- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 969
Podniesienie Krzyża Świętego
Na Mszę św. o 6.30 zabrałem duży krzyż, który na odwrocie miał napis: za anty-krzyżowców z datą 01.03.2017. Wówczas modliłem się przed Monstrancją - za kolegów lekarzy z Okręgowej i Naczelnej Izby Lekarskiej w Warszawie - w kaplicy Miłosierdzia Bożego.
Przykre jest to, że wszyscy stanęli po stronie kolegi psychiatry, który powalił krzyż i zbezcześcił miejsce poświęcone. Do obrony dołączył także prokurator, który stwierdził, że krzyż to drzewo. W tym czasie w odwecie za obronę krzyża pożegnałem się ze swoją pracą...4 miesiące przed przejściem na emeryturę (nie mogę zapisać leków sobie i rodzinie). Wejdź:
Prałat Jankowski poświęcił nowy - drugi krzyż w ... - Express Kaszubski
Gdański sąd ogłosi wyrok ws. zniszczenia pomnika pamięci por ...
PSYCHOZA - przyczyny, objawy i leczenie - Poradnik Zdrowie (komentarz: APEL z podaniem mojej strony)
Wola Boga Ojca - 13.08.2015(c) NA MÓJ CHORY ROZUM...
Koledzy skompromitowali się całkowicie i tkwią w fałszu niegodnym lekarzy, a dodatkowo funkcjonariuszy publicznych. Wciągnięto w sprawę wiele osób (łamano ich sumienia). Mają kłopot, bo nie umarłem, a wołanie moje do Boga nie pójdzie na marne (chodzi o ich dusze).
Trzeba zaznaczyć, że koledzy to katolicy, a odrzucają mediację i moje pragnienie pojednania. Sprawa dojrzewa do przebadania przez prokuraturę, bo już żyją nowymi wyborami z pragnieniem trwania na stanowiskach, aby „było...tak jak było”.
Cóż dziwić się - na tym tle - dżihadystom strzelającym z upodobaniem do obrazów w naszych kościołach, łamiącym bestialsko krzyże i rozbijającym figury Matki Bożej oraz świętych. Ci, co to czynią nie wiedzą, że wykonują polecenie Szatana.
W kościele trwały rozproszenia, a jest to zrozumiałe w dniu tak wielkiego święta, bo nie podobam się Księciu Tego Świata. Specjalnie piszę z dużej litery, aby przebudzić tych, którzy żartują z upadłego Archanioła (Lucypera). W serce wpadły słowa Ps 78/77 o narodzie wybranym, którego serca nie były wierne…
Do zjednania z Panem Jezusem w Eucharystii podszedłem z wielkim krzyżem, a Ciało Pana Jezusa zwinęło się (wzmocnienie dla „żniwiarza na roli Bożej”). Później usiadłem pod obrazem Pana Jezusa Miłosiernego na tle świecącego krzyża...najpiękniejszego na świecie!
Przed przyniesionym krzyżem odmówiłem koronkę do Miłosierdzia Bożego. Przypomniały się piękne słowa, że Zbawiciel jako „Święty przychodzi do bezbożnych /../ Pokorny do pysznych /../ Dobry do przepełnionych złem...”.
Moje serce zalewał pokój i słodycz, która pojawiła się także w ustach (nie ma takiej na ziemi). Jak wypowiedzieć ból mojego serca rozerwanego miłością do Jezusa: „Panie mój jakże chciałbym zadowolić Twoje Serce...przyjmij mój smutek, modlitwy, mszę i spowiedź…”.Podjechałem pod „mój” krzyż i zapaliłem lampkę, aby świeciła do soboty.
Po powrocie do domu z radia Maryja popłynęła pieśń: „Naucz mnie miłości krzyża /../ chcę umierać razem z Tobą”. Trafiłem na zdjęcie krzyża zniszczonego w Indiach oraz krzyż z urwanym ramieniem…
Przypomniał się brutalny napad policji na kościół w Chinach z którego usuwano krzyż. Ludzie otoczyli świątynię i własnymi ciałami bronili krzyża. Wyłączyłem telewizor i zapisywałem to ze łzami w oczach. Podczas szukania łącznika do komputera znalazłem mniejszy krzyż. Czy to oznacza wyprostowanie mojej krzywdy w Izbie Lekarskiej.
Zbudzono mnie na koronkę do Miłosierdzia Bożego, a później popłakałem się podczas śpiewu pieśni: „Matko! Weź mnie za ręce i doprowadź do Syna Swego. Przyciśnij do krzyża, niech wypłynie krew i mnie oczyści”.
Wróciłem na Mszę św. wieczorną z mniejszym krzyżem, który był poświęcony 26 sierpnia 1993 roku w Studziannie. Dotarły tylko słowa Pana Jezusa z Ew (J3, 13-17): „aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne”…
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 806
V Objawienie w Fatimie
Bardzo trudno jest zebrać „duchowość zdarzeń” dotyczących intencji danego dnia, odczytać intencję modlitewną, a później wszystko ułożyć, przemodlić, zapisać i edytować.
Zakończenie strony z datą prowadzącą (07.09.2017 za łowców dusz) było trudne i zeszło do 2.00 w nocy. Później miałem symboliczny sen z którego zapamiętałem widok zamkniętej kłódki.
Praca na roli Bożej trwała jeszcze rano, a podczas wyjścia „na miasto” odczytałem obecną intencję i trafiłem do aktualizującego gaśnice samochodowe. Polega to na jej rozkręceniu i sprawdzeniu naboju z powietrzem (jak w dawnych syfonach). Bardzo ładnie zaczął się ten dzień, ale później „zapomniałem się”...głupio żartowałem i gadałem.
W otworzonym „Prawdziwym Życiu w Bogu” trafiłem na słowa Pana Jezusa: <<Czy mam, bracie znieść jeszcze jeden raz boleść, której doznawałem rok po roku? A może tym razem dasz mi wytchnienie /../ może pozwolisz Mojemu Ciału na odpoczynek?>>
To wielka prawda, bo przez całe życie gadałem jak Kubuś Parchatek + Stefek Burczymucha...właśnie pokazano posła Niesiołowskiego, który uciekł z Pełnych Obłudy, bo nie lubi uśmiechu Grzesia Schetyny. Teraz jako europejski demokrata trafił do „Super Stacji”. Przypomniano też Donalda Tuska przemawiający w Sejmie na temat Amber Gold ("mowa to sprawa ust").
Pojawiła się także: "Budka-Suflera" oraz "Boni M." W tej grupie nie mogło zabraknąć starego wyjadacza Adama Szejnfelda (pięć kadencji w Sejmie RP, a teraz w Parlamencie Europejskim), który nie znosi p r a w d y. Tego nauczyciela ("ja cię nauczę") nikt nie przegada!
Podczas przejazdu na wieczorną Mszę św. napłynęły słowa błogosławieństwa Pana Jezusa dla cichych i słowo ‘mute’ (wyciszenie...milcz!). Natomiast w czytaniach Apostoł Paweł wskaże na nasze „powstanie z martwych” i dlatego powinniśmy szukać tego, co w górze. „Zadawajcie więc śmierć temu, co przyziemne w członkach /../ odrzućcie to wszystko: gniew zapalczywość, złość, znieważanie, h a n i e b n ą mowę wychodzącą z ust waszych (Kol 3, 1-11)...
W Ew (Łk, 20-26) Pan Jezus błogosławił takich jak ja „znienawidzonych przez ludzi, wyłączonych pośród siebie i lżonych z powodu Syna Człowieczego”, a zarazem Pan powiedział do mnie, że błogosławieni są płaczący teraz, bo śmiać się będą później.
Ja dzisiaj żartowałem do dzwoniącej, która jest gadatliwa, a nawet śmiałem się z sąsiadki, która na koniec życia kupiła sobie pieska, a właśnie przeszła operację mózgu (wykryto tętniaka). Przestrzegłem przestraszoną żonę, aby nie chodziła ze swoim bólem głowy do lekarzy, bo też tak skończy. Ja nie badam się profilaktycznie i dlatego nie choruję.
W ładną pogodę nękają nas dwie trochę głuche sąsiadki, które rajcują między balkonami wprowadzając innych w rozdrażnienie.
Przeprosiłem Pana Jezusa i Matkę Bożą za moje puste gadanie, a po Eucharystii stałem się cichy, milczący...takim pragnę być zawsze. Czy dojdę do takiego stanu, aby każda chwilka mojego życia będzie uświęcona? To oznacza stałe bycie ze Stwórcą, któremu towarzyszy milczenie wewnętrzne, święta cisza i modlitwa w sercu.
Po Mszy św. - zjednany z Panem Jezusem nie mogłem wrócić do domu i w uniesieniu skończyłem modlitwę w intencji tego dnia...
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 875
Najświętszego Imienia Maryi
Dzisiejszy dzień zacząłem od zawołania do Ducha Świętego o pomoc w zapisach, bo czas płynie niemiłosiernie szybko. W kościele podziękowałem Matce Jezusa za zaproszenie na Mszę św. Kapłan wskazał na tych, którzy karmią się Ciałem Pana Jezusa.
Na ten moment Apostoł Paweł ostrzega (Kol 2, 6-15): „Baczcie, aby ktoś was nie zagarnął w niewolę przez tę filozofię będącą wierutnym oszustwem, opartą /../ nie na Chrystusie”.
Eucharystia ułożyła się ochronnie, a ciało zalał pokój, słodycz i moc, które trwały podczas odmawiania koronki do Miłosierdzia Bożego. Nie chciało się wyjść z Domu Boga, a mojego stanu nie można przekazać żadnym językiem...
W dzisiejszej intencji wymienię tylko to, co „wpadło w ręce”, a Ty ogarnij swoje otoczenie i spójrz na świat od Boga (jako wierzący) lub z kosmosu (jako niewierzący).
1. Naród wybrany przez Boga (Izrael)...nie przyjęli Pana Jezusa i kiwają się przed Ścianą Płaczu w Jerozolimie, która jest też atrakcją turystyczną. Tyle im zostało...
2. Pragnący władzy nad światem (dyktatorzy). To ludzie-bogowie, którzy żądają czci i uwielbienia:
a) Muammar Kaddafi (1943-2011) z Libii, który miał „komnaty gwałtów”...nawet 12-15 letnich dziewczynek. Przepowiedział, że niszczony mur (Libia) otworzy drogę dla imigrantów (inwazji terrorystów).
b) Saddam Husajn (1937-2006) z Iraku
c) W. W. Putin...czerwony car, który jest specjalistą od wynajdywania wrogów, a są nimi sąsiedzi. Właśnie, przy naszej granicy trwają manewry „obronne” ruskich i białoruskich.
d) Kim Dzong Un, który grozi zatopieniem Japonii oraz spopieleniem USA, a to odbywa się za cichym przyzwoleniem Chin.
e) Przywódcy Państwa Szatańskiego...podczas pisania w radiu Maryja ks. Dariusz Oko - mówi ode mnie - o fałszu Islamu. Dlatego jest atakowany przez dworaków o moralności "lisiej i mnisiej" (Szczuka).
3. Ofiary mitów wśród których królują nauczyciele typu prof. Joanny Senyszyn z „Faktów i mitów” oraz „Tyg. Faktycznie”, gdzie Felicjan Gnacki pisze o bogach wymyślonych przez ludzi, a brat Marek kracze o Kościele Boga Objawionego, że „ma w sobie wbudowane mechanizmy dominacji, przemocy i dyskryminacji, których ofiarą padają słabsi - kobiety, dzieci, niekatolicy”. Zobacz jak Szatan demoluje głowy swoich zwolenników (opętanie intelektualne). To są wyznawcy "wiary księżycowej"...
W tej grupie jest prof. Andrzej Brodziak, który został złapany na rozumowe wyjaśnienie sensu naszego życia, ale nie spotkasz w jego wywodach słów: dusza, Bóg, życie po śmierci. Wejdź: Teoria przedostatniej fazy życia - Nauka - Forum dyskusyjne…Tam jest mój komentarz apel1943 Fazy płyną, a Pan Profesor szuka...
4. Skuszeni przez władzę. Piszę to, a w Warszawie protestuje „Solidarność”, bo w UE nie godzą się na emerytury dla kobiet od 60 rż.! Uzasadnieniem jest „dyskryminacja płci”.
Tutaj pasuje moja ocena zdrowia Donalda Tuska. Szukaj: 17.06.2014(w) ZA RZĄDZĄCYCH MOJĄ OJCZYZNĄ (także w Internecie)...
W tej grupie są też funkcjonariusze publiczni z Izby Lekarskiej, którzy tkwią w fałszu oraz bezbożności i już są przygotowani do nowych wyborów. Wokół izby stworzono fikcyjne rejony Złotego Wieku...tam załapał się kolega dyrektor Andrzej Włodarczyk, który jest nieuleczalnie chory na władzę, a jego chwała własna pachnie szatanem.
Dzisiaj, gdy opracowuje ten zapis (12.09.1017) w telewizji jest posiedzenie komisji badającej aferę Amber Gold z przesłuchiwaniem prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza...”cwaniaczka” z 7-ma mieszkaniami i 17 kontami w różnych bankach (upadnie jeden to masz forsę jeszcze w 16). To nie jest przestępstwo, ale niech taki nie udaje, że służy poddanym.
5. Apostaci porzucający chrześcijaństwo dla zabijania niewiernych z islamistami. Polka świadomie jest którąś z żon islamisty, przeszła na tą wiarę, została obrzezana i chwali swoje obecne życie...całkowicie zapominając o wieczności. Jaka jest jej odpowiedzialność?
6. Księża totalnej opozycji „Idziemy” Dariusz Kowalczyk SJ (bp Pieronek, ks. Lemański, ks Tadeusz Isakowicz-Zalewski, Adam Boniecki i Paweł Gużyński). Wpisz w wyszukiwarce, a nie pożałujesz…
W wielkim bólu odmówiłem moją modlitwę, a łzy zalały oczy jako wynik współcierpienia z Bogiem Ojcem, któremu pęka Najświętsze Serce z powodu ofiar Bestii. W tym czasie poczułem nadchodzącą Apokalipsę, bo zalewają nas przeciwnicy Boga Objawionego i Prawdy...
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 888
To był wstrząsający początek III Wojny Światowej i powinny obowiązywać jej prawa, bo grozi nam zagłada! Jak trzeba być opętanym przez Szatana, aby zabić siebie i to nie w afekcie, ale po długich przygotowaniach.
Belzebub ma nieskończoność zbrodniczych pomysłów. Przecież niedawno mieliśmy do czynienia z Czerwonym Smokiem, a dzisiaj jest to Państwo Szatańskie oraz jego ateistyczne odmiany: Korea Północna i Chiny, gdzie karzą za posiadanie Biblii.
Przerabialiśmy też czystość rasową, a teraz nadchodzi nowy "zbawiciel" obiecujący raj dla jednej wymyślonej religii. Piszę to jako wiedzący, że wszystko jest prawdziwe w wierze katolickiej.
To jest wojna hybrydowa...pokonają nas przez imigrację i przyrost naturalny. My w tym czasie jesteśmy delikatni dla inwazji nabranych przez mafię za której plecami są islamiści. Dla mnie wstrząsająca jest precyzja w czynieniu zła, ale tak właśnie postępuje upadły Archanioł mający nadprzyrodzoną inteligencję.
Lewica chciała i chce mieć władzę nad światem! Teraz mają wspólny cel i dlatego w tyg. Faktycznie cieszą się, że dżihadyści idą po papieża Franciszka, ale przegrają z Państwem Islamskim. Nie biorą pod uwagę następstw, bo przez islamistów są traktowani niżej niż Żydzi i chrześcijanie.
Nie wiedzą o tym, że zamiast kłaniać się Leninowi będą czynili szereg razy dziennie...przed bogiem księżycowym. Ponadto będą musieli składać ofiarę ze zwierząt po uboju rytualnym, a dzisiaj śmieją się z celebracji ("po co Bogu kadzidło"?) i z liturgii (Eucharystia to "wywalenie jęzorów").
W drodze na Mszę św. - podczas odmawiania mojej modlitwy - wielki smutek zalewał serce, bo znalazłem się wśród uwięzionych w wieżowcach oraz wśród pasażerów samolotów. Do tego trzeba dodać tych, którzy pracowali przy rozbiórce rumowiska i wdychali w wielkich ilościach różne pyły (specjalnie przemilczani).
To powodowało pylicę azbestową z postępującą niewydolnością oddechową (tak jak u wieloletnich palaczy), raka płuca i opłucnej oraz innych narządów. My liczymy liczbę ofiar, a wystarczy, że ktoś z rodziny trafi do szpitala. Ilu ludzi cierpi z tego powodu.
W ramach tej intencji trafiłem na stronę: Stop islamizacji Europy https://ndie.pl Wpisz: 7 Grzechów głównych islamu - czyli dlaczego muzułmanie…
Tam dałem dwa komentarze:
1. do do autora artykułu:
<< Brawo! Brawo! Niech Cię Bóg błogosławi i strzeże. Niech rozpromieni nad Tobą Swoje Oblicze i niech Cie obdarzy pokojem! Piszesz to do czego doszedłem, a papież Franciszek mówi (tak sądziłem wcześniej), że trzy główne religie pochodzą od wspólnego Boga Ojca.
Ja jestem okropnym bałwochwalcą (wielobóstwo), a wiem jaka jest różnica w nadprzyrodzonym kontakcie z Bogiem Ojcem, Bogiem Synem i Bogiem Duchem Świętym. Jedynie prawdziwa jest wiara katolicka (Eucharystia)...>>
2. drugi skierowałem do Ano, która stwierdziła:
<<Nie zgadzam się tylko z jednym: „Jezus zrzekł się swojej boskiej natury”. Ogólnie dla mnie jasne jest, że islam to czysta kpina szatana z człowieka i jego rozumu i największe oszustwo w dziejach człowieka. Dlatego trudno mi akceptować dni islamu w kk, całowanie Koranu przez papieża, czy nawet samo wejście papieża do meczetu, świątyni szatana i modlitwę razem z imamem>>.
Brawo! Brawo!! Brawo!!!
To nie jest Państwo Islamskie, ale Szatańskie! Trwa już okrutna III Wojna Światowa i widzi to każdy z moją łaską. Wejdź: Apokalipsa już trwa...
Błagam wszystkich, którzy zdają sobie sprawę z posiadania duszy, aby powrócili do Boga Objawionego i jedynie prawdziwej wiary katolickiej. Proszę zarazem wszystkich Uczonych w Czytaniu, aby nie "tłumaczyli" Biblii, bo dzielą włos na czworo, a szkoda czasu.
Prawda jest tam, gdzie dzwonią i rozdają Cud Ostatni (Eucharystię). Szatan wie, że ten Chleb daje nadprzyrodzoną Moc i dlatego w kościołach ewangelickich jest to pamiątka Ostatniej Wieczerzy, a w V kolumnie (Neokatechumenacie) obecność Pana Jezusa w Komunii św. zależy od wiary przyjmującego! Jak tam się zapisałeś to uciekaj, bo podsunęli to - do podpisania - poprzedniemu papieżowi Benedyktowi (wybitny teolog)...
Proszę Was nie patrzcie na Kościół Boga Objawionego poprzez pryzmat hierarchii i słabości kapłanów, bo tak czynią to w "Fim" oraz w tyg. "Faktycznie". Wejdź na mój wątek (apel1943). Wpisz: Wszystko jest prawdziwe w Kościele katolickim...
Proszę Cię wróć do Boga Objawionego, a jeżeli masz czas i jesteś sprawny zapraszam Cię na codzienną Mszę św.! Apokalipsa już trwa…
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 889
Wczoraj nie miałem chęci jechać „na zakupy” z powodu zaległości w zapisach, a Pan sprawił, że żona zauważyła pogodę „dobrą na pranie”. Później zaproponowała, że dzisiaj możemy być na Mszy św. w Sanktuarium MB Pocieszycielki Strapionych, gdzie w 1988 r. - po modlitwach - wróciłem ostatecznie do Boga (szukaj: za pragnących spowiedzi).
Po wejściu do świątyni moją duszę zalała bliskość Matki Bożej, a żona została pocieszona śpiewem „Godzinek”. Ostatnio byłem trzy razy u spowiedzi z powodu nękania przez Szatana, ale dzisiaj chciałbym uzyskać moc przebaczania moim krzywdzicielom, a zarazem tak wyrazić wdzięczność Matce Jezusa za uratowanie mojej duszy.
Kapłanowi powiedziałem, że chodzi mi o to, abym nie złorzeczył prześladowcom, ale ich błogosławił, a to jest bardzo trudne. To zalecenie mojego prof. św. Pawła, którego piękny obrazek wziąłem z naszego kościoła (Rz 12, 14): „Błogosławcie tych, którzy was prześladują! Błogosławcie, a nie złorzeczcie!”
W moim przypadku chodzi o trzy grupy braci, którzy na rozkaz trwają w napadzie na mnie, a nie zrobiłem im nic złego:
1. z powodu pracy w JW. 2471 (radiolokacyjnej) zrobiono ze mnie „szpiega”, a z tej sieci trudno się wyplątać, bo mam stempel z napisem „wróg ludu”. Profesor Marek Jarema próbował wmówić mi urojenie prześladowcze. W Federacji Rosyjskiej trafiasz do psychuszki i nigdy stamtąd nie wychodzisz.
2. w Izbie Lekarskiej w W-wie przy Puławskiej 18 moją wiarę i obronę krzyża uznano za chorobę psychiczną i od 10 lat trwa wampiryzm. To stało się na rozkaz grupy trzymającej władzę. Koledzy trwają przy prawomocnej uchwale, a jako katolicy powinni być ekskomunikowani. Mam nadzieję, że minister zdrowia nie przystępuje do Eucharystii, bo nie jest to opłatek wigilijny.
3. zagarnięto spadek po rodzicach (3 osoby z siedmiu spadkobierców)...to też za przyzwoleniem rozkazujących, bo nie możesz prowadzić żadnej działalności (sklep i bar) bez ich zezwolenia.
Popłakałem się z powodu łaski pojednania z Bogiem, bo taki jak ja nie może mieć w sercu urazy. Drogi Boga nie są naszymi i jednego dnia wszystko może się odmienić. Zdziwiłem się dzisiejszymi czytaniami i kazaniem w którym dominowała nasza odpowiedzialność za sprowadzenie występnych z drogi prowadzącej do ich zguby (śmierci duchowej).
Dzisiaj Bóg Ojciec powiedział do proroka Ezechiela, a zarazem do mnie (Ez 33, 7-9), że naszym obowiązkiem jest napominanie i ostrzeganie błądzących, trwających w odwróceniu od Boga lub wojujących z wiarą. Jeżeli nie uczynimy nic, aby „występnego sprowadzić z jego drogi” to będziemy odpowiadać za jego śmierć!
Katolicy mają obowiązek szerzenia zbawienia, upominania, ostrzegania, a nawet grożenia przyszłą karą, tkwiących w bezbożności. Tak czynię w moim otoczeniu oraz na stronie i wciąż zapraszam ludzi do kościoła...nawet proponuję podwożenie do kościoła w celu pojednania się z Bogiem.
Czynię to z wielkiej miłości do danej osoby, ale spotykam się z obojętnością lub brakiem odzewu (przyjdzie taki raz do kościoła i na tym zostaje), a nawet zarzutem, że straszę ludzi kłopotami po śmierci. Takich zostawiam, bo nie mogę łamać ich wolnej woli...wielu z nich umrze z własnej winy.
To samo przekazał Pan Jezus w Ew Mt 18, 15-20: <<Gdy brat twój zgrzeszy przeciw tobie, idź i upomnij go w cztery oczy. /../ Jeśli zaś nie usłucha, weź z sobą jeszcze jednego lub dwóch /../ albo trzech świadków /../ Jeśli i tych nie usłucha, donieś Kościołowi. A jeśli nawet Kościoła nie usłucha, niech będzie ci jak poganin i celnik>>.
Kapłan w kazaniu podkreślał to wszystko, a ja widziałem moich krzywdzicieli do których tyle lat wyciągam rękę, modlę się za nich, upominam, a to bracia w wierze...nie obcy barbarzyńcy lub islamiści walczący z krzyżem, strzelający z upodobaniem do obrazów świętych (Syria) i ścinający z demonicznym zapałem głowy figurom świętych i Matki Bożej.
Podczas Eucharystii otrzymałem wielkie, trójkątne Ciało Pana Jezusa, które ułożyło się ochronnie. Ja wiem, że jest to dodatkowy dar Boga naszego. Moja radość była tak wielka, że chciałbym tańczyć śpiewając z innymi psalmy: „Chwalcie Boga na harfie, chwalcie Boga na cytrze...”.
Wieczorem wyszedłem i przez 1.5 godziny odmawiałem moją modlitwę...dziesięciokrotnie powtarzając w „św. Agonii”: "rozciąganie i przybijanie Pana Jezusa do krzyża" oraz "podniesienie Pana Jezusa na krzyżu".
Odmówiłem też zadaną pokutę (dziesiątkę różańca), a wybrałem stację drogi krzyżowej: "Pan Jezus pociesza i ostrzega niewiasty Jerozolimskie"...i powtarzałem to dziesięć razy z ofiarowaniem za upominających występnych, a to intencja także za mnie.
Zważ, że tak zakończył się tydzień z Panem Jezusem (prosiłem o to na kolanach)...z wielką łaską na jego końcu.
APEL
- 09.09.2017(s) ZA PRZESIEDLANYCH I DUSZE TAKICH
- 08.09.2017(pt) ZA PEŁNYCH WDZIĘCZNOŚCI ZA MATKĘ PANA JEZUSA
- 07.09.2017(c) ZA ŁOWCÓW DUSZ
- 06.09.2017(ś) ZA NIEŚWIADOMYCH SWOJEJ SŁABOŚCI
- 05.09.2017(w) ZA DĄŻĄCYCH DO ZAGŁADY ŚWIATA
- 04.09.2017(p) ZA TYCH, KTÓRZY MODLĄ SIĘ ZA DUSZE CZYŚĆCOWE
- 03.09.2017(n) ZA TYCH, KTÓRYCH DUSZE PRAGNĄ BOGA
- 02.09.2017(s) ZA STOJĄCYCH PRZEZ WYZWANIEM
- 01.09.2017(pt) ZA TYCH, KTÓRYM BRAK CZUJNOŚCI
- 31.08.2017(c) ZA WROGÓW NASZEJ WIARY