- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 786
Dziwiłem się dlaczego Pan dał mi stary zapis (z 24.10.1991r.), ale okaże się, że chodzi o ukazanie niezmienności przeżyć duchowych od czasu Objawienia Boga. Nagle z jasnością ujrzałem, że te dwie intencje trzeba zmiksować.
Tamtego poranka myśl uciekła do Boga Ojca. Nagła niespodzianka, ponieważ wspólnie z żoną odmawialiśmy „Anioł Pański”: ja goliłem się, a ona malowała oczy. Wszystko zakończyłem: „Prosimy Cię Panie”.
Tak chciałbym rozmawiać o Bogu i chwalić się, że mam Ojca, ale nie ma z kim. Napłynęła mantra: „Ja Jestem! Jestem! Jestem! Ja Jestem”! Nawet ujrzałem nas chodzących po ulicach W-wy jak "krisznowcy" i śpiewających Bogu. Trzeba stać się niewolnikiem Ojca, który daje nam radości i smutki, ograniczenia i pragnie sprowadzenia nas na Swoją Drogę.
Teraz słucham piosenki: „To, co dał nam świat...”. Łzy zalały oczy, a serce pełne smutku zawołało: „Jezu! jakże smutno bez Ciebie! Panie! wybacz każdą myśl, która odciąga od Ciebie! wybacz każdy gest, minę, ruch ręki i podniesioną głowę. Wybacz Swojemu obrońcy. Nikt nie może zabrać mi Ciebie. Nasza miłość jest wieczna, bo przekracza śmierć”.
To tęskne wołanie przypomniało się na Mszy św. wieczornej, gdy popłynęły słowa psalmu (Ps 42): „Boga żywego pragnie dusza moja. / Boga, który jest weselem i radością moją. I będę Cię chwalił przy dźwiękach lutni, Boże mój, Boże"...
Wrócił tamten czas (24.101991), gdy w ciszy gabinetu lekarskiego odmawiałem modlitwy, a zawołanie: „Ty, Jesteś" wywołało ukojenie w duszy. Wówczas uniosłem dłonie i wołałem: „Panie Jezu! przyjdź tutaj i spraw, aby to miejsce stało się miejscem zbawienia wielu dusz. Przyjdź Jezu”! Tak było mi dobrze, że nie chciało się wracać do domu!
Do tego przeżycia pasuje obecna pieśń: „Jezu w Hostii utajony daj mi serce Twoje, daj. Tyś mi jeden ulubiony, Tyś mojego serca raj. (...) Słodkie ziemskie me wygnanie, byś mi Sam Siebie dał. (...) Ty mnie w sercu zawsze miej”.
Po zjednaniu z Chrystusem w Eucharystii słodycz zalała usta, a pokój duszę. Po wyjściu z kościoła spotkałem trzy gołąbki, a to bardzo miły znak.
Ze starego zapisu przypomniało się jeszcze moje zaproszenie Pana Jezusa: „Panie Jezu! przyjdź do mojej rodziny, zawitaj do nas, bądź z nami. Proszę Cię, Jezu, Panie mojego serca i mojej duszy".
Pan Jezus wówczas przybył i nie uwierzysz co uczynił! Żona zdenerwowała się, ponieważ wypiłem kilka kieliszków oryginalnej „wyborowej". Pan sprawił, że na tym skończyłem, a żona, jak nigdy...wypiła moje piwo i całkowicie odmieniła się. Rozmawialiśmy z miłością o sprawach dzieci!
Popatrz jak Bóg potrafi odmienić serce (w ułamku sekundy!). Nawet dzisiaj, gdy to piszę łzy zalewają oczy, ponieważ Pan wiedział, że po latach będę całkowitym abstynentem.
Stało się to, co wówczas mówił ks. Piotrowski: „Pan Jezus przyszedł do nas, aby wyprowadzić nas z ciemności do Światła. Stary człowiek musi umrzeć. Trzeba się nawrócić i zawołać Abba - Ojcze, ponieważ w momencie chrztu stajemy się Synami Bożymi (czy znasz jego datę?)”.
Faktycznie stary człowiek umarł, a nawrócony stał się Synem Bożym, który pragnie wołać Abba - Ojcze... APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 746
W telewizji pokazano mężczyznę, któremu na podwórko spadł skarb z nieba (meteoryt ze szlachetnymi kamieniami). Komentujący stwierdził, że bogacimy się przez codzienną pracę...
To prawda, bo wartość złota jest umowna. Ja też otrzymałem taki skarb z Nieba, a jest nim łaska wiary w Pana Jezusa. Na nic nie zamienię miłości do Boga i tak już zostanie aż do śmierci.
Tuż po wstaniu dusza zaśpiewała: „Pan mym Pasterzem nie brak mi niczego”. Przez 3 dni nie czułem obecności Jezusa, ponieważ moją łaskę wiary oddaję, aby była przelewana na innych. Włączyłem TV Trwam i trafiłem na błogosławieństwo papieża Benedykta XVI. Właśnie trwało wyświęcanie kapłanów. Każdy z wywołanych odpowiadał: „Oto jestem”!
Z natchnienia przeczytałem dzisiejszą Ew. J 10, 11-18, gdzie Pan Jezus mówi: "Ja jestem dobrym pasterzem i znam owce moje, a moje Mnie znają, podobnie jak Mnie zna Ojciec, a Ja znam Ojca. (...) życie moje oddaję (...) Mam moc je oddać i mam moc je znów odzyskać”.
Napłynęła bliskość Pana Jezusa, a łzy zalały oczy. W mgnieniu oka zostałem całkowicie odmieniony i wróciło ż y c i e: wszystko zazieleniło się, zakwitły kwiaty i zaświeciło słońce. Chciałbym teraz biec przed siebie i wołać „Pan jest Pasterzem moim”,
Pan jest dobry, bo w śmiertelny upał zaprosił mnie do kaplicy miłosierdzia, gdzie w cieniu drzew i śpiewie ptaszków oczekiwałem na Eucharystię. Po Komunii św. długo klęczałem w pokoju, a słodycz zalewała usta..."tak tu dobrze Panie Jezu! Jezu mój! z Tobą niczego mi nie brakuje”.
Wokół mnie krążyły maleństwa, a rodzice czujnie patrzyli na ich naukę chodzenia. Właśnie podano, że odnalazł się chłopczyk, który wyszedł z podwórka i nie było go całą noc.
„Dziękujcie Panu, bo jest dobry, bo Jego łaska trwa na wieki. / Lepiej się uciekać do Pana, niż pokładać ufność w człowieku. /../ Jesteś moim Bogiem, chcę Ci podziękować: Ps 118
Podczas nabożeństwa w ogrodzeniu spał pies. Przypomniał się podobny, ale „wolny”, którego spotkałem pod „moim” krzyżem. Przybiegł do mnie i łasił się. Tak też jest z nami...
Ja mam Dobrego Pasterza, któremu oddałem moją wolność (wolę), a On zabezpiecza mój byt i nie brak mi niczego...
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 680
Zerwałem się na Mszę św. poranną, ale serce rozproszone. Brak poczucia obecności Pana Jezusa to wielkie cierpienie. W takim stanie nic nie cieszy, bo dusza potrzebuje pokoju Bożego, a świat nie może nam tego ofiarować.
Dzisiaj Piotr znalazł się u Eneasza, który był sparaliżowany i od ośmiu lat leżał w łóżku. Piotr powiedział do niego: "Eneaszu, Jezus Chrystus cię uzdrawia, wstań i zaściel swoje łóżko!" I natychmiast wstał. Wszedł też do izby zmarłej Tabity (Gazeli), padł na kolana, modlił się i rzekł: "Tabito, wstań!" A ona otwarła oczy i zobaczywszy Piotra, usiadła. Dz 9, 31, 42
Po Komunii św. za mną usiadła para młodych, która szeptała do siebie. Uciekłem z ławki, bo nawet tak diabeł umęczy. Nie wiedziałem, że tą dobę duchową spędzę na interwencjach:
1. na poczcie uiściłem opłatę (karę) za przeoczenie zapłaty za parkowanie
2. wysłałem uzupełnienie do komisji interwencji i monitoringu w PiS oraz do IAAPA
3. na blogu towarzyszki J. Senyszyn napisałem: „Pani Profesor! Bardzo proszę o interwencję, bo Pani zajmuje się dyskryminowanymi, a w tej grupie są też katolicy". Wiadomo, że "pięknie mówiąca" nie pomoże, ale nie zaszkodzi ją próbować...
4. napisałem do senatora, lekarza Stanisława Karczewskiego, który działa w komisji zdrowia
5. trafiłem na program „Państwo w państwie” w „Polsacie”, gdzie prosiłem o zrobienie reportażu
6. zaprotestowałem w imieniu dzieciątek zabijanych w Szpitalu Bielańskim.
CMPK Szpital Bielański
01-809 Warszawa Cegłowska 80
Prof. dr hab. med. Roumald Dębski
Oddział Ginekologiczno - Położniczy
także dla żony Marianny Dębskiej
"Misją” Szpitala Bielańskiego jest udzielanie świadczeń zdrowotnych na możliwie najwyższym poziomie /../ zgodnie z zasadami sztuki medycznej /../ w przyjaznych i bezpiecznych warunkach”...to reklama tego szpitala.
"Tak się stało, że trafiłem na spotkanie z Państwem w programie „Dzień dobry” w TVN. Doznałem szoku, bo lekarze powołani do niesienia pomocy, leczenia, chronienia zdrowia szczycą się aborcja i pozują na gwiazdy. Argumentują to przestrzeganiem prawa, a mamy do czynienia z dziećmi szczególnej troski:
- z gwałtu (co winne jest dziecko?)
- z różnymi nieuleczalnymi wadami...w tym z zespołem Downa!
- w ciężkiej chorobie matki (dlaczego jej zdrowie jest ważniejsze od życia dziecka?).
Jeżeli do władzy dojdzie grupa, która każe zabijać po 75 roku życia lub wszystkich na wózkach inwalidzkich to koledzy też wybiegną przed szereg i staną się gwiazdami. Żaden przepis nie tłumaczy zbrodni...".
Zapytasz. jaki sens mają takie interwencje? Chyba mają, bo świntuch Kuba Wątły z „Krzywego zwierciadła” przestał jawnie szydzić - po moich zgłoszeniach do prokuratury - z wiary katolickiej.
Nagle pojawił się śmiertelny upał. Na spacerze trafiliśmy nad szumiący strumyk: kąpią się gołębie, z wody wystają kaczeńce, obok pracują mrówki, a dzięcioł straszliwe wali w pień wielkiego drzewa. Jak Pan Bóg to pięknie stworzył. W wizjach Valtorty Pan Jezus miał wielki szacunek dla każdego żyjątka. To przykład Świętego Ekologa.
Kończę, a z TVN 24 płynie relacja o protestujących robotnikach z Gdańska, którym nie wypłacają należnego wynagrodzenia! Ogarnij cały świat potrzebujących interwencji, wszystkie towarzystwa broniące skrzywdzonych. Na szczycie ONZ z bezwolną Radą Bezpieczeństwa...
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 643
Towarzysze mordują Polaków w różny sposób, a później sami siebie łapią. Czerwone pogaństwo znowu zaczyna zalewać umiłowaną ojczyznę. Jakże trzeba dyszeć żądzą zabijania...porwać Krzysztofa Olewnika (nie dla okupu, ale dla sadystycznego dręczenia całej rodziny). Potwory ludzkie „rządzą”, a na końcu trafiają do piekła.
Zobacz, co wyprawia szatan z żyjącymi gorzej od zwierząt. Uczestniczą w tym różni ludzie, także przebrani w białe fartuchy. Napływają koledzy lekarze, którzy opowiedzieli się za dzikim kolegą, który powalił krzyż Pana Jezusa. Ile podłości jest w ludziach na stanowiskach. Można powiedzieć, że „nie wiedzą, co czynią”.
W oczekiwaniu na Mszę św. usiadłem na ławce pod krzyżem Pana Jezusa i odmówiłem koronkę oraz litanię do Najśw. Serca Pana Jezusa. Po czasie rozmawiałem z paniami o demolowaniu naszej ojczyzny: walce z kościołem, bezrobociu, skracaniu pobierania emerytury, zabijaniu chorych i bezduszności.
Jeżeli potrzebujesz jakiś lek to twój lekarz "powtórzy go", ale musisz przynieść zezwolenie od specjalisty. Przeciętny lekarz jest z tego zadowolony, bo „zgodnie z prawem” ma mniej pracy. Jak dostaniesz się do specjalisty? W „Fakcie” pan minister przeprasza chorych.
W czytaniach trwa przekaz o Szawle, który dalej dyszał żądzą łapania, więzienia i zabijania uczniów Pańskich. Nagle został zawołany: "Szawle, Szawle, dlaczego Mnie prześladujesz?" Mocarz padł na ziemię oślepiony. Przejrzał podczas spotkania z Ananiaszem i został ochrzczony oraz napełniony Duchem Świętym". Dz 9, 1-20
Dzisiaj nie miałem przeżyć duchowych, ponieważ z zarządu dróg miejskich w W-wie otrzymałem wezwanie do zapłaty 50 zł za parkowanie. Faktycznie nie zauważyłem parkomatu, nie było żadnego mandatu, a minęły 2 lata. Okazuje się, że ściągają z ludzi nawet sprzed 5 lat (przedawnienie). Jak Pan Bóg to wszystko układa?
Towarzysze „złapali” zabójcę generała Marka Papały, którym okazał się złodziej samochodów, a może zegarków. Media społecznego nakazu już to potwierdziły, a z tego własnie powodu wezwano dziennikarza (ujawnienie tajemnicy śledztwa!).
Nawet premier Leszek Miller jest zadowolony. Napisałem na jego blogu:
Panie Premierze!
<< Pan wybaczy, ale niepoważna jest piramidka świadków koronnych. Komendant główny policji jest chroniony i bajeczka o złodzieju samochodów jest naiwna. Proszę, aby Pan kiedyś napisał kto dzisiaj rządzi w RP? Proszę napisać, bo ci, co rządzą robią sobie żarty z Polaków. Nie ma afery solnej, serowej, żółtkowej i rybnej. >>
W programie Polsatu „Państwo w państwie” pokazano Piotra Zalewskiego, właściciela kantoru, którego oskarżono o pranie brudnych pieniędzy. Prokurator bronił się, że „wolno mu się pomylić” i dzisiaj uczyniłby podobnie. Skazanemu nie pozwolono nawet napisać listu do małego synka!
Zdziwiłem się, że dano mój wpis. "Niewinnego człowieka zabito duchowo, zdemolowano mu życie i znęcano się (specjalna cela). Powinno przebadać się sprawę, ale ze względu na przestępczość zorganizowaną (tych, którzy go skrzywdzili)".
"Proszę patrzeć na nasze państwo jako własność bolszewików. To okupacja, ale w innej formie. PAN BÓG TO WSZYSTKO WIDZI I KAŻDY OTRZYMA ODPOWIEDNIĄ ZAPŁATĘ".
Książka JPII „O walce duchowej” otworzyła się na słowach: ”otacza nas złość podstępnych”, którzy „chełpią się ogromem swego bogactwa"...
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 768
Dzisiaj Anioł Pana skierował Filipa do urzędnika królowej etiopskiej, który zawiadywał jej skarbcem. Filip zbliżył się do jego „mercedesa z firankami” i usłyszał, że tamten czyta proroka Izajasza.
- Czy rozumiesz, co czytasz?
- Jakżeż mogę rozumieć, jeśli mi nikt nie wyjaśni?
Tekst faktycznie był trudny, bo zapowiadał zabicie baranka: „W Jego uniżeniu odmówiono Mu słuszności. (...) Jego życie zabiorą z ziemi". Filip przekazał mu Dobrą Nowinę o Jezusie i ochrzcił go. Dz 8, 26-40
Dla większości wiernych Słowa Pana Jezusa są niezrozumiałe i nadal nie przyjmują ich uczeni w Piśmie z narodu wybranego. Wyobrażam sobie spotkanie w telewizji "na żywo" z największym znawcą Starego Testamentu:
- Proszę podać wszystkie cytaty zapowiadające nadejście Baranka!
- Proszę przekazać co się spełniło! Niech komputer odpowie czy Jezus jest zapowiadanym Zbawicielem!
Po Komunii św. otrzymałem trochę pokoju i po poście dalej chciałbym trwać z Panem, ale od czasu do czasu trzeba towarzyszyć żonie podczas śniadania, a jedzenie i sprawy ziemskie zabijają duchowość.
Dopiero po dwóch dniach ujrzałem zdarzenia, które naprowadziły mnie na pewność odczytu intencji. W Ewangelii Pan Jezus mówił do ludu: "Kto we Mnie wierzy, ma życie wieczne”. Ja jestem chlebem żywym (...) kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki". J 6, 44-51
Wrócił list Episkopatu z niedzieli podchodzący z rezerwą do objawień osobistych, a przecież wczoraj Pan Jezus wskazywał, że: „Tym zaś, którzy uwierzą, te znaki towarzyszyć będą: W imię moje złe duchy będą wyrzucać, nowymi językami mówić będą; węże brać będą do rąk, i jeśliby co zatrutego wypili, nie będzie im szkodzić. Na chorych ręce kłaść będą, i ci odzyskają zdrowie". Mk 16, 15-20
Przypomniały się też słowa Pana o Świątyni, którą po zburzeniu odbuduje w ciągu trzech dni!
W dyskusję na temat duchowości wciągała mnie bratnia dusza (listy elektroniczne), ale ja nie mam czasu dla tych, którzy nie potrzebują lekarza (wierzący). Na świecie nie ma dwóch takich samych osób. Bliźniaki jednojajowe są podobne w ciele, ale mają inną duchowość i różne ścieżki życiowe.
Sprawa jest prosta: "bądź wola Twoja"! Pan Bóg mówi do każdego inaczej, a w odczytach Mowy Nieba musimy odnaleźć własną ścieżkę i ćwiczyć się w posłuszeństwie Bogu Ojcu!
Jeszcze sprawa intronizacji Jezusa Chrystusa na Króla Polski. Dlaczego Episkopat, a za nimi mój proboszcz są przeciwko duchowej intronizacji Jezusa Chrystusa na Króla Polski?
W nocy czytałem rozmowę Zbawiciela z Kleofasem, starszym przewodniczącym synagogi oraz dwoma innymi znawcami Pisma („Poemat Boga-Człowieka ks.2 cz. 2).
- Każdy król musi mieć poddanych. Czy Swoje Królestwo oprzesz na prawach duchowych?
- Moje Królestwo będzie duchowe...odpowiedział Jezus.
- Cóż zatem z odnowieniem Izraela?
- Mówi się Izrael, aby określić „Lud Boży”. Dam im prawdziwą wolność i potęgę przywracając ich dusze Niebu... APEL
- 25.04.2012(ś) ZA TYCH, CO WPADLI W ZASADZKĘ
- 24.04.2012(w) ZA LUD O TWARDYM KARKU
- 23.04.2012(p) ZA NAPEŁNIONYCH DUCHEM ŚWIĘTYM
- 22.04.2012(n) ZA NAMASZCZONYCH SŁOWEM PANA
- 21.04.2012(s) ZA ZAPOMINAJĄCYCH O SWOJEJ DUSZY
- 20.04.2012(pt) ZA MOJE WINY
- 19.04.2012(c) ZA TYCH, KTÓRYCH CZEKA GNIEW BOŻY
- 18.04.2012(ś) ZA PROSZĄCYCH PANA O WYSŁUCHANIE
- 17.04.2012(w) ZA TYCH, KTÓRZY BEZGRANICZNIE UWIERZYLI BOGU
- 16.04.2012(p) ZA POTRZEBUJĄCYCH PONOWNEGO NARODZENIA