- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 995
3.33! 0statnio jestem zrywany o tej świętej godzinie. Pisałem do 6.00 i pojechałem na pierwszą Mszę św. pięknie odprawianą przez młodego kapłana.
Organista zaśpiewał moją ulubioną pieśń: „Pod Twą obronę Ojcze na niebie grono Twych dzieci swój powierza los. Ty nam błogosław, ratuj w potrze bie i chroń od zguby, gdy zagraża cios”. W czytaniach był opis przedłużającej się klęski głodu w Egipcie, a Eucharystia przyniosła pokój i moc.
Nie wiedziałem, że dzisiaj jest posiedzenie Senatu RP z próbą przegłosowania ludobójstwa (In vitro)...dr Ewuś i „partyjny” marszałek Bogdan Borusewicz (66) poszli na wojnę z Kościołem świętym. Nie wiem czy marszałek też ma wiarę „prezydencką” i uczestniczy w świętokradzkiej Eucharystii, bo „jest za życiem”.
Co skłania tych ludzi do zabijania zarodków ludzkich? Na stronie www.embrion.pl broniąca życia argumentuje to po ludzku...nawet śmiesznie, bo po zapytaniu czym różni się zarodek od człowieka dorosłego wskazała, że jest bardzo malutki.
Zapamiętaj raz na zawsze: embrion (gr.) oznacza zarodek. Czym różni się nasz zarodek od świńskiego, małpiego i każdego innego? W momencie naszego poczęcia w Niebie stwarzana jest dusza, która jest wlewana w embrion (zarodek) i dzięki niej mamy do czynienia z zarodkiem ludzkim.
Nic nie da dyskusja, szyderstwa z duszy Jarka Kuźniara z TVN, a przy aborcji wskazywanie na gwałt, wady i dbanie o zdrowie kobiety, którą „ciąża może zabić”.
Gdzie trafi marszałek Senatu RP, gdy umrze tuż po głosowaniu? A gdzie dr Ewa, która podchodzi do Eucharystii...jak po chleb w sklepie? To przykłady ludzi z zabitymi sumieniami i zmęczonymi duszami...tak właśnie postępują ci, którzy „nie boją się Boga”!
Na ten moment psalmista wołał (Ps 33): „Pan udaremnia zamiary narodów, wniwecz obraca zamysły ludów. (...) Oczy Pana zwrócone na bogobojnych, na tych, którzy czekają na Jego łaskę, aby ocalił ich życie od śmierci (...)”...
Zadziwia mnie fakt, że Senat RP ożywił się przed wyborami aż prosi się przypomnienie Panu Marszałkowi o fikcyjności działania zespołów i komisji, które mylą naiwnych pięknie brzmiącymi nazwami...
1. Parlamentarny Zespół Obrony Chrześcijan Na Świecie z przewodniczącym Filipem Janem Libickim, który w tych wyborach nie będzie już brał wyborców na litość. Napisałem tam 07.08.2013 w sprawie profanacji krzyża Pana Jezusa, ale nie otrzymałem słowa odpowiedzi...może Pan Marszałek odnajdzie te pisma.
2. Parlamentarny Zespół ds. Przeciwdziałania Ateizacji Polski...wysłałem i dałem do ręki posłów -katolików szereg pism! Nie wiedzleli, że nastąpi wywrotka władzy, bo na pewno reagowaliby z wielką ostrością!
3. Senacka Komisja Praw Człowieka, Praworządności i Petycji - tam trafiły dwa pisma z płytami.
Zbyto mnie, bo sprawę „skonsultował” senator Stanisław Karczewski, który nie jest nawet członkiem tej komisji. Nigdy nie rozmawialiśmy, ale na jednym ze spotkań podałem mu do ręki dokumentację zdemolowania miejsca świętego przez naszego kolegę-lekarza i powiedziałem, że jest to dla niego próba od Boga.
Zdziwiłem się, gdy przekazano, że jest szefem komitetu wyborczego PiS! Kolega senator utracił błogosławieństwo Boga naszego, bo nie stanął w obronie naszej wiary i krzyża, a dzisiaj już wiemy, że to był początek jawnej wojny religijnej!
14.01.2014 napisałem do Komisji Regulaminowej, Etyki i Spraw Senatorskich, bo znowu skusiła mnie piękna nazwa, ale nie odpisali...nawet nakrzyczeli, gdy prosiłem o odpowiedź. Wszyscy byli pewni, że dalej będą fałszować wybory i rządzić...
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 942
Wzrok zatrzymał art. Pawła Siergiejczyka „Ulubieńcy Komorowskiego” (tyg. „Nasza Polska” 07 VII), a ból zalał serce, bo odchodzący prezydent Bronisław Komorowski jak na rozkaz: mianował na 3-letnie kadencje najważniejszych dowódców armii, a zamiast 15 sierpnia będzie wręczał awanse generalskie już 1 sierpnia i dalej trwa w obłędzie wieszania orderów...
Teraz nie dziwi mnie jego „poczucie humoru” podczas przekazywania zbezczeszczonych i specjalnie pozamienianych zwłok ofiar zamachu w Smoleńsku. Popłakałem się i zawołałem do Boga, aby ukrócił te wrogie działania przeciwko mojej ojczyźnie, bo Układ ruszył do ataku i chce zostawić po sobie „spaloną ziemię” („Grecję”):
1. TVN 24 „Kropka nad i” (02.07.2015) Giertych: będę kandydował do Senatu...
Wejdź i posłuchaj bredni katolika („wiara prezydencka”), który stwierdził, że wszystkie afery rządzących wywołał PiS! Sam zobacz, co sprawia nienawiść do braci Polaków, którzy nie zagłosowali wg jego pragnienia. Potem dziwimy się czystkom etnicznym, ludobójstwu, a wszystkie uczynki zaczynają się „w myśli oraz mowie”...
2. Do akcji wszedł też przebrany za dziennikarza Tomasz Lis, który dodatkowo obraża wiarę katolicką. Kiedyś szydził z Pana Jezusa i Matki Bożej z Najświętszymi Sercami, a teraz brzydzi go religijność prezydenta elekta („świętego już za życia”). Nie dziwi go faryzeizm odchodzącego prezia...nie pogardził odznaczeniem z jego ręki.
3. Jareczek z TVN już od rana judzi w swoim stylu.
4. Zaczęto realizować pomysł straszenia zmianą, który padł na wyjściowej sesji Sejmu RP u „Sowy” (afera taśmowa). Onet.pl Petru: To jest Grecja w Polce w trzy miesiące...
Napisałem komentarz:
<< Poganin Ryszard Petru straszy i myśli, że w ten sposób wygra wybory. Jego opcja otrzymała rozkaz wycia (...) przestraszonych utratą władzy. Nie widzą, że Bronkowi berło wytrącił Bóg (...) sam Kaczyński nie wie o tym, bo jemu składają hołdy. Nie poszły na próżno wołania ludu Bożego, moje Msze św. i modlitwy.
Panie Petru!
Bóg kładzie przed nami błogosławieństwo lub przekleństwo. Ten, co daje wymaga i od wczoraj śpiewa Pan w jednym chórze. Pan Tomasz Lis wcześniej straszył Albanią, ale ja najbardziej boję się obecnej Rzeczpospolitej Pogańskiej! >>
Na początku Mszy św. wieczornej młody organista zaśpiewał „Kto się w opiekę odda Panu swemu (...) można rzec ma obrońcę Boga”. Tak jest naprawdę i jest mi bardzo przykro, że większość Polaków nie obchodzi taka ochrona oraz własne zbawienie.
Pan Jezus uwolnił od złego ducha opętanego, który nagle zaczął mówić. Wzbudziło to wielki podziw, ale nawet tak ewidentny cud faryzeusze wytłumaczyli tym, że Zbawiciel "wyrzuca złe duchy mocą ich przywódcy". Mt, 32-38e Czym różni się tamten fałsz władzy od obecnego?
Przed Eucharystią padłem na dwa kolana i przeżegnałem się. Pokój i słodycz zalały serce. Nie ma u nas prawdziwego kultu Boga Ojca i uniżenia z wdzięczności za wszystkie łaski spływające na miasto.
Podczas nabożeństwa do Najświętszej Krwi Pana Jezusa nie zapalono świec na ołtarzu, a ksiądz błogosławił nas Monstrancją bez welonu naramiennego. Dopiero teraz chciałbym być tutaj i wołać z innymi do Boga z dziękczynieniem, ale szybko zamknięto kościół.
Umarł pan (89 lat), który „towarzyszył” mi przez 30 lat. W jego poczuciu nie robił nic złego, ale ja przez ten czas traciłem pokój w sercu, gdy szedłem na spotkanie z Panem Jezusem. Widziałem, że gaśnie i szereg razy zapraszałem go do kościoła, a nawet proponowałem podwiezienie.
Przebaczyłem mu wszystko...pomodlę się za niego, bo tak została potwierdzona dzisiejsza intencja. APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 830
Apostolstwo Chorych
Mam wielkie opóźnienia w zapisach, bo źle znosiłem upały, a dodatkowo zeszły się objawy ubocznego działania leku nasercowego (słabość, zawroty głowy, spadki ciśnienia), które błędnie ratowałem mocną kawą z nagłym jej odstawieniem.
Na to nałożył się okres wylęgania mononukleozy zakaźnej prawdopodobnie jako wynik nieumiejętnego podawania przez kapłana Eucharystii. Muszę opisać jej objawy, bo jest nieznana wśród lekarzy i leczona antybiotykiem jako angina (wirusowa). Do jej rozpoznania doszedłem z modlitwą, a w Internecie zobaczyłem horror zakażonych.
Nie wiem jak czują się chorujący w czasie tego upału i przebywający w szpitalach bez klimatyzacji, a moje widzenie ogarnia cały świat. W ręku znalazła się ulotka księży Kamilianów posługujących chorym z symbolicznym obrazem umierającego Pana Jezusa, którego brat trzyma za rękę. Tam też był opis śmierci ich założyciela Kamila de Lellis.
Rano poprosiłem Pana Jezusa, abym pracował w ciszy i nic nie zapowiadało zepsucia tego dnia, ale zły podsunął mi pomysł napisania prośby o spotkanie z arcybiskupem Hoserem, który jest lekarzem. Każdy polski hierarcha jest obstawiony i nie dotrzesz do niego.
Wyraźnie widziałem wpadkę, a dzień się tak pięknie zapowiadał. Nawet spojrzał Pan Jezus z Najświętszym Sercem, które szpara między szybami przekroiła na pół (czytaj: „kraje Mi się Serce, gdy poddajesz się kuszeniu”).
To zarazem jest potwierdzenie perfidności napadów Bestii w trakcie trwania nabożeństw do Najświętszej Krwi Pana Jezusa. Zarazem widzę beztroskę w jego celebracji...cztery razy nie były zapalone świece, a nawet proboszcz nie miał nakładki podczas przekazywania nam błogosławieństwa Monstrancją! Prawie regułą jest brak dzwonienia, a przecież można tego nauczyć...chętnie bym służył!
To zarazem świadczy o mocy tego kultu, a moja łaska i przekazywanie świadectw wywołuje złość nie tylko u szatana, ale także u odwróconych do Boga, bo większość mających podobne doznania pisała zawsze do szuflady. A przecież mamy szczyt boju duchowego o świat i podczas dawania świadectw trzeba głośno krzyczeć.
Ja wiem jak wielką moc ma świadectwo wiary...z tego powodu pojawiają się różne przeszkody w dokonywaniu zapisów i ich szerzeniu. W tym dniu jeszcze nie wiedziałem, że od 3 dni mam zainstalowane programy szpiegowskie, a powiem Ci, że wezwany i powołany przez Pana Jezusa jest naprawdę „groźny”, bo Bóg to Prawda.
W kościele spociłem się i źle się czułem, ale sercem byłem przy chorych. Jak żyją teraz w Grecji, gdzie jest krach finansowy, a jak na terenach zajmowanych przez opętanych dżihadystów dla których bożkiem stało się mordowanie. Szatan zrobił kółeczko i na Plac Czerwony wraca Feliks Dzierżyński, a Federacja Rosyjska protestuje, gdy ktoś u nas podnosi rękę na symbole bożków wojny.
Dzisiaj Pan Jezus ożywił zmarłą córkę zwierzchnika synagogi, który poprosił z wiarą: „przyjdź i włóż na nią rękę, a żyć będzie”. Piszę to o 4.00, a wstrząs przepływa przez ciała, bo przypomina się pokusa, abym „wreszcie się wyspał i nie pisał”. Zobacz precyzję i niezmordowanie Lucyfera.
Wszystko odmieniła Eucharystia, która zwinęła się w dar i dała piękny smak. Po błogosławieństwie i śpiewie uwielbiającym Pana Jezusa wyszedłem i modliłem się, ale zamiast - po zjednaniu z Panem Jezusem - wracać do domu w ciszy...gadałem z sąsiadem i marnowałem czas.
Kończę zapis, a z włączonej TV Trwam płynie obraz przygotowywania się do świętej śmierci czyli czekającego nas spotkania z Panem Jezusem. Nawet szczegóły ubrania są bardzo ważne! Ciężko chora dziewczynka Chiara prosiła, aby do jej białej sukni dać specjalną przepaskę o określonym kolorze, a w momencie odejścia do Zbawiciela uśmiechała się i pocieszała matkę dotykaniem jej włosów.
Chce mi się płakać po dniach straszliwej pustki, demonicznego zniechęcenia i nagłego poczucia obecności tej błogosławionej, a przez nią Pana Jezusa...
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 828
„Wystarczy ci Mojej łaski”...
Dzisiaj jest tropikalny upał, a moje serce znalazło się przy chorych w szpitalach i uciekinierach z Afryki, którzy dotarli w chaosie do raju na ziemi...czyli do Grecji!
Ja mam wszystko potrzebne do przetrwania tego czasu...nawet wielkie drzewa przed oknem, wentylator i śpiewające ptaki, a jestem ledwie żywy. Jak wytrzymują to udręczenie kapłani, bo w kościołach nie ma klimatyzacji?
W tej słabości przełamałem się i dotarłem na Mszę św. a właśnie płynęły słowa, aby „przyjść do Zbawiciela w naszym utrudzeniu i obciążeniu”. Poprosiłem Pana Jezusa Miłosiernego, aby „przeniósł moją słabość na jakiegoś ludzkiego mocarza, aby się przebudził”...
Wzrok zatrzymała stacja „Pan Jezus przyjmuje krzyż”, a ja zrozumiałem, że to jest krzyż mojej słabości, bo po Eucharystii „wstąpił we mnie duch ochoczy”...
Nigdy nie zrozumiemy Misterium Mszy św.! Dzisiaj mogę powiedzieć, że jest to największa łaską Boga, bo w czasie jej trwania Pan Jezus nadal oddaje Swoje Życie (Baranek Ofiarny). Nie rozumie tego wielu kapłanów, a ludzie przychodzą na spotkanie z Bogiem tylko z obowiązku!
Czy wiesz na czym polegała pomoc? Jako lekarz po 10 latach pobieranie leku nasercowego przeczytałem ulotkę...pasowały jego objawy uboczne, a nie modyfikowałem dawki, bo zostałem uśpiony rutyną! Pan pokazuje przez nasze słabości wielką nędzę tych, którzy pokładają ufność w zdrowym ciele.
Pasują tutaj słowa św. Pawła (2 Kor 12): „(...) mam upodobanie w moich słabościach, w obelgach, w niedostatkach, w prześladowaniach, w uciskach z powodu Chrystusa (...) ilekroć niedomagam, tylekroć jestem mocny”. To potwierdza prawdę, że nasza moc rodzi się w słabości.
Przetrwałem ten ciężki czas z poczuciem zagrożenia życia. Wówczas szatan wykorzystuje nasza sytuację i dodatkowo dręczy takie osoby, bo nie mogłem nic jeść, a żona gotuje z serca i sprawiałem jej przykrość.
Wieczorem dotarłem na nabożeństwo do Najświętszej Krwi Pana Jezusa i popłakałem się, bo takie było w tej chwilce moje serce. Nie wytłumaczę tego, bo nawet podczas zapisywania tych przeżyć w oczach kręciły się łzy.
To ból duchowy, bo zagrożenie tego świata stoi u naszych drzwi, a na codziennej Mszy św. pojawia tylko garstka wiernych („resztka Pana”). Trzeba ogłosić Pana Jezusa Królem Polski, a Bogu naszemu wszędzie śpiewać i głosić Jego chwałę...z twarzami przy ziemi!
Najbardziej boli mnie spokój decydentów uśpionych przez szatana, bo „wojna jest daleko”. Tak jak dawniej: jedzą, piją, siedzą na ławkach („wypoczynek” na emeryturze po zbudowaniu państwa pogańskiego), śledzą, kłaniają się sobie w kościele mówiąc „dzień dobry”, a przed Panem Jezusem kucają z pukaniem się w piersi.
Niektórzy odwrotnie...swoją pozycją wywołują łzy w oczach, ale ja wiem, że ten człowiek jest niewierzący i został wyszkolony na specjalnych kursach „religijnych”. To samo jest z błędnym neokatechumenatem...popieranym w naszej parafii.
Ta struktura ma przyciągać pogan, a odciąga wierzących od liturgii (Eucharystii), która prawdziwa tylko w Kościele katolickim...dla celebracji.
Szatan nie znosi naszej wdzięczności Bogu i w momencie mojego wielkiego uniesienia duchowego podbiegła do mnie pijana alkoholiczka i zauważyłem, że pękła mi proteza zębowa, ale trafiłem do kolegi, który od jutro byłby na urlopie.
Zgubiłem też krzyżyk, którego pilnuję jak oka w głowie, ale Pan sprawił, że następnego dnia pójdę tą samą drogą i odnajdę mój skarb... APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 969
„Wiatr zmiany wieje po Polsce”. Gowin
Zapytałem wnuczka czy szatan może działać przez muchę? Uśmiechniesz się, ale odpowiedział, że może. Wczoraj zerwała mnie...po 5 minutach bardzo potrzebnej drzemki, a przez to byłem nieprzytomny na nabożeństwie wieczornym. Natomiast dzisiaj żona obudziła mnie krzykiem, bo miałem tylko 20 minut do ostatniej Mszy św. o 7.30!
Sam zobacz jak różne są przeszkody w śmiertelnym boju o duszę naszego narodu. Podziękowałem Panu Jezusowi za samochód, a w kościele padłem na kolana ze łzami w oczach, bo zostałem pobłogosławiony z kończącego się nabożeństwa.
Mój ulubiony prorok Izaak zestarzał się, stał się niewidomy, a dzisiaj umierał i chciał przekazać władzę nad wszystkim swojemu starszemu synowi Ezawowi, ale Rebeka podsunęła mu młodszego Jakuba. Mimo pewnych wątpliwości, bo „słyszał głos Jakuba” wymówił błogosławieństwo od Boga.
Zdziwiłem się, bo ten dzień postanowiłem poświęcić za upadającą władzę, aby Bóg pomieszał ich podłe plany. Wrócił art. w tyg. „Nie” ostrzegający i sugerujący, że nowy prezydent ujawni treść aneksu do raportu o WSI, a tam są jakieś „papiery” na Bronisława Komorowskiego. Całkowicie zaskoczyła ich interwencja Boga z klęską wyborczą „partyjnego prezydenta”.
Kapłan wypowiedział prośbę, aby Pan Jezus zanurzył w Swojej Krwi rodzinę zamawiającą Mszę świętą. Ja w tym czasie zacząłem wołać do Boga, aby uczynił to samo z rządzącymi moją ojczyzną, którzy powinni odejść z godnością, a trwają w kłamstwie.
Błyskawicznie przepływały różne grupy "władzy", bo wielka jest degeneracja tych braci, a szczególną przykrość sprawiają wszelkiej maści samorządowcy. Zaprzedanie poganom przyjęło postać epidemii, a to świadczy o zniewoleniu tej części narodu.
Napłynęła też postać Jerzego Urbana, który wpadł w demoniczny szał bluźnierstw przeciwko największym świętością naszej wiary! W jego przypadku poprosiłem: "Pana zabierz go...zabierz go...zabierz”, bo do końca w sposób świadomy sieje zgorszenie (blog).
Z nagłą jasnością ujrzałem, że w Smoleńsku Polacy zabili Polaków...bez zgody "naszych" nie mogło dojść do całkowitego zdziczenia (także medialnego) z profanacją zwłok! Przykro mi, że brała w tym udział dr Ewa. Dopiero teraz stało się jasne dlaczego "senator" Roman Giertych zawsze z mocą wykluczał zamach, a takich jak ja wkładał do worka z napisem "szaleństwo smoleńskie".
Popłakałem się podczas Eucharystii i nie mogłem wrócić do słabego ciała, a podczas litanii do Najświętszej Krwi Pana Jezusa koiło wołanie: "zmiłuj się nad nami”.
W domu trafiłem na ciszę, a po pocałowaniu Pana Jezusa z Całunu powtarzałem za psalmistą (Ps 135/134): Pan jest dobry...łaskawy...wielki. Pan wybrał mnie na Swoją własność i uczyni cokolwiek Mu się spodoba na niebie i ziemi.
Podczas zapisywania tej intencji myśl uciekła do prof. Józefa Szaniawskiego, niezwykłego patrioty, który zginął w Tatrach (4 września 2012 r.), ale ja wiem, że też go zabito! Przy inwigilacji pozbycie się sowietologa, ostatniego więźnia PRL-u który głosił chwałę Viktorii Polskiej 15 sierpnia 1920 r. było bardzo proste. Popłakałem się patrząc w jego wdzięczne oczy...
Bolszewicy nigdy nie rezygnują z zabicia upatrzonej ofiary. To wynika z faktu, że są agendą szatana, która na sztandarach - tak jak Państwo Islamskie - ma wypisaną n i e n a w i ś ć ! Na takich ciąży przekleństwo Boga.
Intencję odczytałem po znalezieniu litanii NKPJ przekazanej nam przez Matkę Bożą, gdzie pada zawołanie o spoganiałej ludzkości... APEL
- 03.07.2015(pt) ZA OJCZYZNĘ PRZEKAZANĄ OPIECE BOŻEJ
- 02.07.2015(c) ZA TYCH, KTÓRZY ZNALEŹLI SIĘ W NIEBEZPIECZEŃSTWIE
- 01.07.2015(ś) ZA ŚWIADOMIE SZKODZĄCYCH
- 30.06.2015(w) ZA ZAŚLEPIONYCH FAŁSZEM
- 29.06.2015(s) ZA OFIARY UKRYTYCH AGEND BESTII
- 28.06.2015(n) W INTENCJI POCIESZENIA ŻONY
- 27.06.2015(s) WDZIĘCZNY MATCE BOŻEJ ZA UWOLNIENIE OD NAŁOGÓW
- 26.06.2015(pt) ZA OFIARY ZAMACHU TERRORYSTYCZNEGO W TUNEZJI
- 25.06.2015(c) ZA KAPŁANÓW ODCHODZĄCYCH Z NASZEJ PARAFII
- 24.06.2015(ś) ZA POSTĘPUJĄCYCH NIEROZSĄDNIE