- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 796
W nocy oglądałem reportaż („Po stronie prawdy”) o mafijnym ogołoceniu schorowanego przedsiębiorcy...zabrano mu dzieci, został bez dachu na głową i bez grosza. Nie pomogła wcześniejsza interwencja w „Sprawie dla reportera”.
W śnie trafiłem na straszny dyżur...bez przerwy wwożono ciężko chorych, umierających, a także porażonych prądem. Przykre jest to, że Bóg dał nam czas bezsilności...obudził mnie lęk przed wybuchem. Ja nie jestem strachliwy, ale do mojej wymęczonej ojczyzny wróciły siły ciemności.
Pojękuje tylko „Jezu! Jezu! och Jezu!”, bo Pan wrócił po kilku dniach. Nie bierz tego dosłownie, bo Bóg jest z nami zawsze i wszędzie. Ktoś, kto nie miał takiego odczucia sądzi, że Boga nie ma. Poproś o kontakt, a Pan się pojawi.
W takim stanie dotarłem do Domu Boga naszego, gdzie Pan Jezus powiedział: „Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą”. Mt 10, 28 To prawda, bo mam policzone wszystkie włosy na głowie, a żaden wróbel nie spadnie na ziemię bez woli Boga Ojca. Łzy zaleją oczy, ponieważ taki jak ja nigdy nie powinien się bać!
Serce zalała chęć ewangelizowania, bo tylko z dwóch otwartych pism „patrzą” tytuły: „Grzechy pogańskiego świata” i „Sekta w rodzinie”. Jakże chciałbym pracować w jakiejś wielkiej przychodni dużego miasta z napisem na drzwiach: Lekarz katolicki. Porady duchowe. Wielu jest skołowanych, a wykształceni wstydzą się wiary, spowiedzi, a nawet wejścia do kościoła.
W sekundowym błysku ujrzałem jak działają nasze prośby, które kierujemy do Nieba, a tutaj do Ducha Świętego. Każdy kłopot jest rozwiązywany jedną z wiele możliwości. Tak było z moim pragnieniem spowiedzi po latach: szukałem w wielu odległych miejscach, a miałem trafić do pobliskiego Sanktuarium.
W czytanym „Dzienniczku” siostra Faustyna wróciła do siebie po zaostrzeniu gruźlicy...nie spełniła jeszcze wyznaczonego w powołaniu zadania.
Przepływają sprawy, które dały przejściowe kłopoty: nie wykonano mi usługi, ale łaskawie zwrócono pieniądze, drgnęła sprawa zawodowa, wyjaśniłem problemy ze stroną internetową, przechodzi grypa jelitowa...
Zaczynam zapis, a w TV Wild płyną obrazy z rozkołysanego kutra: nie można spać, bo wali łańcuch kotwicy, kucharzowi stłukły się jajka i słoje z sałatką, a w ubikacji wylało. Zła pogoda na środku oceanu to typowy przykład przejściowych trudności. Właśnie kręcą film o uwięzionych górnikach w Chile.
Pod kościołem kobieta zaczepiła jadącą na rowerze, bo podobny jej skradziono spod urzędu...straciła możliwość dojeżdżania do pracy.
Po Komunii św. nastąpiło ukojenie i minęły wszystkie strachy: „Dziękuję Panie Jezu za nasze spotkanie”... APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 811
Matki Bożej Miłosierdzia
Ostrzegam wielbicieli Matki Jezusa...wszystkich, którzy szerzą Jej kult, odmawiają modlitwę różańcową! Zapamiętajcie: Szatan strasznie nienawidzi Królowej Nieba i ziemi oraz osób z Nią związanych. W dniach „maryjnych" zastawia szereg podłych pułapek.
„Panie Jezu! Nie jest lekko miłującym Twoją i naszą Matkę...chodzącym do kościoła, modlącym się i wołającym do Ciebie. Daj Panie ochronę wyznawcom Rodzicielki Boga. Daj moc tym ludziom, ponieważ Przeciwnik Boga może ich odwrócić od Ciebie".
Wczoraj żonę złapały dwie przypadłości. Do kościoła zabrałem mały krzyżyk i stojąc pod obrazem Pana Jezusa Miłosiernego poprosiłem jej Anioła Stróża o wstawiennictwo u jakiegoś świętego. Natchnienie sprawiło, że zgodziłem się przyjąć w jej intencji cierpienie zastępcze.
Wiele razy to czynię...także za dusze nieznane, a później zapominam o tym i narzekam. Przy cierpieniu zastępczym nie można się skarżyć. Mnie złapała grypa jelitowa: drętwota opanowała całe ciało...nie mogłem chodzić ani leżeć. Wszystko bolało, a kurcze mięśni przerywały sen. Położyłem się o 20.00 i ledwie wstałem o 7.00. Z powodu słabości ledwie uczestniczyłem w nabożeństwie.
Jakże piękne są słowa Pana naszego z Księgi Apokalipsy św. Jana Apostoła. „(...) żyjesz, a jesteś umarły. Stań się czujny (...) nawróć się. (...) Znam twoje czyny (...) jesteś nieszczęsny i godzien litości, i biedny, i ślepy, i nagi. Radzę ci (...), abyś się wzbogacił, i białe szaty, abyś się oblókł, (...) Bądź więc gorliwy i nawróć się”. Ap 3, 1-6. 14-22
Po Komunii św. nie mogłem wyjść z kościoła; ciało zgasło, a moja dusza została uniesiona...to musisz sam przeżyć. Wyobraź sobie straszliwą wichurę (ciało) i ciszę po burzy z piorunami, a to tylko namiastka tego, co dzieje się z nami po Eucharystii. Moja „słabość" zamieniła się w moc duchową z pokojem w sercu.
W sądzie nagle „zesłabł” burmistrz-mafiozo, który rządził policjantami. Zabrano mu prawo jazdy, bo prowadził pojazd po pijanemu. Wyniesiono go na noszach, bo jakikolwiek wyrok odsunąłby go od wyborów. Z telewizji płyną obrazy upadających szpitali i błaganie rodziców dzieci chorych na nowotwory. Różne mamy słabości...
Zapowiedziano też reportaż o Marku Hłasce, a ja mam wziąć jeden z jego tomów, gdzie trafiłem na opowiadanie: „Krzyż”. Do więzienia przyjechali rodzice dobrego syna mordercy, który zesłabł z bezruchu i z trudem chodził. W czasie spotkania rozmowa nie kleiła się i zeszła na konia sąsiadów, który nagle padł.
Rodzice na odchodne chcieli go pobłogosławić krzyżem, ale on nie mógł klęknąć... APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 808
Jesteś chory? Szukasz rady? Padnij na kolana i poproś Prawdziwego Lekarza, Pana Jezusa, który Jest i pomaga. W tamtym czasie wstrząsające uzdrowienia („medialne”) miały pokazać Moc Boga. Dlatego uwolnił człowieka opętanego, ale kazał złemu duchowi milczeć, bo złośliwie był ujawniany, że jest Synem Boga.
Tak samo było z ożywieniem dziewczynki („"Talitha kum"), głuchoniemym („Otwórz się”) oraz kobietą z przewlekłym krwotokiem z dróg rodnych, która uwierzyła w uzdrowienie poprzez dotknięcie płaszcza Zbawiciela. Teściowa Piotra w ciężkiej gorączce zerwała się z krzykiem po powrocie sił!
Ogarnij przynoszonych na noszach i czekających na przybycie Pana. Przypomina się czas moich udręk, bo miałem jeszcze dwie wizyty domowe, a tu walenie do drzwi; „panie doktorze niech pan się zlituje”. Faktycznie przybyły ciężko chore niewiasty...jedna gasnąca w oczach.
Dopiero w gorączce lub słabości zrozumiesz to pragnienie wyzdrowienia...piszę, a łzy zalewają oczy, ponieważ wokół widzę oceany wątpiących i szyderców z uzyskania pomocy od Pana Jezusa.
Sytuacja lekarza z moją łaską jest trudna, ponieważ większość pragnie zdrowia ciała, a zdrowie ma trzy poziomy:
1) duchowe, które ma bezpośredni wpływ na zdrowie psychiczne (przykładem jest konflikt sumienia, prowadzenie grzesznego życia, niemożność wyspowiadania się, omerta w mafii i zbrodniczych służbach). Większość ludzi nie ma poczucia starzenia się i nie zauważa "przebiegu", ponieważ w duszy jesteśmy zawsze młodzi.
2) psychiczne: depresja u celebrytów i ludzi sukcesu (ateistów)...jaki jest związek depresji z opętaniem? Nasza psychiatria nie uznaje duchowości człowieka - jesteśmy tylko jednością psycho-fizyczną...bez duchowej i to w kraju katolickim!
3) fizyczne. Czas sprawia nasze zużycie: artretyzm, miażdżycowe zawroty głowy, drętwienie rąk po wieloletnim nikotynizmie i dyskopatii szyjnej, zaćmę, zaburzenia snu, cukrzycę t 2, złe wchłanianie wit. B12.
Inaczej będzie znosił wszelkie schorzenia człowiek taki jak ja, bo poprzez ich ofiarowanie uczyni dobro duchowe i zostanie wynagrodzony różnymi łaskami, których człowiek niewierzący nawet nie zauważy!
U nas nie ma statusu lekarza katolickiego, a wielu chorych pragnie leczenia ciała i duszy, nawet szukają takich. To rodzi konflikt z ateistą, bo niego śmierć to unicestwienie raz na zawsze, a dla mnie śmierć to powrót do życia prawdziwego. To problem bardzo delikatny, bo Stwórca zaprasza i czeka na „dzieciątko", a rodzina wlewa kroplówki zamiast wspólnie się modlić.
Istnienie duszy nie zależy od naszych poglądów...to wkład, który był w starych żelazkach, a jest pokazywany na brzydkiej larwie i pięknym motylu. Mija czas, ciało się zużywa i na nic się nie przyda! Nie jestem za tym, aby sztucznie podtrzymywać odchodzącego z ciała. Pokazał to JP II podczas swojej śmierci.
Na Mszy św. Pan Jezus uzdrowił niewidomego:
- Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nade mną!...Co chcesz, abym ci uczynił?
- Panie, żebym przejrzał...Przejrzyj, twoja wiara cię uzdrowiła. Natychmiast przejrzał i szedł za Nim, wielbiąc Boga. Łk 18, 35-43
Nie czekaj z powrotem do Boga, bo w chorobie ten kontakt jest utrudniony. Pamiętaj, a mówię ci jako lekarz...w chorobie zaczynaj od zawołania do Pana Jezusa. Właśnie „patrzy" zdjęcie Zbawiciela nakładającego ręce oraz wielka Eucharystia.
Trzeba zgiąć kolana, prosić, przyjąć Najśw. Sakrament, który daje moc i ufność, że Bóg wie o naszych kłopotach. Dreszcz przeleciał przez serce i całe ciało. To tyle na dzisiaj.... APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 791
Dzień Solidarności z Kościołem Prześladowanym.
Wczoraj wspomniano pierwszych męczenników Polski, którzy przybyli na nasze ziemie, aby głosić Słowo Boże...napadnięto na nich i zamordowano 10 na 11 listopada 1003 r. W sercu ks. Jerzy Popiełuszko.
Przepływa świat i prześladowani chrześcijanie w Iraku i w innych krajach muzułmańskich, Indie, Chiny, Indonezja, Kambodża, Laos, Wietnam, Korea Płn. Ks. Waldemar Cisło przekazał, że co 3 minuty chrześcijanin traci życie.
Pan Jezus mówi: (...) podniosą na was ręce i będą was prześladować. Wydadzą was do synagog i do więzień oraz z powodu mojego imienia wlec was będą do królów i namiestników. (...) A wydawać was będą nawet rodzice i bracia, krewni i przyjaciele i niektórych z was o śmierć przyprawią. I z powodu mojego imienia będziecie w nienawiści u wszystkich". Łk 21, 5-19
Jak Pan pozwoli to kiedyś przekaże to, co z powodu wiary zrobili ze mną poganie. Dzisiaj, gdy ten zapis edytuję ponownie (09.04.2015), bo upadła spółka Vel.pl możesz przeczytać o tym w Menu główne: Dwa zdania o sobie, a także we wpisach na blogu posła Janusza Palikota (07 i 08 kwietnia 2015), który broni "samych swoich", a pragnie być prezydentem wszystkich Polaków... APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 821
Trwają wybory samorządowe i nikogo nie dziwią zdjęcia - na drzewach i słupach - poważnych osób, które chwalą...same siebie.
Jeżeli powiesz do kogoś, że zostałeś wybrany przez Boga to spotkasz się ze zdziwieniem, a nawet zarzutem pychy. Na ten moment „patrzy” figura Matki Najświętszej trzymającej koronę cierniową.
Dzisiaj wspomnienie pierwszych męczenników Polski, którzy przybyli na nasze ziemie, aby głosić Słowo Boże. Niemiecki biskup Brunon w y b r a ł do tej misji brata Benedykta, który prowadził życie pustelnicze na zboczu Monte Cassino.
Przybył z Janem, Mateuszem, Izaakiem i Krystynem i założył pustelnię w obecnym Wojciechowie k. Międzyrzecza. W nocy z 10 na 11 listopada 1003 r. zostali napadnięci przez zbójców i wymordowani.
Św. Jan Apostoł pisze: „wyruszyli w drogę, dla imienia Jego nie przyjmując niczego od pogan”. 3 J 5-8 Pan Jezus wskazuje na złego sędziego i mówi, że „[...] Bóg [...] weźmie w obronę swoich wybranych, którzy dniem i nocą wołają do Niego [...]” Łk 18, 1-8
Intencja została odczytana błyskawicznie w niedzielny poranek:
- z pokoju żony usłyszałem słowa pieśni Jacka Cygana z muzyką Rubika: „Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was powołałem. Pan powołuje. Pan powołuje z wysokości” (płyta „Santo subito”)
- w Tv „Trwam” pokazali chórek dziecięcy śpiewający „Barkę”, gdzie Pan szukał ludzi gotowych pójść za Nim...spojrzał na mnie i wyrzekł me imię
- napłynął obraz wyboru Jana Pawła II „Habemus papam”
- pismo ”Miłujcie się” 4/2010 otworzyło się na art. „Dla Boga nie ma nic niemożliwego” o Marii Teresie Carlowi, która została w y b r a n a przez Boga, aby nieść pomoc Kościołowi.
Nie wiedziałem, że ten dzień będzie dotyczył także mojej osoby. Nikogo nie dziwi, że Pan prezydent wszystkich Polaków wybrał sobie doradców...Nałęcza, Mazowieckiego, członków KRRiT. Tutaj jest drobna różnica.
Ja niczym sobie nie zasłużyłem na wybór, a nawet wymagałem potępienia. Wyjaśnia to chęć dowiedzenia się czegoś o pierwszym świętym...św. Łotrze.
Wszystko dopełniają słowa modlitwy Eucharystycznej podczas której: „dziękujemy, że nas w y b r a ł e ś, abyśmy stali przed Tobą i Tobie służyli”... APEL
- 12.11.2010(pt) ZA BIORĄCYCH PANA JEZUSA W OBRONĘ
- 11.11.2010(c) W INTENCJI POLEGŁYCH ZA OJCZYZNĘ
- 10.11.2010(ś) ZA TYCH, KTÓRZY SĄ WDZIĘCZNI ZA NAWRÓCENIE
- 09.11.2010(w) ZA PEŁNYCH GORLIWOŚCI O DOM PANA
- 08.11.2010(p) ZA ŻYJĄCYCH W POBOŻNOŚCI
- 07.11.2010(n) ZA RATUJĄCYCH DUSZE
- 06.11.2010(s) ZA NIEWOLNIKÓW DÓBR ZIEMSKICH
- 05.11.2010(pt) ZA TYCH, KTÓRYM PRZEBACZONO DWA RAZY
- 04.11.2010(c) ZA CIERPIĄCYCH BEZ WINY
- 03.11.2010(ś) ZA PRZEŚLADOWANYCH CHRZEŚCIJAN