- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 833
Tuż po wstaniu w sercu znalazły się ofiary zatopionego statku Costa Concordia. Za oknem zobaczyłem sąsiada, którego żonę potrącił ważniak...chodziła z trudem, a teraz marnieje w domu.
Tak też stało się z niewidomym pacjentem, którego przewrócił cofający samochód policjanta...umar bedakł po złamaniu nogi (zakrzepica). Wichura sprawiła cofkę z Bałtyku i zostały zalane tereny nadbrzeżne.
Kiedyś w centrum handlowym widziałem kartkę - prośbę, bo ktoś stracił wszystkie dokumenty. Przed wyjazdem do kina prosiłem św. Michała Archanioła o ochronę. W myślach miałem wpadek, a w głupi sposób mogłem stracić portfel, bo zapomniałem zamknąć kieszeń w przewieszonej kurtce.
Trafiłem na Mszę św. dla dzieci, bo przyjechał wnuczek, a to wykluczyło pełnię duchowego spotkania z Panem Jezusem (rozproszenia).
Intencja modlitewna kręciła się wokół losu, drogi życiowej i przebiegu różnych spraw...odczytałem ją błyskawicznie następnego poranka. W wielkim bólu odmawiałem moją modlitwę i właśnie w takim momencie poślizgnąłem się, bo właściciel sklepu nie posypał piaskiem chodnika. W tych dniach wielu starszych ludzi doznało ciężkich urazów.
Przesuwały się osoby, którym złamano życie:
- właśnie ogłoszą wyrok dla sprawców stanu wojennego...powrócą ofiary i ich rodziny gnębione do dzisiaj. Wielu zostało uwięzionych, a później musiało emigrować
- zwalniani z pracy (upadki zakładów)
- pokażą sędziego wojskowego Mariusza Lewińskiego, któremu zrobiono sfingowany proces (rzekome malwersacje finansowe) i usunięto go z palestry...płakał przed kamerami. Podobny los spotkał senatora Piesiewicza, Leppera, rodzinę zamordowanego Olewnika i desperatów doprowadzanych do samobójstwa
- zesłańcy na Syberię i do Kazachstanu czekający na powrót do ojczyzny, ale nasi nie spieszą się z pomaganiem (Niemcy w tym czasie rocznie ściągają 15-20 tys. swoich)
- ofiary zawalonej w dniu 26.01.2006 r. hali w Katowicach
- tracący majątki pod zastaw np. 20 tys. złotych
- rodziny ofiar katastrofy w Smoleńsku...dręczone do dnia dzisiejszego, a premierowi nie może przejść przez gardło słowo "przepraszam"!
Pomijając wojny, tsunami, trzęsienia ziemi wystarczy zwykłych spraw: zajście w ciążę z przypadkowym partnerem, wypadki drogowe bez winy własnej, zapożyczenie się bez możliwości spłacenia, choroba nowotworowa, nagła śmierć jedynego żywiciela rodziny, porzucanie przez współmałżonka, nieszczęśliwe wypadki. Sąsiad, wzięty hydraulik stracił dwa palce i nikt już nie wzywa go do wykonywania pracy.
Jak Bóg pozwoli to opiszę przebieg zabójstwa duchowego, którego dokonano na mojej osobie... APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 866
Dzisiaj będę miał pokazaną różnicę w przeżyciach Mszy św. na którą przybyłem pomyłkowo (zły odczyt godziny) oraz tej na którą zostałem zaproszony przez Boga. Na pierwszej miałem wielkie rozproszenie, a modlitwa była niemożliwa. Dodatkowo napływała złość, ponieważ niespodziewanie przyjeżdża wnuczek z synową ...zadzwonił wieczorem i będą za chwilkę.
Cóż Bóg pokazuje przez naród wybrany? Obecnie takim narodem są wzięci z rogów ulic całego świata, a Bóg tak sprawił, że znalazłem się wśród tych nędzników! Wiem, że to efekt modlitw innych, a nawet zamawianych za mnie Mszy św. Teraz muszę to odrobić. Piszę, a łzy prawdy płyną po twarzy. Ja już dotarłem do Autostrady Słońca, ale na takich trasach też zdarzają się katastrofy.
Tylko nie mów mi „że pragnienie zostania świętym to pycha”, bo tak sugeruje diabeł. To tak jakbyś krytykował kogoś za to, że robi szereg pięknych postanowień, a te po nawróceniu oznaczają życie święte.
Dzisiaj Saul natknął się w bramie na poszukiwanego Samuela, który powiedział: „To ja jestem Widzący. Chodź ze mną (...) powiem ci też wszystko, co jest w twym sercu". Następnie Samuel wziął naczyńko z olejem i wylał go na jego głowę, ucałował i rzekł: "Zaprawdę Pan namaścił cię na wodza swego ludu, Izraela". 1Sm9
W tym czasie psalmista zawołał: „Przychodzę, Boże, pełnić Twoją wolę. Z nadzieją czekałem na Pana, a On się pochylił nade mną i wysłuchał mego wołania.(...) Radością jest dla mnie pełnić Twoją wolę, mój Boże (...)”. Ps 40
Właśnie Pan Jezus powołał Lewiego siedzącego w komorze celnej, i rzekł do niego: "Pójdź za Mną". Dziwili się temu niektórzy uczeni w Piśmie, ale ja znam pragnienie spotykania się z najgorszymi oraz wrogami wiary, bo lekarza potrzebują tylko ci, którzy się źle mają. Pan Jezus wyjaśnia to: „Nie przyszedłem powołać sprawiedliwych, ale grzeszników". Mk 2, 13-17 Następnego dnia za Zbawicielem poszedł Jan, a za nim Andrzej oraz jego brat Szymon.
Komunia św. odwróciła się dwa razy i była bardzo „lekka”, a słodycz zalała serce. Trudni wygonić psa, bo straszna wichura, śnieżyca i ziąb, a tu radość z modlitwy i bycia z Jezusem. Nigdy nie przypuszczałem, że spotkają mnie tak wielkie przeżycia. Jak Pan Bóg kojarzy mi różne zdarzenia i układa w całość dającą intencję modlitewną.
W ręku znalazł się stary list z 08.12.1991 do redakcji pr. katolickich, gdzie protestowałem przeciwko manipulacjom: opóźnianiu nadawania „Słowa na dzień", przedłużaniu zapowiedzi audycji, którą trudno złapać na falach średnich. Tam były piękne słowa o służbie Bogu i zniewoleniu przez władców ziemskich. „Jakże bolszewicy boją się p r a w d y, bo wykonywanie Woli Boga to sens życia każdego człowieka”. Ten, co to utrudnia wie o co chodzi.
Przypomniał się krzyk teologa niemieckiego Hansa Dencka (XVI w.): „Boże mój! wołasz głośno, a nikt Cię nie słyszy (...) uciekają od Ciebie i mówią, że nie potrafią Cię znaleźć (...)”. Pan Bóg może zawołać każdego. Poproś swoim językiem o znak...jak dzieciątko ojca ziemskiego. APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 853
Większość ludzi nie ma świadomości, że zostanie rozliczona przez Boga z czynów, słów i myśli (intencji działania). Przykro, bo tak samo zachowują się katolicy.
Przed wejściem na Mszę św. spotkałem pospiesznie wychodzących robotników (renowacja kościoła), a do ich szefa powiedziałem: „Pan musi cały czas wołać do św. Józefa i św. Michała Archanioła, bo szatan tylko czeka, aby zaszkodzić. Poprzednio nie mieliście błogosławieństwa Bożego, bo prace trwały także podczas Mszy św.!"
Wyobraź sobie, że podczas trwania Ofiara Zbawiciela zza zasłony dobiegało szlifowanie ścian i mieszanie gipsu. W efekcie konserwator spadł z wysokości i mógł się zabić, ale otrzymał znak od Boga, bo tylko złamał sobie obojczyk!
Teraz zdziwiony słucham czytań, które dotyczą mojej ojczyzny, bo cała starszyzna Izraela udała się do króla Samuela żądając jego ustąpienia z powodu starości i braku godnego następcy. Ten modlił się do Pana, który rzekł: (...) nie ciebie odrzucają, lecz Mnie nie chcą mieć za króla, który by nad nimi panował".
Samuel powtórzył ludowi słowa Boga, że będą narzekali na króla, którego sami sobie wybiorą, bo: "Synów waszych będzie on brał do swego rydwanu (...) Córki wasze zabierze do przyrządzania wonności oraz na kucharki i piekarki. Zabierze również najlepsze wasze ziemie uprawne (...) odda ją swoim dworzanom i sługom. Weźmie wam również waszych niewolników, niewolnice, wasze woły najlepsze i wasze osły i zatrudni pracą dla siebie". 1Sm 8
Tak jest też u nas, bo Polacy nie chcą, aby Pan Jezus był królem Polski i wybrali powierników Wschodu i Zachodu (rząd PO-PSL). Nasz Umiłowany Prezydent „Zgoda buduje” poleciał do Chin, ale w „międzylądowaniach” spowiadał się w Rosji. Premiera ciągnie w druga stronę...
Dzisiaj Pan Jezus uzdrowił paralityka, ale mistrzowie podchwytliwości (uczeni w Piśmie) stwierdzili: „On bluźni. Któż może odpuszczać grzechy, jeśli nie Bóg sam jeden?". Mk 2, 1-12
Nadal cuda Boga są wyśmiewane, a w ostatnim „NIE” pan Jerzy Urban bezkarnie bluźni przeciw naszej wierze. Powinien gnić w więzieniu, a nie opływać w luksusach i występować jako autorytet moralny w zdradzieckiej „Super Stacji”, która bez problemów otrzymała status nadawcy...razem z „Kino Polska” („Kino z Polski”), a w tym czasie nie chcą przydzielić przekazu cyfrowego telewizji „Trwam”.
Janusz Palikot oburzył się w sejmie niestosownym zachowaniem posła Marka Suskiego w stosunku do „kochającego inaczej” Krzysztofa Biedronia. Na jego blogu napisałem:
„Dziwne, bo właśnie Pan >patroszył< Jarosława Kaczyńskiego, pokazywał się z wibratorem i świńskim ryjem, Biblią, a nawet fotografował z krzyżem Pana Jezusa. W tym czasie buduje Pan RP Pogańską, której zadaniem jest wykluczanie katolików”..
Podczas powrotu zwróciłem uwagę właścicielowi 3 psich bestii, które biegają za balustradami przez które dzieciątko może włożyć rękę. Butnie odpowiedział, że matka jest od pilnowania dzieci, a on powiesił informację: "Uwaga. Złe psy".
Po odczycie intencji przesunęła się „duchowość zdarzeń” związane: w „Rozmowach w toku” pokazano kobiety przymuszane do prostytucji...nawet przez najbliższych, w sejmie poprawiają ustawę „refundacyjną”, surfer w czasie sztormu wypłynął na Bałtyk, dziennikarka żyjąca ponad stan wzięła pożyczkę, a straciła pracę, katastrofa smoleńska, bezceremonialne przystępowanie ludzi do Eucharystii, brak wody święconej w kościele...i telefon od wnuczka, że przyjeżdża jutro rano!
Kończę, a napływa tragiczna wiadomość o włoskim statku wycieczkowym Costa Concordia, który z czterema tys. ludzi wpadł na skały przybrzeżne. Zawinił n i e o d p o w i e d z i a l n y kapitan... APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 877
Pod garażem zaśpiewałem: „Pobłogosław Jezu drogi tych, co Serce Twe kochają”, a w tym momencie „spojrzał” obrazek Pana Jezusa z Najśw. Sercem, który wożę na tylnej szybie samochodu. Poprosiłem o ochronę, bo ruszamy do kina, aby obejrzeć film Agnieszki Holland „W ciemności”, który oparto na autentycznym zdarzeniu z II Wojny Światowej.
Przed wejściem do kina wzrok zatrzymały osoby strzelające do ludzi (gra komputerowa) oraz wizerunek diabła. W czasie oczekiwania na wejście odmówiłem w intencji dnia litanię do Serca Pana Jezusa. Polak Leopold Socha pomógł przetrwać (14 miesięcy) w kanałach Lwowa małej grupie Żydów. Potworności, okrucieństwo, a nawet szatańskie znęcanie się nad ludźmi.
Popłakałem się, gdy przechowywani Żydzi trafili kanałem pod kościół, gdzie śpiewano „Gorzkie żale”. Drugi raz, gdy bohater szedł w zalanym kanale i odmawiał w rytm kroków „Ojcze nasz”. Bóg jest Ojcem nas wszystkich: czarnych i białych, złych i dobrych, chudych i grubych...
Napłynęła bliskość Pana Jezusa, którego Serce rozrywa odwrócenie narodu wybranego. Nadal traktuje się Zbawiciela jako zdrajcę i sekciarza, a Jego Imienia nie wolno wymawiać...nawet były takie sceny w filmie.
Na Mszy św. wieczornej Pan Jezus wyciągnie rękę i dotknie klęczącego trędowatego: "Chcę, bądź oczyszczony". Natychmiast trąd go opuścił i został oczyszczony. Mk 1, 40-45
Żydzi byli takimi trędowatymi dla Niemców!! Zagłada wiąże się z pragnieniem wyzwolenia, uwolnienia i ocalenia. Nie mam określenia na niewdzięczność i odwrócenie się od „Tego, Który Zbawia”. Żona wspomniała „Pasję”, którą oglądała płacząc na tej właśnie sali kinowej...
A psalmista będzie wołał: „Wyzwól nas, Panie, przez Twe miłosierdzie. /../ Dlaczego śpisz, Panie? (...) Nie odrzucaj nas na zawsze! (...) Wyzwól nas, Panie, przez Twe miłosierdzie”. Ps 44
Po powrocie do domu podjechałem pod krzyż Pana Jezusa i zapaliłem lampkę. Dziwne, bo na Mszy św. usłyszałem, że „Filistyni zgromadzili się, by walczyć przeciw Izraelitom. (...) Rozgorzała walka. Izraelici zostali pokonani przez Filistynów, tak że poległo na pobojowisku, na równinie, około czterech tysięcy ludzi. (...)”. 1Sm 4, 1-11
Starsi Izraela pytali: "Dlaczego Pan dotknął nas klęską z ręki Filistynów? Do obozu sprowadzono Arkę Przymierza, a Izraelici krzyczeli w uniesieniu aż trzęsła się ziemia. Jednak w ponownym boju ponieśli wielką klęskę i ponownie zginęło 30 tysięcy wojowników, a Arka Boża została zabrana...
Wyjaśniło się oglądanie filmu dokumentalnego z 2005 r Jacka Raginisa o działalności Securitate w Rumunii (w myśli Stasi i nasi ogłupieni przez bolszewizm) o robotniku, który we wrześniu 1981 roku wysłał pozdrowienia dla zjazdu „Solidarności”.
Za to aresztowano go, a po ogłoszeniu stanu wojennego w Polsce skazano na 7 lat więzienia. Później trafił do obozu o nazwie „Powolna śmierć”: jadł z miski przykuty do ściany. Przeżył dzięki karmieniu przez współwięźnia Cygana. Przemoc, zemsta, okrucieństwo. Już wiem, że z tym będzie związana dzisiejsza intencja modlitewna. Jaka? Czy „za ofiary ludobójstwa”?
Dzisiaj okrucieństwo jest rozpowszechnione, bo codziennie płyną obrazy zamachów terrorystycznych w Afganistanie, Iraku, głośna jest sprawa Norwega Andersa Breivika, a właśnie nasz sąd ma ogłosić wyrok na sprawców stanu wojennego. „Panie spraw, aby wielu przejrzało, bo są pewni swego, bezczelni oraz skłonni do pychy i kłamstwa”.
Po odczycie łzy zalały oczy. Dar łez oznacza, że to, co masz w sercu jest od Boga. Sprawia to dziękczynienie za poczucie nagłej bliskości Boga. To jest pokazane na dziecku i ojcu ziemskim, gdy płaczemy ze szczęśliwego spotkania po smutku rozłąki.
Pan Jezus na ten moment mówi: „(...) powinniście być wdzięczni Temu, który umarł, by wznieść was ponownie do Nieba i pokonać pożądliwość szatana.(...) Nie żyjecie po to, aby się kochać wzajemnie, lecz by zaspokoić swe zmysły. Nie żyjecie dla Nieba, lecz dla błota. Nie jesteście już stworzeniami wyposażonymi w duszę i rozum, lecz psami bez duszy i bez rozumu. Zabiliście duszę (...)...”.*
Kończę, a trzy psy gonią kota, który ze strachu uciekł na szczyt drzewa...APEL
* „Poemat Boga- Człowieka” ks. pierwsza, dział 26 Vox Domini 1998
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 853
Wczoraj w tv „Trwam” oglądałem program: „Objawienie Boże, jak je przyjąć”? Nie wiedziałem, że to będzie w ramach dzisiejszej intencji modlitewnej. W dyskusji wzięli udział misjonarze św. Rodziny: ks. prof. dr hab. Adam Sobczyk MSF, ks. dr Bogusław Jaworowski MSF.
Zdziwiony słuchałem, że 95% ludzi uważa, że Bóg istnieje! Wg mnie taka ilość odrzuca Boga Osobowego. Nie chodzi tutaj o wierzących w „jakąś transcendencję” lub „wszechwiedzę” („chyba coś tam jest”!).
Z mojego doświadczenia wiem, że króluje niedowiarstwo, ironia i oraz małostkowość. Można powiedzieć, że jesteśmy jak głupie dzieci, które słyszą śpiew, a zatykają sobie uszy, grają im, a one nie tańczą...słyszą płacz, a chce im się śmiać!
Właśnie pani Magdalena Środa w „Kropce nad i” poucza katolików, a rozmawiająca z nią Monika Olejnik stała się pokorną owieczką, a kojarzy się z redaktorką podłą i napastliwą.
Jak Pan Bóg to wszystko układa, bo od ołtarza płynie scena powołania proroka Samuela („Bóg wysłuchał”), który żył w XI wieku p.n.e. i posługiwał Panu pod okiem Helego. Po każdym zawołaniu Boga biegł do prawie niewidomego Helego, a ten po trzeciej próbie zalecił, aby odpowiedział: "Mów Panie, bo sługa Twój słucha". Samuel dorastał, a (...) Izraelici (...) poznali, że (...) stał się rzeczywiście prorokiem Pana. 1 Sm 3. 19-20
Stałem pusty i zły aż do konsekracji. Nagle napłynęła bliskość Boga z pragnieniem padnięcia na kolana. Po przyjęciu św. Hostii bojowość ciała zastąpiło pragnienie przyjmowania cierpień. Wskazówka pomiędzy ciałem i duszą przesunęła się w kierunku świętości. Napłynęło poczucie rozłąki z bólem wygnania, a zarazem świadomość posiadania Ojca Prawdziwego i pewność spotkania Go po śmierci.
Nie mogłem wyjść z kościoła, a w momencie jego opuszczania łzy zalały oczy: „Jezu! Panie jak miła jest świątynia Twoja! Zmiłuj się nade mną”. Duszę zalał smutek rozstania z Bogiem: „Najsłodszy Tatusiu! Dobry Panie! Jakże chciałbym paść do Twych Stóp! Jezu! pęknie mi serce z powodu rozłąki! Przyjmij to cierpienie”.
Zapytasz. Jak objawia się kontakt z Bogiem w naszym ciele? Jak przebiega taka łączność? Pan przybywa nagle. Sam nie mogę tego wywołać. W okolicy serca pełnego rozpaczy pojawia się „ból”, który promieniuje na klatkę piersiową (jak w chorobie wieńcowej, ale ma charakter duchowy), a łzy zalewają oczy. Bóg rzadko zbliża się tak jawnie do duszy, a to największa łaska na ziemi.
Wprost chce się krzyczeć: „zmiłuj się Panie, bo jesteśmy grzeszni. Ojcze mój! Tato! z tej niskości wołam do Ciebie. Usłysz głos wstawiającego się za braćmi, którzy nie wiedzą, co czynią. Ojcze! dziękuję Ci za wszystko”! To smutek rozłąki w którym Bóg także cierpi, bo miłość jest wzajemna. „Przyjdź Panie. Przyjdź, bo już czas”. W tym smutku rozrywającym serce pocieszyły mnie pięknie śpiewające ptaszki.
Wróciłem do ponownego słuchania tej audycji, ale nie powiedziano, że „róbta, co chceta” to zniewolenie, które jest pokazane na nieposłusznym dziecku, a w relacji z Bogiem oznacza odrzucenie Objawienia Boga Ojca. Przez całą dyskusję nie padła wzmianka o Bestii. Jak można pokonać przeszkody od złego, gdy nie wspomni się o jego taktyce.
W domu dalej trwała łączność z Bogiem. Zapaliłem lampkę, a w ręku znalazł się Cudowny Obraz Boga Ojca. Pojawiło się zatroskanie duchowe o ten świat, bo została nas garstka.
Na Mszy św. wieczornej ujrzałem zawołanie przez Boga. Właśnie płynie psalm: "Przychodzę, Boże, pełnić Twoją wolę. / Z nadzieją czekałem na Pana (...) i wysłuchał mego wołania. (...) Radością jest dla mnie pełnić Twoją wolę, mój Boże m(...)”. Ps 40
Dzisiaj Pan Jezus uzdrowił wielu dotkniętych rozmaitymi chorobami i wyrzucił wiele złych duchów. Mk 1, 29-39 Cuda to jeden ze znaków Objawienia Bożego.
Na koniec audycji o „Objawieniu Bożym” prowadzący stwierdził, że to „burza mózgów”. Ja dodam, że z małym deszczem, bo nawet kropla wody nie spadła na kogoś, kto poszukuje Boga.
Czekałem na zalecenie: przeżegnaj się i padnij na kolana przed kratką konfesjonału. Pan Bóg jest wszędzie, ale tylko na Mszy św. otrzymujemy Eucharystię...Cud Ostatni. Nie będzie już większego znaku Objawienia Bożego. APEL
- 10.01.2012(w) ZA MIŁUJĄCYCH WŁASNĄ DUSZĘ
- 09.01.2012(p) ZA PODZIELONYCH POLAKÓW
- 08.01.2012(n) ZA PRZYMUSZANYCH DO ŻEBRANIA
- 07.01.2012(s) ZA TYCH, KTÓRZY SĄ WDZIĘCZNI ZA OPATRZNOŚĆ BOŻĄ
- 06.01.2012(pt) ZA BAŁWOCHWALCÓW
- 05.01.2012(c) ZA DAJĄCYCH ŚWIADECTWO WIARY
- 04.01.2012(ś) ZA ZWIEDZIONYCH KAPŁANÓW
- 03.01.2012 (w) ZA ŚWIĘTYCH W CZYSTOŚCI
- 02.01.2012(p) ZA KALAJĄCYCH ŚWIĘTOŚCI
- 01.01.2012(n) ZA BŁOGOSŁAWIONYCH W IMIĘ BOGA