- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 911
Na Mszy św. porannej było kilka osób. Właśnie zmarła 88 latka, a ja pomyślałem, że gdybym dożył tego wieku...to na pewno miałbym dziennik duchowy przepisany i opracowany.
Przypomniał się pacjent, którego zapytałem ile ma lat, a babcia siedząca w gabinecie powiedziała: „wystarcy, wystarcy”...to można zmienić na „wy starcy” (gra słówek). Zważ, że mam już dodane 15 lat życia, a „jeszcze mi mało”! Tacy jesteśmy...
Obdarujesz kogoś kilka razy, a on nie dziękuje, ale jest zdziwiony, że nie dajesz mu wsparcia regularnie. Podwożę starszą panią z kościoła do domu, ale czasami w niedzielę nie ma mnie...ona jest wówczas rozgoryczona.
W moim wypadku chodzi o dzieło dla Boga, bo stare zapiski są ciekawe także dla mnie, ponieważ zdarzenia i przeżycia duchowe nie można zapamiętać. Siostra Faustyna zniszczyła część dzienniczka (sugestia Bestii) i odtworzyła go, ale niechronologicznie. To są chwile, błyski, których nie zapiszesz nawet po krótkim czasie.
Na ten moment od Ołtarza św. płynie Słowo: „Radosnego dawcę miłuje Bóg” (2 Kor 9, 6-11). Pan Jezus w Ew Mt 6. 1-6.16-18 przestrzega, aby uczynków pobożnych nie wykonywać przed ludźmi po to, aby nas widzieli. To dzisiaj jest nieaktualne, bo ludzie wstydzą się wiary i Boga.
Eucharystia przewijała się do przodu i mocna przywarła do podniebienia (ochrona) i tak trwała podczas odmawiania koronki do Miłosierdzia Bożego. Poprosiłem Ducha Św. o pomoc w zapisach, bo źle się czuję w upały, a sam z siebie nic nie mogę.
Po Mszy św. rozmawiałem z kapłanem, który jest przenoszony. Podziękowałem mu za konsekrowany Chleb Życia oraz za rady przekazane od Pana Jezusa podczas spowiedzi. Wskazałem, aby zwrócił uwagę na bój duchowy i wykorzystywał zauważone działanie szatana na swoją osobę i mówił o Przeciwniku Boga.
Proszę wszystkich czytających, a szczególnie mistyków, których jest dużo, aby uwierzyli w nadprzyrodzony kontakt z Bogiem i nie dziwili się „mowie Nieba”. Z tego powodu będziesz odtrącony, izolowany...także przez wierzących. Nawet kapłani niewiele wiedzą o mistyce. Teraz wiem, że słusznie przekazuję moje doznania.
Na psychiatrycznej komisji lekarskiej (mistyka to psychoza) poprosiłem, abym mógł przybyć z kapłanem, ale złośliwie zapytano: czy badam chorych z księdzem? Nasz kłopot polega na tym, że nie ma ośrodka oceniającego takie przeżycia i prowadzącego wezwanych i wybranych. Wierz mi, że nie jest to choroba, którą wmawiają psychiatrzy...
Moja sprawa jest precedensowa i wypłynie wcześniej czy później. Sprawi to Pan Bóg dla Swojej Chwały ukazując zarazem nędzę naszej wiedzy. Psychiatrzy jako spowiednicy świeccy reprezentują indolencję, a właściwie ignorancję duchową i leczą tylko ciało (psyche).
Na nabożeństwie do Serca Pana Jezusa podziękowałem Bogu Ojcu za wszystkie dary...
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 925
Tuż po przebudzeniu napłynęła bliskość Boga Ojca, a ja w sercu zawołałem, aby okazał swoją Moc wobec wrogów naszej wiary. Za kilka dni Mojżesz powie wstrząsające słowa o Stwórcy, który zachowuje wierność do tysiącznego pokolenie względem tych, którzy Go miłują i strzegą Jego praw (Pwt 7, 6-11).
Zarazem odpłaca „każdemu z tych, co Go nienawidzą, niszcząc ich. Nie pozostawia bezkarnie tego. Kto Go nienawidzi, odpłacając jemu samemu”. W garażu wzrok zatrzymał znaleziony wcześniej gwóźdź, który skojarzył się się z męką Zbawiciela i oddaniem Życie także za mnie.
Na Mszy św. porannej popłyną słowa św. Pawła (2 Kor 8, 1-9) o dotkliwej próbie ucisku Kościoła Pana Jezusa...tak było i to trwa. Niektórzy ofiarowali siebie samych na ofiarę dla Boga. Pięknie wołał psalmista (Ps 146/145): „Będę chwalił Pana do końca mojego życia /../ Szczęśliwy ten, kogo wspiera Bóg /../ kto pokłada nadzieję w Panu Bogu /../”.
Tak, bo nasz Pan: przywraca wzrok ociemniałym, dźwiga poniżonych, kocha sprawiedliwych, strzeże przybyszów. Pan Jezus przekazał przykazanie miłości nieprzyjaciół.
Eucharystia ułożyła się w laurkę i pojawiało się uniesienie duchowe, a podczas późniejszego przejścia - na nabożeństwo do Najśw. Serca Pana Jezusa - ze łzami w oczach wołałem do Boga Ojca, aby okazał Swoją Moc wobec jawnych wrogów wiary, bluźnierców i szyderców.
Zarazem przepraszałem, bo karanie przez Boga to ostateczność, która ma otworzyć oczy grzeszników. Nawet teraz, gdy to zapisuję mam ucisk w sercu, a łzy w oczach. To znak Prawdy dotyczący tego przeżycia i naszej wiary.
Na nabożeństwie do Serca Pana Jezusa wzrok zatrzymał obraz s. Faustyny, a właściwie jej ręce, nie widziałem krzyżyka, bo jego miejsce zalało światło słoneczne, które wpadło przez witraż.
W tyg. Faktycznie red. Bogumiła Pawłowska wysmoliła art.: „I będzie płacz i zgrzytanie zębów” (13 kwietnia 2017 r.) w którym wyśmiewa istnienie piekła, ponieważ jest potrzebne Kościołom do straszenia naiwnych ludzi.
Nie ma żadnych Kościołów, bo jest tylko jeden...uczyniony ręką Boga Objawionego, a cała reszta to wiara w bogów nieprawdziwych. Głupota pani Diabłumiłej kończy się słowami, że: „/../ piekło zostało wymyślone przez chrześcijan /../ więc niech ci wyznawcy tam idą /../ skoro tak chcieli”.
Milowymi krokami zbliża się czas, gdy Bestia zasiądzie w Watykanie, a prorok z Berłem Kłamstwa zniesie Świętą Ofiarę... ”(...) Słudzy Bestii (...) Dziś, jeszcze w tajemnicy, bierzecie za cel Tron Piotra, posługując się waszymi ludźmi, których umieszczacie na najwyższych stanowiskach (...) Fałszujecie Moje Święte Prawo i niszczycie je, aby usunąć Moją Tradycję (...)”.
Dusza moja doznaje wstrząsu na samą myśl o tym, ponieważ nie mogę już żyć bez Zbawiciela w Eucharystii...nie chcę całego królestwa ziemskiego. Cóż oznacza nasze cierpienie wobec męki w Czyśćcu.
Niedawno w Nadarzynie był zjazd przebierańców wśród których brylował Lucyfer. Powinni jeszcze zgasić wszystkie światła, bo jedna z pań kręciła i dzwoniła łańcuchem. Ci żartownisie i ich propagatorzy (TVN) zapoznają się niedługo ze swoim „mocodawcą”.
My jako chrześcijanie musimy być gotowi przed paruzją. Świat jako całość będzie "uśpiony", gdy Pan powróci, ale Pismo Święte przestrzega, aby nie dowierzać ludziom, co do daty ponownego przyjścia Zbawiciela. Pan Bóg wciąż czeka na nawrócenie nieprzejednanych przed tym (2 P 3,3-13), gdy „niebo zapalone pójdzie na zagładę, a gwiazdy w ogniu się rozsypią."
W ręku mam zapis dotyczący wrogów wiary, a teraz przesuwają się osoby: Urbana, Biedronia z Palikotem (orgie intelektualne), Lisa („Jezus. Maria. Żydzi!”), Hartmana i Skrzeczyszyn. Co przyniosą ich ręce, gdy staną przed naszym wspólnym Ojcem? Właśnie w „Fakcie” satanista Nergal (rwanie Biblii) całuje Dodę („Biblię napisał pijany i naćpany”).
Szatan wmawia „swoim wyznawcom” z Państwa Islamskiego trafienie do raju...po rozerwaniu się w zamachu samobójczym i zabiciu wielu niewinnych ludzi, w tym kobiet i dzieci. Piszę to, a tow. Władimir Putin mówi o walce z terroryzmem...sam napadł na Ukrainę, zagarnął Krym i marzy mu się władza nad światem.
W grupie nienawidzących Boga są negujący istnienie duszy. Do szerzenia tej „wiedzy” Szatan wykorzystuje „naukowców” badających połączenie prochu (ciała fizycznego) z nieśmiertelna duszą, która zostaje uwolniona w momencie naszej śmierci (z larwy wylatuje motyl).
Amerykański psycholog sugeruje, że można brać pod uwagę „ciągłość” psychologiczną po śmierci. On sam nie wie, co bada. Traci taki czas, mąci innym w głowach i nie nawraca się. Mądrość Taty sprawia, że wszystko jest tak proste, że aż niepojęte. Nawet Pan Jezus za to dziękował...
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 849
W śnie strzelałem do moich „wrogów”, którzy byli ukryci za parawanem („niewidzialni”), ale z pistoletu tryskała woda. Taka jest prawda, bo tym, którzy naprawdę rządzą nic nie zrobisz...nie wiesz kto to jest i nie znasz ich siły. Zapoznałem się z tym w Okręgowej i Naczelnej Komorze (z czeskiego) Lekarskiej w Warszawie.
Tam prezes i inne „osobistości” są tylko wystawione. Cała władza jest za parawanem. Nasze „prawo” jest jeszcze komusze z „tulejami”. Sadysta pokazywany w „Uwadze” traktował żonę trochę lepiej od psa, którego zagłodził, gwałcił córki, ale „sędzina” 3 razy umorzyła sprawę. W poprzedniej ustrojce hołubiono tych, którzy mogli uczynić każdą zbrodnie („miano ich w ręku”).
Prosiłem Boga Ojca, aby okazał Swoją Moc, bo nigdzie nie mogłem uzyskać najmniejszej pomocy z powodu psychuszki za obronę krzyża, a fałszywi do końca - koledzy udający lekarzy i całujący sztandar na Mszach św. - już szykują się do wyborów. Na ich straży stoi kolega Ładysław Nekanda-Trepka, który razem z Andrzejem Włodarczykiem zawiesił mi p.w.z.l. 2069345 w sposób krymski.
Przewodzący akcji „robienia ze mnie wariata” katolik Konstanty Radziwiłł został odznaczony, naucza etyki w „Pulsie” (w „prezesówce”, gdzie chwalą sami siebie) i za karę został ministrem zdrowia. To człowiek ciężko chory na władzę i powinien być najpierw zbadany przez specjalistów „od głowy” czy nie ma schizofrenii bezobjawowej.
Po co robić wybory do Izby Lekarskiej, gdy jej członkiem jest ginekolog Krzysztof Makuch, który nie przeszedł w wyborach, ale obecny prezes Andrzej Sawoni jest bardzo miłosierny i poratował kolegę. Stworzono specjalną komisję (obecnie jest to „ośrodek”) współpracy z zagranicą i tam pełni funkcję wiceprzewodniczącego. Ta współpraca to tanie wycieczki, bo panu doktorowi nie chce się już pracować.
Dlaczego w tym towarzystwie znalazł się pan prof. Krzysztof Bielecki? Jako mediator nawet nie odpowiedział na moją propozycje ugody, a żarliwie bronił innych w progr. „Sprawa dla reportera”.
Terroryzm i znęcanie się nad innymi ma różne formy. Nie wiadomo na ile zapalenie się wieżowca w Londynie nie jest wynikiem podpalenia swoich dla wywołania nienawiści. Przecież dał nam przykład tow. Putin przed agresją na Czeczenię...wysadził blok, aby mieć uzasadnienie napadu na wymyślonego wroga.
Teraz powtórzył to z Ukrainą (separatyści), ale trochę mu nie idzie. Właśnie Poroszenko jest u Trumpa. U nas takimi separatystami jest totalna opozycja. Cała nasze państwo - mówiąc językiem syna Tuska- to była „l i p a”. Jego obrońca Roman Giertych po przesłuchaniu w komisji sejmowej pobiegł do „Stokrotki”, a to stacja wroga naszej wierze. Teraz szafują miłosierdziem, bo pragną, aby nasza ojczyzna pogrążyła się w chaosie.
Pani premier wskazała w wywiadzie, że dzisiaj nie ma łamania praw Polaków i zaleciła podać przykłady. Napisałem mój komentarz na Onet.pl i przesłałem go do Departamentu Spraw Obywatelskich w URM. Muszę przesłać też orzeczenie sądu w mojej sprawie do Ministerstwa Sprawiedliwości, bo na rozprawę nie wezwano mnie, a w orzeczeniu napisano, że nie stwierdza się stalkingu, który trwa dotychczas!
W drodze na nabożeństwo do Serca Pana Jezusa odmówiłem modlitwę w intencji tego dnia. Podczas procesji namówiłem młodego i nieśliśmy baldachim, bo nie przybyło dwóch stałych panów. Opierał się, ale zaleciłem, aby przypomniał sobie, gdy otrzyma podziękowanie od Pana Jezusa w postaci takiej ochrony. Serce zalało uniesienie i radość duchowa. Popłakałem się podczas Eucharystii, gdy siostra śpiewała: „Ja wiem w kogo ja wierzę”
Dzisiaj, gdy to edytuje (24 czerwca 2017) na szczycie zauroczonych przez Lucyfera jest ISIS pragnąca władzy nad światem (ISIS) z demonicznym mordowaniem „tych, co nie z nami”. To jest tylko odmiana bolszewizmu z wiarą, że po śmierci trafia się do raju z dziewicami...
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 980
Trwa oktawa Bożego Ciała, a moim charyzmatem jest mistyka eucharystyczna. W tym właśnie czasie Szatan zalewał moje ciało chucią. Wejdź i zobacz ile jest synonimów tej pokusy. Łatwo ocenia się opętanych z tego powodu, których leczy psychiatria radziecka nadal panosząca sie w kraju katolickim.
Nie poradzisz sobie z Bestią - także w innych pokusach - bez wołania do Boga, św. Józefa i codziennej Eucharystii. Ludzie nieświadomi działania szatana są gubieni. Zostawi taki najlepszą żonę z dziećmi i pobiegnie do ladacznicy. Po czasie wszystko mu odejdzie, bo taka nie ugotuje obiadu, nie wypierze piżamy, ale całymi dniami będzie oglądać program z „życia wzięte”.
Dzisiaj byłem bez życia, człowiekiem bez duszy („bezdusznym”), nie szło pisanie i nie miałem żadnych przeżyć podczas nabożeństwa do Serca Pana Jezusa. Nawet nie byłem potrzebny do niesiania baldachimu. Dla większości chrześcijan jest to stan normalny...
Ogarnij cały świat mających różne zachcianki, nałogi i różne dziwactwa...”Stokrotka” z TVN-u zbiera buty, a pani Gesslerowa pragnie wiecznej młodości i „patrzy” z okładek różnych pism. W tym czasie dobrze sytuowani grzebią w śmietnikach, a niektórzy lubią podglądać innych, podsłuchiwać, obgadywać i cieszą się z ich nieszczęścia.
Idź jeszcze dalej, bo wielu pragnie być bożkami jak obrzydliwy Kim. Nawet nie wspominam o ćpaniu i chlaniu C2H5OH...u takich szatan nie ma nic do roboty, chyba, że chcieliby wyrwać się z nałogu i to przy pomocy Boga (Sakramentu Pojednania).
Nikogo to nie dziwi, ale „latanie do kościoła” czyli pragnienie spotykania się z naszym Prawdziwym Ojcem, który nas stworzył...pachnie ciemnogrodem i moherowymi beretami.
Nie wiedziałem jak opisać dzisiejszy dzień, ale „spojrzał” wizerunek św. Andrzeja Apostoła, a myśl pobiegłą do mojego patrona św. Andrzeja Avellino ur. 10 listopada 1521 r. który walczył z zachciankami.
Szkoda, że w tych dniach nie poprosiłem go o wsparcie, bo „chucie cielesne poskramiał umartwieniem, gorliwą modlitwą i częstym przystępowaniem do sakramentów świętych". Na szczycie napadów dzikiej "chcicy” wołałem do św. Józefa z białą lilią. Pokusa ustępowała zawsze po Eucharystii.
Podczas Mszy św. stałem na zewnątrz kościoła i dotarły do mnie tylko słowa Ewangelii o powołaniu przez Pana Jezusa apostołów oraz informacja, że Zbawiciela zlitował się nad znękanymi i porzuconymi.
Wcześniej Pan uwolnił mnie od nałogu alkoholizmu i hazardu. Pan Wiśniewski mógłby coś powiedzieć o tym, bo jest ekspertem od gry w pokera (zabroniony), a z alkoholem walczy poprzez „zaszycie się”.
Mnie, lekarza uzdrowił od tych nałogów Dobry Lekarz, Pan Jezus. Mam to wszystko odjęte...od 15 lat nawet przez myśl nie przebiegnie pragnienie picia i gry, a alkohol stoi w domu otwarty.
Po powrocie do domu w przedpokoju "przywitały" mnie białe lilie, a pokusa odeszła...
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 937
Większość ludzkości żyje w niewiedzy, że ma Boga Ojca, który Objawił się, a Jego Imię brzmi „Ja Jestem”. Wśród nich są porwani przez Bestię: masoni (antykościół), schizmatycy i heretycy oraz członkowie różnych sekt, niewolnicy zabobonów i praw szatańskich oraz świętokradcy.
Nasz Deus Abba także cierpi z powodu naszego zesłania i oddalenia, rozumie to każdy ojciec ziemski, którego dziecko opuszcza swój dom i kraj, trafia do więzienia lub po wypadku do szpitala. Pomnóż nasze cierpienie przez miliardy, a pojmiesz tęsknotę Stwórcy za odwróconymi (niewiernymi).
Wówczas moją duszę zalała tęsknota, a teraz, gdy to przepisuję ból ścisnął serce i popłakałem się. Z tęsknoty za Tatą chciało się wołać z „tej biednej ziemi, z tej łez doliny” i zrozumiałe stało się cierpienie narodu wybranego. Na zesłaniu w Babilonie kazano im śpiewać wesołe pieśni, a ich cierpienie wyraża wstrząsająca piosenka „Rrivers of Babylon”.
Tą intencję odczytałem wracając z warsztatu samochodowego, gdzie byłem umówiony i czekałem na telefon. Ktoś zadzwonił pomyłkowo i tak trafiłem na zwolnione stanowisko z podnośnikiem. Wcześniej - po modlitwie do św. Józefa - pod kościołem znalazłem kawałek złamanej sprężyny z mojego tylnego koła, a dzisiaj planowaliśmy daleki wyjazd! Ludzie myślą, że ochrona Boża polega na ratowaniu tylko zdrowia i życia.
Zobacz ciąg zdarzeń: wymiana sprężyny, zalecenie usunięcia rdzy na spodzie samochodu, blacharz-malarz stwierdził, że sprężyny pękają z powodu starych amortyzatorów...wymieniłem oba i drugą sprężynę. Teraz samochód nie trzęsie i nie „ściąga”...
Wcześniej - spryskałem aerozolem przeciwko kornikom najpiękniejszy na świcie - obraz Pana Jezusa Miłosiernego na tle świecącego krzyża. Podlałem też kwiaty pod krzyżem Zbawiciela.
Ogarnij cały świat i wszystko związane z ochroną: szczepienia, badania profilaktyczne pracujących przy żywności (książeczki) i na wysokości. itd. Dalej mamy różne normy, czujniki, ubiory ochronne oraz ochronę obywatela, ojczyzny i świata.
Każdy informatyk wie ile zachodu sprawia ochrona w internecie, bo istnieją cyberprzestępcy okradający banki i wpływający na wybory w innych państwach.
Pan Bóg w ten sposób pokazuje nam ochronę duchową, a sprawiają to Sakramenty Święte z Cudem Ostatnim (Eucharystią) oraz całe armie aniołów i świętych z naszą Matką Prawdziwą.
Dzisiaj, gdy to pisałem „patrzył” Apostoł Andrzej, a podczas procesji na nabożeństwie do Serca Pana Jezusa wzrok przykuła chorągiew ze św. Michałem Archaniołem. Lzy zalały oczy, bo spotkała mnie łaska niesienia baldachimu na kapłanem z Monstrancją.
Później nie mogłem wyjść z kościoła po Mszy św. i dziękowałem za ochronę, bo miałem pokazany czas w którym mogłem stracić życie. Przepłynęły też osoby, które uczestniczą w ataku na mnie jako wskazanej ofiary...
Dzisiaj zadzwonił do nas jakiś złoczyńca, który - płacząc rozpaczliwie do telefonu - podszywał się pod moją osobę (byłem właśnie w domu), aby wyłudzić potrzebna "pomoc". Tak się stało w rodzinie znajomych, którzy oddali dużą sumę na ratowanie syna po wypadku...
Przed snem przeżegnałem - wizerunkiem Boga Ojca - wszystkie pomieszczenia naszego mieszkania.
APEL
Na ten czas otworzył się zapis.
28.01.2007(n) ZA CHRONIONYCH PRZEZ BOGA
Na mój nieoświetlony samochód pędziła karetka...zerwałem się ze snu z krzykiem i biciem serca! Jeżeli śpisz spokojnie to dziękuj Panu, bo takie „życie nocne” to nic przyjemnego.
Wstałem z trudem, bo dodatkowo trzy razy zrywały mnie bolesne kurcze mięśni, a właśnie zły podsuwa inwigilację. Nawet w ręku miałem tyg. "Wprost" z artykułem: ”Życie na podsłuchu”, ale dotyczył sytuacji pracowników niektórych firm.
Ja już przyzwyczaiłem się już do trzaskania podglądu...taki mój los. Wystarczy, że mam zamiar udać się w jakieś miejsca, a tam spotykam „znajomych” z długopisami-dyktafonami. To jest zgodne z prawem, ale posiadając dyktafon stajesz się groźnym przeciwnikiem władzy, która boi się broni przy pomocy której rządzi.
W artykule nie pisze się o takich jak ja, bo to zakazane...ty też masz podsłuch i podgląd w mieszkaniu, ale nawet nie przyszło ci to do głowy. Towarzysze „pracy i kasy” przejęli rolę Boga, naszego Świętego Opiekuna, ale dla swoich niecnych celów.
Nie boją się tego, że Pan Bóg odczytuje ich myśli, a to wielka tragedia bezbożników kłaniających się ludzkim bożkom. Wdepniesz w to i już nie możesz się wyplątać. Nie wiem jak składa się przysięgę panu Putinowi i jego pochlebcom, ale na pewno na śmierć i życie...
Nasza nieświadomość oraz lekceważenie służb specjalnych przez opozycję jest porażająca. Teraz boją się stracić władzę, bo dokonali wielu zbrodni, a omerta trwa tam do trzeciego pokolenia, bo zabiją w biały dzień, a trupa "zdrajcy" specjalnie zostawią na ulicy!
To barbarzyńcy, których opanowała mania prześladowania, a ci na szczycie są opętani pragnieniem demonicznej władzy nad światem. Choroba dotyczy wszystkich stanów i zawodów...także kapłanów. Żaden psychiatra nie wypowie się na temat tej choroby, bo wielu z nich uczestniczy w tym niecnym procederze.
To wielka tragedia braci Polaków i katolików: nie mogą uczestniczyć w życiu Kościoła świętego, bo nie można służyć dwóm panom. W TV poruszono sprawę teczek, agentury wśród dziennikarzy, ma być ogłoszona lista donosicieli...zrobił się szum.
Włączyłem Mszę św. radiową i trafiłem dokładnie na słowa o unoszących się p y c h ą, a to oznacza dopuszczanie się bezwstydu, szukanie swego, unoszenie się gniewem, zaprzeczanie do końca, cieszenie się z czynionej niesprawiedliwości i radowanie z nieprawdy.
Bóg woła dzisiaj do mnie przez proroka Jeremiasza (Jr 1,4-5.17-19): „Nie lękaj się ich (...) Będą walczyć przeciw tobie, ale nie zdołają cię zwyciężyć, gdyż ja jestem z tobą, by cię ochraniać”.
A psalmista już ode mnie woła do Boga (Ps 71): „Będę wysławiał pomoc Twoją, Panie. W Tobie, Panie, ucieczka moja (...) Bądź dla mnie skałą schronienia i zamkiem warownym, aby mnie ocalić (...)”.
Po Komunii św. nie mogłem wyjść z kościoła, podziękowałem śpiewającym w chórze, a pod ławką znalazłem obrazek „Tajemnica wiary”: krzyż, Duch Święty, Bóg Ojciec oraz św. Hostia w kielichu.
Popłakałem się, a po powrocie do domu w wielkim smutku zacząłem grać na akordeonie: „Nie było miejsca dla Ciebie” oraz piosenkę rosyjską: „ja z Taboj”... Tak, bo Pan Jezus jest z biednymi, chorymi, więzionymi i śledzonymi... APEL
- 16.06.2017(pt) ZA CIERPIĄCYCH W IMIĘ PAŃSKIE
- 15.06.2017(c) EUCHARYSTIA W INTENCJI SZKODZĄCYCH MI
- 14.06.2017(ś) ZA POKONUJĄCYCH RÓŻNE PRZESZKODY
- 13.06.2017(w) ZA WIELOKROTNIE NAPOMINANYCH
- 12.06.2017(p) ZA TYCH, KTÓRZY WYSŁAWIAJĄ BOGA ZA OTRZYMANE DARY
- 11.06.2017(n) ZA NEGUJĄCYCH ISTNIENIE TRÓJCY ŚWIĘTEJ
- 10.06.2017(s) ZA TYCH, KTÓRZY SĄ WDZIĘCZNI BOGU ZA WSZYSTKIE DOBRODZIEJSTWA
- 09.06.2017(pt) ZA CUDOWNIE UZDRAWIANYCH
- 08.06.2017(c) ZA ŚWIĘTYCH KAPŁANÓW
- 07.06.2017(ś) ZA LUBIĄCYCH PRACĘ