Wola Boga Ojca
  1. Jesteś tutaj:  
  2. Start

17.05.2001(c) ZA SZUKAJĄCYCH WSPARCIA

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 17 maj 2001
Odsłon: 613

   Dzisiaj, gdy przepisuję tę intencję potrzebuję wsparcia (27.05.2019):

- w odzyskaniu prawa wykonywania zawodu lekarza, które zabrano mi z mocy bolszewickiego bezprawia (psychuszka) w 2008 r. Przypuszczano, że umrę lub popełnię samobójstwo…

- otrzymaniu należnej części spadku zagarniętej metodą krymską przez panie (trudno je nazwać siostrami), które tkwią w poprzednim systemie i miały polecenie, aby tak czynić w ramach nękania „wroga ludu”

- z powodu napadających na mnie  przez „reperujących” komputery…

    Po dyżurze w pogotowiu wstałem ze śpiewającym mi ptaszkiem (o 4.00), zjadłem śniadanie po poście, wszystko posprzątałem i wcześniej znalazłem się w przychodni. Wpadł kierowca, którego załatwiłem mimo braku pieniędzy, pomogłem bezrobotnemu, bo mógł stracić zasiłek...

    To wynagrodził bogacz, który znalazł się w potrzebie i chory kapłan...każdemu dałem, co im się należało i szło sprawnie. To było wyraźnie wsparcie od Pana. Przekazałem wszystko żonie, a ona synowi na buty, bo bierze ślub.

    Z telewizji popłynie informacja o wojnie w Kosowie, Macedonii, gdzie Albania wspiera swoich obywateli. Późnym wieczorem będę oglądał film w którym rodzice chorego na nowotwór syna dowiadują się, że jest narkomanem.

- Czy ktoś wspierał cię w chorobie...pada pytanie potwierdzające moją intencję!

    Przepłynęła "duchowość zdarzeń" oraz wsparcie partii, narodów, ugrupowań, rodzin i bliskich. Odmówiłem koronkę i cześć mojej modlitwy. Obdarowaliśmy matkę, a ona powiedziała, że wspiera córki...siostra częstowała nas kawą. 

    Podczas przejazdu do kościoła byłem pewny intencji. Popłakałem się na nabożeństwie maryjnym, a „patrzył” wizerunek Św. Michała Archanioła. Msza św. i Eucharystia to wielkie łaski Boga...

    Jeszcze sceny z filmu w którym matka wspiera chorą córką, której przygarnięty syn jest narkomanem: „Dlaczego warto żyć” (film oparty na faktach USA 1991). Pan pokazuje mi także wspieranie się towarzyszy, mafiosów, ludzi złych oraz wspieranie się ludzi dążących do świętości, pomagających sobie w cierpieniu, kłopotach życiowych i ciężkich chwilach.

   Przypomniało się badanie chorej, której upadł krzyżyk. Podniosłem go, a to znak, bo: „jedni drugich krzyże noście”... 

                                                                                                                                        ApeeL

 


 

16.05.2001(ś) ZA MAJĄCYCH DUCHA APOSTOLSTWA

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 16 maj 2001
Odsłon: 606

    Jadę na Mszę św. poranną z odmienionym sercem, bo przez dwa dni miałem wielka niechęć do pracy i bardzo męczyłem się. Dzisiaj pragnę pomagać innym i być dla potrzebujących...

   Płyną czytania, ale inne niż w planie. Psalmista przekazuje, że Pan wyzwolił mnie z wszelkiej trwogi! To prawda, bo ludzie normalni cały czas drżą o swoje zdrowie, martwią się o jutro i o starość!

   Pan Jezus na Ostatniej Wieczerzy prosił nas o jedność i mówił o wzajemnej miłości oraz umiłowaniu Boga-Ojca. To jest bardzo prosty program, ale możliwy do wykonania po wejściu na drogę do świętości.

    Kapłan wspomniał o duchu a p o s t o l s t w a, a to były słowa do mnie! Popłakałem się także podczas zapisywaniu słów, że: „Bóg Ojciec jest jedynym źródłem życia i świętości”.

   Po pracy do 14.00 serce i duszę zalewała miłość do Najświętszego Taty. Płakałem i zawołałem: „Najświętszy Ojcze! Niczego tutaj nie chcę i niczego nie pragnę, bo nic mnie nie zadowoli...pragnę tylko Ciebie, Ojcze, zjednania z Tobą i Twojej Miłości”...

    To są sekundowe błyski łączności mojego serca z Sercem Boga...dłużej tego nie wytrzymasz. Można to porównać do elektrowni atomowej i żarówki w naszym mieszkaniu! Spocony wpadłem na dyżur w pogotowiu i od razu miałem daleki wyjazd karetką...na pocieszenie trasa przebiegła obok mojego krzyża przy trasie E7.

   To zarazem czas na koronkę i moją modlitwę. Pacjentka, staruszka miała udar niedokrwienny. Pojechaliśmy do szpitala, a moje serce zalewał ból rozłąki z Bogiem, Panem Jezusem i Matką Najświętszą oraz z żoną. W tym czasie napłynęła intencja modlitewna.

    Zasypiałem z umęczenia i upału (w karetce było ok. 40 stopni C.). Chora pojękiwała, a kierowca przeklinał. Ponowny wyjazd do ziemskiego piekła: błoto, miliardy karaluchów, a w tym wszystkim pijany z rozbitą twarzą. Ma zły sztuczki na mnie...

   Teraz koi sen, bo stała się cisza, ale nie można wyjść na zewnątrz, bo trwa plaga komarów. Nie pomagało ognisko i  modlitwa była niemożliwa. W nocy dwa razy obudzono do ambulatorium. Jak wiele kłopotów czeka każdego...oto młoda i piękna kobieta z krwawieniem z wrzodu żołądka.

   Teraz śpiewa mi pierwszy ptaszek (4.00), a ja w tym czasie wołam do Boga z dziękczynieniem za takie urządzenie tego świata. Wstałem wcześniej i wszystko posprzątałem, bo dzisiaj mam jechać do rodzinnego kościoła...

                                                                                                                                        APeeL

 

 

 

15.05.2001(w) ZA POTRZEBUJĄCYCH ROZLICZENIA

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 15 maj 2001
Odsłon: 612

    Zaczynam przepisywanie tej intencji (17.05.2019), a w „Sprawie dla reportera” pokazują zaciekłą panią sołtys, która - walczy ze swoim podopiecznym ze wsi - nie wiadomo o co, nie chce mediacji. Natomiast prezydenta Ciechanowa, który wymówił sklep w pawilonie...matce samotnie wychowującej chłopczyka. Hala jest nieogrzewana, a obiecana była klimatyzacja. Ogarnij cała Polskę „władców”...

   Ówczesnego dnia Szatan zalewał mnie niechęcią do pracy czyli „młócki” od 7.00 do14.00. Nawał i pośpiech, ale udało się wyjść o czasie. Muszę iść do banku i przelać pieniądze do drugiego. Nawet czuję, że jest to w ramach intencji, ale jakiej?

   Płynie informacja o rozpoczęciu procesu gen. Wojciecha Jaruzelskiego, ale szukają odpowiedzialnych za strzelanie do stoczniowców. IPN oskarża zbrodniarza współpracującego z hitlerowcami. Dzisiaj, gdy to przepisuję (09.06.2014) „patrzy” okładka „wSieci” z tytułem „Znów blokują Wyklętych” ze zdjęciem archeologa i czaszką. Zwłoki patriotów wrzucono do dołów, a oprawcy mają aleje na Powązkach.

    Trafiłem na Mszę św. pogrzebową (sąsiadka), ale stałem przy drzwiach i zasypiałem na stojąco...jak Napoleon na koniu. Popłakałem się podczas Eucharystii, a później podjechałem pod krzyż i podlałem kwiaty. Podczas modlitwy napadali mnie „spragnieni"...bez grosza mówiąc ładnie: „panie Andrzejku”.

   W TVN trafiłem na rozmowy o bitych przez policjantów. Pijany sędzia jechał pod prąd - zrezygnował z pracy. Piszę to, a z głupiego programu „Big Brather” usuwają (rozliczają) następną osobę.

   Pan Bóg pokazuje mi nasze prawo, które nie ma nic wspólnego ze sprawiedliwością Bożą, bo tutaj każą i wypominają wszystko po latach...nawet wtedy, gdy jesteś już innym człowiekiem! W ręku wkładka ze słowami o Miłosierdziu Boga Ojca. Sprawiedliwość Boża to miłosierdzie zmazujące raz na zawsze karę z zaproszeniem: możesz już wracać do Domu Ojca!

   Dopiero w nocy przepłynie moje nędzne życie, straszliwe upadki...nawet ostatnie, gdy po śmierci brata Szatan chciał mnie zabić lub uszkodzić. Napływa darmowy kurs w Szczyrku, piękny hotel, gdzie przybyłem modląc się przez czas dojazdu i od razu upiłem się do nieprzytomności...bez żadnego powodu. Mogłem też po zeskoku doznać kalectwa. Właśnie przybył pacjent ze zmiażdżoną piętą!

    W ręku mam ulotkę z wierszem w którym mowa, że w niektóre dni mojego życia Pan Jezus niósł mnie na Swoich Ramionach! Popłakałem się i 3 razy przepraszałem. Płaczę także, teraz po latach...

   To wszystko przepływało w błyskach, a moja dusza krzyczała z bólu...przytulona przez Najświętszego Tatę. „Dziękuję Panu, bo jest dobry i miłosierny, a Jego łaska trwa na wieki”...

     Dziękuję, dziękuję!

                                                                                                                              APeeL

 

14.05.2001(p) ZA ZBOLAŁYCH

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 14 maj 2001
Odsłon: 641

    Z niechęcią jadę do pracy - jakbym czuł ciężki dzień. Wpada pacjent, który wypisał się z oddziału chirurgicznego, a teraz krwawi z odbytu. Odesłałem go karetką do szpitala. Z radia płynie informacja o utonięciu wędkarza i ratującego go policjanta, a dzisiaj, gdy to przepisuje (09.06.2014) 70-letni kierowca - na przejściu dla pieszych - zabił 2.5 latka, który wyrwał się rodzicom.

    Jakoś idzie, ale o 13.15 wzywają na wizytę do ostrej dyskopatii, a właśnie wnoszą plik kart z „całkowicie połamanym", bólami łopatki, bólami kręgosłupa po operacji kolana. Dokumentuję moje „umęczenie”, a z WOT płynie informacja o chorych ze stwardnieniem rozsianym.

   Zrozum bóle tych ludzi...w tym duchowe. Z radością zamieniliby swoje cierpienie na każde inne…uciekam z gabinetu lekarskiego, a pod drzwiami proszą o przyjęcie osoby obolałej. W domu czekał na mnie podarunek z firmy wysyłkowej: „Sposoby na ból” z reklamą leku na ból. Nie mogłem odczytać tej intencji, a była wyłożona.

   Na Mszy św. wieczornej w oczekiwaniu na Ciało Zbawiciela słuchałem śpiewu chłopczyka: „Skosztujcie i zobaczcie jak nasz Pan jest dobry”. Pan Jezus podszedł do mnie z boku, do kolejki...kapłan przybył do pomocy.

   Podczas spaceru modlitewnego zauważyłem klepsydrę. Zmarła księgowa z apteki, a właśnie natknąłem się na jej męża alkoholika...ubrudzonego po urazie twarzy. Upadł całkowicie, mają dwóch synów, jutro pogrzeb jego wybranki. „Panie Jezu! zmiłuj się nad nami”.

    Z prasy wyłania się świat zbolałych, a telewizja donosi o atakach Izraela na osiedla Palestyńczyków. W WOT o 22.00 pokażą niewidomego skrzypka-samouka, którego grę chwalą wykładowcy oraz porażonego staruszka na wózku inwalidzkim. Teraz ból zalał moje serce, a łzy pojawiły się w oczach. Pan Jezus pokazuje mi różne formy naszego bólu.

   Do 1-wszej Komunii św. idzie chłopczyk, którego matka zmarła w śnie, a przypomina się wysłany przeze mnie do szpitala z powikłana ospa wietrzną, który nie może przystąpić do tego sakramentu.

     Rodzice byli podwójnie zrozpaczeni, bo wszystko przygotowane. Ile jest bólu poprzez wypadki, rany (właśnie pies odgryzł nos), biedę i nałogi. Ile cierpienia sprawia zwykły ból w różnych chorobach…

                                                                                                                              APeeL

 

 

 

 

13.05.2001(n) ZA SPĘDZAJĄCYCH CZAS Z BOGIEM

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 13 maj 2001
Odsłon: 596

    Wróciła postać chłopczyka, który dzisiaj powinien uczestniczyć w 1-wszej Komunii świętej, a skierowałem go do szpitala z powikłaną ospą wietrzną. Ból i przykrość także dla rodziny, bo wszystko przygotowane (koszty).

     W telewizji popłyną obrazy ze szpitali, chorych i nawet ratowanie zdychającego psa! Będzie też świadectwo wiary zespołu „A” z Giżycka przedstawiające sceny biblijne z pięknymi slowami o Bogu i świętości. Łzy zalały oczy, bo nasz Pan nasz daje różne łaski. Na ten czas na wystawie powiedzą o powołaniu Mojżesza! Egipt. Wygnanie. Dekalog. Przewodnik Boży!

    Postanowiłem iść na nabożeństwo za tego chorego chłopczyka,  który nie może uczestniczyć w tej wielkiej łasce Boga naszego...za niego przyjmę Eucharystię. Właśnie jest rocznica Objawień w Fatimie i zamachu na Jana Pawła II...to było w tym samym czasie! (10.15).

    Jego mały kolega śpiewał: „Przyjdźcie i zobaczcie jak nasz Pan jest dobry!” Popłakałem się, a ból rozrywał serca i duszę. Popłynie moja modlitwa. Wróciłem na nabożeństwo majowe, ale pospieszono się i trafiłem w środku. W ręku mam „Echo” ze słowami Matki Bożej Pokoju, że „pięknie jest ofiarować i poświecić Bogu czas (...) czas spędzony z Bogiem jest naszym bogactwem na ziemi”.

   To wielka prawda, bo naszym celem jest przebywanie z Bogiem. Cała reszta jest dodana i oznacza m a r n o ś ć. Poprosiłem Boga o łaskę mówienie o Nim.

                                                                                                                                       APeeL

 

 

  1. 12.05.2001(s) ZA TYCH, KTÓRZY ŹLE KOŃCZĄ
  2. 11.05.2001(pt) ZA TYCH, KTÓRZY NIE ZNAJĄ DOBROCI BOGA
  3. 10.05.2001(c) ZA BĘDĄCYCH W OPAŁACH
  4. 09.05.2001(ś) ZA POTRZEBUJĄCYCH NAGŁEJ POMOCY
  5. 08.05.2001(w) ZA TYCH, KTÓRYM TRUDNO SPEŁNIĆ PRAGNIENIA
  6. 07.05.2001(p) ZA SZERZĄCYCH ZŁO...
  7. 06.05.2001(n) ZA SPRAWIAJĄCYCH KŁOPOTY
  8. 05.05.2001(s) WSZYSTKO JEST DANE PRZEZ OJCA
  9. 04.05.2001(pt) ZA PRZYTŁOCZONYCH CIERPIENIEM
  10. 03.05.2001(c) ZA OFIARY OKRUTNEGO BESTIALSTWA

Strona 1664 z 2339

  • 1659
  • 1660
  • 1661
  • 1662
  • 1663
  • 1664
  • 1665
  • 1666
  • 1667
  • 1668

Menu główne

  • Strona domowa
  • Dziennik duchowy
    • Chronologicznie
  • Moja duchowość...
  • Dwa zdania o sobie

Licznik odwiedzin

Odwiedza nas 1480  gości oraz 0 użytkowników.

WYSZUKIWANIE

Logowanie

  • Nie pamiętasz hasła?
  • Nie pamiętasz nazwy?