- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 271
Motto; Niebiańska Uczta - „Ty we mnie, ja w Tobie”...
Pan Jezu zapytał Piotra i mnie czy Go kochamy…”Panie! Ty wszystko wiesz”. Piotr potwierdza swoją miłość, a moje oczy zalały łzy. Tutaj czas nic nie znaczy…Piotr był z Panem, ale do końca nie był pewny. Ja wiem, że Jezus to Syn Boga Jedynego, ale muszę czekać na to spotkanie.
Pius X wprowadził wczesną i częstą Komunię Świętą i dzięki temu mogę ukoić rozłąkę. Bóg zaprosił nas na Św. Ucztę, a ja podczas Konsekracji zawołałem; „Panie! Ty chcesz, abyśmy przyjmowali Cię często w Eucharystii, a pragnie tego naprawdę garstka. Jakże chcę być dla Twoich spraw, odmień serca tych, którzy są w moim otoczeniu”…
Kapłan przed rozdawaniem Eucharystii nie mógł otworzyć Tabernakulum, a w tym czasie moje serce było rozrywane oczekiwaniem ukojenie rozłąki…doznasz tego raz w życiu i będziesz wiedział. Przez to zdarzenie Pan jakby mówił; „Ja też nie chcę spotykać się z tymi, którzy przychodzą tutaj z obowiązku”.
Wreszcie udało się i Pan ukazał się w złotym kielichu, a organista właśnie śpiewał; „Ze czcią wielką upadajmy i Jezusa uwielbiajmy w Sakramencie ukrytego, Pana naszego” powtarzając to trzy razy. Ja w tym czasie wołałem: „Cud! Cud! Wieczny Cud!”. Napłynął obraz kapłana podającego Świętą Hostię maczaną w winie. Popłakałem się ponownie podczas zapisywania tego...
Ciało Pana Jezusa pękło wirtualnie (w moim umyśle), a to oznacza nasilenie pracy i kłopotów…”On wie co udręczenie…On zna, co smutku łzy…powierz Mu swe cierpienie”. Dusza doznała wstrząsu, a serce i usta zalała nieprzekazywalna słodycz.
To był dzień ciężkiej pracy, który zaczął już po wejściu do przychodni. Koleżanka, która kończyła dyżur w pogotowiu zabrała karetką pacjenta w agonii i zamiast do szpitala przywiozła go do przychodni, gdzie zmarł robiąc demoniczne zamieszanie.
Na dodatek firma pogrzebowa zabrała zwłoki, a trzeba je obejrzeć przed wydaniem aktu zgonu. Podobna sytuacja była przed tygodniem, ale niczego się nie nauczyli. Zawróciliśmy ich z trasy. Przez to trwały kłótnie pacjentów w rejestracji oraz pod drzwiami gabinetu...
Podczas pracy łzy zalewały oczy, ponieważ w błyskach napływała miłość do Zbawiciela, która rozrywała serce. Wrócił ból duszy na zesłaniu, która w tym czasie krzyczała; ”Jezu! Jezu! Nic nie ukoi mojej tęsknej rozłąki z Tobą...nikt nie zastąpi Twojego przytulenia i ukojenia ze zjednaniem duchowym”.
Płyną pieśni sefardyjskie, a z kieszeni koszuli wypada wizerunek Pana. „Jezu! Jezu!! Kiedy będziemy razem…kiedy?” Popłakałem się, a w tym czasie kobieta czeka na badanie. To konflikt ciała i duszy.
Po wyjściu ostatniego pacjenta odwiedziła mnie przedstawicielka firmy farmaceutycznej i wręczyła mi reklamę leku; cztery serduszka wbite w podstawkę; jedno najwyżej (Bóg), dwa poniżej Ducha Św. + Jezusa oraz moje najniżej…
Podczas przejazdu na wizytę domową (o 15.00) Pan Jezus skarżył się do s. Faustynki, że bardzo mało ludzi pragnie Jego Ciała...sprawiają wielką przykrość Bogu, a wiedzą o podobnym opuszczeniu rodzice bezdusznych dzieci!
Pracę skończyłem - całkowicie wykończony - o godz. 17.00. Dodatkowo uderzyłem drzwiami samochodu o futrynę garażu, a żona dostała natchnienie i przez 40 minut gadała przez telefon.
Czy wiesz, co Pan sprawił w tym momencie? Pisanie przerwał dzwonek u drzwi, gdzie znajomy pijak…poprosił o dwa kawałki c h l e b a! Zaskoczony ze zdenerwowaniu zamknąłem drzwi prze jego nosem, ale wróciłem…z kilkoma kanapkami. Z zadziwienia kręciłem głową, bo miałem pokazane pragnienie chleba dla ciała i Eucharystii dla duszy.
Zarazem wyszedłem obejrzeć uszkodzone drzwi samochodu (nowy, poświęcony…dany z Nieba). Nie mogłem znaleźć choćby rysy, a wcześniej widziałem dwa maleńkie zagłębienia…
W radości i uniesieniu duchowym odmówiłem moją modlitwę...z zakończeniem na ławce przy figurze Matki Bożej.
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 618
motto; „z przodu liceum, a z tyłu muzeum”.
Obok naszego bloku powstał zakład produkcji hamburgerów ("pampersów"). Wychodzę na poranną mszę (6.20), a w powietrzu zapach „zepsutego powietrza”. Dotychczas odpady potrzebujące utylizacji palono w konspiracji (tylko nocą). Przepływają udręki innych (Stokłosa, skup złomu pod blokiem, Tiry w Augustowie); trzeba Bogu dziękować za tylko taką niedogodność.
- Dzisiaj napiszę - do nich - list miłosny…zażartowałem do sąsiadki.
Zdziwiony słucham zawołań kapłana oraz czytań; „Wizja bogactwa zaciemnia naszą prawość i sprawiedliwość”. Księga proroka Ezechiela; „/../ Dzięki swej przezorności i sprytowi zdobyłeś sobie majątek, a nagromadziłeś złota i srebra w swoich skarbcach. Dzięki swojej wielkiej przezorności, dzięki swoim zdolnościom kupieckim pomnożyłeś swoje majętności i serce twoje stało się wyniosłe z powodu twojego majątku /../”.
Ewangelia wg św. Mateusza. Jezus powiedział do swoich uczniów; „/../ Bogaty z trudnością wejdzie do królestwa niebieskiego /../ Łatwiej jest wielbłądowi przejść przez ucho igielne niż bogatemu wejść do królestwa niebieskiego /../”.
Pan zadziwia każdego dnia, ale niekiedy z zaskoczenia aż chce się krzyczeć. Przepływają komunistyczni oligarchowie w Rosji, Chinach oraz nasza nomenklatura (lokalna i na szczytach); Stokłosa, Kulczyk (zwykły człowiek - na jego majątek - musiałby pracować 200 tysięcy lat!). W tym czasie prezio Aleksander Kwaśniewski zablokował ustawę, która dawała powszechne uwłaszczenie.
Bogactwo to wielkie nieszczęście…”/../ Cóż bowiem za korzyść odniesie człowiek, choćby cały świat zyskał, a na swej duszy szkodę poniósł /../?” oraz rada Jezusa dla młodzieńca; „Jeżeli chcesz być doskonały, idź, sprzedaj, co posiadasz i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie. Potem przyjdź i chodź za Mną”…młodzieniec odszedł zasmucony, miał bowiem wiele posiadłości.
Po Eucharystii łzy zalały oczy, a serce wołało;
„Panie! Spraw, aby przejrzeli…niech Twoje Światło spłynie na pewnych swego. Spraw, aby porzucili wyzysk biednych oraz gromadzenie dóbr…niech zrozumieją swoje powołanie. Jezu! Panie nasz, kiedy nadejdzie Twoja Sprawiedliwość?”
Długo trwała słodycz w ustach oraz pokój w sercu. Te przeżycia są nieprzekazywalne, a dla n o r m a l n y c h ludzi głupstwem. Jako znak w drodze z kościoła spotkałem pracownicę Urzędu Skarbowego! W rękę znalazły się dwa artykuły z pisma medycznego; „Łapówka i prezent; lekarz szanujący pacjenta” oraz „Prawo do wdzięczności”. Pacjentka przyniosła - do domu - wiadro jeżyn, bo wcześniej wsparłem ją finansowo i skierowałem na rentę. ”Panie mój! Jak mi to układasz? Jakże codziennie zadziwiasz!”
Poszedłem do biura w/w zakładu; pięknie, miły zapach, ochrona, automatyka, recepcja z profesjonalną obsługą…tak powinno być wszędzie („z przodu liceum”)! Piszę to o 21.00, a zapach z fabryki sprawia, że trzeba zamknąć okna…spala się pozostałości zamiast je - zgodnie z przepisami - utylizować („z tyłu muzeum”)!
- Gdzie pani mieszka?...pytam pacjentkę
- Och! to blisko Las Vegas !
- Nie wiedziałam, że to lokalny dom schadzek!
To wszystko jak w żarcie; Żyd przyszedł - z zepsutym zegarkiem - do takiego przybytku i zdziwiony pyta dlaczego w oknie wystawili zegar?
- A co mieliśmy wystawić?
Wiem, że nie pokona się panów tego świata i władców kasy (pogański bożek zamykający Niebo)…może moje świadectwo wiary obudzi jakieś sumienie? Wolno doszedłem do intencji i zacząłem moją modlitwę. Bogu przekazuję także ten dzień mojego życia, aby jakiś bogacz zapragnął Jego Darów, które dają zbawienie.
Napisałem pismo do centrali tego zakładu i wskazałem, że modliłem się o przemianę ich serc i wskazałem na Słowo w dzisiejszej Mszy świętej...
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 598
Właśnie wyrywa się śpiew psalmu, a ja nie mam pamięci muzycznej i nie znam tekstów: „Prawy zamieszka na Twej Górze Panie”…rozumiem, że w Niebie. Dziwne, bo w czytaniach padną słowa mojego ulubionego proroka Izajasza: „Zachowujcie prawo i przestrzegajcie sprawiedliwości /../ trzymających się mocno mojego przymierza, przyprowadzę na moja Świętą Górę /../”.
Przed Eucharystią napłynął błysk światłości wywołujący łzy w którym ujrzałem - wysiłek i wkład serca z ofiarowaniem czasu przez - pragnących dokonania czegoś dobrego dla innych.
Najważniejszym dobrem w tej piramidzie jest służenie Bogu Ojcu w dziele zbawienia! Na ten moment Pan Jezus zapytany o zbawienie odpowiada, że nie wystarczy przestrzeganie przykazań…trzeba się ogołocić i stać się ubogim w duchu.
Po przyjęciu Św. Hostii zawołałem: „Ojcze mój! jak tu dobrze...jak dobrze u Ciebie!”, a w w tym czasie - przez witraż kościoła - padł na mnie snop światła słonecznego.
Nie będę dawał przykładów, bo każdy wie o co chodzi w tej intencji. Często czynienie dobra, jest niebezpieczne, a przykładem zamordowanie działaczki Warszawskiego Stowarzyszenia Lokatorów (afera reprywatyzacyjna w Warszawie) Jolanty Brzeskiej, której spalone zwłoki znaleziono w Lesie Kabackim (marzec 2011 roku).
W tamtym czasie interweniowałem w sprawie dręczenie ministra Zbigniewa Ziobry, którego zmuszano do przeproszenia dr G. (za słowa: „ten pan nie zbije już nikogo”), ponieważ był program telewizyjny w którym płakali rodzice syna z pourazową śpiączką mózgową.
. Zabito go już po 2 tygodniach - na podstawie orzeczenia „specjalnej” komisji lekarskiej - poprzez odłączono od aparatury podtrzymującej jego życie! W/w komisja kwalifikowała „odpowiednie” osoby jako dawców narządów, a szczególnie cenni byli ludzie młodzi ze zdrowymi narządami.
De facto to były morderstwa i nie wiadomo jak długo trwała ta procedura. Nie zawiadomiono jego rodziców, a młodzieńcowi wyrwano serce, wątrobę i dwie nerki.
Pan dr G. otrzymał poręczenie od prezesa OIL w W-wie Andrzeja Włodarczyka, a zarazem wiceprezesa NIL w W-wie (!). Wielkie było poczucie bezkarności poprzedniej władzy! Nie wiedziałem jeszcze tego, że we wrześniu 2008 roku ten sam prezes w sposób podobny zawiesi mi prawo wykonywania zawodu lekarza...4 miesiące przed przejściem na emeryturę!
Za to przestępstwo nikomu z samorządu lekarskiego (OIL i NIL w W-wie) nie spadł włos z głowy...ci sami koledzy działają dotychczas (01.2017), a nawet sami siebie odznaczają! Niektórzy stali się już zawodowcami, bo tkwią tam od 25 lat...dzięki karuzeli stanowisk.
Wciąż wołam za nich w moich modlitwach, bo tylko Bóg może odmienić ich zaćmione przez władzę serca... APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 631
Dzisiaj będzie jest uroczystość z obecnością biskupa o g. 12.00 (50-lecie kościoła z poświęceniem nowych dzwonów). Natomiast na „moim” nabożeństwie jest misjonarz posługujący w Kamerunie, gdzie krąży po parafiach (1 raz w miesiącu jest 2-3 godzinne nabożeństwo). Ze względu na upały woda jest używana tylko do picia. Kaplice i krzyże są wykonane z prymitywnych materiałów; glina, patyki, słoma.
Na tym tle zobacz nasze łaski, a główną jest codzienna Eucharystia. Po przyjęciu Ciała Pana Jezusa słodycz zalała usta, a pokój i miłość serce. Nagle cały świat stał mi się bliski...to moi bracia! Zarazem ból zalał serce, bo ujrzałem wszystko Oczami Boga Ojca. Spójrz od Boga Ojca, któremu buntownik uprowadził Jego Dzieci. Wówczas widzisz królestwo ziemskie Szatana z jego podłościami.
Po nabożeństwie i śniadaniu…zasnąłem „grzesznie” na 3 godziny. To dla strata czasu, ponieważ tego drugiego daru Boga (oprócz wolnej woli) została mi tylko „resztka na dnie”. Nie wiedziałem jeszcze, że będę miał dodane 15 lat życia!
Wzrok zatrzymało zdjęcie („Misyjne drogi”) pracującego czterolatka, a za nim płaczącego braciszka. Na drugim jest Afrykanka z dzieciątkiem adorująca krzyż z Panem Jezusem. Teraz w ręku mam obraz, który towarzyszy mi (w „izdebce”): Zbawiciel błogosławiący matki z dziećmi.
Ta intencja prosi się o kamerę, która powiedziałaby to wszystko bez słów...w kilku błyskach. Mija bowiem czas pisania i czytania...tak jak było z kopiowaniem Biblii przed wynalezieniem druku.
Ogarnij cały świat z potwornościami dotyczącymi dzieci:
- wojny (teraz w Gruzji, Czeczenii, w krajach afrykańskich…) właśnie słychać wybuchy petard
- porwania (pedofilia, na sprzedaż…)
- katowanie w rodzinach, molestowanie, gwałcenie (zespól maltretowanego dziecka)
- porzucanie przez najbliższych oraz ofiary skłócenia rodziców i rozwodów (choroba sieroca)
- obozy pracy…w niektórych krajach zatrudnia się od 4 r. życia
- rodziny nałogowców i przestępców
- straszliwa nędza, przesiedlenie, czystki etniczne, mordowanie dla mordowania
- ofiary wypadków z winy opiekunów, często pijanych kierowców…pijana matka oblała wrzątkiem córeczkę.
Pod kościołem misjonarz sprzedawał pisma i przyjmował datki…wszyscy odwrócili się od żebrzących Rumunek. Dziewczynka jednej z nich wyciągała rączkę. Dobrze, że zabrałem pieniądze…starczyło dla misjonarza i na pocieszenie żebrzących, bo „o co proszą daj”! Wróciła sytuacja, gdy z uporem odmawiałem wydania karty zgonu (brak zwłok)…wielki kłopot i smutek sprawiłem rodzinie 80-latki.
Piszę, a pokazują ośrodek (Poznań) dla dzieci w śpiączce mózgowej oraz klinikę dla dzieci w śpiączce przy CZD, a także fundację „Światło” Ewy Błaszczyk, gdzie ratuje się takich. Właśnie w Ewangelii kobieta kananejska błaga Jezusa o uzdrowienie córki, która jest dręczona przez złego ducha…
Późno klaruje się intencja…sądzę, że za zatroskanych o dzieci, ale w ręku mam „Poemat Boga-Człowieka”, gdzie trafiam na słowa; „Dzięki tym Orędziom możemy się dowiedzieć jak bardzo najczulszy Ojciec nas kocha, jak bardzo troszczy się o los Swoich dzieci i chce nas r a t o w a ć”.
Piszę to, a płynie reklama „Polsat dzieciom” i ”Proszę podziel się posiłkiem”, a w ręku mam przekaz i książeczkę z fundacji PRO (przeciw aborcji).
Rano wyrzuciłem powycinane gazety, a wzrok zatrzymał art. „Egzamin z człowieczeństwa” („Niedziela”), gdzie jest opisana działalność Ireny Sendler, która uratowała 2.5 tysiąca dzieci żydowskich (Sprawiedliwa wśród Narodów Świata).
Przypomina się zamknięcie Biblii na trumnie zmarłego Jana Pawła II, które zadziwiło świat, ale Pan mówi tak codziennie. Tutaj przez otworzenie i wyłożenie na wierzch makulatury…
Skończyłem modlitwy, a podczas powrotu do domu żartowałem do matek prowadzących dzieci i pchających wózki o rosnącej przyszłości narodu...
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 626
Św. Rocha
W nocy pisałem w obronie Kościoła świętego…Kościoła Jezusa Chrystusa. Mam ujawniać podłość niezwykle sprytnych braci dziennikarzy, których obowiązuje etyka zawodowa. Niech wiedzą, że ktoś to widzi…
1. Wczoraj bluźniercy z TVN24 udowadniali małżeństwo Zbawiciela z byłą nierządnicą…Marią Magdaleną ocaloną od wiecznej zguby. Mowa o paradokumentalnym filmie „Więzy krwi”, którego reżyser znalazł d o w ó d na potwierdzenie tej tezy.
Ekipie pomagał łowca przygód, który dotarł do jej grobu, gdzie przy szkielecie znaleziono dwa przedmioty; Kielich i Wazę „(…) naczynia używane wcześniej w czasie ślubu Chrystusa i Marii Magdaleny (…)”.
Plugawe usta szerzą obłudę, ale jutro pobiegną do Domu Pana…jak do sklepu (patrz pogrzeb prof. B. Geremka).
2. Relacja z wojny polsko-bolszewickiej. Sprytnie uniemożliwiono kult ks. Ignacy Skorupka, bo kapicę wcielono do terenów wojskowych. To piękny program patriotyczny, który ukryto w TVP Info i sprytnie zablokowano innymi. Kto finansuje te manipulacje i dlaczego mój rodak tak czyni i po co? Później, gdy nastanie Bronisław Komorowski zostaną podjęte próby wybudowania pomnika agresorom!
3. Właśnie reklamują skandalizującą piosenkarkę Madonnę!
Z pustą duszą oraz sercem niechętnym wielu podpierałem futrynę Domu Pana…zrozum teraz zwykłego człowieka, ale padały Słowa, które płynęły do mojego serca!
„Bądźcie świętymi, bo Ja jestem święty, Pan, Bóg wasz ! /../ Nie będziesz żywił w sercu nienawiści do brata /../ Nie będziesz szukał pomsty, nie będziesz żywił urazy /../”. Ks. Kap. 19,1-2,17-l8
„Prawy zamieszka na Twej Górze Świętej„ Ps 15/14
„Błogosławieni jesteście, gdy wam urągają i prześladują was, i gdy z mego powodu mówią kłamliwie czystko złe o was. Cieszcie się i radujcie, albowiem wielka jest wasza nagroda w niebie. Tak bowiem prześladowali proroków, którzy byli przed wami”. Mt 5, 1-12
4. Jeszcze nie wiedziałem, że za miesiąc koledzy psychiatrzy staną jak jeden mąż po stronie swojego kolegi powalającego krzyż Pana Jezusa i ramię w ramię z funkcjonariuszami publicznymi z Izby Lekarskiej „udowodnią”, że moja Miłość do Chrystusa to choroba.
Nikt jeszcze nie słyszał o przygotowywanej przez ISIS wojnie z naszą wiarą i krzyżem z wykorzystaniem imigrantów jako piątej kolumny kalifatu. Ja pierwszy w Internecie napisałem, że „Trwa już III Wojna Światowa z wiarą i krzyżem” (forum dyskusyjne www.fronda.pl).
Moja sprawa trwa do dnia dzisiejszego (11 czerwiec 2016!) i nie mogę pojąć jak może tak postępować człowiek do człowieka, Polak do Polaka, katolik do katolika, a nawet więcej, bo lekarz katolik do „chorego” lekarza katolika?
Po czasie ujrzałem, że w służbie Bogu Ojcu nie dają orderów, stanowisk z występami w mass-mediach, gdzie stajesz się osobą publiczną. Ludzie żyjący tylko tym światem pragną „uwiecznienia”, a jesteśmy jak rosa lub trawa.
Św. Rocha, opiekuna chorych posądzono o szpiegostwo i zamęczono w więzieniu. Ksiądz proboszcz wręczał medaliony z jego wizerunkiem dla przyjaciół naszego kościoła…to piękne i wielkie wyróżnienie!
Dopiero po Eucharystii moje serce i duszę zalała słodycz i pokój, łagodność z pragnieniem świętości, upadła nocna bojowość. Nic nie da jeszcze jedna skarga. Większą moc ma moja modlitwa w ich intencji oraz Msza św. i dlatego w piątek (10 czerwca 2016 r.) do tej intencji dołączę Mszę św. z nabożeństwem do Serca Pana Jezusa...
APEL
- 15.08.2008(pt) ZA POZBAWIONYCH PRAW
- 14.08.2008(c) ZA OBCHODZĄCYCH ROCZNICĘ
- 13.08.2008(ś) ZA TYCH, KTÓRZY SĄ W CZARNEJ ROZPACZY
- 12.08.2008(w) ZA OFIARY ODWETU
- 11.08.2008(p) ZA IGRAJĄCYCH Z CIEMNOŚCIĄ
- 10.08.2008(n) ZA PORZUCAJĄCYCH WSZYSTKO DLA JEZUSA
- 09.08.2008(s) ZA RADZĄCYCH INNYM
- 08.08.2008(pt) ZA OFIARY OKRUTNEJ NAPAŚCI
- 07.08.2008(c) ZA PRAGNĄCYCH BOGA OJCA
- 06.08.2008(ś) ZA POTRZEBUJĄCYCH WSTAWIENNICTWA