- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 613
Na spacerze uwagę zwrócił kołujący jastrząb…to przykład drapieżnika atakującego nagle i w ciszy. Tak też napadnięto na mnie w bolszewickiej izbie lekarskiej, w nierządzie lekarskim, gdzie siedzą od lat niezastąpialni z rodzinkami...można powiedzieć, że jest to samorząd rodzinny.
Pan prezes pochylił się na sądzonym dr. G. i dał mu poręczenie...zabijano ludzi w majestacie bezprawia i kradziono im narządy („afera łowców narządów”). Zabić można na wiele sposobów...pan dr. zostawił wacik (zapomniał się) w sercu operowanego. Operacja się udała, ale pacjent zmarł.
Dzisiaj, gdy to edytuję (04.02.2019) kolega prezes Andrzej już wszystko wie, bo trafił - po pięknym pogrzebie (patrz Paweł Adamowicz) katolickim - na tamtą stronę. Nie wiem czy dano jego wizerunek do Izby Pamięci, każdy długo siedzący w samorządzie jest zasłużony, odznaczany i wprowadzany uroczyście do tego pomieszczenia.
Ja w tym czasie trafiłem do rejestru lekarzy ukaranych (jako „chory”). Perfidia tych kolegów jest porażająca. Ich wszechmoc straszna, bo żaden lekarz nie mruknie, ponieważ boi się stracić prawo wykonywania zawodu lekarza. Moja sprawa trwa już 10 lat...
Nie wiem jak wybrnąć z tej pułapki. Żona też wypomina, że: „jakim ty jesteś mistykiem?...chodzisz, gadasz, a ja muszę się wstydzić!” Mówię jej, że zostało mało czasu, trzeba krzyczeć o Jezusie i Bogu...
Przechodzę obok dwóch dębów; jeden jest zdrowy, ścięty (budowa), a drugi niszczony przez atakujące go korniki. Zbudził się chłopak uderzany po głowie, ponieważ nie miał włosów (po chemioterapii)...ofiara ochroniarza dyskoteki.
Szkoda, ponieważ niedziela przebiegała spokojnie mimo mojego cierpienia oraz niejasności, co mam czynić jako napadnięty? Nie wiedziałem, że jest to początek mojej gehenny…w którą zostaną wciągnięci psychiatrzy z IPiN, wiele atrap w Izbie Lekarskiej, różni malowani rzecznicy w RP, ale nikt nie stanie po mojej stronie. Na posiedzeniu Ok. Rad. Lek. zapytam: czy na sali jest lekarz katolik? Nikt się nie odezwał!
Piszę, a płyną obrazy ataku na WTC. Teraz Sudan, gdzie wymordowano chrześcijan. Właśnie kapłan z Irlandii konsekruje Ciało Zbawiciela. Afrykanie śpiewają, a tam tyle biedy, głód i strach (wojny). Jeszcze muzułmanie i chrześcijanie...niszczą kościoły i zmuszają wyznawców Zbawiciela do modlitw w meczetach… APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 888
Słońce, rośnie zboże, chce się żyć, bo „piękną wiosnę mamy tego lata”. Wysoko krąży jastrząb, a samolot leci prosto w ziemię…”patrzy” potężny pień ściętego dębu.
Po odczycie intencji te znaki są bardzo proste; nagły atak (samolot + jastrząb) i śmierć (ścięte drzewo). W moim odczuciu to najgorsze nieszczęście.
Nie chodzi jednak o śmierć, ponieważ tak myślą normalni, ale o śmierć nagłą, bo to całkowite zaskoczenie dla naszej duszy. Niestety większość katolików chwali tą formę pożegnania ciała fizycznego.
Nawet arcybiskup Nycz chwali taką, ale trzeba być przygotowanym...to tak jakbyś przygotował się do wywrotki na dywanie. Profesor Joanna Senyszyn idzie dalej, bo chce umrzeć nagle pod warunkiem, że będzie wiedziała kiedy to nastąpi!
Jastrząb, pająk z pajęczyną, a dla mnie wizerunek lamparta to symbol ataku Szatana, który powoduje nasze upadki (grzeszność). Moje ciało doznało wstrząsu, ponieważ napłynęły „taśmy” z grzechami. Wyobraź sobie moment śmierci, gdy w ten sposób przesunie się całe życie.
Bóg nie musi nam nic pokazywać...zapis masz w czarnej skrzynce (sumieniu). Tutaj prosi się słowo o Miłosierdziu Boga, które raz na zawsze wymazuje „te taśmy”. Inaczej jest na ziemi. Z akt ubecji wyciągną dawno wybaczone świństwa („Fakty i mity” są teraz sumieniem narodu), a JPII jest już świętym. Nie udało się go zabić, a teraz znowu groźny, bo czyni cuda.
Na Mszy św. ujrzałem łaskę spadających na mnie cierpień i nieszczęść, a słodycz zalała serce. Wielkie dobro duchowe powstaje w wyniku przyjęcia niesprawiedliwości lub niesłusznych oskarżeń.
To jest bardzo proste. Nie pojmie tego kochający ten świat i to życia (zesłanie). Jeżeli jesteś winny; należy się kara, ale przyjęta z pokorą i ofiarowana czyni dobro. Cóż dopiero niesłuszna, gdy potrafisz przebaczyć winowajcom.
Dzieci doznają najwięcej różnych niezasłużonych cierpień. Spadają na nich nieszczęścia. Oto obrazy wojny domowej w Czadzie. Kobieta z dzieciątkiem na plecach i kubełkiem wody na głowie ucieka przed bandą dzikich.
2-letnia dziewczynka spadła ze schodów (cztery piętra)…płacz rodziców. Dzieci chore na nowotwory i zamykane szpitale! RTL II pokazuje płonący budynek, strażacy wynoszą chłopca. Ofiary zamachów bombowych na terenach palestyńskich oraz w Iraku.
W 12-piętrowym wieżowcu (Wałbrzych) handlarz-pirotechnik spowodował wybuch z naruszeniem konstrukcji budynku (700 ludzi w kłopocie). Zgubił się 7-latek…na ulicy znalazł go mężczyzna i zaprowadził do swoich dzieci.
Ogarnij świat; powodzie, pożary, trzęsienia ziemi, wojny domowe, prześladowania, głód i brak wody. Ofiary Czarnobyla i uderzeń jądrowych na Japonię. Blisko nieszczęśników kręci się Szatan; „gdzie był Bóg...jakby był to na pewno nie pozwoliłby na to wszystko”.
Gdzie był jak mordowano Żydów? Naród wybrany zapomniał o przejściu przez morze i nadal czeka na Zbawiciela. Ty nie wiesz jak działa Szatan, którego zadaniem jest zabicie twojej duszy, a to dopiero jest prawdziwe nieszczęście...
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 1046
motto; Wspólnota „Wiara i Światło”.
W ręku mam „Rachunek sumienia”, a teraz stoję pod Jezusem Miłosiernym na tle świecącego krzyża. To bardzo piękny obraz…nigdzie nie ma takiego. Wraca wczorajszy śpiew; „Twoje słowo jest pochodnią dla stóp moich i światłem na mojej ścieżce”.
Jezus wskazał na ś w i a t ł o, którego nie wolno skrywać, ale postawić je na świeczniku. Uśmiechnąłem się, ponieważ przed kilkoma godzinami otrzymałem od żony…poświęconą gromnicę, którą włożyłem w świecznik. Sam już nie wiem jak Pan to układa! Tak się dzieje z mistykami, że mają różne kłopoty w codziennym życiu, a głównie niezrozumienie.
Nawet żona (inną ścieżka wiary) - nie może przyjąć mojego krzyża (ujrzenie zguby większości). Teraz autorytarnie stwierdza, że nie jestem mistykiem i wstydzi się za mnie, bo „co mówią ludzie”.
- Ja nie wstydzę się Pana Jezusa, a w tym mieście nic już po mnie! Tak było i będzie, bo nawet najbliżsi zostaną podzielni przez szatana. Po czasie wszystko zrozumie i ujrzy moją łaskę, a zarazem mój krzyż.
Taki sam pogląd będą mieli koledzy psychiatrzy racjonaliści i behawioryści traktujący wiarę w Boga Objawionego jako chorobę. Szatan bardzo lubi takich mądrusiów chodzących twardo po ziemi. Depresja to depresja, a nie wynik mrzonek o duchowości. Jakie opętanie? Przecież mamy do czynienia z człowiekiem szalonym, który wymaga leków i specjalnego ośrodka. Z drugiej strony pijany minister strzelający na oślep zostaje uznany za niepoczytalnego.
Kapłan zlecił odmówienie Tajemnicy Światła („Głoszenie Królestwa Bożego”)…które nie ma odpowiednika w systemach ziemskich, a do którego prowadzi wąska brama (szeroka ku zatraceniu).
Królestwo Ojca daje pełnię szczęścia i nie zabraknie tam miejsca dla nikogo. Wg mnie garstka wierzy w te Słowa Zbawiciela. Nie ujrzysz tego bez Światłości Bożej, której symbolem jest Paschał. Jezus w Ew. wskazuje na „ziarnko gorczycy” które rozrasta się w drzewo, a ja spotkałem mocne korzenie ściętego dębu.
Cóż pozostaje z ziemskiej moc? Wokół bogate wille, ludzka ochrona całodobowa, a takim Bóg jest niepotrzebny...córka nie chciała poświęconej gromnicy, którą specjalnie kupiłem dla niej…
Po powrocie ze spaceru modlitewnego (14.00) napływa; „włącz radio”. Tam trafiłem na audycję o wspólnocie „Wiara i Światło”!! Kapłan mówi, że Bóg działa przez takie wspólnoty, a dzisiaj w naszym kościele spotkanie z neokatechumenami. Mnie jest potrzebna wspólnota dająca wymianę doświadczeń mistycznych z przekazywaniem tego innym.
Popłakałem się, ponieważ ostatnia str. „Faktu’ opisuje próbę ekshumacji (!) o. Pio z San Giovanni Rotundo dla którego mam wielki kult (mafia chce handlować relikwiami świętego).
Wczoraj czytałem słowa Boga - Ojca o Duchu Świętym; „Duch Zrozumienia ukaże ci to, co mądrzy i filozofowie nazywają szaleństwem i głupstwem. (...) On da światło oczom twego ducha, udzielając ci łaskę dostrzegania nieskończonych bogactw i wniknięcie w tajemnice Boskości. To, co było niemożliwe (rzeczy przekraczające ludzkie poznanie) staje się jasne w Boskim Świetle.
Ujrzysz rzeczy przekraczające ludzkie pojmowanie, które wydawały się nieosiągalne i nie do przeniknięcia. Duch twój osiągnie pełnię samego Chrystusa, ujawniając ci, że Kościół, który jest Jego Ciałem na ziemi, wypełnia całe stworzenie.
Mój Duch Rady pomoże ci prowadzić życie święte.(...) jak być dzieckiem niewinnym (...) zostanie ci przeznaczone miejsce pomiędzy świętymi”... APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 713
Dzisiaj, od rana napływają istoty bliskie Bogu Ojcu, a takimi są dzieci. Musisz stać się tak ufnym i niewinnym jak one, bo inaczej nie trafisz do Nieba: „Jeżeli nie staniecie się jak dzieci”...
„Kto w Imię Moje przyjmuje dziecko Mnie przyjmuje”. W ręku mam kasetę z twarzą dziecka, na stole leży reklama antybiotyku z dzieckiem, a na ścianie gabinetu lekarskiego mam wielki afisz…dziewczynka ze słonecznikiem. Nawet zwrócił na to uwagę przedstawiciel firmy farmaceutycznej.
Dzisiaj była u mnie wnuczka babci, która przed śmiercią podarowała mi piękny obraz Jezusa błogosławiącego dzieci. Trwa apel o wsparcie finansowe O. Dziecięcego w AM w Gdańsku…dla dzieci po chemioterapii. To bardzo smutna sytuacja. Cóż one winne ?
Trwa czas nieznanej mi jeszcze intencji, a na Mszy św. popłynie pieśń: "Nie płacz dzieciątko ja cię ułożę, serce swe daję, Ty w nim zamieszkaj”. Natomiast Bóg Ojciec mówi;
„Mój Duch Rady poradzi twemu duchowi, jak być dzieckiem n i e w i n n y m, przybiegającym do Mnie, by rozmawiać ze Mną serdecznie, nie okazując Mi żadnej nieufności”.
Całe spotkanie z Panem Jezusem kończy pieśń eucharystyczna: „Być bliżej Ciebie chcę”, a z mojego serca wyrwał się krzyk: "Matko Najświętsza podziękuj naszemu Ojcu Wszechmogącemu za wszystkie dary, za moje utrudzenie i krzywdy"...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 809
Ta intencja jest zawarta w piśmie - mającym charakter świadectwa wiary - skierowanym do redakcji „Tygodnika Powszechnego” w Krakowie, które dotyczyło aktualnego numeru.
<<Na początku chciałbym zapytać czy jesteście katolikami czyli wyznawcami Boga „Ja Jestem” i Pana Jezusa, który - w męczeńskiej śmierci - oddał Swoje Życie także za was?
Wy piszecie o Kościele Pana Jezusa jako ziemianie; hierarchia czyli władza, budynki, taca, chór, różne organizacje. Nie macie żadnego pojęcia o tym, o czym piszecie. Nic nie wiecie o Szatanie, a jesteście jego nieświadomymi sługami. Świadczą o tym dwa „naukowe” artykuły; „Ryzykanci” o herezji oraz „Szlaki nowe i szlaki ślepe” o apostazji.
Wasz tygodnik jest groźnym wrogiem Kościoła Pana Jezusa Chrystusa, a nie ma nic ukrytego, co by nie miało wyjść na jaw. "Taką samą miarą, jaką wy mierzycie, odmierzą wam i jeszcze wam dołożą.” Czas płynie...nie wykręcicie się.
Pamiętajcie! Za każdego odciągniętego od Boga poniesiecie znacznie większą odpowiedzialność niż poganie, ponieważ mienicie się k a t o l i k a m i. Prawda była dopiero na końcu artykułu; KOŚCIÓŁ JEST ŚWIĘTY!
Najważniejsze są święte ręce kapłanów, które konsekrują Ciało Zbawiciela i w ten sposób łączą nas z Niebem! Proszę księdza redaktora, aby rzucił chwałę własną i oddał się posłudze kapłańskiej. On nie wie, że jego ręce to świecące Diamenty Boga Ojca i wybiera papier z farbą niosącą fałsz! >>
Niby przypadkowo w „Super Stacji” trafiłem na wywiad z autorem artykułu…o zaufaniu do księży. Pan redaktor wystąpił w stacji wrogiej mojej ojczyźnie i Kościołowi („Super Stacja”), gdzie redaktorka w pytaniu sugerowała odpowiedź, że Kościół Święty miesza się do polityki!
Kościół katolicki powinien ograniczyć się do modlitwy oraz nauczania „religii w kościele”, bo to jest sprawa sumienia i wnętrza zakrystii. Nie może interweniować w życie publiczne („państwo wyznaniowe”)…dlatego religię trzeba wykluczyć z życia publicznego, a nawet ingerować w jej działanie.
Nasuwa się pytanie: Nie wolno mówić o tym, co dzieje się wokół, gdy gwałcone jest Prawo Boże i naturalne? Tam gdzie króluje bezbożność, „róbta co chceta”, obrona „spółkujących inaczej”, masakra nienarodzonych, eutanazja…a dalej, to, co było u komunistów i faszystów (dewastacja miejsc kultu z zabijaniem kapłanów i wiernych).
Na Mszy świętej napłynęła bliskość Boga Ojca oraz Pana Jezusa…napłynęło pragnienie bycia z Panem mojego serca i mojej wieczności. „Panie Jezu daj im Twoje Światło! Przyjmij moje cierpienie za prześladujących chrześcijan”! To wielkie cierpienie, ponieważ widzisz zgubę większości.
Jakże Pan zadziwia, bo w ręku mam trzy święte obrazki; Jezus przy łamaniu chleba, Jezus Miłosierny i św. Michał Archanioł…odsuwam książki, a tam przesłania Fatimskie dotyczące prześladowania Kościoła Świętego!
Nie mogłem jechać do pracy, bo ból sprawiły błyskawicznie przepływające zdarzenia i obrazy; apostazja, wielu przechodzi na judaizm, porzucający sutanny, książka „Strach” wydana w RP przy intensywnej pomocy wrogów mojej ojczyzny oraz Kazachstan, gdzie dewastowano i palono kaplice, a kapłani dzisiaj są tam na wagę złota („Za Bajkałem”).
Tuż przed snem przepływały obrazy mordowania kapłanów w mojej ojczyźnie i zamach na Jana Pawła II.
APEL
- 29.01.2008(w) ZA ZAWALONYCH PAPIERAMI
- 28.01.2008(p) ZA WIERNYCH W POSŁUDZE
- 27.01.2008(n) ZA ZNIEWOLONYCH PRZEZ WŁADZĘ LUDOWĄ
- 26.01.2008(s) ZA TYCH, KTÓRYM COŚ SIĘ UROIŁO
- 25.01.2008(pt) ZA PRZEŚLADOWANYCH KATOLIKÓW
- 24.01.2008 (c) ZA POWOŁANYCH DO SŁUŻBY
- 23.01.2008(ś) ZA KRĘTACZY
- 22.01.2008(w) ZA SŁAWIĄCYCH ŁASKI PANA
- 21.01.2008 (p) ZA CAŁKOWICIE OPUSZCZONYCH W CIERPIENIU
- 20.01.2008(n) ZA MAJĄCYCH WĄTPLIWOŚCI