Wola Boga Ojca
  1. Jesteś tutaj:  
  2. Start

18.06.2000(n) ZA POTRZEBUJĄCYCH UMOCNIENIA...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 18 czerwiec 2000
Odsłon: 101

Trójcy Przenajświętszej

      Nie wiem po czym wystąpiło uczulenie ze świądem przeszkadzającym w śnie ...może to efekt wchłania się krwiaka w miejscu złamanych kostek nogi lewej lub po leku? W śnie załatwiałem jakieś dokumenty, co sprawdzi się, ponieważ będziemy musieli jechać z synem na jego egzamin na studia.

      Zrywa priapizm...zmora przy mojej łasce wiary. W tym ataku pobudzenia kilka razy "patrzył" (czyli zatrzymywał mój wzrok) Pan Jezus...z prośbą o czystość!

      Z włączonego telewizora - były perkusista Skaldów - da świadectwo wiary na tle obrazów Nowego Jorku (cywilizacja śmierci). On w tym czasie ewangelizuje (daje świadectwo wiary), cierpi i umacnia. Rozumiemy to z żoną i płaczemy, a ona właśnie jest słaba...nawet przekazałem jej energię.

     Właśnie w "Prawdziwym życiu w Bogu" będzie wykonany przez Vassulę Ryden rysunek jej Anioła Stróża - Daniela. Jeden z czytelników przekazał, że jej świadectwa dają mu umocnienie duchowe.

     W ręku mam modlitwę do Świętego Michała Archanioła siedzę obok, a po drodze trafiliśmy do kościoła pw. Podwyższenia Krzyża Świętego. Tam właśnie był Sakrament Chrztu Świętego. Jak wielkie umocnienie daje nam Pan w sakramentach!

    Napłynęło poczucie, że mam przynosić umocnienie dla zmarłych z naszych rodzin. Nawet podszedłem z tego powodu do spowiedzi, aby uczynić to w czystości. Przy figurze Zbawiciela znalazłem krzyżyk który poświęciłem i zabrałem na pamiątkę. Jakże dusze cierpiące w Czyśćcu pragną wsparcia i umocnienia. Kapłan podczas spowiedzi wspomniał, że te dusze modlą się za nas.

      Łzy zalało oczy, a w tym czasie napłynął obraz budowanej Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie oraz Andrzej Seweryn w filmie o kard. Stefanie Wyszyńskim. To płacz spowodowany obdarowaniem, ponieważ stałem się całkowicie innym człowiekiem.

     Po powrocie do domu, podczas odmawiania koronki do Miłosierdzia Bożego - przechodziłem obok stołówki internatu, gdzie było zakończenie Mszy świętej prymicyjnej wyświęconego kapłana z naszej miejscowości.

      Popłakałem się ponownie i to jak dziecko, ponieważ płynęła pieśń grana przez orkiestrę: "Wystarczyła ci sutanna uboga i ubogi wystarczył ci ślub". Po chwilce będę grał to na akordeonie. Nie dziw się mojemu płaczu, bo jest to wielka łaska Boga: dar łez! To sprawie wytchnienie dla ciała fizycznego, które jest zbyt słabe w stosunku do przeżyć duchowych!

     Świat żyje swoim sprawami, a w tym czasie wielu kapłanów odchodzi z kościoła i odwraca się od wiary. Według relacji Matki Najświętszej, każdy namaszczony sługa Pana wymaga umocnienia!

      Dopiero wieczorem zorientowałem się, że dzisiaj jest wielkie święto! Dlatego napłynęła prośba Zbawiciela o czystość! Z telewizji popłynie program "Przebacz mi". Tam pokażą matkę z dzieciątkiem urodzonym z krótszymi nogami. Natomiast innej zmarło dziecko, a drugie ma białaczkę. Pan wskazał na "Prawdziwe życie w Bogu", gdzie trafię na słowa, że "Nie ma łaski bez cierpienia"...

      Pasują tutaj słowa:“Skoro Bóg nas stworzył, skoro nas odkupił, skoro nas kocha do tego stopnia, że wydał za nas swego jednorodzonego Syna, skoro czeka na nas — codziennie — jak ów ojciec w przypowieści czekał na swego marnotrawnego syna, to jakże miałby nie pragnąć, byśmy odpowiedzieli Mu całą naszą miłością?

                                                                                                                          APeeL

17.06.2000(s) PAN BÓG JEST PRZY CIERPIĄCYCH...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 17 czerwiec 2000
Odsłon: 93

      O 7.30 włączyłem TVP 2 z reportażem "Tacy sami", gdzie niepełnosprawni mówi o sensie naszego życia...dając równocześnie świadectwa wiary. Potwierdzi to później, młody i piękny po nawróceniu: najgorszym upośledzeniem jest zaślepienie duchowe.

     Przekazał, że żył w środowisku, gdzie mają bożków (kariera, pieniądze, wszelkiej maści przyjemności i nałogi). Nie mogą się przed tym obronić bez Boga!

      Ilu jest pełnych swego...obdarowanych, którzy nie widzą tego i narzekają! Ja mam wszystko potrzebne do życia, w tym jest rodzina, dom, praca, niesienie pomocy potrzebującym, a na szczycie łaska ofiarowywania cierpień ku chwale Pana!

      W tym czasie popłynęły obrazy z Lourdes: Grota, ciężko poszkodowani, inwalidka idzie na kolanach z kulami. Ja w tym czasie popłakałem się z powodu dotknięcia przez Pana z otrzymaniem łaski nawrócenia!

      "Dziękuję Ci, Ojcze Najświętszy. Dobry Tato, Tato mój, Tatusiu. Nawet mój grzech z ostatnim wyczynem zamieniłeś na dobro, abym nie upadał jeszcze bardziej...pewny swojego"!

      Wierni płakali w Lourdes, a ja razem z nimi. Nigdy nie oglądałem tego programu. Ja prosiłem też o łaskę o uzdrowienia, a tam całe masy ludzi na wózkach oraz niepełnosprawnych o kulach, wśród nich wielu jest chorych psychicznie! W tym czasie niewierni zamartwiają się głupstwami!

     "Dziękuję ci Ojcze za Twoje cuda"! Nagle zrozumiałem, że cierpienie z Bogiem to szczęście! Moc rodzi się w słabości oraz doskonali zjednanie z Bogiem – jesteś bliżej Boga i "słabych braci oraz utrapionych"! Nie da się tego wytłumaczyć, bo sam musisz to przeżyć po otrzymaniu łaski wiary!

      Po pewnym czasie ponownie wróci bliskość Boga Ojca z moim tęsknym wołaniem: "Tato, Tato! Dlaczego tutaj jestem? Tak daleko od Ciebie?' Większość nie widzi tego oddalenia.

      Przy pięknych melodiach w telewizji pomyślałem, że tak powinniśmy oddawać chwałę Bogu Ojcu! Wcześniej w telewizji zostałem pobłogosławiony przez Jana Pawła II, a to wielka łaska. Teraz, gdy to zapisuję były perkusista Skaldów mówi o Bogu i Matce Jezusa. W tym czasie w ręku znajdzie się "Rycerz Niepokalanej" ze słowami, że: "mamy dziękować Chrystusowi za wszystkie łaski".

       Już czas na Mszę św. wieczorną. Jadę i płacze, a podczas czytań moje serce zostanie uniesione. 1 Krl 19,19-21

1.   Dzisiaj Eliasz odnalazł Elizeusza, a "podszedłszy do niego, zarzucił na niego swój płaszcz". Ten porzucił pilnowanie wołów, pożegnał się z rodzina i poszedł za nim!

2. Psalmista wołał (Ps 16,1-2a.5.7-10): "Pan mym dziedzictwem, moim przeznaczeniem. (...) Zachowaj mnie, Boże, bo chronię się do Ciebie,
mówię do Pana: „Tyś jest Panem moim”.

3. Natomiast Pan Jezus w Ewangelii (Mt 5,33-37): "Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie. A co nadto jest, od Złego pochodzi".

     Eucharystia sprawiła ekstazę, a wówczas muszę mieć zamknięte oczy, a wszystko jest poza mną, nie mogę wówczas wyjść z kościoła, chciałbym zostać z Panem na wieku wieków.

     Po wyjściu z kościoła ujrzałem piękną tęczę. Przypomniało się kapłan, któremu podarowałem książkę "Idź precz szatanie". O północy podziękowałem za ten dzień...na kolanach. 

                                                                                                                             APeeL

16.06.2000(pt) ZA ZNOSZĄCYCH UTRAPIENIA...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 16 czerwiec 2000
Odsłon: 89

      W nocy z wczorajszego dyżuru w pogotowiu trafię do chorego dziadka z zaniepokojonym synem oraz do chorej żony z zaniepokojonym mężem. W tym czasie napłynęła osoba mojej żony...trzy razy popłynie koronka do Miłosierdzia Bożego.

      Można powiedzieć, że prowadzę życie modlitewne, które jest wynikiem zalecenia Pana Jezusa: "módlcie się w każdym czasie". To jest to, bo w innym razie marnujemy czas, drugi dar Boga Ojca, a tak wiele jest potrzeb. Mało ludzi żyje wiarą, a świat chyli się ku upadkowi.

    Później dodam do koronki moją modlitwę przebłagalną za nasze rodziny. Wszyscy z rodzeństwa są dalecy od wiary i Boga Ojca. Dobrze, że dzisiaj na dyżurze był chirurg dziecięcy, bo złamania kierowałem do niego.

      Męczyły straszliwe sny, jeden erotyczny...później znalazłem się w pomieszczeniu, gdzie będzie grał zespół gitar (w TVP 2 trafię na ten zespół). Dlatego Szatan mylił ten sen "do przodu" swoimi ohydami! Obudzą dwa razy w nocy...po 3 godziny snu.

      Po wstaniu popłynie "Anioł Pański" wychodzę, człapię na uszkodzonej nodze. "Mateczko Najświętsza! Podziękuj Panu Jezusowi za wszystko, co dla mnie uczynił". Nie wiem dlaczego, ale w kościele pomyślałem o koledze ze studiów na AM w Gdańsku z kościoła zielonoświątkowego.

     Pragnę być na Mszy świętej o 6:30, ale jestem sam w przychodni! Nagle trafił się pierwszy poród jeszcze bez bólu). Pojechała karetka beze mnie, wówczas holowało się te stany fizjologiczne. Nie będę dzisiaj w kościele, ponieważ praca trwała od 7.00-18.15...tak wielki był nawał chorych. Zasypiając podczas wypisywania recept. 

     W domu padłem: 15 godzin snu. Lekarze niekiedy umierają z przepracowania. Jakby na ten czas padną słowa Matecki Najświętsze z "Echa" Medziugorie o potrzebie znoszeniu utrapień.

                                                                                                             APeeL

 

 

15.06.2000(c) ZA TYCH, KTÓRZY SĄ WDZIĘCZNI ZA UJRZENIE CUDU STWORZENIA

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 15 czerwiec 2000
Odsłon: 90

Wspomnienie bł. Jolanty

    Podczas przepisywania tego (19.02.2025 r.) popłyną obrazy pokazujące cud stworzonej przyrody (TVP 1 "Natura w Jedynce" Austria 2022).

      Na Mszy św. porannej napłynie poczucie wielkiego cudu! Mam niechęć do ogolonego na "glacę" kapłana, ale przypomniała się piosenka: "taki mały, taki duży oraz taki chudy, taki gruby świętym może być".

      Zarazem napłynęło poczucie zagrożenia dla naszego kościoła...ma być fałszywy papież! Napłynęła osoba Zbawiciela przed którym powinna zgiąć się każde kolano! Właśnie, obok mnie przechodził spowiednik i tak uczynił. Ja uczestniczę w zbawianiu i doprowadzaniu innych do światłości!

     Dzisiaj jest wspomnienie bł. Jolanty poślubionej z Bolesławem Pobożnym, która żywot dokończyła w klasztorze. To patronka matek i rodzin, a jej pomocy wzywają szczególnie kobiety przy trudnych porodach i chorobach poporodowych.

       W czytaniach będzie ukazana pomoc Boga Ojca w naszych prośbach w tym wypadku proroka Eliasza z dziękczynieniem psalmisty (Ps 65,10-13) za nawodnienie spragnionej ziemi przynoszącej pokarm dla żyjących. To właśnie było pokazane w filmie dokumentalnym, pełnych cudów stworzenia.

     Natomiast Pan Jezus zalecił uczniom wzajemną miłość, bratanie się z przeciwnikami, nie dochodzenie swego, bo to prowadzi aż do wendety (Ewangelia: Mt 5,20-26)...

      Do Eucharystii szedłem płacząc: "Chwała niech będzie zawsze i wszędzie Twemu Sercu, o mój Jezu"! W pewnym momencie płakałem jak dziecko. Nie zrozumie tego normalny człowiek. Wróciła pieśń chwaląca Pana Jezusa, a ja tylko powtarzałem imię Zbawiciela. Jak nigdy koiła św. cisza, a na śniadanie była ryba (nasz znak).

      Na ten czas przywieziono dzieciątko z drgawkami z którym pojechałem do szpitala, a jego ojciec musiał zostać przy dwulatku, a matka pojechała karmić jeszcze mniejsze. Później, gdy odczytałem intencję przesunął się obrazy mojego pragnienia zjednania z Najświętszym Sercem Pana Jezusa, a także z najbliższymi.

     Przybędą dzieci ze złamaniami: stopy, ręki i obojczyka z zaniepokojonymi rodzicami. Później był straszliwy atak szatana, po prostu czułem jego obecność i to trwała ok. 3 godziny! Przeszkadzały telefony, wpadali ludzie do...nawet dziadek miał natchnienie, aby mnie zobaczyć!

     Prawie padałem, a tu jeszcze wizyta, ale pan dał pocieszenie - mechanik usunął paproch z dyszy w samochodzie (zatrzymywał się nagle). Dalej miałem dyżur w pogotowiu, ale Pan dał wytchnienie (kojący sen) Dyżur w pogotowiu po pracy w przychodni

     Przepłynęły ostatnie czyny-próby, ponieważ obiecałem Panu, że odrobię zmarnowany dzień i moje wyczyny....

- dałem zaświadczenie ratujące studenta

- dzisiaj wspomogłem bezrobotnego

-nie przyjąłem grosza od biednych.

      Teraz, gdy to zapisuję popłyną straszne straszne obrazy zniszczeń w Krakowie przez nawałnice z piorunami. Straszliwy ból zalał serce, napłynęła bliskość Pana Jezusa, łzy zalały oczy z wołaniem:

     "Tato! Tatusiu!. Ojcze nasz, pragnę tylko Twojej Chwały. Ojcze nasz, Tato, Ojcze najwyższy. Pragnę mówić o dobroci Twojego Serca i nieogarnionej oraz niepojętej miłości. Dziękuję Ojcze za Twoje Cuda!"

           Nagle rozumiesz, że cierpienie z Bogiem Ojcem to szczęście i to wiekuiste. Nasza moc rodzi się w słabości, a każde cierpienie przybliża nas do Boga. Możesz to ujrzeć w moim wypadku...

                                                                                                                               APeeL

 

 

 

14.06.2000(ś) ZA DAJĄCYCH OCHRONĘ...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 14 czerwiec 2000
Odsłon: 96

     Trwała noc z wczorajszego dyżuru w pogotowiu. Straszna pogoda, gorąco i parno, człowiek zlany potami...jak przed burzą. W ramach później odczytanej intencji na pierwszym wyjeździe o 4:00 trafiłem do umierającej z powodu napadu duszności. W jej ratowaniu brał udział cały zespół, ponieważ po otrzymaniu leków dożylnych wymagała wyniesienia i przewozu karetką...udało się dojechać do szpitala.

     Po drodze płakałem podczas odmawiania koronki do Miłosierdzia Bożego, a w tym czasie przepływał cały świat i jego problemy. Dalej trwała duchota, ale w sercu płynęła pieśń "Ave Maria" z bliskością Matki Zbawiciela.

     Szatan nie śpi...właśnie w mojej sytuacji - po opilstwie z uszkodzeniem nogi - otrzymałem butelkę wódki! Nie kładłem się już spać, aby być wcześniej w przychodni.

    Po poznaniu intencji modlitewnej przepłyną służby przynoszące ochronę: wojsko, policja, nawet pojedynczy funkcjonariusze, strażnicy i strażacy...zarazem ratujący chorych i poszkodowanych, itd!

     Zerwała się straszliwa burza, a właśnie przybyła pacjentka z innego terenu - odwiozłem ją karetką! Przybył też porażony prądem!

     O 15:00 padłem w głęboki sen do Mszy świętej wieczornej o 18:00. Wzrok padł na budowany dach, a z tablicy "patrzyło" zaproszenie kapłana i słowa, że: "Pan Jezus stał się człowiekiem, aby ratować człowieka!"

      W czytaniach będą słowa...

1. Prorok Eliasz wskazał na moc i ochronę Boga Ojca (1 Krl 18,20-39): "Tylko ja sam ocalałem jako prorok Pański, proroków zaś Baala jest czterystu pięćdziesięciu". Zarazem zapytał: "Dopókiż będziecie chwiać się na obie strony? Jeżeli Jahwe jest [prawdziwym] Bogiem, to Jemu służcie, a jeżeli Baal, to służcie jemu!" Następnie dał dowód, że cuda sprawia Bóg Ojciec, Jahwe.

2. Psalmista prosił (Ps 16,1-2.4-5.8.11): "Zbaw mnie, o Boże, chronię się do Ciebie (...) Ci, którzy idą za obcymi bogami, pomnażają swoje udręki. (...) Pan moim dziedzictwem i przeznaczeniem, to On mój los zabezpiecza.

3. Natomiast Pan Jezus wskazał, że rękojmią naszej wiary jest przekazane Prawo Boże (Ewangelia: Mt 5,17-19)...

     Po Komunii św. napłynęła bliskość Mateczki Najświętszej, nie mogłem wrócić do świata. Sprawdziłem otoczenie "mojego" krzyża, ale kwiaty przetrwały i były piękne.

     Teraz, gdy kończę zapis w ręku znajdzie się modlitwa do Ojca Najświętszego i Świętego Michała Archanioła. Najświętszy Tata ukazał nam ten świat jako namiastkę Prawdziwej Ojczyzny.

     Wracając do naszej ochrony...biorą w niej udział ludzie z różnych zawodów. Oto piorunochrony (ochrona w nawałnicach burzowych), a w tym czasie płonęły anteny na dachach. Trafił się też porażony prądem wysokiego napięcia, który zrobił dziurę w ścianie...mógł zginąć. Kiedyś przejeżdżający rowerem obok transformatora został porażony i uszkodzony. W telewizji pokazano akcję ratowania chłopca, który wpadł do komina - wyjmowano go wiele godzin.

     Zważ, że zwykły samochód posiada ochronę antykorozyjną, jest specjalnie wzmacniany, ma poduszki. Na koniec tego dnia (ścisłego postu w środy i piątki) smakowały jagodzianki. Po śmierci pokażą mi efekt tego wyrzeczenia w intencji pokoju na świecie...

                                                                                                                        APeeL

 

 

  1. 13.06.2000(w) ZA PRAGNĄCYCH UWOLNIENIA
  2. 12.06.2000(p) ZA ROZDZIELONYCH...
  3. 11.06.2000(n) ZA SPLAMIONYCH KRWIĄ NIEWINNYCH...
  4. 10.06.2000(s) ZA TYCH, KTÓRZY ZADAJĄ BOLEŚĆ TOBIE, JEZU...
  5. 09.06.2000(pt) ZA TYCH, KTÓRZY OTRZYMUJĄ NIESPODZIEWANĄ POMOC
  6. 08.06.2000(c) ZA ODWAŻNYCH ŚWIADKÓW NASZEJ WIARY...
  7. 07.06.2000(ś) ZA WIERZĄCYCH W UZDROWIENIE PRZEZ PANA JEZUSA...
  8. 06.06.2000(w) BŁAGALNA PROŚBA O MOJE UZDROWIENIE... 
  9. 05.06.2000(p)    ZA SKACOWANYCH...
  10. 04.06.2000(n) ZA SPRAWIAJĄCYCH ROZDRAŻNIENIE...

Strona 1807 z 2430

  • 1802
  • 1803
  • 1804
  • 1805
  • 1806
  • 1807
  • 1808
  • 1809
  • 1810
  • 1811

Menu główne

  • Strona domowa
  • Dziennik duchowy
    • Chronologicznie
  • Moja duchowość...
  • Dwa zdania o sobie

Licznik odwiedzin

Odwiedza nas 2028  gości oraz 0 użytkowników.

WYSZUKIWANIE

Logowanie

  • Nie pamiętasz hasła?
  • Nie pamiętasz nazwy?