- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 993
Nieopatrznie włączyłem „Super Stację” z programem Elizy Michalik „Nie ma żartów”, gdzie "kapłan" Jacek Santorski dawał rady jak się zmienić i traktować wszystkich z miłością...
Dzikie instynkty w których dzielimy ludzi na „swoich” i „obcych” świadczą o przewadze ciała migdałowatego, a mamy płaty czołowe czyli świadomą kontrolę naszych działań w których powinniśmy hamować różne atawizmy.
To tylko jedno zdanie z tego bełkotu typowego dla psychologii zwierzęcej, bo oficjalna psychiatria z przybudówkami traktuje nas jako jedność psycho - fizyczną bez duchowej, a tak wielkie nieuctwo powinno być karalne...w sensie głoszenia tego ex cathedra.
Jak można zmienić się samemu? Jak możesz - będąc odwróconym, a nawet wrogiem własnego Ojca - polubić, przebaczyć i „przytulić” duchowo różnych ludzi! Spróbuj postanowić sobie i ćwiczyć się wewnętrznie, że będziesz tolerował swojego wroga...
Po co Pan Jezus przekazał s. Faustynie dzieło Miłosierdzia Bożego? Jak możesz przebaczyć w sercu bez modlitwy i łaski otrzymanej od Boga? Piszę to, bo w tych dniach specjalnie uczestniczę w nabożeństwie do św. Rocha, a podczas litanii wołam za napadających na chrześcijan.
Wśród tych ludzi są także nasi dżihadyści preferujący fikcjonalizm i nihilizm (łac. nihil „nic”), a widzę to jako katolik, którego celem życia jest zbawienie...czyli spotkanie z Bogiem tuż po śmierci! Do tego momentu trzeba przygotowywać się przez całe życie...dążąc do świętości!
Piszę to jako wiedzący, że Bóg Jest, a moje serce zalewa współczucie dla ludzi trwających w założeniu, że Tam Nic Nie Ma. Podczas modlitwy odczułem wielkie zagubienie tych sióstr i braci wśród których jest red. Eliza Michalik.
Bóg dał mi niezasłużoną łaskę, a zarazem „wiedzę”, której nie nauczysz się przy świeczce lub lampce, a nawet przy świetle rozumu ludzkiego. To nie jest wybranie w sensie ludzkim, bo łączy się z wyrzeczeniami, modlitwami oraz spotkaniami z Panem Jezusem na codziennych Mszach świętych od czasu nawrócenia (1987 -1989).
W tej samej stacji w programie „Bez ograniczeń” pojawił się Kuba Wątły. Przez wiele lat obrażał w sposób bandycki naszą wiarę, kpił z wszelkich świętości, a z powodu wyglądu określałem go „Czubą Wstrętnym”.
Przełożeni, których bluźnierstwa i szyderstwa czytał, a wręcz popisywał się przestraszyli się odebrania koncesji i teraz przemienili go: uczesali po ludzku, nie krzyczy już do dzwoniących i nie rechocze już ordynarnie z naszej wiary, a nawet udaje miłego. Nigdy nie powinien być dziennikarzem, bo jest „pokręcony”, a na ciele nie ma już miejsca na tatuaże, którymi szpanuje...
Dziwne, bo rano „patrzyliśmy” sobie w oczy z Panem Jezusem, a w ręku znalazła się książka Waldemara Łysiaka „Rzeczpospolita Kłamców” SALON. Zostałem wstrząśnięty odwagą tego katolika, który na szczycie władzy okupacyjnej - w świadomości, że z łatwością można zlikwidować ujawniającego Prawdę - rzucił się na guru czyli Adama Michnika z giermkami (m. in. red. J. Żakowskim, którego prezydent odznaczył Orderem Orła Białego razem z T. Lisem).
Zauważyłem, że jemu samemu jest nijako, bo nie może już wprost używać języka fałszu. Ci ludzie, starają się udawać innych...nawet zatroskanych o los naszej ojczyzny.
Muszę dać za nich na Mszę św. i wołać do Boga, bo szkoda, aby zginęli. Dopiero podczas edytowania wcześniejszych zapisów można ujrzeć owoce mojego wołania do Boga Ojca np. za Janusza Palikota. Wejdź: http://palikot.blog.onet.pl/2013/06/04 skarga-lubelska i pod tą datą przeczytaj zapis w moim dzienniku.
Poseł Jasio gaśnie w oczach, a jak pisze jeden z komentatorów wziął 10 milionów pożyczki i kupił ziemię pod uprawę marihuany, ale w najgorszym przewidywaniu nie dopuszczał sromotnego upadku formacji której służył, bo prędzej miała być przejechana na pasach zakonnica w ciąży!
Dzisiaj, gdy to opracowuję (24.09.2015) w wielkim bólu odmawiałem moją modlitwę, którą zakończyłem przed figurą MB Niepokalanej („przyszła” pod nasz blok)! APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 687
Od kilku dni jestem ledwie żywy z powodu jakiejś infekcji: wszystko mnie boli...także gardło, mam sztywność mięśni, trwa słabość i odrętwienie, a sen nie przynosi ulgi.
Po modlitwach okaże się, że zostałem zarażony mononukleozą zakaźną, która przypomina anginę. Jest to choroba wirusowa i nie wolno jej leczyć antybiotykami (daje naloty „anginowe” na migdałkach), bo wówczas jest fatalne pogorszenie. Bóle gardła i osłabienie trwają do 6 miesięcy.
Wstyd się przyznać, ale nigdy nie rozpoznalem tej popularnej choroby i nie widziałem tych rozpoznań u innych lekarzy. Taką mamy medycynę "pierwszego", a często "ostatniego kontaktu"...dzięki panom doktorom. Zapamietaj: "robisz krok zgłoś się - w takich przypadkach - do Pana Jezusa, Dobrego Lekarza".
Z trudem wstałem na Mszę św. poranną, ale nie podszedłem do Eucharystii. Przeprosiłem Pana Jezusa, aby przekazał moje pragnienie Ciała Bożego komuś potrzebującemu. Niegodność przystąpienia do Stołu Pańskiego zależy od stanu naszej łaski wiary i jest wielka u mistyków.
Dzisiaj, gdy opracowuję ten zapis (16.06.2017) miałem natchnienie, aby w tej intencji przekazać przystąpienie do Eucharystii, a właśnie czułem się niegodny. Szatan od pewnego czasu chce sprawić moja nieczystość seksualną i podsuwa pokusy, w mojej słabości...szczególnie przed snem.
Czułem się niegodny i na Mszy św. o 6.30 pragnąłem przystąpić do spowiedzi...wciąż z tego samego powodu, ale nie było kapłana. Popłakałem się podczas czytanie słów św. Pawła (2 Kor 4, 7-15), że „Przechowujemy skarb w naczyniach glinianych, aby z Boga była przeogromna moc, a nie z nas”.
To prawda, bo często wołam do Boga: „Panie! Nawet 2 złote nie dałbym za to, że nie upadnę w moim ciele”, bo znam swoją nędzę, a moc i ochrona jest z Boga. Po powrocie do domu przybędzie elektryk z firmy, który zmieni nam licznik prądu (na nowoczesny). Prąd elektryczny jest symbolem niewidzialnej mocy!
Ponieważ wspomniano męczenników radomskich (kapłanów) zawołałem przez nich, aby przeprosili Boga Ojca w moim imieniu. W tym czasie – z drugiego końca kościoła – „spojrzał” Pan Jezus Miłosierny, a to oznacza przebaczenie moich myśli, bo nie upadłem i przepraszałem z płaczem. Bóg zna marność ludzkiego ciała i czeka na nasze ukorzenie.
Pełen zadziwienia słuchałem czytania Ew (Mt 5, 27-32) o cudzołóstwie. Pan Jezus wskazał, że jest nim nawet pożądliwe patrzenia na niewiastę i ostrzeżenie dla oddalających żonę, bo naraża się na cudzołóstwo. Do Eucharystii podszedłem powtarzając: "niegodny, niegodny...nigdy nie byłem godny, nie jestem i nie będę"...
Ciało Pana Jezusa - pierwszy raz przyjęło kształt - otwartego kwiatu lilii...taki ma w ręku św. Józef.
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 796
Ja przestałem włączać telewizor, bo jest zakaz mówienia o Bogu, aby nie obrażać bezbożników i szyderców. Cały czas widzę Pana Jezusa oraz Matką z Najświętszymi Serca na okładce tyg. red. Tomasza Lisa. Ja wiem, że został ukarany z całą opcją i już się nie podniesie, bo jego czas minął.
Czeka go jeszcze większa kara i nic nie dadzą płomienne przemówienia, bo czas oficerów politycznych już nie wróci. Jako niewierzący nie widzi z kim przegrał i zapatrzył się na PiS. Przegrał, bo talent otrzymany od Stwórcy złożył tym, którzy reprezentują Lucyfera. Ma tak przenikliwy rozum, a nie widzi Znaków Czasu, nie wierzy w Cuda i Moc Boga...poczuł się panem swojego życia.
W środku nocy napłynęła potęga sił ciemności z dyskryminacją katolików w mojej ojczyźnie. Wielką bronią Szatana są media…właśnie do nich uciekła myśl. To machina składająca się z wielu części prowadzona przez obdarzonych szatańska przebiegłością.
Wprost widzę siebie mówiącego do kamery; „Bóg mój i wasz. Syn Jego, Matka i wszyscy święci wiedzą to wszystko, każda myśl jest odbierana i nie ma nic zakrytego, co nie byłoby odkryte…dlaczego to czynicie?" Nikt nie broni Boga naszego, Jezusa, Matki - nie czyni to także Episkopat, odpowiedzą podwójnie”. Popłakałem się…
W tym dniu anioł Pana powiedział: <<Pan jest z tobą, dzielny wojowniku! (...) Idź z tą siłą jaką posiadasz (...) Wiedz, że Ja ciebie posyłam (...) Ja będę z tobą (...) Nie bój się niczego.>>
Cóż mi się stanie, bo Eucharystia pękła prawie na pół...jakby rozerwana z rozłączeniem po jednej stronie. Nawet teraz, gdy piszę zimny dreszcz przepływa przez moje ciało. Podczas litanii wolałem „za napadających na mnie...na wierzących", a w końcu poprzez katolików doszedłem do chrześcijan...
Na klęczniku leżała ulotka o naszym Bogu Ojcu płaczącym z powodu brutalnie prześladowanych i mordowanych chrześcijan na całym świecie. Wspomniano też o łamaniu naszych praw i różnych formach dyskryminacji, a to było potwierdzenie odczytu intencji. Zamach terrorystyczny w Kościele (Tajlandia)...
Pozostałem na ławce przed kościołem, gdzie zacząłem odmawiać moją modlitwę, a straszliwy ból zalewał serce. Wróciła moja obrona Matki Bożej (zapis z 15.08.2015). Większość macha ręką, bo to nic nie da, ale mamy wówczas grzech.
Ja czynię to z potrzeby serca, bo napadający na nas - w ostatnich latach - czuli się panami życia i śmierci! Jeszcze niedawno zabijano kapłanów, a prof. Zbigniewa Chazana pracującego zgodnie z Prawem Bożym i nazwą kliniki (św. Rodziny)...zlinczowano. Wróciła trwająca walka o moje prawa jako lekarza, który krzyczał, gdy walczono z krzyżem Pana Jezusa.
Dżihad kojarzy się z przemocą, ale podczas zajmowania Krymu widziałeś jak robi się to w sposób perfidnie - demoniczny! Właśnie kupiłem „Fakty i mity” z art. „Kościół Szatana”...
Czytałem ten artykuł obstawiony wizerunkami i mam napisać do autora wywiadu z satanistą, który wybrał ”wolność”, bo nie chce być zniewolony przez Kościół...strachem przed Piekłem! To typowa retoryka opętanych intelektualnie! Wolałem za nich do św. Rocha, aby modlił się za nimi.
Krążyłem odmawiając modlitwę, a po powrocie do domu zdziwiłem się, bo w prowadzeniu trafiłem na rozmowę red. Elizy Michalik z prof. Stanisławem Obirkiem, który próbował wyjaśnić dlaczego ludzie chodzą do kościoła?
Wg niego to jest „fenomen kulturowy” (tak jak chodzi się do opery), ale trzeba czuwać i go temperować, aby nie doszło do upolitycznienia religii (teokracji), a nawet „iranizacji Polski”.
Zobacz jak szatan demoluje głowy mądrusiów. Ale na pytanie o wiarę nie odpowiedział, a odpowiedź jest prosta...to łaska Boga Objawionego. Dodam, że w dyskusjach religia oznacza chrześcijaństwo, ale zwalcza się katolicyzm.
Redaktorka Eliza Michalik miała obawy, że nie będzie mogła już mówić, bo chce dalej bezkarnie obrażać Boga i naszą wiarę!
Tam też był wywiad red. Sławomira Jastrzębowskiego („Super ex.”) z Januszem Palikotem („Sinobrodym”), który nawet pozwolił chodzić prezydentowi Andrzejowi Dudzie do kościoła, ale protestował przeciwko klękaniu przed papieżem i całowaniu pierścienia!
Wyraźnie widać, że stracił rezon, bo moje modlitwy i zamówiona Msza św. spowodowały jego upadek. W ostatnim okresie w przekonaniu, że marihuana zostanie zalegalizowana wziął pożyczkę (10 milionów) i kupił ziemię, aby uprawiać to lekarstwo...nie przewidział wywrotki swojego pryncypała, aby siać, zbierać, palić i legalizować! Ziemia leży odłogiem, a trzeba spłacać raty.
Wrócił jeszcze św. Roch, który po pozbyciu się wszystkiego w drodze do Rzymu został aresztowany jako szpieg i zmarł w więzieniu.
Podczas modlitwy moje serce zalewała miłość do napadających na chrześcijan, a szczególnie do red. Elizy Michalik do której mam napisać (wejdź: Eliza Michalik Wara wam politycy i księża od rozdziału kościoła od państwa)...
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 702
Podczas czytania książki „Oczami Jezusa” (ktoś położył do wzięcia w kościele) widziałem niezrozumienie uczniów, którzy nie wiedzieli co się stanie i nie było jeszcze działania Ducha Świętego.
Dzisiaj wszystko jest bardzo proste. Pan Jezus otworzył Niebo...możemy wracać z „Egiptu”. Wielu trafi tam - w objęcia Miłującego nas Ojca - poprzez Czyściec. Bardzo boleję z powodu dobrych ludzi - mieszkających dwa kroki od Domu Pana - bezskutecznie zapraszanych tam przeze mnie. Zrozum moje cierpienie, ponieważ wiem, że wszystko jest prawdziwe w Kościele katolickim...
Pan dał do ręki;
1. „Moją rodzinę” z art.; << Prawda - wolność - miłość>> Tam jest opisane pierwotne nieposłuszeństwo, „ojciec kłamstwa” z brakiem poczucia grzeszności. To wielkie nieszczęście, bo człowiek odrzuca Boga…zwiedziony przez Szatana.
2. „Gazetę Polską”, gdzie z art. „Walka o dusze” i „Przemilczanym męczeństwem”. Tam red. Tomasz P. Terlikowski wskazuje na męczeństwo sług Pana w różnych krajach. Ja widzę, że nawet Kościół Święty ich nie broni.
Tam był też art.; „Musimy być nienormalni” Roberta Tekieli, gdzie piękne zdanie; „Chrześcijaństwo, będąc religią serca i miłości, jest jedyną religia wspólnotową”.
3. "Echo Medjugorie” z Objawieniem Matki Bożej Pokoju z sierpnia 2009
4. Zapis rozmowy z proboszczem (sprzed dwóch lat). Ja odniosłem wrażenie, że jest to dyskusja mistyka, który nie zna Pisma Św. z uczonym w Piśmie!
Medycyna
kapłan jest zafascynowany rozwojem medycyny...
jako lekarz jestem sceptykiem terapeutycznym, bo wiedza medyczna zmienia się co 10 lat. Jako przykład podam autentyczne „leczenie”;
- siostro ilu mamy chorych?...pyta lekarz
- czterdziestu…proszę przygotować 30 lewatyw!
Mądrość
kapłan wskazał na kult wiedzy i nasz rozum (jak racjonaliści), który jest darem Boga…
zgoda, bo nasze ciało fizyczne - nie mówiąc o duszy - jest cudem stworzenia, ale cóż wiemy o mózgu (wykorzystany w 10%). Przecież nasza mądrość to głupstwo u Boga. Mądrość Boża to natchnienia Ducha Świętego i Jego Światłość. W tym czasie większość neguje posiadanie ciała nieśmiertelnego (duszy)
Objawienia w Medjugorie
kapłan; znam, ale nie polecam…nie wysłałbym tam pielgrzymki, czytałem „za i przeciw”, jestem przeciw!
ja; dla Matki Bożej Pokoju, na Jej prośbę - od lat w środy i piątki - pościmy z żoną w intencji pokoju i dzięki temu żyję (waga)! Ile dobra uczyniliśmy na całym świecie. Wielu zapraszałem do duchowych, ale większość zdrowych jest otumaniona dietami i wegetarianizmem...
Szatan
kapłan; w kościele trzeba mówić o Bogu, bo szatan cieszyłby się, gdybym mówił o nim
ja; nie mówić o wrogu Boga i jego działaniu? Przecież przemilczając nieprzyjaciela utrudniamy walkę z nim…o dusze ludzkie! Dzisiaj namawiał mnie do przyjęcia Eucharystii…w nieczystości!
Śmierć
kapłan; brak mocnego słowa
ja; śmierć to początek Życia Prawdziwego…trzeba prosić o dobrą (Wiatyk) oraz godną (dom, rodzina, modlitwy, gromnica). Większość chwali nagłą, co trzeba piętnować (na wesele przyjechała matka pana młodego, Ukrainka i zmarła w środku zabawy)
Wola i letniość katolików
Mamy oddać naszą wolną wolę...ma być Wola Boga Ojca; należy mówić „tak, tak lub nie, nie”.
Pasuje tutaj też mój wpis na blogu (10.04.2009), gdy Pan postawił na mojej drodze znajomego, który ma duszę badacza…opiszę naszą dyskusję, ponieważ argumenty rozumowe są dość typowe;
1. Ważne jest zdrowie ciała, bo w „zdrowym ciele zdrowy duch”...
A brzydki i chory?…jedna z błogosławionych porozumiewała się tylko zamykaniem oczu. Zdrowe ciało to wartość materialna, a to raczej wyklucza zainteresowanie duszą. Ciekawe jak wyglądają dusze znanych gwiazd?
2. Pan Bóg nie chce naszego cierpienia, bo ono oddala od Niego…tak było po śmierci matki, gdy wpadłem w tarapaty finansowe.
Jest akurat odwrotnie…cierpienie przybliża do Boga, budzi ze snu duchowego, pokazuje marność wszystkiego!
3. Ja kocham to życie, chcę tu być i czynić dobro.
Kocha pan zesłanie z Bożej Miłości i nie wie, że jest Niebo…dokąd wraca po śmierci - pragnąca tego - dusza, a jej tęsknotę łagodzi Eucharystia!
4. Cel mojego życia jest szczęście!
Szczęście...tutaj, na ziemi? Celem naszego życia jest zbawienie czyli Szczęście Wieczne!
5. Moje słabości?…to badanie, zainteresowanie, różne sprawy naukowe...
Mądrość ludzka to głupstwo u Boga (słońce kręciło się wokół ziemi)…po co badać księżyc, Marsa? W problemach trzeba wołać o wyjaśnienie do Ducha Św.
6. Co mamy na własność?
To wolna wola, którą mamy oddać Bogu Ojcu wg „Ojcze nasz”…”bądź Wola Twoja” oraz czas („nie znamy dnia ani godziny”)
7. Kościół i kapłani?
To prawda, że są różni…trzeba się za nich modlić, bo ich ręce konsekrują Cud Ostatni, innego już nie będzie.
Proszę nie traktować naszego spotkania jako przypadkowe. Szatan zalał pana ciekawością „badacza”…on wie, że marnuje pan czas!
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 911
Czym różni się normalny człowiek od żyjącego w posłuszeństwie Bogu? To jest pokazane w naszej codzienności, bo poprzez różne zdarzenia jesteśmy ćwiczeni.
Bezczelny napad na moje komputery i to w mojej obecności nauczył mnie wiele i na żadnym kursie nie ujawniliby tego. W normalnym komputerze coś „psujemy”, aby reperować i w ten sposób zaglądamy „legalnie” do zawartości. Natomiast zacięcie się zamka w drzwiach pokazało marność naszych zabezpieczeń.
Wróćmy do ćwiczenia duchowego, które ma zadanie wypróbować naszą ofiarność, cierpliwość i reakcję na cierpienie niezasłużone...
Żona wyszła do kościoła w piękną pogodę (od 20 dni trwają śmiertelne upały), ale na czas jej powrotu (ok.8.00) zaczęło grzmieć, a w mojej części miasta nie padało. Kiedyś pojechałem po nią w takiej sytuacji, ale stwierdziła, że niepotrzebne, bo posiedziałby w kościele.
Po zerwaniu się nawałnicy wyjechałem, ale w kościele jej nie było...widziała mnie i machała ręką z miejsca nie przy trasie. Kierowca jadący w ulewie i rozglądający się w lewo i prawo to sytuacja bardzo niebezpieczna. Niepotrzebnie zmokłem i zostałem zrugany.
Zrobiło mi się przykro i całkowicie straciłem pokój. Z trudem trafiłem na Mszę św. o 12.15, ale tak się stało, że dołączyłem do procesji...jako ostatni. Teraz, gdy to zapisuję uśmiecham się, ale wówczas byłem smutny, kropił deszcz i z trudem wcisnąłem się do środka na błogosławieństwo.
Nasz kościół nie ma sprawnej wentylacji i z tego powodu podpierałem futrynę, a w pewnym momencie w swojej słabości zawołałem: „św. Rochu przytul mnie”.
Po chwilce podbiega jakaś pani, bo potrzebny jest lekarz. Młody człowiek miał napad padaczki w którym upadł na chodnik i zranił się w głowę. Pomogłem w jego ułożeniu i ochronie, bo napad trwał i przekazałem go wezwanej karetce.
Podszedłem do Eucharystii i uciekłem do domu, bo przed błogosławieństwem zaczęły się przemówienia do umęczonych pożyciem małżeńskim (50-lecie), których odznaczano przez prezydenta „Zgoda buduje”.
Wróciłem na Mszę św. o 19.00, ale nadal byłem b. słaby i tuż po powrocie padłem w sen... APEL
- 15.08.2015(s) WRESZCIE WIEMY KIM NAPRAWDĘ BYŁA MARYJA...
- 14.08.2015(pt) ZA BEZŻENNYCH DLA KRÓLESTWA NIEBIESKIEGO
- 13.08.2015(c) NA MÓJ CHORY ROZUM...
- 12.08.2015(ś) Sam z siebie nic nie mogę...
- 11.08.2015(w) ZA KŁAMCÓW Z WŁADZY
- 10.08.2015(p) ZA NIEWINNE OFIARY BARBARZYŃCÓW
- 09.08.2015(n) POTYCZKA Z DEMONEM
- 08.08.2015(s) ZA TYCH, KTÓRYCH WCIĄGA ZIEMIA
- 07.08.2015(pt) ZA LUDZI DOBREJ WOLI
- 06.08.2015(c) PROŚBA O BŁOGOSŁAWIEŃSTWO BOŻE DLA NASZEJ OJCZYZNY.