- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 829
Po zerwaniu się ze snu uczę się „wyznania grzechów”; „Spowiadam się Bogu wszechmogącemu i wam bracia i siostry, że bardzo zgrzeszyłem (...) Przeto błagam (...) o modlitwę za mnie do Pana Boga naszego”.
My powtarzamy to bezwiednie i bez zastanowienia, a to wielka prośba do stojących obok. Poprzez innych błagasz Boga o zmiłowanie. Dziwne, bo przed chwilką myślałem o Rywinie. Ludzie z GTW* nigdy nie przyznają się do winy.
Błyskawicznie przepływają cechy tych zatwardziałych grzeszników; wierni władzy ludowej do końca, nigdy nie ukorzą się i nie przeproszą za wyrządzone zło (ma to oznaczać, że są niewinni), nie skarżą się na należną karę, bo wiedzą, że czeka ich powrót do łask, kłamią patrząc w oczy, wszyscy bogaci i ustawieni. Wśród nich jest garstka świadomych, bo reszta jest złowiona w różny sposób...
Biegnę do Domu Pana i kończę modlitwę „za potrzebujących skruszenia serca”...wszędzie kruszą lód (na dachach, chodnikach), a wzrok zatrzymuje reklama zakład kamieniarskiego przykryta klepsydrą!
Siostra śpiewa; „przebacz mi, rozgrzesz, zapomnij, zmiłuj się Jezu nad nami” i zdziwiony słucham słów Mojżesza (Pwt 30, 15-20);
„(...) nakazuję ci kochać twego Boga
(...) Ale jeśli swoje serce odwrócisz
(...) i będziesz się kłaniał obcym bogom
(...) na pewno zginiecie, niedługo zabawicie na ziemi, którą idziecie posiąść (...)”.
Dzisiaj „ziemią obiecana” są stanowiska, posiadanie ziemi z Agencji Restrukturyzacji Rolnictwa lub bloków z lokatorami, których trzeba wyrzucić!
W dzisiejszej Ew Łk 9,22-25 Pan Jezus powiedział << Jeśli kto chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie (...) cóż za korzyść ma człowiek, jeśli cały świat zyska, a siebie zatraci (...) >>.
Na zakończenie siostra śpiewała; „Nawróć się ludu do Pana Boga swojego (...) Bóg chce ci przebaczyć (...)”, a teraz, gdy wychodzę z kościoła patrzy mały plakat z Jezusem pod krzyżem i napisem „Krzyż na drogę”.
Po Komunii św. w nagłym błysku ujrzałem mój krzyż...to ludzkość. Dlatego Pan dał mi informację o zarysie królestw; ziemskiego i niebieskiego. To całkowita odwrotność. W tym błysku widzisz mafię handlującą śmiercią i najgroźniejszych, a to wysłannicy Szatana...aktualnie GTW*
To oni chcą przejąć świat, ale najpierw muszą zniszczyć tych, który głoszą Prawo Boże czyli chrześcijan. To bardzo proste. Dlatego tyle polityki w zapisach, bo od rządzących zależy bezkarność przestępców...nawet śmieją się ze swoich ofiar. Słodycz i pokój zalały serce i duszę, a ciepło nadbrzusze. To niewypowiedziane szczęście. Niczego się nie boisz.
Pan sprawił, że trafiłem na ponowną Mszę i usiadłem przed Jezusem ukrzyżowanym (lubię teraz to miejsce). Nagły wstrząs przepłynął przez ciało, bo ujrzałem nagość Pana. To metoda wielkiego poniżenia. Mówił o tym porf. Szaniawski. Rozebrano go w więzieniu i takiego postawiono przed Polakami, zbrodniarzami w mundurach.
Komunia święta pękła na pół...cóż się stanie? Poszedłem na spotkanie z neokatechumenami...ja zjednany z Panem Jezusem. Zdziwiony słuchałem, że kapłanem był tylko Pan Jezus i w kontakcie z Bogiem nie jest już potrzebny taki „pośrednik”. To samo mówił wczoraj w TVP Info pastor, który szczycił się zwykłym ubiorem.
A kapłan to święty pośrednik, tylko on może odpuścić grzechy i podać mi codziennie Ciało Zbawiciela. Chciałem zapytać, ale nie wolno! Nie ma u nich kultu Matki...wyszedłem w złości i straciłem pokój, a to wyjaśniło pęknięcie św. Hostii na pół. Kto im na to zezwala, bo zamazują Prawdę. To szatański jad w ładnym opakowaniu (tradycja i wspólnota).
„Sprawie dla reportera”. Grupa śmiertelnie pobiła chłopaka...żaden nie został ukarany (schronisko w zawieszeniu). Inny bez prawa jazdy i pijany spowodował śmiertelny wypadek...chodzi zwolniony z więzienia i zrobił prawo jazdy! Kolega-lekarz po roku od zdarzenia napisał, że ofiara wypadku nie zgodziła się na pobranie krwi, a poszkodowany był nieprzytomny!
W ręku „Fakt”; z artykułami; „Skatowali i porzucili w grobie”, „Polski Fritzl” (gwałciciel córki), „Siedział cztery lata za niewinność”, „Zakopał córkę żywcem”, ochroniarz w dyskotece prawie na śmierć pobił spokojnego uczestnika zabawy.
Dziennikarz Ray Gosling zadusił poduszką śmiertelnie chorego przyjaciela-geja i po wielu latach przyznał się do winy. Omijam watahę pogryzionych i zakrwawionych psów... APEL
* grupa trzymająca władzę
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 771
Popielec
Postanowienie; milczenie i ograniczenie oglądania telewizji.
Idę na spotkanie z Panem, a w sercu poczucie naszej nędzy, małości i popiołu. To łaska, bo normalnie nie możesz „tak się poniżyć”. To radość z małości, a zarazem świadomość, że mamy Boga, który jest naszą wielkością. Intencja podana natychmiast.
W wielkim uniesieniu płynie wołanie za pragnących uniżenia. „Patrzył” Pan Jezus Miłosierny, a teraz gdy piszę ludzkość modli się w Koronce do Miłosierdzia. Dopiero w tej chwilce zrozumiałem moc tej modlitwy, ponieważ ujrzałem rozsianych po całej ziemi wiernych, którzy proszą Boga o miłosierdzie dla wszystkich.
Od ołtarza prorok Joel woła w Imię Boga Jl 2,12-18;
„Nawróćcie się do Mnie całym swym sercem (...) dmijcie w róg na Syjonie,
zarządźcie święty post, ogłoście zgromadzenie (...) zwołajcie świętą społeczność
(...) niechaj płaczą kapłani, słudzy Pana! (....)”.
To ma być wołanie o miłosierdzie, aby ludzkość nie poszła na pohańbienie i nie dostała się w ręce pogan, którzy już pytają „gdzie jest ich Bóg”. To słowa całkowicie aktualne, bo pogańska demokracja zdejmuje już krzyże!
Kapłan mówi o poście, który obecnie jest złagodzony...chyba chodzi o Kościół „z ludzka twarzą”. Kiedyś post przy ogólnym niedożywieniu to było wyrzeczenie, a dzisiaj post to jest zalecenie, bo zabija otyłość.
Pierwszy pobiegłem do posypania popiołem. Powie ktoś, że w dzisiejszej Ew Mt 6, 1-6.16-18 mowa o takich << Strzeżcie się, żebyście uczynków pobożnych nie wykonywali przed ludźmi po to, aby was widzieli (...) nie bądźcie jak obłudnicy. Oni lubią w synagogach (...) modlić się, żeby się ludziom pokazać (...)”.
Nie oceniaj zewnętrznie, bo pobiegłem z serca i w uniżeniu padłem na kolana. Przeżegnałem się za otrzymanie łaski, bo jutro zabronią! Do tego wszystkiego nie ja tam byłem, ale pewien lekarz i ci za których dzisiejszy dzień mojego życia. Wrócę tutaj jeszcze wieczorem, a Ty spotkasz mnie i zaczniesz swoje...
Piszę z otwartego serca; dla jednych na politowanie, a innym na świadectwo. Komunia Święta powaliła moje ciało fizyczne. Dusza zostaje uniesiona. Pokój i słodycz. Nawet nie mogę się modlić.
Zostałem sam w pustym kościele, który zalało słońce i radość...radość uczestnictwa w zbawianiu. To mój krzyż...taki napis jest na pierwszej stronie kupionej „Niedzieli”, gdzie zdjęcie Pana Jezusa Ukrzyżowanego.
Wieczorem wróciłem do Domu Pana. Tyle próśb ludzkość kieruje do Nieba, a ja dzisiaj c z y s t y. Ta sama msza, a teraz w serce wpadają potwierdzenia intencji modlitewnych, bo w pieśniach usłyszę słowa; przemiana, pojednanie i skruszenie serca. Z Ps 51(50);
„(...) wzmocnij mnie duchem ofiarnym
(...) otwórz wargi moje, a usta moje będą głosić Twoją chwałę”.
Niczego więcej nie pragnę... APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 749
Męczyłem się z tym zapisem, bo nie było poczucia Obecności Boga, a sam z siebie nic nie mogę napisać, a nawet przepisać. Człowiek bez łaski wiary nie widzi żadnego sensu w moim działaniu.
Od ołtarza płynie słowo...jak się okaże właśnie do mnie (Jk 1, 12-18): „(...) Każde dobro, jakie otrzymujemy i wszelki dar doskonały zstępuje z góry, od Ojca świateł (...)”.
Podczas czytania Ew Mk 8, 14-21 w serce wpadają słowa Pana Jezusa wypominającego Uczniom niepamięć...„kiedy połamałem pięć chlebów dla pięciu tysięcy (...) siedem chlebów dla czterech tysięcy (...)”.
Łzy zakręciły się w moich oczach. Kapłan mówi, że ludzie szukają szczęścia i posiadania jakiegoś skarbu, którego nikt im nie może odebrać...jest taki skarb; to Sam Bóg. Bóg dał nam pokarm, który zaspakaja najskrytsze pragnienia naszej duszy, a jest nim Eucharystia: Chleb, którym jest Pan Jezus Chrystus...On Sam.
Nagle napłynęło pragnienie spowiedzi dziękczynnej. Podszedłem do konfesjonału proboszcza, ale po czasie wyjaśni się, że to pomyłka. „Przyszedłem do księdza, bo inni nie znają mojej duchowości. Pragnę podziękować Bogu za Eucharystię, za Cud o którym właśnie mówi kapłan. Ludzie nie rozumieją tej łaski, bo garstka ma przeżycia związane z tym Sakramentem.
Niech ksiądz zawsze wolno Konsekruje...poczeka aż lud uklęknie. Wszystko jest prawdziwe w naszym kościele. Kapłan skalany nie kala Cudu Boga naszego. Proszę nigdy nie zwątpić. Zły wpuści kapłanowi pragnienie posiadania żony i pięciu synów, a przecież wielu ucieka od takiej! Dalej, po wyjaśnieniu pomyłki wskazałem na nieprzypadkowość spotkania, bo rozmawialiśmy jak bratnie dusze lub mechanicy nad silnikiem samochodu.
Wskazałem, że w każdym z nas jest dwóch ludzi i w dniu, gdy nie czuję Obecności Boga chciałbym stawić czoło swojemu ciału...być silniejszym w takich właśnie chwilach, bo z Bogiem to łatwe. Każde dzieciątko jest mocne, gdy trzyma go tata, a chodzi o „dzielnego chłopczyka”.
Tych dwóch ludzi; to ja przed Komunią Świętą (syn tego świata) oraz człowiek Chrystusowy po zjednaniu z Panem Jezusem. Wówczas jestem na krótko świętym. Po rozgrzeszeniu popłakałem się. Obdarowanie sprawiło mojej osobie wielkie zadziwienie, a nawet zakłopotanie, bo Sam Bóg przyszedł do mnie. Siostra właśnie śpiewa; „Upadnij na kolana ludu czcią przejęty (...) To szczęście niepojęte, Bóg Sam odwiedza mnie”.
To podziękowanie Boga za mój wysiłek. Pan Bóg jak Dobry Ojciec dziękuje nam, a my rzadko. Tak jest też na ziemi, bo dziecko uważa, że wszystko mu się należy. Tak nagle spadła na mnie łaska oczyszczenia.
”Jezu ! mój Panie jakże ludzie nie rozumieją łask.
Panie! jakże zaskakujesz Swoja Dobrocią i Miłością.
Jak zaskakujesz Swoim nagłym Przyjściem i Swoją Obecnością”.
Jakże Bóg łączy poprzez pomyłkę. Nawet kapłanowi wskazałem, aby poprosił o ujawnienie Tajemnicy Eucharystii...jak działa Św. Hostia w naszej duszy. Komunia św. lekko pękła i rozpłynęła się. Tak ja rozpłynąłem się w Bogu.
Słodycz i pokój zalewają serce. Uwielbienie Boga. Nagle widzisz miłującego Boga, który ze zbrodniarza robi świętego. Widzisz, że dla Boga nie ma nic niemożliwego! Takim cudem jest Najświętszy Sakrament. Łzy zakręciły sie w oczach, bo zbyt rzadko dziękuję za ten Dar Boga.
Już jutro w Popielec św. Paweł Apostoł zawoła 2 Kor 5, 20-6, 3 „W Imię Chrystusa prosimy; pojednajcie się z Bogiem”. Pojednanie z Bogiem daje spowiedź i Eucharystia (Sakrament Pojednania)... APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 843
Na mszy sami starzy kapłani. Apostoł Jakub mówi Jk 1, 1-11 o tym, co wiem, że powinniśmy radować się spadającymi na nas doświadczeniami;
„Wiedzcie, że to, co wystawia waszą wiarę na próbę, rodzi wytrwałość. Wytrwałość zaś powinna być dziełem doskonałym. (...) Kto bowiem żywi wątpliwości, podobny jest do fali morskiej wzbudzonej wiatrem i miotanej to tu, to tam. (...)”.
To wszystko bardzo proste, ale ściera się z nasza mądrością i pragnieniami świata, bo nikt nie chlubi się swoją biedą, chorobą, prostotą i różnymi cierpieniami. Jutro Apostoł dopowie Jk 1, 12-18 „Błogosławiony mąż, który wytrwa w pokusie (...) poddany próbie (...) nie dajcie się zwodzić (...)”.
Natomiast psalmista potwierdza to zawołaniami Ps 119(118):
„Błądziłem, zanim przyszło utrapienie (...) Dobrze to dla mnie, że mnie poniżyłeś (...) że dotknąłeś mnie słusznie.
Niech Twoja łaska będzie mi pociechą (...)”.
Nie mogą pojąć, że to było dla mnie obce! Żyjesz, jakoś ci idzie, a o Bogu nic nie słyszałeś. Pan nas „karze” abyśmy przejrzeli i przestali błądzić, a my się buntujemy. Na dodatek wszystkiego faryzeusze zażądali dzisiaj od Pana Jezusa znaku MK8, 11-13. To trwa, bo większość wszystkiego musi dotknąć.
Kapłan mówi o Eucharystii, ale to nie dotyczy zwykłych wiernych. To wszystko znam i bardzo chciałbym z nim rozmawiać. Pan sprawił, że właśnie do niego podszedłem po Chleb Życia.
Przyjechałem na czuwanie przed Monstrancją, ale w sercu sprawa zawodowa, którą opiszę kiedyś, bo to krzyż od Pana Jezusa Łk 6, 17.20-26; „Błogosławieni wy, którzy teraz płaczecie (...) gdy ludzie was znienawidzą i gdy was wyłączą spośród siebie, gdy zelżą was i z powodu Syna Człowieczego podadzą w pogardę wasze imię jako niecne (...)”.
Kobiety siedzą od rana, śpiewają i głośno się modlą. Okazuje się, że jedna z nich w takich dniach przebywa w kościele cały dzień...od rana do zamknięcia świątyni.
Trafiłem na koronkę do Świętych Ran Pana Jezusa. W ostatnim czasie zmarło wiele starszych osób. Bardzo pragnąłem spotkać babcię (ok.80 lat), która klękała przed przyjęciem Najświętszego Sakramentu. Zdziwiony stwierdzam, że modli się na obu kolanach na progu ołtarza...bez podpory, bo laskę położyła.
W domu wzrok zatrzymała ikona z Kosmą i Damianem. To bracia, lekarze, którzy szczególną dobroć okazywali wobec ubogich. Torturowani w czasie prześladowań chrześcijan (panowanie Doklecjana) nie wyrzekli się wiary i zostali ścięci (303r.). Relikwie obu znajdują się w Rzymie w kościele pod ich wezwaniem.
Pan ukazuje mi kolegów wytrwałych w Jego służbie. Łzy zakręciły się w oczach. Tylko nie mów mi, że ich nie ma...że to wszystko nieprawda i coś mi się zdaje. Napisanie tego świadectwa też wymaga wytrwałości, a uczyniłem to dla Ciebie... APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 839
Prorok Jeremiasz krzyczy od Ołtarza Pańskiego; „Przeklęty mąż, który pokłada nadzieję w człowieku i który w ciele upatruje swą siłę, a od Pana odwraca swe serce. Jest on podobny do dzikiego krzaka na stepie. (...) Wybiera miejsca spalone na pustyni (...)”. Jr 17, 5-8
Psalmista wołał; „grzesznicy; są jak plewa, którą wiatr rozmiata”, a Pan Jezus ostrzegał (Łk 6, 17.20-26); „biada wam, bogaczom, bo odebraliście już pociechę waszą (...) biada wam, którzy teraz jesteście syci (...) którzy się teraz śmiejecie (...) gdy wszyscy ludzie chwalić was będą (...)”.
Po Komunii świętej słodycz i pokój zalały serce. Tak dobrze w Domu Pana...w zjednaniu z Jezusem. Wzrok zatrzymała portmonetka znajomej, która wyszła z ławki, a okaże się, że do spowiedzi. Podjechałem pod jej dom...rozproszenie i złość. Nie włączyłem świateł, a stała policja. W ostatniej sekundzie naprawiłem błąd, a łzy bezsilności zalały oczy. Ile sztuczek ma szatan.
„Planete”. Karawana idzie przez pustynię. Przewodnik modli się 5 x dziennie. Pada wówczas na kolana i prosi Boga o wsparcie, bo czyha wiele niebezpieczeństw. Przez moje serce przepłynął dreszcz, ponieważ takie jest nasze życie.
Z TV PTP płyną obrazy zdewastowanej cerkwi zamienionej na magazyn części. Coś strasznego. Piękne wizerunki. Babcia wykonała tam kącik do modlitw...kara Boża wisi w powietrzu.
Pan Bóg dał mi odczuć brak Jego Obecności. Żadnemu człowiekowi na świecie nie życzę tego stanu. To całkowicie pusty dzień...nic nie mogę napisać. Kojarzenie „znaków” dających intencję prowadzi na manowce.
Dzisiaj pasują ostrzeżenia Pana Jezusa, a ja w czytaniach widziałem moją krzywdę; „Błogosławieni wy, którzy teraz płaczecie”. Ty, który nie wiesz, że Bóg Jest i uważasz, że normą jest życie, które prowadzisz...jesteś w błędzie. Życie bez Boga to życie dla życie, a to oznacza śmierć. Ja Ci tego nie wyjaśnię, bo trzeba Światła Pana.
Jutro Apostoł Jakub Jk 1, 1-11 powie na ten moment;
„Jeśli zaś komuś z was brakuje mądrości, niech prosi o nią Boga (...)
na pewno ja otrzyma. (...) Niech zaś prosi z wiarą”.
Mądrość ludzka kojarzy się z wykształceniem, a ono wskazuje, że Boga nie ma. Na ten moment R. Dawkins („Bóg urojony”) powiedziałby; jak mogę prosić kogoś, kogo nie ma.
Zważ, że tą książkę polecają, „wiedza i życie”, „świat nauki”, TOKFM (po co im to?), Planete (a tak ładnie pokazywali modlącego się na pustyni), „Polityka” (Kościół nie powinien mieszać się do polityki) i Racjonalista, ale oni „nie wiedzą, co czynią”.
Na okładce Jacek Hołówka filozof i etyk w poglądach podobny do prof. Jana Hartamana pisze; „(...) nie obciążajmy sobie wyobraźni bajkami (...)”. A były sługa Pana Stanisław Obirek uwierzył w ateistów, którzy „(...) są w stanie skonstruować spójny model światopoglądowy, w którym ani „Bóg”, ani „mit” nie są potrzebne (...)”.
Za tych braci poświęciłem Panu mój dzień, Mszę świętą i tą straszliwa pustkę duchową w której żadna modlitwa jest niemożliwa, bo wymawiana wargami nie trafi do Boga. APEL
- 13.02.2010(s) ZA TYCH, KTÓRZY SĄ NIEGODNI SŁUŻYĆ PANU
- 12.02.2010(pt) ZA OFIARY FAŁSZYWEJ WŁADZY
- 11.02.2010(c) ZA CUDOWNIE OCALONYCH
- 10.02.2010(ś) ZA TYCH, KTÓRZY UMIŁOWALI BOGA PONAD WSZYSTKO
- 09.02.2010(w) ZA MIŁUJĄCYCH PRZYBYTKI PAŃSKIE
- 08.02.2010(p) ZA OFIARY CYWILIZACJI ŚMIERCI
- 07.02.2010(n) ZA TYCH, KTÓRZY ZGINĘLI W NIEJASNYCH OKOLICZNOŚCIACH
- 06.02.2010(s) ZA TYCH, CO WDZIĘCZNYM SERCEM SŁAWIĄ BOGA
- 05.02.2010(pt) ZA TYCH, KTÓRYM UTRUDNIAJĄ ŻYCIE
- 04.02.2010(c) ZA ZMUSZANYCH DO MÓWIENIA PRAWDY