- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 978
Wspomóż moją stronę darowizną: PayPal apel1944@wp.pl
Chwila wahania i pojechałem na Mszę św. o g. 7.00 do naszego kościoła, ponieważ od wczorajszej awarii wodociągu (pękła rura na ulicy) mamy uszkodzoną spłuczkę w WC i strach jest włączyć piecyk gazowy, bo wówczas trzeba wzywać serwis i ponosić koszty. Może coś z tym zrobię po Mszy św.?
Znamy ten kłopot, bo kiedyś już to przeżyliśmy...po interwencji brygady przy wodomierzu dla całego bloku. Nie przestrzega się procedury...wodociąg trzeba napełniać stopniowa, aby nie wzburzyć osadów kamienia i rdzy, które zatykają wloty wody do naszych urządzeń.
W drodze do kościoła poprosiłem św. Józefa o pomoc i pocieszenie żony, która wszystko bardzo przeżywa. Dobrze, że awaria wystąpiła po zakończeniu przez nią prania. Mój ulubiony prorok Izajasz wołał od Boga naszego (Iz 55, 6-9): „Szukajcie Pana /../ Wzywajcie Go /../ Niechaj bezbożny porzuci swą drogę i człowiek nieprawy swoje knowania /../”.
Pan Bóg wskazuje też na to, co wiem, że Jego myśli i drogi nie są naszymi. Poproś o coś, a zobaczysz co planowałeś, a co się stanie...w sprawach małych i wielkich. Nie mogę zrozumieć dlaczego ludzie nie chcą być prowadzeni niezawodnie w swoich planach.
Codziennie przechodzę obok domu z którego zerwano płaski dach, podwyższono mur i zaczęto układać belki dachu spadzistego Wszystko przerwano z powodu ulewnego deszczu (od 2 tygodni), który zagraża zalaniem mieszkań na piętrze! To typowy przykład działania wg woli własnej...
Św. Paweł wskazał na swoją rozterkę (Flp, 20c-27a): „Dla mnie bowiem żyć to Chrystus, a umrzeć - to zysk. Jeśli zaś żyć w ciele to dla mnie owocna praca, cóż mam wybrać? /../ Z dwóch stron doznaję nalegania: pragnę odejść, a być z Chrystusem, bo to o wiele lepsze: pozostawać zaś w ciele to bardziej konieczne ze względu na was”.
Dla większości jest to niezrozumiałe, bo kochają to życie, a nawet wierzący nie przykładają wagi do posiadania duszy...wciąż proszą Boga o zdrowie ciała! Tacy jak ja wiedzą, że śmierć jest łaską Boga, bo stanowi początek życia prawdziwego ...wyzwolenia duszy z jej powrotem do Boga za którym tęsknię każdego dnia.
Św. Paweł używa tutaj słowa: zysk. W jego osobie pozostanie było potrzebne wiernym tworzącego się Kościoła Zbawiciela, a u mnie to praca nad edycją dziennika duchowego. Wszędzie mamy kazania i różne wywody teologiczne bez codziennego świadectwa życia zgodnego z Wolą Boga Ojca! Jaki wyda to owoc? Dowiem się po powrocie do Ojczyzny Niebieskiej. Nie pójdą na marne Msze św. (ok. 9 tys.) i moje błagania modlitewne...
W drodze z Mszy św. spotkałem hydraulika i wiedziałem o co zapytać, bo oglądałem film w internecie (jak naprawić spłuczkę). Trzeba element wyjąć i wyczyścić z osadów sam wlot (trwało to kwadrans). Później pomyłkowo otworzyłem kran z ciepłą wodą...piecyk włączył się, a pokój wrócił do naszych serc.
Dzisiaj Pan Jezus powoływał do pracy w Winnicy Pańskiej, a płacił i płaci wszystkim tak samo: pierwszym i ostatnim. To jest zrozumiałe, bo nawrócony w końcu życie wywołuje wielką radość w Niebie! Przyłącz się do takich...
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 811
Wspomóż stronę darowizną: PayPal apel1944@wp.pl
Św. o. Pio z Pietrelciny (zm. 23 IX 1968)
Tuż po wejściu do kościoła - w sąsiedniej parafii - napłynęła bliskość tego zakonnika, który towarzyszył mi w czasie nawracania się. Na czym polega poczucie takiej łączności? To był błysk - jak przy przeskoku iskry elektrycznej - pomiędzy relikwiami świętego (stojącymi na bocznym ołtarzu), a moim sercem...z promienistym rozpłynięciem się ciepła duchowego wywołującego łzy w oczach.
W oczekiwaniu na rozpoczęcie nabożeństwa dziękowałem Bogu Ojcu za zdrowie i wszystkie łaski, którymi jestem zalewany...z poczuciem mojej niegodności. Potwierdzi to pieśń ze słowami, że jestem „pękniętym garnkiem na wietrze”...w stosunku do świętej duszy wcielonej w momencie naszego poczęcia.
Kapłan będzie mówił o Miłosierdziu Boga i przebaczeniu naszych grzechów, a zarazem pragnieniu przez ciało ziemskiej „sprawiedliwości”, odwetu, a nawet zemsty w doznawanych krzywdach.
W tym czasie św. Paweł - w zakończeniu listu do Galatów - wskazał, że nieważne jest obrzezanie, bo mamy stać się „nowym stworzeniem”. Napłynęła osoba Polki, która dobrowolnie przeszła na Islam i została obrzezana (usunięcie łechtaczki).
Dalej Apostoł pisze, że chlubi się tylko z jednego...”z krzyża Pana Jezusa Chrystusa”! Napłynęły obrazy mojego boju o ten najświętszy znak naszego zbawienia...zwalczany na świecie przez różne władze, a obecnie przez islamistów...strzelających z demoniczną radością w kościołach i dokumentujących swoje wyczyny. Nie wiedzą, że dodatkowo nie będą mogli wyprzeć się tego na Sądzie Bożym.
Ty, który to czytasz przyjmij „raz na wieczność”, że tylko wiara katolicka jest prawdziwa. Przekazuję to jako wiedzący...podobny do R. Dawkinsa, który „wie”, że Boga nie ma. Jego odkrycie jest żadne, bo tak samo twierdzi Jurek Urban, matka Joanna od demonów, Kupa Wojewódzki z TVN-u (wetknął naszą flagę w kupę i podeptał Biblię) oraz podobni z Michalikowej „Super Stacji”. Nie wymienisz ich do końca tego świata...
Właśnie zza ambony "spojrzała" Maria Magdalena, prostytutka z której Pan Jezus wypędził 7 demonów, a teraz jest świętą. Zważ, że nie opuściła Zbawiciela aż do śmierci, a w tym czasie Piotr się zaparł!
Zapytasz: jak ta święta "spojrzała zza ambony”? Nie bierz tego, co piszę dosłownie (jak koledzy psychiatrzy), bo połowę jej obrazu zasłaniała ambona, a "spojrzenie" to „zatrzymanie wzroku”. Nie da się tego wytłumaczyć, bo jest to wynik nadprzyrodzonej łaski.
Z drugiej strony musisz zrozumieć, a nawet przyjąć jako pewnik, że te osoby istnieją i także pragną być z nami...cieszą się z naszych sukcesów na niwie Bożej. Proszę Cię dołącz do nas...bojowników Jahwe, bo tylko garstka ma świadomość trwania śmiertelnego boju o każdą duszę.
Nie zmarnuj swojej inteligencji, bo od tych, co otrzymali więcej...więcej wymagać będą. Przecież nie można na równi z Tobą postawić jakiegoś prostego człowieka, który nie ma żadnego wpływu na innych (oprócz modlitwy).
W Ew. padły znane Słowa Pana Jezusa do tych, którzy chcą iść za Nim, aby wzięli swój krzyż. Nagle zauważyłem wszystkie krzyże w tej świątyni: od stojącego na wprost z wielką figurą Pana Jezusa do 12 innych (nad ołtarzem, amboną, Tabernakulum i na relikwiach, itd.).
Popłakałem się podczas podchodzenia do Eucharystii, a właśnie płynęła pieśń: „Jam nie godzien”. Po zjednaniu z Panem Jezusem chciałbym tutaj zostać, ale świątynia jest zamykana. Przy wyjściu z kościoła poznały mnie pacjentki i dziękowały, że przybyłem do ich parafii.
Jakże piękne są takie spotkania, bo jako wierni Bogu stanowimy na ziemi jedną rodzinę. Wyobraź sobie teraz naszą radość w Królestwie Niebieskim. Jedną z nich pocieszyłem, bo zmarł jej 60-letni syn. Powiedziałem jej o naszej duszy, która wyskakuje z ciała i z radością pędzi do Boga Ojca...„on jest i nie chciałby tutaj wrócić”.
Na zakończenie tego Misterium podjechaliśmy pod „mój” krzyż, gdzie żona wymieniła kwiat na piękny wrzos.
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 883
Żona miłym głosem obudziła mnie, ale to był sen (3.30). Wstałem i poprawiłem ostatni zapis: za czerwonych inkwizytorów oraz przećwiczyłem lekcję z kursu komputerowego. Później obudzono mnie o 7.55 na ostatnią Mszę św. poranną.
Ty powiesz, że to nic dziwnego, a ja widzę w tym pomoc mojego Anioła Stróża, bo wie, że nie pragnę niczego więcej w tym życiu...oprócz chwały Deus Abba.
Podczas krzątaniny wróciła pochwała naszej ojczyzny przez Donalda Trampa...wobec przedstawicieli społeczności z całego świata. Popłakałem się, bo wróciło określenie ”rozsławieni na cały świat”. Nawet teraz, gdy to piszę dreszcz przepływa przez ciało, bo Pana Jezusa powołano na Króla naszej ojczyzny.
Jeżeli ktoś neguje istnienie Stwórcy i wierzy, że „powstaliśmy z wielkiego wybuchu” i pochodzimy od małpy to zarazem wyklucza Opatrzność Bożą, a ja wiem, że wszystko jest prawdziwe w naszej wierze.
W dzisiejszej Ew. Pan Jezus prosił, aby za wszystko dziękować. Ja uczyniłem to - ze łzami w oczach - tuż po wstaniu, bo wczoraj włączyli ogrzewanie, a do Domu Pana, gdzie otrzymuję Cud Ostatni mam bardzo blisko.
Eucharystia rozpłynęła się w ustach jak manna z nieba, a serce zalał pokój i pragnienie dawania świadectwa wiary, bo sam z siebie nic uczynić nie mogę uczynić.
Modlitwa w tej intencji trwa 2 dni, a ‘św. Agonię’ z koronką do 5-u św. Ran Pana Jezusa odmówiłem w pustym kościele zapatrzony w „Golgotę” (malowidło ścienne). W tym czasie słońce wpadające przez witraż zalało pięknymi kolorami okolicę krzyża Zbawiciela.
W wizji Marii Valtorty piękny młodzieniec chciał służyć dwóm panom: Panu Jezusowi i jego prześladowcom z władzy. Przenieś to na służenie Bogu i Baalowi (władzy, sławie ziemskiej, opływaniu w różne dobra, odznaczenia, zapraszania do mass-mediów, itd.).
To konflikt, który prowadzi do rozdarcia duszy i jej zabicia z następstwami w zdrowiu psychicznym. Taki człowiek nigdy nie będzie miał pokoju w sercu, a ktoś, kto nie wie jaki jest to dar nie zauważy, że jego serce wypełnia nienawiść. Łatwo jest widzieć wówczas źdźbło w oku tego, którego się nienawidzi.
Pasują tutaj słowa z orędzia MB Pokoju Bożej z Medjugorie (25 IX 92):
<<W tych niespokojnych dniach, kiedy szatan chce zniszczyć wszystko to, co Ja i Mój Syn Jezus budujemy z wami. Szczególnie chciałby zniszczyć wasze dusze i odwieść was możliwie jak najdalej od chrześcijańskiego życia, jak też przykazań do których praktykowania wzywa was Kościół. Szatan chce zniszczyć to wszystko, co jest święte w was i wokół was >>.
Nigdzie nie dojdziesz bez pobożności...nic tu nie przynieśliśmy i nic stąd nie zabierzemy. Większość nie dziękuje za żywność, ubranie i dach nad głową.
- Czy pragniesz zostać świętym?
- Panie! Przecież jest to zadanie dla każdego, inaczej nie można bezpośrednio wrócić do Królestwa Niebieskiego!
Zarazem każdy święty jest znany na całym świecie, bo tam gdzie jest Kościół powszechny tam wspomina się życie takich i ich zasługi...
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 815
Nie ma Boga oprócz Jahwe...
Tuż po przebudzeniu o 3.30 zacząłem wołać: „Tato! Tato! Tatusiu”. To zdziwi każdego mądrego i niewierzącego, ale jeszcze niedawno każdy z nas tak wołał do ojca ziemskiego. Ja wołam tak, bo moim Prawdziwym Ojcem jest Stworzyciel duszy (przemijające ciało fizyczne otrzymujemy od rodziców).
Naprawdę musisz stać się dzieciątkiem Boga, bo nigdzie nie dojdziesz lub będziesz krążył jak samolot, któremu nie pozwalają lądować. Spróbuj zawołać w smutku, a sam zobaczy co się stanie. Piszę to błaganie, a łzy zalewają oczy (zważ, że mam zespół suchości...od komputera).
Po całkowitym wybudzeniu myśli uciekły do tych, którzy mają inne wiary...poprzez islamistów do wielkiej rzeszy sierot duchowych: różnej maści ateistów do ofiar ludzkiej wiedzy czyli gnozy w której centrum jest człowiek, a nie Bóg Ojciec.
Tacy negują zbawienie lub głoszą teorie, które mają nas uszczęśliwić...raz na zawsze. Hitler chciał czystości razy aryjskiej, bolszewicy obiecali to swoim wyznawcom w świecie bez ciemnogrodu (czyli Boga), a teraz to samo będzie, gdy nastanie jedna religia (Islam).
Pisałem od 3.30-7.15 i wybiegłem w czasie ulewy do garażu wołając w dziękczynieniu: „Tato! Tato!”...za łaskę wiary i możliwość dawania jej świadectwa oraz posiadanie samochodu, bo nie lubię chodzić podczas ulewy.
Pod kościołem popłakałem się z powodu posiadania Domu Boga w którym rozdaje się Cud Ostatni. Nie pojmie tego człowiek, który biegnie podobnie do mnie, ale po chleb dla ciała. Ja też bardzo lubię chleb, a on jest tylko namiastką św. Chleba dla duszy.
Koło domu i przy kościele witały mnie zmoknięte gołąbki, a w kościele niewiasty śpiewały do Matki Bożej: ”ociemniałym podaj rękę, niewytrwałym skracaj mękę”. Jak ci przekazać stan mojej duszy? „Kto się w opiekę odda Panu Swemu”…
Prosiłem Boga Ojca o przytulenie syna, bo za niego było to nabożeństwo oraz Eucharystia. Nie wiedziałem czy mam iść na Mszę św. wieczorną, ale padłem w drzemkę z postanowieniem, że pójdę, gdy zostanę obudzony. Dokładnie o 17.20 ktoś pomyłkowo zadzwonił do żony...nawet miałem czas na wypicie małej kawy.
To był zarazem dodatkowy znak w odczycie dzisiejszej intencji, bo w dzisiejszej Ew. (Mt9, 9-13) Pan Jezus powołał apostoła Mateusza. Ten zostawił stoliczek z monetami (był poborcą podatkowym).
W drodze odmawiałem koronkę do MB oraz moją modlitwę. Prawie chciało mi się płakać, bo napłynęły obrazy nagle powoływanych w naszej codzienności...na stanowiska lub do wojska (właśnie sąsiad trafił na 10 dni takiego przeszkolenia).
Ogarnij cały świat: wzywanych do sądu, prokuratury, policji, do lekarza, a także wzywanych ambasadorów. Na szczycie tej piramidy jest wezwanie przez Stwórcę, co czynił i czyni Pan Jezus, bo apostołowie są wciąż powoływani.
Około g. 15.00 w sobotę - podczas spaceru modlitewnego - zauważyłem awarię wodociągu. Wezwano ekipę, a nas pozbawiono wody. Wracając z Mszy św. wieczornej podczas mżawki, w wielkim bólu odmawiałem moją modlitwę w intencji tego dnia. Sam widzisz jak przebiegłby duchowo dzisiejszy dzień gdym nie wstał po zaproszeniu na ponowne spotkanie z Panem Jezusem.
Pasuje tutaj Ew. (Mt 20, 1-16a) z tej niedzieli o wzywaniu do pracy w winnicy, która jest odpowiednikiem Królestwa Niebieskiego (Winnicy Pańskiej)...tam też jesteśmy wzywani.
Ja byłem - w sensie duchowym - elementem społecznym i zostałem zaproszony prosto z rogu ulicy. Początkiem mojego nawrócenia było padnięcie na kolana z przeżegnaniem się na nocnym dyżurze w pogotowiu...
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 808
Męczenników koreańskich
Andrzeja Kim Taegon, Paweł Chong Hasang i Towarzyszy...
Przed wyjazdem na Mszę św. o 7.30 wzrok zatrzymał Kim Dzong Un człowiek gorszy niż zwierzę, które czyni tylko to, co jest w jego naturze. Innymi słowami dokładnie wypełnia wolę Boga Ojca. A tu świniak (obrażam to miłe zwierzę), który klaszcze jak małpa w cyrku i cieszy się z wystrzeliwanych rakiet, które mają zabić niewinnych ludzi...kobiety i dzieci.
To przykład synka Przeciwnika Boga naszego. Podobni do niego w Tyg. Faktycznie cieszą się z zagrożenia ze strony ruskich i białoruskich oraz Państwa Szatańskiego...z tego, że dżihadyści idą na Watykan. Niech się wykażą pomocą ofiarom trzęsienia ziemi w Meksyku, tsunami, powodzi i różnych kataklizmów.
W Królestwie Niebieskim płaczą nad nami, a ja mam to pokazane. Dzisiaj jest ulewa, a w moim sercu zalani, biedni ze zerwanymi dachami, a nawet sterczący na targu z grzybami („klęska urodzaju”). Też nie potrafimy zagospodarować takich darów Boga.
Dzisiejsza intencja nie dotyczy męczenników, bo my wiemy o chwale, która czeka nas za danie takiego świadectwa wiary Bogu Objawionemu. Chodzi o ten biedny naród: na północy kierowany przez syna Szatana, a na południu zagarnięty przez ten świat.
Jeżeli rodacy - mówiący tym samym językiem - nie mogą się porozumieć to cóż inni. Na ich tle pokazywane jest Królestwo Niebieskie, które jest w nas, bowiem na całym świecie są podobni do mnie i rozumiemy się bez słowa.
Na Mszy św. pojawiło się kilka osób...stale przychodzących na spotkania z Panem Jezusem. Św. Paweł (1 Tm 3, 14-16) mówił o Kościele Boga Żywego z wielką tajemnicą pobożności. A dzisiaj Pan Jezus wskazuje na głupotę duchową (Łk 7, 31-35), bo Jana Chrzciciela...największego człowieka na ziemi uważano, że „Zły duch go opętał”, a Panu Jezusowi przypięto łatkę „żarłoka i pijaka, przyjaciela celników i grzeszników”…
Eucharystia sprawiła pokój i dała moc, bo przed chwilką chwiałem się z powodu spadku ciśnienia, a nie mam możliwości położenia się. Ta Msza św. została poświęcona w intencji wnuczka (urodzin...skończył 15 lat).
Nie wiedziałem czy iść na Mszę św. wieczorną, ale popłakałem się podczas relacji z trzęsienia ziemi w stolicy Meksyku (20 milionów mieszkańców)...mignięto też obrazem z Watykanu, gdzie papież prosił o ich wsparcie.
Wyszedłem i w wielkim bólu odmawiałem moją modlitwę w intencji tych ofiar i dusz...zginęła grupa dzieci pod zawaloną szkołą. Modlitwę kontynuowałem w kościele, a z oddali spojrzał Pan Jezus Miłosierny.
Trudno sobie wyobrazić cierpienia tych braci i sióstr, bo nagle masz uszkodzone rury gazowe, nie masz łóżka, kuchni, lodówki i WC. Ci, co to wszystko posiadają nigdy nie dziękują Bogu Ojcu, bo zawsze to mieli i im się należy, ponieważ ciężko pracują.
Eucharystia sprawiła wielkie uniesienie duchowe, a serce zalał Pokój Boży. W drodze do domu wołałem do Boga Ojca w mojej modlitiwe z powtarzaniem (10 razy) niektórych cierpień Pana Jezusa na drodze krzyżowej...jak: „Obnażenie Pana Jezusa”, "Rozciaganie i przybijanie do krzyża" oraz "Podniesienie Pana Jezusa na krzyżu". To współcierpienie, bo wprost tam byłem...
Zobacz połączenie tych zdarzeń, bo takie szkody ludzkości chce wywołać syn diabelski z Korei Północnej. Dzisiaj, gdy edytuję ten zapis mamy awarię wody (pękła rura na ulicy). To tylko namiastka bezmiaru cierpienia ofiar trzęsienia ziemi w Meksyku...
APEL
- 19.09.2017(w) ZA SZCZĘŚLIWE DZIECI BOŻE
- 18.09.2017(p) ZA ZAPRASZAJĄCYCH BOGA OJCA
- 17.09.2017(n) ZA PRZEBACZAJĄCYCH KRZYWDZICIELOM
- 16.09.2017(s) ZA BUJAJĄCYCH W OBŁOKACH
- 15.09.2017(pt) ZA DUSZE PRZODKÓW I MOICH RODZICÓW
- 14.09.2017(c) ZA OBROŃCÓW KRZYŻA
- 13.09.2017(ś) ZA TYCH, KTÓRZY NIE POTRAFIĄ ZAMILKNĄĆ
- 12.09.2017(w) ZA OFIARY WIERUTNYCH OSZUSTW
- 11.09.2017(p) ZA OFIARY ATAKU NA WTC I DUSZE TAKICH
- 10.09.2017(n) ZA PRZESTRZEGAJĄCYCH WYSTĘPNYCH