłem „na młyn”:
- kierowca czeka na badanie, ale wyrywają do chorych
- niewiasta mdleje podczas zastrzyku
- zgłasza się babcia niedoleczone w szpitalu i druga z bólami w kl. piersiowej
- rwa kulszowa i wyjazd do zapalenia pęcherza(!).
- wyznanie kapłana alkoholika
- powodzianie…
Jakże umęczy ten świat, bo dodatkowo napadła mnie senność i bóle głowy. Nie pomogła kawa i chwilka snu. Jakby na znak właśnie biły dzwony...nie pytaj komu biją, bo biją tobie.
Sprawdził się sen, ponieważ trafiłem na bałagan i niechętne mi otoczenie, ponieważ personel jest „za władzą ludową”...szczególnie teraz wierni, bo za służbę nagradza się pracą. Większości z nich wiedzie się bardzo dobrze, maja piękne wozy przy braku wykształcenia.
Z zabranych odruchowo kaset płyną słowa Jana Pawła II: „Jestem, pamiętam, czuwam...Jam jest Pan twój – Bóg, który wywiódł cię z ziemi egipskiej, z domu niewoli”. Padają też słowa o krzyżu Pana Jezusa jako cenie Przymierza Boga z ludźmi.
Niewierność sprawiła niewolę, a odkupienie i miłość bez końca dała możliwość powrotu do Nieba. Na ten moment Pan Jezus w mowie w Synagodze ostrzega przed odrzuceniem łaski odkupienia.
Czytam Słowo Boże z wczorajszej Mszy św. (drugiej) z ten dzień:
1. Koh 1,2;2,21-23
„Marność nad marnościami (…) Cóż bowiem ma człowiek z wszelkiego swego trudu i z pracy ducha swego, którą mozoli się pod słońcem? Bo wszystkie dni jego są cierpieniem, a zajęcia jego utrapieniem. Nawet w nocy serce jego nie zazna spokoju”.
2. Psalmista wołał w Ps 95:
"Słysząc głos Pana, serc nie zatwardzajcie (…) Przyjdźcie, uwielbiajmy Go padając na twarze, zegnijmy kolana przed Panem, który nas stworzył”.
Dalej jest tam prośba od Samego Boga: „niech nie twardnieją wasze serca”, bo to jest kuszenie w obliczu ujrzenia dzieł Pana. Naród wybrany zabił Swego Zbawiciela, a u nas Pan Jezus jest zabijany w myślach, słowach i uczynkach.
Czynią to nieustannie mass-media, odkurza się bożki (mauzoleum Lenina), powstają „lepsze” kościoły. Natomiast mass media są pełne wrogich doniesień przeciw wierze i zbawieniu.
Natomiast w Ew (Łk 12,13-21) Pan Jezu ostrzegał: „Uważajcie i strzeżcie się wszelkiej chciwości, bo nawet gdy ktoś opływa [we wszystko], życie jego nie jest zależne od jego mienia”. (…) jeszcze tej nocy zażądają twojej duszy od ciebie; komu więc przypadnie to, coś przygotował? Tak dzieje się z każdym, kto skarby gromadzi dla siebie, a nie jest bogaty przed Bogiem”.
Ja widzę, że wszyscy wokół troszczą się o dary widzialne: zdrowie, urodę, posiadanie, powodzenie, sławę. Natomiast zbawienie to coś odległego i większości jest całkowicie obojętne!
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 440
W kupionej „Niedzieli” jest obraz Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Bóg pokazuje Niebo jako cel naszej wędrówki po wyzwolenia z ciała (śmierci). Naszą pierwszą i ostatnią nadzieją jest powrót do Królestwa Niebieskiego. Szatan oszukuje, a jego wysłannicy negują to faktyczne zdarzenie.
Na Mszy św. porannej, na górze Synaj Pan przekazał Mojżeszowi (Kpł 25,1.8-17) kiedy będzie obchodzony dzień jubileuszowy. Wówczas „każdy powróci do swej własności” oraz ogólną zasadę: „Nie będziecie wyrządzać krzywdy jeden drugiemu. Będziesz się bał Boga twego, bo Ja jestem Pan, Bóg wasz!”
Padną słowa pocieszenie (Mt 5,10) dla tych, którzy „cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości, albowiem oni będą nazwani synami Bożymi”. Natomiast w Ew. (Mt 14,1-12) dla kaprysu Herodiady tetrarcha Herod na swoich urodzinach rozkaże ściąć Jana Chrzciciela.
Po Komunii św. (pękła na pół) łzy zalały oczy, bo to oznacza cierpienie w którym Zbawiciel będzie ze mną („My”). Jest powód, ponieważ jedziemy odwiedzić syna w szpitalu (depresja). Zarazem serce zaleją cierpienia innych;
- zrozpaczonej rodziny z dwójka umierających dzieci (dystrofia mięśniowa, choroba genetyczna z uszkodzeniem chromosomu X, ustrój nie produkuje odpowiedniego białka)
- ofiary powodzi i ponownego kataklizmu (burz) pozbawione wszystkiego
- zamykają domy dla samotnych matek z dziećmi
- nielegalni imigranci z rodzinami odsyłani do swoich krajów, a to nie ich ojczyzny
- umierający w Korei Północnej i w Indiach
- tytuł „młoda, zdolna szuka pracy”
- bezdomni nałogowcy
- handel dziećmi, które później ciężko pracują tylko za jedzenie.
Po dotarciu do IPiN umęczony zasnąłem na ławce z butami pod głową! Podczas powrotu do domu popłyną moje modlitwy, a straszliwy ból będzie zalewał serce. Z wdzięczności podjechałem pod „mój” krzyż Pana Jezusa, wysprzątałem i zapaliłem lampki, ale przykro, bo naprzeciwko „pracują” prostytutki („Ukrainki”).
Specjalnie ich tam nasłano, bo jestem szpiegiem. Poszedłem na ponowną Mszę św. za niedzielę, bo czeka mnie dyżur w pogotowiu. Smutno mi, ponieważ panują burze, a w sercu wracają obrazy poszkodowanych...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 502
Przesuwają się oszukujący, a serce bliskie Panu Jezusowi. Wielu ma niechęć, a nawet lekceważący stosunek do Najświętszego Sakramentu. W potrzebie biegną do kościoła i żądają nienależnego prawa (syn tow. Gierka chciał katolickiego pogrzebu ojca, ateiści, synowa), a zarazem przepływa świat oparty na fałszu mass-mediów, grach politycznych...i łapiący „szpiegów”.
6.30. Właśnie dzisiaj jest spóźniona Msza św. Ból zalewał serce: „Śpiewajcie Bogu naszemu obrońcy”. Dzisiaj nie przyjmują Pana Jezusa w Nazarecie. „Chwała niech będzie zawsze i wszędzie Twemu Sercu, o mój Jezu”. Muszę wyjść już po św. Hostii i z Panem Jezusem jadę do przychodni.
Ponowna praca od 7.00 – 17.55. Zdążyłem na ponowne spotkanie z Panem Jezusem i litanię do Najść. Serca Zbawiciela z adoracją Monstrancji. To wielka łaska, której nie pojmie normalny człowiek, a nawet przeciętny kapłan.
Nikomu nie odmówiłem, pisałem pisma (na maszynie) do sądów, ZUS-u i innych lekarzy. Każdy otrzymał, co mu się należało. Dzisiaj post. Z umęczenia niemożliwe modlitwy. Jutro jedziemy do syna w szpitalu.
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 512
Dzisiaj żona wyjechała do W-wy, a moje serce zalał ból osoby opuszczonej! Jakże jest to pokazane w zawodzie lekarza, gdzie takie opuszczenie jest codziennością spowodowaną przez nagłe choroby i wypadki.
Głupie zapalenie płuc wyrywa zdrowego z rodziny, nie wspomnę o popularnym zawale serca lub udarze niedokrwiennym...nawet u młodych. Pan ukazuje mi namiastkę cierpienia związanego z tą intencją. Jakie będę miał jeszcze opuszczenie? Okaże się, że w moim niewolnictwie jest czas wakacji i właśnie koleżanka jest już na urlopie.
Od 7.00-15.00 trwała ciężka praca, gorąco, umęczenie..prawie padałem. Ostatnia pacjentka płakała, bo męża zabrali do szpitala psychiatrycznego.
Pan sprawił, że w przychodni jakoś poszło, a na wizytach domowych trafiłem do samotnej babci oraz do całkowicie uszkodzonego 55-latka z ch. Alzheimera...jego żona jest całkowicie opuszczona. Nie zrozumie tego człowiek, który nie miał takiego cierpienia. Zacząłem odmawiać koronkę do Miłosierdzia Bożego i moją modlitwę.
Po głębokim śnie obudziłem się w poczuciu osamotnienia. W takim momencie rozumiesz innych, a Pan mi ukazuje to. W drodze na Mszę Św. wieczorną odmawiałem moją modlitwę przepłynął cały świat opuszczonych przez najbliższych; dzieci opuszczone przez rodziców, zostawiona przez męża lub narzeczonego. wdowy, sieroty, rozwiedzeni, porzuceni, przebywający w różnych ośrodkach wśród obcych oraz więźniowie. Dzisiaj spotkałem takiego - odbył wyrok 7 lat...
Teraz, gdy zapisuję też przeżycia w telewizji płynie film z sekwencją; młoda żona umarła przed 8-laty. Tam zwróciła uwagę scena, gdzie dziewczyna ucieka od zapoznanego mężczyzny, wcześniej już opuszczonego. Pokazano też samotną salową, która wygrała sprawę o prawo do wychowywania adaptowanego dziecka (próbowano zabrać je do Szwecji).
Natomiast w filmie „Święty z Fortu Washingtona” pojawiło się dwóch włóczęgów...jeden z nich zostaje zamordowany. Dziwne, bo w dniu edytowania tego zapisu w telewizji pokażą rodaka "mieszkającego" w samochodzie przy cmentarzu. W dzieciństwie porzucił żonę z dziećmi i teraz nie chcą go znać...
Na szczycie opuszczenie przez najbliższych jest brak poczucia Obecności Boga...stąd bierze się błędne tłumaczenie słów Pana Jezusa na krzyżu; "Boże, mój Boże, czemuś Mnie opuścił?".
To opuszczenie polegało na braku poczucia Obecności Boga Ojca, który całkowicie poświecił Swojego Syna w celu naszego odkupienia. Nie zrozumie tego człowiek bez łaski wiary...
APeeL
- 01.08.2001 (ś) ZA WSPÓŁCZUJĄCYCH
- 31.07.2001(w) ZA TYCH, KTÓRZY NIE MOGĄ WRÓCIĆ DO DOMU
- 30.07.2001(p) ZA POLEGAJĄCYCH NA POSIADANIU
- 29.07.2001(n) ZA WIERZĄCYCH INACZEJ
- 28.07.2001 (s) ZA SYNA, KTÓRY ODCHODZIŁ NA SWOJE
- 27.07.2001(pt) ZA ZAGUBIONYCH
- 26.07.2001(n) ZA WYMAGAJĄCYCH INTERWENCJI NADPRZYRODZONEJ
- 25.07.2001(s) ZA NIEŚWIADOMYCH ZAGROŻENIA
- 24.07.2001(pt) ZA POŚWIĘCAJĄCYCH SIEBIE
- 23.07.2001(p) ZA NĘDZĄ STRAPIONEMU