- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 856
słowa kluczowe; „proście, a będzie wam dane”...
Wczoraj, wieczorem popłakałem się z powodu kłopotów rodziny Olewników…ich cierpienie rozrywa serce (zamordowany syn, sprawy nie można wyjaśnić, a teraz sprowokowano ojca, któremu grozi kara).
Trwa proces naszych żołnierzy z Nangar Khel (Afganistan), którzy ostrzelali cywilów. Ja wiem, że oni są niewinni to prowokacja typu sowieckiego…płaczą rodziny. Jeszcze porwany inżynier Polak…żona błaga o pomoc.
Dziesięć miesięcy trwa moja udręka (próba Pana)…walka z kolegami psychiatrami, którzy mistykę mylą z psychozą. Wołałem do św. Łukasza, do Kosmy i Damiana, Pana Jezusa, a także do Boga-Ojca. Zrozum, że ja to cierpienie przyjąłem i - nigdy dla pokazania własnego ja - nie prowadziłbym walki o prawo wykonywania zawodu.
Wszystko trzymałem w tajemnicy, aby nie mieć chwały własnej, ale wciągnięto w moją sprawę żonę. Ludzie dzwonią, proszą o różne sprawy, a ona to przeżywa. Ja wiem, że Pan nie pomaga…tuż po zawołaniu, a moja wytrwałość wynika z wiary, że to wszystko jest od Stwórcy. Stwierdzenie choroby psychicznej przyjmuję z radością…”głupi dla Pana”!
W momentach otrzymywania pomocy od Boga stajemy wobec przeszkód. Trafiłem do teologa w Seminarium i przekazałem mu moją dokumentację...umówimy się na spotkanie. Poprosiłem, aby odroczono decyzję dotyczącą zawieszenia prawa wykonywania zawodu. W drodze do poczty zaczepiają alkoholicy i proszą na wódkę…2 zł.
Na Mszy św. płyną Słowa Jezusa (przypowieść);
„Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam”. To wielka prawda, ale Pan lubi, gdy prosimy o Jego Dary. Niestety. Większość prosi o swoje, ziemskie potrzeby. Z TV płyną protesty przeciwko budowie spalarni, trasy E7 (Poronin) oraz kościoła przy pięknym osiedlu !
Coraz mniej uczęszcza do kościoła, nie chcą modlitw, różańca, wyrzeczeń. Miałem kłopot z odczytem intencji, ale dzisiaj kupiłem „Nasz Dziennik”, gdzie jest apel; „Prosimy o pomoc”. Proszą o wysłanie apelu do amb. Indii (prześladowanie chrześcijan). Napiszę. To intencja dnia.
Kobieta czeka na przeszczep płuca (często pęka opłucna, zapada się płuco)…ma dwa lata życia. Matka modliła się o córkę. Rozpoczęła się zbiórka pieniędzy…nadzieja w dawcy. W „Sprawie dla reportera skrzywdzeni policjanci”…nigdzie nie dano im pomocy, a najbardziej krzywdziła ich korporacja.
„Proście o Moje wstawiennictwo, a Ja was ochronię i ustrzegę przed złem oraz jego panowaniem /../ Nie podejmujcie walki, gdy przychodzi włócznia. Czy nie uświadomiliście sobie jej wartości?”.
Nie wiem dlaczego w moim ręku znalazła się ”Rzeczpospolita”, gdzie są słowa katolickiego schizmatyka; „Sprawiedliwość przyjdzie szybciej, jeśli nie będziesz się jej domagał”. To wielka Prawda Boża. Przecież Stwórca ma większe możliwości niż tysiąc moich pism !!
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 1049
Dzisiaj napiszę o odczytywaniu woli Boga Ojca w małych sprawach. To bardzo trudne, a zarazem łatwe, bo Bóg mówi do każdego z nas innym językiem.
Zwykli ludzie, a nawet większość kapłanów nie ma świadomości życia w krainie duchów: dobrych i złych (demonów). Głupi „bawią się” w ich wywoływanie i kończą na uwiedzeniu lub opętaniu przez szatana. Nie szukają Boga, ale atrakcji.
Powiem ci, że nic nie dają czytania pism mistyków (Tomasza z Akwinu, św. Augustyna, św. Bonawentury, a także odrabianie ćwiczeń duchowych wg Ignacego Loyoli). Porównam to do poradników pisanych przez informatyków dla takiego jak ja.
W nocy czytałem pismo lefebrystów „Zawsze wierni”, gdzie art. „Prawdy wiary potwierdzone w objawieniach fatimskich”. Tam była mowa o naszych Aniołach Stróżach. Zwykły człowiek mało wie o tych wysłannikach Boga. Przyznam się, że wcześniej rzadko korzystałem z ich pomocy.
Jak działa nasz „ochroniarz”? W decyzjach złych ostrzega jednym słowem: „nie”!
Oto przykłady;
1. dzwonię do telewizji Trwam…"nie!", bo w ręku mam nr telef. radia Maryja
2. nastawiam zegarek elektroniczny…"nie!", bo pomyliłem liczbę przyciśnięć; zwei z drei
3. jadę na wizytę…"nie!", bo samochód miał uszkodzony akumulator
4. skręcam na pocztę..."nie!", ale specjalnie sprawdziłem: w skrytce nie było do mnie listu.
Ja nie wiem jak jest u innych. Sprawdź to na sobie. Nie czytaj żadnych rad mistyków zamkniętych w zakonach. Musisz zachować się jak dziecko ojca, a tutaj dziecko Boga. To wszystko sam doświadczysz i będziesz radził innym.
Trudność polega na tym, że szatan może podszywać się pod Anioła Stróża i radzić podobnie, ale jest różnica: „proszę bardzo”, a tu „idziesz czy nie”?
Czy diabeł może namawiać na mszę? Może i czyni to często. On wie, że każdego dnia uczestniczę w spotkaniu z Panem Jezusem. Dlatego próbuje zmienić godziny nabożeństw, atakuje w święta Matki Bożej lub w 1-wsze piątki m-ca, wskazuje na inne kościoły.
Kiedyś byłem w sanktuarium na zaproszenie Boże („bardzo proszę”), a po dwóch tygodniach napłynęło podobne natchnie („idziesz czy nie?”). Dobrze, że nie pojechałem. Okazało się, że tamten zakonnik miał kazanie w naszym kościele, gdzie była piękna ceremonia.
Nieprzyjaciel szczególnie nienawidzi Matki Bożej i Jej wyznawców. Należy ich ostrzec, ponieważ myślą, że kuszenie nie dotyczy dobrych, modlących się tylko złych! Jest odwrotnie!!
Praktycznie rób tak: przed podjęciem jakieś decyzji wołaj do swojego Anioła Stróża, patrona, konkretnego świętego (najlepiej od danych spraw). W problemach poważnych poproś o ochronę św. Michała Archanioła, a o rozeznanie natchnień do Ducha Świętego.
Nasza moc to Pan Jezus w Eucharystii. Przed podjęciem decyzji idź w tej intencji na Mszę św.! Nie będziesz miał przeżyć, ale zobaczysz efekt. O prawdzie dowiesz się dopiero po śmierci.
Na stacji benzynowej zgubiłem 100 zł., a przez to nie pojechałem na zakupy, a był wielki upał! W rezultacie zyskałem więcej, bo nie poniosłem kosztów i dzień spędziłem z Panem Jezusem! Co innego mogło mi się zdarzyć? Tego nie wiem... APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 512
Zerwałem się na Mszę św. i drętwy spotykałem „witacy” (od witania)…tak ich nazywam. Zapomniałem, że - jeszcze trwa za nich - wczorajsza intencja modlitewna; "o zmiłowanie Boże nad moimi prześladowcami"...
Każdy, w różnych krzywdach jest kuszony, a zadanie jest proste; wywoływanie w sercu nienawiści nawet do Boga Ojca, bo gdyby był...to nie pozwoliłby na takie cierpienia! Zły wykorzystuje moją "chorobę na wiarę" do ataków z zalewaniem serca niechęcią, a nawet nienawiścią.
Przykre jest to, że właśnie zawieszono mi prawa wykonywania zawodu lekarza...po 40 latach niewolnictwa (4 miesiące przed przejściem na emeryturę). Perfidia "samorządzących się" w Izbie Lekarskiej sprawia dodatkowo, że dochodząc swego stajesz się chorym na urojenie prześladowcze. Zarazem "ubliżasz" zasłużonym i odznaczonym działaczom, którzy szczycą się siedzeniem na tych samych stołkach od szeregu kadencji. Po ujawnieniu tego pochowali swoje życiorysy.
Dzisiaj, gdy to przepisuję (08.10.2019) wszystko jest jasne, bo POstkomuna została ujawniona przez byłego wiceministra zdrowia Sławomira Neumanna ("taśmy prawdy"). Pisałem także do niego, ale na wszystko odpowiadał Departament Monologu Społecznego.
To zarazem jest żadna krzywda w stosunku do chrześcijan palonych i zabijanych w Indiach, Kolumbii w ogniu wojny gangów, obozów uchodźców w Gruzji oraz żyjących w krajach afrykańskich. Na ten moment z radia popłyną słowa kapłana; "Kochać Boga oznacza pełnię z a u f a n i a."
Zawołałem do mojego Anioła Stróża, aby odpędził Podłego, a zła energia odchodziła jakby falami…od głowy do stóp. Nie mów jak koledzy psychiatrzy, denni ateiści, że to "brak krytycyzmu w stosunku do własnych przeżyć." Jaki oni mają krytycyzm, gdy bezczelnie i bezkarnie rozpoznają sowiecką psychuszkę.
W pięknie przybranym kościele trafiłem na błogosławieństwo z poprzedniej Mszy św. a mój profesor, św. Paweł ostrzegał, że przyjdą „głosiciele prawdy”, którzy będą starali się przypodobać ludziom!
„Pan Bóg pamięta o swoim przymierzu”…Tak Boże! będę Cię wszędzie chwalił, w każdym zgromadzeniu słowem i na piśmie oraz w dawaniu świadectwa. Później napłynie obraz; ja i moi lekarze-sędziowie…oni o chorobie, a ja o zniszczeniu Grobu Pana mego, Jezusa Chrystusa (kolega powalił krzyż Zbawiciela).
Pan Jezus wyjaśnia co należy czynić, aby osiągnąć życie wieczne; trzeba miłować Boga i być miłosiernym. Miłować Boga to znaczy w pełni Mu zawierzyć, a w pełni zawierzyć tzn. wykonywać Jego Wolę. Jakże to proste, ale niewykonalne.
„Ojcze nasz”…patrzę prosto w Św. Oczy Boga (z obrazu Trójcy Świętej), a w domu mam taki wizerunek podarowany przez więźnia. Po Eucharystii nie mogłem wyjść z kościoła; „jakże piękna jest Świątynia Twoja Panie, jak tu dobrze u Ciebie Tato! Jezu kochany, Panie mój…jak wielki przynosisz pokój i ukojenie…bądź pochwalony Jezu, Tato”.
Czego ludzie szukają na tym świecie i czego pragną? Minęło całe rozżalenie i wszystkie ziemskie sprawy, a słodycz zalała usta i nadbrzusze. Tych doznań duchowych nie można przekazać naszym językiem. To trzeba zrobić błyskami obrazów, słów i tych pieśni.
Podczas powrotu - z radia w samochodzie - popłynie śpiew chóru Wojska Polskiego. Trwał pokój, który sprawił niezdolność do wspólnego śniadania oraz uczestniczenia w życiu ziemskim. Odsunęły się wszystkie sprawy. Zostało tylko pragnienie;
- słuchania Słowa Bożego
- nagranego nabożeństwa "Godzinek"
- piosenki „Chodźcie z nami do Jezusa” i włączonej - w tym momencie - pieśni; „O Przyjdź Duchu Święty."
Wojewoda Małkowski zgwałcił pracownicę…postąpiła zgodnie z prawem. Nasłano na nią kontrolę z ZUS-u (nieprawidłowości w drukach ) oraz Urząd Skarbowy, który zaczął wyjaśniać skąd miała pieniądze na wybudowany przed 9-u laty dom. Zobacz mafię z czasów Donalda mniejszego (16 listopada 2007 do 18 listopada 2011), wówczas z Nieprawidłowościami w Instytucjach Publicznych "walczyła" czyli pokrętnie mówiła Julia Pitera (PO), zasłużyła się i została Europosłem.
W krzywdzeniu władza jest precyzyjna...właśnie mają pretensję o recepty zakwestionowane przez NFZ (chodzi o dwa dni, gdy bez mojej winy nie oddałem prawa wykonywania zawodu). Zważ, że uczyniono to podczas mojego odwołania do niezależnego sądu. Tam wyszłaby machlojka, że - w "badającej" mnie komisji lekarskiej - nie było przewodniczącego kol. Medarda Lecha. Kolega na pewno pracuje, nic nie pamięta i ma pwzl!
W ramach tej intencji żona ma łzy w oczach, a to nie jest jej cierpienie. Zaburzono mir domowy, a podobnie skrzywdzonego kolegę porzuciła żona, bo został bez niczego. Jak odczytałem tę intencję? Wzrok zatrzymały słowa Jana Pawła II; „ Jeśli zaś winien jest ktoś inny" to jest "n i e u z a s a d n i o n e u p o k o r z e n i e”.
To dzień głównie za żonę…na końcu wołania spotkam sąsiadkę upokarzaną przez chorego męża! Z przekazów do innych Pan Jezus powie; „Krzycz, a nic nie zmusi cię do milczenia /../ Jeśli ktoś cię atakuje z Mego powodu, poczytuj to za zaszczyt /../ Powinieneś prosić o więcej /../ fałszywi świadkowie podnieśli się przeciw tobie, lecz ty złóż swą ufność we Mnie, swoim Ojcu /../ Znoś cierpienia i głoś Moja Chwałę i Moje Ojcowskie Wezwanie /../ Ja cię nie zawiodę i ty Mnie nie zawiedź”.
Wczoraj poświęciłem mój krzyżyk, różaniec i obrazki…teraz uśmiechają się Święte Oczy Jezusa z Całunu. Zrozum, że potrafię "odczytywać mowę Nieba" (to moja choroba). Oto przykład z tej chwilki; zacząłem rozmyślać o mojej krzywdzie (przyjemność) i przygotowywać się do pisania pisma, a wzrok zatrzymał różaniec na stole. Czytaj; „zacznij modlitwę”, co uczyniłem obłożony świętymi wizerunkami...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 593
Św. Faustyny Kowalskiej
motto; „przebaczamy i prosimy o przebaczenie”...
W śnie szedłem z aktami, a po przebudzeniu w sercu pojawiła się krzywda doznana w Izbie Lekarskiej. W ręku znalazła się „Pasja” - ze sceną namaszczenia głowy, twarzy oraz stóp Pana Jezusa - przez Marię Magdalenę. To jej wyraz wdzięczność, bo jako jawnogrzesznica doznała łaski miłosierdzia Bożego.
Teraz w ręku mam obrazek Jezusa Miłosiernego, a „Poemat Boga-Człowieka” otwiera się na Jego rozmowie z Judaszem; „Jestem Jezusem, który uczy, aby przebaczać 77 x /../ nie ma grzechu i winy, której Ja nie wybaczam (3x), jeśli winny nawraca się i woła „Jezu zgrzeszyłem”.
Natychmiast poznałem intencję tego dnia. Napłynęła chęć spowiedzi. Muzułmanie oraz Ewangelicy stosują spowiedź zbiorową. Czy wiesz, kto ustanowił spowiedź? To był Sam Pan Jezus, gdy przybył do zamkniętych - przed Żydami - Uczniów!
„Weźmijcie Ducha Świętego! Którym grzechy odpuścicie, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane”…łzy zalały oczy. Teraz książeczka otwiera się na „Modlitwie o pojednaniu”, a kobiety śpiewają Godzinki, gdzie jest zawołanie, aby Matka przyszła i wyrwała nas z nieprzyjaciół mocy.
W Wysokim Kole przed kościołem przywitała nas wielka figura Pana Jezusa z krzyżem z pozdrawiającą ręką. Łzy zalały oczy, bo jest to dzień wielkiego uniesienia duchowego oraz miłosierdzia, a Zły zalecał pozostanie w domu!
Idzie procesja, biją dzwony, a ja wołam za moich prześladowców; wybacz im Panie, wybacz im Panie, wybacz, wybacz, wybacz, wybacz…i tak wkoło. W pragnieniu spowiedzi pobiegłem za kapłanem ze stułą...udało się tuż przed Komunia Świętą…za moich prześladowców!
Miłosierdzie to droga do pojednania i prawdziwego uwolnienia nas od grzechu…to droga do świętości, naprawdę nieznana i nie jest należycie propagowana!!
Kapłani na każdej Mszy św. powinni mówić; „po co tu przyszedłeś?, przecież w twoim sercu jest niechęć do"…wymieniać. Za każdym razem strzelać grzechami w jakąś grupę osób.
„Stańcie się mądrzy. Pouczeń Moich nie odrzucajcie.
Błogosławiony ten, kto Mnie słucha
Kto co dzień u drzwi Moich czeka, by czuwać u progu Mej Bramy
Kto Mnie znajdzie, ten znajdzie życie i uzyska łaskę u Pana”...
I pomyśleć, że to było tak dawno!! Ja miałem zostać w domu. Sam widzisz jak przekreśliłbym - o mały włos - tak wielką łaskę Pana.
Święty Paweł wskazuje na czas, gdy był prześladowcą chrześcijan, a później dołączył do Apostołów. W ręku mam obrazek Pana Jezusa z Całunu, a w oczach łzy.
Infułat mówił o potrzebie modlitwy…o. Pio wskazywał na różaniec jako broń! Każdy dzień życia powinno rozpoczynać się od modlitwy (u mnie jest to Msza św.). Przecież Jezus spędził całą noc na modlitwie...przed wyborem 12 Apostołów. Nagle wyjaśniło się, że modlitwa to r o z m o w a z Bogiem!
Sam zacząłem wołać do MB Różańcowej; „Matko zmiłuj się nad moimi prześladowcami…wyproś u Boga miłosierdzie…zmiłuj się nad nimi. Panie, daj im Swoje Światło…Matko upadnij przed Ojcem, uproś dla nich przebaczenie”.
Popłakałem się. Poświęciłem obrazki świętych, Jezusa z Całunu oraz krzyżyk z różańcem. Wrzuciłem też prośbę-karteczkę. Teraz płynie moja modlitwa. Siedzę w słońcu u stóp krzyża z Jezusem. To już 5 -ta godzina uroczystości, a nie chce się wyjść.
Po powrocie do domu trafiłem na piosenkę, która wywołała łzy i dreszcz całego ciała:
„ Chodźcie z nami do Jezusa
chodźcie do Światła, które nie gaśnie
chodźcie z nami padając na twarze
i sławcie Jego Imię/../
Niechaj Słowo Twoje Panie
zakiełkuje w każdym sercu…"
Pragnę krzyczeć na cały świat; Jezu! Jezu!! jak wielki ból rozrywa Twoje Najświętsze serce, gdyż zguba czeka większość…nie chce świat Twoich Słodyczy…nie chce Zbawienia, powrotu do Krainy Szczęścia.
Przypomniał się śpiew ludu z okazji imienin kapłana, który przeprosił, że nie ma cukierków. Pan daje nam cukierki po których nie łakniesz, ani nie pragniesz…”Jezu daj moim prześladowcom…tylko jedno, tylko Twoje Przebaczenie”.
Następnego dnia Matka Pana mojego wskaże mi piękno nabożeństwa; Godzinek. Z radia Maryja popłyną słowa pieśni w wykonaniu chóru Wojska Polskiego, który teraz - pod wodzą kolegi psychiatry - niezbyt może uczestniczyć w uroczystościach kościelnych. Świat, Europa i wszyscy mądrzy, wyzwoleni zaczynają wstydzić się Boga.
Nagle zauważyłem, że dzisiaj jest wspomnienie św. s. Faustyny Kowalskiej! W ręku kolekcja „Dziennika” z cudami Jana Pawła II, która otwiera się na tytule; „Jan Paweł II o przebaczaniu”. To bardzo piękne nauczanie, bo nie wolno utożsamiać grzesznika z grzechem. Trzeba odróżnić zły czyn od człowieka, który go popełnia. Jezus mówił takim; "Ja cię nie potępiam, idź i nie grzesz więcej."
Jedyną drogą do pokoju jest przebaczenie, nie ma innej drogi…przyjęcie i ofiarowanie przebaczenia przerywa spiralę nienawiści i zemsty, kruszy kajdany krępujące serca przeciwników. W ręku mam zdjęcie Jana Pawła II w celi Ali Agcy.
Zrozumiesz wszystko po Drugiej Stronie, ale będzie za późno...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 498
św. Franciszka
Wczoraj Pan dał do ręki maleńką figurkę na której pod lupą pokazał się św. Franciszek z dwoma gołąbkami. Nagle ze snu zerwał mnie krzyk żony, bo nieświadomie ukroiłem sobie kawałek ciasta upieczonego dla proboszcza! Jakże ludzie są małostkowi. Zapytałem tylko; dlaczego wzywasz Imienia Pana nadaremnie, przecież to próba dla ciebie!
W szarówce ruszyłem do kościoła, a wszędzie wrony, wrony, które kraczą jak oszalałe. Żona przeprosi po Mszy św. ale wróci do sprawy i przypomni podobna sytuacje. Upiekła placek dla syna (do szkoły), a córka świadoma tego „poczęstowała się”.
Z włączonego radia Maryja płynie piosenka; „Święta Rodzino…cudny obrazie, poprowadź nas w lepsze czasy /../ spraw to Józefie /../.”
W czasie konsekracji rozmyślałem o wieżowcu i różnych kłopotach ludzi…później będę oglądał relacje o życiu w falowcu z Gdańska, który ma ok. 360 m.
Pokręcony dzień, nie możemy zjeść wspólnego śniadania…z telewizji płynie program „Super Niania” (w rodzinie terroryzowanej prze kilkulatków). W innej, bogatej…willa, straszliwy bałagan (jak u koczowników); zmywarka w paczce, wszędzie pudła i brud, naczynia myją w wannie. Nie mieści się to w głowie, bo nie jest to rodzina ćpunów lub meneli. Z tego powodu córka ich wyprowadziła się. Wszystko zażegnała „Niania rodzinna”...sami zadziwili się jako ludzie.
Teraz w śnie krzyczę do żony, ponieważ jako nauczycielka uderza niegrzeczne dziecko, a w rzeczywistości na stole ma „Niedzielę” z art. „Klapsy z paragrafem” (przemoc w rodzinie)…to znany problem wychowawczy.
Zważ na dzisiejszą "duchowość zdarzeń". Z włączonej, starej kasety płyną słowa Nawiedzenia przez Maryję Elżbiety…zobacz; Józef i fakt Niepokalanego Poczęcia z próbą odesłania żony z którą żyjesz w czystości! Jak to Pan układa!
Teraz problem z obiadem…”nie zjesz, nie ma małżeństwa”. Z radia płynie piosenka; „/../ Zamknąłeś drzwi, a zegar dalej bije /../”. W dawnych czasach człowiek w złości trzaskał drzwiami, a teraz wychodzę na modlitwę. Za kogo mam wołać?
Z pliku pomieszanej prasy…w ręku „Echo Medziugoria”. Tam są Słowa o naszej Prawdziwej Matce; Dziewica z Nazaretu jest naszą matką, matka całej ludzkości, a razem z Nią Józef, oblubieniec i ojciec Syna. Rodzina ludzka nie jest wynalazkiem człowieka, ale wzorem wspólnoty miłości…w jej centrum powinien królować Bóg, gdzie rodzi się życie i miłość.
Moja refleksja jest jeszcze jedna. Królestwo Niebieskie jest pewną odwrotnością królestwa ziemskiego. Stwórca ukazuje nam, że uczestniczymy w cudzie tworzenia życia (dziecko). Spójrz z mojej strony (lekarz-mistyk)…z niewidzialnego jajeczka i plemnika, które mają pełne garnitury genetyczne powstaje dziecię! Ten cud widzi matka po porodzie. Nie ujrzy tego ewolucjonista, materialista, ateista…nazwie wszystko po swojemu.
Wychodzę z poznaną już intencją, która wynikła z przebiegu dnia (przedsmak konfliktu)…krążę, płynie modlitwa, a znowu towarzysza mi wrony, nawet zajadle walczące ze sobą...o duży kawał ciasta , co wywołuje mój uśmiech.
Zważ, że z Ojcem Prawdziwym nie powtarza się żaden dzień. Sądziłem, że emeryt nie będzie miał przeżyć potrzebnych do intencji. Nawet cela więzienna lub zakonna nie wykluczy atrakcyjności bycia z Bogiem. Wróciłem ze strachem na obiad…i dopiero teraz zauważyłem, że dzisiaj jest wspomnienie świętego Franciszka z Asyżu.
Z telewizora płynie obraz zbrodni (Olkusz); syn zamordował swoich rodziców i popełnił samobójstwo. Rano wyjeżdżamy do MB Różańcowej. Pod kościołem rozdźwięk (brak jakiejś listy, ksiądz krzyczy)…zobacz skłóconych w rodzinie wiernych…chciałaby się wskazać na figurę Matki za płotem willi z różami.
Książeczka otwiera się na „Modlitwie o pojednaniu”, a kobiety śpiewają Godzinki, gdzie zawołanie, aby Matka przyszła i wyrwała nas z nieprzyjaciół mocy.
Kończy się dzień, a w telewizji dano film; „Wszystko o moim ojcu”. Rodzina rozbita przez chorego psychicznie męża (agent KGB);
„Nawet to, że jestem schizofrenikiem
nie oznacza to, że nie mam racji”.
Mimo rozwodu żydowskiego przychodził pod drzwi o różnej porze, prosił o jedzenie, na papierosy, a żona wspomagała go i sprzątała w jego mieszaniu. Prawdopodobnie został zamordowany w szpitalu psychiatrycznym…nad grobem płaczą córki i żona.
Nie muszę daleko szukać…ogarnij świat narkomanów, dziwaków, alkoholików, tam, gdzie króluje bieda i podziały majątków. Nawet jest to w mojej rodzinie.
Skłócone małżeństwo. Matka utrudnia rozwód oraz widzenia z córeczkami (normalny jest ojciec, pilot)…nawet porwał ich na wczasy, a za to grozi sąd rodzinny. Cierpi z tego powodu…popłakał się przed kamerą. Jak wielka jest podłość niektórych ludzi…tutaj matki dzieci.
APeeL
- 03.10.2008(p) ZA OSAMOTNIONYCH W NAPADZIE
- 02.10.2008(c) ZA IDĄCYCH ZA ANIOŁEM STRÓŻEM
- 01.10.2008(ś) ZA ZAMKNIĘTYCH NA ŚWIATŁO BOŻE
- 30.09.2008(w) ZA ZŁAMANYCH NA DUCHU
- 29.09.2008(p) ZA NIEZŁOMNYCH
- 28.09.2008(n) ZA POTRZEBUJĄCYCH WSTAWIENNICTWA
- 27.09.2008(s) ZA TYCH, Z KTÓRYMI JEST MB OPUSZCZONYCH
- 26.09.2008(pt) ZA ZRANIONYCH PRZEZ GRZESZNIKÓW
- 25.09.2008(c) ZA CZCICIELI KRZYŻA PANA
- 24.09.2008(n) ZA MOCNYCH W WIERZE