- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 185
13.03.1998(pt) ZA BLISKICH ŚMIERCI...
W śnie kłóciłem się z kolegą podczas gry w karty (właśnie będzie miał dyżur), ale to stare dzieje. W telewizji popłynie prośba o pomoc dla dziecka, któremu trzeba przeszczepić wątrobę.
W Słowie płynącym od Ołtarza świętego popłynie relacja z Księgi Rodzaju o braciach Józefa, umiłowanego syna Izraela, którzy postanowili go zabić. W rezultacie sprzedali go karawanie kupców idącej do Egiptu.
Psalmista przekaże (Ps 105,16-21) jego cierpienie: "kajdanami ścisnęli mu nogi, jego kark zakuto w żelazo, aż się spełniła jego przepowiednia i poświadczyło ją Słowo Pana".
Tak też Bóg Ojciec dał nam Swojego Syna (J 3,16), którego zamordowano w bestialski sposób. W tej serii Pan Jezus (Ewangelia: Mt 21,33-43.45-46) przekazał przypowieść o zamordowaniu sług właściciela winnicy, a w końcu syna. To była przenośnia do Królestwa Bożego, które będzie zabrane Izraelowi. Dzisiaj my jesteśmy narodem wybranym...
Napłynęła bliskość Boga Ojca, a ja zacząłem wołać z zamkniętymi oczami "Tato! Och Tato!" Po świętej Hostii popłakałem się i nie mogłem wyjść z kościoła, bo właśnie płynęła pieśń: "jak ci dziękować żeś mi dał tak wiele". Wyjaśniła się wcześniejsza pustka, lęk i niepokój od demona. Wszystko przeszło po zjednaniu z Panem Jezusem w Eucharystii, która pękła na pół ("My").
Od 7:00 do 14:30 trwał wielki nawał chorych, ale wszystko znoszę, pocieszam, daję, pomagam i wyjaśniam. Zalecenia i zaświadczenia oraz dokumenty piszę na maszynie. Mówię o zamachu na Jana Pawła II i jego zagrożeniu śmiercią. Ostatnia chora to młoda i przestraszona śmiercią.
Zdążyłem dokładnie na dyżur w pogotowie i od razu trafiłem do babuszki żyącej na krawędzi tego i tamtego świata. Nieraz tak bywa, że ciężko chory nie może odejść z tego świata....tutaj blisko do 50-lecie małżeństwa, a od dwóch lat inni czekają na jej dobry wózek inwalidzki.
W chwili odpoczynku zrywają do "umierającej" w ambulatorium. To zaburzenia czynnościowe, a może strach od demona? Zarazem przepływają obrazy dializowanych, zamach na papieża, podają informacje o żołnierzach zatrutych na poligonie. Z telewizji podają informacje o tonach mleka zatrutego gronkowcem. Na ten moment przybyła kobieta z ropniem piersi (gorączka 40 stopni).
Zagrożenie śmiercią przyjmuje różne postacie, dzisiaj gdy to przepisuję (2024 r.) zmorą jest sepsa, które rozwija się w ciągu doby i chory ginie lub jest ciężko uszkodzony. Jedna chora w ten sposób straciła cztery kończyny (z powodu zgorzeli).
Sam zauważyłem że mam ropień palca, a przez to nie mogłę pisać. Właśnie badam pacjenta ze skrętem jelit: brzuch wzdęty, bóle napływają falami. Po chwili wyjeżdżamy do chłopca z zapaleniem krtani. Dawniej małe dzieci często ginęły z tego powodu (przy błonicy).
Na furtce zauważyłem napis: "Złe psy", a przypomniało się zdarzenie, gdy zaatakowały mnie dwa na otwartym podwórku...mogłem stracić życie, bo dodatkowo wywróciłem się!
Zacząłem moją modlitwę przebłagalną, a kolegę opowiada o hospicjum. Pragnę takiej pracy, ale to nie moja ścieżka. W tym czasie przypomniało się zdarzenie sprzed roku, gdy przyniesiono mnie do domu zapitego na śmierć. Żona płakała nade mną wołając do Boga o zmiłowanie.
O 3:00 zerwano na daleki wyjazd w czasie śnieżycy z wiatrem, całą godzinę szukaliśmy domku z 15-latkiem po ciężkim omdleniu z urazem głowy (w łazience, możliwość zatrucia CO). Przekazałem chorą karetce "R", a wszystko trwało dwie godziny. Ile jest zagrożeń śmiercią. Dzisiaj, gdy to przepisuję w telewizji jest emitowany program "Śmierć na 1000 sposobów".
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 181
Podziękowałem Bogu Ojcu za dobry sen i wypoczynek oraz za domu z posiadaniem wszystkiego, co jest potrzebne do życia! Z obdarowania łzy zalały oczy! Planowałem Mszę świętą wieczorną, ale teraz mam pragnienie spotkania z Panem Jezusem, a to objawia się tęsknią miłością w sercu.
Napłynął obraz katastrofy budowlanej w Warszawie, gdzie nastąpiło usunięcie wykopu (wokół budowy) - obok poruszyły się budynki, 200 osób spało w hotelach przy ul Puławskiej! Ludzie protestowali już wcześniej! Wokół jest mocny świat władzy i forsy oraz przemocy. Serce uradował obraz dziewczynki z ojcem i matką,
Ile cierpień niesie ten świat...od chorób z którymi się stykam do zgonów w różnej postaci. Wśród nich jest umieranie w Domu Ulgi w cierpieniu Ojca Pio! Nawet Pan to zaznaczy, ponieważ w domu był dym z palących sie śmieci. Dodatkowo, gdy to piszę (styczeń 2024 r.) 1/4 Krakowa jest wyłączona z ogrzewania (potężna awaria).
W tym czasie od Ołtarza św. prorok przekaże Słowa Boga Ojca (Jr 17,5-10): "Przeklęty mąż, który pokłada nadzieję w człowieku i który w ciele upatruje swą siłę, a od Pana odwraca swe serce.(..) Błogosławiony mąż, który pokłada ufność w Panu, i Pan jest jego nadzieją.
Psalmista zawołał (Ps 1,1-4.6): "Błogosławiony, kto zaufał Panu". Na ten czas Pan Jezus powiedział przypowieść o bogaczu oraz żebraku okrytym wrzodami...z odwróceniem się wszystkiego po śmierci (Ewangelia: Łk 16,19-31). Ten błagał, aby posłać kogoś dla ostrzeżenie, ale przecież mamy tutaj sługi Pana, których nie słuchają.
Popłynie pieśń "Ty nam błogosław i ratuj od zguby, gdy zagraża cios". Eucharystia była w intencji tego dnia. Słodycz zalała duszę, serce i usta...dziękowałem za wszystko, nie mogłem wyjść z kościoła. Jakże smakowało śniadanie po 35 godzinach ścisłego postu (kawa, parę orzeszków, pół kromki chleba, trochę wody), a miałem bardzo ciężki dzień w pracy. Bardzo lubię świeży, chrupiący chleb, jakże pasuje do tego pasztet z kaczki, sałatka i pączki.
Teraz w radości żartuję z kobietami w rejestracji, a czeka mnie nawał chorych, bałagan oraz kłótnie, bo każdy jest ważny i nie ustępuje drugiemu!
Bardzo lubię moją pracę, niesienie pomocy, ale nie daję rady z nawałem chorych, wielu przychodzi z sąsiednich ośrodków, ponieważ jestem reumatologiem. Wielka jest radość z niesienia ulgi w cierpieniu! Daję każdemu, to co się należy.
Jak ci opisać stan mojego serca z pragnieniem wołania do Nieba oraz spotkania z Panem Jezusem. Tutaj nic nie ukoi tęsknoty za powrotem do Królestwa Bożego oprócz Ciała Pana Jezusa, dodam, że Ciała Duchowego, które łączy się z naszą duszą! W tym bólu pocałowałem Twarz Zbawiciela z pragnieniem bycia sam na Sam ze Zbawicielem.
Pojechałem na działkę pracowniczą i w namiastce domku (kontener budowlany) popłynie koronka do Miłosierdzia Bożego. Pomocą w odczycie intencji będzie słowo "katastrofa" w telewizji, a w ręku znajdzie się broszura: "Architektura i obraz wieżowca w Nowym Jorku". Ponadto informują o konferencji gazowników, ponieważ w 1997 roku było 13 wybuchów gazu w budynkach z ofiarami śmiertelnymi. Podczas kąpieli w piecyku gazowym usłyszałem jego pracę i to głośną...
W filmie "Sprawiedliwość" będzie pokazana eksterminacja narodu wybranego z zagrożeniem niosących pomoc Polaków! W tym czasie dalej do mieszkania będzie napływała spalenizna z ogniska. To tzw. "duchowość zdarzeń" z namiastką cierpień tych, za których wołam. W wyobraźni ujrzę domy ofiar powodzi zmyte z ziemi. Jeszcze w nocy będzie dym, ale już spalonych śmieci obok budynku. APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 162
Zerwałem się na Mszę świętą poranną, a podczas przejazdu samochodem włączyłem kasetę z której Jan Paweł II mówił o poświęceniu aię Najświętszego Serca Pana Jezusa! Łzy zalały oczy, a serce zaczęło wołać: "Ojcze! Ja już nie należę do tego świata!"
Wrócił wczorajszy program z dwoma kapłanami (alkoholikiem i porzucającym sutannę dla małżeństwa). Tak miałem wyjaśnione, że kapłani są tacy sami w powołaniu jak inni (zawody). Namaszczenie daje im łaskę zamieniania chleba w Ciało Pana Jezusa. Tego nikt nie może uczynić poza nimi, chodzi jednak o to, aby nie kojarzyć ich osób z tym co czynią, ponieważ skalani, nie kalają aktu Konsekracji!
Krótko mówiąc kapłan pięknie wszystko odprawiający może być wielkim grzesznikiem, a byle jaki świętym! Różne są formy poświęcania się ludzi Panu Jezusowi! Chodzi o to, aby ta posługa miała charakter sacrum...nawet sprzątanie kościoła!
Podczas czytań ujrzałem bój duchowy nad nami! Ten świat to jakby zesłanie, pojedyncze dusze są wyrywane do nieba, słudzy Szatana mieszają się z poświęconymi Panu Jezusowi!
Wczoraj kapłan mówi o momencie święceń! Miał pokazaną łaskę, że żyje nie należy już do tego świata! Tak jest też ze mną, ale ja pracuję w środku bałaganu ziemskiego.
Prorok Jeremiasz przekazał, że uknuto przeciw jemu zamach (Jr 18,18-20) i zawołał: "Usłysz mnie, Panie, i słuchaj głosu moich przeciwników! Czy złem za dobro się płaci! «A oni wykopali dół dla mnie».
Psalmista prosił nie wiem w czyim imieniu (Ps 31,5-6.15-16): "Wybaw mnie, Panie, w miłosierdziu swoim." Tak był i będzie, zabijano proroków oraz oczekiwanego Zbawiciela. Tak jest dotychczas. Prześladowanie świadczy o wybraniu!
Pan Jezus poinformował uczniów (Ewangelia: Mt 20,17-28) o tym, że w Jerozolimie "Syn Człowieczy zostanie wydany arcykapłanom i uczonym w Piśmie. Oni skażą Go na śmierć i wydadzą Go poganom na wyszydzenie, ubiczowanie i ukrzyżowanie; a trzeciego dnia zmartwychwstanie." Wówczas Apostołowie nie mieli jeszcze świadomości, że czekają ich prześladowania. Łzy zalały oczy, bo jestem prześladowany wśród swoich, a w pracy oddaję swoje serce.
Podczas Eucharystii płynęła pieśń: "Być bliżej Ciebie chcę" oraz "ludu Mój ludu", a ja wprost krzyczałem powtarzając wielokrotnie Imię Jezusa, które oznacza: "Ten, który Zbawia". W żaden sposób nie można przekazać bólu rozgrywającego serce.
Wyjeżdżam do pracy, a dzisiaj będzie wielki nawał chorych. Demon uspokaja i zaleca zabranie papierów do opracowywania świadectw. Bestia jest niezmordowana, zważ, że czarcie plemię jest wszędzie (jak pluskwy w budynku). Większość jest nieświadoma ich działania i traktuje wszystkie myśli jako swoje.
Trafiłem na nawał od 7:30 do 15:30. Po latach wiem, że wytrwałem dzięki Mocy Bożej, bo mogłem umrzeć z przepracowania! Znękany pracą w przychodni posprzątałem wokół bloku, a w domu pocałowałem Twarz Zbawiciela.
Jakby na ten czas z "Prawdziwego życia w Bogu" padną słowa (tom X wrzesień 96 r.): "synu, Ja jestem, jestem z tobą". Pan prosił, abym wołał za Nim: "Niech wszystkie serca szukają Ciebie, mój Panie (..) tylko w Bogu jest moje życie, moja radość i mój pokój"...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 193
Na koniec dobrego dyżuru w pogotowiu z radia "Ave" napłynie pozdrowienie: "Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus." Popłakałem się z całego serca, a łzy zalały oczy. To są - sekundowe błyski - nieprzekazywalnej tęsknoty za Bogiem Ojcem.
Zarazem powiem ci, że po odnalezieniu Stwórcy - nie będziesz już niczego szukał! Od tego czasu będziesz miał tylko jedno pragnienie: powrót do Królestwa Niebieskiego. Zaraz ktoś zapyta: jak to jest i skąd bierze się ta pewność?
To łaska, nie rozpatruj tego bo szkoda czasu, nie możesz przebrnąć nadprzyrodzoności naszym rozumem. To jest stworzone w ramach Mądrości Bożej, aby mądrzy nie pysznili się, a i tak to czynią!
Natomiast z radia watykańskiego napłynie ponownie: "Laudetur Jezus Chrystus." Pobiegłem do przychodni i załatwiłem trzech pacjentów...zdążyłem na Mszę świętą o 7:30! Nie zrozumiesz także łaski dla nas jaką jest Msza św. Dla obserwatora to celebracja...tak jak na różnych uroczystościach małpujących wiarę. W miejsce Boga podstawia się różnych bożków. Brak tam liturgii z cudem Konsekracji po której otrzymujemy Eucharystię.
Prorok Izajasz błagał (Iz 1, 10.16-20), aby wodzowie sodomscy dali posłuch Prawu Boga, a ludowi Gomory zalecał: "Obmyjcie się (..) Przestańcie czynić zło! (..) Choćby wasze grzechy były (..) czerwone jak purpura, staną się jak wełna."
Psalmista (Ps 50,8-9.16bc-17.21.23) mówił od Boga Ojca, który nie chce ofiar od fałszywych, którzy na ustach mają Przykazania, a nienawidzą karności! "Ty tak postępujesz, a Ja mam milczeć?"
Natomiast Pan Jezus wskazał na fałsz uczonych w Piśmie i faryzeuszy (Ewangelia: Mt 23,1-12)...zalecając, aby nie naśladować ich uczynków. "Mówią bowiem, ale sami nie czynią. (..) Wszystkie swe uczynki spełniają w tym celu, żeby się ludziom pokazać. (..) Lubią zaszczytne miejsca na ucztach i pierwsze krzesła w synagogach. (..) Kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się poniża, będzie wywyższony."
Podczas pieśni w serce wpadły słowa: "nie miał odpocznienia aż skonania". Przekazałem Bogu Ojcu ten dzień, a nie wiedziałem, że czeka mnie wielki nawał z trudnościami, podenerwowaniem i kłopotami. Przesuwali się ludzie mające różne cierpienia:
- nie otrzymała renty, a decyzji nie dostarczyła poczta (nie mogła odwołać się w odpowiednim czasie)...musiałem interweniować.
Dzisiaj, gdy co przepisuję (2024 r.) miałem podobne zdarzenie z zaproszeniem do Izby Lekarskiej na posiedzenie Okręgowej Rady w mojej krzywdzie! Mogą to robić specjalnie, wskazanym, których trzeba nękać!
- chora 60-latka, otrzymała tylko trzecią grupę, a jest niezdolna do pracy...dodatkowo wychowuje roczne dziecko dla którego stała się "matką"!
- kolega biedny zlecił wiele leków z powodu choroby wieńcowej...bez diagnostyki, wysłałem ją do szpitala
- przybyła też bardzo słaba po operacji, a w telewizji informowano o złych środkach do znieczulenia
- jakby dla odmiany trafiła się zdrowa, która biega po lekarzach, robi wiele badań. Nie wiadomo czy to hipochondryczka czy straszona śmiercią przez demony?
To tylko wybrane osoby, bo nie miałem czasu na zapisywanie wszystkich "ciekawych przypadków". Nie widać końca pracy, złość, a tu jeszcze wizyta u porażonego. Podczas przejazdu dodatkowo trafiłem na zablokowaną drogę z powodu idącego pogrzebu z ofiarą samobójstwa.
Porażony miał zapalenie pęcherzyka żółciowego oraz pęcherza neurogennego z zaostrzeniem. Pojechałem i wykupiłem mu leki, a w tym czasie popłynie modlitwa w intencji tego dnia. Pojawią się obrazy niewidomych, którym każą płacić w szkołach masażu za hotel...ranni Polacy w Indiach z kłopotliwą hospitalizacją, blokujący budowę oczyszczalni ścieków w W-wie oraz żebrzący.
Przypomniał się pijaczyna ("łazik") poszkodowany w wypadku bez środków do życia...jeszcze podpalane kościoły i powoływanie do wojska.
O 21:00 w telewizji w programie "Tok-szok" pokazano kapłanów: alkoholika oraz porzucającego celibat. Ekshumowano ciało Yves Montanda z powodu sprawy o ustalenie ojcostwa...pewna pani stwierdziła, że jest ojcem jej córki! Aż chciało się płakać...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 185
W śnie miałem kontakt ze zmarłym kolegą lekarzem, który był uzależniony od alkoholu i narkotyków oraz "wynalazków". W kontakcie był trzeźwy, zmieniony i przekazał, że nie jest już lekarzem...tak też jest z kapłanami.
Zbudzono z nieba, a to zawsze oznacza zaproszenia na spotkanie z Panem Jezusem na Mszy św. o 6.30, której nie planowałem. Poprosiłem Matkę Najświętszą o pomoc, aby była ze mną, ponieważ jestem przeziębiony, a czeka mnie praca. Przed wejściem do kościoła wzrok zatrzymała klepsydra 20-latka, który popełnił samobójstwo! To był wynik deprawowania młodych w zakonie przez kardynała!
Natomiast władza wciąż ludowa uznaje mnie za "wroga ludu"...tak jest dotychczas, gdy to przepisuję (20 stycznia 2024 r.)! Jakie my mamy służby? Nadal preferowani są ludzie źli...trwa karuzela stanowisk z "kopniakami w górę". Tacy, nawet w sądach niezawisłych od sprawiedliwości - czują się bezkarnie. Na ten czas wzrok zatrzymał wizerunek Ducha Świętego, a kapłan poprosił: "Panie bądź z nami". Podczas czytań łzy zalewały oczy!
Prorok Daniel błagał Stwórcę (Dn 9,4b-10): "O Panie mój, Boże wielki (..) Zgrzeszyliśmy, zbłądziliśmy, popełniliśmy nieprawość i zbuntowaliśmy się, odstąpiliśmy od Twoich przykazań".
Ja w tym czasie zacząłem wołać: "Ojcze! Tato! Ojcze Najświętszy przepraszam! Przepraszam!" Sprawiły to wyrzuty sumienia spowodowane moją nędzą! Dalej prorok wołał ode mnie: "U Ciebie, Panie, sprawiedliwość, a u nas wstyd na twarzach (..) bo zgrzeszyliśmy przeciw Tobie."
Psalmista prosił (Ps 79,8-9.11.13): "Nie czyń nam, Panie, według naszych grzechów. Nie pamiętaj nam win (..) bo bardzo jesteśmy słabi. Wspomóż nas (..) i odpuść nam grzechy przez wzgląd na swoje imię."
Pan Jezus zalecił (Ewangelia: Łk 6,36-38), abyśmy byli "miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny." Eucharystię przekazałem w intencji tego dnia...
Od 7:40 do 13:50 trwał typowy nawał w którym oprócz leczenia ciała dawałem rady duchowe, ponieważ wielu jest zwiedzionych przez demony. W czasie obiadu przed dyżurem w pogotowiu napłynęło pragnienie modlitwy, a to sprawia cierpienie związane z konfliktem ciała i duszy.
Dobrze, że o 15:00 trafił się daleki wyjazd, ponieważ wówczas mogę wołać do Boga Ojca...już w intencji tego dnia. Zacząłem od koronki do Miłosierdzia Bożego. Zabrałem chorą babcię, której spadł gips ze złamanego barku! Ile różnych nęka nas w tym życiu. Na ten moment przepłyną dzień:
- oto piękne domy ze szczelnymi oknami, które po dwóch latach sprawiają zgniliznę
- Śląsk, gdzie pobierają wodę obok chemicznego wysypiska!
- otrzymałem nowe pieczątki, które mają malutkie literki, słabe i gorsze
- przekazano talony do zakupu w sklepach "towarzyszy, walki i pracy"
- zarobki małe, a dorzucono obcy rejon (niewolnictwo)!
Na ten moment z radia Maryja popłynęły słowa pieśni: "Jam cię wprowadził w kraju miodem płynący - Tyś mi zgotował śmierci znak karmiące!" Z wdzięczności za obdarowanie pocałowałem Twarz Zbawiciela z Całunu.
Napłynął cały świat rozczarowanych, a na ten moment z "Prawdziwego życia w Bogu" (t. V, strona 55) padną słowa: "Pan Jezus błaga o modlitwy, bo wielu jest pobożnych zewnętrznie. Rozczarowują nawet wybrani (kapłani, siostry, kardynał)...cóż z resztą!"
Sam próbowałem modlitwy, ale nie szła, a to wywołało rozczarowanie - jak się okaże w ramach intencji modlitewnej! Z radia popłynie informacja o pieniądzach z ONZ na propagowanie rozprężenia seksualnego! Jeszcze wrogowie Krzyża Zbawiciela, którzy proponują jego usunięcie w Oświęcimiu, tam, gdzie Jan Paweł II odprawiał Mszę świętą.!
W tym czasie większość odkłada swoje życie duchowe na starość. Od kogo to, bo celem naszego życia jest świętość z powrotem do Królestwa Bożego!
Pan dał daleki wyjazd do biednej kobiety, w polach, która miała skierowania, nie podali, bo wówczas wysyła się karetkę transportową. Zarazem otrzymałem pocieszenie, ponieważ przejeżdżaliśmy obok mojego Krzyża! Jest mi przykro, bo w pobliżu postawiono bar piwny...tak dziękuje się towarzyszowi na emeryturze.
Po powrocie do bazy, w krótkim śnie spotkałem oficera politycznego z byłej jednostki wojskowej w której pracowałem. Obudziłem się ze słodyczą w ustach, nie ma takiej na ziemi, bo dotyczyła duszy i można powiedzieć że jest to słodycz Boża!
Po chwilce zerwano do pobitej, pijanej niewiasty, która płakała, ale to był krzyż diabelski...aż policjanta rozbolała głowa! Do rana smacznie spałem. Panie z dobry!
APeeL
- 08.03.1998(n) ZA WYGNAŃCÓW...
- 07.03.1998(s) ZA CIERPIĄCYCH Z NAJBLIŻSZYMI...
- 06.03.1998(pt) ZA GINĄCYCH W OKRUTNY SPOSÓB...
- 05.03.1998(c) ZA TYCH, KTÓRZY W CIERPIENIACH NIE WIDZĄ SYNA TWEGO, OJCZE
- 04.03.1988(ś) ZA WYMUSZAJĄCYCH ŚWIADCZENIA...
- 03.03.1998(w) ZA KURCZOWO TRZYMAJĄCYCH SIĘ ŻYCIA...
- 02.03.1998(p) ZA CIERPIĄCYCH Z MIŁOŚCI...
- 01.03.1998(n) ZA TYCH, KTÓRZY NIE WIEDZA, CO CZYNIĄ...
- 28.02.1998(s) ZA OFIARY WYPADKÓW DROGOWYCH I DUSZE TAKICH...
- 27.02.1998(pt) ZA WYKORZYSTYWANYCH...