- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 941
W śnie (typu eksterioryzacji) uczestniczę w normalnym „życiu”, a tym stanom towarzyszy bolesny priapizm, który budził mnie tej nocy aż 5 razy. Jakże umęczy człowieka to życie na wygnaniu i to w czasie przeznaczonym na odpoczynek. Jeżeli śpisz spokojnie to dziękuj Bogu, bo ja wiem jak wielką masz łaskę.
Po przebudzeniu Zły, który "dba" o mnie napłynęło zalecenie „pospania”, a przecież wiedział, że pod przychodnią czeka karetka z pacjentem na „konsultację”. Ja pracuję od 8.00, ale dla dobra potrzebujących przychodzę o 7.00.
Na korytarzu krążył były kierowca z pogotowia (czuć alkohol), wpadali po skierowania do specjalistów, przybył też przestraszony hipochondryk oraz dwóch strasznie śmierdzących po „leki dla babci”! Napłynęło natchnienie, że tak „śmierdzą” dusze grzeszników trafiające na druga stronę życia. Przypomniało się poranne pędzenie karetki...zginęło małżeństwo z naszego miasta.
Jeżeli myślisz, że zawód lekarza to tylko chwała...jesteś w błędzie, bo z gabinetu można trafić prosto do więzienia. Teraz badam panią, którą opuścił mąż, a mają dwójkę dzieci. Później, z radia popłynie piosenka „Pamiętasz była jesień”, a w moje serce wpadną słowa „odszedłeś potem nagle”...
Ogarnij to cierpienie ludzkie na całym świecie. Przepisuję to 13.01.2017 roku, a bolesny wstrząs przepływa przez moje ciało, bo to samo stało się w małżeństwie moje córki. W RTL pokażą zatrzymanie się serca u nastolatki.
Po krótkim odpoczynku trafiłem na Mszę Św. ale byłem nieobecny z powodu zmęczenia. Przeprosiłem za to Pana Jezusa i obudziłem się w ciele i duszy podczas Eucharystii, a płynęła właśnie pieśń, że „słodkie ziemskie me wygnanie, tylko Ty mnie mnie zawsze w Sercu miej”.
Jakże piękny był dzisiejszy zachód słońca...to wprost obraz. Ożywiłem się dopiero wieczorem i odmówiłem całą moją modlitwę. Jest mi przykro, ponieważ ludzie chwalą śmierć nagłą, a jest to wielkie nieszczęście dla duszy, a także dla najbliższych. Wyobraź sobie sytuację, a byłem na takim wyjeździe pogotowiem...żona poszła rano do pokoju męża (na piętrze), a on już dawno nie żył.
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 989
Późno, brzydko, zimno i łapie mnie senność...przeglądam prasę, a właściwie ją segreguję. Dzisiaj, gdy edytuję ten zapis (15.09.2017) dziwię się, bo już wówczas - byłem prowadzony przez Boga - w dawaniu świadectwa wiary. Dzisiaj w sercu mam tych, którzy powinni się opamiętać:
- matka zrzuciła dzieciątko (zespołem Downa) z mostu o wysokości 30 pięter...dziwne, bo przeżyło
- prowadzący wojnę w b. Jugosławii, gdzie do pomocy ludziom wysyłają panią psycholog...byłą terrorystkę
- inwazja sowietów w Czeczenii…
Po wyjściu na spacer modlitewny (koronka do Miłosierdzia Bożego i moja modlitwa z instruktażu) spotkałem pijaków, a na cmentarzu moich b. pacjentów („tu leży dr. św. pamięci, a wokół jego pacjenci”) z napisem na jednym z pomników: „Serca, czyny, myśli Polsce Ludowej”.
Jeszcze dzisiaj mamy większych marksistów od Marksa dalej traktujących jako bożków towarzyszy, którzy budowali ustrój „sprawiedliwościowy społecznej” z kościołami, które miały być przemienione na muzea lub kawiarnie.
Po powrocie do domu - w lęku i niepewności od złego - Pan Jezus wskazał: „My...ty dla Moich spraw, a Ja zapewniam ci byt”. Ja wiem o tym, bo najmniejsza moja niedyspozycja spowodowałaby krach finansowy mojej rodziny. Żona jako córka walczącego z bolszewikami pracowała na pół etatu, bo wybranka sekretarza zaczęła studia z geografii, ale nigdy ich nie skończyła. Wrogowie są nękani do trzeciego pokolenia.
W ręku znalazła się „Niedziela”, gdzie pisano o pigułce aborcyjnej oraz o eutanazji...nawet 12-letnich dzieci. To nic dziwnego, bo wśród lekarzy była afera „łowców narządów” (zabijano nieprzytomnych w śpiączce pourazowej, którym odłączano aparaturę i kradziono im narządy). Tak klaruje się „demokracja europejska” z przodującą Holandią, gdzie właśnie zalegalizowano narkotyki!
W telewizji popłynie informacja o chrześcijanach, a właściwie katolikach w Indonezji, których jest tam 10% w kraju islamskim. Podano informację, że doszło tam do spalenia kościołów w Timorze Wschodnim (w ciągu 10 lat spalono w Indonezji ok. 400 świątyń katolickich).
Moje serce zalał ból, a wzrok zatrzymała smutna Twarz Pana Jezusa z Całunu. Napłynął też naród wybrany odwrócony do dzisiaj od Boga! Skini pobili bez powodu chłopców.
Kończę moją modlitwę i chce się płakać nad tym światem. Pan Jezus ukazał mi tylko cząstkę Swoich cierpień i tych, którzy potrzebują opamiętania.
Żona wróciła zdenerwowana z Mszy św. bo przechodząc na emeryturę musi zrobić z innymi „pożegnanie” czyli kupić wódkę i zakąskę. Dla kogo jest to pożegnanie!? Piszę, a płynie dramat psychologiczny „Nadzór” o więzieniach dla kobiet. Wcześniej była sprawa małżeństwa alkoholików (ona w ciąży).
Wyjaśniało się dlaczego kupiłem „Nasz dziennik”, bo dano tam artykuł: „Chrześcijaństwo a gnoza”. Ilu wybiera gnozę jako bożka. Gnoza (stgr. γνῶσις gnosis "poznanie, wiedza") jest to forma świadomości religijnej podkreślająca wartość wiedzy jako narzędzia (samo)zbawienia.
Przypomniał się prof. Andrzej Brodziak (internista jak ja)...metafizyk. „Magia i medycyna” (art. we „Wróżce”). Pan Profesor uzasadnia nasz charakter od daty urodzenia i gwiazd. Napisał wiele art. o sensie naszego istnienia oraz książeczkę „Jesteś nieśmiertelny” oraz wymyślił „Teorię przedostatniej fazy życia”.
Dyskutowaliśmy przez kilka lat i w końcu zapytałem go do czego doszedł? Odpowiedział, że: <<Nie zamierzam prowadzić obecnie polemiki dotyczącej spraw teologii, ale informuję Pana Doktora, że mój "przyjaciel" (moje "alter ego") pisuje często pod pseudonimem literackim "Andrew Wader".
Wpisz: Wszystko jest prawdziwe w Kościele katolickim (www.gazeta.pl apel1943), gdzie dałem: PRZYKŁAD DYSKUSJI LEKARZA KATOLIKA Z LEKARZEM NIEWIERZĄCYM. Fazy płyną, a Pan Profesor szuka...apel1943 23.08.13, 21:42
W ręku mam też pismo „Nie” wyśmiewające Jana Pawła II oraz naszą ojczyznę i Kościół święty oraz „Echo” z Tajemnicą Fatimską (13 VII 1917), gdzie s. Łucja otrzymała wizję Piekła!
Cóż czeka zabijających, szydzących, odwróconych od Stwórcy. Ci bracia muszą się opamiętać. Ja też - jeszcze niedawno - byłem takim. Ten dzień zakończyłem na kolanach przepraszając za wszystko naszego Boga Ojca...
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 19
W "Poemacie Boga-Człowieka" przeczytałem o dobrych uczynkach Pana Jezusa, na którego oczekiwano i który przyciągał do siebie uczniów - rzucających wszystko! To znak dla nas, że Bóg Ojciec jest ważniejszy, a właściwie najważniejszy!
Po chwilce rozmowy z żoną ze łzami w oczach pojechałem do Domu Pana. Pod garażem w mojej duszy popłynie pieśń śpiewana przez organistkę: "Boże w dobroci nigdy nie przebrany, żadnym językiem niewypowiedziany, Ty jesteś godzien. Ty jesteś godzien wszelakiej miłości". Zrozum, że ja nie znam żadnych pieśni.
Zdążyłem na 6:30, trwało zimno, a schody do kościoła były śliskie...dodatkowo od tygodni brakuje wody święconej. W słowie płynącym od Ołtarza św. Mojżesz powie od Boga Ojca do ludu (Pwt 30,15-20): „Kładę dziś przed tobą życie i szczęście, śmierć i nieszczęście.
Ja dziś nakazuję ci miłować Pana, Boga twego, i chodzić Jego drogami, pełniąc Jego polecenia, prawa i nakazy, abyś żył i mnożył się, a Pan, Bóg twój, będzie ci błogosławił w kraju, który idziesz posiąść”. Jeśli odwrócicie swe serca...”na pewno zginiecie”.
Psalmista wołał (Ps 1,1-4.6): „Błogosławiony, kto zaufał Panu (…) który nie idzie za radą występnych (…) lecz w prawie Pańskim upodobał sobie i rozmyśla nad nim dniem i nocą”.
Padnie też zawołanie (Mt 4,17): „Nawracajcie się, bliskie jest Królestwo niebieskie”. Natomiast w Ewangelii (Łk 9,22-25) Pan Jezus przekaże uczniom, co Go czeka. Zalecił przy tym:
„Jeśli kto chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech co dnia bierze krzyż swój i niech Mnie naśladuje! Bo kto chce zachować swoje życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, ten je zachowa. Bo cóż za korzyść ma człowiek, jeśli cały świat zyska, a siebie zatraci lub szkodę poniesie?”
Popłakałem się po Eucharystii przy pieśni o słowach: „O! Szczęście niepojęte! Bóg sam odwiedza mnie!" Jak opisać ci poczucie bliskości Boga Ojca i jakim językiem?!
W pracy jakoś poszło, ale o 13:00 będzie nawał, okaże się że jest to w ramach intencji: wydałem kartę zgonu, ale bez oglądania 90-latki, wydałem też zaświadczenia po badaniu na kierowcę, zapłata powinna trafić do kasy, a nie do mojej kieszeni.
W sercu znajdą się pacjenci: inwalida wojenny, który wyłudza leki i chce uzyskać pierwszą grupę inwalidzką, proszący o różne zaświadczenia, bardzo wielu o poświadczenie nieprawdy spowodowanej ich postępowaniem. Jeszcze informacja o dziewczynie podstępnie wywiezionej do Holandii, gdzie miała zostać prostytutką.
Przez cały dzień będzie transmisja z obrad Sejmu RP. Ile tam jest ujawnionych świństw! Czerwoni wskazują na krzywdy ludzkie - niech ukażą swoje wille i samochody! Ile wcześniej zakupiono mięsa i wędlin za parę groszy.
Tak poznałem intencję, która umożliwiła mi odmówienie koronki do Miłosierdzia Bożego z rozpoczęciem mojej modlitwy przebłagalnej. W telewizji będzie dyskusja o pieniądzach, kapłan dzisiaj mówił o głupcach zbierających do dziurawego mieszka, zabezpieczających się na starość, a jeszcze tej nocy mogą odejść!
Przepłynie cały świat łamiących ustanowione przez nas przepisy. Odpowiednikiem tego jest Dekalog, który zostawił nam Bóg Ojciec. „W sprawie dla reportera” trafię na ofiary piramidy spółek budowlanych - z prostym przekrętem. Ludzie wpłacili na mieszkania, a tu szczere pole. Prawnicy, prokurator, dziennikarze - właściwie nic nie mogą poradzić!
To jest pokazane na moich małych nieprawidłowościach poprzez łamanie przepisów drogowych (furgonetka wpadła pod pociąg) do przekrętów firm i rządzących! "Panie Jezu wybacz, ponieważ nie wiedzą co czynią!
Kręciłem się, a w końcu padłem na kolana przed Panem Jezusem z Całunu i tak skończyłem moją modlitwę w intencji tego dnia. Jak wielka jest ta łaska...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 19
Popielec
W nocy, podczas ciężkiego snu będę napływały koszmary...
- dużo ludzi, jakaś wyprawa, nawet exodus (to znak ciężkiej pracy i tak będzie od 8:00 do 18:30!)
- przywieziono papiery "dla całego personelu" i tak będzie, ponieważ będę musiał wypełnić pewne dokumenty.
- jakiś kapłan (będzie u mnie)
- kościół z remontem posadzki, coś niedobrego, a na końcu przybył chory z padaczką z prośbą o badanie na kierowcę zawodowego, a ja badam tylko kierowców zawodowych.
Planowałem Mszę świętą o 17:00, ale zerwałem się na 7:00. W zlewie stała róża w wodzie, która po pewnym ożyła! Aż zatrzymałem się zadziwiony...jakże mówią do nas z Nieba!
Usiadłem z przodu kościoła, przed wizerunkiem Ducha Świętego nad ołtarzem, padną słowa "Bóg jest miłością", a serce zalało poczucie łaski miłosierdzia ze strony Najlepszego Taty do którego wołałem w nocy.
Prorok będzie wołał od Boga Ojca (Jl 2,12-18): "Nawróćcie się do Mnie całym swym sercem, przez post i płacz, lament. Rozdzierajcie jednak serca wasze, a nie szaty! Nawróćcie się do Pana Boga waszego! On bowiem jest łaskawy, miłosierny, nieskory do gniewu i wielki w łaskawości, a lituje się na widok niedoli. (…)
Między przedsionkiem a ołtarzem niechaj płaczą kapłani, słudzy Pańscy! Niech mówią: Przepuść, Panie, ludowi Twojemu i nie daj dziedzictwa swego na pohańbienie, aby poganie nie zapanowali nad nami”.
Psalmista dodał (Ps 51,3-6.12-14.17): ”Zmiłuj się nade mną, Boże, w łaskawości swojej, w ogromie swej litości zgładź moją nieprawość. Obmyj mnie zupełnie z mojej winy i oczyść mnie z grzechu mojego. (…) Nie odrzucaj mnie od swego oblicza i nie odbieraj mi świętego ducha swego. Przywróć mi radość z Twojego zbawienia i wzmocnij mnie duchem ofiarnym.” Jakże są to piękne zawołania...
W tym czasie św. Paweł będzie wołał (2 Kor 5,20-6,3): „W imię Chrystusa prosimy: pojednajcie się z Bogiem”. Natomiast Pan Jezus wskazał Apostołom (Ewangelia: Mt 6,1-6.16-18), aby „uczynków pobożnych nie wykonywali przed ludźmi po to, aby was widzieli”. To dzisiaj jest nieaktualne, ponieważ ludzie wstydzą się wiary katolickiej!
Po Eucharystia łzy zalały oczy z wołaniem za potrzebujących nawrócenia, w tym za moją córkę, aby Pan ją uzdrowił i dał jej łaskę wiary. Serce zalał ból na widok kapłana, który klęczał i i poświecił popiół. To wielka powaga w tej chwili.
Od 8:00 do 18:30 trwał nawał chorych, nikomu nie odmówiłem i tak będzie do końca. To był dzień próby pokuty, pragnę wszystko odrobić po ostatnim sromotnym upadku! Na końcu napiszę wniosek o rentę, a to zawsze trwa...
Pacjent cierpliwie czekał od rana, przybył jeszcze podobny po przeszczepie nerki! Nawet było dziecko z matką i pogotowie! Żona będzie oglądała film, gdzie dziecko odnajdzie ojca ziemskiego (pozamałżeńskie). Padłem umęczony...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 18
W śnie walczyłem z mocnym przeciwnikiem, który uderzał mnie ciężkim metalem, ale w końcu pokonałem go (czy to oznacza jakiś sukces lub zwycięstwo). Ponieważ nie mogłem zasnąć w "Echu Medjugorie" będzie relacja kapłana o świętości.
Łzy zalały oczy, a nawet chciało mi się płakać, ponieważ mamy wrócić do Raju ze specjalnym prezentem dla Matki Bożej, którym jest nasza świętość! Ten kapłan został zaprowadzony do brzydkiego kościoła, gdzie stał się proboszczem!
Tyle jest wokół bogaczy, mieszkających w pałacach i wylegujących się na łoża z kości słoniowej, a tu brzydki Dom Boga na ziemi! Tutaj jest Tabernakulum z Duchowym Ciałem Pana Jezusa, Cudem Ostatnim, bo większego już nie będzie! Po zjednaniu - w Komunii świętej - nasza dusza staje się święta, można przed nami uklęknąć.
Napłynął krzyż, którym się opiekuję, a Szatan wskazywał, aby tego nie robić! Napłynęła wczorajsza Msza święta w której zrozumiałem, że Pan Jezus pomaga mi w niesieniu mojego krzyża (upracowania na granicy śmierci), a ja wspomagam trwające dzieło zbawienia...wysłany do tego miasteczka nad rzeczką.
Padłem na kolana, przeprosiłem Matkę Zbawiciela z powodu złamania mojego postanowienia abstynencji z obietnicą dalszej walki z nałogiem alkoholowym! Z telewizji popłynie obraz zabójstwa pracownika kantoru - dla saszetki!
O 7:30 zacząłem ciężką pracę, ale jakoś szło. W odczycie intencji modlitewnej zauważę "duchowość zdarzeń": wrócił sen o nocnej walce, potrzeba przybycia do raju w stanie świętości oraz ponowny sen o bezczeszczeniu świętej Hostii podawanej przez niewiastę! Przypomniał się dar ód przedstawicielki firmy farmaceutycznej (leki).
Po kojącym śnie obudziłem się ze straszliwym smutkiem, opuszczeniem i niepokoję - tak jakbym na sercu i duszy miał położony kamień. Nie mogłem sobie znaleźć miejsca! To wyjaśni się później na Mszy świętej, bo w ramach pokuty po ostatniej spowiedzi miałem adorować Pana Jezusa! Miałem przez to pokazany mój ostatni upadek na dyżurze w pogotowiu!
Tak zarazem odrzuca się dar świętości wybierając pobyt duszy w ciemnościach! W piątek wybrałem radość ziemską (od Bestii) i picie alkoholu ze sromotnym upadkiem! Pan podtrzymał mnie, nawet pomógł podczas niesienia tego diabelskiego krzyża!
Na ten czas: "Poemat Boga - Człowieka" otworzył się na zapisie o Herodzie (straszliwym zabijaniu) i Judaszu (fałszu)...w tomie drugim na stronie 222. Popłynie moja modlitwa w tej intencji, a w tym czasie przepłyną osoby sprzedanych kapłanów, wrogów Jana Pawła II, itd.!
W słowie płynącym od Ołtarza św. od potopu zostanie uratowany Noe. Pan powiedział do niego: „Wejdź wraz z całą twą rodziną do arki, bo przekonałem się, że tylko ty jesteś wobec mnie prawy wśród tego pokolenia (Rdz 6,5-8;7,1-5.10).
Psalmista będzie błagał (Ps 29,1-4.9-10): „Oddajcie Panu chwałę i sławcie Jego potęgę. Oddajcie Panu chwałę Jego imieniu, na świętym dziedzińcu uwielbiajcie Pana”.
Natomiast w Ewangelii (Mk 8,14-21) „Uczniowie Jezusa zapomnieli wziąć chlebów i tylko jeden mieli z sobą w łodzi. (…) Oni zaczęli rozprawiać między sobą o tym, że nie mają chleba. Jezus zauważył to i rzekł im: Czemu rozprawiacie o tym, że nie macie chleba?”
Przypomniał im cud rozmnożenia chleba i ryb dla „czterech tysięcy” z zebraniem 12 koszów ułomków. Przy tym Pan zapytał: „Jeszcze nie pojmujecie i nie rozumiecie, tak otępiały macie umysł? Macie oczy, a nie widzicie; macie uszy, a nie słyszycie?”
Kapłan powie po przyjęciu świętej Hostii, że tak otrzymujemy wielką łaskę...odpuszczenie kary doczesnej
APeeL
- 15.02.1999(p) ZA TYCH, KTÓRZY SĄ W SYTUACJI BEZ WYJŚCIA...
- 14.02.1999(n) ZA GINĄCYCH Z NAŁOGU…
- 13.02.1999(s) ZA OFIARY SROMOTNEGO UPADKU...
- 12.02.1999(pt) ZA ŚWIADOMYCH OBDAROWANIA...
- 11.02.1999(c) ZA DAJĄCYCH OCHR0NĘ...
- 10.02.1999(ś) ZA NIEROZSĄDNYCH...
- 09.02.1999(w) ZA ZATROSKANYCH NAPRAWĄ…
- 08.02.1999(p) ZA SZUKAJĄCYCH POMOCY
- 07.02.1999(n) ZA DZIECI, KTÓRE NIE WRACAJĄ DO DOMU
- 06.02.1999(s) ZA OFIARY NAGŁYCH NIESZCZĘŚĆ...