Wola Boga Ojca
  1. Jesteś tutaj:  
  2. Start

24.01.2000(p) ZA TYCH, KTÓRZY NIE MOGĄ OTRZYMAĆ NALEŻNOŚCI...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 24 styczeń 2000
Odsłon: 33

     Od rana w przychodni miałem dziwny zestaw pacjentów...

- zwolniona z pracy prosi o zwolnienie do końca lutego

- ratuję pracującą "studentką"

- kierowana na rentę społeczną, a powinna starać się o rentę z ZUS-, bo pracuje

- ratuję zwolnieniem rolniczkę (dają grosze i nikt tego nie sprawdza)

- dwóch pracowników, którym szef nie wypłaca należności (5-10 pensji).

    Kocham moja pracę, ale mam nawał ludzi krzywdzonych, którym pisałem zaświadczenia, pocieszałem, żonie alkoholika oddałem kawę. Wpadali jeszcze o 14.00, a ja z płaczem w sercu odmawiałem. W biurze rachunkowym nastąpił odczyt intencji, a po chwilce trafiłem do dwóch banków i stwierdziłem, że nie przyszła "13-tka".

     Przepłynął świat tych, którzy nie mogą otrzymać należności. Stąd są Sądy Pracy wyrównujące krzywdy. Zważ na ich lęk w oczekiwaniu na wyrok, a w tym czasie trzeba codziennie kupić chleb. Intencję potwierdzają fakty opisane w "Super expressie"...

- PZU nie zawsze wypłaci odszkodowanie

- pieniądze są pewne w bankach, ale tylko do pewnej sumy

    Na Mszy św. wieczornej stwierdziłem, że: wreszcie jest woda święcona, prosiłem o nią żonę kościelnego, którą właśnie leczę. Wiekowy proboszcz oraz pan kościelny to patrioci, których woda święcona nie interesuje, ale zawsze są "czujni". Tak jest w kościele chińsko-katolickim.

    Dzisiaj Panu Jezusowi (Ewangelia: Mk 3,22-30): "Uczeni w Piśmie, którzy przyszli z Jerozolimy, mówili: Ma Belzebuba i przez władcę złych duchów wyrzuca złe duchy".

     Po Eucharystii śpiewałem o miłości do Jezusa za którym tęskni moja dusza. To jednak dzień byle jaki, co po japońsku oznacza "jako taki"...

                                                                                                                      APeeL

23.01.2000(n) ZA DOTKNIĘTYCH PRZEZ CIEBIE, JEZU...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 23 styczeń 2000
Odsłon: 32

      6:40 płynie "Anioł Pański", a w tym czasie napływa pragnienie bycia na Mszy świętej z Eucharystią, pojechałem do kościoła, ale nie ma nabożeństwa o 8.00! Gdy zaznasz mojej łaski to zrozumiesz to pragnienie, które zarazem jest cierpieniem.

    Właśnie płynie "Słowo na niedzielę", gdzie prorok Jonasz zostaje powołany przez Boga Stwórcę...ma być Głosem Pana! Stąd bierze się moje pragnienie głoszenia przeze mnie, że Pan Jest! Piszę to "na żywo" jako dzieciątko oddalone od źródła miłości...od Boga, Ojca Najświętszego!

     W sercu znalazłem się w domu dziecka. Takie dziecko zrozumie moje serce w tym momencie. Idziemy z żoną na Mszę św. o 9.00, nie znam intencji i odmawiam normalną cz. bolesną różańca bez zawołań. Śpiewał chór oraz dziewczęta w zespole z gitarami: "Alleluja. Alleluja!", że: "Bliskie jest Królestwo Boże".

     Popłakałem się z krzykiem w duszy: "Panie Jezu! Jakże obdarowujesz mnie każdego dnia". Bardzo pragnąłem spotkania ze Zbawicielem, a tu słowa właśnie o tym, że każdy dzień naszego życia trzeba zaczynać od spotkania ze Zbawicielem. Tak jak dzieciątko biegnące do ziemskiego taty". Zarazem przy takim rozstaniu cierpi ojciec.

     Pan skierował Jonasza (Jon 3,1-5.10), aby ostrzegł Niniwę, której pozostało 40 dni. Posłuchali go i ogłosili post oraz oblekli się w wory od największego do najmniejszego. Bóg ujrzał ich czyny i ulitował się nad ich niedolą.

     Psalmista wołał (Ps 25,4-9): "Naucz mnie chodzić Twoimi ścieżkami", a to mój charyzmat. Natomiast św. Paweł ostrzegał, że czas jest bliski (1 Kor 7,29-31): "Trzeba więc, aby ci, którzy mają żony, tak żyli, jakby byli nieżonaci". Z dalszymi radami do pragnących świętości, a nie dasz rady.

      Pan Jezus wskazał (Ewangelia: Mk 1,14-20), że: "Czas się wypełnił i bliskie jest królestwo Boże. nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię". Zarazem powołał na Apostołów Piotra i Andrzeja.

     Przepłynęły też zbrodnicze rozstania: zesłani na Syberię, ludobójstwo niewyobrażalnych rozmiarów...także hitlerowskie oraz obecne zbrodnie przeciw ludzkości tych, którzy pragną zagłady świata. Przepisuję to 3 lutego 2005 roku, a napływa obraz wojny w Iraku (uspokojenie Husajna). Popłakałem się przy św. Hostii z wołaniem: "Tato! Jezu!"

    Dzisiaj Dawid walczył z Goliatem. W telewizji będzie reklama "Wielkiej Księgi Nostradamusa". Nie znałem intencji, ale w ręku znalazła się ulotka misyjna: "Powołani do przemieniania świata". Po Eucharystii nastąpiła całkowita przemiana serca, pojawiła się radość duchowa, nawet nie mogłem się modlić.

     Czy przypadkowo trafiłem na meliorantów i budujących domy? Płynie "Ojcze nasz", a każdemu spotkanemu chciałbym mówić o Bogu Ojcu i Królestwie Bożym. W telewizji pokażą schronisko dla bezdomnych zwierząt (Krystyny Sienkiewicz), budujący oczyszczalnie, film o antyterrorystach.

    Wyjaśniło się poranne rozmyślanie o wielkiej mocy i wielkości zła na świecie. Ile jest pracy dla próbujących przemiany świata., ile dobra może uczynić każdy dziennikarz, śr. masowego przekazu, politycy i posłowie (dzisiaj jest Sejm RP)...towarzysze w komplecie przeciwko prawicy. Podczas modlitwy przechodziłem koło budowanego osiedla mieszkaniowego, a napłynie Czeczenia, gdzie trwa niszczenie, także siedzib ludzkich.

    Wolny dzień, ale sługa Boży nie ma wolnego. Popłynie moja modlitwa, dom to namiastka raju na ziemi. Niewiele potrzebujemy, a niektórzy budują pałace...przyciąga to do ziemi, tacy ludzie boją, utraty majątku oraz śmierci czyli powrotu do Królestwa Bożego.

     Po Eucharystii zawołałem z płaczem: "Ojcze! Tato! Pragnę coś uczynić dla Ciebie"...właśnie spotkałem świeckich, którym dałem świadectwo wiary! Napłynie ojciec Kolbe i jego "Rycerz Niepokalanej", a dziewczęta z gitarami śpiewały: "dotknij mnie Panie Jezu". 

   Nie mogłem dojść do siebie, otworzyć oczu, a cały świat był poza mną! Wracamy płynie część bolesna różańca. Jakże smakuje śniadanie spacer z słońca z odmawianiem koronki do Miłosierdzia Bożego i już zachodzi słońce. Dziękuję i przepraszam Ojcze...

                                                                                                                               APeeL

22.01.2000(s) ZA POWOŁANYCH DO PRZEMIENIANIA ŚWIATA...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 22 styczeń 2000
Odsłon: 38

    Po wstaniu pocałowałem Twarz Zbawiciela z Całunu w ramach wdzięczności – za łaskę snu, łóżko, dom oraz wolny dzień. Na ten czas Pan powiedział do mnie z "Prawdziwego Życia w Bogu" (t X str. 93): "Nigdy cię nie zawiodę! Moje Najświętsze Serce zostało ci ofiarowane, aby stać się słońcem twojej duszy, radością twojego serca i twego życia! (..) Moje serce jest rozpalone miłością do całej ludzkości (...)".

    Mimo trwającego wciąż wczorajszego udręczenia w przychodni...idę na Mszę świętą 7:30. Napłynęła osoba Jerzego Urbana, to wyjaśni się później, bo środki masowego przekazu odpowiadają za przemienienie tego świata!

     Płakałem się jak dziecko, a zrozum, że należę do twardych. Jeżeli otrzymasz taką łaskę jak ja i dowiesz się, że masz duszę, Ojca Najświętszego oraz przed sobą życie wieczne...łatwo wszystko zrozumiesz!

    Popłynie "Anioł Pański", zarazem poproszę Matkę Bożą o ochronę przed złymi przygodami! Płynie Msza święta, padają słowa prośby o to, aby "stać się godnymi obietnic Chrystusowych!" Jakże nędzny jest ten świat i wszystko nietrwałe! Właśnie przepływają zbrodnie sowieckie, aktualna afera szpiegowska (wydaliliśmy ich dyplomatów), trwa też pragnienie zniszczenia świata.

     Do Dawida przybył człowiek z przekazem, że Izraelczycy ponieśli klęskę w bitwie (2 Sm 1,1-4.11-12.19.23-27) w której śmierć poniósł Saul i jego syn Jonatan. "Dawid schwyciwszy swe szaty, rozdarł je. Tak też uczynili wszyscy mężowie, którzy z nim byli. Potem lamentowali i płakali" z powodu ich śmierci.

     Psalmista wołał (Ps 80,2-3.5-8): "Odnów nas, Boże i daj nam zbawienie (...) Uczyniłeś nas przyczyną zwady sąsiadów, a wrogowie nasi z nas szydzą. Odnów nas, Boże Zastępów, i rozjaśnij nad nami swoje oblicze, a będziemy zbawieni".

    W Ewangelii (Mk 3,20-21) bliscy chcieli powstrzymać Pana Jezusa, ponieważ mówiono, że: "Odszedł od zmysłów".

     Właśnie zmarł ojciec ziemski, trwa podział majątku sprawiający podział w rodzinie. Szatan jest niezmordowany, a Matka Najświętsza uchroniła mnie przed zaprzepaszczeniem kluczy...szukałem zegarka, a znalazłem je pod plikiem gazet!

     Jak wielki wpływ na przemianę tego świata mają media, banki, parlamentarzyści, prawodawcy i politycy. Ogarnij cały świat, zrób film i ujawnij to! Ten dzień kończę na kolanach z podziękowaniem Bogu Ojcu!

                                                                                                                                       APeeL

21.01.2000(pt) ZA TYCH, KTÓRZY NIE MOGĄ PRZYBYĆ NA SPOTKANIE Z TOBĄ, JEZU

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 21 styczeń 2000
Odsłon: 36

   To dzień wizyty kapłana, a ja miałem straszliwy dzień, pracowałem od 7:00 do 18:00, bez chwili przerwy. Z łaski Boga Ojca miałem pragnienie trafiania do chorych (jako lekarz) oraz chorych duchowo (jako mistyk). Tak samo czynił Pan Jezus (Ewangelia: Mk 2,13-17), któremu wierchuszka świątynna zarzucała, że zadaje się z celnikami i grzesznikami. Zrozumiesz to w moim stanie.   

     Zarazem jest to wielkie cierpienie, ponieważ ludzi nie interesuje własne zbawienie czyli powrót do Ojczyzny Prawdziwej. Wielu z takich pragnie budować raj na ziemi, a widzimy to u małpujących wiarę katolicką w Federacji Rosyjskiej, Chinach i KRLD.
    Wyskoczyłem tylko, aby stwierdzić zgon u 85-latka. Nie mogłem być też w kościele po dyżurze w pogotowiu. Ledwie żywy wracałem do domu odmawiając spóźniona koronkę do Miłosierdzia Bożego. Dzisiaj dodatkowo mam ścisły post w intencji pokoju na świecie. Z powodu śmiertelnego zmęczenia nie chciało się zjeść nawet bułki i nic nie piłem.

                                                                                                                          APeeL

20.01.2000(c) WDZIĘCZNI ZA TWOJĄ MIŁOŚĆ OJCZE...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 20 styczeń 2000
Odsłon: 29

20.01.2000(c) WDZIĘCZNI ZA TWOJĄ MIŁOŚĆ OJCZE...

    Z ciężkiego snu zerwał mnie budzik, a właśnie śnił się zmarły ojciec. Dodatkowo na tle tłumu ratowałem jakiegoś umierającego! Zważ, że mam sny do przodu. To jakieś ostrzeżenie, bo tak było przed ostatnim upadkiem. Wielka słabość oraz bóle mięśni trwały w ciele, a serce było zalane lękiem...dodatkowo napłynęła bliskość Boga Ojca.

     Łzy zalały oczy, poprosiłem Boga o ochronę...popłynie "Ojcze nasz" i "Anioł Pański". W zimie jechałem do Domu Pana i zdziwiony słuchałem słów czytań...

1. Przyjęcia przez lud Dawida po zabiciu Filistyna Goliata (1 Sm 18,6-9.19,1-7), a Saulowi nie podobała się ta chwała. Nawet zlecił synowi Jonatanowi zabicie go, lecz ten ostrzegło, bo widział sukces w walce z Filistynami! Ponadto zmienił decyzję ojca...

2.  Psalmista wołał (Ps 56,2-3.9-10.12-13): "W Bogu pokładam nadzieję, nie będę się lękał,cóż może uczynić mi człowiek?"

3. Natomiast Pan Jezus (Mt 4,23) nie mógł się opędzić od chorych, bo uzdrawiał, nawet prze dotkniecie Jego osoby. "Nawet duchy nieczyste, na Jego widok, padały przed Nim i wołały: Ty jesteś Syn Boży. Lecz On surowo im zabraniał, żeby Go nie ujawniały".     

     Popłakałem się przy przyjmowaniu Zbawiciela w świętej Hostii! Prawie w jednym błysku stałem się mocny! Tak jak u pokonujących przeszkody ze zdobyciem szczytu góry. Zarazem przepływała nasza słabość, a nawet nędza. Afery, upadki rządów (w tym "Solidarności"), co wykorzystują czerwoni wrogowie, wojujący ateiści, ci, którzy służą ziemi czyli śmierci!

     Tak właśnie jest w naszych upadkach...moc w słabości się rodzi, moc otrzymana od Boga Ojca w Eucharystii! W obecnym stanie mogę nawet oddać życie dla Pana Jezusa...stąd biorą się męczennicy! Ponownie płynie modlitwa "Ojcze nasz", jeszcze raz proszę o ochronę. Słodycz Boża zalała serce duszę i usta, nie mogłem wyjść z kościoła!

     Teraz trwa pośpiech po wczorajszym ścisłym poście, bo przyjęcia chorych zaczynam godzinę wcześniej, ponieważ nie mogę się wyrobić z nawałem chorych. Nie mam własnego rejonu, w braku lekarza w ośrodku wszyscy przychodzą do mnie, wzywają mnie z pogotowia, gdy nie ma dyżurnego, wprowadzają ciężko chorych, którzy mają swoich lekarzy!

    Tak jest też dzisiaj: pacjentka zgubiła już trzeci dowód, poprawki recept, a trzeba pisać co m-c, pacjent nie otrzymał renty (skrzywdzony przez KIZ). Tak pragnę pomagać, a tu nawał, kłótnie i przepychani wywołujące u mnie zniechęcenie. Dodatkowo dzisiaj mam dyżur w pogotowiu...

    Udała się drzemka na państwowym łóżku, a teraz wrócił ten świat: afery, brak lustracji, poprzednia władza utrudniająca śledztwa (nielegalne szkodliwe składowiska), bogaci, ateiści, narkomani leczenie metadonem, spalony oddział kardiologiczny oraz usuwanie osób politycznych (szpiedzy). a do tego wszystkiego okrutna wojna w Czeczeni.

      Zarazem Europejskie Spotkanie młodych, brat Roger i pieśń "Pan jest mocą swojego ludu". Łzy zalał oczy, pragnę modlitwy i życia tylko dla Pana! Czy intencja będzie za tych, którzy  szukają mocy w Tobie, Jezu?

    To dobry dyżur, wyjazd na czas modlitwy z wezwaniem do babuszki różańcowej z pięknym obrazem! Płyniemy do szpitala z udarem niedokrwiennym, a ja już znam ostateczną intencję, a wdzięczne serce zalewa radość!

     Personel jest "chory", ale dzisiaj trafiamy do biednych...teraz do 90-latka z zawałem serca, okradzionego przez Cyganów. Jeszcze zerwano o 3.00 do krwotoku z nosa wymagającego szpitala. Na pocieszenie przejeżdżaliśmy obok mojego Krzyża Zbawiciela, gdzie płonęły lampki...

                                                                                                                                       APeeL

 

 

 

  1. 19.01.2000(ś) ZA DAJĄCYCH OCHRONĘ...
  2. 18.01.2000(w) ZA ROZLICZANYCH Z PRZESZŁOŚCI...
  3. 17.01.2000(p) ZA PRAGNĄCYCH SPŁACIĆ DŁUG...
  4. 16.01.2000(n) ZA ZABIJANYCH PRZEZ NAŁOGI...
  5. 15.01.2000(s) ZA TYCH, KTÓRZY SĄ NIEWDZIĘCZNI ZA OTRZYMANE WSPARCIE OD BOGA OJCA...
  6. 14.01.2000(pt) ZA BŁAGAJĄCYCH O WSPARCIE...
  7. 13.01.2000(c) ZA WDZIĘCZNYCH ZA TWOJĄ ŁASKAWOŚĆ, OJCZE
  8. 12.01.2000(ś) ZA SŁUCHAJĄCYCH POLECEŃ, BOGA OJCA
  9. 11.01.2000(w) ZA NIEŚWIADOMYCH PROWADZENIA PRZEZ BOGA OJCA...
  10. 10.01.2000(p) ZA PADAJĄCYCH POD SWOIM KRZYŻEM.

Strona 1703 z 2290

  • 1698
  • 1699
  • 1700
  • 1701
  • 1702
  • 1703
  • 1704
  • 1705
  • 1706
  • 1707

Menu główne

  • Strona domowa
  • Dziennik duchowy
    • Chronologicznie
  • Moja duchowość...
  • Dwa zdania o sobie

Licznik odwiedzin

Odwiedza nas 480  gości oraz jeden użytkownik.

WYSZUKIWANIE

Logowanie

  • Nie pamiętasz hasła?
  • Nie pamiętasz nazwy?