- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 790
W dniach ataków Szatana najgorsza jest pustka duchowa. Zrozum, że ja żyję dla Boga, dawania świadectwa wiary i toczenia walki duchowej. Wszystko trzeba zapisać, czas krótki, a tu zmarnowana cała doba!
Teraz zerwałem się, aby przygotować śniadanie, a z odległego kościoła dzwony grają; „Bądzże pozdrowiona Hostyio Żywa w której Jezus Chrystus Bóstwo ukrywa”. Łzy zalały oczy, bo Pan Jezus - właśnie w ten sposób - trafił w moje serce.
Dzwony grają dalej; „Witaj Jezu, Synu Maryi Tyś jest Bóg Prawdziwy w św. Hostii”. Jakże Pan zadziwia każdego dnia. Nigdy nie gniewa się, bo zna naszą nędzę. Wrócił tak potrzebny rodzinie pokój, a przynosi go modlitwa.
Żona mówi, że modli się za mnie, a ja się uśmiecham, ale później napłynie rozterka; „a skąd wiesz, że właśnie te modlitwy nie przynoszą bezpieczeństwa i błogosławieństwa...że wszystko nie jest wynikiem jej wstawiennictwa”? To wielka prawda, bo ja wołam za innych i rzadko proszę w swoich sprawach. Ponadto mamy modlić się jedni za drugich, bo tak zalecał Pan Jezus.
11.00 Przebudziłem się umęczony wczorajszą udręką. Wyraźnie czuję obecność błogosławionego ks. Jerzego w kapłańskim ornacie, który został ”przysłany domnie”. Chwila na decyzję; msza o 12.00? czy wieczorna? Napływa natchnienie; ”msza wieczorna z poprzedzającym ją nabożeństwem do Najść. Serca Pana Jezusa”. Tak, to proste.
Ja mam opisywać taktykę odczytywania Woli Boga Ojca w małym i dużym...tu i teraz. Pan sprawi, że to nie pójdzie na marne, bo wielu szuka drogi postępowania oraz potwierdzenia własnych przeżyć.
Intencję odczytam jutro, a całą modlitwę odmówię za dwa dni podczas wycieczki...w bólu będę wołał do Pana Jezusa, Matki naszej i Boga Ojca. Efekt każdej modlitwy poznasz z własnego doświadczenia...szczególną moc ma odmawiana o g. 15.00 (agonia Pana Jezusa na krzyżu).
W moim ręki znalazł się „Dzienniczek” s. Faustyny, który jest zapisem modlitw za; konających, kapłanów, a szczególnie za każdego spowiednika; „o światło Ducha Świętego [...] aby Bóg lepiej dał mu poznać i zrozumieć te rzeczy [...]”. 647 To prawda, bo inaczej kapłan nie pojmie tych, którzy mają nadprzyrodzoną łączność z Bogiem.
Pan Jezus zalecił jeszcze (Mt 6, 7-15) "Na modlitwie nie bądźcie gadatliwi jak poganie. Oni myślą, że przez wzgląd na swoje wielomówstwo będą wysłuchani"... APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 791
Najczystszego Serca NMP
Słowa kluczowe; „Upływa szybko życie"...
Musisz zrozumieć, że taki jak ja pragnie mówić o Bogu, ale nie ma z kim. Katolicy "starają się o wiele, a potrzeba mało albo nic". Bogiem Objawionym zajmują się wrogowie wiary! Na forum, które nie klęka trafiłem dwa frapujące mnie tematy!
Przeznaczenie i wolna wola.
Bóg dał nam dwa dary; czas i wolną wolę. Czas jest ściśle ograniczony, a jego długość niedostępna naszemu badaniu. Wolna wola to święta własność każdego. Nie jest zabierana jeszcze w momencie śmierci, bo istnieje możliwość nawrócenia w ostatnim krzyku!
W jakim celu otrzymujemy ten dar? Mając rozum musimy wybierać; dobro i zło, dobro i prawdziwe dobro. To śmiertelny bój, bo Szatan wmawia, że Tam Nic Nie Ma...jego także!
Przeznaczenie jest faktem, ponieważ nie mamy żadnego wpływu na czas naszych narodzin, płeć, rodzinę, ojczyznę, warunki życia...itd. Kiedyś wierzyłem, że "co ma być to będzie" (determinizm), ale to jest błędne.
Przez szereg lat żyłem wg woli własnej. To błąd. Tą wolę mamy oddać Bogu i żyć wg Jego woli. Każdy może sprawdzić, że Bóg Jest i prosić o prowadzenie.
Idę na chór, a w myśli „schody do Nieba” (dążenia do świętości). Płyną słowa Ps 1 Sm 2, gdzie; „To Pan daje śmierć i życie, w grób wtrąca i zeń wywodzi”.
Kapłan podał mi wielką trójkątną św. Hostię, a to nieprzypadkowe, bo Szatan bardziej atakuje w święta maryjne i będę potrzebował wzmocnienia. Planuję pilnowanie się, aby nie zrobił mi jakiejś przykrości. Śmiej się, ale ja „żyję Bogiem dzień i noc”, a dzisiaj (w śnie) badałem piegowatego podrostka i prowadziłem straszliwy bój z nawałem much! Zobaczysz, co się stanie?
Po Komunii św. w słodyczy i pokoju pojechałem do parku nad rzekę, gdzie śpiewają ptaki, ryby wyskakują z wody, a łagodne powiewy wiatru koją ciało. Tak tu dobrze, a Bóg Ojciec na wyciągnięcie ręki. Kończę modlitwę „za tych, którym Bóg daje moc do znoszenia przeciwności”.
Życie po śmierci.
Dziwne, bo dzisiaj w kościele ktoś zostawił przeczytane dwumiesięczniki „Miłujcie się”. Natychmiast szukam „coś dla mnie” i faktycznie nr 5/2009 otwiera się na artykule ”Życie po śmierci”! To przecież temat dyskusji na forum, gdzie wrócę wieczorem.
Dyskutujący.
Życie to śmiertelna choroba przenoszona drogą płciową. [...] Tyle pokoleń przed nami odeszło [...] Zdrowemu umysłowi na myśl nie przyjedzie aby nieznane zjawiska tłumaczyć [...] Jedyną moc jaką posiada człowiek to jego ROZUM [...] Jak go braknie religie ogłupiają ludzi na potęgę [...].
Ja
Straszysz śmiercią biedny naród, a ludzie kochają to życie i boją się śmierci. Sam się przestraszyłem, że mogę żyć tylko chwilkę, bo wg dyskutujących nie ma wieczności.
Kapitan
F. Nietzsche napisał; „Jestem dzisiejszy i niegdysiejszy, ale jest we mnie coś z Jutra, Pojutrza i z Kiedyś”. [...] Albowiem zaprawdę, bracia moi, duch jest żołądkiem! Życie jest krynicą rozkoszy [...] Psyche jest uzależnione od some, czyli jakość myślenia od jakości pożywienia [...]".
Ja
Ponieważ lubisz bajki na dobranoc (żołądek i życie wieczne) to zacytuję taką; << Teraz, lube dzieci. Najedzcie się i śpijcie, bo juz noc zapada>> La Fontaine "Bajki". Do obudzenia...
Phantomas 1 napisał;
W Dniu Zmarłych. [...] sam wyłączył sie dekoder Polsatu [...]...o tej porze zmarł teść mego brata. Kiedyś mieszkałem na stancji, nad ranem w śnie usłyszałem krzyk gospodyni domu, która - właśnie zmarła - wymieniając moje imię. Gdy umierał mój wujek w śnie słyszałem jego krzyk...[...] Przeraźliwy, donośny krzyk, który wymieniał moje imię [...]”.
Ja
Wspomniałeś o różnych zdarzeniach duchowych, snach, a to dla mnie bardzo proste, ponieważ Pan Bóg mówi do nas w różny sposób. Patrz art. "Czy Bóg mówi do nas dzisiaj?" (arch. egz. "Faktów i mitów"). Bracie! Jesteś na dobrej drodze, ale wiedz, że ostrzeżenia (myśli o zagotowaniu się wody w chłodnicy samochodu i "kapeć") otrzymałeś od swojego Anioła Stróża, bo twoje życie było zagrożone.
W zabranym z kościoła „Miłujcie się!” w art. „Życie po śmierci” były rozważania. "Każdy powinien zdawać sobie sprawę z niepowtarzalności życia i czekającej nas odpowiedzialności (sądu) w momencie śmierci. Do tego czasu dusze mogą korzystać z cudu Miłosierdzia Bożego, a później „na darmo będziecie wołać, ale będzie już za późno”.
W chwili śmierci rozpoczyna się życie wieczne. [...] Odpowiedź daje nam Pan Jezus; „Kto we Mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie [...] nie umrze na wieki [...]”.
Nawrócony ateista Vittorio Messori. W rocznicę śmierci wujka zbudził go telefon w którym był zgiełk, szumy, świsty”...po zawołaniach do słuchawki usłyszał głos wujka, który powiedział, że u niego wszystko jest w porządku. To było dokładnie w godzinie jego śmierci, ale Messori nie nawracał się wg przypowieści o Łazarzu; „Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby kto z umarłych powstał, nie uwierzą”. Łk 16, 31
Pan Jezus nieustannie naucza w swoim Kościele o istnieniu życia po śmierci, a więc o niebie, piekle i czyśćcu. Niebo to stan nieskończonej radości dla tych, którzy pragną Boga w czasie tego życia. Maria Simma miała kontakty z duszami czyśćcowymi, które proszą ludzi o nawrócenie i wskazują na różne grzechy oddalające od Boga...w tym pychę wierzących.
Jak narozrabiał Szatan?
1. kupiłem oszukane truskawki, które zgniły w kilka godzin...umyte czyli stare
2. chciałem założyć siatkę przeciw insektom...dobrze, że posłuchałem natchnienia, bo zerwała się nawałnica
3. wzorowo zmarnowałem czas, pustka zalewała serce i duszę, nic nie mogłem uczynić
4. żona wróciła z Sanktuarium, ledwie przeżyła ukrop w mikrobusie i miała smak na wyrzucone truskawki!
5. wieczór spędziłem z burzą, psującym się TV i gonieniem obrzydliwych much.
Nie posłuchałem ks Jerzego Popiełuszki „proszącego” o modlenie się. Powinienem wszystko wyłączyć, zapalić świece i w ciszy wołać do Nieba. Bóg Ojciec czekał na ukojenie, a jego sługa w złości jadł lody i poszedł spać! Rano popłakałem się bo ujrzałem swoją nędzę i nicość wobec sztuczek Szatana.
Mój ostatni wpis na forum.
Widzę, że męczycie się. Śmierć to życie...właściwe jest porównanie; larwy z wylatującym motylem. Każdy w wątpliwościach może zawołać do Ducha Świętego i otrzyma odpowiedź w "swoim języku".
Moje włączenie się do dyskusji jest wynikiem jakiejś intencji, która będzie podana z Nieba. Sam jestem jej ciekaw? Pozdrawiam wszystkich zainteresowanych tak poważnym problemem.
Dobę duchową kończy spotkaniem z piękną gąsienicą „idącą” w poprzek drogi...
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 894
Najświętszego Serca Pana Jezusa
Nie wiedziałem, że dzisiaj jest tak wielkie święto. To bardzo ważne, ponieważ moja nieświadomość oznacza bezbronność wobec Szatana...nawet dał pokusę dzwonienia w „mojej krzywdzie".
Ja wciąż badam, co mówi na jego "zalecenia" mój Anioł Stróż, a napływało mocne: "nie! nie!!”. Później wiedziałem, że to było ostrzeżenie przed utratą pokoju w święto! Faktycznie nikogo nie zastałem, a nawet nakrzyczano na mnie. Nie zmarnuj mojego doświadczenia i zawsze słuchaj tego "coś mi mówiło"...to nie jest "coś" tylko nasz obrońca, ochroniarz dany każdemu przez Boga Ojca.
Żona dała mi miesięcznik „Z Niepokalaną” z wizerunkiem mojego profesora teologii (św. Pawła). Łzy zalały oczy, a ja normalnie nie płaczę, bo mam charakter człowieka twardego i nie przejmuję się różnymi sprawami...dołóż do tego otrzymywaną moc Bożą.
Właśnie czytam wymienione przeciwności i kłopoty, które przechodził ten żarliwy Apostoł Narodów; sieczenie rózgami, jedno kamieniowanie, trzy razy rozbicie się na morzu, całe masy niebezpieczeństw w tym od fałszywych braci...do normalnego umęczenie, głodu i pragnienia. Jednak najwięcej jego cierpienia wynikało z zatroskania o Kościoły!
Dzisiaj jest straszliwy upał, a młodzi ludzie cały czas pracują (ocieplanie budynku)...trwa niewolnictwo. Inna brygada przerwała pracę, bo ich szef nie wytrzymał! Powiedziałem, że od razu powinien dać im „upałowe”, a tak to będzie odpowiadał przed Bogiem.
W czytaniach jest zapowiedź proroka Ezechiela (Ez 34,11-16) o Bogu, który będzie naszym pasterzem oraz Ps 23(22) „Pan mym pasterzem, nie brak mi niczego”. Pan Jezus mówi przypowieść o zagubionej owcy.
Po nabożeństwie pojechałem nad rzekę, gdzie skończyłem modlitwy poprzedniej intencji. Słodycz i pokój, śpiew ptaków oraz łagodny chłód poranka. Naprawdę pasują zawołania wdzięcznego za otrzymane łaski z dnia wczorajszego; Kościół Katolicki, ojczyzna, dom, sprawność, ubranie, pożywienie...rower, ławka, krzyżyk i różaniec. A przede mną z b a w i e n i e!
Na nabożeństwie do Serca Pana Jezusa płynie pieśń „Jezu dobry i cichy, serca pokornego, daj mi serce nowe, podobne do Twego”. Dalej jest prośba, aby Pan Jezus pozwolił złożyć głowę na Swoim Sercu. Wyobraź sobie, że Święty Świętych, Bóg Prawdziwy pozwala przytulić się do Siebie... Popłakałem się podczas podchodzenia do Komunii św.
Msza św. to nie jest czas 25-35 minut...to chwile rozrywające serce, bo dłużej nie wytrzymasz. Dla przeżycia takiej chwilki warto chodzić do kościoła przez cały rok! Wiedz, że Pan wynagrodzi Cię stokrotnie, zawsze zaskoczy i napełni tym czego pragniesz lub potrzebujesz. To nigdy nie jest podarunek, który już kiedyś otrzymałeś (trzecie żelazko na imieniny lub marny koniak).
Obudziłem się w środku nocy, a Pan dał mi do ręki „Zapiski” ks. J. Popiełuszki...wielka jest bliskość naszych cierpień. 11.01.1984 kapłan napisał; „Bóg daje siłę. Jak łatwo jest znosić przeciwności i przez nie się oczyszczać, gdy jest p e w n o ś ć, że z nami jest Bóg”.
Zobacz błyskawiczny przebieg odczytu intencji; udręki życia św. Pawła, art. „Ludobójstwo” w „Niedzieli” o sytuacji chrześcijan w Sudanie, niewolnicza praca ludzi w upale, męczeńskie życie ks. Jerzego Popiełuszki.
Upał skierował moje myśli do Egiptu z 40-letnią wędrówką narodu wybranego do ziemi obiecanej, a to symbol naszej drogi z ziemskiej niewoli do Królestwa Niebieskiego... APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 787
Na Mszy św. o 6.30 siostra śpiewała Bogu, a przez moje serce od Serca Jezusa przepływała wielka miłość do krzywdzicieli; „wybacz im Panie, tak jak mnie wybaczyłeś”. Żadnym językiem nie można tego wyrazić.
Na ten moment Eliasz (1 Krl 18, 41) „wszedł na szczyt Karmelu i pochyliwszy się ku ziemi, wtulił twarz między swoje kolana”, a z psalmu płynęło zawołanie: „Ciebie należy wielbić na Syjonie”...
Komunia święta łagodnie pękła na pół, a pokój i słodycz zalały serce. To niewyobrażalna łaska; „tak tu dobrze z Tobą, Panie...nie chcę tego świata”. Miłość Boga powaliła moje serce. Napłynęło odczucie, że jestem po tamtej stronie i mam pokazane, że największą łaską na ziemi jest niezasłużone cierpienie.
W jego przyjęciu przeszkadza nasza „wielkość”. To tajemnica Boża. Człowiek normalny nie pojmie tego, bo kocha to życie i ten świat. Trwa pokój. Nie mogę wrócić do domu...siedzę w pobliżu Przybytku Pańskiego i ponownie słucham Słowa. Ja jestem teraz innym człowiekiem; dzieckiem Bożym, które niczego nie pragnie.
Około 10.00 „spojrzał” tygodnik „Newsweek”, gdzie prymas Józef Glemp - przed Bożym Ciałem i beatyfikacją ks. Jerzego - poszedł się spowiadać. Podziękowałem Panu Jezusowi za pomoc w napisaniu i wysłaniu listu.
<< Ks. Kardynał robi rachunek sumienia w piśmie, którego redaktor naczelny powinien wydawać gazetkę, ale w więzieniu. To parafraza oceny przez Stefana Niesiołowskiego o. Rydzyka, że powinien stworzyć radio, ale w więzieniu.
Dowodem działalności przeciw Kościołowi Pana Jezusa jest nr. 4/2010 „Newsweek’a” z art. „Co obraża katolika?”, gdzie na okładce dano nagą Joannę Krupę broniącą kotków z krzyżem na łonie...jako katolik w RP mam prawa mniejsze od kotków.
Gdyby ks. Prymas miał moją łaskę wiary to wiedziałby, że ks. Jerzy Popiełuszko „nie pchał się do męczeństwa”, ale mówił prawdę. Ja taką prawdę głoszę w obronie krzyża, a mógłbym siedzieć cicho, ale „wówczas kamieni by wolały”. Ja krzyż postawiłem i przez 30 lat opiekuję się tym symbolem grobu Zbawiciela; stawiam tam kwiaty, sprzątam, palę lampki...łzy płyną po twarzy.
Po co pisałem protest do „Newsweek’a” i prezydent W-wy, która jednej nocy - przy pomocy zakładu oczyszczania miasta - usunęła wszystkie krzyże (...) Niech wykaże się podobną sprawnością podczas powodzi. Po co pisałem do Donalda Tuska, że Pan Bóg mu nie błogosław, bo powiedział: ”tak mi dopomóż Bóg”, a postępuje wg „róbta, co chceta”.
„Ksiądz Jerzy wyzbył się lęku”. Piszę to, a dreszcz przepłynął przez całe ciało. Kogo mam się lękać, gdy bronię krzyża, wiary i prawdy...przecież Bóg jest ze mną! Za bronienie Boga i wiary katolickiej nie dają orderów, ale koronę cierniową.
„potrzebny jest ktoś, kto stanie się ofiarą, obiektem nienawiści” – właśnie ja jestem takim obiektem, bo nikt nie broni wiary i krzyża Pana Jezusa.
„To, co mówił Popiełuszko, było p r a w d ą”...sam ks. Prymas powtarza za mną! „Ja z własnej woli ludzi nie opuszczę” powiedział błogosławiony, a ja z własnej woli nie przestanę bronić wiary i Krzyża!
„Popiełuszko zginął za wiarę”...Ksiądz Prymas z uporem oddziela politykę od wiary, a przecież jest „nie kradnij”, „nie zabijaj”, „nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu”...mamy demokrację, ale pogańską.
„Nie przeszkadzałem (...) Nieprawdziwe są pogłoski, jakbym blokował beatyfikację (...)”...jestem za, a nawet przeciw. Efekt; brak zaproszenia do celebry.
„Kościół staje się demokratyczny”...to wielka brednia, bo Pan Jezus daje jednego pasterza na kraj, a tu rozmycie władzy duchowej. W Kościele katolickim istnieje hierarchia od Pana Jezusa aż do mnie (poprzez kapłanów), a demokracja jest niezgodna z chrześcijaństwem.
Ksiądz Prymas przez tyle lat nie spowodował wydania dziennika, tygodnika, m-a katolickiego i nie stworzył stacji radiowej (ogólnopolskiej), a także takiej telewizji pod egidą Episkopatu. Świątynia Opatrzności Bożej już dawno powinna być wybudowana, ale szybciej powstanie meczet.
Nikt nie broni Boga i krzyża Pana Jezusa. Bezkarność wrogów jest porażająca...”Nie”, „Fakty i mity”, „Newsweek”, „Super Stacja”, gdzie z tabernakulum wylatywał o. Rydzyk!
Proszę nie dawać takich wywiadów, bo szkodzi to Kościołowi Pana Jezusa, gdzie „ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni”. Mt 15, 17-19 Kapłan wszystkich kapłanów w RP musi mówić o Mszy św. i Eucharystii, zbawieniu, sumieniu, czekającej odpowiedzialności za nasze życie. >>
15.00 Pan tak sprawił, że na szczycie upału (33 st. C) znalazłem się na wysokości otwartego kościoła. Chłód, cisza, a ja sam na Sam z Panem Jezusem....”Panie! Tyś ochłodą mojej duszy”.
Na nabożeństwie do Najść. Serca Pana Jezusa kapłan pięknie mówi o Eucharystii. Tam też padło zdanie, że „Bóg czeka na naszą manifestację miłości”. Lud wstydzi się takiej manifestacji, a nawet składania zwykłego hołdu.
Nie wspomniał, że Eucharystia to część widzialna i niewidzialna, która działa na naszą duszę, a stamtąd promieniuje na ciało fizyczne...sprawia nawet jego sytość. Po ponownej Komunii św. słodycz zalała serce. „Niech będzie chwała i cześć i dziękczynienie. Dzięki Ci składamy, bo wielka jest chwała Twoja”. Jakże pragnę mówić o Bogu, ale nie ma z kim.
Wzrok padł na egz. 4/2009 „Z Niepokalaną”. Natychmiast szukam coś dla mnie, a tam potwierdzenie odczytu intencji;
„Kiedy i jak dziękujemy w liturgii”
„Wysławiajcie Pana”...dziękczynienie w Biblii
„Wielkie dziękczynienie marianów”
„Licheń dziękuje”
„Z Maryją dziękujemy Bogu”.
Opisuję to jako przykład „duchowości zdarzeń”. Teraz wyobraź sobie taki znak przy podejmowaniu poważnej decyzji...
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 926
„Wielu posługuje się Bogiem, zamiast Mu służyć”.. H. Koźmiński
Idę na Mszę św. a serce zalewa smutek, bo wiernych Panu Jezusowi pozostała garstka, która się wykrusza. Ludzie nie chcą Boga Objawionego...wolą bożki. Znam już intencję i w bólu wołam do Nieba.
Nie wiem jak mógłbym ukoić duszę bez modlitwy; „Jezu! Miłości moja, bądź uwielbiony i zmiłuj się nad garstką wiernych". Na nabożeństwo faktycznie była „resztka Pana”, a teraz, gdy to piszę łzy zalewają oczy.
Zdziwiony słuchałem czytań, bo Achab zwolennik Baala (bożka) zebrał Izraelitów, a prorok Eliasz powiedział do nich;
<< Dopóki będziecie chwiać się na obie strony? (...) Pan jest Prawdziwym Bogiem, to Jemu służcie (...) Tylko ja sam ocalałem jako prorok Pana, proroków zaś Baala jest czterystu pięćdziesięciu...>>
Zrobiono próbę. Ogień pod ołtarzami miał się zapalić po modlitwach. Tak się stało pod ofiarą złożoną przez Eliasza...trzy razy zalaną wodą. Ogień zapłonął i strawił nawet kamienie! Cały lud to ujrzał i padł na twarze... 1 Krl 18, 20-39
Popłakałem się podczas dalszego wołania tego proroka; "O Panie (...) Ty jesteś Bogiem (...), a ja, Twój sługa. (...) Wysłuchaj mnie, o Panie! Wysłuchaj, aby ten lud zrozumiał, że Ty, o Panie, jesteś Bogiem i Ty nawróciłeś ich serce."
Kapłan podał mi trójkątną św. Hostię, a przypomniała się wczorajsza pieśń; „Oto mój Pan, wiele dobra mi uczynił. On mnie uzdrowił.” Wyszedłem w wielkim smutku i miałem tylko jedno pragnienie; „na żywo” przekazać, moje doznania z połączenia z Bogiem Abrahama, Izaaka, Izraela, Eliasza..., a nawet wołać jak muzeini!
Napisałem do Prezydent W-wy Hanny Gronkiewicz - Waltz;
<< Nie mogę pojąć jak katoliczka, członkini Odnowy w Duchu Świętym może uczestniczyć „w nocnym ścinaniu krzyży”...chwasty przy rowach zostały, a krzyże usunięto. Krzyże trzeba stawiać, bo to znak naszego zbawienia, ochrony w sprawach małych i dużych.
Zdziwi tekst teologiczny pisany do urzędu stolicy mojej ojczyzny, ale nie można oddzielić Państwa od Kościoła Katolickiego, polityki od przykazań. Jaki to ma związek z Panią? Taki, że straciła Pani b ł o g o s ł a w i e ń s t w o Boże. (...) Podobnie jest z Panem Premierem; afery, Smoleńsk, powodzie, a to jeszcze nie koniec, bo:
„Pan ci rzekł, iż będzie dla ciebie Bogiem, o ile ty będziesz chodził Jego drogami, strzegł Jego nakazów, praw i rozporządzeń i słuchał Jego głosu.”
Nie wystarczy zawołać ”Tak mi dopomóż Bóg!”, bo to „bądź Wola Twoja”, a nie „róbta, co chceta”. Bóg nie karze powodzią, ale rządzicie...bez Jego Opatrzności.>>
W ręku znalazły się zapiski ks. Jerzego Popiełuszki, który jeździł w "obstawie" na wyciągnięcie ręki, a na nabożeństwie zwróciły uwagę słowa o nieprawości, bo dalej toczy się moja sprawa zawodowa. Trwa bój o krzyż Jezusa i Prawdę.
Z drugiej strony to jest nic wobec bestialskiej śmierci Świętego Świętych. Na początku procesji „spojrzał” krzyż z bezwładnie opuszczoną Głową Pana Jezusa...zalaną krwią, a moje serce zadrżało.
Czym różni się dla wyznawców wiary okupacja obecna od rzymskiej? Czyż nie zabijają nas każdego dnia; słowem, szyderczym rysunkiem, pomówieniem, napadem aktywnych ateistów, „badaniem” wiary, szaleństwem feministek i gejów oraz „zatroskaniem” wrogów wiary o Kościół Katolicki.
Wraca pieśń „uczyń serce moje wg Serca Twego”. Następnego ranka w czasie modlitwy niebywała słodycz zalewała moje serce i usta, bo ten dzień był także za mnie! APEL
- 08.06.2010(w) ZA NIE MAJĄCYCH SZACUNKU DLA EUCHARYSTII
- 07.06.2010(p) ZA PRZEŚLADOWANYCH DLA SPRAWIEDLIWOŚCI
- 06.06.2010(n) ZA MĘCZENNIKÓW ZA WIARĘ
- 05.06.2010(s) ZA NIEWYGODNYCH ŚWIADKÓW PRAWDY
- 04.06.2010(pt) ZA CZUWAJĄCYCH
- 03.06.2010(c) ZA DZIELĄCYCH SIĘ SWOIM DOŚWIADCZENIEM
- 02.06.2010(ś) ZA SŁUŻĄCYCH OJCZYŹNIE
- 01.06.2010(w) ZA WALCZĄCYCH O WIARĘ
- 30.05.2010(n) ZA TYCH, KTÓRYCH DZIWI IMIĘ BOGA
- 29.05.2010(s) ZA TYCH, KTÓRZY NIE ROZUMIEJĄ WIARY