- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 954
Uwaga. W wyszukiwaniu: Menu główne. Chronologicznie. Wybierz: 30, 100 lub wszystko.
„Och...to już 7.07...nie zdążę na ostatnie nabożeństwo”! Przez minutę trwało wahanie, ale spojrzał wielki wizerunek św. Michała Archanioła!
Zerwałem się, a dusza zaczęła śpiewać „to nie gwoździe Cię przebiły lecz mój grzech...to nie ludzie Cię skrzywdzili lecz mój grzech...choć tak dawno to się stało widziałeś mnie!” Teraz, gdy zapisuję przeżycia Marek Kujawa śpiewa wstrząsająca tą pieśń nieznanych autorów.
W samochodzie pocałowałem św. Michała Archanioła i Pana Jezusa Miłosiernego. Podziękowałem za samochód, który kupiłem z modlitwą i czuję jakbym miał go zawsze, ale sprawiły to modlitwy i powtarzane wyświęcanie, bo nie było w nim dobrej energii...
Zdążyłem na czas, a pod kościołem poradziłem alkoholikowi, który wychodził z kościoła, aby zapisał „dobre” natchnienia, które podsuwa mu szatan, aby upadł i zginął marnie...”tylko od jednego kieliszeczka”, bo ostatnio mógł umrzeć na rogu ulicy!
Mnie jest już łatwiej i nie można podejść mnie smaczkiem na ta odrobinę, bo moja moc jest z Boga, a otrzymuję ja na Mszy św. Nigdy nie zrozumiemy czym jest Msza św. tutaj na ziemi.
Dzisiaj Pan Jezus nauczył nas Modlitwy Pańskiej. Padłem na dwa kolana i przeżegnałem się przed przyjęciem Pana Jezusa, a Ciało Boże uformowało się kulkę...nie wiem co to oznacza.
Pan nieprzypadkowo sprawił spotkanie z alkoholikiem wciąż upadającym, bo wówczas widzisz swoją łaskę...ja nawet nie pomyślę o alkoholu i grze w karty. Podczas wychodzenia z kościoła wzrok przykuła starsza pani, która szła szybko i po każdych trzech krokach pociągała papierosa...jak automat.
Natomiast w sklepie monopolowym po prośbie o 5 butelek płynu jabłkowo - miętowego pani odruchowo podała mi 5 „małpek” z wódka o takiej samej nazwie. Ponieważ widziałem jej nałóg nikotynizmu poprosiłem, aby zrobiła wyrzeczenie (cierpienie) i ofiarowała je Matce Bożej Pokoju.
To nazywamy uświęceniem cierpienia. Palenie rzucamy w piątek i nie rezygnujemy w upadku. Później dołączamy środę...dalej poniedziałek i po czasie depczemy papierosa!
- Z przyjemnością pana słuchałam...powiedziała, a ja czułem, że naprawdę pragnie pozbycia się tego nałogu. Nie wiedziałem, że taka będzie dzisiejsza intencja...przekażę jej, że otrzyma wsparcie od Matki Bożej! APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 1005
Intencję miałem już odczytaną, a podczas jej zapisywania (30.06.2015) w TVN 24 trafiłem na relację ze sprawy 23 - letniego Dominika B. którego właściciel zakładu budowlanego z pomocnikiem zabił i zakopał w lesie. Za co? Za to, że biedak upomniał się o należną zapłatę.
Pan Dominik ocknął się pod ziemią, wygrzebał i zakrwawiony ostatkiem sił dotarł do trasy o dużym ruchu. Specjalnie pójdę w jego intencji na dodatkową Mszę św. wieczorną z ostatnim nabożeństwem czerwcowym.
Napłynęło wielkie pragnienie modlitwy w intencji takich niewinnych ofiar:
- podpalonych członków rodziny w szczelnie zamkniętym domu przez ojca...dla wyłudzenia odszkodowania
- rodziców zadźganych podczas snu przez syna z opętaną „poetką”.
W tym wątku mieści się napad Federacji Rosyjskiej na Ukrainę, bo to bliskie sobie narody (jeden język i wiara). Z kościoła wziąłem „Nasz dziennik”, gdzie na pierwszej stronie było zdjęcie żołnierzy ukraińskich w wojskowym namiocie modlitwy w Mariupolu, który od szeregu miesięcy jest atakowany przez ruskich separatystów.
Popłakałem się na widok zamaskowanych żołnierzy z karabinami broniących własnej ojczyzny przed wilkiem, który udawał baranka, a przygotowywał się od dawna do tej agresji. Bóg odwrócił nienawiść naszych znękanych narodów i ujrzeli prawdziwego wroga Boga i ich ojczyzny.
Tamtego dnia zerwałem się na ostatnią Mszę św. poranną, ale nie miałem wielkich przeżyć, bo byłem niewyspany. Wróciłem w pokoju do domu i miałem wielki smak na ciepły chleb „wiejski” z chrupiącą skórką, ale żona niespodziewanie powiedziała, że: „jest jeszcze kawałek starego i jak chcę to mogę sobie kupić”.
Od lat pościmy w środy i piątki w intencji pokoju na świecie, a to sprawia różne niedobory i smaki (jak u kobiet w ciąży). Ja nie wiedziałem, że ona powiedziała to w ramach intencji, a Pan Jezus dał mi tylko namiastkę tego wielkiego cierpienia, które zaznaje codziennie od większej części ludzkości.
Nawet się nie odezwałem, a później wziąłem wizerunek św. Michała Archanioła i przeżegnałem nim mieszkanie i wyświeciłem. W spokoju powiedziałem jej, że atakuje mnie od złego, ale te sztuczki znam i nie dam się, a jak nie będzie chciała gotować...to umrę z głodu. Po chwili śmieliśmy się.
Przed kilkoma dniami napisałem list-prośbę do prezesa Naczelnej Izby Lekarskiej w W-wie o osobiste spotkanie jako ofiara otwartej wojny z krzyżem, która trwa już na całym świecie! Dzisiaj, w śnie „do przodu” krążyłem między jakimiś gabinetami, widziałem przeglądających moją dokumentację, a na końcu zajrzałem do sali, gdzie z prezesem wymienialiśmy kilka zdań.
Napadanie przez bliskich może mieć różną formę. Właśnie byłem u siostry, która zajęła spadek po rodzicach i „rządzi” wszystkim. Za moją cześć chcę tylko 1/10 jej wartości i to spłacanej w ratach, ale ona nie postępuje wg Prawa Bożego. Zachłanność zaślepia, a spadku nie można zasiedzieć.
Dzisiaj, gdy to edytuję wołałem dodatkowo do Boga w mojej modlitwie dodając Dominika B. z prośbą o jego przytulenie przez Zbawiciela i „potrząśnięcie” sędziami. W jego intencji prosiłem także podczas Mszy św. i śpiewie litanii do Najśw. Serca Pana Jezusa przed Monstrancją (30 czerwca 2015).
Eucharystia wygięła się na brzegach jak laurka, bo takie ofiary podobają się Panu Jezusowi... APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 1015
Spałem tylko 2-3 godziny, bo zostałem oszukany przez szatana, ale udało się wstać na Mszę św. o 6.30. Pan Jezus powiedział: „Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują; tak będziecie synami Ojca waszego, który jest w niebie (...) Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski". Mt 5, 43-48
Można powiedzieć, że to jest główny warunek godnego przystępowania do Eucharystii. Popłakałem się, gdy płynęła pieśń: „Oto jest Baranek Boży, który gładzi grzechy świata”...tyle i aż tyle!
Po Mszy św. pojechałem nad jezioro i odmawiałem modlitwę, chodziłem w słońcu, a Pan pokazał mi dorodne zboże z kłosami, które wyrosło wśród ciernistych krzewów! To trochę moja sytuacja...
Dzisiaj jest pogrzeb żony lekarza, b. kierownika przychodni, ale nie miałem z nimi żadnej łączności. Umarła nagle, a rzadko zdarza się, aby ktoś prosił o śmierć dobrą i godną.
Zbyt późno pojechałem na ponowną Mszę św. i trafiłem na Eucharystię, ale sam do siebie powiedziałem, że nie mogę podejść...prosto z ulicy. Łzy zalały oczy, bo napłynęło pragnienie podziękowania Panu Jezusowi za prowadzenie.
Intencja „wypowiedziała się” dopiero 27 czerwca (sądziłem, że taką już miałem), a to jest dowód na istnienie natchnienie Bożego, które neguje konsultant krajowy ds. psychiatrii!
Modlitwa płynęła w wielkim bólu, a napłynął obraz z procesji Bożego Ciała sprzed 5-7 lat, którą prowadziły dwa piękne konie i tuż przed idącymi zabrudziły jezdnię odchodami. W szoku pobiegłem do pobliskiego budynku i sprzątnąłem wszystko. Po latach łzy zalały oczy, bo...Bóg pamięta o takich „drobnostkach”.
Oto przykłady niegodnych Eucharystii z którymi zetknąłem w ramach tej intencji modlitewnej:
1. Kościół „Łagiewnicki”, gdzie odbywają „dni skupienia”...władzy. To wyjaśnia wspólny wyjazd prezesa Naczelnej Izby Lekarskiej z prezydentem Bronisławem Komorowskim po "Światełko Miłosierdzia", które mieli szerzyć.
Na pewno obowiązkowo przystępowali do Eucharystii...bez spowiedzi, która pachnie ciemnogrodem. Ponadto prezydent jest „za życiem” (In vitro), a ustawę pozwalającą na zabijanie dzieci szczególnej troski (z gwałtu, z wadami oraz zagrażającymi życiu matki)...musiał podpisać, bo trzeba oddzielić poglądy osobiste od służenia dla "dobra" wszystkich.
2. Wpisz: Lista śmierci. Zobacz posłów Sejmu RP, którzy poparli projekt rządowy In vitro. Mnie najbardziej zaskoczyła osoba pastora Johna Abrahama Godsona, który przepisał się do PSL i też jest „za życiem”.
3. Ryba psuje się od głowy stąd hurtowe podchodzenie do Eucharystii na Mszy św. pogrzebowej za Władysława Bartoszewskiego. To zbiorowe świętokradztwo eucharystyczne z udziałem koleżanki dr Ewy Kopacz, która po odwiedzenie umęczonego papieża Franciszka...cieszyła się jako pediatra z ludobójstwa (In vitro). Kara już nadchodzi...
4. Ten styl przejęli koledzy z samorządu lekarskiego, którzy stanęli jak jeden mąż po stronie psychiatry powalającego krzyż, ale uczestnictwo w Mszach św. z Eucharystią stało się jednym z punktów ich „nadzwyczajnych” zjazdów w eleganckich hotelach.
5. Wpisz: blog Jerzego Urbana: Aport (10 czerwca), gdzie na filmiku ludzkie zwierzę wyrzuca z kielicha opłatki. Padnie niedługo...w objęcia swojego szefa, który w jego języku zasyczy: „a ty, taki nie taki sądziłeś cały czas, że to są twoje pomysły?”... APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 944
Zbliża się północ, a ja oglądam film dokumentalny: „Wyrok na chrześcijaństwo” (Killing Christinity) Wielka Brytania 2015. To zapis gehenny chrześcijan, którą pokazuje podróżujący po Syrii i Iraku Jane Corbin...
Płynęły też obrazy o dzielnych Kurdach, a także muzułmanach walczących z Państwem Islamskim, a wg mnie z opętanymi przez szatana, który wciąż oszukuje ludzi i obiecuje wieczną szczęśliwość! Tak było z bolszewizmem, teraz z UE...demokratyczną, bo bez Boga!
Tam, gdzie Bóg miesza języki, daje różne piękne narodowe zwyczaje...tam demon wprowadza siłą jedność: większość pamięta przymusową naukę ruskiego, który nie ma „ludzkich” znaków, wyznawanie przez związek państw jednej religii - ateizmu! Dzisiaj jest to pokazane z bożkiem Kimem w Korei Północnej!
Wczoraj w TV Trwam był wywiad z biskupem z Pakistanu, który przekazywał wstrząsającą relację o zabijaniu chrześcijan poprzez oskarżenie o bluźnierstwo. W tłumaczeniu uczestniczył ks. prof. Waldemar Cisło, który jest w strukturach broniących chrześcijan.
Zaczynam zapis, a opętany dżihadysta podnosi wielką figurę Matki Bożej Niepokalanej i rozbija ją o ziemię ze słowami, że: "nikt tu nie będzie panował oprócz Allacha". Popłakałem się i jak nigdy z głębi serca zawołałem o ukaranie go śmiercią!
Siedziałem do 3.00 i pojechałem na Mszę św. o 7.30. W drodze śpiewałem kolędę: „ujrzeliśmy Maleńkiego kiej rękawicka”. Jest mi przykro, że katolicy - we własnej ojczyźnie - są traktowani jak wrogowie, trwa infiltracja Kościoła świętego z obsadzaniem stanowisk przez władzę ludową...jak w Chinach.
Podczas ponownej edycji zapisów spowodowanej upadkiem firmy Vel.pl prowadzącej poprzednio moją stronę internetową zauważyłem, że sprawdziły się moje przewidywania:
1. Słusznie odczytałem, że nie wolno mi chować przeżyć duchowych, ponieważ zbliżają się czasy końcowe...kto mógł przypuszczać, że hołubiony na salonach tow. Putin udając "partnera" przygotowywał się do perfidnej wojny. Zobacz jak szatan i jego wysłannicy potrafią się maskować!
2. Wówczas jeszcze nie wiedziałem, że już rozpoczęła się III Wojna Światowa...wojna z wiarą i krzyżem.
3. Nie wiedziałem też, że zostanę zabity (duchowo) w tej wojnie i to przez kolegów lekarzy udających katolików...tacy będą szczególnie sądzeni, a kary otrzymają większe od dżihadystów!
4. UE to przepoczwarzona władza bezbożników, którzy udają, że dbają o interesy różnych krajów, a w tym czasie tworzą specjalnie głupie przepisy, aby odwrócić uwagę od indoktrynacji przeciwnej Prawu Bożemu.
5. Podczas szukania sprawiedliwości poznałem budowę naszego państwa, które jest atrapą i po bolszewicku wmawia się "niekompetencję urzędników". Wszystko działa zgodnie z precyzyjną strategią okupantów (rządzący ujawnili to u "Sowy"). Tak też jest w moim samorządzie lekarskim!
Każda taka jednostka udaje, że wykonuje jakieś zadanie. Wszystko piękne się nazywa, a prawda jest taka, że chodzi o opanowanie stanowisk i bronienie, ale "samych swoich"...
Trzeba wspomnieć też o zabijających słowem. Do takich należy redaktor Tomasz Lis. Właśnie straszy powrotem naszej ojczyzny do Boga, bo będziemy mieli Ankarę.
Na lisim forum napisałem:
< < Już dzisiaj mamy Ankarę, a red. Tomasz Lis jest tego dowodem ("państwo w państwie"). Wstyd mi, że człowiek inteligentny sprzedaje się za parę srebrników. Powinien być pozbawiony prawa bycia dziennikarzem. Jak nie wstydzi się otrzymanego odznaczenia. Podobni do niego siedzą wszędzie i czyhają na szkodzenie normalnym Polakom.
Niewierny Tomasz zostanie już niedługo ukarany...za okładkę z wizerunkiem Matki Bożej i Pana Jezusa z Najświętszymi Sercami i szyderczym napisem: "Jezus! Maria! Żydzi!". Poproszę Boga, aby pokazał temu bratu zaprzedanemu poganom, co czyni! Nie wiem jak to się stanie, ale miał już znak (śmiertelne zesłabnięcie podczas maratonu)... >> APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 897
Pisałem do 3.00 i po przebudzeniu poszedłem na Mszę św. o 7.00. Dzisiaj w niedalekiej parafii będzie uroczystość związana z Ryszardem Kuklińskim, a właśnie w naszej zostanie odsłonięta tablica poświęcona ofiarom katastrofy w Smoleńsku.
Jest mi przykro, bo moja ulubiona stacja drogi krzyżowej: „Oto Matka twoja, oto syn Twój”...została rzucona w kąt! Na wielu nabożeństwach Pan Jezus przekazywał mnie Swojej Matce...
Ja kilka lat temu upominałem się o wypełnienie drugiej połowy istniejącej już tablicy („Golgota”), ale bano się napisać „Katyń + Smoleńsk”. Teraz odwaga staniała i mamy już prawie mauzoleum...inna władza zmieni wszystko jak Biedroń w Słupsku, który usunął ze swojego gabinetu obraz Jana Pawła II, ale pozwala przychodzić do pracy w urzędzie z psem.
Stałem na zewnątrz kościoła, a przez głośnik Bóg mówił alegorycznie przez proroka Ezechiela (Ez 27, 22-24), że na wyniosłej górze zasadzi „wierzchołek z wysokiego cedru”...ułamaną gałązkę, która „stanie się cedrem wspaniałym”. Dodał jeszcze, że drzewa polne poznają, że "Ja jestem Panem (...)”. Dzisiaj jest to proste, bo Pan Jezus otworzył Królestwo Niebieskie i możemy wracać.
Psalmista wskazał (Ps 92): „Dobrze jest śpiewać Tobie, Panie Boże (...) dziękować (...) z rana głosić Twoją łaskawość, a wierność Twoją nocami. (...) Zasadzeni w domu Pańskim, rozkwitną na dziedzińcach naszego Boga. (...) Nawet i w starości wydadzą owoc, aby świadczyć, że Pan jest (...) Opoką (...)”...
Eucharystia dała trochę pokoju, a wieczorem wróciliśmy z żoną na nabożeństwo do Najświętszego Serca Pana Jezusa.
Chwilami chce mi się płakać, bo Bestia wdarła się także do Przedsionków Pańskich. Nawet oczy wielu kapłanów nie widzą brudu i bylejakości, braku kultu Boga, który zaczyna przytłaczać świecka celebra.
Zamiast ubrać się w wory pokutne, dzień i noc czuwać na zmianę przed Najśw. Sakramentem, już dzisiaj powołać Pana Jezusa na Króla Polski, poświęcać codziennie cały naród NSPJ i wciąż pościć o chlebie i wodzie dla Matki Bożej Pokoju...uczestniczymy w „gierkach” i zmawianiu się w „izdebce”.
W walce politycznej, a zarazem w walce z Kościołem świętym wykorzystuje się Świątynię Boga Objawionego na różne świeckie wydarzenia oraz promowanie władzy lokalnej...
Przez to tracimy błogosławieństwo, bo Bóg nie potrzebuje rywalizować z bożkami, które są „atrakcyjne”. Wiara to łaska wymagająca wielkiego wyrzeczenia...trzeba oddać swoją wolę Bogu Ojcu, bo to jest jedyna droga do świętości. Niech nikt nie zawłaszcza Świątyni, gdzie w Tabernakulum jest Pan Jezus, Syn Boga Żywego.
My robimy pomniki, tablice pamięci, głosimy przemówienia, kompanie honorowe, a to wszystko nic nie znaczy dla dusz potrzebujących naszego wsparcia modlitewnego, przyjęcia cierpień zastępczych („dusz-ofiar”) i nieustających nabożeństw, bo samo zawołanie kapłana; „módlmy się” nie ma wielkiej mocy...
Dopiero 25 czerwca mogłem opracować ten zapis i po kilku próbach doszedłem do ostatecznego odczytu intencji. Wyszedłem na spacer modlitewny i w uniesieniu wołałem do Boga w mojej modlitwie, a zły intensywnie mi przeszkadzał: mylił, wpuszczał rozważania...
Jakby na pocieszenie podarowano mi truskawki i spotkałem potrzebnego mechanika, ale z pośpiechu zostawiłem klucz w drzwiach. Dobrze, że siedziałem w nocy...prawie do rana.
APEL
- 13.06.2015(s) ZA ROZRADOWANYCH W PANU
- 12.06.2015(pt) ZA RANIĄCYCH SERCE JEZUSA
- 11.06.2015(c) ZA OLŚNIONYCH ŁASKĄ WIARY
- 10.06.2015(ś) ZA GARDZĄCYCH PRZECIWNIKAMI POLITYCZNYMI
- 09.06.2015(w) ZA ZEPSUTYCH PRZEZ WŁADZĘ
- 08.06.2015(p) ZA BŁOGOSŁAWIONYCH CZYSTEGO SERCA
- 07.06.2015(n) DZIEŃ DZIĘKCZYNIENIA
- 06.06.2015(s) ZA LUDZI ŚWIĘTYCH
- 05.06.2015(pt) ZA TYCH, KTÓRZY NIE ODDAJĄ NALEŻNEJ CZCI BOGU
- 04.06.2015(c) ZA NIEWIERZĄCYCH W OSTATNI CUD CHRYSTUSA