- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 679
Zaczynając ten zapis nie znałem intencji na którą zostanę naprowadzony, ponieważ przeplyną różne formy bólu związanego z ciałem: doznanie oparzenia, ukąszenia, złamania, zranienia lub potłuczenia. Dodaj do tego zawał serca, podpajęczynówkowy wylew krwi, skręt jelit lub uwięźnięcie przepukliny.
Na ten moment w TVN w serialu paradokumentalnym („Szpital”) pokazują zdarzenia z życia Polaków. Wg tej „szwabsko-kacapskiej” stacji kłócimy się, krzyczymy na siebie z napadaniem jedni na drugich.
Dzisiaj w naszym kościele miała być Msza św. dziękczynna zamówiona przez naszego posła, który nie stanął w obronie krzyża zdemolowanego przez kolegę psychiatrę. Wcześniej przekazałem mu materiały związane z moją obroną wiary, a jego ostrzegłem, że będzie odpowiadał za to przed Bogiem.
W drodze na groby rodziców, brata i babci kontynuowałem moją modlitwę za potrzebujących ratunku duchowego, a później trafiłem na nabożeństwo różańcowe i Mszę św. do wiejskiego kościoła pod wezwaniem św. Piotra i Pawła...
Przed wejściem do tej pięknej świątyni chwyciłem twarz w dłonie i popłakałem się z powodu otrzymanej łaski. Jakby na znak trafiłem na rozważanie o ustanowieniu Eucharystii, a wzrok zatrzymała stacja drogi krzyżowej: „Pan Jezus zdejmowany z krzyża”, co zawsze oznacza „zdejmujesz mnie z krzyża...sprawiasz Mi ulgę w cierpieniu”.
Św. Paweł mówił (Rz 8): <<Jeżeli Bóg z nami, któż przeciwko nam? /../ Któż może wystąpić z oskarżeniem przeciw tym, których Bóg wybrał? /../ Któż nas może odłączyć od miłości Chrystusowej? /../ "Z powodu ciebie zabijają nas przez cały dzień, uważają nas za owce przeznaczone na rzeź" >>. W sercu pojawili się fałszywi katolicy z Samorządu Lekarskiego chwalący się „opłatkiem” i fotografiami z uczestnictwa w Mszach św.!
Kapłan mówił o cywilizacji śmierci, a ja ujrzałem cały świat i dążących do wojny...od Putina poprzez USA, Chiny z Koreą Północną i obecną sytuację w Syrii, Turcji z tragicznym losem biedaków uciekających ze swoich krajów.
Ogarnij tragedię dzieci niesionych na „na barana” przez ojca - uciekiniera lub pchającego chorego na wózku inwalidzkim podczas bombardowania. Dzisiaj byłem na pobraniu krwi i tam popłakałem się, bo małej dziewczynce nie mogli wkłuć się do żyły!
Przed Eucharystią padłem na kolana, a wcześniej poprosiłem MB Fatimską, aby „zabrała” mi schorzenie gardła, bo potrzebuję sprawności przy przekazywaniu świadectw wiary! Pomoc nadejdzie, bo analizując objawy odkryłem, że zostałem zakażony mononukleozą zakaźną przez kapłana, który podawał Ciało Pana Jezusa ze śliną innych...
Dzisiaj były wstrząsające czytania dotyczący mojej sytuacji, a wcześniej śnił się krzywdziciel, kolega Konstanty Radziwiłł z postrzelonym lisem. Na ten moment ostrzeżono Pana Jezusa (Łk 13, 31-35): "Wyjdź i uchodź stąd, bo Herod chce Cię zabić". Lecz On im odpowiedział: "Idźcie i powiedzcie temu lisowi /../”.
Ja wiem, że kolega będzie ukarany, bo - w swojej chorobie władzy - porzucił samorząd lekarski dla zostania ministrem zdrowia, a to są całkowicie odwrotne „specjalizacje”. Zobaczycie, co się stanie z tym lisem. Nawet ostrzegłem centralę PiS-u przed nim, bo zrobi naszej ojczyźnie jakiś numer. Dzisiaj, gdy edytuję ten zapis (12.10.2017) w Sejmie RP trwa atak na niego z żądaniem dymisji!
Wielu jest podobnych do niego anty krzyżowców...o moralności „lisiej i mnisiej” (wg Szczuki), bo udają katolików, a walczą z wiarą.
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 719
W tej intencji ofiarowałem dwie Msze św. z odmówieniem mojej modlitwy oraz moje cierpienia (prześladowanie mojej osoby). Wówczas padłem na kolana pod stacją: „Pan Jezus składany do grobu”, a z serca wyrwało się zawołanie: „Ojcze wspomóż wszystkich potrzebujących ratunku duchowego”.
W ramach nękania mojej osoby zafundowano mi sowiecką psychuszką i kolegom z tego powodu nic się nie stało...główny winowajca Konstanty Radziwiłł został odznaczony w Izbie Lekarskiej i jest ministrem zdrowia.
Później robiono sobie żarty, bo w moim mieście pojawił się „chory psychicznie” (wyszkolony agent), który darł się na placu kościelnym podczas procesji, siedział w fotelu na ulicy, pojawiał się pod moim garażem z wariackimi rzeczami, ale po cichutku przebiegł za oknami gabinetu lekarskiego, gdzie trafiłem z chorym gardłem.
Natomiast do rodzinnej parafii w Mogielnicy nasłano dwóch fałszywych kapłanów (40-latek z okolicy Kielc i 65-latek), którzy spowiadali i konsekrowali Eucharystię, a także udzielali innych sakramentów („z polecenia kard. Kazimierz Nycza”).
Nie wierzę, że to było przypadkowe, bo bez bezpieki ich działalność była niemożliwa i nie skierowano by ich do „swojego proboszcza”. Ta diagnoza okazała się słuszna, ponieważ poniższego wpisu nie udała się zamieścić pod artykułem: 40-latek z okolicy Kielc na parafii w Mogielnicy. W końcu ostrzegł mnie Kasperski!
<<Jestem lekarzem, który pochodzi z tej parafii. W połowie mojego życia (73 lata) otrzymałem łaskę wiary (mistyka eucharystyczna) z charyzmatem odczytywani Woli Boga Ojca.
Eucharystia jest Cudem Ostatnim, a o działaniu Ciała Pana Jezusa na naszą duszę przeczytasz w moim dzienniku duchowym, który prowadzę od czasu nawrócenia (1988 r.). Po kilku przyjęciach opłatka, bo - taka byłaby św. Hostia - zapytałbym: czy ksiądz nie wypowiada formuł konsekracji czy jest przebrany? Wówczas przestraszyłby się i drgnął, a jako lekarz potrafiłbym ocenić jego reakcję, bo przez 40 lat pracy miałem do czynienia z udającymi chorych, itd.
Kapłan namaszczony nie kala tego, co czyni. Może być pijany, mieć "nielegalne" i jeszcze inne grzech. Po wypowiedzeniu formuł konsekracji otrzymuję Cud Ostatni...
Sprawiła to Mądrość Boża, bo tylko garstka kapłanów wie w czym uczestniczy. Kiedyś na zdjęciu za kapłanem pojawił się krzyż z Panem Jezusem na krzyżu. Z Jego św. Ran płynęła krew do kielicha z konsekrowanym winem>>.
Dobrze, że Bóg zmiłował się nad naszą ojczyzną, bo trwała okupacja szkolonych w szkodzeniu, a nawet żartowaniu z Polaków przed ich likwidacją. To nawet trwa dalej, bo właśnie zaginęły akta Amber Gold, a samorządach „sami swoi” przygotowują się do dalszego trwania we władzy.
Na mój chory rozum tamtej władzy pomieszało się w głowie, a dowodem na to jest działanie kol. Ewy Kopacz, która porzuciła leczenie i teraz trafi do więzienia! Właśnie rozmawiałem z podobnie „umarłą” sąsiadką, która nie budzi się mimo moich zaproszeń do nawrócenia. Sprytnie wskazuje na faryzeizm wielu „latających do kościoła, którzy mają diabła za skórą”.
Jeszcze niedawno - ze względu na pracę męża - musiała być wrogiem Kościoła Pana Jezusa. Teraz nie ma przeszkód, ale tkwi w demonicznej retoryce. Szkoda mi tych ludzi, bo mówię do nich z mocą i wskazuję, że nasze spotkania nie są przypadkowe...nie będą mogli przed Bogiem wyjaśnić swoich wykrętów.
Spotkałem też żonę znajomego pracownika, który stracił nogę i jego los jest niepewny. Mówiłem jej o zdrowiu, które ma trzy poziomy: duchowe (nawrócenie), psychiczne i fizyczne. Wszystkich emerytów, którzy są katolikami zapraszam na codzienną Mszę św. bo nudzą się, a przecież czas jest drugim darem Boga Ojca (oprócz wolnej woli).
Tutaj trzeba wymienić martwe dusze („suche kości”) z „Faktów i mitów” oraz tyg. Faktycznie, w tej grupie jest prof. Senyszyn i prof. Hartman, a dalej naród wybrany trwający w odwróceniu od Pana Jezusa, Państwo Islamskie (Szatańskie), śmiertelnie zakochanych we władzy i członków mafii.
Na dole są dobrzy ludzie, którym wskazuję cel naszego życia...powrót do Królestwa Bożego. Nawet nie wspominam 90% ludzkości żyjącej bez Boga Objawionego. Ilu na świecie modli się za nich?
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 721
Wstałem około 8.00 i z wielką mocą poprawiałem i edytowałem zapisy aż do 14.00. Próbowałem naprawić brak krótkiego światła w samochodzie, ale jest z tym kłopot...sam mechanik męczył się kilka minut z wyjęciem zepsutej żarówki.
W każdej naszej czynności powinniśmy być dokładni, bo w zapisie pomyli się tylko datę, a później traci się niepotrzebnie czas na wyjaśnianie tego.
Spóźniłem się na Mszę św. 2 minuty, a Apostoł Paweł już nauczał (Rz 8, 18-25), że: „Stworzenie bowiem zostało poddane marności nie z własnej chęci /../ aż dotąd jęczy i wzdycha w bólach rodzenia. Lecz nie tylko ono, ale i my sami, którzy już posiadamy pierwsze dary Ducha /../ W nadziei bowiem już jesteśmy zbawieni. /../ spełnienie już się ogląda /../”...
Natomiast psalmista (Ps 126) wołał wprost ode mnie: „Pan Bóg uczynił wielkie rzeczy dla nas. /../ Odmień znowu nasz los, Panie /../ Ci, którzy we łzach sieją, żąć będą w radości. /../ Idą i płaczą /../ lecz powrócą z radością niosąc swoje snopy”.
Pan Jezus mówił o Królestwie Bożym (Łk 13, 18-29): „Podobne jest do ziarnka gorczycy, które ktoś wziął i posadził w swoim ogrodzie. Wyrosło i stało się wielkim drzewem, tak że ptaki powietrzne gnieździły się na jego gałęziach".
Stałem na końcu kościoła i napłynęły postacie pacjentów, których źle załatwiłem, naraziłem ich na koszty i niepotrzebne kłopoty. Sam teraz to rozumiem, bo wielka jest nasza nędza...w każdej dziedzinie.
Doświadczyłem tego ostatnio na własnej osobie, a wówczas podobnie cierpiący stają się nam bliscy. Szkoda, że lekarze nie korzystają z pomocy Pana Jezusa, Dobrego Lekarza. Po modlitwie otrzymałem pomoc w rozpoznaniu mononukleozy zakaźnej, którą podarował mi jeden z kapłanów wciskający Eucharystię do ust...ze śliną innych!
Także w śmiertelnym osłabieniu napłynęło natchnienie, aby przeczytać ulotkę pobieranego leku, bo miałem jego objawy uboczne. Ponadto doszedłem dziwnego faktu: tabletka cała (1.25 mg) nie działała dobę, a ta sama dawka z podzielonej (2.5 mg) była zbyt mocna i kumulowała się ...nawet zemdlałem! Zobacz naszą nędzę!
Chwyciłem twarz w dłonie i z wielkim krzykiem w duszy wołałem do Boga za pacjentów skrzywdzonych w różny sposób przeze mnie. Tego nie mogę przekazać, bo musiałbym nagrać, a w kościele jest to niemożliwe...szczególnie w moim przypadku (figurant).
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 708
Wczoraj, w sekundowym śnie ujrzałem niebo z wielką ilością gołębi, które w jednej sekundzie „zbiły się” i na niebie utworzyły zarys naszej ojczyzny...w górnej połowie były białe, a w dolnej czerwone. Coś pięknego! To był wielki znak Boga na czas wyborów...
W kilku błyskach przepłynęły obrazy ukaranych:
1. Pierwszym było strącenie z tronu Bronisława Komorowskiego, który udawał katolika. Dzisiaj, gdy edytuję ten zapis (21.09.2017) „smutny Bronek” mówi o rządzie PiS: „żałosna polityka, kompletna amatorszczyzna”. Za jego opcji...sprawne było „czyszczenie” RP.
Prezio do końca tańczył z demonami, bo już jawnie oddzielał wiarę od swojego „powołania” i powiedział, że wolności w naszej ojczyźnie nie mierzy się krzyżami. Czułem, że będzie musiał ewakuować się jak Janukowycz, ale do końca przypinał ordery i rozdawał nominacje generalskie...w nadziei ochrony, a przecież armia złożona nawet z samych generałów nic nie może zrobić dla jego martwej duszy.
To typowa żydowska obłuda, którą ujawnił Pan Jezus w dzisiejszej Ew (Łk 13, 10-17), bo zarzucono Mu, że w szabat uzdrowił kobietę pochyloną od 18 lat. Przełożony synagogi był tym oburzony, bo: "Jest sześć dni, w które należy pracować /../, a nie w dzień szabatu". Zbawiciel wskazał, że każdy odwiązuje w szabat woła lub osła od żłobu, aby go napoić!
2. Donald Tusk nie kłaniał się księżom, co świadczy o jego naiwności...także duchowej i pomyleniu powołania (pasował na szefa PZPN-u). Prawdziwie rządzący wynieśli go świadomie, aby później wszystko uzasadnić jego niekompetencją. To typowa przewrotności Bestii okupującej kraje bezbożników.
Teraz w parlamencie europejskim ogranicza wydzielanie metanu i dwutlenku węgla...przez krowy! To gaz bojowy i szatan, który dba tylko o nasze zdrowie fizyczne słusznie podsunął mu ten problem, bo wie, że mamy duszę, a jej szkodzi nasze przebudzenie. To tak jak z dziećmi, które bez zajęcia mogą zadawać różne pytania lub zrobić coś złego z nudów...
3. Obywatel Radosław Sikorski spadł z Czomolungmy (wysokość 8848 m.) i złamał sobie kręgosłup polityczny w kilku miejscach, ale nadal tweetuje...
4. Kolega prezes dr Konstanty Radziwiłł w nocy uzyskał „doktorat”, a sprawiła to „gra słówek”, bo dr to doktór (określenie zwyczajowe), a dr. to doktor (mający doktorat). Nie zadowalało go już 25 stanowisk w NIL i OIL w W-wie („zawodowy samorządowiec”). Jak się okaże zostanie ciężko ukarany, bo będzie ministrem zdrowia...szkoda, że nie psychicznego, bo te choroby rozpoznaje na odległość i to bez widzenia się z pacjentem!
5. Nie poszły na marne moje wołania oraz ofiarowana Msze św. za Zjednoczoną Lewicę. Do końca mieli wielką nadzieję, ale ZLew nie wszedł do Sejmu RP. Bóg sprawił to, co przewidziałem, że poseł Jasio oraz towarzyszka Skrzeczyszyn przeszli do niebytu politycznego!
6. Szatan wykorzystuje dla swoich celów różnie nazywające się formacje. To może być np. p a r t i a ‘Jedna Polska’, ‘Polska dom wszystkich Polaków’ lub ‘Nowoczesna’ w której bożkiem są petrodolary.
Na wczorajsze wybory poszedłem bez entuzjazmu, ponieważ nikt z Prawa i Sprawiedliwości nie zareagował na bezkarność VIP-a psychiatry (powalającego krzyż), który nawet w Naczelnej Komorze Lekarskiej miał szacunek!
Z drugiej strony władza lokalna robi łaskę, że zamówi Mszę św. za ojczyznę i wtedy przychodzi do świątyni Boga Objawionego, a przed ostatnimi fałszywymi wyborami nawet biegali do konfesjonałów.
Te wydarzenia przepłynęły w 5 minut, a w świecie duchowym nie musielibyśmy „otwierać ust”, bo tam rozmawia się przy pomocy myśli. To trudno przyjąć, ale 100 lat wstecz każdy dziwiłby się gadaniem o dronach, telefonach, telewizji, Internecie, drukarkach 3D, itd. Każdy powinien unieść się ponad ten świat, bo prawdziwe cuda dzieją się dopiero w naszej duszy, a ja relacjonuję to...„tu i teraz”!
Pasują tutaj słowa św. Pawła (Rz 8, 12-17): <</../ jeżeli będziecie żyli według ciała, czeka was śmierć. Jeżeli zaś przy pomocy ducha uśmiercać będziecie popędy ciała, będziecie żyli. Albowiem wszyscy ci, których prowadzi Duch Boży, są synami Bożymi. /../ możemy wołać: "Abba, Ojcze">>.
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 632
Po wczorajszym dniu obudziłem się w słońcu wpadającym do mojej świętej izdebki i padłem na kolana dziękując jeszcze raz za pomoc.
Nie poszedłem za pokusą wyjazdu do innego kościoła i o 16.45 pojechaliśmy głosować, bo dzisiaj jest dzień wyborów do Sejmu i Senatu RP. Nie mam wielkiego entuzjazmu, ponieważ nikt z posłów Prawa i Sprawiedliwości w najmniejszym stopniu nie zareagował na bezkarność, która spotkała mnie - w ojczyźnie katolickiej - za obronę wiary i krzyża (PiS miał zespół przeciwdziałający ateizacji).
Lekarz, senator Stanisław Karczewski z którym nigdy nie rozmawialiśmy wszędzie występował w roli mojego „konsultanta”, a jest chirurgiem i chyba niewierzącym. Na jednym ze spotkań (kandydował z mojego rejonu) otrzymał ode mnie - dokumenty zbezczeszczenia krzyża przez lekarza psychiatrę - ze słowami: „to jest próba na Pana wiarygodność”.
Przykro mi, że skumał się z leśnymi dziadkami z naszej Komorze Lekarskiej, gdzie wierchuszka nomenklaturowa chwali sama siebie, a także masonerię i propaguje legalizację marihuany (Marek Balicki).
W tym czasie wiarę świętą wykorzystują jako parawan do swoich matactw: udawanej walki z pewnymi formami leczenia, a z drugiej strony - w aferze „łowców narządów” - dano poręczenie dla dr G. (świadomie zostawił wacik w sercu pacjenta).
Wiedzą, że tą strukturę trzeba rozwiązać, a ona jest źródłem ich dochodów oraz niczym nie zasłużonej chwały, bo wybierają sami siebie ("wybrańcy"), a nawet tak odznaczają!
Teraz znalazłem się w Świątyni Boga Objawionego, gdzie przeklęczałem całą cz. chwalebną różańca i otrzymałem błogosławieństwo Monstrancją. Na Mszy św. Eucharystia pękła na pół i zamknęła się. Potwierdziło się cierpienie, bo nic nie mogłem napisać (rozproszenia związane z tym światem).
Na ten moment - w ręku znalazł się długi zapis - z podobnymi odczuciami, ale w tamtym czasie był jeszcze obraz MB Łaskawej ze strzałami i Trójcy Świętej, a stacja drogi krzyżowej: „Oto Matka twoja, oto syn Twój” nie stała w kącie! Przecież nie mogę modlić do tablicy ofiar w Smoleńsku!
Z tego zapisu wynika fakt, że przeżycia miłości do Boga i do Jego Świątyni są niezmienne. Po Mszy św. zostałem urzeczony w sercu i duszy...chciałbym, aby to przeniesienie do rzeczywistości nadprzyrodzonej trwało wiecznie! „Jezu! Jezu! Serce mi pęknie...serce mi pęknie!”
To jest Świątynia o której mówił Pan Jezus..zbudowana w trzy dni! Nie zrozumiesz tego bez łaski wiary, bo nie jest to sam budynek, ale świętość tego miejsca na ziemi. Wprost chciało się wołać: „jak miła jest Świątynia Twoja Panie!” Z tęsknoty za Bogiem musiałem zostać na następnej Mszy świętej, a w duszy zacząłem śpiewać: „O Jezu mój drogi Tyś jest Źródłem Łask"...
W ramach tej intencji trafię jeszcze do pobliskiego kościoła św. Piotra i Pawła, gdzie Msza św. jest odprawiana tak jak pragnę. Dodatkowo podziękowałem Bogu Ojcu za łaskę posiadania wielu kościołów w okolicy…
APEL
- 24.10.2015(s) ZA OTRZYMUJĄCYCH WSPOMOŻENIE
- 23.10.2015pt) ZA SPRAGNIONYCH BOGA OJCA
- 22.10.2015(c) ZA TYCH, KTÓRYCH ŻYCIE LEGŁO W GRUZACH
- 21.10.2015(ś) ZA CZEKAJĄCYCH NA PONOWNE PRZYJŚCIE PANA JEZUSA
- 20.10.2015(w) ZA PRZYCHODZĄCYCH PEŁNIĆ WOLĘ BOGA OJCA
- 19.10.2015(p) ZA KABOTYNÓW
- 18.10.2015(n) ZA WIELKICH W SŁUŻBIE
- 17.10.2015(s) ZA LIBERTYNÓW I PROFANATORÓW
- 16.10.2015(pt) ZA TYCH, KTÓRZY NIE BOJĄ SIĘ ZABIJAJĄCYCH CIAŁO
- 15.10.2015(c) ZA POKŁADAJĄCYCH NADZIEJĘ W PANU