Wola Boga Ojca
  1. Jesteś tutaj:  
  2. Start

09.04.2000(n) ZA ROZMIŁOWANYCH W TOBIE, OJCZE

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 09 kwiecień 2000
Odsłon: 681

     Wczoraj byłem na dwóch Mszach św. i mam zwolnienie (dyżur). Podczas mycia ciała napłynęła tęskna miłość do Pana Jezusa...popłakałem się wołając w duszy do Zbawiciela. Zrozumie to podobnie obdarowany lub zakochany po ludzku.

    Spokojnie spożywałem śniadania, a zły zalecał pośpiech i wstąpienie do kościoła! Tylko nie mów mi, że Bestia nie może zapraszać do kościoła! Na początku dyżuru z włączonego telewizora otrzymałem błogosławieństwo relikwiami Krzyża Świętego!

   Spokój, kawa, śpiewają ptaszki, słońce, było tylko kilku pacjentów. Wysłuchałem Mszę św. radiową, a po powrocie tęsknoty z „Prawdziwego Życia w Bogu” Pan powie do mnie: „Ja, od początku czasów ukochałem Moje Stworzenie /../ aby ono Mnie kochało i Mnie uznawało za swojego Boga /../ Jestem Bogiem Miłości” (zapis z 11.10.1987 r.).

    To dzień modlitw, pokoju, bliskości Boga, radości z tego i prawdziwego życia. Z telewizji popłyną obrazy wyniesionych na ołtarze. W ręku znajdzie się "Gazeta wyborcza” z artykułem „Wierność w kraju smoka”.

   Napłynie też bliskość żony, zbliżenie naszych serc. W tym czasie trafię do babci rozmiłowanej w modlitwach i Bogu. W czasie transportu pacjenta z podejrzeniem zawału serca popłynie moja modlitwa. 

     Dzisiaj, gdy to przepisuję (13.04.2019) z płaczem zawołałem po modlitwie za tych, których czeka zagłada; „Tato! Tatusiu! Teraz Ty jesteś najbliższy mojemu sercu. Proszę nie pozwól mi zachorować, bo stracę czas potrzebny na wołanie za innych, na walkę o ich zbawienie, bo garstka modli się, a większość złorzeczy".

   „Boże mój, Boże! Trzymaj mnie Panie, bo przede mną jeszcze wiele pracy, uchroń mnie przed zawałem serca, parkinsonizmem, bo nie będę mógł pisać, zachowaj pamięć potrzebną dla spraw duchowych, spraw pomoc, bo nie mam pieniędzy na przepisanie mojego dziennika, a sam nie poradzę". Popłakałem się.,,

    Z kasety płynie smutna melodia, a ja chciałbym wołać do Boga;

„Panie jakże mam dziękować na tym zesłaniu?

Jak ukoić tęsknotę za Tobą, Panie Jezu?

Niech Cię, Ojcze chwali każdy dzień mojego życia.

Duchu Święty spraw, abym mówił o Bogu Ojcu na cały świat i chwalił Jego cuda!

Pobłogosław Boże to wszystko i dzisiejszy dzień dla Twojej chwały”.

                                                                                                                           APeeL

 

 

 

08.04.2000(s) ZA OSZUKUJĄCYCH SIEBIE

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 08 kwiecień 2000
Odsłon: 713

    Nie planowałem Mszy św. porannej, ale po przebudzeniu napłynęła pewność, że mam być na spotkaniu ze Zbawicielem o 6.30. Serce zalał ból, bo w modlitwie wypadła stacja drogi krzyżowej: „Pan Jezus pociesza niewiasty jerozolimskie”.

   W kościele "patrzyły" pajęczyny (nędza służących "dwóm panom"), rozpraszało kupienie przez syna 18-letniego fiacika, a z drugiej strony przepływał świat dobrze zorganizowanych prześladowców (zamach na Jana Pawła II)...tak też było za czasów Zbawiciela .

   Pan Bóg to wszystko wie i każdy zostanie rozliczony. Jeżeli nie padnie na kolana, to stanie przed sądem sprawiedliwym czyli okrutnym, bo Miłosierdzie Boże trwa tylko do naszej śmierci.

    Popłakałem się przy śpiewie Ps 7 „Panie, mój Boże, Tobie zaufałem” i powierzyłem Bogu Ojcu swoje sprawy: niech się stanie Jego Wola. Całe zjednanie z Panem Jezusem zepsuł pośpiech, bo dzisiaj mam dyżur w przychodni.

    Jakby na znak pierwszy pacjent miał nazwisko Szatan („duchowość zdarzenia”)...faktycznie czekał mnie taki dzień, bo było bardzo dużo pacjentów. Wówczas trwają kłótnie i krzyki, pobrano opłatę za obce dziecko, a ja nie mogłem załatwić naszych pacjentów (przekazałem je do pogotowia).

    Chorzy są bardzo uparci: na dyżur dla nagłych wypadków przychodzą po recepty, wpadali też nasi pracownicy...w różnych sprawach dla znajomych. Prawie chciało się płakać, bo dyżur jest do 13.00, a była już 14.30.

    Żona znalazła w dokumentach bankowych oszustwo, bo otrzymuję zbyt małą pensję. Oszukujący nie wiedzą, że oszukują sami siebie. Właśnie Pan Jezus mówił, że tacy czynią to dla demona.

    Wróciłem na Mszę św. wieczorną. Przepłynął cały świat oszukujących siebie: od kapłanów - poprzez aborcję - do służby bolszewizmowi. Naród wybrany dotychczas oszukuje sam siebie...

    Dzisiaj, gdy to przepisuję (21 kwietnia 2019 - Wielkanoc) na Sri Lance dokonano barbarzyńskich zamachów terrorystycznych. Zobacz, co Szatan wyprawia z ludzkością, w walce jednych przeciwko drugim.

    Błyskawicznie przepłynęła sytuacja mojej ojczyzny, gdzie władza całkiem pomieszała w głowach wielu "normalnych" ludzi. Takim przykładem jest lekarz Władysław Kosiniak-Kamysz z rolnikami z Marszałkowskiej. Zamiast służyć chorym "poszedł na polityka", rozwalił swoje małżeństwo, a teraz cudzołoży i musi kręcić w sprawie LGTB+.

    Państwo straciło pieniądze na jego wykształcenie, a on kuma się z dinozaurami i „leśnymi dziadkami” z SLD, z „puciastą” Katarzyną Lubnauer, która zna się na wszystkim...doczepili się do nich też "zieloni", brak tam tylko małżeństwa: Roberta Biedronia z Krzysztofem Śmieszkiem.

   Jakże łatwo Szatan kupuje Polaków: wystarczy high-life i już mówimy jednym głosem. Tam jest wielu katolików, dotychczasowe autorytety moralne, które teraz wiją się przy prostych pytaniach (prostytucja polityczna) w sprawie tolerancji dla „spółkujących inaczej” oraz prawa głupich kobiet do aborcji.

    W tym czasie w wywiadach na temat zła - z ust hierarchów Kościoła Pana Jezusa - nie pada słowo: Szatan! 

                                                                                                                         APeeL

 

 

 

07.04.2000(pt) ZA DAJĄCYCH SIEBIE

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 07 kwiecień 2000
Odsłon: 1337

Święto Służby Zdrowia

    Trafiłem na Mszę św. o 6.30. Płynie pieśń: „Chwała niech będzie, zawsze i wszędzie Twemu Sercu, o mój Jezu!”. Popłakałem się podczas śpiewu Ps 34: „Będę chwalił Pana w każdym czasie, a Jego chwała będzie na moich ustach. /../ Biedak zawołał i Pan go wysłuchał”.

    W wielkim uniesieniu zawołałem: „Tato! Tato! Tatusiu!! Przepraszam Cię za całe moje życie...za wszystko i o nic nie proszę!”. Pan Jezus wskazał dzisiaj, że: „(...) prawdziwy jest Ten, który Mnie posłał, którego wy nie znacie. Ja Go znam, bo od Niego jestem i On Mnie posłał (...)". Ew J7, 1-2.10.25-30

    Ponownie popłakałem się, bo tak właśnie czuję się w tym momencie w duszy i w moim sercu. Od ołtarza słychać trzask łamanej św. Hostii...Zbawiciel pokonał śmierć! Eucharystia samoistnie pękła w ustach, a to oznacza cierpienie duchowe i zapewnienie Pana Jezusa, że będzie dzisiaj ze mną ("My").

    Po litanii do Najśw. Serca Pana Jezusa i błogosławieństwie Monstrancją...już przy kościele zaczepiła mnie pacjentka z którą pojechałem do przychodni, gdzie praca będzie trwała bez przerwy od 7.00 - 18.00!

    Podjechałem pod krzyż Pana Jezusa i zapaliłem lampkę, a z  umęczenia popłakałem się. Jak odczytałem intencję? W telewizji zwróciły uwagę fakty:

- mąż oddał żonie nerkę

- porażony na wózku oddał bratu szpik...

- żołnierze ginący za ojczyznę.

    Napłynęło poczucie, że Bóg Ojciec ofiarował nam Swojego Syna, który oddał za nas życie. Dalej cierpienia Matki Pana Jezusa, święci, męczennicy i błogosławieni, a na samym końcu ja prawie zamordowany w święto służby zdrowia...                                   APEL

06.04.2000(c) ZA OFIARY LUDZKIEJ NĘDZY

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 06 kwiecień 2000
Odsłon: 666

    W śnie ujrzałem moją nędzną protezę zębową. Całą noc padało (powodzie), ludzie płaczą na zalanych terenach, a w górach zima i wichura...zaskoczyła drogowców!

    Wyjechałem wcześniej do pracy i trafiłem na dwóch pacjentów, a później ręce trzęsły się od nawału chorych i nie mogłem wyjść z pracy. Kompletnie nie szło: tej zgubili kartę, ten nie wie, gdzie pracuje, a tamten nie ma potrzebnego dowodu osobistego. W tym czasie sam myliłem się w ramach dzisiejszej intencji i musiałem wrócić do urzędu z pomylonym rachunkiem (za dyżury).

     Jeszcze rano przepłynie nasza nędza:

  • oto uśpiono zbyt mocno (odmóżdżenie) dzieciątko podczas operacji wyrostka robaczkowego
  • kolega rozpoznał u babci cukrzycę, a to tylko nietolerancja glukozy (wystarczy dieta), mogła zginąć
  • w Etiopii ludzie umierają z głodu, a na świecie jest żywność niszczona (nadprodukcja)
  • lekarz pomylił strony operowanego i wyciął mu zdrową nerkę.
  • komuniści głosili hasło: „kobiety na traktory”, a to zbrodnia na ciele niewiasty (wstrząsy)
  • spadł z dachu i po fachu
  • wybuchy startujących rakiet
  • cofający mógł uderzyć w inwalidę na przejściu dla pieszych
  • nowoczesne samoloty ze złym programem komputerowym...

   Dzisiaj Mojżesz błagał Boga w imieniu narodu, który odlał sobie złotego cielca! Pan Jezus udowadniał głupotę Żydów, którzy - mimo ogromu cudów - nie przyjęli go jako oczekiwanego Zbawiciela.

    Materializm narzuca kult siły, zdrowia, wysportowania, a nawet wierzący nie umie zaakceptować cierpienia, choroby, starości i śmierci, które są próbami w i a r y. Nie możesz czekać z powrotem do Boga aż do śmierci…

    Przypomniały się poranne słowa Pana Jezusa do mnie: „Moje Serce napełnia się współczuciem z powodu twojej nędzy”…* Dodam, że doznań mistycznych Vassuli Ryden nie uznaje się...tak jak moich.

                                                                                                                                  APeeL

 

*„Prawdziwe Życie w Bogu” t 1 str. 292

 

 

 

 

05.04.2000(ś) ZA CZYNIĄCYCH GŁUPOTY...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 05 kwiecień 2000
Odsłon: 199

Motto: "Na mądrej głowie włosy się nie trzymają"...

     Na dyżurze obudzono z nieba, a wówczas jestem wyspany. Nie lubię zrywania i to w fazie snu głębokiego. Wczoraj kolega poprosił mnie o zastępstwo w pogotowiu podczas mojej pracy w przychodni (jeden budynek). 

     To wielka nieodpowiedzialność, a właściwie zwykła głupota. Ja mam zawsze nawał chorych (niewolnik, a właściwie normalny frajer), ponieważ nie mam własnych pacjentów. Dodatkowo lekarze z władzy ludowej, którzy przejęli wszystkie placówki...w nieobecnościach odsyłają swoich pacjentów do nas, ale nie dzielą się gażami. Nawet nigdy nie podziękują...

     Zdziwiłem się później, ponieważ przez cały czas intensywnie pracowałem od 7.00 - do 15:00! Zgłoszono tylko wyjazd na miasto do złamania nogi. Pojechał sam zespół i to prosto do szpitala! To była zarazem wielka pomoc Boga Ojca.

      Na zakończenie przyjęć oberwała się chmura, a w domu spotkała mnie niespodzianka: naiwny syn kupił 18-letniego Fiacika, a ja za darmo oddałbym mu mojego 10-letniego! Dodatkowo w piwnicy sąsiad założył sobie warsztat w którym wali i "piłuje", a my mieszkamy na parterze!

     Przepłynął cały świat czynionych głupot...lekkomyślnie, nierozważnie i nieodpowiedzialnie. Zresztą każdy z nas czynił takie, których teraz wstydzi się...samego siebie! Ilu jest nabranych, budujących niepotrzebne domy, wchodzących do polityki lub łączących się w małżeństwa. Odrzucamy też proponowane nam dobro: np. konieczną operację.

    Na większą skalę mamy przykład powodzi w Kotlinie Kłodzkiej...po co tam budowano domy? Później pan premier Włodzimierz Cimosiewicz powie, że "od powodzi trzeba się ubezpieczać". Teraz, gdy to przepisuję (14.06.2024) pokazano go w telewizji w relacji z sądu...potrącił kobietę i uciekł z miejsca wypadku! Napłynęła też osoba Zbigniewa Ziobro, który fundusz przeznaczony na dla poszkodowanych przez prawo...rozdawał wokół jak dobry wujek. Jeszcze popełniający zbiorowe samobójstwa, bezwstydni nudyści. Jeszcze przykłady głupoty z wyższej pułki i to duchowej...

1. "Super express" (23-24.10.1999) opisuje czasy "Inkwizycji" na którą zezwolił papież Innocenty III po soborze Laterańskim IV. Chodziło o oczyszczenie z ohydy heretyckiej.

2. Natomiast w "Gazecie wyborczej" (jej wydaniu świątecznym) dano art. "Żary koło ziemi świętej" w którym opisano wygibasy kapłanów w sutannach z nagimi tancerkami.

3. Wieczorem (15.06.2024 r.) będę oglądał kawałek filmu "Zew krwi" w którym głupi wybrał się psim zaprzęgiem podczas roztopów, ostrzegany przez znawcę. Stado kupione za wielką sumę zginęło pod zarwanym lodem na rzece.

     Na Mszy świętej wieczornej było 15 osób, a nasze miasto jest obdarowane przez Boga Ojca. To prawie Raj na ziemi, którego nikt nie widzi. W tym czasie zdrowi latają po lekarzach i kręcą się wokół swoich b. ważnych spraw!

      W ramach w/w intencji w Ewangelii (J 5,17-30) Żydzi prześladowali Pana Jezusa za to, że uzdrawia w szabat. Ponadto nazywał Boga swoim Ojcem, czyniąc się równym Bogu. Zbawiciel wykazał im błędy i fakt, że nic nie może uczynić bez Boga Ojca. Ja wiem o tym, a naród wybrany dotychczas trwa w swojej głupocie duchowej. Popłakałem się po Eucharystii...

                                                                                                                                 APeeL

  1. 04.04.2000(w) ZA TYCH, KTÓRYM OGRANICZONO WOLNOŚĆ
  2. 03.04.2000(p) ZA SKOMPROMITOWANYCH
  3. 02.04.2000(n) ZA TYCH, KTÓRYCH PRAWA SĄ DEPTANE
  4. 01.04.2000 (s) ZA RAZEM CIERPIĄCYCH
  5. 31.03.2000(pt) ZA ZDAJĄCYCH EGZAMINY
  6. 30.03.2000(c) ZA ZŁOSZCZĄCYCH SIĘ BEZ POWODU
  7. 29.03.2000(ś) ZA SPRAWDZANYCH...
  8. 28.03.2000(w) ZA PRAGNĄCYCH TYLKO CIEBIE, OJCZE
  9. 27.03.2000(p) ZA TYCH, KTÓRZY ZAUFALI TOBIE, BOŻE OJCZE
  10. 26.03.2000(n) ZA TYCH, KTÓRZY NIKOGO NIE SKRZYWDZILI

Strona 1826 z 2435

  • 1821
  • 1822
  • 1823
  • 1824
  • 1825
  • 1826
  • 1827
  • 1828
  • 1829
  • 1830

Menu główne

  • Strona domowa
  • Dziennik duchowy
    • Chronologicznie
  • Moja duchowość...
  • Dwa zdania o sobie

Licznik odwiedzin

Odwiedza nas 2769  gości oraz 0 użytkowników.

WYSZUKIWANIE

Logowanie

  • Nie pamiętasz hasła?
  • Nie pamiętasz nazwy?