- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 835
"Zdrajcy ranią dobrych"...
Podczas wyjścia do garażu posłuchałem natchnienia, aby zabrać płytę z kazaniami ks. Jerzego Popiełuszki. W drodze na Mszę św. z płyty popłynie pieśń: "Boże coś Polskę" ze słowami refrenu i wołaniem do Boga: "Przed Twe ołtarze zanosim błaganie: Ojczyznę wolną pobłogosław Panie!" W sercu pojawiło się moje pragnienie: "Ojczyznę wolną racz nam wrócić Panie"...
Natychmiast wiedziałem, że jest to intencja modlitewna tego dnia, ponieważ nasza ojczyzna znalazła się w śmiertelnym niebezpieczeństwie. Wrogom chodzi o to, abyśmy zniknęli z mapy poprzez podstępne działania...w tym V kolumny! Obecny atak był precyzyjnie zorganizowany i zsynchronizowany:
- Federacja Rosyjska wykorzystała dworaka Aleksandra Łukaszenkę do rozpoczęcia wojny
- towarzysze radzieccy zalecili swoim wtykom w Czechach, aby zażądali odszkodowań z księżyca za Turów (celowo zrywano rozmowy)
- przysłano do nas "wypalonego politycznie" Donalda Tuska obciążonego zamachem w Smoleńsku, aby siał zwątpienie i zamęt, podburzał do buntu przeciwko demokratycznie wybranej władzy
- w tym czasie w Eurokołchozie - z wilkami w owczych skórach - nakazano nam zamknięcie Turowa (!) oraz przerwanie reformy mafijnego pionu sprawiedliwości
- Z obecnej sytuacji cieszą się wszyscy z opozycji.
W mass-mediach nie było nawet jednego głosu: "tak, ale". Najlepiej wyjaśnił to napis na skrzynce gazowej: "zdrajcy ranią dobrych". Wczoraj w Sejmie RP Wołodia Czarzasty jako wicemarszałek sprowokował wszystkich wywieszeniem kolorowej szmatki (symbolu "spółkujących inaczej"). Co mu się stało w głowę?
Zawsze dziwiłem się, że ubecki "Polsat" ma program "Państwo w państwie" z prawnikiem Przemysławem Talkowskim, ale dzisiaj prawda wyszła na jaw, bo jego gościem wcześniej był sędzia z którym omawiano krzywdę niesłusznie oskarżonego o udział w mafii narkotykowej (tylko świadek koronny podający nazwiska sześciu innych świadków...zmarłych dużo wcześniej).
Dzisiaj spotkał się z ofiarą, a później pokazano obraz: jego gość - sędzia utrzymał w mocy wyrok w sprawie obecnego gościa! Jedna z uczestniczek programu zauważyła, że jest to nie fair! Prowadzący uciekł do stoliczka z listami: o blokowaniu bram wjazdowych i zakładaniu banerów na balkonach.
Zapoznałem się z tą metodą władzy ludowej: mnie zarzucono, że donosiłem na takich w anonimach. Nawet nie wiedziałem, że u nas wykryto szajkę narkotykową z zamieszanym policjantem. Napuszczeni na mnie kazali mi patrzeć w oczy i chodzili za mną na Msze św.!
Nie pokonamy systemu bolszewickiego, który zakorzenił się w strukturach naszego państwa. Ten system był budowany bardzo precyzyjnie wg nadprzyrodzonej inteligencji upadłego Archanioła. Nie damy rady bez interwencji Opatrzności Bożej, ponieważ zaprzedani poganom muszą służyć do końca życia, a nawet po śmierci (poprzez swoje obdarowane dzieci). Teraz ujawnili się śpiewając w jednym chórze. Nie było nawet jednego, który powiedziałby: "tak, ale".
Dziwne, że nikt tego nie widzi, a przecież czeka nas zagłada...celowy stalking z wywoływaniem zamętu, niejasnymi morderstwami i zamachami ze strony nasłanych terrorystów islamskich (obecnie bolszewicy współdziałają z nimi).
Z mojej ławki w kościele wzrok zatrzymał obraz z ks. Jerzym Popiełuszką oraz fresk z ranami stóp Pana Jezusa, a także Matka Boża Łaskawa ze strzałami. Na ten czas padną słowa czytań (Rz 11):
"Czyż Bóg odrzucił lud swój? (...) Nie odrzucił Bóg swego ludu, który wybrał przed wiekami. (...) Ale przez ich przestępstwo zbawienie przypadło w udziale poganom, by ich pobudzić do współzawodnictwa".
Ja dodam, że w Izraelu nie ma już Boga, a teraz narodem wybranym jest nasza ojczyzna. To tłumaczy szał Szatana i jego nieświadomych zwolenników!
W intencji tego dnia przystąpiłem dwa razy do Eucharystii (na Mszy św. oraz po nabożeństwie różańcowym). W ciemności wieczoru krążyłem po mieście odmawiając moją modlitwę, którą zakończyłem wołaniem:
"Boże Ojcze Wszechmogący, Królu mojej ojczyzny
Panie Jezu, Królu mojej ojczyzny
Matko Boża, Królowo mojej ojczyzny...
Błagam Was o ratunek. Proszę, aby św. Michał Archanioł wytrącił naszym wrogom ich złe zamiary. Dosyć wycierpiał ten naród, który pragną spacyfikować także sami rodacy"...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 838
Poprosiłem Ducha Świętego o prowadzenie w zapisach świadectw wiary oraz w opracowywaniu zaległych (nawet dla mnie są ciekawa). Biblii oraz przekazów "Żywego Płomienia" nie przebrniesz, bo są to tylko pouczenia od Boga przy braku wzmianki o jego życiu...także duchowym.
Wczoraj po modlitwie za tych, którzy wpadli w pułapkę zawołałem do Boga Ojca o interwencję w napadzie na naszą ojczyznę: "Ojcze! Przecież podnoszą ręce na Twoją resztkę, a to zarazem na Ciebie". To był jeden wielki krzyk, a przypomniała się s. Faustyna, która w ten sposób wymodliła odsunięcie kary Bożej w jakiejś sprawie.
Pragnąłem być na Mszy św. porannej, ale byłem niewyspany i obolały. Szatan schematycznie podsuwa wówczas: "pójdę później". Poprosiłem o obudzenie przez Anioła Stróża, bo pomaga mi zaśnięcie na chwilkę. Tak też się stało, a od Szatana wyraźnie napłynęło przekleństwo ("k..wa")! Zobacz dlaczego został rozjuszony...
- przed kościołem żona sprzątała pod figurą Matki Bożej i czekała na moje przybycie samochodem...także z powodu zimna
- na Mszy św. w serce wpadły słowa z Ewangelii Łk 14, 1-6 w której zarzucono Panu Jezusowi uzdrowienie w szabat chorego na puchlinę wodną. Eucharystia ułożyła się pionowo wzdłuż jamy ustnej, co oznacza "My" z Bogiem Ojcem.
- wspólna radość zalała nasze serca...
- podjechaliśmy pod mój krzyż sprawdzić czy nie ukradziono ponownie lampki!
- wróciłem z podobną lampką od żony, którą zapaliłem pod krzyżem przy kościele
- w Biedronce trafiliśmy na bardzo tanie: pomidory, winogrona, banany, lody (promocja), sałatki oraz mleko polskie, które mi nie szkodzi...
- tak się stało, że nie czekaliśmy przy kasie
- po drodze kupiłem prasę i posprzątałem w samochodzie (po zabezpieczeniu podwozia) oraz umyłem go za 3 złote.
To wszystko ujrzała żona twierdząc, że takie podziękowanie otrzymała od Matki Bożej, a ja od Boga Ojca, co potwierdzi później odczytana intencja z odmówieniem mojej modlitwy.
Zapytasz: dlaczego Szatan zaklął ze złości? Gdybym pozostał w domu na pewno nie zasnąłbym, w/w zdarzenia nie miałby miejsca, nie zjednałyby się w miłości nasze serca i miałbym kłopot z odczytem i zapisem tej intencji.
Jakby na znak podczas modlitwy trafiłem do zakładu samochodowego i dodatkowo podziękowałem za naprawę, a żona wykonała nowe wieńce na te dwa krzyże.
Ktoś powie, że nie widzi w tym zapisie nic wielkiego. To prawda, ale ja pokazuję pomoc Boga Ojca...w naszej codzienności. Przenieś to na sprawy ważne dla sąsiadów, ulicy, miasta, państwa oraz całego świata.
Wszyscy jesteśmy dziećmi Boga Ojca, który żyje blisko nas, a nawet w nas (dusze). Tata czeka na drgnięcie twojego serca, zawołaj o coś, poproś, a sprawisz tym wielką radość Stwórcy. Tak zarazem poznasz Prawdę.
Nasz Tata pragnie być znany wszystkim, nic nie ukrywa, ale ludzkość trwa w demonicznej pustce dusz, których nie zadowoli ten świat. Wciąż trwa walka głupich o władzę i wielkość aż do zajmowania miejsca Boga Ojca, a nic po nich nie zostanie.
W tym czasie otumanieni idą za "rozrywkami" oraz podsuwanymi idiotyzmami Bestii: bezbożnością, dorabianiem się aż do śmierci, pragnieniem dominacji i gwiazdorzenia, ćwiczeniem siły woli, czynieniem fałszywego dobra z bożkami: "miłości" (męczennikami "spółkowania inaczej"), wolności ("róbta, co chceta"), wykluczania "nieczystych pokarmów"...w tej grupie jest opozycja opętana szkodzeniem naszej ojczyźnie, itd.
Zakończę to rozmyślaniem ateisty:
- Jeśli dałby Bóg, że Pana Boga nie ma...to chwała Bogu!
- Ale jeśli, nie daj Boże, Pan Bóg jest...to niech nas ręka Boska broni!
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 848
Od dłuższego czasu siedzę po nocach, bo nie pasują mi obecne nabożeństwa wieczorne (cały kościół wiernych z dziećmi). Nie myśl tylko, że tacy jak ja, mający szczególną łaskę (mistyka eucharystyczna) zrywają się jak skowronki o świcie i z radością biegną do Domu Pana. Szatan nie męczy się i nie śpi...zawsze podsuwa mi: "pójdę później" czyli na św. Nigdy!
Myślałem o ponownej spowiedzi, ponieważ po ostatnim Sakramencie Pojednania zostałem zabrudzony. To drugi moment w którym Przeciwnik Boga czeka na pewnych swego po uzyskaniu oczyszczenia. Przypomniały się słowa św. Pawła (2 Kor 12), który od Pana otrzymał oścień (jakąś skłonność do grzechu), aby w ogromie objawień "nie unosił się pychą".
Pan Bóg wszystko pokazuje: na obmywanie ciała oczyszczanie duszy. Łatwo jest zrozumieć - ponowny upadek duchowy - na wykąpanym i wyperfumowanym w krawacie, którego skusi brudna praca. Święty Piotr mówił z obrzydzeniem o poborcy podatkowym - przyszłym Apostole Mateuszu, że "pachnie bardziej niż niewiasta". Na ten czas pasują Słowa Boga skierowane do Żywego Płomienia (Przekaz nr 741):
"Najlepszym, co możecie uczynić to całkowite zawierzenie siebie samego Woli Bożej przez Niepokalaną, a wtedy jako Niewolnik, działasz pod Moją kontrolą. Czasem bywa tak, że dopuszczę na Mojego Niewolnika jakieś cierpienie, a czasem pozwolę na jakieś małe odstępstwo tylko dlatego, że wiem, iż powrót do Mnie nastąpi bardzo szybko, ze zdwojoną energią, pełni żalu i skruchy za ten popełniony występek".
Takie próby (upadki) wykazują nasz stosunek do wszelkich nieczystości: w myślach, słowach i uczynkach. Później napłynie, że ten grzech wymaga tylko naszego żalu wewnętrznego ze słowami przeproszenia.
Musisz wiedzieć, że wyśmiewany telefon do Nieba ks. Piotra Natanka istnieje. Zawołaj! Nie trzeba żadnych ułożonych modlitw: Panie daj znak. Przecież Twoje Imię brzmi „Ja Jestem", a zobaczysz, co się stanie! Tylko nie próbuj Boga, bo to Twój Prawdziwy Ojciec...
Na Mszy św. porannej "spojrzy" obraz s. Faustyny, a po Eucharystii usiądę nieświadomie na wprost obrazu Pana Jezusa Miłosiernego...jakby błogosławiącego mnie. Dodatkowo Eucharystia ułoży się w kielich kwiatu.
Mój imiennik Andrzej Avellino (1521-1608) jako kapłan poświęcił się życiu duchowemu, zostawił po sobie bogatą korespondencję i pisma ascetyczne. Mnie zainteresowało to, że walczył z zachciankami i był orędownikiem dobrej śmierci: zmarł na stopniu Ołtarza św. przed odprawianiem Mszy św. Jego wspomnienie wypada w dniu moich urodzin i imienin. Jak to będzie, gdy się spotkamy, bo mam podobne zainteresowania.
W czytanej Ewangelii (Łk 6, 12-19) zwróci uwagę powołanie przez Zbawiciela dwunastu apostołów. To trwa dotychczas, a każdy taki ma jakąś misję. W moim wypadku jest to dawanie świadectwa o prawdzie naszej wiary.
Wystarczy spojrzeć wokół, a każdy zauważy ochrzczonych, a więc chrześcijan, którzy nie zdają sobie sprawy z tego, że jesteśmy Dziećmi Bożymi! A przecież Pan Bóg mówi; „świętymi bądźcie, bo Ja Jestem Święty”. My w tym czasie uśmiechamy się mówiąc: "ja święty, to nie dla mnie", a przecież inaczej nie wejdziemy do Krainy Życia.
Jakże pasują tutaj słowa Pana Jezusa wypowiedziane w synagodze w Kafarnaum: "Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a krew moja jest prawdziwym napojem. (...) Duch daje życie; c i a ł o na nic się nie przyda. Słowa, które Ja wam powiedziałem, są duchem i życiem. Lecz pośród was są tacy, którzy nie wierzą".
Pojechaliśmy na rodzinny cmentarz, ale mnie te miejsca już nie interesują, bo śmierć to powrót naszej duszy do Ojczyzny Prawdziwej. Ciało na nic się nie przyda. Stawianie kwiatów na grobach i palenie świeczek jest bezsensowne, ponieważ dusze w Czyśćcu pragną naszych modlitw...zbawione nie potrzebują wsparcia, a tym, które wpadły do Czeluści nic już nie pomoże.
Kwiaty i lampki powinno stawiać się pod krzyżami. Tak uczyniłem pod "moim", którym opiekuję się od czasu nawrócenia. Tam też były kwiaty spragnione wody dającej życie...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 815
Bolszewicko-kacapska banda ma się dobrze, a towarzyszy im nasza "szujnia i szczujnia" wg. słów niezastąpionego posła Stefana. Cieszą się wrogowie naszej ojczyzny ze zniewolonymi mass-mediami, bo mamy natychmiast zamknąć Turów i przywrócić do pracy donosiciela Tuleję.
Świat idzie ku zagładzie, a oni jeżdżą "trumnami na kółkach" krzycząc wszem i wobec o ocieplaniu klimatu i gazach, które sami wydzielaj: dwutlenek węgla, metan i wodór oraz siarkowodór zajeżdżający piekłem.
Nie pojmiesz tego wszystkiego bez wiedzy o Szatanie, którego działanie opanował Stalin i Hitler, a jacy ojcowie takie syny. Jak ukarano Nowaka i Lempart? Przewiduję, że Słońce Peru, Donald Mniejszy zostanie premierem upaprany w zamach w Smoleńsku. To groźny zakładnik, który ma spowodować zniknięcie RP.
Cały czas czeka na to mec. Roman Giertych, któremu demon wciąż szepce o „bronieniu lipy”. Spowiadał się biedak prawie co tydzień u "Stokrotki" namaszczonej przez zrobionego po pijaku Urbacha...śmierdzącego siarką.
Nie poradzimy sobie bez Opatrzności Bożej. Przekażcie ten wpis trójce na "pe": prezydentowi ("Andrzejkowi"), premierowi i prezesowi. Powiedz mi jak oddzielić władzę od wiary w Boga Objawionego?
Właśnie spotkałem znajomą babcię, której wnuczek stał się ćpunem. Nic go nie uratuje, bo tylko Bóg może mu odjąć nałóg (jestem tego dowodem). Zaproponowałem rozmowę, bo "leczy się" u psychiatry.
To sprawiło odczyt intencji modlitewnej, a przypomniały się obrazy: wieloryba zaplątanego w sieci, sarny z oponą na szyi (została uwolniona), "turystów" na Białorusi, oszustw na wnuczka, podpisanie nieświadome pożyczki, wybudowanie domu na terenie skażonym chemicznie, itd. W tej grupie jest porażona Wielka Brytania (brak kierowców).
Jednak dominuje pułapka w którą wpadliśmy czyli inwazja islamistów (wielu z nich ma ciemne życiorysy), którzy dążą jak bolszewicy do opanowania świata przez przez państwo religijne. Wrogowie wiary prawdziwej (katolickiej) napadają na kościoły i krzyże zaślepieni przez Belzebuba.
To jest prawdziwa wojna hybrydowa w której islamiści współdziałają z lewicą, a nawet nic nie pisną o "spółkujących inaczej". Po czasie zostaną tacy skróceni o głowę lub będą się kłaniać obowiązkowo Allahowi...tak jak ruscy wieczne żywemu Leninowi (śmierdzącym zwłokom). Nie uda się bowiem złapać Księcia Ciemności, którego celem jest sianie zamętu (gwałty, napady, bezprawie).
Jednak największą pułapką jest bezbożność, a nawet wrogość do naszego wspólnego Boga Ojca. Dowiesz się wszystkiego tuż po śmierci, ale będzie za późno! Ostrzegam! Wpisz w wyszukiwarce: czy Jahwe ("Ja Jestem") to Allah ("Bóg Jedyny")? Ja wiem jaka jest obecność naszego Deus Abba, nigdy nie czułem Allaha.
Jest tylko Jeden Bóg Ojciec, który się Objawił, a Jego Syn Jezus („Ten, Który Zbawia”) otworzył Królestwo Niebieskie. Nie ma nic poza naszą wiarą...wszystkie inne drogi, bardzo atrakcyjne prowadzą na pustynię, gdzie czeka śmierć prawdziwa, bo duszy ludzkiej!
W walce z odwróconym Królestwem Bożym nic nie da zbrojenie się. Cóż dadzą bombardowania jak ktoś z nich położy biały proszek (mąkę) i zadzwoni, że mamy tam wąglika. To jest całkowita dezorganizacja życia ludzkości, sadystyczne bawienie się w wojnę dwóch światów.
My i oni wiedzą, że nastąpi straszliwe prześladowanie chrześcijan, które spadnie na ludzkość przed ponownym przyjściem Pana Jezusa. To jest zarazem pułapka dla braci islamistów. bo jeden zostanie wzięty, a drugi zostawiony. Cóż da ich przywódcom władza nad światem, gdy w tym czasie zabijają własne dusze.
Pan sprawił, jakby na znak, że będę na Mszy św. pogrzebowej z chwaleniem zmarłego przez przedstawicielkę lokalnego banku. Proboszcz pozwala na robienie z Misterium Mszy św. akademii ku czci zmarłego. Mamy nawet tablicę z wizerunkiem świętych: Lecha Kaczyńskiego (naiwność w locie ruskim samolotem do Imperium Zła z całą wierchuszką rządzących) oraz jego żony Marii Kaczyńskiej (zwolenniczki aborcji).
Przy okazji promowała się w prosektorium Ewa Kopacz, która uczestniczyła w sekcjach ramię ramię z partnerami ze wschodu (do brzucha zwłok wrzucano śmieci z prosektorium). Zobacz różne ofiary pułapek Księcia Ciemności. Jeżeli tacy pomrą jeszcze dzisiaj...z czym staną przed Stwórcą naszych dusz?
Jutro na cmentarzu odmówię moją modlitwę w intencji tego dnia. Wielu rządzących - jest już za życia - takimi trupami duchowymi...
APeeL
Aktualnie przepisane...
12.12.2002(c) ZA PRZYTŁOCZONYCH CIERPIENIAMI
Dzisiaj mam dyżur w pogotowiu, a właśnie napłynęło wielkie pragnienie przyjęcia Eucharystii, Duchowego Ciała Pana Jezusa. Tuż po przebudzeniu przeczytałem zdanie w "Poemacie Boga-Człowieka" Marii Valtorty (Ks trzecia Część Pierwsza, str. 255): "stanie się to dla ciebie, tak będzie też dla twoich następców, jeśli żyć będą [karmiąc się] Bogiem jako swoim jedynym chlebem". Teraz, gdy to przepisuję (27.10.2021) tak jest ze mną...
Przed chwilką żona przyniosła świeży chleb potrzebny dla życia ciała, a takim chlebem życia dla duszy jest Komunia św.! W powyższym objawieniu (str. 231) będzie opis rozdzielania przez Pana Jezusa przyniesionego pokarmu dla pielgrzymów: chleba, oliwek, sera. Matce mającej przy piersi dzieciątko Pan podał kawałek upieczonego baranka, a sam wypił trochę mleka.
Tak się stało, że zdążyłem na zakończenie Mszy świętej z Konsekracją i z płaczem zawołałem "Jezu! Jezu!" z ujrzeniem nieskończonej dobroci Boga Najświętszego, naszego Taty! Łzy płynęły po policzkach, bo to Imię oznacza: "Ten, Który Zbawia". Sprawdź, co oznacza twoje imię...
Zarazem serce zalało pragnienie powrotu do Królestwa Niebieskiego, a to jest nieprzekazywalne. Dziwne, bo teraz, gdy to przepisuję żona czyta wizje tych, którzy trafili tam za życia.
Dobrze, że posłuchałem natchnienia i przybyłem tutaj, bo w przychodni będzie nawał chorych od 7:00 do 14:00 z bałaganem i napływającymi wizytami z tym błahymi: do chorej na gardło, która przyjechała po mojej radzie.
Zeszło z załatwieniem małżeństwa; on bliski śmierci, pod tlenem, a ona mieszka daleko, nie należy do mojego rejonu, a potrzebuje leków. Przybyła też opiekują się babcią z demencją, która gdzieś chowa rentę, a ona ją utrzymuje. Rozpoczęliśmy proces o ubezwłasnowolnienie...
W pośpiechu trafiłem na dyżur do pogotowia, a kolega zostawił mi wyjazd do omdlenia w szkole, a to był "ostry brzuch" po operacji wyrostka robaczkowego. "Panie Zmiłuj się nade mną". Pędziliśmy na sygnale do oddziału, gdzie była leczona. Tak zaczął się cały ciąg...
1. Trafiam do uszkodzonego po wypadku w swoich odchodach i zatrzymaniem moczu...próbował wyrwać sobie założony cewnik.
2. Wokół babci umierającej z powodu nowotworu z przerzutami zebrała się cała rodzina...lekarka z ośrodka nie pisze jej narkotyków, odmawia transportu karetką. Wszystko im załatwiłem, napisałem narkotyki i poinformowałem o uprawnieniach takich chorych.
3. Dziadkowi po udarze też otoczonym przez całą rodzinę wymieniłem cewnik, a zięcia nauczyłem jego jak to czynić.
4. Jako "przychodnia na kółkach" zostałem wezwany do bólów głowy u dziadka po udarze ("tam się jeździ")...z brakiem opieki lekarza rejonowego.
5. Dla odmiany pędzimy do szpitala z zatrutym spalinami (50 latek reperował samochód w zamkniętym garażu)...
6. Natomiast 42-latek po operacji nowotworu dróg moczowych ma napady kolki nerkowej z wydalaniem skrzepów krwi.
7. Jeszcze gorączka u ciężarnej tuż przed rozwiązaniem...w czasie transportu do szpitala odmówiłem moje modlitwy w intencji tego dnia.
Do rana będzie spokój, a po powrocie do gabinetu przychodni otrzymałem podziękowanie. Wzrok zatrzymała Stacja Drogi Krzyżowej: Pan Jezus zdejmowany z krzyża. Zbawiciel powiedział: "zdjąłeś Mnie z krzyża!" Moje serce zalała słodycz i dziękczynienie, bo ten dzień ofiarowałem Zbawicielowi.
Zajrzałem do czytania z Mszy św. porannej, gdzie w serce wpadły Słowa (Iz 42, 13-20): "Ja, Pan, twój Bóg, ująłem cię za prawicę mówiąc ci: Nie lękaj się, przychodzę ci z pomocą. Nie bój się (...) Ja cię wspomogę (...)".
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 902
Po dniu pustki duchowej zostałem obudzony o 2:30 i nie wiedziałem jak wyrazić intencję: za płaczących po zgrzeszeniu. Posłuchałem lokucji (wewnętrznego natchnienia), aby znaleźć tekst o grzeszności w książce „Oczami Jezusa”.
Lokucja jest to wyraźne pouczenie Boże w postaci słyszenia wewnętrznego (może być także zewnętrzne, ale nigdy takiego nie miałem). Wyjaśnienie tej nazwy znalazłem na stronie: https://www.teologia.pl/index.htm ks. Michała Kaszowskiego...
Pismo św. wspomina takie formy przemawiania Bożego. Kapłan na w/w stronie internetowej zebrał wszystko na temat: Bóg mówi do nas dzisiaj. Tutaj wspomnę, że z tego powodu mam zawieszone p.w.z.l. od 2008 roku, ponieważ w piśmie broniącym wiarę, moją łaskę określiłem odczytywaniem "mowy nieba" (Woli Boga Ojca).
Koledzy psychiatrzy - w 100% niewierzący - nie uznają natchnień i wszystkich przyrównują do siebie (jako wzoru zdrowia psychicznego). W kontaktach z tymi kolegami mam duże doświadczenie, które ktoś powinien wykorzystać, bo wiarę traktują jako chorobę (mistyka to psychoza), a opętanych leczą tabletkami. To jest ewidentne nieuctwo...
Wyszedłem wcześniej do kościoła (niewyspany) z zawrotami głowy, słabnąc (nie wziąłem leku nasercowego) i powłócząc nogami. Pasowały tutaj słowa z aktualnego opracowywanego świadectwa wiary z 11.12.2002, gdzie prorok Izajasz przekazał Słowa o Bogu (Iz 40,25-31):
"Chłopcy się męczą i nużą, chwieją się słabnąc młodzieńcy, lecz ci, co zaufali Panu, odzyskują siły, otrzymują skrzydła jak orły: biegną bez zmęczenia, bez znużenia idą. On dodaje mocy zmęczonemu i pomnaża siły omdlałego".
W drodze płynęła moja modlitwa, a pod kościołem zauważyłem spowiednika idącego do konfesjonału i po chwili wahania doznałem oczyszczenia przed Eucharystią. Dodatkowo kapłan wypowiedział dzisiejszą intencję, bo wielu ma małe poczucie grzeczności.
Od Ołtarza św. popłynęło Słowo:
Św. Paweł wskazał (Rz 8,18-25), że "cierpień teraźniejszych nie można stawiać na równi z chwałą, która ma się w nas objawić (...) by uczestniczyć w wolności i chwale dzieci Bożych. (...) W nadziei bowiem już jesteśmy zbawieni"...
Psalmista wołał (w Ps 126): "Pan Bóg uczynił wielkie rzeczy dla nas. (...) Ci, którzy we łzach sieją,żąć będą w radości".
Pan Jezus (Ewangelia: Łk 13) mówił o Królestwie Bożym.
W drodze powrotnej - po zjednoczeniu z Panem Jezusem - płynęła modlitwa we wczorajszej intencji, a jakby na podziękowanie przy cmentarzu znalazłem wielką różę...jako symbol podziękowania.
Sam widzisz: nic nie planuj, postaw na wsłuchiwanie się w natchnienia; daj się prowadzić przez Boga Ojca. Po czasie potwierdzisz, to co ci wiem, że nigdy nie będziesz się nudził!
Czy dzieciątko może nudzić się ze swoim ziemskim ojcem? Czy ten ojciec nie zna jego potrzeb? Czy dodatkowo nie wie, co jest dla niego dobre? Wie to wszystko i nie pozwoli, aby ktoś go skrzywdził, a szczególnie on sam siebie!
APeeL
Aktualnie przepisane...
09.12.2002(p) ZA TYCH, KTÓRYCH NIE MOŻNA NAPRAWIĆ
Wiele ludzi jest niewierzących. Wśród nich są wrogowie oraz zwolennicy fałszywych religii, którzy stawiają siebie w miejscu Boga Ojca. To wielka pokusa, która jest wprowadzona w życie w państwie kimolskim (KRLD).
Nie wiem czy tam w każdym mieszkaniu jest obraz tego bożka...tak jak to było u nas, gdzie w szkołach wisiały obrazy Bolka Bieruta, Stalina i różnych zdrajców. Jeszcze niedawno ich dzieło było kontynuowane przez prezia Boleksława "jestem za, a nawet przeciw" z MB Częstochowską w klapie. Przepisuję to 26.10.2021, a ten dziadek (wierny do końca) na spędzie chwalił Tuska, którego będzie wspierał "jak zdrowie pozwoli".
Niewierzący nie uznają Prawa Bożego pochodzącego od Boga, którego nie ma...w to miejsce tworzą swoje prawa siejąc zamęt i chaos. Wszystko jest wywracane, miłość zastępuje "miłość", a dominuje nienawiść (kłótnie, spory i walka).
Wśród nich są przeciwnicy naszej wiary, a nawet jawni wrogowie z hordą anty krzyżowców. Na ich szczycie są islamiści...niby mamy jednego Boga Ojca, który według nich jest wielki. Ja powiem, że Bóg jest Jeden, Objawiony, a Jego imię brzmi Jahwe ("Ja Jestem") i nie ma żadnego innego.
Przyszedłem do pracy w przychodni o siódmej (godzinę wcześniej);
- a pierwsza przybyła rolniczka po dalsze zwolnienie, której dałem już 3 miesiące z litości!
- wpadł facet - jakby ktoś umierał...po receptę dla żony!
- pielęgniarka wprowadziła „ciężko chorego” po 6 dni zwolnienia, bo tyle musi czekać do urologa!
- „ciężko” chora na gardło zamówiła wizytę, a każdego dnia mam dziesięciu takich pacjentów!
Dzisiaj trwało niewolnictwo w przychodni od 7:00 do 19:00. "Panie Jezu! zmiłuj się nade mną!" Cały czas, bez wytchnienia, a kieszenie puste: nawet nie było złotówki na zapłacenie pisma medycznego, które właśnie przysłano.
W domu męczyłem się z naprawą lampy, która nadawała się do wyrzucenia. W tym czasie w telewizji przepłynęły obrazy...
- mieszkających na śmietniku
- po amputacji nogi
- Wojciecha Jaruzelskiego zadowolonego z werdyktu sądu, który podlegał jego jurysdykcji (uniewinniono Ciastonia)
- denni alkoholicy i narkomani
- w programie 997 pokazano bezwzględnych morderców, którzy nie mają żadnych skrupułów.
- popłynie też świadectwo alkoholika, któremu zabrano dziecko tuż po urodzeniu (matka alkoholiczka).
W tym czasie "Poemat Boga-Człowieka" otworzył się na słowach Zbawiciela o naszej rozwiązłości, zbrodniach, kradzieżach, nienawiści, obżarstwie i opilstwie, zachciankach i pragnieniu zemsty. Oto zabił matkę i zamurował zwłoki, inny związał swojej ofierze ręce i wrzucił ją do wody.
APeeL
- 25.10.2021(p) ZA PŁACZĄCYCH PO ZGRZESZENIU
- 24.10.2021(n) ZA BLISKICH PORÓŻNIONYCH
- 23.10.2021(s) ZA TYCH, KTÓRYM PAN BÓG DAJE SZANSĘ...
- 22.10.2021(pt) ZA MOJĄ OJCZYZNĘ NAPADNIĘTĄ PRZEZ SZWABSKO-KACAPSKĄ ZGRAJĘ
- 21.10.2021(c) ZA PCHAJĄCYCH SIĘ NA ŚMIERĆ...
- 20.10.2021(ś) ZA ŚWIADOMYCH NIEWOLNIKÓW GRZECHU
- 19.10.2021(w) ZA PRAGNĄCYCH, ABY BÓG BYŁ Z NAMI
- 18.10.2021(p) ZA TYCH, KTÓRZY SĄ WDZIĘCZNI BOGU ZA DOBROĆ
- 17.10.2021(n) ZA ZMIAŻDŻONYCH CIERPIENIEM...
- 16.10.2021(s) ZA TYCH, KTÓRZY KOŃCZĄ TRAGICZNIE...