- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 934
Przez kilka dni przenosiłem z dnia na dzień list, który napisałem 4 września 2007 r. do prof. dr hab. Piotra Jaroszyńskiego, który w art. „Odrobina mądrości” (tyg. „Nasza Polska”) jako filozof podał rady dotyczące naszej egzystencji.
Zdziwiłem się, że opierał się na myślach rzymskiego filozofa Lucjusza Seneki. Przed nawróceniem też interesowałem się jego mądrością życiową (veterum sapientia).
Warto wspomnieć, że ten wielki człowiek żył 4 p.n.e. - 65 w czasach Pana Jezusa, ale nie wiem na ile mógł zetknąć się z nauką Syna Bożego. Natomiast Pan Profesor jako wykładowca na KUL-u dobrze zna wiarę, która daje zbawienie (www.piotr.jaroszynski.pl).
Ja napisałem do Pana Profesora jako wskrzeszony duchowo w połowie życia! Tą łaskę widziałem od dawna, ale w pełni jej nie rozumiałem. Dzisiaj wyjaśniły ją słowa z czytanego w radiu Maryja ”Dzienniczka”, gdzie s. Faustyna odnalazła cel swojego życia i dzięki Miłości Bożej pragnie zostać świętą. Jakże podobne jest moje pragnienie!
Bracie Piotrze!
<< Ujrzyj świat w wymiarze duchowym, bo dusza, duch, duchowość mają inny wymiar.
Czas.
Nie ma sensu rozpatrywanie czasu z próbą jego świeckiego zagospodarowania, bo czas spędzany bez Boga jest marnowany. Pan Bóg jest Królem Czasu. Chcesz mieć dużo czasu…oddaj go Bogu, bo przed nami jest Wieczność. Nic nie da, że będziemy go spędzać „twórczo”, bo to daje „spełnienie” i "wyjście z cienia"...
Cel naszego życia.
Celem naszego wygnania jest powrót do Nieba, gdzie Tata czeka na każdego z nas. Jako „apostoł” gubisz się i dajesz dziwne rady. Musimy zdobyć się kiedyś w życiu na rzeczy poważne i wielkie (przeskoczyć przez płot?), w starości mówić o młodości (to pierwsze objawy sklerozy), duszę otwiera przyjaźń (?).
Dusza to jest realne ciało, które zostaje uwolnione w momencie naszej śmierci i wówczas wracamy do Boga.
Seneka.
Olśnienia nie daje filozof Seneka tylko Duch Święty. Cóż oznacza nasza wiedza i mądrość ludzka? Wróć Bracie do Boga, bo uschniesz jak liść. Oprócz czasu Bóg dał nam wolną wolę, którą trzeba oddać…”Bądź wola Twoja”.
Z zaleceń wynika, że nic nie wiesz o upadłym Archaniele i bez Boga szukasz sensu życia oraz wskazujesz innym jego cel, a omijasz prawdziwą duchowość: duszę, Boga Ojca i wieczność. >>
Wówczas na poczekalni do gabinetu stomatologa zajrzałem do pisma „Gala”, gdzie M. Brodka „zaczyna nowy etap życia”, a w telewizji pokazano dziewczynę po poprawczaku, która pragnie zacząć nowe życie. Teraz, gdy piszę pokazują Ukraińców z Donbasu, którzy zostali przyjęci do naszej ojczyzny i chwalą pokój.
Ty, który to czytasz nic nie szukaj, bo droga jest wytyczona! Podziękujesz mi, gdy spotkamy się, bo nawet „100 lat” nic nie oznacza w stosunku do wieczności.Trzeba zacząć od Sakramentu Pojednania...dlatego trafiłem dzisiaj do spowiedzi. Żałowałem za me złości na napadających na mnie z powodu wiary.
Mszę św. i nabożeństwo do Serca Pana Jezusa ofiarowałem także za córkę i wołałem za nią w litanii do Serca Pana Jezusa.
W czasie zapisywania tej intencji modlitewnej przypomniało się moje starcie z racjonalistami, którzy szydzili z opisanych przeze mnie cech duszy w odróżnieniu od ciała fizycznego. Wpisz w wyszukiwarce: www.racjonalista.forum Instruktaż odczytywania Woli Boga Ojca.
Przy okazji szydzono ze mnie („nawiedzony czubek”)...mądrzy są tylko ateiści, psychiatrzy oraz racjonaliści-sceptycy, a wiara zaczyna się tam, gdzie kończy się rozum. To prawda, bo wiara jest łaską, ale Pan Bóg dał nam rozum po to, abyśmy Go szukali...
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 891
To bardzo ciężka dla mnie intencja, ale musisz zrozumieć moje zatroskanie o kult naszej wiary katolickiej, jedynie prawdziwej oraz o Dom Boga na ziemi, a jest nim każda świątynia z Tabernakulum.
Zaczynam zapis, a napływa scena wyrzucania przekupniów ze Świątyni Jerozolimskiej. Namiastkę takiego handlu widziałem w szpitalu, miejscu cierpienia i śmierci wielu. Wchodzisz i zamiast ciszy i powagi trafiasz na targowisko...dołóż do tego gołąbki, baranki oraz żebraków, a poznasz tamten klimat i zrozumiesz Zbawiciela.
Dzisiaj na Mszy św. było czytanie (Am2,6-10.13-16) w którym Bóg przez proroka ostrzegał Izrael z powodu różnych występków, ale do mnie dotarły słowa: „Na płaszczach zastawnych wylegują się przy każdym ołtarzu i wino wymuszone grzywną piją w domu swego Boga”.
Ja nie wiem, co to dokładnie oznacza, a Pan wypomina dalej, że zostali wyprowadzeni z Egiptu, a po czterdziestu latach wędrówki przez pustynie otrzymali w posiadanie ziemię Amorytów...wysokich jak cedry, a mocnych jak dęby.
Za łamanie Prawa Bożego i brak kultu wiary zostaną zmiażdżeni...”nawet najmężniejszy sercem pomiędzy bohaterami w tym dniu będzie nagi uciekał”...
Izrael został odrzucony i teraz narodem wybranym jest nasza ojczyzna. Ja myślę, że szkodzący Kościołowi Pana Jezusa wiedzą o tym i dlatego nie chciano powołać Pana Jezusa na Króla Polski, a dużo wcześniej we wszystkich świątyniach wycięto bariery („otworzenie się”), a Tabernakula próbowano przenieść do bocznych ołtarzy.
Przez chwilkę rozmawiałem z jedną z pań czytających o moim zatroskaniu o Dom Boga, a ona była szczerze zdziwiona, że tak to widzę. Przecież wszystko powinno lśnić czystością, prace zaczęte powinny być skończone.
Boli mnie pominięcie renowacji bardzo pięknego malowidła ściennego („Golgoty”), które zostało porysowane, a jedno obramowanie zamalowano pędzlem i jak w garażu straszą otwarte puszki z gniazdkami. Tylko "na pewien czas" chrzcielnicę postawiono na zwiniętym dywaniku, a ściana rogu jest wyszarpana jakby do układania płytek...na odmalowanie czeka przedsionek kościoła.
Wszystko jest brudne i zakurzone po instalacji ogrzewania i układaniu posadzki. W przeciętnym mieszkaniu bloku gniazdka są przykryte, a kurz jest regularnie usuwany. Najgorsze jest to, że na odnowienie czeka Ołtarz Święty z Tabernakulum.
Demon ma nieskończony repertuar czynienia „dobra”...postawiono piękną figurkę św. Józefa z Dzieciątkiem, ale poza kościołem, a figura MB jest zabrudzona, łańcuchy pozrywane, a słupki ogrodzeniowe zniszczone i pokrzywione.
Dla Boga nic nie oznacza nawet złota posadzka, bo pragnie tylko jednego...naszego kultu płynącego z serca zalanego miłością. Jest to pokazane na ojcu ziemskim, który nic nie potrzebuje od nas, bo wszystko, co mamy jest jego i pragnienie tylko naszej wdzięczności za to, co otrzymujemy.
Na tym tle jest mi przykro, że przegrałem 10 letnią walkę o wodę święconą. Przez szereg ostatnich dni w trzech małych pojemnikach nie było wody, a w dużym pływały obrzydliwych fusy. Nie mogę interweniować za każdym razem, bo jest to traktowane jako nachalne marudzenie.
Chciałem powiedzieć o tym panu kościelnemu, ale na mój widok uciekł. Ktoś, kto posługuje, a nie ma wiary jak ziarnko gorczycy nie powinien być na tym miejscu...w Przybytku Pańskim.
Brak jest też odpowiedniego kultu Eucharystii oraz łamanie przepisów dotyczących adoracji Monstrancji, a także beztroskie podchodzenie wiernych do Komunii świętej. Aktualnie cierpię z powodu braku kultu Monstrancji w czasie nabożeństwa do Serca Pana Jezusa.
Cóż wielkiego jest zamówić i wykonać przenośne schodki dla niskiego kapłana? Jaka jest fizyczna trudność w XXI wieku w zapaleniu świec na Ołtarzu? Przed tablicą „smoleńską” leżał wielki wieniec z kwiatami, a zapomina się o Panu Jezusie. Zrozum mój ból duchowy, który sprawia dreszcze nawet teraz, gdy to piszę.
Nikt nie chce się narażać dla kultu Boga. Tak było z kwiatami, które sprzedający i ubierający kościół zabierali po ostatniej Mszy św. w piątek. Nawet w pierwsze soboty m-ca poświęcone Matce Bożej...świątynia była ogołocona z jeszcze dobrych kwiatów! Musiałem pisać do wszystkich, jeździć i prosić, bo nie rozumieli o co mi chodzi, ponieważ nie uczestniczą w życiu naszej wiary.
Dlaczego brak zdecydowanej reakcji na moje uwagi, a przecież kult Boga Ojca nie jest tylko obowiązkiem, bo trzeba dodać, że nasza parafia jest pod wezwaniem Trójcy Świętej...
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 870
Trwa groźny dla życia upał, szczególnie dla takich jak ja. Nie posłuchałem sugestii żony o pójściu do kościoła na 7.00, bo wiedziałem, że dzisiaj mam być na nabożeństwie do Serca Pana Jezusa z późniejszą Mszą św.
Teraz, gdy to zapisuję wiem, że całkowicie zmieniłby się przebieg duchowy tego dnia. Po wyjściu żony i wypiciu kawy udało się zakończyć opracowywanie intencji i edytowanie ich z innego komputera, co wymagało przestawienia się i pokoju.
Po obiedzie zerwała się burza i mogłem spokojnie dotrzeć na spotkanie z Panem Jezusem...uczestniczyć w nabożeństwie i Mszy św. Zdziwiony słuchałem polecenia Boga do proroka Eliasza, aby namaścił Elizeusza orzącego wołami na swego następcę.
Polegało to na narzuceniu na niego płaszcza proroka. Namaszczony pożegnał się z rodziną, a dwa woły straciły życie na poczęstunek, bo od tego momentu Elizeusz stał się sługą mojego ulubionego proroka Eliasza.
Ktoś powie, że to ładna bajka, a jakiś profesor u red. Elizy Michalik stwierdzi, że wiara zaczyna się tam, gdzie kończy się rozum. Ja poczułem w duszy, że ten płaszcz proroka został narzucony wirtualnie na moją osobę.
Jeszcze bardziej zdziwiły mnie słowa śpiewanego Ps 16[15]: Pan mym dziedzictwem, moim przeznaczeniem, bo to bardziej wyraża moją sytuację pod koniec życia o której wspomniałem 23 czerwca w intencji: za szukających swojego powołania. Tam pisałem, że jest nim wykonywanie woli Boga Ojca.
Nie będę tego rozwijał, ale mam napisać kilka słów Prawdy:
1. Bóg Ojciec jest młody tak jak Pan Jezus (Chrystus jest obrazem Boga niewidzialnego św. Paweł Kol 1, 15), bo w Królestwie Niebieskim czas nie istnieje i nawet my nie mamy tam swojego starzejącego się ciała fizycznego, które zostawiamy na tym padole...
2. Duch Święty wprost czeka na nasze prośby, a ja wiem jak działa. Do tej Osoby Trójcy Świętej modlił się prezydent elekt Andrzej Duda, a Janusz Palikot na swoim blogu 04 czerwca 2015 dał wpis: Do prezydenta Andrzeja Dudy.
Postawił tam zarzut modlenia się. W komentarzu napisałem: <<Panie Januszu! Zgłaszam kategoryczny sprzeciw, bo nigdy nie wspomniał Pan o faryzeizmie obecnego prezydenta i zapomniał Pan o swoim oświadczeniu: „Tak mi dopomóż Bóg”! >>
3. Niewierzących i wrogów wiary dziwią cuda, a ja dodam, że pierwszym był cud w Kanie, a ostatnim jest Eucharystia i żadnego większego już nie będzie...
Papież Franciszek w „Rycerzu Niepokalanej” stwierdził, że „wiara to piękny sen”. Przekazał też, że w swoich problemach kładzie prośby napisane na karteczce, którą wkłada pod figurkę śpiącego św. Józefa. Ja tylko wołam w myślach, a czasami krzyknę, bo z Królestwem Niebieskim komunikujemy się przy pomocy myśli (nie ma tam „pomieszania języków”).
Nasz Bóg Ojciec w Trójcy Jedyny to są realnie Istniejące Osoby, a nie obrazki i figurki, które są pomocne w kontakcie - tak jak zdjęcie tatusia, który wyjechał za chlebem.
Ludzi normalnych to wszystko nie interesuje, bo mają kalendarze z obchodzeniem świąt pieska, kotka, dzień bez papierosa lub całowania się. Właśnie z życzeniami zadzwoniła córka (dzień ojca), a ja wskazywałem jej na Ojca Prawdziwego...
Eucharystii zagięła się (czeka mnie małe cierpienie), a później przyjęła formę zawiniątka (posiłku dla oracza na niwie Pańskiej). Na zakończenie Mszy św. śpiewaliśmy „Abba-Ojcze” i dopiero teraz chciałbym zostać tutaj.
Wracałem wolno i omijałem wszystkich, bo pragnąłem być sam na Sam z Panem Jezusem...
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 896
Uwaga. W wyszukiwarce proszę wpisywać: www.wola-boga-ojca.pl
W drodze do kościoła próbowałem wołać za potrzebujących pilnej pomocy i zdziwiłem się, bo w Ew. Mt 8,5-17 setnik prosił Pana Jezusa o uzdrowienie swojego sparaliżowanego sługi.
Przy tym dodał, że nie jest godzien, aby Zbawiciel trafił pod jego dach. Poprosił: << (...) powiedz tylko słowo, a mój sługa odzyska zdrowie. >> Pan Jezus odpowiedział: << Idź, niech ci się stanie, jak uwierzyłeś>>.
W domu Piotra doszło do uzdrowienia teściowej leżącej w gorączce, a wieczorem Pan wypędził z wielu opętanych złe duchy i uzdrowił wszystkich chorych.
Modlitwa za potrzebujących pilnej pomocy „nie szła”, ale wiedziałem, że jestem blisko odczytu prawidłowej, a utwierdziły mnie w tym sygnały pędzącej z pomocą karetki...dwukrotnie w odstępie pewnego czasu. Po sprawdzeniu okazało się, że taka intencja już była i jest edytowana pod datą 04.10.2001 r.
Jest różnica pomiędzy potrzebującymi oraz proszącymi o pilną pomoc. Wielu potrzebujących (chorych, biednych oraz mających beznadziejne sprawy) nie prosi Boga o pomoc, a często nawet ludzi. Bóg Ojciec wie o nas wszystko i czeka na nasze zawołanie.
Pocieszeniem dla mnie jest ks. Jerzy Popiełuszko, którego zdjęcie połączyłem z obrazem „Ecce homo” oraz wstrząsający obraz Pana Jezusa (z wizji, jest w Internecie), gdzie Zbawiciel stoi z zasłoniętymi oczami i związanymi dłońmi z trzciną w ręku oraz łańcuchem przerzuconym przez szyję...śmiertelnie poturbowany.
Na pewno zapytasz jaki sens ma proszenie Boga przez św. Józefa o pomoc w zaburzeniu czynności komputerów i komunikacji internetowej? To wielki błąd, ale dość typowy, bo można go odwrócić i zapytać: po co prosić Boga o pomoc w sprawie zdrowia, gdy mamy lekarzy, a po co w sprawie ochrony, gdy mamy policję?
Zobacz efekt mojej modlitwy, bo pojechałem do zakładu naprawiającego, a tam zaktualizowano mi Kasperskiego (ten system czyni to automatycznie), a po powrocie „otworzyła” się strona z Windows Uptade, którą pierwszy raz w życiu zaktualizowałem w 10 minut, a następnego dnia będzie trwało to jeszcze 2 godziny.
W zakładzie próbowano to uczynić z Windows Defender. To podobne programy antywirusowe, ale ten drugi „nie wchodził”.
Ktoś kto zna się na tym pokiwa głową, a dla większości jest to czarna magia. Trzeba podkreślić, że była to dla mnie prawie darmowa nauka wymaganego zabezpieczenie komputera.
Wyszedłem wieczorem i skończyłem całą moją modlitwę.
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 885
Na Mszy o 6.30 Zachariasz pełniący służbę kapłańską, ojciec właśnie narodzonego syna na tabliczce napisał: <<Jan będzie mu na imię>>. Po tym „otworzyły się jego usta” i zaczął wielbić Boga, a ja razem z nim.
Wprost prosiło się śpiewanie psalmu: "Chwal, duszo moja, Pana, Stwórcę swego (...) Będę chwalił Pana do końca swego życia, będę śpiewał mojemu Bogu, dopóki istnieję. On wiary dochowuje na wieki".
My zbyt rzadko czynimy to w naszych niepowodzeniach, krzywdach i różnych cierpieniach, a właśnie mam kłopot z komputerem i Internetem, bo znowu przestałem się podobać tym, którzy nas chronią, a nawet bronią.
Na ten moment załamała się Eucharystia, ale napływało poczucie, że otrzymuję „mały krzyżyk”. Dzisiaj jest śmiertelny upał, a ja muszę szukać pomocy. Właśnie spotkałem naprawiającego, który szybko pomógł, system naprawił się, zainstalowałem aktualizacje i zabezpieczenia. Przy okazji wiele się nauczyłem.
Ja tylko mam pokazywaną namiastkę nagłych kłopotów:
- Polaków w Anglii, która wychodzi z UE
- ofiar aktualnych nawałnic, które przejdą przez naszą ojczyznę...z płaczącymi właścicielami zalanych domów z zerwanymi dachami, często ludzi biednych i bezradnych
- a także tych, którzy pobrali pożyczki we frankach, bo pogorszy się ich sytuacja.
Zapowiedziałem rozpad UE i to się właśnie staje, bo żadne królestwo bez krzyża („budowane na piasku”) nie ma błogosławieństwa Boga Ojca. To duża przykrość dla budowniczych Eurokołchozu i jego entuzjastów.
Nie wiem, co będzie ze mną, bo wszędzie rozpowiadam zbliżający się koniec tego świata, ale spotykani nic nie widzą. Przecież Pan Bóg przestrzegał, że ogień spadnie z Nieba, a namiastkę tego pokazano w Syrii, gdzie towarzysze zrzucili bomby zapalające...na bloki z ludźmi, aby przegonić ich ze swoich siedzib.
Ta wojna o świat była przygotowywana precyzyjnie przy pomocy Nadprzyrodzonej Inteligencji, którą posiada Szatan (upadły Archanioł). Nie wygramy jej, bo na moich oczach upada wiara w Boga Objawionego i tylko garstka prosi o Jego Opatrzność!
Rozszerza się królestwo ciemności pod szczytnymi hasłami...tak jak wcześniej bolszewizm, gdzie podobnie niszczono wszystko, co święte. Bóg Ojciec płacze nad nami, a ja z Nim. Łzy zalały twarz...
To jest wojna duchowa, a w niej samoloty są nieprzydatne. Ty, który to czytasz unieś się ponad świat widzialny, a jak nie potrafisz to poproś Ducha Świętego, aby Ci to ukazał.
Zrobiło mi się przykro, bo ujrzałem ponowny atak zorganizowanych sił na mnie, starego sługę Pana. To jawna dyskryminacja katolika, a przecież Internet ma służyć nam wszystkim. Nie wejdziesz na moją stronę, bo wyszukiwarka „ręcznie sterowana” wyrzuca różne śmieci:
- po wpisaniu www.Wola-boga-ojca.pl pokazuje się moją strona o nazwie www.wola-boga-ojca.pl z informacją, że mam poniżej 300 wejść na miesiąc. Jeżeli jestem tak słaby, to dlaczego stosuje się takie żenujące chwyty?
- pierwszy jest tyg. "Katolik" z artykułem Wola Boga Ojca
- oraz forum ateistów, a także racjonalistów, gdzie ośmiesza się moje wpisy i szydzi z naszej wiary. To ohyda, bo nazwa mojej strony powoduje wchodzenie na strony wyśmiewające naszego Ojca Prawdziwego!
Mimo upału pojechałem na Mszę św. wieczorną z nabożeństwem do Serca Pana Jezusa, a później podlałem kwiaty na krzyżu i nie mogłem ugasić pragnienia...po zlewnych potach! Jak żyją ludzie w Afryce, gdzie nie ma wody, mleka, jedzenia, a często dachu nad głową.
Wyszedłem i wielkim bólu odmówiłem moją modlitwę w intencji tego dnia. Ja mam wszystko oraz łaskę wiary, a tylko jeden dzień życia tak udręczy...
APEL
- 23.06.2016(c) ZA SZUKAJĄCYCH SWOJEGO POWOŁANIA
- 22.06.2016(ś) ZA WALCZĄCYCH ZE MNĄ
- 21.06.2016(w) ZA MAJĄCYCH WYRZUTY SUMIENIA
- 20.06.2016(p) ZA NASZĄ NĘDZĘ
- 19.06.2016(n) ZA ZAWOŁANYCH PRZEZ BOGA OJCA
- 18.06.2016(s) ZA MARTWIĄCYCH SIĘ O JUTRO
- 17.06.2016(pt) ZA SPRAGNIONYCH SPOTKANIA Z BOGIEM OJCEM
- 16.06.2016(c) ZA MĘCZENNIKÓW PAŃSKICH
- 15.06.2016(ś) ZA OLŚNIONYCH CUDEM STWORZENIA
- 14.06.2016(w) ZA TYCH, KTÓRZY NIE MAJĄ POCZUCIA GRZESZNOŚCI