- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 682
Przez głośnik na plac kościelny płynie prośba o modlitwę za egzorcystów, a ja widzę siebie wśród nich jako lekarza, który oddziela chorych od opętanych. Tuż przed Konsekracją wszedłem do bocznego wejścia kościoła, gdzie trafiłem na matkę z dorosłą dziewczynką po dziecięcym porażeniu mózgowym.
Serce doznało skurczu, a w oczach zakręciły się łzy, ponieważ niesprawna umysłowo z wielkim trudem wypowiadała słowa Modlitwy Pańskiej...”O..Ojcze...nasz!! któryyy jesteś...w niebie” i śpiewała. Jej wysiłek wywoływał grymasy twarzy i szczerą radość...to ufne i niewinne dziecko Boga.
Zdziwiony stwierdziłem, że obok nich stoi Jadźka-dziwaczka, która każdego dnia przychodzi do miasta, gdzie spędza czas w różnych miejscach lub siedzi w kościele...jak bezdomna. Tak prosperuje latami.
Natychmiast wiedziałem, że intencja modlitewna tego dnia będzie związana z takimi duszami, tym bardziej, że wcześniej zapisałem rozważania dotyczące rozmawiania ze swoim „ja”. Trzeba przyznać, że nie jest to objaw choroby. Gorzej, gdy ktoś mówi do nieobecnego.
Nie wiem ilu prowadzi takie rozmowy, ale większość czyni to nieświadomie. Po prostu „nie zaglądają do swojej głowy”. Na pewno nie przyzna się do tego żaden psychiatra, bo ci koledzy nie prowadzą życia duchowego (w sensie nadprzyrodzoności). Nie wolno prowadzić rozmów grzesznych, bo człowiek nieświadomy istnienia złych sił wpadnie w pułapkę.
Bardzo trudno jest stwierdzić, że ktoś jest zdrowy psychicznie. Trzeba uważać, bo np. pragnienie czystości i bezgrzeszności (świętości) może być uznane za spaczenie. Jest pewne, że Lech Starowicz marzenia seksualne potraktuje jako coś normalnego, a nawet dobrego...
Pan Jezus mówił na ten moment: „Twoja myśl jest światłem serca. /../ Wszystko jest czyste w tym, kto ma myśl czystą, dająca mu czyste spojrzenie, a światło Boże zstępuje i staje się panem tam, gdzie zmysły nie stoją na przeszkodzie. /../ niech każdy strzeże siebie przed samym sobą”.*
Dla zwykłych ludzi jest to bardzo trudne, ponieważ większość nie kontroluje myśli i nie chce „kuszenia” przez Boga, który pragnie naszego prawdziwego dobra. To śmiertelny bój o naszą duszę, bo faktycznie myśl zamyka nas lub otwiera na świętość.
Wiem jedno, że nasilenie rozmyślań trwa na Mszy św. a wszystko znika po Eucharystii. Następuje reset mózgu. Naprawdę tak jest. Znikają wszystkie nasze dzienne sprawy, pokusy i niepotrzebne myśli.
Zobacz dalszy przebieg tej doby duchowej. W komputerze wzrok zatrzymała relacja o sowieckich szpitalach psychiatrycznych; p s y c h u s z k a c h.
To nie więzienie lub łagier, ale szpital psychiatryczny z czasów radzieckich. Aby tu trafić wystarczyło bojkotować wiece poparcia dla partii, bo tow. Chruszczow mówił; „nikt o zdrowych zmysłach nie może krytykować komunizmu”.
Podczas emisji filmu o nadużyciach psychiatrii ludzie płakali. Do 1987 roku w radzieckich psychuszkach przetrzymywano 2 miliony więźniów sumienia. Wszyscy byli szpikowani mocnymi preparatami (wykręcają się ręce, zniekształca ciało, kurczą się mięśnie dróg oddechowych, oczy wychodzą „na wierch”). Diagnozy stawiali sprawdzeni przez KGB lekarze, zachowując pozory naukowości.
Moi koledzy (psychiatrzy) zasłużyli się dla komunistów „leczeniem” dysydentów. Wymyślono nawet; „schizofrenię bezobjawową lub pełzającą”. Po rozpoznaniu choroby zawiadamiano wszystkie instytucje. Wielu partyjnych psychiatrów było pewnych swoich rozpoznań.
Pacjentów hospitalizowano miesiące lub lata! Stosowano elektrowstrząsy, śpiączkę po podawaniu insuliny, zawijania mokrymi płótnami, które uciskały ciało w miarę schnięcia, ściąganie płynu mózgowo-rdzeniowego. Pozbawianie wolności ludzi zdrowych powodowało „morderstwa duchowe”.
Sprawdziłem nagranie na dyktafonie, a tam relacja TVN ze smutnego i przerażającego miejsca (szpitala psychiatrycznego z Radomia-Krychnowic), gdzie trafił zdrowy pacjent i relacjonował bicie chorych, a nawet ich kopanie.
Tam wszystko wykonuje się na komendę jak w wojsku lub więzieniu. Trafiła tam też kobieta ze sprawy rozwodowej. To, co widziała zapamięta do końca życia. Nie wolno stwarzać problemów, bo personel chce mieć spokój...niesfornych obezwładnia się zastrzykami i stają się grzeczni.
Nieco ponad 2 tygodnie spędził w tym oddziale Marian Hinca. Wcześniej skarżył się na sąd...w odpowiedzi jeden z sędziów skierował go na obs. psychiatryczną. Widział rzeczy w które trudno uwierzyć. Najbardziej zapamiętał oświadczenie ordynator tego oddziału, która powiedziała, że od niej zależy czy będzie tutaj 2 lata czy do końca życia.
Co 40 Polak cierpi na zaburzenia psychiczne. Pomyłki diagnostyczne dotyczą około 10-15% czyli około 100 tys. ludzi bierze niepotrzebnie tabletki z powodu złej diagnozy.
Wzrok zatrzymały pisma: do JAAPA Stowarzyszenia Przeciwdziałającemu Przemocy Psychiatrycznej oraz do PTPA Polskiego Towarzystwa Przeciwdziałającemu Antydyskryminacji, a w ręku znalazła się intencja modlitewna z dnia 04.02.2008: „za chorych psychicznie”...
APEL
* "Poemat Boga-Człowieka" ks. 3 cz. 1 str. 213
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 668
Wyjaśniło się wczorajsze zagięcie św. Hostii (na Mszy św. wieczornej), które wskazywało na cierpienie duchowe. Tak się stało, ponieważ przez wiele godzin broniłem wiary i Kościoła świętego na forum Onet.pl, gdzie dano wywiad z Januszem Palikotem: „Przybiję ten wniosek do drzwi kurii. Wstydzę się Kościoła”. Napisałem:
1. do starszej pani, której jest dobrze bez Kościoła Świętego.
<< Proszę zawołać do naszego Prawdziwego Ojca i nie szerzyć pogaństwa. Wiara jest łaską, ale trzeba się otworzyć, a nie atakować Prawdę. Zapatrzyła się Pani w "ludzkich funkcjonariuszy" Boga Objawionego. Nie przyjmuje Pani Zbawiciela, który przybywa do naszego domu pod postacią kapłana...to pani sprawa, ale po co się tym głupio chwalić. >>
2. do felka, który uznaje Boga, ale nie znosi zakłamanego kościoła i kapłanów.
<< Felek reprezentuje ciemnogród duchowy. Nie pamięta kiedy był w kościele i nie wie, że tylko kapłan może odpuścić w Imieniu Boga nasze grzechy i tylko kapłan przemienia chleb (opłatek) w św. Hostię dająca życie wieczne. >>
3. 40+ tylko pytałem...
<< Kiedy byłeś w Kościele Świętym? Ujrzałeś tylko kapłana i jego grzeszność. Kiedy modliłeś się za kapłana? Piejesz nienawiścią do naszego wspólnego Ojca. Czy swojego ziemskiego też nienawidzisz? >>
4. do siostra_agnieszka1, która wierzących określiła baranami.
<< Oślica jest symbolem głupoty, tępoty i upartości. Masz rozum, oczy i uszy, a nie widzisz cudów Boga naszego!? Co będzie z Tobą po śmierci? Obudź się Agnieszko, a to imię znaczy ‘czysty baranek’. >>
5. do Erg, który zaleca Dekalog, ale neguje Kościół Święty.
<< Gdzie w tym zaleceniu Sakrament Pojednania? Ty Kościół Święty traktujesz jako budynek i kapłanów, a to jest Mistyczne Ciało Pana Jezusa! Po co zabierasz głos w sprawach wiary katolickiej? >>
6. do pukalko, który martwi się o kartotekę w kościele katolickim.
<< Pomyśl przez chwilkę o kartotece w Niebieskim IPN. Nie znajdą twojego nazwiska i gdzie wówczas trafisz? Nie chcesz żyć? Dziwne, bo udajesz mądrego w sprawach nadprzyrodzonych. >>
7. do HE HE, który dziwi się brakiem miłości miłosiernej u katolików...
<< To stały chwyt wrogów wiary. Obraża taki ś w i a d o m i e Boga i pragnie miłosierdzia. >>
8. do anonim, który stwierdza, że ludzie wierzący wstydzą się Kościoła Świętego.
<<Co ty wiesz o Domu Pana, gdzie odbywa się Cud Ostatni, którym jest Eucharystia. Kiedy byłeś na katechezie? Kiedy dałeś 2 złote na tacę? Kiedy ostatnio zawołałeś do swojego Ojca Prawdziwego. Po co zabierasz głos w sprawie świętości. Nie wciągaj w dyskusję, bo gubisz siebie i innych. Zejdź z tej "mądrej drogi", bo nawet nie wiesz, że służysz szatanowi. Reprezentujesz indolencję duchową, a nawet ciemnotę. >>
9. do Katolik niewierzący, który żartuje z konsekracji Eucharystii...
<< Przestrzegam Cię, nie rób tego więcej! Wg Ciebie moja wiara jest wymyślona przez ludzi, a to wiara w Boga Objawionego. Wszystkiego dowiesz się po śmierci, ale będzie za późno. Nawróć się, bo zginiesz marnie. >>
10. do św. Jarek, który strukturę KrK widzi jako mafię.
<< To jest tak jak nie patrzy się na świat duchowo, od Boga. Wilki weszły do stada owiec, robią przekręty i wszystko spada na hierarchię. Dlatego ks. Natanek mówi o potrzebie odbicia Watykanu. Nie ciesz się z upadku wielu kapłanów, bo Mądrość Boża sprawiła, że nie kalają tego, co czynią! >>
Przed wyjściem na Mszę św. poranną z nabożeństwem majowym wzrok zatrzymały modlitwy do Ducha Świętego. W kościele czytałem zawołania św. Augustyna o natchnienie i prowadzenie w czynieniu tego, co święte i abym tego nie utracił.
Tam też było zalecenie, abyśmy wołali do Ducha Świętego o dary wśród których jest moc w obronie Kościoła, jego świętości i jedności. „Spojrzał” wizerunek Ducha Świętego na witrażu. Ponadto uwagę przykuły zawołania modlitewne kapłana dotyczące Ducha Świętego. To wprost „nawał” duchowości zdarzeń.
Jakby na dzisiejszy dzień Żyd Apollos znający świetnie Pisma nauczał dokładnie tego, co dotyczyło Jezusa i pomagał tym, co uwierzyli. Dzielnie uchylał twierdzenia Żydów, wykazując publicznie, że Jezus jest Mesjaszem. Dz 18, 23-28
Pan Jezus zalecił, aby prosić Boga w Jego Imię: „Proście, a otrzymacie, aby radość wasza była pełna. /../ Ojciec sam was miłuje /../”. J 16
Zawołałem do Boga w Imię Pana Jezusa o pomoc w mojej sprawie, a jakby na znak żona podarowała mi książeczkę „Spotkania z Chrystusem” oraz poświęcony różaniec, który świeci w nocy...
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 692
Żona zerwała mnie na Mszę św. za jej matkę. Na nabożeństwie przepłynął czas, gdy jeszcze nie pracowałem, a mieszkałem u teściów i byłem przez nich utrzymywany. Przeprosiłem Pana za moją niewdzięczność. Zawołałem też w intencji teścia.
W nocy Pan przemówił do Pawła w widzeniu: "Przestań się lękać, a przemawiaj i nie milcz, bo Ja jestem z tobą i nikt nie targnie się na ciebie /../". Żydzie zawlekli go przed prokonsula Gallio, który wypędził ich z sądu, bo „spór toczy się o słowa i nazwy, i o wasze Prawo”. Dz 18,9-18
Możesz czynić wielkie dobro i tak się tym przejąć, że zapomnisz o Bogu. Przenieś to na relację z ojcem ziemskim. Każdy powie: „no tak, ale zostawił/a swojego ojca na pastwę losu”.
Jakie dzisiaj było działanie Eucharystii? Po zjednaniu z Panem Jezusem odeszła sprawa krzywdy, rozmyślania o walce, zwątpienie i niechęć do życia z pragnieniem śmierci. Napłynęła ufność i moc do pracy duchowej. Nawet poczułem się silny w ciele fizycznym i ustąpiła senność... Sprawiła to moc Pana!
Po wyjściu z kościoła zapytałem wychodzących o cel naszego życia. Nie umieli jasno powiedzieć, że jest nim zbawienie duszy, a to uzyskujemy poprzez stanie się świętymi.
Dzisiaj cały dzień przewijały się dzieci. Właśnie śpiewają w TV Trwam: „Pan Bóg przecież kocha cały wielki świat”, a za oknem gromadka gania się dla zabawy. Rzuciłem im pluszową piłkę i dałem batony.
Teraz na Mszy św. dzieci dziękują wszystkim za przygotowanie do Komunii św. Płyną śpiewy, rozlegają się oklaski. W takim momencie widzisz dlaczego Pan Bóg kocha dzieci, które są pełne ufności, a ich wiara jest prosta. Po Komunii św. wracałem koło piekarni, gdzie roznosił się zapach chleba.
W nocy na forum Onet.pl napisałem komentarz, bo ktoś stwierdził, że Bóg nie przebacza wyśmiewania Pana Jezusa. To nieprawda, bo pierwszym świętym jest Łotr, który się opamiętał (drugi szydził do końca).
Obrażający Boga także mogą zostać świętymi. Bóg postępuje z nami tak, jak ojciec ziemski ze swoim synem marnotrawnym: przytuli po powrocie, popłacze się ze złym dzieckiem i go ugości. Wiara nasza jest bardzo prosta..."Jeżeli nie staniecie się jak dzieci"...
Kończy się „biały tydzień”. Dzieci pięknie śpiewają z gitarą: „Idzie mój Pan” oraz „wszystko Tobie oddać pragnę, dzieckiem Twoim zawsze być”. Łzy zalały oczy...
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 901
motto: „nie bądźcie przygnębieni, gdyż radość w Panu jest ostoją waszą (...)”. Ne 8
W nocy czytałem wizję Valtorty w której dyskutowali uczniowie Pana Jezusa...jeszcze przed zesłaniem Ducha. Szymon Zelota powiedział: „/../ zstąpiło na mnie bogactwo /../ bogactwo pewności: „Bóg istnieje”.
Piotr-rybak powiedział, że odczucie Boga nie jest związane z Jego majestatem, ale z najsłodszym ojcostwem! To odczucie miłości większej niż cały świat. W największym osamotnieniu nie czujesz się sam. Przeczytałem to ze zdziwieniem, bo myślimy tak samo.
W takim ja jest dwóch ludzi. Życie tego pierwsze znasz z własnego doświadczenia. Jakie zmartwienia ma taki człowiek jak ja? Nic mi nie brakuje, a nawet chce się płakać z powodu obdarowania. Smuci mnie brak obecności Boga Ojca.
Piszę to i płaczę, bo od rana kręciłem się jak sierota. Czy sierotę może pocieszyć pałac prezydenta, majątek Krauzego, samochód Wojewódzkiego czy posiadanie 100 talentów oraz chwała własna?
Pan właśnie wrócił! Bóg przychodzi do nas kiedy chce i jak chce, tym bardzie, że przychodzi do Swojego dziecka, które Go oczekuje. Zapytasz: jak to się odbywa? Nie wytłumaczę Ci tej Obecności, ale jeden raz zaznałbyś mojego stanu i nie pragnąłbyś niczego więcej.
Pan Jezus na ten moment powie: „Wierzcie, że ten, kto posiada Boga, doświadcza niewytłumaczalnych nawet dla niego samego, istotnych przemian, które czynią go świętym, mądrym, silnym. Na jego wargach rozwijają się słowa, a jego czyny posiadają moc, która nie pochodzi od stworzenia, lecz od żyjącego w nim Boga”.*
Tego spotkania nie mogę sam sprawić: modlitwą czy pójściem do kościoła...nawet z pragnienia duszy. To jest bardzo ważne i miłe Bogu, a nawet milsze jest to, gdy osoba przychodzi ze szczerego obowiązku wiary niż dla własnej „przyjemności duchowej”.
Pan sprawił, że w mojej tęsknocie w ręku znalazł się zapis z 21.01.2007 „za głoszących chwałę Boga”. Przeżycia duchowe są niezależnie od czasu, który upłynął od Objawienia się naszego Ojca.
Po przyjściu Pana chcesz śpiewać, grać na akordeonie, w grupie wołać do nieba z wzniesionymi dłońmi. Przypomniał się Ps 98(97), który był w tamtych zapiskach: „Śpiewajcie Panu, bo uczynił cuda”, gdzie słowa na ten moment: „/../ Wołaj z radości na cześć Pana, cała ziemio, cieszcie się, weselcie i grajcie. Śpiewajcie Panu przy wtórze cytry /../ na oczach Pana, Króla, się radujcie”.
Na Mszy św. w serce wpadły słowa Pana Jezusa: "Wy będziecie płakać i zawodzić, a świat się będzie weselił. Wy będziecie się smucić, ale smutek wasz zamieni się w radość". J16, 16-20 To poznałem już dzisiaj, bo Pan zamienił mój smutek w radość... APEL
* „Poemat Boga-Człowieka ks. 3 c. 1 str. 175 Vox Domini 1997
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 656
Zaczynam zapis, a Janusz Palikot bredzi na temat Kościoła Świętego i na oczach świata podpisuje apostazję. To manifestacja pogaństwa szerząca zgorszenie i nawołująca do wybrania szatańskiej „wolności”.
Bóg jest Dobry i pełen Miłości Miłosiernej, ale gość sam się prosi o ukaranie. To zły łotr, „sowiecki lizus”, który fotografował się z krzyżem Pana Jezusa dla celów politycznych. Mówi o wypaczeniach hierarchii, bogactwie, a lata własnym samolotem i chowa się z milionami.
W „Dzień dobry” TVN pokazano Roberta Biedronia („wabika gejowskiego”), który już dawno wystąpił o apostazję. Ma pretensję, bo nie otrzymał odpowiedzi na piśmie. Jeżeli nie uznajesz Boga to wykluczasz Jego Prawo. To prowadzi do relatywizmu, a nawet cynizmu, który reprezentuje poseł Biedroń "skrzywdzony" przez Kościół Pana Jezusa.
Szatan ma różnych dworaków, a ich zadaniem jest szkodzenie człowiekowi. To widzimy w jego agendach: mafii, systemach totalitarnych, u terrorystów i zabijających „w Imię Boga”. W postaci czystej istnieje w Korei Północnej, a u nas jest reprezentowany przez okupantów.
Na forum Onet.pl m16 napisał, że:
<< Polska jest mafijnym państwem przestępczym. Chodzi o afery związane z żywnością: rakotwórczą solą przemysłową, zakażonym suszem jajecznym. Trucicielom matek i dzieci nie spada czapka z głowy, bo władze zręcznie tuszują, wyciszają zamiast karać sprawców. Urzędnicy z sanepidu, prokuratury i urzędu skarbowego wiedzieli od 10 lat o wykorzystywaniu w przemyśle spożywczym brudnej soli przemysłowej - rakotwórczego odpadu poprodukcyjnego z zakładów chemicznych. >>
Ja dodam, że groźniejszym od trucia ciała jest fałsz intelektualny, który rozlewa się ze zniewolonych mass-mediów i zabija dusze ludzkie! Nawet Amerykanie (Google) współdziałają z takimi. Oto fakt. Po proteście przeciwko art. „Bachora Narodzenie” w „Faktach i mitach” (przed „Bożym Narodzeniem” w 2009 r.) przy mojej stronie internetowej pojawiło się nazwisko, a była własnością zakładającego z rodziny!
Wyłgał się Generalny Inspektor Danych Osobowych i nic nie dała skarga do ministerstwa sprawiedliwości, a państwo ma obowiązek czuwania nad przestrzeganiem ustanowionego prawa.
Natomiast kolega psychiatra, który ściął krzyż Pana Jezusa i flagi państwowe na „swojej” działce szybko uzyskał ich pomoc: wymazano doniesienia o tym wydarzeniu. Zobacz sprawność w krzywdzeniu kochającego Boga i ojczyznę oraz „pomaganie” zaprzedanemu poganom.
Fałsz ziemski jest wynikiem odrzucania Prawa Bożego. Na jego miejsce daje się skomplikowane przepisy, które służą do machlojek. Rośnie jak na drożdżach - pod patronatem premiera figuranta - polska Sycylia z „panami tego świata”, którzy zapomnieli o Niezawisłym Sądzie Bożym.
Ich śmiertelnym wrogiem jest Kościół święty i wierni Jezusowi. Dlatego chcą opanować Watykan i stanowisko papieża obsadzić człowiekiem zniewolonym, Judaszem. Dlatego ksiądz Piotr Natanek nawołuje do obicia świętej Stolicy.
Dzisiaj jest ciężki niż, a w mieszkaniu...po ociepleniu bloku bardzo zimno. Zerwałem się na nabożeństwo wieczorne, ale byłem obolały i kompletnie drętwy. Z trudem odmawiałem koronkę do Miłosierdzia Bożego, a podczas litanii loretańskiej rozmyślałem o obrzydliwościach. Nie docierały czytania.
Nic nie zmieniła Msza św. oraz Eucharystia z dziećmi po 1-Komunii św., bo dzisiaj Pan pokazał mi serce tego, który odszedł od Boga. To wielkie nieszczęście...
APEL
Na forum Onet.pl dano wywiad z Januszem Palikotem, który stwierdził, że brzydzi się Kościołem katolickim. Rozpętano burzę w której obrażano Boga. Dałem szereg wpisów broniących wiarę.
Panie Januszu!
Co z Panem po śmierci? Każda osoba ludzka jest jednością psycho-fizyczną i duchową (duch, dusza). Nie zakopują nas jak małpy, które nie mają dusz. Nasze ciało duchowe jest nieśmiertelne i nie ginie nawet w piekle.
To dzisiaj Pana nie przestraszy, bo jest Pan zdrowy, ma ruch poparcia, zapraszają Pana do "Stokrotki", czuje się Pan mocno w służbach specjalnych, a nawet ma znajomości na Wschodzie. W momencie śmierci to wszystko odpadnie.
Pan o tym wie, ale został Pan omamiony przez szatana (stąd popisy i "pisanie" w "FiM"). Nie pluje Pan gwoździami i nie ryczy jak świnia, ale Pana opętanie jest gorsze, bo intelektualne. W takich przypadkach nie pomagają zwykłe egzorcyzmy.
Po śmierci zostanie Pan sam i będzie czekał (pod warunkiem załapania się na Czyściec) na modlitwy moherowych beretów. Żona znajdzie innego, a wielu przeklnie Pana na pożegnanie...Ostrzegam!
Do podpisującego się Niech żyje Palikot napisałem:
Pan Janusz walczy z Bogiem Prawdziwym, a na oblucje pojechał do Gangesu, gdzie Pan sprawił, że złamał łapkę. To taki znak na początek. Zobaczysz co się jeszcze stanie. Niech żyje Palikot...aż do śmierci! Nasz Bóg nie jest wymyślony, ale Objawiony, a Jego Imię brzmi: "JA JESTEM".
Jeszcze ścięcie z Erg:
Erg wykazuje wiedzę religijną...nawet zna datę "wynalezienia" wody święconej i precyzyjnie określa, co kiedy wprowadzono w Kościele świętym. Uczony w Pisaniu wiedzącemu, że Bóg Istnieje stara się udowodnić, że wszystko wymyślono, aby zbijać kasę.
Powiedz Erg w jakie bożki wierzysz? Jednego już widzę: to podchwytliwa "wiedza" w dziele Boga Objawionego. Szatan używa takich ludzi do budzenia zwątpienia i odchodzenia od wiary. Napisz kiedy wymyślono szatana, a wszystko będzie jasne? Przedstaw się ...tak będzie łatwiej.
Ja jestem fundamentalistą katolickim, bo tylko w naszym Kościele jest pełnia Prawdy. Nie żartuj z Boga w Trójcy Jedynego, bo nie ma przebaczenia przy szydzeniu z Ducha Świętego. Trójca Święta nie jest żadną tajemnicą, ponieważ inny jest kontakt z Bogiem Ojcem (dziecko i ojciec), inny z Panem Jezusem (cierpienie), a inny z Duchem Świętym.
APEL
- 15.05.2012(w) ZA GRZESZĄCYCH W MYŚLACH
- 14.05.2012(p) ZA NIESZCZĘŚNIKÓW
- 13.05.2012(n) ZA PRZYJACIÓŁ PANA JEZUSA
- 12.05.2012(s) ZA ANTYKLERYKAŁÓW
- 11.05.2012(pt) ZA SIEJĄCYCH ZAMĘT W DUSZACH
- 10.05.2012(c) ZA WALCZĄCYCH Z WŁADZĄ
- 09.05.2012(ś) ZA WZRASTAJĄCYCH W WIERZE
- 08.05.2012(w) ZA DYSKRYMINOWANYCH I PRZEŚLADOWANYCH CHRZEŚCIJAN
- 07.05.2012(p) ZA TRAKTOWANYCH JAKO BOGÓW
- 06.05.2012(n) ZA CZEKAJĄCYCH NA POMOC