- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 777
Nie wiedziałem dlaczego z krzyża Pana Jezusa spadła korona cierniowa? Każdy taki znak „coś mówi”: myślałem, że - poprzez moje modlitwy - odejmuję Zbawicielowi cierpienie.
Dzisiaj zostanie to wyjaśnione po zaprowadzeniu mnie na elektroniczny zapis „Prawdziwego Życia w Bogu” z uśmiechniętymi Oczami Chrystusa: Pan dał mi łaskę otrzymania jego korony cierniowej. To prawda, bo cała znalazła się w moich rękach.
Po wahaniu zerwałem się na Mszę św. o 7.30, a w kościele zostałem zatrzymany przy najpiękniejszej na świecie figurze ukrzyżowanego Zbawiciela. Ciało Umęczonego jest przepasane grubym powrósłem na którym są płótna zakrywające miejsca intymne. Uwagę zwracają nawet szczegóły anatomiczne, bo dłoń po przebiciu jest zamknięta. Wprost nie chce się uwierzyć, że została wyrzeźbiona z jednego kawałka drzewa.
Moje serce zalał ból, a w oczach pojawiły się łzy. Dotknąłem rany prawego boku Zamęczonego i stałem przy tym krzyżu podczas czytania słów rybaka Piotra (1 P 1, 18-24): ze złego postępowania zostałem wykupiony Krwią Chrystusa.
To wyjaśnia dlaczego dotknąłem krwawiącej Rany Zbawiciela oraz zapatrzyłem się w krew płynącą spod korony cierniowej oraz z przebitych dłoni i stóp. Przed laty odnowiłem ten krzyż i zaznaczyłem farbą te miejsca.
Apostoł Piotr stwierdza dalej, że jesteśmy powołani do ponownego życia w którym nasze uświęcone dusze mają służyć Prawdzie, a nie obłudnej miłości, bo ciała są jak trawa. Tak mówię wszystkim od początku nawrócenia...
Pan Jezus przekazał Dwunastu to, co spotka Go w Jerozolimie (Mk 10,32-45) i wskazał, że będziemy też pić Jego Kielich. Po Eucharystii odmówiłem koronkę do Miłosierdzia Bożego i pomyślałem o kwiatach pod „moim” krzyżem Pana Jezusa, ale nie mogłem zapalić samochodu (uszkodzono mi kluczyk podczas ostatniej reperacji). Nie lubi Szatan czcicieli krzyża Zbawiciela...
Po powrocie do domu popłakałem się podczas słuchania piosenki: „Okaż nam Panie, Dobry Ojcze /../ otwarte Serce, które życie daje nam!.../../ okaż nam, okaż nam, okaż nam.” W tym czasie wzrok zatrzymał obraz Pana Jezusa wskazującego prawą ręką na Swoje Serce w koronie cierniowej. Przy tym wyraźnie uśmiechał się. Zważ, że jeszcze nie znałem intencji modlitewnej tego dnia!
Po czasie samochód zapalił, wymieniłem pojemnik z kwiatami, które żona zasadziła i zawiozłem jej kwiaty pod figurę Matki Bożej przy kościele. Nie uczynilibyśmy tego bez samochodu, bo nie możemy dźwigać: ona ze względu na wzrok, a ja po operacji i to w czasie śmiertelnego upału.
Teraz słucham śpiewu Cugowskiego z Budki Suflera: „Jego jest tron” (znajdź w internecie) oraz „Stary krzyż” z obrazami śmiertelnej męki Pana Jezusa i „Golgoto - to nie gwoździe Cię przybiły”...
Pod kościołem zostawiłem rower, a to sprawiło, że znalazłem się na nabożeństwie majowym i ponownej Mszy św. w intencji kolegów antykrzyżowców z „mojego” samorządu lekarskiego oraz za dusze takich, bo od czasu napadu na mnie (2007 r.) wielu z nich pożegnało się z życiem.
Poprosiłem, aby Pan Jezus pokazał im, co uczynili, bo po śmierci nie będą mogli wiele zrobić dla swojej duszy. Wówczas będę tęsknili za wstawiennictwem podobnych do mnie, ale jest nas garstka...”resztka Pana” wyśmiewana jako nawiedzeni, a przez psychiatrów uznawana za chorych psychicznie. Pan Jezus też został ubrany w czerwony płaszcz (dzisiaj są to „żółte papiery”) i zabity na drzewie hańby.
Podczas litanii do Matki Bożej wołałem „módl się za nimi”, a wzrok zatrzymał cień krzyża na schodach kościoła („droga do Nieba prowadzi przez krzyż”). Przez godzinę wołałem w mojej modlitwie za kolegów...powtarzając dziesięć razy niektóre zawołania:
Pan Jezu przybijany do krzyża
Pan Jezus Podniesiony na krzyżu
Pan Jezus wołający: „Ojcze! Wybacz im, ponieważ nie wiedzą, co czynią”...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 917
Dzień nie zapowiadał spełnienia pomocy Ducha Świętego o którą prosiłem (edycję pięciu dni)...tym bardziej, że wczoraj wystąpiło uszkodzenie strony internetowej.
Na Mszy św. porannej siostra zaśpiewała: „Być bliżej Ciebie chcę”, a św. Piotr Apostoł wskazał (1 P 1, 10-16), że mamy czekać na przybycie Pana Jezusa z przepasanymi biodrami, trzeźwi, posłuszni i ufni jak dzieci. W naszym postępowaniu mamy dążyć do świętości. To jest zrozumiałe, bo inaczej nie można wrócić do królestwa Niebieskiego.
Pan Jezus w Ew (Mk 10, 28-31) wskazał, że opuszczający wszystko dla Niego i Ewangelii otrzyma „stokroć więcej teraz /../ wśród prześladowań”, a życie wieczne w przyszłości.
Po Eucharystii pojechałem do przychodni po leki i nie wychodziłem z domu - ze względu na śmiertelny upał - do godziny 20.00. Poprosiłem informatyka z serwera o odblokowanie „Błędu bramy”, bo strona czeka na naprawę, a ja każdy dzień pragnę poświecić Bogu Ojcu na dawanie świadectwa. Mamy jedni drugim służyć. Pomógł, bo dla niego to sprawa...jak odkręcenie śrubki.
Nie znałem intencji dzisiejszego dnia, ale po wyjściu na modlitwę od razu nastąpił jej odczyt. Podczas wołania do Boga napłynęła refleksja: co oznacza dzisiaj porzucenie wszystkiego dla Pana Jezusa? Przekażę odczucie, które było przeplatane moją modlitwą…
Nie chodzi o dosłowne „porzucenie”, ale o poczucie, że wszystko, co posiadam jest od Boga Ojca. Ja w sercu nic nie mam, nie jestem też przywiązany do niczego, bo jest to para, która się pojawia i znika. Za wszystko dziękuję i pragnę żyć tylko dla Pana Jezusa...dla uczestniczenia w dziele zbawienia oraz w dawaniu świadectwa wiary. Cała reszta jest dodana...
Ja potwierdzam Słowa Pana Jezusa, że wśród prześladowań już tutaj jestem w królestwie Bożym. Mam wszystko i stokroć, a nawet tysiąckroć więcej, bo jest to pewność Istnienia Boga Ojca i Prawdy naszej wiary. Jak mam to przekazać?
Ten, co nie wierzy wyśmieje moje doznania, a na poniższych wątkach możesz sprawdzić jak traktowany jest taki jak ja, lekarz, Polak i katolik:
- Dziennik duchowy polskiego współczesnego mistyka katolickiego (www.fronda.pl)
- Wszystko jest prawdziwe w kościele katolickim (www.gazeta.pl Forum Religia).
Podczas modlitwy nie mogłem się ukoić, a zawołanie Pana Jezusa na krzyżu: „Boże, mój Boże czemuś Mnie opuścił?” powtarzałem 10 razy. To koiło moją stęsknioną duszę:
- O! Jezu! Miłości moja bądź uwielbiony i zmiłuj się nad nami
- Matko Miłosierdzia módl się nad nami
- Boże Ojcze Przedwieczny przyjmij przez Niepokalane Serce Matki - św. Opuszczenie Pana Jezusa na krzyżu - za tych, którzy porzucili wszystko dla Syna Twego”…
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 830
W nocy odpisałem na list lekarza podobnie skrzywdzonego do mnie (zawieszenie prawa wykonywania zawodu lekarza). Obaj zostaliśmy napadnięci znienacka: jemu zrujnowano życie w roku 2006, a mnie w 2008.
On nadal wierzy w sprawiedliwość oraz istnienie ludzi dobrej woli...dlatego pisze listy otwarte oraz protesty do władz...nie wie, że wszystkie wpadają do biurek bezpieki. Trwa fałsz precyzyjnie budowanej władzy ludowej...pełnej prowokacji i nikczemności.
Jej przykładem jest matka HGW, która nic nie wiedziała o aferze reprywatyzacyjnej w której zasłużeni Polacy, ludzie na progu śmierci byli wyrzucani na bruk. Podobnie czynili wrogowie naszej ojczyzny, a to honorowa członkini Fundacji Budowy Świątyni Opatrzności Bożej.
Właśnie w Sejmie RP wykorzystuje się - do celów politycznych - dzieci niepełnosprawne...nawet Bolka tam posłali, który zalecił im wezwanie górników, aby rozgonili obecnie rządzących. Nie widział ślepiec rozkradania naszej ojczyzny, a w klapie ma MB Częstochowską. Fiknie jutro i gdzie trafi?
TVN mało się nie sfajdała z promowaniem dzieciobójców, a teraz robi gwiazdę z napastliwej matki chorego chłopca. W moim mieście jest podobny, codziennie przywożą go na Mszę św. i żadna pomoc jest mu niepotrzebna, ponieważ ma bogatych rodziców. Koledze zaleciłem:
<< Lubi Pan pisać...bardziej ode mnie i robi to ładniej. Powinien Pan założyć blog z wklejaniem obrazów (obecny język komunikacji). Bardzo ważny jest tytuł i koniecznie musi być otwarty dla dyskutantów...będzie miał Pan wielkie powodzenie.
Może Pan pisać na moim wątku: Wszystko jest prawdziwe w Kościele katolickim (www.gazeta.pl Forum Religia). Tam jest możliwość "dyskusji" z hejterami.
Pan nie wie jak jest zbudowana RP Ludowa. Dowodem jest wysłanie mojej sprawy do Senackiej Komisji Praw Człowieka, Sprawiedliwości i Petycji. Nawet otrzymałem odpowiedź: moje pisma zostały skonsultowane przez obecnego marszałka, kolegę Stanisława Karczewskiego, który kręcił się przy samorządzie lekarskim. Nigdy nie rozmawialiśmy, a jako jako chirurg nie zna się na mistyce oraz psychozie.
Rada: Jak napłynie natchnienie: "napiszę tu i tu...och! tam jeszcze nie pisałem, itd."... niech Pan wie, że jest to od Szatana, który działa w pierwszej osobie. Może nawet doprowadzić do opętania intelektualnego.
Mnie nabierał na to latami w kościele, bo tam działa z wielką mocą, ale tylko do Eucharystii! Chodzi o to, że ofiara jest pewna „porady” płynącej od Boga Ojca! >>
Nie znałem dzisiejszej intencji, ale na mojej stronie internetowej wystąpił „Błąd bramy” (nie otwierała się witryna), a podczas ostatniej reperacji samochodu został uszkodzony klucz zapłonu.
Na Mszy św. porannej padły Słowa Pana Jezusa o tych, którym trudno będzie wejść do królestwa Bożego: bogatym i pokładającym ufność w dostatkach.
W ostatnim dodatku do „Faktu” („Dobre chwile”) pokazana ślub Meghan i Harry’ego, dano zdjęcie uślicznionej Magdy Gessler z zaleceniami, aby sprawdzić czy nie starzejemy się zbyt szybko. Najlepiej jest stosować „dietę zegarową”...trzeba jeść co dwie godziny od 7.00 do 19.00. Należy pamiętać, aby do smażonych warzyw zawsze dodać rybę podlaną szklanką białego wytrawnego wina.
Dopiero wieczorem - na spacerze modlitewnym - odczytałem intencję i wołałem do Boga Ojca przez godzinę. Ogarnij cały świat niewierzących i wrogów naszego Prawdziwego Ojca (Chiny, Sowiety, itd.). Największy ból sprawił mi naród wybrany, bo wciąż czekają na Zbawiciela. To cierpienie samego Jezusa Chrystusa, bo zawadza im nawet pieśń: „Ludu mój, ludu...cóżem ci uczynił?”.
Dołóż do nich idących za bogami wymyślonymi, oderwanych od Prawdy przez Kalwina i Lutra, sterczących po rogach ulic św. Jehowy oraz oszustów religijnych do których należy Kościół Scjentologiczny, a u nas jest to kościół „Amber Gold” symbol bożka złota i posiadania...
Powiem Ci, że widzę tylko garstkę ocalonych. Na ten moment z krzyżyka Pana Jezusa spadły wszystkie ciernie ("odejmujesz Mi cierpienie"), bo szczególnie rani Chrystusa Izrael...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 758
Najświętszej Trójcy
Po wahaniu trafiłem na Mszę św. o 7.00, ponieważ nie znoszę upałów. Siostra na początek zaśpiewała pieśń pieść, której nie znałem: „Ciebie wzywamy, Ciebie błagamy. O Błogosławiona Trójco”.
Całkowicie zaskoczony popłakałem się, bo były w niej zawołania rozrywające serce: „Ratuj stworzenie /../ wspomóż /../ oddal głód i wojny /../ strzeż nas żyjących /../ daj nam być w niebie /../”...
Z Ks. Powtórzonego Prawa padło pytanie o naród oprócz wybranego, który zaznałby znaków Obecności Boga Ojca? Psalmista dodał, że naród wybrany przez Boga jest szczęśliwy.
Dzisiaj jest to nasza ojczyzna, gdzie Szatan działa z wielką mocą...dlatego wiara upada w sposób piorunujący, milowymi krokami zbliża się Apokalipsa z ponownym przyjściem Pana Jezusa. W tym czasie prepersi przygotowują się do przetrwania ciała, w Szwecji wydano instrukcję na wypadek wojny, a UE staje się częścią Państwa Szatańskiego.
Z Rz 8, 14-17 są słowa, że otrzymaliśmy ducha „przybrania za synów, w którym możemy wołać: <<Abba, Ojcze!>> Czynię to od 30 lat w moim dzienniku. W Ew (Mt 28, 16-20) Pan Jezus Zmartwychwstały pojawił się uczniom i zalecił, abyśmy nauczali wszystkie narody.
Po Mszy św. podszedłem do kapłana, który mówił kazanie i dałem świadectwo Istnienia Trójcy Świętej:
- Bóg Ojciec jest pokazany na dzieciątku przytulanym przez ojca ziemskiego
- Bóg Pan Jezus to Eucharystia, pokazanie drogi, którą musimy iść znosząc cierpienia...
- Bóg Duch Święty to znane dary, ale ja - w niewolniczej pracy w przychodni - byłem zalewany tzw. „wzmacniającą słodyczą”, która napływała na szczycie moich udręk. Wówczas nikomu nie mogłem odmówić przyjęcia, bo w mojej duszy i sercu pojawiał się pokój, którego nie ma na ziemi.
Następnego ranka wyszedłem na Mszę św. poranną z obrazkiem Trójcy Przenajświętszej i zamiarem odczytanie tej intencji modlitewnej, która napłynęła natychmiast. Popłakałem się i zacząłem wołanie do Boga Ojca.
W takim stanie dotarłem pod kościół, gdzie z głośnika płynęły słowa o „Baranku Bożym”, a siostra śpiewała „Być bliżej Ciebie chcę” ze słowami kapłana kończącymi nabożeństwo: „Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu”.
Tych doznań nie można przekazać naszym językiem. Eucharystia przewijała się do przodu i wstecz, a później ułożyła „ochronnie” na podniebieniu. Pozostałem po Mszy św. w obecności Boga Ojca (malowidło ścienne na sklepieniu kościoła), Pana Jezusa (feretron) oraz Ducha Świętego (obrazek na ławce po wczorajszej uroczystości bierzmowania młodzieży)…
Modlitwę skończyłem podczas gasnącego dnia z zachodzącym słońcem, w pełni księżyca i gwiazd wśród śpiewu ptaków. Przed snem kręciłem się, a w ręku znalazła się Pierwsza Księga „Poematu Boga-Człowieka” Marii Valtorty, którą otworzyłem na stronie rozpoczynającej przekaz.
Z duszy wyrwał się krzyk zadziwienia, bo tam Pan Jezus dał pean dotyczący Matki-Dziewicy. Ponadto przekazał nam Tajemnicę zapoczątkowującą erę Odkupienia, która została Objawiona przez Boga Ojca :
- ujawnił się Stwórca
- ujawnił się Syn, który już jako Zarodek uczył Matkę Boga prawdy i mądrości
- ukazał się Duch Święty Pocieszyciel ludzi.
Przypomniało się dzisiejsze czytanie „Dzienniczka” s. Faustyny, która wzięła na ręce Dziecię Jezus i stwierdziła Jego Mądrość...
Przekazuję to jako wiedzący, że wszystko jest prawdziwe w wierze katolickiej. Nie ma żadnego innego Boga oprócz Objawionej Trójcy Przenajświętszej. Nie zmarnuj mojego świadectwa...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 761
Dzień matki ziemskiej...
Przed snem dziękowałem Bogu Ojcu za posiadanie łóżka, a tuż po przebudzeniu o 4.00 - wśród śpiewu ptaszków - padłem na kolana, przeżegnałem się, a później trwałem w ciszy ze Stwórcą mojej duszy.
Przetrwałem kilka ciężkich dni z zarwanymi nocami, bo praca na roli Bożej to ciężki trud, który wyraża bardzo piękna piosenka „Musimy siać” śpiewana z zespołem przez o. Rydzyka.
Zważ, że „tylko” 2 godziny trwało przygotowywanie do zapisu wyczynów Elizy Michalik (Pani Dulskiej) w intencji: za tkwiących w mroku śmierci (16.05.2018). Dwie ostatnie noce siedziałem do 3.00! Chodziło o edycję zapisów dotyczących krzywdy mojej i kolegi, bo właśnie obraduje Krajowy Zjazd Lekarzy (25-26 maja 20129 r.) na którym delegatami są także nasi bardzo religijni krzywdziciele.
Koledzy dalej reprezentują faryzeizm, bo stanęli po stronie psychiatry VIP-a powalającego krzyż, a obrady zaczęli od wczorajszej Mszy św. o 13.00. Tą bolszewicką strukturę trzeba skasować, bo jest okupowana przez „samych swoich”, co pokazał skład „nowego” prezydium ORL w Warszawie.
W drodze na Mszę św. o 6.30 dziękowałem Bogu Ojcu za wszystko, a pod kościołem Matce Bożej oraz św. Józefowi z Dzieciątkiem (figury)...za łaskę wiary z posiadaniem Kościoła Św. oraz kapłanów podających mi Cud Ostatni (Eucharystię). Popłakałem się jak dziecko...
Zdziwiony słuchałem zaleceń św. Apostoła Jakuba (Jk5,13-20) dotyczących modlitwy w każdej sytuacji. Mnie ujęło wołanie do Boga w radości...ze śpiewaniem hymnów, bo „wielką moc posiada wytrwała modlitwa sprawiedliwego”. Nawet uśmiechnąłem się, bo uważam siebie za takiego.
Natomiast Pan Jezus wskazał na ufność dzieci, bo: „Kto nie przyjmie królestwa Bożego jak dziecko, ten nie wejdzie do niego.” Taka jest prawda, bo większość wierzących nie wierzy w życie wieczne, kocha to zesłanie, a Prawdziwa Ojczyzna dla nich jest tworem kosmicznym. Na ten moment Pan Jezus zapyta później:*
<<Jak to się dzieje, że tak niewielu z was prosi o Mego Ducha Pobożności? Czy to duma waszych serc zatrzymuje was? Czy kiedykolwiek próbowaliście zrozumieć, jak się poruszacie i jak wszystko, co jest stworzone, porusza się w Moim Duchu Trzykroć Świętym?
Jeśli będziecie szukać Mojego Ducha Pobożności, zostaniecie uwolnieni, by Mi służyć w nowy duchowy sposób. /../ Proście! Proście, a ześlę wam z wysoka Mojego Ducha, aby przyszedł spocząć na was. Poprzez wasze oddziaływanie staniecie się – dla tego bardzo zepsutego społeczeństwa – powabem, który przyciągnie je do Mnie.
Ja napełnię wasze ręce niezliczonymi bogactwami, abyście rozradowali Moją Duszę służąc Mi: Mnie, waszemu Bogu Trójosobowemu, a jednak Jednemu w jedności istoty. >>
Eucharystia ułożyła się w koronę, pojawił się pokój i słodycz, które trwała 2 godziny. Gdzie dojdziesz bez Chleba Życia, bez Ciała Pana Jezusa? To test Prawdy każdej religii!
Na nabożeństwo majowe z Mszą św. wieczorną trafiłem do kościoła rodzinnego, bo wypadło właśnie nabożeństwo w intencji nagle zmarłego kuzyna. Ponowna Eucharystia sprawiła, że nie mogłem opuścić świątyni. Ciało Pana Jezusa złączone z naszą duszą - na całym świecie - ma takie same działanie. To jest Cud Ostatni, a ja daję o tym codzienne świadectwo.
Podczas powrotu cieszyły obrazy świata stworzonego przez Boga Ojca...zielone pola i łąki, chmury na niebie z przelatującymi błyskawicami, stado koni ze źrebakami (rzadki już widok) oraz przemarsz drogą stada krów z pełnymi wymionami mleka... zmęczonych dniem, ciężkich, a wiele zacielonych. Na końcu złapała nas ulewa, a wejście do domu ziemskiego dało przedsmak nieba...
APeeL
* „Prawdziwe Życie w Bogu” Vassula Ryden (zapis 1.12.1995)
- 25.05.2018(pt) ZA OFIARY NIKCZEMNIKÓW
- 24.05.2018(c) ZA ZABIJAJĄCYCH CHRZEŚCIJAN
- 23.05.2018(ś) ZA PRAGNĄCYCH ZEMSTY
- 22.05.2018(w) ZA OFIARY WAŻNIAKÓW
- 21.05.2018(p) ZA DUSZE KIEROWCÓW Z KTÓRYMI JEŹDZIŁEM POGOTOWIEM
- 20.05.2018(n) ZA WDZIĘCZNYCH DUCHOWI ŚWIĘTEMU
- 19.05.2018(s) ZA PROSZĄCYCH BOGA OJCA O BŁOGOSŁAWIEŃSTWO
- 18.05.2018(pt) ZA NIEWIERNYCH Z MOJEJ RODZINY I ZA DUSZE TAKICH
- 17.05.2018(c) ZA OCZEKUJĄCYCH NA WSPARCIE
- 16.05.2018(ś) ZA TKWIĄCYCH W MROKU ŚMIERCI